Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)

[Gleniusia]

Dzi, nastaw się pozytywnie, na pewno będziesz się dobrze bawić

[butterfly20]

Napisane przez najfajniejsza

motyl, to ile on ma miesięcy, że 7 kg?
no i cieszę się ,że się udały chrzciny

a co do lubego to chyba się droczył. albo zrozumiał, że przesadził, bo zaraz się zaczął tłumaczyć i uśmiechać, tulić itp.

Ma 3 miesiące i 6 dni Także spory jest.Ale nie to,że gruby,bo dobrze wygląda.Długi jest

Dzisiaj się ciągle śmialiśmy odnośnie włosów.Bo mój brat był prawie łysy do 2 roku życia. I teraz się przejmuje,że Mati też tyle będzie.A moja Mama mu na to,że właśnie im mniej owłosienia tym wyższy stopień ewolucji

Zaraz coś wrzucę.Niestety z Kościoła są byle jakie te zdjęcia-nie mam nawet jak go Ksiądz chrzcił,bo strasznie tam było ciasno i się TŻ nie wbił z aparatem.Ale na kamerze mamy

[Gleniusia]

A tak w ogóle, to niedługo kolejna część się zacznie, więc może zaczniemy myśleć nad tytułem?

[madziamacius8786]

Napisane przez butterfly20

Dzisiaj się ciągle śmialiśmy odnośnie włosów.Bo mój brat był prawie łysy do 2 roku życia. I teraz się przejmuje,że Mati też tyle będzie.A moja Mama mu na to,że właśnie im mniej owłosienia tym wyższy stopień ewolucji

Zaraz coś wrzucę.Niestety z Kościoła są byle jakie te zdjęcia-nie mam nawet jak go Ksiądz chrzcił,bo strasznie tam było ciasno i się TŻ nie wbił z aparatem.Ale na kamerze mamy

czekamy na fotki

[butterfly20]

Jest w wysłanych.

Dzi miłego wieczorku

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Haha wysłałam koledze te zdjęcia z tymi podpisami co Wam dałam. A on mi na to: " A co to TŻ??"

[najfajniejsza]

Motyl, i co mu odp.?
ale ładną chrzestną ma maluch i powiem Ci, że faktycznie nie jest ”gruby”, ale po prostu duży

[butterfly20]

Napisane przez najfajniejsza

Motyl, i co mu odp.?
ale ładną chrzestną ma maluch i powiem Ci, że faktycznie nie jest ”gruby”, ale po prostu duży

Odpisałam mu,że to szyfr dla koleżanki i oznacza "ten żołnierz'.Uwierzył

Pani doktor powiedziała,że przybiera 200 g tygodniowo i to jest bardzo prawidłowo. A wiecie jaką ma siłę?Strasznie mocno mnie chwyta za palec.I chce się już podnosić

[najfajniejsza]

Napisane przez butterfly20

Odpisałam mu,że to szyfr dla koleżanki i oznacza "ten żołnierz'.Uwierzył

Pani doktor powiedziała,że przybiera 200 g tygodniowo i to jest bardzo prawidłowo. A wiecie jaką ma siłę?Strasznie mocno mnie chwyta za palec.I chce się już podnosić

a co miał innego zrobić?

no to super, że się dobrze rozwija i silny jest w Sparcie dałby sobie radę piszę to, bo ja, jak się urodziłam, ważyłam 2600 g, i mama powiedziała, że w Sparcie od razu po porodzie, by mnie zrzucili ze skarpy mimo że potem też się rozwijałam prawidłowo

[butterfly20]

Napisane przez najfajniejsza

a co miał innego zrobić?

no to super, że się dobrze rozwija i silny jest w Sparcie dałby sobie radę piszę to, bo ja, jak się urodziłam, ważyłam 2600 g, i mama powiedziała, że w Sparcie od razu po porodzie, by mnie zrzucili ze skarpy mimo że potem też się rozwijałam prawidłowo

Ojeju.Biedne dzieciątko-od małego Cię stresowali. Ja miałam 3500 jak się urodziłam...a moja mama 5200 i miała włosy długie za uszy,kręcone! Wyobrażacie sobie??
Ale dzisiaj chrzczeni byli też tacy malutcy chłopcy jakby dopiero urodzeni.Byli: Karol Józef, Igor Franciszek, Mateusz Franciszek i Piotr Paweł. Także bez większych ekscesów.

Brat opowiadał Nam historię z życią wziętą:
To było jakoś w latach 90tych jak jego kolega chrzcił syna.I wtedy była moda na "Patryka".
I chrzczono 6 dzieci-5 chłopaków. I idzie Ksiądz po kolei i pyta jakie imię dla dziecka.Pierwszy-Patryk.Drugi-Patryk.Trzeci-Patryk.Czwarty-Patryk.Piąty-Patryk.Dobrze,że na drugie imiona mieli inaczej.
I Ksiądz podchodzi do Dziewczynki i z uśmiechem mówi "Nooo,ale teraz już Patryka nie będzie". Na co jej Matka z konsternacją "No nieee...będzie Patrycja"

[najfajniejsza]

My będziemy mieć Piotrka i Polę. Polę na pewno, a Piotrek na 95%

co do historyjki, to ja jestem Patrycja i mam brata Patryka, więc odbieram ją osobiście

i ja też, mimo że chudzina, miałam czarne i kręcone włosy jak się urodzilam. takie afro do uszu!

[OlkaR]

Ale mam doła Jechałam 4h w totalnie zatłoczonym pociągu, znowu w wagonie rowerwym, wydarłam się na konduktora, bo nie było miejsca a on do nas wyskoczył z pretensjami że mamy się przesunąć bo inni chcą wsiąść.
No i generalnie całe 4h stałam, nóg nie czuję, kręgosłup mnie boli, jest mi zimno i zaczęłam bardzo intensywnie myśleć o wszystkim i po prostu no...
nic tylko usiąść i płakać.
Złamałam się w końcu- nie dam rady

[_Remedios]

Napisane przez OlkaR

Ale mam doła Jechałam 4h w totalnie zatłoczonym pociągu, znowu w wagonie rowerwym, wydarłam się na konduktora, bo nie było miejsca a on do nas wyskoczył z pretensjami że mamy się przesunąć bo inni chcą wsiąść.
No i generalnie całe 4h stałam, nóg nie czuję, kręgosłup mnie boli, jest mi zimno i zaczęłam bardzo intensywnie myśleć o wszystkim i po prostu no...
nic tylko usiąść i płakać.
Złamałam się w końcu- nie dam rady

o matko, ale podróż pewnie wymarzłaś do tego

[majorka88]

wróciliśmy z piły....

mój zebrał się i 14.15 byliśmy u jego rodziców na obiedzie, o 16 szybka msza (20 minut trwała ) i godzina konferencji na kursie przedmałżańskim...


później kupił mi 5 tulipanów czerwonych i 5 żółtych i zaprosił na naleśniki do Niko

a zaraz lody na deser:P

[Gleniusia]

Ola, podróż rzeczywiście masakryczna...ale dasz radę, dziewczyno, główka do góry, kawałek czekolady na pocieszkę i wskakuj do łóżeczka, a jutro będzie piękny dzień, obiecuję

majorka, no to fajnie, że się udał dzionek jak facet chce to potrafi

[_Remedios]

majorka, to dobrze, że się pozbierał. i jak wrażenia po kursie??

mój TŻ już pojechał, musiał niestety, bo tak nas zasypało, że nie wiadomo, czy dojedzie
ale spędziliśmy dzisiaj cały dzień razem. piekliśmy sobie muffinki potrójnie czekoladowe i wyprzytulaliśmy się za cały ten tydzień... i dostałam pudełeczko.............. z rafaello

[madziamacius8786]

Napisane przez butterfly20

Jest w wysłanych.

śliczne zdjęcia Bardzo ładnie wyglądałaś I pasuje CI dzieciątko a mały uroczy

Napisane przez butterfly20

Pani doktor powiedziała,że przybiera 200 g tygodniowo i to jest bardzo prawidłowo. A wiecie jaką ma siłę?Strasznie mocno mnie chwyta za palec.I chce się już podnosić

hehe a mój chrześniak ciagnie mnie za włosy:P:P też ma siłe:P

Napisane przez OlkaR

Ale mam doła Jechałam 4h w totalnie zatłoczonym pociągu, znowu w wagonie rowerwym, wydarłam się na konduktora, bo nie było miejsca a on do nas wyskoczył z pretensjami że mamy się przesunąć bo inni chcą wsiąść.
No i generalnie całe 4h stałam, nóg nie czuję, kręgosłup mnie boli, jest mi zimno i zaczęłam bardzo intensywnie myśleć o wszystkim i po prostu no...
nic tylko usiąść i płakać.
Złamałam się w końcu- nie dam rady

biedna współczuje...poł óż się,prześpij

Napisane przez majorka88

wróciliśmy z piły....

mój zebrał się i 14.15 byliśmy u jego rodziców na obiedzie, o 16 szybka msza (20 minut trwała ) i godzina konferencji na kursie przedmałżańskim...


później kupił mi 5 tulipanów czerwonych i 5 żółtych i zaprosił na naleśniki do Niko

a zaraz lody na deser:P

zazdroszcze

teżżżż bym zjadła lodaaaa bez skojarzeń proszę

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Napisane przez _Remedios

majorka, to dobrze, że się pozbierał. i jak wrażenia po kursie??

mój TŻ już pojechał, musiał niestety, bo tak nas zasypało, że nie wiadomo, czy dojedzie
ale spędziliśmy dzisiaj cały dzień razem. piekliśmy sobie muffinki potrójnie czekoladowe i wyprzytulaliśmy się za cały ten tydzień... i dostałam pudełeczko.............. z rafaello

fajnie,że miło spędziliście dzień wyzdrowiałaś chociaż troszkę dzieki Tż?

[_Remedios]

Napisane przez madziamacius8786

fajnie,że miło spędziliście dzień wyzdrowiałaś chociaż troszkę dzieki Tż?

to zjadaj te lody

a już jest dużo lepiej, jeszcze jak tż mnie wygrzał to już w ogóle

a Ty jak tam??

[madziamacius8786]

Napisane przez _Remedios

to zjadaj te lody

a już jest dużo lepiej, jeszcze jak tż mnie wygrzał to już w ogóle

a Ty jak tam??

ni mam lodów

a u mnie leci,tęsknie ale pocieszam się tym,że jutro zobaczę Tża ale tylko na godz i tak przez cały tydz bo tak głupio ma do pracy

[majorka88]

a wrażeni po kursie---mhm...chyba za dużo o Bogu i odniesień do Boga, jaly całe nasze życie było tylko po o żeby wielbić Boga...

[butterfly20]

Laski.Podołujmy się razem.Ja w tym tygodniu prawie wcale nie będę widzieć TŻa.A to się rzadko tak układa

Madzia dzięki

[_Remedios]

Napisane przez madziamacius8786

ni mam lodów

a u mnie leci,tęsknie ale pocieszam się tym,że jutro zobaczę Tża ale tylko na godz i tak przez cały tydz bo tak głupio ma do pracy

Napisane przez butterfly20

Laski.Podołujmy się razem.Ja w tym tygodniu prawie wcale nie będę widzieć TŻa.A to się rzadko tak układa

Madzia dzięki

no to się dołujmy mój tż ma egzaminy jeszcze i też nie bedziemy się widzieć (no może jeden dzionek) a tak liczyłam że gdzieś wyjdziemy bo ma urodzinki za tydzień...

[najfajniejsza]

przyłączam się do doła. mieszkam z moim, a widzieć się prawie nie będziemy: on ma nocki, a mnie całe dnie nie ma (UŚ, praca, biblioteka ).

chce mi się wyyyyyć

[justyna_dt]

Bry... po imprezie było ok. Aż do teraz...
Wysłałam TŻowi (?) "na Walentynki" piosenkę Bedingfield pt. "I wanna have your babies" - tytuł mówi sam za siebie oto co dostałam w odpowiedzi...
"Czesc

Kolejne Amerykansko-Komunistyczne swieto:/
Piosenka beznadziejna, tekst jak z polskiego disco polo
Czy nadal jestem malo meska, romantyczna, probujaca wszystkim dogodzic Ci*a?!

Ja juz zaczalem swietowac, wiec i Tobie zycze...
Milego swietowania."

Wnioskuję więc, że stałam się singlem...

[_Remedios]

Napisane przez justyna_dt

Bry... po imprezie było ok. Aż do teraz...
Wysłałam TŻowi (?) "na Walentynki" piosenkę Bedingfield pt. "I wanna have your babies" - tytuł mówi sam za siebie oto co dostałam w odpowiedzi...
"Czesc

Kolejne Amerykansko-Komunistyczne swieto:/
Piosenka beznadziejna, tekst jak z polskiego disco polo
Czy nadal jestem malo meska, romantyczna, probujaca wszystkim dogodzic Ci*a?!

Ja juz zaczalem swietowac, wiec i Tobie zycze...
Milego swietowania."

Wnioskuję więc, że stałam się singlem...

Justyś, ale jak to?? nic nie rozumiem ale wątpię, abyś stała się singlem...

[Gleniusia]

Justyś, ja normalnie nie wierzę w to co czytam...co jemu się stało? Żeby aż tak diametralnie zmienił swoje zachowanie, i to bez powodu?

Kochana, mam nadzieję, że coś go trafi w tę bańkę, bo chyba zaćmienia lekkiego dostał...ale jeśli nie, to może rzeczywiście lepiej Ci będzie bez niego? Bo z tego co piszesz to on ewidentnie się odsuwa od Ciebie...

[najfajniejsza]

Napisane przez justyna_dt

Bry... po imprezie było ok. Aż do teraz...
Wysłałam TŻowi (?) "na Walentynki" piosenkę Bedingfield pt. "I wanna have your babies" - tytuł mówi sam za siebie oto co dostałam w odpowiedzi...
"Czesc

Kolejne Amerykansko-Komunistyczne swieto:/
Piosenka beznadziejna, tekst jak z polskiego disco polo
Czy nadal jestem malo meska, romantyczna, probujaca wszystkim dogodzic Ci*a?!

Ja juz zaczalem swietowac, wiec i Tobie zycze...
Milego swietowania."

Wnioskuję więc, że stałam się singlem...

jaki on jest ostatnio beznadziejny
myślę, że to nie było zerwanie.
na Twoim miejscu zadzwoniłabym albo spotkała sięz nim i ŻĄDAŁA wyjaśnień takiego zachowania, bo dziwnie mocno mu odwala. Gdyby nie chciał gadać, dałabym mu np. 2 dni do namysłu, co mu nie pasuje, czemu mu odwala i czemu nie rozmawia, jeśli coś mu nie pasuje.
ja tam nie jestem zwolenniczką przemilczania, zapominania itp. Tylko rozmowa może pomóc. Jak się w te przykładowe dwa dni nie odezwie, to niech spada (napisałabym inaczej, bo gotuje się we mnie przez to, co napisałaś, ale nie chcę być wulgarna).
Normalnie brak mi słów.

[crozee]

dziewczyny............
proszę jutro o 9 o mnie myslec.........

boję się bardzo i chyba niewiele umiem

[Gleniusia]

crozee, ja mocno kciukam...ale sama się boję mojej poprawki o 12, jestem jeszcze w czarnej z nauką, a tu Tż nęci

[najfajniejsza]

Napisane przez crozee

dziewczyny............
proszę jutro o 9 o mnie myslec.........

boję się bardzo i chyba niewiele umiem

Napisane przez Gleniusia

crozee, ja mocno kciukam...ale sama się boję mojej poprawki o 12, jestem jeszcze w czarnej z nauką, a tu Tż nęci

na moje kciukasy możecie liczyć

Glenia, i co zwycięża: rozsądek czy serce?

[_Remedios]

ja też