Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?

[rapifen]

Weszłam sobie na wp, a tam
http://dzieci.pl/chgid,11921603,page...at_dzieci.html
I sama nie wiem co o tym myśleć jestem zniesmaczona. Nie podoba mi się pomysł karmienia dwulatka piersią co dopiero siedmiolatka to mnie trochę... odrzuca Czy to w ogóle jest zdrowe? Nie jest to dla mnie normalne

Przy okazji tego artykułu spojrzałam na forum poniżej. Co myślicie o karmieniu publicznie?
Dyskusja niskich lotów jaka się rozwinęła:
http://dzieci.pl/chgid,11921603,oid,...da,opinie.html

Miałyście/Miałybyście opory przed wyciągnięciem piersi na ławce w parku? Gdzie jest granica?
Co o tym sądzicie :s

[Sarrai]

Napisane przez rapifen

Weszłam sobie na wp, a tam
http://dzieci.pl/chgid,11921603,page...at_dzieci.html
I sama nie wiem co o tym myśleć jestem zniesmaczona. Nie podoba mi się pomysł karmienia dwulatka piersią co dopiero siedmiolatka to mnie trochę... odrzuca Czy to w ogóle jest zdrowe? Nie jest to dla mnie normalne

Przy okazji tego artykułu spojrzałam na forum poniżej. Co myślicie o karmieniu publicznie?
Dyskusja niskich lotów jaka się rozwinęła:
http://dzieci.pl/chgid,11921603,oid,...da,opinie.html

Miałyście/Miałybyście opory przed wyciągnięciem piersi na ławce w parku? Gdzie jest granica?
Co o tym sądzicie :s

hmmm... sama nie wiem co o tym myśleć. Co prawda matką nie jestem, ale mnie też odrzuca, dziwi, sprawia, że czuję się zażenowana jak kobieta w centrum handlowym siada na ławce i wyciąga pierś...
Ja rozumiem, że dziecko głodne itd. no ale.. skoro wybiera się na zakupy, na łazenie po centrum handlowym.. to chyba można się przygotować odpowiednio, ściągnąć pokarm czy coś?

a pomysl karmienia dwulatka (i starszego dziecka) piersią.. jest co najmniej dziwaczne i mnie rownież odrzuca

[Angel_00]

jestem zupełnie przeciw... rozumiem że ktoś chce karmić piersią więc niech to robi w domu a że dziecko może być głodne na dworze to od tego są butelki tak samo nie wyobrażam sobie wyciągania piersi u kogoś przy stole od tego są inne pokoje

[lilypad]

8latek przy piersi? Zdecydowanie nie. Każdy wiek ma swoje prawa, uważam, że karmienie piersią jest zarezerwowane dla niemowląt.

Publiczne karmienie piersią? Dla mnie jest to bardzo intymny moment budowania więzi między matką a dzieckiem. Nie lubię patrzeć na karmiące mamy, jest to dla mnie ingerowaniem w coś bardzo osobistego. Karmienie powinno odbywać się w spokoju i ciszy a nie na ławce w alejce centrum handlowego

[Olga.]

To jest .. niepokojące : http://www.youtube.com/watch?v=H6rFs...eature=related

[ulinkaaa]

Ogladalam jakis czas temu program na tvp info o kobiecie, ktora miala 2 dzieci i drugie z nich do 8r.z. karmila piersia... Dosc dziwacznie to wygladalo. Jestem zdania, ze jesli kobieta nie czuje, ze jest to niestosowne (pomijajac wzgledy wychowawecze i spoleczne jesli jest to dziecko starsze np. 5,6 letnie), to niech sobie karmi, ale nie w miejscach publicznych. Choc publiczne karmienie naprawde malutkich dzieci w awaryjnych sytuacjach moge zrozumiec, ale nie traktuje tego jako normy spolecznej.

[paulina150528]

Jest masa wątków tego typu na mamie z klasa

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...%B1+publicznie

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...%B1+publicznie


https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...rsi%B1+d%B3ugo

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...rsi%B1+d%B3ugo



A karmienie kilkulatka uważam za głupote do kwadratu i jakieś zboczenie

[bura kocurka]

Nie jestem matką...ale nie trawię widoku karmiących piersią publicznie mam, bo nie potrafię tego zrozumieć. Tzn. rozumiem karmienie piersią, sama bym karmiła swoje dziecko (jeślibym takowe miała i miała pokarm), ale nie wyciągnęłabym swojej piersi w autobusie czy w centrum handlowym Chyba po to wymyślono coś takiego jak ściąganie pokarmu do butelek, czyż nie?

A co do karmienia kilkulatków...dla mnie to już patologia, niestety. Te matki mogą sobie myśleć co chcą, ale zdrowe i normalne, to to nie jest. Jeśli dziecko potrafi normalnie jeść wszystkie pokarmy, mówić, chodzić i jest już spore - to na jakie licho miałoby ssać pierś?! To nienaturalne! Czułabym się mocno zażenowana jakbym zobaczyła taką scenkę jak ta z filmiku wyżej

[sine.ira]

A mnie tam widok karmiącej piersią mamy rozczula, a nie brzydzi czy zniesmacza. Co w tym niestosownego ? To już bardziej zniesmaczają mnie baby latające latem bez stanika pod przezroczystą bluzką.

A piersi po to są, żeby nimi karmić dzieci jakby ktoś nie pamiętał

Acha, mam na myśli karmienie malutkich dzieci, a nie kilkulatków

[milutek]

karmienie piersią jest piękne - nie rozumiałam tego, dopóki nie karmiłam swojego synka. ale nie można przesadzać. karmienie dzieci powyżej 6 miesiąca życia nie wnosi nic więcej dobrego niż gotowe mieszanki, także spokojnie po 6tym miesiącu można na nie przejść. ja karmiłam 4 i pół miesiąca - dla mnie był to optymalny czas, a mój synuś to silny zdrowy chłopczyk. myślę, że należy odstawić dziecko od piersi zanim zacznie "kumać", bo potem może być ciężko. i w ogóle należy od początku dawać dziecku butle (np. wodę czy herbatkę) i pierś, żeby umiało ssać i to i to. to, że butla zaburza ssanie piersi to jakieś brednie, mój synus potrafił i to i to i nie miałam problemu z odstawieniem go od piersi.

[Angel_00]

owszem do karmienia ale nie koniecznie komuś pod nosem w swoim domu jak najbardziej oczywiście do rozsądnego wieku dziecka

[weraph]

Pragnę tylko dodać ze ludzkie mleko jest bardzo bogate w cukry (laktoze głownie, najwyższy wspołczynnik u ssaków) co sprawia ze zęby psuja się w szybkim tepie przy karmieniu dzieci które owe ząbki juz posiadają. Dobrze ze macie takie a nie inne opinie w tym temacie

[sine.ira]

Napisane przez Angel_00

owszem do karmienia ale nie koniecznie komuś pod nosem

Ale co komuś pod nosem ? Nie wiem jak Wy, ale ja nigdy się nie spotkałam z jakimś ostentacyjnym obnażaniem się przez karmiące kobiety. Zwykle wygląda to tak, że dziecko jest ułożone na ramieniu, często w takiej chuście i tej piersi nawet nie widać.
Co prawda nie jestem matką, ale zakładam, że jeżeli niemowlak domaga się jedzenia, to nie za bardzo jest inna możliwość niż je nakarmić. W związku z tym, szuka się w miarę ustronnego miejsca i karmi - trudno oczekiwać żeby sie te kobiety chowały po krzakach czy w publicznych toaletach. Jesteście przewrażliwione.

[Angel_00]

Napisane przez sine.ira

Ale co komuś pod nosem ? Nie wiem jak Wy, ale ja nigdy się nie spotkałam z jakimś ostentacyjnym obnażaniem się przez karmiące kobiety. Zwykle wygląda to tak, że dziecko jest ułożone na ramieniu, często w takiej chuście i tej piersi nawet nie widać.
Co prawda nie jestem matką, ale zakładam, że jeżeli niemowlak domaga się jedzenia, to nie za bardzo jest inna możliwość niż je nakarmić. W związku z tym, szuka się w miarę ustronnego miejsca i karmi - trudno oczekiwać żeby sie te kobiety chowały po krzakach czy w publicznych toaletach. Jesteście przewrażliwione.

no właśnie miałam do czynienia i to nie było karmienie dyskretne a przecież na ulicy w centrum handlowym urzędzie można karmić butelką

[sine.ira]

Napisane przez Angel_00

no właśnie miałam do czynienia i to nie było karmienie dyskretne a przecież na ulicy w centrum handlowym urzędzie można karmić butelką

No i co ? Przeżyłaś ? Nagminnie się chyba z czymś takim (w sensie: niedyskretnym karmieniem ) nie spotykasz ?
Niektóre dzieci są karmione tylko piersią. Zresztą mleko z piersi jest od razu gotowe do podania, cieplutkie i swieże

[Angel_00]

Napisane przez sine.ira

No i co ? Przeżyłaś ? Nagminnie się chyba z czymś takim (w sensie: niedyskretnym karmieniem ) nie spotykasz ?
Niektóre dzieci są karmione tylko piersią. Zresztą mleko z piersi jest od razu gotowe do podania, cieplutkie i swieże

nie miałam wyjścia chociaż starałam się nie patrzeć to i tak uważam że to nie jest na miejscu i oczywiście wiem że sama tego nie zrobię nigdy bo widok nie jest miły... :/ a jak raz na jakiś czas dziecko wypije mleko z butelki to tragedia mu się nie stanie

[Ponura]

Mnie to brzydzi. I tyle. Nie musi mi się podobać. Jak by ode mnie zależało, to bym zakazała karmienia piersią w miejscu publicznym. Ale nie zależy, więc co mam się wściekać?

[jodame]

Karmienie piersią -naturalna czynność. Jednak dla osób, które nigdy wcześniej nie miały okazji przebywać z matką i jej niemowlakiem w chwili karmienia, taki widok z udziałem obcych osób w miejscu publicznym może być szokiem

Matki, które znam na czas karmienia wychodziły do drugiego pokoju. I nie widzę w tym niczego dziwnego. Oczywiście, jeśli ktoś do nich wszedł, to nie uciekały ani nie zakrywały się dzieckiem ;p ale nie karmiły przy stole pełnym gości (nawet jeśli to rodzina).

Dla mnie karmienie dziecka piersią na ławce w centrum handlowym jest po prostu dziwne. Są przecież butelki, odsysacze, mleka w proszku i inne... można tego uniknąć. Sama chyba czułabym się niekomfortowo na miejscu takiej mamy.

Naturalna czynność... ale dla mnie na tyle intymna, że ograniczyłabym miejsca, w których się jej oddam ;]

[sine.ira]

Niektóre dzieci nie chcą/nie lubią/nie potrafią pić z butelki. Zwłaszcza te maleńkie.

Swoją drogą próbuję sobie przypomnieć kiedy ostatni raz widziałam kobietę karmiącą w publicznym miejscu...i nie mogę. Tak rzadki to widok.

Żeby tylko takie "widoki" psuły nam samopoczucie w publicznych miejscach to byłby raj...

[WhiteCherry]

Nie rozczula mnie widok karmiących mam publicznie (!), ja miałabym opory. Zresztą dziś jechałam autobusem, obok jakieś małżeństwo z dziewczynką ok.5lat, ona dosłownie cały czas wrzeszczała,piszczała, no masakra. Miałam ochotę coś jej zrobić bo rodzice zachowywali się jak powietrze.
W związku z tym prawdopodobnie instynkt macierzyński się we mnie w ogóle nie budzi i karmienie cycem w centrum miasta mnie również nie wzrusza, pewnie Matki Polki zaraz się na mnie rzucą

[sine.ira]

Napisane przez WhiteCherry

Nie rozczula mnie widok karmiących mam publicznie (!), ja miałabym opory. Zresztą dziś jechałam autobusem, obok jakieś małżeństwo z dziewczynką ok.5lat, ona dosłownie cały czas wrzeszczała,piszczała, no masakra. Miałam ochotę coś jej zrobić bo rodzice zachowywali się jak powietrze.
W związku z tym prawdopodobnie instynkt macierzyński się we mnie w ogóle nie budzi i karmienie cycem w centrum miasta mnie również nie wzrusza, pewnie Matki Polki zaraz się na mnie rzucą

A jest jakiś obowiązek się wzruszać ? Ni ma
Rozwrzeszczane dzieciaki też mi działają na behawiora Zwłaszcza wtedy jak rodzice/opiekunowie mają w nosie te wrzaski. Zresztą zauważyłam, ze wielu rodziców ma umiejętność włączania ignora na tego typu zachowanie u swoich dzieci. Zadziwiająco silnego ignora

[Angel_00]

Napisane przez jodame

Matki, które znam na czas karmienia wychodziły do drugiego pokoju. I nie widzę w tym niczego dziwnego. Oczywiście, jeśli ktoś do nich wszedł, to nie uciekały ani nie zakrywały się dzieckiem ;p ale nie karmiły przy stole pełnym gości (nawet jeśli to rodzina).

Dla mnie karmienie dziecka piersią na ławce w centrum handlowym jest po prostu dziwne. Są przecież butelki, odsysacze, mleka w proszku i inne... można tego uniknąć. Sama chyba czułabym się niekomfortowo na miejscu takiej mamy.

Naturalna czynność... ale dla mnie na tyle intymna, że ograniczyłabym miejsca, w których się jej oddam ;]

[rapifen]

Bardziej od karmiących publicznie matek (dobra, zrozumiem ale to dziwne. Jak dziecko jest zbyt małe by nabyć umiejętność ssania z butelki to po kiego idzie matka na shopping z nim?) leczą mnie matki które......... uczą sikać dzieci w miejscach publicznych. Idę sobie na spacer do parku a tam za ławką mamusia trzyma przyrodzenie trzylatka i każe robić siku. _-_ Tak częsty widok. Tak samo jak mamusia trzymająca córeczkę żeby tamta sikała w powietrzu. Jesteśmy psami? Lepiej osikać ławkę niż wysłać dziecko do toalety za złotówkę? Omajgad.

[Angel_00]

Napisane przez rapifen

Bardziej od karmiących publicznie matek (dobra, zrozumiem ale to dziwne. Jak dziecko jest zbyt małe by nabyć umiejętność ssania z butelki to po kiego idzie matka na shopping z nim?) leczą mnie matki które......... uczą sikać dzieci w miejscach publicznych. Idę sobie na spacer do parku a tam za ławką mamusia trzyma przyrodzenie trzylatka i każe robić siku. _-_ Tak częsty widok. Tak samo jak mamusia trzymająca córeczkę żeby tamta sikała w powietrzu. Jesteśmy psami? Lepiej osikać ławkę niż wysłać dziecko do toalety za złotówkę? Omajgad.

to fakt chociaż czasami nie ma toalet więc ok rozumiem ale byłam świadkiem że matka trzymała dziecko w powietrzu na trawniku a obok mc donald :/ to już przegięcie

[rapifen]

no ja rozumiem LAS, rozumiem jeszcze gdzieś z boku na plaży, ale zdarzało mi się widzieć coś takiego w parku, gdzie znajdują się przynajmniej dwie płatne toalety........ koło mcdonalda \m/

[Angel_00]

Napisane przez rapifen

no ja rozumiem LAS, rozumiem jeszcze gdzieś z boku na plaży, ale zdarzało mi się widzieć coś takiego w parku, gdzie znajdują się przynajmniej dwie płatne toalety........ koło mcdonalda \m/

po prostu niektórzy rodzice uważają że są sami na świecie i wszystko im wolno tak samo ignorować wrzaski własnych dzieci kiedy innym aż bębenki w uszach pękają

[***luna]

Dziwi mnie karmienie kilkulatka piersią.
Sama karmiłam w miejscach publicznych i było ok.
Dziecko i cyc pod tetrę i zero problemu.
Komuś przeszkadzałoby? Nie mój problem. Ktoś je hot doga, dziecię pije mleko

Napisane przez Angel_00

no właśnie miałam do czynienia i to nie było karmienie dyskretne a przecież na ulicy w centrum handlowym urzędzie można karmić butelką

Butelkowanie to nie jest sprawa hop siup.

Napisane przez Angel_00

nie miałam wyjścia chociaż starałam się nie patrzeć to i tak uważam że to nie jest na miejscu i oczywiście wiem że sama tego nie zrobię nigdy bo widok nie jest miły... :/ a jak raz na jakiś czas dziecko wypije mleko z butelki to tragedia mu się nie stanie

Tragedia może nie, ale szeroko pojęta krzywda może i tak

A poza tym jak już wspomniano nie każde dziecię posiada umiejętność picia z butli.

[Hultaj]

po 1 jak karmisz piersią to nie chcesz karmic butelką, bo ze smoka lepiej się ciągnie i niemowlaki szybko chrzanią cyca.
po 2, pierś nie dziala jak kran, nie zawsze odciągniesz pokarm do butelki by mieć. Dziecku nie powiesz, poczekaj kochanie, bo pani w niebieskim może się obrazić.
po 3 bez przesady, zgadzam się, piersi służą przede wszystkim do karmienia. No do wabienia samca jak najbardziej, ale w gruncie rzeczy to mleczarnia i zachęta do seksu w postaci: patrz jaką mam mleczarnię, wykarmię dziecię twe. Stąd uważam, że caly ten panujący w społeczeństwie seksizm najwyraźniej rzuca się niektorym osobom na mózgi i jesli kogoś obrzydza coś takiego to ja osobiście uważam go za idiotę. Dla mnie to tak, jakby mieć co 20 czy 25 lat i wstydzić się kupić podpaski.
a mnie jest obojętne, gdy ktoś chce karmić publicznie, choc też uważam, że to intymne. Ale z 2 str mycie robienie włosów salonie też jest intymne, a panie siedzą obok siebie, prezentują swoje zakola, rzadzizny, co tam mają , fryzjerki głowy im myją i jakoś od tego nikt nie umiera.

po 4 to czytałam gdzieś, że dlugie (tak gdzieś góra do roku?) karmienie dziecka nie ma sensu od biologicznej strony. ja tam jest zdania, że po to gowniarzom rosną zęby, żeby mogły wcinać inne pokarmy, w tym stałe, a nie na piersi wisieć.

[Angel_00]

nie porównujmy mycia włosów do karmienia piersią bo jakoś włosów nie chowasz pod ubraniami czapkami itd no chyba że jest zimno :P a piersi nie wystawiasz na widok publiczny więc różnica jest

[rapifen]

Jedno mnie zastanawia. Gdy była mowa o avatarach gdzie miał być sutek niektóre zemdlały z oburzenia. A jednak publiczne pokazywanie piersi jest dozwolone i normalne gdy się karmi. Hmmm (nie nie piję tutaj konkretnie do nikogo, tylko się zastanawiam co gdyby na avatarze była mama karmiąca dziecko piersią :p to tak odnośnie tamtej dyskusji. ale nie twórzmy offtopa)

Ja nie mam zdania w tym temacie czy to fajne niefajne złe niezłe. Niech znajdzie ustronne miejsce i wio.