Zespół Sztywnych Kolan: 13.sezon terapii :D

[Hawwa87]

Napisane przez frezyjka85

a to czemu? co nie wypaliło?

Na 20 mieliśmy iść do teatru, a wcześniej jeszcze na wystawę World Press Photo, ale jak podawałam obiad (chociaż on wypalił ) przyszła sąsiadka, żebym jej rozliczyła PITy, bo chciała je dziś zawieźć do urzędu. No i trochę mi na tym zeszło, bo paru rzeczy nie wiedziałam, nie lubię za bardzo rozliczać obcych. No i Tata się słabo czuł, więc nie wiedziałam, czy mogę wyjść z domu. W końcu jak się zebraliśmy, to pojechaliśmy prosto do teatru, bo inaczej byśmy nie zdążyli... A tam się okazało, że przedstawienie było na 19.30, a nie na 20 jak napisali w Internecie To poszliśmy na wystawę, ale było już zamknięte...

Zastanawialiśmy się, czy w poniedziałek na 12.30 nie zaliczyć teatru, ale ze względu na Tatę zostaliśmy w domu. A teraz do kwietnia już nie będzie tego przedstawienia Ale kiedyś na nie zabiorę P...



Olka


Gwizdaczku, linki do uzupełnienia z poprzedniej części:

Biska
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4820
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4829
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4833

gwiazdeczka26
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4884
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4895

[crozee]

hej..........
Biska, Gwiazdeczko gratuluje!
Ola......... brak mi słow na niego....... zgadzam sie ze wszystkim, co dziewczyny Ci napisały..
jutro mamy 3,5 roku.. cały tydzien prosilam tzta zeby sprawdził, czy awizo nie przyszło na ta pidzame (on nic nie wie).. dzisiaj wchodze na maila, a tu wiadomosc, ze sklepu, ze adres mam im podac...... jak juz im raz podawałm... i dzieki temu jutro prezentu nie dostanie... tylko do konca tygodnia pewnie...
bylismy dzisiaj przypadkowo na wykladzie o zachowywaniu czystosci przed malzenskiej pt. "seks jest zbyt fajny by go uprawiac przed slubem" czy jakos tak. generalnie bardzo mi sie podobał, ale wkurzyły mnie dwie rzeczy w tym facecie co go prowadził: powiedział, ze po prostu kobieta powinna sie czasami przymuszac do seksu, bo mąż tego potrzebuje. i jak bedzie tak czesto robic to to jej zacznie sprawiac przyjemnosc a druga rzecz-przytoczyl ze swojego malzenstwa cos w stylu ze szybki numerek i spac. tylko w takie slowa jakies dziwne to ubral.... to on http://www.sylwesterlaskowski.pl/
poszlismy na ten wyklad, bo kolega tzta poprosil go, zeby zdjecia robil. ogolnie bylo ok

dziewczyny, chyba nie trzymałyscie kciukow za mnie...........
jutro wyniki, ale nastawiam sie na warunek.................. ................

[*Insane]

hmm, odmeldowuję się w nowej części, chociaż z oczekujących się wyłączyłam jakoś w zeszłej części zdaje się oby była dla Was szczęśliwa

I w ogóle, to u mnie strasznie kiepsko nie wiem, czy dam radę na spotkanie dotrzeć, już pomijam fakt, że miałam mieć wolne, a będę w pracy...
Dam jeszcze znać

[osz rety]

Ja również się melduję w nowej części - cyfra 13 to moja szczęśliwa cyfra
Gratuluję Gwiazdeczce zaręczyn
No i dla Olki wielki na pocieszenie - zobaczysz teraz już będzie tylko lepiej - coś o tym wiem
ehh jak mi się nie chce pracować

[Dzi25]

Bry

[carmelova]

Hej.
Ubrałam się ciepło, a wcale nie ma mrozu. Ja to zawsze trafię z pogodą... Wczoraj byłam w pracy bez czapki i w sukience

[Dzi25]

Podobno ma się już powoli ocieplać

[frezyjka85]

Hej

wstałam zrobiłam śniadanie dla TŻta i zaraz będę go żegnać bo wyjeżdża.

i do soboty znowu sama :/

nie lubię tego!

[najfajniejsza]

hej,
jadę na uczelnię.muszę się dowiedzieć, co mam z egzaminu z retoryki.

zrobiłam ten rachunek z Gwizdakowego posta, oczywiście na moje oko wpisywałam dane, i co? wyszło na to, że do listopada powinien się oświadczyć, bo wtedy będzie kończył 26 lat, a to pasuje idealnie

Claris, raczej nie pojedziemy, bo z kasą cienko by było, zwłaszcza że chcemy odłożyc na wakacje w końcu...

jakoś nie mam humoru dziś i pisanie pracy mi nie idzie :/

udanego spotkania Wam życzę!

paaa

[butterfly20]

Cześć.
Ja na szybciutko bo mi dostawa jedzie,odezwę się jak to "obrobię".

Napisane przez OlkaR

Nie, nie mam... Dzwonilam do kolegi, żeby się na jutro umówić, ale uswiadomił mi że w środę lub czwartek mamy egzamin więc nici z piwa... Ale obiecał mi reset w piątek.

Na pewno zrozumieją, na pewno wybaczą, na pewno będę wspaniali... Ale teraz też się na pewno martwią że płaczę... I że mogę nie dać rady z nauką w takim stanie...

To nie jest facet....

Najgorsze że on był dla mnie księciem z bajki...

No i tu.... PRZEPRASZAM Cię Motylku za to, że ostatnio zjechałam Cię za nazwanie go tchórzem... Miałaś rację... Chociaż to chyba zbyt delikatne określenie w stosunku do kogoś takiego.

Też miogłam nie nazywać tego tak dosadnie. Ale postępowanie tego M.skojarzyło mi się z tym jak robił mój eks...a to zwykły tchórz był. A moi Rodzice też mnie przed nim przestrzegali od początku.
Ważne,że już wiesz na czym stoisz,teraz całe życie przed Tobą i nowe możliwości

[najfajniejsza]

hmm, chyba jednak dam ten link z kalkulatorem lubemu ale pewnie nie będzie chciał zrobić

OK, zbieram się, paapaaa

[Grapefrutka]

mam dwie niezbyt zachwycające wiadomości
1 - nie będzie mnie dziś w Krk prawdopodobnie wypiszą dziś siostrę z dzidzią ze szpitala i brat będzie potrzebował kogoś do pomocy i prosił mnie więc z nim pojadę, mam nadzieję że się nie obrazicie
2 - Agatka się rozchorowała na dobre a poza tym w pracy do 22 będzie więc też nie da rady prosiła żeby Was przeprosić

ehhhh szkoda że nie wyszło nam to spotkanie ale mam nadzieję że przy następnej okazji uda się nam spotka i to w jeszcze większym gronie

a w ogóle wstałam rano z dziwnym humorem
nie chce wracać na wyspę ale w domu też nie chce zostać.............

[carmelova]

Grape szkoda Ale rozumiem, tak rzadko jesteś w domu... Aco do nastroju, to pewnie najbardziej byś chciała zostać w Polsce z Tżtem w swoim mieszkanku/domu, tylko we dwoje, prawda?
Ins kuruj się
Frezyjko, Basiek to co? Spotykamy się czy odwołujemy? Ja bym wolała się spotkać, nawet we 2-3, ale decyzja należy do Was.

[madziamacius8786]

Cześć

Napisane przez justyna_dt

Daję sobie spokój z czytaniem. Mam omówienie jednego obszernego artykułu, chciałam ambitnie sam artykuł przeczytać, ale w sumie nie mam już siły więc przeczytam dziś to omówienie jeszcze, a reszta (pół artykułu + 24 wiersze + ewentualnie jeszcze raz jeden artykuł) rano i w trakcie zajęć trzymajcie kciuki, chciałabym to mieć już za sobą...

Dobranoc

Napisane przez crozee

dziewczyny, chyba nie trzymałyscie kciukow za mnie...........
jutro wyniki, ale nastawiam sie na warunek.................. ................

by wynik był pozytywny!

Napisane przez *Insane

hmm, odmeldowuję się w nowej części, chociaż z oczekujących się wyłączyłam jakoś w zeszłej części zdaje się oby była dla Was szczęśliwa

I w ogóle, to u mnie strasznie kiepsko nie wiem, czy dam radę na spotkanie dotrzeć, już pomijam fakt, że miałam mieć wolne, a będę w pracy...
Dam jeszcze znać

nie mów tak,że nie jesteś oczekująca! Twój Tż ostatnio tak się starał I czemu u Ciebie kiepsko?

Napisane przez Dzi25

Podobno ma się już powoli ocieplać

obyy

Napisane przez frezyjka85

Hej

wstałam zrobiłam śniadanie dla TŻta i zaraz będę go żegnać bo wyjeżdża.

i do soboty znowu sama :/

nie lubię tego!

do soboty sybko zleci



Muszę dzisiaj wymyślić jakieś śniadanko dla Tża bo obiecałam mu,że mu zrobię do pracy

[Grapefrutka]

Napisane przez carmelova

Grape szkoda Ale rozumiem, tak rzadko jesteś w domu... Aco do nastroju, to pewnie najbardziej byś chciała zostać w Polsce z Tżtem w swoim mieszkanku/domu, tylko we dwoje, prawda?
Ins kuruj się
Frezyjko, Basiek to co? Spotykamy się czy odwołujemy? Ja bym wolała się spotkać, nawet we 2-3, ale decyzja należy do Was.

po jutrze już wracamy na wyspę tak rzadko jestem w domu że nie czuje się tu jak w domu i trochę mnie to złości/frustruje wiadomo że wolałabym zostać z nim w naszym domku ale zanim się tam będziemy mogli wprowadzić na dobre to miną jakieś 2 lata
następny urlop w sierpniu i wtedy już na pewno się spotkamy mam przynajmniej taką nadzieję no chyba że zjedziemy wcześniej na stałe

[Gleniusia]

Hej dziewczynki

A ja troszke zaspałam i dopiero na 11.30 idę

Proponuję spotkanie w Trójmieście Może czarownice przylecą do mnie na swoich miotłach?

Miłego dzionka!

[Gwizdak]

Hawwa, jesteś wielka Uzupełniłam I kciuki za tatę

Napisane przez justyna_dt

Gwizdaczku, wg tego wzoru, to TŻ powinien mi się oświadczyć w wieku 23 lat jeśli moich, to może zdąży jeśli swoich, to się spóźnił... już jakieś 3 lata

są dwa wyjścia: albo wzór jest trefny, albo masz złe dane Daj to lepiej tż

Napisane przez aleksandrettaa

A jeśli chodzi o spotkanie to ja jestem za

SUUUUPER, to co, jeszcze Dzi i jeszcze kto? Przyznać się, która jest z Wawy

Napisane przez aleksandrettaa

TŻ wyliczył, że powinien mi się oświadczyć w wieku 29 lat (znaczy się ma czas do końca roku). Mnie się ta wersja podoba

Mojemu wyszło, że w wieku 28 lat.... ech, 28-me urodziny ma dopiero w czerwcu....

Napisane przez carmelova

prawda...

Gwizdaczku mojemu wyszło 25 lat, czyli ma czas do września.

No to by wypadały te wakacje faktycznie

[medeline]

Grape, nie wazne, gdzie będziecie, ważne, żebyście byli razem szczęśliwi i wam się tam układało

Crozee, no... khym khym... Może nie będę komentować tego wykładu, bo to jedna wielka masakra. Mężczyzna - pan i władca

No a jak wpisałam mojego to... "Optymalny wiek na oświadczyny to: 24 lat". Cudownie Ciekawe, czy mimo takich jasnych znaków, ze już powinien (bo właśnie ma 24 lata w tym roku) to to zrobi...

Poza tym dzisiaj weszłam do kuchni, zobaczyłam otwartą puszkę ananasów. Więc wzięłam pół puszki ananasów, pół szklanki płatków owsianych, 3/4 szklanki mleka i zrobiłam koktajl. A co Kiedyś trzeba zjeść coś innego niż pampucha ze śmietaną i cukrem albo bułkę...

[Gwizdak]

Napisane przez medeline

No a jak wpisałam mojego to... "Optymalny wiek na oświadczyny to: 24 lat". Cudownie Ciekawe, czy mimo takich jasnych znaków, ze już powinien (bo właśnie ma 24 lata w tym roku) to to zrobi...

Ja też najpierw sama wpisałam dane swojego,a potem stwierdziłam, że sprawdzę dla pewności, podesłałam mu, ale wyszedł nam ten sam wynik Przynajmniej dane mamy te same

[madziamacius8786]

Napisane przez medeline

Poza tym dzisiaj weszłam do kuchni, zobaczyłam otwartą puszkę ananasów. Więc wzięłam pół puszki ananasów, pół szklanki płatków owsianych, 3/4 szklanki mleka i zrobiłam koktajl. A co Kiedyś trzeba zjeść coś innego niż pampucha ze śmietaną i cukrem albo bułkę...

Mmmm musiało być pyszne



A ja za to zjem dzis mojego Tża jak przyjedzie

[Gwizdak]

Napisane przez madziamacius8786

A ja za to zjem dzis mojego Tża jak przyjedzie

wśród nas jest ludożerca

[aleksandrettaa]

Na dobry początek dnia byłam na pobieraniu krwi. Nie wiem czemu ale krew nie chciała lecieć, jak kobieta trochę utoczyła to w probówce była strasznie gęsta. Ja cała blada i prawie mdleję. W końcu miałam pobieraną krew na leżąco. Ogólnie jak kiedyś będę w ciąży i trzeba będzie co trochę robić badania to będzie masakra.

[_Remedios]

Napisane przez Gwizdak

Ja też najpierw sama wpisałam dane swojego,a potem stwierdziłam, że sprawdzę dla pewności, podesłałam mu, ale wyszedł nam ten sam wynik Przynajmniej dane mamy te same

kurcze ciekawe co mój powie jak mu podeślę

[carmelova]

Wiecie co? Mój Tż zaczął wpadać w panikę. Ale od początku. W niedzielę była u nas moja mama, siedzieliśmy wszyscy przy herbatce i zaczęła się rozmowa o ślubach (mój kuzyn się żeni w czerwcu). No i mama powiedziała Bartkowi, że spokojnie ma jeszcze 4 lata i nie ma się co spieszyć itp. - oczywiście nie do końca na poważnie. Wcześniej miała inne zdanie, żartowała sobie, że powinien pierścionki oglądać i że mu jego szkoda bo ja wybredna jestem.

Wczoraj zastosowałam pewien "manewr", tj. powiedziałam, że mama ma rację, że ślub nic nie zmieni i ja nie chcę nic zmieniać, bo przecież jeszcze młodzi jesteśmy. No i sie zaczęło. Że jak to, że przeciez chciałam, że on baaaaardzo chce i nie wyobraża sobie nie zrobić tego w tym roku, że chce wkrótce stworzyć ze mną rodzinę. Ja byłam raczej obojętna. Ale kiedy stwierdził, że 4 lat nie wytrzyma, to mu powiedziałam, że przeciez musi dojrzeć, na to on, że już jest dojrzały. Więc spytałam jaka to różnica - oświadczyć się za pół roku czy za miesiąc? On mi na to powiedział, że w zasadzie żadna, ale chce, żeby to było dopięte na ostatni guzik... Ale coraz bardziej chce i nie może się doczekać.

Powiedział, że kiedy ja mówiłam o szybkich zaręczynach i ślubie, to czuł się pewnie i stabilnie, a teraz, kiedy chcę to odwlec, to on się boi że mu się wymknę. Jego strach jest spotęgowany dodatkowo faktem, że powiedziałam mu, że dzisiaj idę na piwo ze znajomymi (no, już nie idę, ale co tam). Na jego pytanie o to z kim idę, odpowiedziałam, że i tak ich nie zna Zaczęłam być tajemnicza jak nigdy :P Chyba działa, bo od rana dostałam 3 smsy z buziakami i czułymi słówkami

[arrakis]

przyszlam sie tylko przywitac i uciekam popracowac milego dnia zycze dziewczynki

[madziamacius8786]

Napisane przez Gwizdak

wśród nas jest ludożerca

łaaaaaa

Napisane przez aleksandrettaa

Na dobry początek dnia byłam na pobieraniu krwi. Nie wiem czemu ale krew nie chciała lecieć, jak kobieta trochę utoczyła to w probówce była strasznie gęsta. Ja cała blada i prawie mdleję. W końcu miałam pobieraną krew na leżąco. Ogólnie jak kiedyś będę w ciąży i trzeba będzie co trochę robić badania to będzie masakra.

a dostałaś czekolady?


Uciekam do Tża do później

[Gwizdak]

Napisane przez _Remedios

kurcze ciekawe co mój powie jak mu podeślę

że zwariowałaś
nie dowiesz sie, aż nie spróbujesz

[aleksandrettaa]

Napisane przez _Remedios

kurcze ciekawe co mój powie jak mu podeślę

Mój się śmiał, że jego matka musiała się oświadczać. A teraz technika tak poszła do przodu, że można podesłać chłopu link coby sobie wyliczył ile czasu mu zostało.

[Gwizdak]

jeeeeeeeeeeeeju, Carmelova ja też tak kurczę chcę i nie umiem no.....

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez madziamacius8786

Uciekam do Tża do później

raaaaaaaaaany...... zje go........

[aleksandrettaa]

Napisane przez madziamacius8786

a dostałaś czekolady?

Ja dostanę tylko wyniki moich hormonów Na badaniach byłam a nie krew oddawać. Chciałabym to zrobić bo wiem jakie to ważne ale skoro mdleje przy pobieraniu to raczej nie dam rady.

Carmi dobra metoda. Trzeba będzie wcielić w życie