Offtopowe zapuszczanie cz.XII

[Asia19x]

Smerfetko, zobaczyłam Twój opis i muszę sie sama zmobilizowac do picia tej pokrzywy jakos zapomniałam o niej całkiem... Wcześniej piłam regularnie, od jutra zaczynam znowu

[Aniaaa PlayMate]

Asia, noemi widzę że też macie fioła na punkcie dzieci tak jak ja.

[Asia19x]

Napisane przez Smerfetkaa

tak!
mój chrześnik obchodzi dziś pierwsze urodziny
w niedziele jadę do niego z wizytą
on jest taki fajny, taki drobny, zwinny, takie miny strzela
a jak sie śmieje... super
a najśmieszniej było jak jego babcia go wołała, on idzie ochoczo, jest już w połowie drogi, ale nagle skręcił do tatusia, ale był ubaw, zrobił to celowo

Ojć, musiało słodko wyglądać


---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Asia, noemi widzę że też macie fioła na punkcie dzieci tak jak ja.

No a jak
wiecie co, normalnie nie mogę się doczekać mojego własnego dzidziusia... Oczywiście to kupa obowiazków, a jakże, ale..
a jak zobaczyłam tą mojej kuzynki córeczkę to o mało nie zemdlałam, taka śmieszna, wygłupiała sie, tańczyła, po prostu coś przecudownego

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

lecę królewny, musze się pouczyć do tej poprawki zajrzę jutro

[Smerfetkaa]

Napisane przez Asia19x

Smerfetko, zobaczyłam Twój opis i muszę sie sama zmobilizowac do picia tej pokrzywy jakos zapomniałam o niej całkiem... Wcześniej piłam regularnie, od jutra zaczynam znowu

oj tak, koniecznie!! Może jakoś na włosy mi to nie wpływa jak na razie, choć to już druga kuracja, ale za to cera - poprawiła się choć na początku wiadomo - lekko nie było.
ja piję teraz pokrzywe ze skrzypem, jednak smakowo dla mnie sama pokrzywa jest najlepsza

Napisane przez Asia19x

Ojć, musiało słodko wyglądać

No a jak
wiecie co, normalnie nie mogę się doczekać mojego własnego dzidziusia... Oczywiście to kupa obowiazków, a jakże, ale..
a jak zobaczyłam tą mojej kuzynki córeczkę to o mało nie zemdlałam, taka śmieszna, wygłupiała sie, tańczyła, po prostu coś przecudownego

ja też!! tylko odpowiedniego kandydata na męża i ojca brak
ale za to moja rodzona siostra będzie miała dzidzie
o właśnie, musze poszukać trochę kołysanek

[Aniaaa PlayMate]

Najsłodsze jest to że np. Moja wszystko co tylko napotka bierze do rąk i obraca, obręca w każdą stronę (ocenia czy nadaje się do włożenia do buzi i wkłada do buzi) albo jak zasypia i tak sobie "nuci" jeju.

[motylek1007]

Napisane przez kocurzyca

=
Jakoś nie może do mnie dotrzeć, że ktoś może się cieszyć z ciąży i że 28 - 29 lat to już nie taka młoda.

dzięki, dzięki

my sie raczej nie wyrobimy z dzieckiem przed moja 30tką

[Smerfetkaa]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Najsłodsze jest to że np. Moja wszystko co tylko napotka bierze do rąk i obraca, obręca w każdą stronę (ocenia czy nadaje się do włożenia do buzi i wkłada do buzi) albo jak zasypia i tak sobie "nuci" jeju.

kurcze, mnie świat małego dziecka niesamowicie fascynuje... człowiek w tym czasie tak się rozwija. Komuś może się wydawać że dziecko małe jest głupie i mało wie... ale tak naprawdę ten czas jest niesamowity kiedy dziecko jest takim odkrywcą. Ciekawe swiata... w ogóle można by se rozpisywać na ten temat

Aniu Ty to masz fajnie, wiadomo, że obowiażków w domu dużo jak jest małe dziecko, ale można patrzeć potem z zachwytem na to jak się bawi, jak gaworzy, jak uczy się mówić... no coś niesamowitego każda nowa umiejętnosć to tyle radosci dla dziecka, rodziców i całego otoczenia

[kocurzyca]

Napisane przez n0emi

Ja uwielbiam zapach malego dziecka

Oj nie. Ja bardzo wrażliwa na zapachy jestem. Jak kobieta w ciąży. Nawt lekki smrodek, niewyczuwalny dla normalnego człowieka, potrafi mnie przyprawić o odruchy wymiotne. Dla mnie dzieci śmierdzą okrutnie. Takim jakinś słodkim mlekiem
Kiedyś miałam przewinąć mojego kuzyna. Wsadziłam go do wanny, zdjęłam pieluchę i zaczęłam rozmowę z lwem. Ciotka weszła do łazienki i zastała mnie nad sedesem, a małego zanoszącego się ze śmiechu w wannie.


Lubię czasem popatrzeć na takie trochę większe dzieci jak się bawią i jakie kosmiczne pomysły mają. Tak się z nich pośmiać z piwkiem w ręku.

[motylek1007]

Noemi co jak co, ale zapach takiego małego dziecka uwielbiam

[kocurzyca]

Napisane przez Smerfetkaa

kurcze, mnie świat małego dziecka niesamowicie fascynuje... człowiek w tym czasie tak się rozwija. Komuś może się wydawać że dziecko małe jest głupie i mało wie... ale tak naprawdę ten czas jest niesamowity kiedy dziecko jest takim odkrywcą. Ciekawe swiata... w ogóle można by se rozpisywać na ten temat

Tu się zgodzę. Maluchy są pioruńsko inteligentne, a wielu rodziców traktuje dzieci jak małe przygłópki. To mnie wkurza jak rodzice nie próbują nawet zagłębić się w psychikę własnego dziecka, bo przecież jest, małe głupie i nic nie rozumie

[Aniaaa PlayMate]

Co wy gadacie, zapach dziecka jest bardzo przyjemny. Taki delikatny. Kocurzyco to ja nie wiem w czym myłaś dzidzia

[motylek1007]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Co wy gadacie, zapach dziecka jest bardzo przyjemny. Taki delikatny.

wiem

[201607180946]

Też nie lubię zapachu małego dziecka, szczególnie noworodki pachna takim hmmm mlekiem matki, bleeee

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

A najbardziej nie lubię tego zapachu jak dziecku się uleje takim na wpół strawionym mlekiem, fujfuj

[motylek1007]

i to jest wlasnie dla mnie rozczulające

[201607180946]

Napisane przez motylek1007

i to jest wlasnie dla mnie rozczulające

A wąchałaś kiedyś takie wymiociny?

[blondyna789]

Napisane przez kocurzyca

No ja włąśnie wyczekiwałąm komunii jak jakiejś ostatniej nadziei, bo mama obiecała mi że po komunii będę mogłą obciąć. Nietety po komunii usłuszałam, że po powtórce, a po powtórce już straciłam nadzieję. Dlaczego ja byłam takim dobrym dzieckiem jak i tak nikt tego nie doceniał. Mogłam wziąć nożyczki i sama sobie obciąć. Dopiero jak zdałam do 5 klasy to trafił mi się wyjazd na wakacje i mamusia skłonna była ni puścić mnie na wakacje bo przecież nie poradzę sobie z włosami i wtedy ją zmusiłam do obcięcia. Boże jak ja się cieszyłam z moich nowych krótkich włosków.

ja siedziałam z nożyczkami na fotelu i ryczałam, że obetnę... więc mama poszła po rozum do głowy i zaprowadziła mnie do fryzjera

Napisane przez Asia19x

wkurzyłam się, kupiłam buty na wyprzedaży, raz ubrałam i patrzę a tu fleków brak, i znowu musze na fleki wydać dodatkowo, ale w sumie dla takich butów warto:P dosłownie raz w nich poszłam do szkoły i wróciłam bez fleków

ale takie fleki teraz robią. ja po kupieniu butów od razu daję do szewca i robię takie długowieczne z kauczuku

Napisane przez kocurzyca

Ja jak dowiaduję się, że jakaś moja koleżanka jest w ciąży to mje pierwsze uczucie to współczucie i myśl: biedna taka młoda
Jakoś nie może do mnie dotrzeć, że ktoś może się cieszyć z ciąży i że 28 - 29 lat to już nie taka młoda. Podobną mam reakcje jak kioleżanki wychodzą za mąż. Powiedzmy tata mówi mi że jakaś tam wychodzi za mąż, a ja - A co? Wpadła? Jakby nie można było z własnej woli.

ja zasadniczo też moim koleżankom współczuję.... szczególnie dlatego, że ja przed założeniem rodziny patrzę na inne rzeczy - wykształcenie, praca, jakieś godne życie... a niestety większość znajomych siedzi kątem u rodziców, studia przerwane, albo w ogóle nie zaczęte i faceci z dorywczą robotą....

Napisane przez kasiamajo

Też nie lubię zapachu małego dziecka, szczególnie noworodki pachna takim hmmm mlekiem matki, bleeee

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

A najbardziej nie lubię tego zapachu jak dziecku się uleje takim na wpół strawionym mlekiem, fujfuj

ja nie wiem... mój bratanek pachniał szamponem do kąpieli i w sumie z mlekiem matki nie miało to nic wspólnego...

Napisane przez kasiamajo

A wąchałaś kiedyś takie wymiociny?

hm... a Ty w jakim celu je wąchałaś ?


reasumując - ja do dzieci nic nie mam, mojego bratanka uwielbiam - kąpałam go, przebierałam, próbowałam karmić.... ale siebie w roli matki nie widzę. dziecko jest fajne na parę h, a i tak potrafi ostro dać popalić

[kocurzyca]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Co wy gadacie, zapach dziecka jest bardzo przyjemny. Taki delikatny. Kocurzyco to ja nie wiem w czym myłaś dzidzia

On już spory był. Wstawiłam go do wanny żeby mu dupsko umyć. A w pieluszce była gigantyczna kuuupa. Jezuuu, jak to śmierdziało

Napisane przez kasiamajo

Też nie lubię zapachu małego dziecka, szczególnie noworodki pachna takim hmmm mlekiem matki, bleeee

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

A najbardziej nie lubię tego zapachu jak dziecku się uleje takim na wpół strawionym mlekiem, fujfuj

Musisz tak obrazowo. Zaraz pawia na kompa puszczę

[Aniaaa PlayMate]

I tak mi nie zbrzydło przez zapach wymiocin czy odchodów, to jest przecież ludzka rzecz. Kocurzyco ja jestem pewna że gdybyś wpadła (nie daj Boże) i urodziła to na prawdę byś się zakochała w takim maluchu!

[n0emi]

No nie powiem mi tez ktos musial dupke podcierac. W podstawowce mialam klopoty z zoladkiem duzo wymiotowalam w nocy i tez fiolkami to nie pachnialo. Ale mama to mama, chyba mam szczescie, ze nie odwracala sie odemnie ze wstretem

[201607180946]

Napisane przez blondyna789

ja nie wiem... mój bratanek pachniał szamponem do kąpieli i w sumie z mlekiem matki nie miało to nic wspólnego...
hm... a Ty w jakim celu je wąchałaś ?

Opiekowałam się noworodkiem, więc niestety miałam taką przyjemność, a po kąpieli to przecież każdy ładnie pachnie szamponem, nawet noworodek

[motylek1007]

Napisane przez kasiamajo

A wąchałaś kiedyś takie wymiociny?

bardziej sie odnosiłam do tego fragmentu

Napisane przez kasiamajo

Też nie lubię zapachu małego dziecka, szczególnie noworodki pachna takim hmmm mlekiem matki, bleeee
j

a co do takich "wymionin" to wąchałam i sprzątałam je nie raz i mnie to nie obrzydza tak samo jak kupki, siuski i takie tam

do dziecka mi sie nie spieszy, nie mam zresztą warunków, jakbym miala oceniac instyknt rodzicielski to TZ ma większy ode mnie - ale moze wszystko przyjdzie z czasem.
Obce dzieci mnie nie rozczulają, ale tez nie jestem do nich nastawiona "agresywnie". Inaczej tez podchodzę do dzieci w rodzinie a jeszcze inaczej do własnego

[201607180946]

Pewnie moje dziecko będzie dla mnie najpiękniejsze i najładniej pachnące

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez motylek1007

do dziecka mi sie nie spieszy, nie mam zresztą warunków, jakbym miala oceniac instyknt rodzicielski to TZ ma większy ode mnie - ale moze wszystko przyjdzie z czasem.
Obce dzieci mnie nie rozczulają, ale tez nie jestem do nich nastawiona "agresywnie". Inaczej tez podchodzę do dzieci w rodzinie a jeszcze inaczej do własnego

Mam dokładnie tak samo

[Smerfetkaa]

Napisane przez kasiamajo

Pewnie moje dziecko będzie dla mnie najpiękniejsze i najładniej pachnące

zdecydowanie tak będzie

[blondyna789]

no dobra piękne panie - można powiedzieć, że po prostu na razie brak nam instynktu i tyle. podobno szczyt instynktu ma się m-y 19 a 22 rokiem życia... ale nie upieram się przy tej tezie, po prostu tak słyszałam

[n0emi]

Ja lubie tylko patrzec czy obserwowac obce dzieci. Jak przebywam z nimi na dluzej to szczerze mam ich troche dosc, bo w dzisiejszych czasach jest maaaaaasa rozpieszczonych dzieci. Nawet boje sie zwrocic mu uwage, bo zaraz matka usprawiedliwia dziecko, glaszcze po glowce, a mnie zabija swoim wzrokiem
Nawet moja mama kochajaca wszystkie dzieci- ma zajecia w swietlicy dla malych dzieci i mowi, ze idzie do bachorkow bo dawno nie widziala, az tak rozpieszczonych i zepsutych dzieci

[blondyna789]

ja lubię tylko takie maleństwa, co jeszcze nie mówią i nie chodzą i najlepiej jak śpią

[Smerfetkaa]

Napisane przez blondyna789

no dobra piękne panie - można powiedzieć, że po prostu na razie brak nam instynktu i tyle. podobno szczyt instynktu ma się m-y 19 a 22 rokiem życia... ale nie upieram się przy tej tezie, po prostu tak słyszałam

eee, ja myślę że później, a w takich czasach coraz później. Najpierw człowiek chce poczuc bezpieczeństwo, stabilizację fiansową i uczuciową a na takich podstawach dopiero myśleć o dzidzi na poważnie
ja myślę, ale nie mam podstaw do tego by myślec poważniej w mojej obecnej sytuacji.

mam plan na ten semestr....myślałam że będę mieć choć jeden dzień wolnego, a tu nic.. i jeszcze może na 7.25 będę miała a czasem do 18.30
więc nie wyrobię się na ostatni PKS
ale dobrze że we wt i śr nie kończe później niż o 16, bo od 16 kurs...
oj, musze zaczać zbierać siły na kolejny semestr
a na zaocznych oczywiście plan dadzą pewnie bardzo późno i na pierwszy zjazd na początek tylko

[motylek1007]

Noemi dlatego ja nie jestem zwolenniczką wychowania "bez stresu"

[blondyna789]

Smerfetko, miałam na myśli kwestię biologiczną , a nie psychologiczną. Choć nie wiem czy to prawda... a weź....

[mOna01]

Nadrobiłam, nie wgłębiam się w wasze wczorajsze tematy, tym bardziej że tydzień temu plany życiowe, pogląd na swoją przyszłość, miłość i związki zmieniły mi się o 180 stopni
Powiem tylko, że włosy po farbowaniu wróciły mi do normy, jak przestały puszczać kolor to są już normalne, zdrowe i lśniące a odżywka ananasowa SIAM jest niesamowita!!! Dopiero jej użyłam kilka dni temu choć miałam dawno, i jestem w szoku