Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

[mikakrolikowa]

Napisane przez india83

na razie tylko 2 pary tez nie mogę przeginac, bo mnie mezus ukatrupi
poza tym musze sprawdzic co to za butki, wiec czekam za pierwsza dostawa

Własnie ja też musze sprawdzić rozmiarówkę i moze pozaleje z kolejnymi zamówieniami

[mona_ja]

Rosette, tle nieszczęść na raz, oby teraz lawinowo na was spadły same dobre rzeczy

[201803111825]

Treść usunięta

[*Agatek*]

Napisane przez india83

super



wspólczuje, że musisz chodzić na nocki. ja bym pewnie przez cały dzien spała (tak mam przynajmniej po imprezie), zreszta widze po mężusiu jaki czasem nieporzytomny chodzi.

No ja tam w sumie w tym miesiącu nie mam dużo nocek bo 5. Ale wykańczają zanim dojadę na to zadupie to jest po 7 i kładę się od razu spać i śpię do 16-17 w porywach do 18
Ale coraz gorzej u mnie w robocie... wszystko dyrek nam ukróca... normalnie jestem w szoku... a jeszcze jakaś dziewucha ma wrócić z macierzyńskiego do nas w kwietniu i się boję

Zjadłam teraz moje wypociny spagetti pychotka było! Z kiełbaską, cebulą, nawet czosnku dodałam, ale nie czułam go pomidorka i ogórka konserwowego teść jak zachwalał to się podlizałam

[kliwia]

Rosette nie zorbilam jednak dzis sernika, bo mi jajek zabraklo, zle policzylam
Jutro zrobie

Mialam dzis placzliwy dzien, ale mialam tez rozmowe z mezem

[martucha84]

Napisane przez kliwia

Rosette nie zorbilam jednak dzis sernika, bo mi jajek zabraklo, zle policzylam
Jutro zrobie

Mialam dzis placzliwy dzien, ale mialam tez rozmowe z mezem

ooo to tak jak ja
aaa opowiadaj jak rozmowa....


wlasnie wystawiam suknie na allegro trzymajcie kciuki zeby sie sprzedala

[201803111825]

Treść usunięta

[klion78]

Napisane przez martucha84

wlasnie wystawiam suknie na allegro trzymajcie kciuki zeby sie sprzedala

Daj znac czy się sprzedała bo ja zamierzam wystawic swoję i zastanawiam się czy ludzie kupują suknie na Allegro.

[india83]

Napisane przez klion78

Daj znac czy się sprzedała bo ja zamierzam wystawic swoję i zastanawiam się czy ludzie kupują suknie na Allegro.

kupuja

[aniaaa84]

Cześć

ja na chwilkę tylko, widzę że butkowy wątek wciągnął niektóre z nas u mnie chyba na koturny nie ma szans:/ brakuje ze 3 osoby ale spodobały mi się balerinki i doopa, nie ma już mojego rozmiaru

SSR pewnie, że nie wierzę w bujdy o 7 latach nieszczęść to człowiek jest panem własnego losu a nie lusterko dziś już nowe zakupiliśmy bo mój mąż do ułożenia włosów potrzebuje takiego właśnie małego lustereczka

Żabciu szalejcie, ale i odpocznijcie

Rosette chore polskie przepisy,nie rozumiem jak "niebiescy" mogli zrzucić winę na Twojego męża skoro byli świadkowie
dobrze, że nic mu nie jest
będzie dobrze a z tymi przykrymi wydarzeniami to pewnie zbieg okoliczności, a nie żaden pech nie wierz w nic takiego bo można się nakręcić

Napisane przez martucha84

wystawiam suknie na allegro trzymajcie kciuki zeby sie sprzedala

Ja też wystawiłam, ale koniec końców sprzedała się w komisie

Napisane przez klion78

Daj znac czy się sprzedała bo ja zamierzam wystawic swoję i zastanawiam się czy ludzie kupują suknie na Allegro.

Kupują kupują a poza tym to groszowe sprawy taka aukcja więc moim zdaniem warto

[201803111825]

Treść usunięta

[india83]

[QUOTE=MisQa;17160052]Sernik na zimno

2 litry pełnego mleka
½ litra śmietany kwaśnej
4 całe jajka
¾ szkl cukru
Opak. Biszkoptów
Kakao
Galaretka
Margaryna

Ubijac jaka, dodać śmietanę. Do ubitej masy dodać 2 mleka i wymieszać. To gotowac ciągle mieszając, ąz wytworzy sie serek. Ścięty serek odcedzic na plastikowym sitku i ustudzić. Utrzeć margaryne z cukrem, dodając stopniowo serek. Wszystko dobrze utrzec dodając zapach ( arakowy ). Podzielić na 2 częsci. Do drugiej dodac kakao i ewentualnie troszke cukru.
Wyłożyć tortownice biszkoptami i wylac jedna czesc sernika, pozniej druga- z kakao i zalac tezejaca galaretka. Wstawic do lodowki na kilka godzin.

QUOTE]

dziewczyny czy ktoras z Was robiła ten sernik??MisQi chyba teraz nie ma wiec moze Wy mi pomeżecie. czy na etapie utartej margaryny z cukrem i serkiem juz nic nie trzeba dodawac?? to bedzie sie wszystko "trzyma"?
jestem w trakcie robienia, ciekawe co z tego wyjdzie??

[Maja102]

Napisane przez india83

dziewczyny czy ktoras z Was robiła ten sernik??MisQi chyba teraz nie ma wiec moze Wy mi pomeżecie. czy na etapie utartej margaryny z cukrem i serkiem juz nic nie trzeba dodawac?? to bedzie sie wszystko "trzyma"?
jestem w trakcie robienia, ciekawe co z tego wyjdzie??

nie mam pojęcia, czy się coś dodaje, ja robię zawsze sernik na zimno z gotowców sklepowych - i też jest pychota

[anika222]

nie wiem ja robie sernik na zimno całkiem inaczej
nie waże mleka tylko daje taki przecierany sernikowy homogenizowany

Składniki
- 800 g serka homogenizowanego waniliowego
- 30 g żelatyny (2 czubate łyżki)
- 400 ml śmietany 36% (polecam firmy Piątnica)
- 4 łyżki cukru pudru
- 2 ulubione galaretki
- herbatniki lub biszkopty na spod tortownicy


2 galaretki robimy używając 700 ml wody. Studzimy i odstawiamy, żeby zaczęła tężeć.
Żelatynę wsypujemy do kubeczka i zalewamy wodą- tyle, żeby ją przykryć, dobrze mieszamy aż się rozpuści. Dolewamy troszkę gorącej wody i znów mieszamy. Powinna być gęsta ale na tyle płynna by można było ją wlać.
Śmietanę ubijamy mikserem z cukrem pudrem na bitą śmietanę.
Do tego dodajemy serek, razem miksujemy kilka sekund i cały czas miksując powoli wlewamy żelatynę.
wyłożyć herbatniki lub biszkopty na spod tortownicy
Masę wylewamy do tortownicy a na wierzch wylewmy lekko wystudzoną, lekko już tężejącą galaretkę.
Serniczek wstawiamy do lodówki aż zastygnie.

mozna do galaretki dodać owoców

[india83]

kurcze obawiam się, ze cos mi tu nie wyjdzie. w przepisie nie było zelatyny wiec jej nie dodałam, ale boje się, ze teraz mi to nie zgęstnieje no trudno, zaraz całaosc zalewam galaretka i zobaczymy jutro czy się bedzie nadawało do spozycia

anika a nastepnym razem wypróbuje Twoj przepis

[anika222]

dodaj do pianki galaretke to zgestnieje rozrob z wida ostudz i wymieszaj delikatnie

[india83]

Napisane przez anika222

dodaj do pianki galaretke to zgestnieje rozrob z wida ostudz i wymieszaj delikatnie

Anika juz zapóxno bo całośc jest rozsmarowana na biszkoptach. trudno najwyzej to wyrzuce

wydaje mi się, ze masa sernika gęstnieje, więc może wszystko się uda. jutro się okaze, bo zaraz ide się kapnac i spac.

Szkoda, by było jakby się nie udał, bo to niespodzianka dla TŻa, sernik z serduszkiem

[martucha84]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Napisane przez klion78

Daj znac czy się sprzedała bo ja zamierzam wystawic swoję i zastanawiam się czy ludzie kupują suknie na Allegro.

dam znac..

Napisane przez aniaaa84

C
Ja też wystawiłam, ale koniec końców sprzedała się w komisie

Kupują kupują a poza tym to groszowe sprawy taka aukcja więc moim zdaniem warto

dlatego ja wystawilam... a noz sie uda... bo co ma wisiec w szafie?

Napisane przez india83

Anika juz zapóxno bo całośc jest rozsmarowana na biszkoptach. trudno najwyzej to wyrzuce

wydaje mi się, ze masa sernika gęstnieje, więc może wszystko się uda. jutro się okaze, bo zaraz ide się kapnac i spac.

Szkoda, by było jakby się nie udał, bo to niespodzianka dla TŻa, sernik z serduszkiem

trzymam kciuki zeby sie udalo

[aniaaa84]

Napisane przez martucha84

dlatego ja wystawilam... a noz sie uda... bo co ma wisiec w szafie?

Martuś dla Zuzi

India jak od serducha robione to się musi udać smaka mi narobiłaś

dziewczynki pamiętacie jak we wcześniejszych częściach naszego wątku udzielała się Asi Kol?? Wstawiła fotki ze ślubu i pleneru boskie

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...1#post17173795

Jak to było Ona jest kuzynką męża Rybulki naszej czy kuzynką naszej Rybulki w sumie nie ważne, zaprosiłam ją już do nas

[MisQa]

Napisane przez india83

Anika juz zapóxno bo całośc jest rozsmarowana na biszkoptach. trudno najwyzej to wyrzuce

wydaje mi się, ze masa sernika gęstnieje, więc może wszystko się uda. jutro się okaze, bo zaraz ide się kapnac i spac.

Szkoda, by było jakby się nie udał, bo to niespodzianka dla TŻa, sernik z serduszkiem

gęstnieje bez żadnych żelatyn
mojego sernika juz prawie pół nie ma, mężuś wczoraj się dorwał

[klion78]

Witajcie.
Co do sukni ślubnej to, skoro piszecie że kupują, może zdecyduję się ją wystawic. Nie zajmuje wprawdzie zbyt wiele miejsca, ale przecież i tak nigdy więcej jej nie założę. I nawet gdybym chciała zaostawic dla ewentualnej córeczki to mało prawdopodobne by yła tak niska jak ja
Apropo córeczki ... rozmawiamy z Tż o dziecku, staramy się, ale jak tak patrzeę na Tż to mam wątpiwości czy on może miec dzieci, a dokładnie rzecz ujmując czy on może miec dzieci w naszym mieszkaniu. W piątek kilka godzin były u nas dzieci mojego brata (6 i 2 latka). Jak zaczęły się bawic to Tż o mało wylewu nie dostał. Ciągle martwił się o swoje czyste ściany (że pobrudzą), o łóżko (że zarwą), o laptopa (że popsują), o telewizor (że rozlegulują), o okna (że powybijają). No mówię Wam...myśmy z dzieciakami się super bawili a Tż bladł z minuty na minutę. Ale oczywiście on sobie wyobraża że jego dziecko będzie siedziało cały dzień w bezruchu w jednym miejscu.

[MisQa]

Napisane przez klion78

Witajcie.
Co do sukni ślubnej to, skoro piszecie że kupują, może zdecyduję się ją wystawic. Nie zajmuje wprawdzie zbyt wiele miejsca, ale przecież i tak nigdy więcej jej nie założę. I nawet gdybym chciała zaostawic dla ewentualnej córeczki to mało prawdopodobne by yła tak niska jak ja
Apropo córeczki ... rozmawiamy z Tż o dziecku, staramy się, ale jak tak patrzeę na Tż to mam wątpiwości czy on może miec dzieci, a dokładnie rzecz ujmując czy on może miec dzieci w naszym mieszkaniu. W piątek kilka godzin były u nas dzieci mojego brata (6 i 2 latka). Jak zaczęły się bawic to Tż o mało wylewu nie dostał. Ciągle martwił się o swoje czyste ściany (że pobrudzą), o łóżko (że zarwą), o laptopa (że popsują), o telewizor (że rozlegulują), o okna (że powybijają). No mówię Wam...myśmy z dzieciakami się super bawili a Tż bladł z minuty na minutę. Ale oczywiście on sobie wyobraża że jego dziecko będzie siedziało cały dzień w bezruchu w jednym miejscu.

oj zupełnie co innego cudze dzieci, a własne swoim maluszkom można o wiele więcej wybaczyc

a co do sukni to moja była w komisie i sie nie sprzedała, laseki mówiły, że mało która młoda ma teraz rozmiar 34.... oj ciężko będzie mi ją sprzedać

[kliwia]

ja swojej sukni tez jeszcze nie sprzedalam. Ale niech sobie wisi na allegro, malo to kosztuje przeciez.

A co do meza i wczorajszej rozmowy, oczywiscie placzliwej
POwiedzialam mu ze te moje sny sa zwiazane z instynkltem maciezynskim, i ze one sa tak realistyczne ze czuje bol etc. I ze placze i jets mi smutno dlatego ze nie mozemy miec dziecka.
A mąż na to: No jeśli masz tak silny instynkt to ja nie mam zamiaru go stopować. I powiedział że bedziemy się starać o dziecko. I że damy jakoś radę.
I się przy tym npoplakal, bo powiedział, że wzruszylo go to co powiedzialam. I ze tak bardzo mnie kocha etc
Świadomość pewnych rzeczy zmienia poczucie rzeczywistości.


A wczoraj bylismy na 1 walentynkowym prezencie - w teatrze.
Z grazyna wolszczaj, piotrem gąsowskim i poniedzialkiem - ale tego ostatniego zabraklo na scenie. Nie wiemy why
Dostałam tez wczoraj na otarcie lez ksiazkę

[MisQa]

kliwia - to super, ze TZ tak do tego podszedl

a ja takie pytanko mam - co mozna fajnego kupic 2 - 2 i pół rocznemu dziecku? bo wybieram sie do przyjaciółki i musze coś dla jej synka kupić a jakos pomysłu za bardzo nie mam

[atomufka]

Napisane przez kliwia

ja swojej sukni tez jeszcze nie sprzedalam. Ale niech sobie wisi na allegro, malo to kosztuje przeciez.

A co do meza i wczorajszej rozmowy, oczywiscie placzliwej
POwiedzialam mu ze te moje sny sa zwiazane z instynkltem maciezynskim, i ze one sa tak realistyczne ze czuje bol etc. I ze placze i jets mi smutno dlatego ze nie mozemy miec dziecka.
A mąż na to: No jeśli masz tak silny instynkt to ja nie mam zamiaru go stopować. I powiedział że bedziemy się starać o dziecko. I że damy jakoś radę.
I się przy tym npoplakal, bo powiedział, że wzruszylo go to co powiedzialam. I ze tak bardzo mnie kocha etc
Świadomość pewnych rzeczy zmienia poczucie rzeczywistości.


A wczoraj bylismy na 1 walentynkowym prezencie - w teatrze.
Z grazyna wolszczaj, piotrem gąsowskim i poniedzialkiem - ale tego ostatniego zabraklo na scenie. Nie wiemy why
Dostałam tez wczoraj na otarcie lez ksiazkę

wow ale masz kochanego TZ to kiedy zaczynacie starania?

[india83]

Napisane przez aniaaa84

Martuś dla Zuzi

India jak od serducha robione to się musi udać smaka mi narobiłaś

)

Napisane przez MisQa

gęstnieje bez żadnych żelatyn
mojego sernika juz prawie pół nie ma, mężuś wczoraj się dorwał

udał sie i na dodatek jest pyszny. MisQa ja już różne schizy miałam, ze nie wyjdzie, ale to dlatego, że rzadko bawie si e w kuchni

Napisane przez kliwia

ja swojej sukni tez jeszcze nie sprzedalam. Ale niech sobie wisi na allegro, malo to kosztuje przeciez.

A co do meza i wczorajszej rozmowy, oczywiscie placzliwej
POwiedzialam mu ze te moje sny sa zwiazane z instynkltem maciezynskim, i ze one sa tak realistyczne ze czuje bol etc. I ze placze i jets mi smutno dlatego ze nie mozemy miec dziecka.
A mąż na to: No jeśli masz tak silny instynkt to ja nie mam zamiaru go stopować. I powiedział że bedziemy się starać o dziecko. I że damy jakoś radę.
I się przy tym npoplakal, bo powiedział, że wzruszylo go to co powiedzialam. I ze tak bardzo mnie kocha etc
Świadomość pewnych rzeczy zmienia poczucie rzeczywistości.


A wczoraj bylismy na 1 walentynkowym prezencie - w teatrze.
Z grazyna wolszczaj, piotrem gąsowskim i poniedzialkiem - ale tego ostatniego zabraklo na scenie. Nie wiemy why
Dostałam tez wczoraj na otarcie lez ksiazkę

super! kochany Twoj męzus

Ja dla mojego przygotowałam z okazji walentynek sernik z serduszkiem i na poduszcze zostawiłam mu recznie robioną kartke (wrocił z nocki).
A ja jak wstałam to mnie zatkało... koło łóżka stała ogromniasta kartka, pluszowy prosiaczek i moj ulubiony zapach Dreaming.Oczywiscie byłam zachwycona, a jedoczesnie troszkę zła, bo nie mieliśmy sobie robic prezentów i teraz mi tak niezrecznie.
Ech szkoda, że jestem chora nawet mężusiowi nie mogłam się odwdzięczyc ...z bolącym gardłem i zatkanym nosem cięzko myślec o igraszkach.

[MisQa]

india - to ciesze ię, że sie udał i że smakuje

[asi_kol]

Witam wszystkie żonki, mamusie i udzielające sie dziewczyny Zostałam wywołana przez aniaaa84
Obiecałam, ze się tu u Was odezwę. Oj... kiedy to ja się udzielałam na Pannach Młodych 2009, chyba w II części. Większosć w Was mnie pewnie nie pamięta. Podczytuję Was czasami, bo wizaż uzależnia Fajnie się czyta jakie jesteście szczęśliwe i jak Wam sie świetnie układa. Tym, które mają jakieś zmartwienia życzę zeby wszystko się korzystniee rozwiazało. A ja - od miesiąca jestem szczęśliwą żoną. Chyba ostatnia z Was wszystkich stanęłam na ślubnym kobiercu. Wszystkie te przeżycia są jeszcze bardzo świeże i uwielbiam do nich wracać. Założyłam wątek z krótką relacją, wiec jeśli macie ochotę zajrzeć to zapraszam http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=404782 . Może uda mi się teraz troszkę częśiej do Was zaglądać i uczestniczyć w pogaduchach. W każdym razie pozdrawiam wszystkie

[klion78]

MisQa ja swojej 2-letniej bratanicy kupuję ciuszki. To się w głowie nie mieści jak ona lubi się stroic. Już wydziwia że czegoś nie ubierze. Świat oszalał. Ale dla chłopczyka to nie wiem. Pewnie jakąś zabawkę lub książeczkę.
asi_kol widziałam zdjęcia ... są ŚLICZNE!!!

[Maja102]

Napisane przez klion78

MisQa ja swojej 2-letniej bratanicy kupuję ciuszki. To się w głowie nie mieści jak ona lubi się stroic. Już wydziwia że czegoś nie ubierze. Świat oszalał

moja siostrzenica ma 4 latka, a tylko by się stroiła. I to we wszystko, co różowe