Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

[Kasia_Dublin]

Napisane przez Carol77

Ale nam powiesz???Ja powiem Ci, że jestem strasznie ciekawa czy to rzeczywiście synek bo na 1 prenatalnym wyszło,że laseczka ale to pewnie było dużo za wczesnie i lekarz sie kiwnął

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------



Witaj skarbie
Jak się ciesze, ze jesteś z nami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!Nie przepracuj się tylko znowu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I uważaj na szyjkę!! czekamy

Oczywiscie ze wam powiem!!! Tz i tak nie zna polskiego wiec nie ma szans zeby w ten sposob to do niego doszlo :P. A ja tez bede pekac z niecierpliwosci zeby komus sie pochwalic wiec dam temu upust wlasnie tutaj

[she 00]

Napisane przez Carol77

A powiedzcie mi kochane jakie kosmetyki do pielęgnacji chcecie kupic?? Ja się zastanawiam nad całym zestawem Penaten 'a przy Olci je mialam i byly super.

Właśnie na ten temat nie wiem jeszcze nic.... do tej pory skupiałam się na kosmetykach dla siebie używałam Palmersa, Aventu a teraz Ziajki - którą uwielbiam... i czeka jeszcze pharmaceris do przetestowania...


Jakie kosmetyki dla malucha? AA oceanic, pharmaceris, Oilatum...to na razie jedyne o których coś pozytywnego słyszałam...

[monia9980]

Karolina ja mieszkam na przedmiesciach i mamy tu mnostwo lasow,niedaleko rzeka wiec znam temat "komary i inne robactwa"
moskitiera super sprawa,naprawde
Kasia objawy u mnie to dosc dziwne ze tak szybko sa ,tak mi sie wydaje.wielkie obrzmiale bolace piersi,zgaga ktorej nigdy w zyciu nie mialam teraz nie opuszcza mnie na krok.poniewaz wczesniej palilam teraz mnie ten zapach odrzuca!i dobrze rzucilam od reki jak tylko sie dowiedzialam o fasolce
ach no i te ciagle ycieczki na siusiu
dzieki bogu zadnych mdlosci wymiotow!choc nie zapeszajmy
ciesze sie ogromnie

[she 00]

Napisane przez mariczui

Ja się boję że jak kupię zwykłe łóżeczko to dzidzia jak podrośnie to będzie obijać sobie główkę.
(Coś mi net szwankuje)

właśnie to też jest osobny temat..... ale ja myślę żeby kupić dwa bumpery, osłony, ochraniacze czy jak kto woli to nazywać...... i wyłożyć łózeczko naokoło a nie tylko przy główce.... podobno zwłaszcza malutkie dzieci wolą mieć takie przytulne gniazdka w jasnych kolorkach bo się czują bardziej bezpieczne

[Kasia_Dublin]

Napisane przez mariczui

Ja się boję że jak kupię zwykłe łóżeczko to dzidzia jak podrośnie to będzie obijać sobie główkę.
(Coś mi net szwankuje)

Ja tez sie o takie rzeczy boje ale potem probuje o tym pomyslec ze zdrowym rozsadkiem ze np ja czy moi bracia spalismy w lozeczkach ze szczebelkami i nasze glowy sa cale i zdrowe . A moj tz tez mi swietnie wszystko tlumaczy ze (cytuje ) 'dzieci sa stworzone do tego zeby sie przwracac i obijac' . Oczywiscie jest to pol zartem pol serio ale wiadomo ze nie uchronimy naszyych pociech przed wszystkim. Musielibysmy miec sciany i podlogi wylozone poduszkami i wszystkie sprzety z jakiejs pianki

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Napisane przez monia9980

Karolina ja mieszkam na przedmiesciach i mamy tu mnostwo lasow,niedaleko rzeka wiec znam temat "komary i inne robactwa"
moskitiera super sprawa,naprawde
Kasia objawy u mnie to dosc dziwne ze tak szybko sa ,tak mi sie wydaje.wielkie obrzmiale bolace piersi,zgaga ktorej nigdy w zyciu nie mialam teraz nie opuszcza mnie na krok.poniewaz wczesniej palilam teraz mnie ten zapach odrzuca!i dobrze rzucilam od reki jak tylko sie dowiedzialam o fasolce
ach no i te ciagle ycieczki na siusiu
dzieki bogu zadnych mdlosci wymiotow!choc nie zapeszajmy
ciesze sie ogromnie

Pewnie ze tak, takie uroki, same sie na to pisalysmy :P. A bylas juz na pierwszej wizycie czy jeszcze za wczesnie? Ile juz tygodni od ostatniej @?

[Carol77]

Napisane przez Kasia_Dublin

Oczywiscie ze wam powiem!!! Tz i tak nie zna polskiego wiec nie ma szans zeby w ten sposob to do niego doszlo :P. A ja tez bede pekac z niecierpliwosci zeby komus sie pochwalic wiec dam temu upust wlasnie tutaj

Napisane przez she 00

Właśnie na ten temat nie wiem jeszcze nic.... do tej pory skupiałam się na kosmetykach dla siebie używałam Palmersa, Aventu a teraz Ziajki - którą uwielbiam... i czeka jeszcze pharmaceris do przetestowania...


Jakie kosmetyki dla malucha? AA oceanic, pharmaceris, Oilatum...to na razie jedyne o których coś pozytywnego słyszałam...

Napisane przez monia9980

Karolina ja mieszkam na przedmiesciach i mamy tu mnostwo lasow,niedaleko rzeka wiec znam temat "komary i inne robactwa"
moskitiera super sprawa,naprawde
Kasia objawy u mnie to dosc dziwne ze tak szybko sa ,tak mi sie wydaje.wielkie obrzmiale bolace piersi,zgaga ktorej nigdy w zyciu nie mialam teraz nie opuszcza mnie na krok.poniewaz wczesniej palilam teraz mnie ten zapach odrzuca!i dobrze rzucilam od reki jak tylko sie dowiedzialam o fasolce
ach no i te ciagle ycieczki na siusiu
dzieki bogu zadnych mdlosci wymiotow!choc nie zapeszajmy
ciesze sie ogromnie

Już niedługo sie dowiesz, sama jestem strasznie ciekawa kogo masz w brzuszku

Olu ja stosowałam 12 lat temu kosmetyki Nivea, Penaten, Johnson's i Oli nic nie uczulało, nie wiem jakie teraz wybrać, ale chyba jednak zdecyduje sie na Penatena, ceny sa przyzwoite i jakosc niemiecka-nie bede kupowac tych w pl robionych, na allegro mam sprzedawce, co je sprowadza oryginaly same. A powiem wam, ze oliwki w ogóle nie kupię, bo potem wszystko jest tłuste jak nie wiem, balsamik dobrze nawilżający skorke wystarczy, do tego krem do buźki, do kąpieli płyn i żel do mycia, mydła sa fatalne dla mnie

Monia no właśnie ja mam ten sam problem, bo mieszkam przy samym lesie, dosłownie od naszej działki,od płotu jest dróżka i las, więc owadow masa

[Kasia_Dublin]

Napisane przez Carol77

Już niedługo sie dowiesz, sama jestem strasznie ciekawa kogo masz w brzuszku

Olu ja stosowałam 12 lat temu kosmetyki Nivea, Penaten, Johnson's i Oli nic nie uczulało, nie wiem jakie teraz wybrać, ale chyba jednak zdecyduje sie na Penatena, ceny sa przyzwoite i jakosc niemiecka-nie bede kupowac tych w pl robionych, na allegro mam sprzedawce, co je sprowadza oryginaly same. A powiem wam, ze oliwki w ogóle nie kupię, bo potem wszystko jest tłuste jak nie wiem, balsamik dobrze nawilżający skorke wystarczy, do tego krem do buźki, do kąpieli płyn i żel do mycia, mydła sa fatalne dla mnie

Monia no właśnie ja mam ten sam problem, bo mieszkam przy samym lesie, dosłownie od naszej działki,od płotu jest dróżka i las, więc owadow masa

Kochane ja myslalam o E45 bo sama mam strasznie wrazliwa skore jak jakis bobas i ten krem bardzo mi pomagal... Ale fakt trzeba by sie zastanowic nad tym, w koncu to bardzo wazne

[mariczui]

A kiedy zaczynacie kupować ciuszki dla maleństwa?

[Carol77]

Napisane przez Kasia_Dublin

Kochane ja myslalam o E45 bo sama mam strasznie wrazliwa skore jak jakis bobas i ten krem bardzo mi pomagal... Ale fakt trzeba by sie zastanowic nad tym, w koncu to bardzo wazne

Na pewno będzie dobry! Wiesz, można też kupic pare marek i na zmiane stosować, ale czy ja wiem czy będe az tak się rozdrabniać...chyba,ze dzidzia byłaby uczulona na Penaten, to wtedy inne będziemy próbowac.

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Napisane przez mariczui

A kiedy zaczynacie kupować ciuszki dla maleństwa?

Ja własnie myśle kiedy,ale chyba jeszcze z 2 miesiące poczekam,no chybaże teściowa przyjedzie i mnie wyciągnie na łowy

[Kasia_Dublin]

Napisane przez mariczui

A kiedy zaczynacie kupować ciuszki dla maleństwa?

Ja zaczynam wycieczki na zakupy jak juz wyremontujemy pokoj dla malucha (to bedzie taki pokoj dzienny, kanapa, lozeczko i biorko + oczywiscie jakies ladne funkcjonalne meble). Remont zaczynamy w kwietniu bo wtedy dostaniemy kase z funduszu ktory otworzylismy na przygotowania . Juz sie nie moge doczekac po prostu zyje myslami o tym jak zorganizujemy pokoj i jak juz dzidzia w nim bedzie

A ty kochana juz cos skompletowalas??? Chwal sie tu szybko

[mariczui]

Ja pewnie tez za jakieś 2 miesiące zacznę. Sporo kasy trzeba będzie wydać ale za to jaka radość jest potem gdy maleństwo sie urodzi

[she 00]

Napisane przez mariczui

A kiedy zaczynacie kupować ciuszki dla maleństwa?

ja już niedługo ... tzn planuję mieć całą wyprawkę(albo przynajmniej jej wiekszosc do konca marca)
ale ja to z innych powodów...bede miała zajęty kwiecien i maj , a poza tym nie czuje sie najlepiej wiec chyba lepiej miec spokojnie wszystko wcześniej...

ty natomiast jak masz kase i czas to zacznij kupować kiedy cos ci sie spodoba....to takie przyjemne a lista jest dłuuuga.... do samego szpitala ile trzeba mieć....więc i tak wszystkiego w jeden dzien nie kupisz...

[Kasia_Dublin]

Napisane przez mariczui

Ja pewnie tez za jakieś 2 miesiące zacznę. Sporo kasy trzeba będzie wydać ale za to jaka radość jest potem gdy maleństwo sie urodzi

No a te ciuszki sa tak slodkie ze az trudno ukryc usmiech kiedy sie je oglada a potem wklada do jakiejs szafki . Ja na pewno bede troszke na tym punkcie szalec ale co tam

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Kochane a jak wasi panowie sie zachowuja w tej (dla niektorych) nowej sytuacji? Mnie zawsze rozwala jak facet sie cieszy na bobaska. Moj mnie czasem rozwala jest taki rozradowany :P

[she 00]

Napisane przez Kasia_Dublin

Kochane a jak wasi panowie sie zachowuja w tej (dla niektorych) nowej sytuacji? Mnie zawsze rozwala jak facet sie cieszy na bobaska. Moj mnie czasem rozwala jest taki rozradowany :P

Mój od razu twierdził że to chłopak...i miał rację..... tak na prawdę to do niego to dociera dopiero teraz, tzn dla facetów to sie robi bardziej realne jak widzą już brzuszek, jak widzą dzidzie na zdjęciu..... Mój miał taki moment - po USG połówkowym kiedy dowiedziałam się że jest chłopiec to zostawiłam mu na stole takie ciutkie niebieski buciki żeby się domyślił, i mówił że coś go tak scisnęło za gardło....

Ciekawi mnie też jak generalnie wasi partnerzy/mężowie was widzą/traktują w ciąży
Mój widząc moje 90D (wcześniej było 80B) nie może się oderwać i ciągle się pyta jak długo taki biust mi zostanie hihi..... a że przytyłam na razie 6kg tylko ,to nie wyglądam zle, więc wogle jakiś "rozochocony" jest hihi... Poza tym wspiera mnie i jest taki "kochany" na całej lini...

[mariczui]

A u mnie tak średnio, niby sie cieszy i zawsze pyta co lekarz powiedział ale nie jest jakoś szczególnie szczęśliwy:-( no ale się nie dziwię bo to wpadka i nam zepsuło wszystkie plany, no ale trudno. Może zmieni podejście jak się maleństwo urodzi.

[Carol77]

Napisane przez Kasia_Dublin

No a te ciuszki sa tak slodkie ze az trudno ukryc usmiech kiedy sie je oglada a potem wklada do jakiejs szafki . Ja na pewno bede troszke na tym punkcie szalec ale co tam

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Kochane a jak wasi panowie sie zachowuja w tej (dla niektorych) nowej sytuacji? Mnie zawsze rozwala jak facet sie cieszy na bobaska. Moj mnie czasem rozwala jest taki rozradowany :P

Mój mnie też rozbraja mówi do malego z dziubem przyłożonym do brzucha i wciśnietym nosem wgłąb brzuszka i nazywa go "wilchelmikiem" na co ja sie oburzam zawsze poza tym głaszcze, czeka az maluch sie przekręci,opowiada, że bedzie spał z nim na brzuszku a ja mu mówię, ze jak będzie rzeczywiscie synuś, to on będzie o jego klejnoty dbał, bo ja mam wprawe tylko w żeńskich narzadach

[Kasia_Dublin]

Napisane przez she 00

Mój od razu twierdził że to chłopak...i miał rację..... tak na prawdę to do niego to dociera dopiero teraz, tzn dla facetów to sie robi bardziej realne jak widzą już brzuszek, jak widzą dzidzie na zdjęciu..... Mój miał taki moment - po USG połówkowym kiedy dowiedziałam się że jest chłopiec to zostawiłam mu na stole takie ciutkie niebieski buciki żeby się domyślił, i mówił że coś go tak scisnęło za gardło....

Ciekawi mnie też jak generalnie wasi partnerzy/mężowie was widzą/traktują w ciąży
Mój widząc moje 90D (wcześniej było 80B) nie może się oderwać i ciągle się pyta jak długo taki biust mi zostanie hihi..... a że przytyłam na razie 6kg tylko ,to nie wyglądam zle, więc wogle jakiś "rozochocony" jest hihi... Poza tym wspiera mnie i jest taki "kochany" na całej lini...

Moj biust tez teraz robi furore . W zeszly weekend bylismy na weselu i dostawalam same komplementy (od facetow i od kobiet zeby bylo smieszniej ). A tz po prostu szalal z dumy . A rozochocona to jestem ja. Hormony mi tak podnisly libido ze szok

Napisane przez mariczui

A u mnie tak średnio, niby sie cieszy i zawsze pyta co lekarz powiedział ale nie jest jakoś szczególnie szczęśliwy:-( no ale się nie dziwię bo to wpadka i nam zepsuło wszystkie plany, no ale trudno. Może zmieni podejście jak się maleństwo urodzi.

Na pewno zmieni! No wlasnie to jest to kiedy sie nie zaplanuje bo potrzeba czasu zeby sie oswoic z nowa sytuacja i zaczac nowe inne plany. Zobaczysz ze jak maluch sie pojawi to on zwariuje na jego/jej punkcie

Napisane przez Carol77

Mój mnie też rozbraja mówi do malego z dziubem przyłożonym do brzucha i wciśnietym nosem wgłąb brzuszka i nazywa go "wilchelmikiem" na co ja sie oburzam zawsze poza tym głaszcze, czeka az maluch sie przekręci,opowiada, że bedzie spał z nim na brzuszku a ja mu mówię, ze jak będzie rzeczywiscie synuś, to on będzie o jego klejnoty dbał, bo ja mam wprawe tylko w żeńskich narzadach

Moj tez gada do brzuszka. Nazywa dzidzie pudding na co ja sie obruszam a on ze nie mowi do mnie tylko do malenstwa . On sam taki dzieciak jest czasem, z tymi facetami mozna zwariowac :P

[mariczui]

Fajnie masz, też bym tak chciala żeby mnie mój tż tak traktował. A ja jak coś powiem o ciąży, dziecku to zawsze słysze ze jest jeszcze duzo czasu i nie ma o czym gadać :-(

[she 00]

Napisane przez mariczui

A u mnie tak średnio, niby sie cieszy i zawsze pyta co lekarz powiedział ale nie jest jakoś szczególnie szczęśliwy:-( no ale się nie dziwię bo to wpadka i nam zepsuło wszystkie plany, no ale trudno. Może zmieni podejście jak się maleństwo urodzi.

Spokojnie... na pewno wszystko się ułoży.... Znasz to stare Dał Bóg dzieci da i na dzieci Coś w tym jest , a dziś jest tyle możliwości, nie to co kiedyś za czasów naszych mam.... plany też zrealizujecie ....wszystko po kolei.

ja po roku z dzidkiem w domu chce wrócić na studia i dziennie zrobić Mgr. zobaczymy ci mi dzidzi pozwoli jak nie to zawsze można wieczorowo, lub zaocznie
My się staraiśmy 14 mcy mimo młodego wieku (ja 24 TZ 30) i już myślałam że będzie dramat...a tu dwie kreseczki...także my tez inaczej oboje podchodzimy do sprawy.....

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

dziewczyny spadam do lekarza... coś mi znów ciśnienie skacze mimo że leże plackiem od 6 godzin... musze to sprawdzić...obiecuje sie zameldować jak wróce..
pozdrowionka

[Kasia_Dublin]

Napisane przez mariczui

Fajnie masz, też bym tak chciala żeby mnie mój tż tak traktował. A ja jak coś powiem o ciąży, dziecku to zawsze słysze ze jest jeszcze duzo czasu i nie ma o czym gadać :-(

No na pewno jest ci teraz troszke przykro... Zobaczysz ze minie jak bedziesz na niego patrzyla jak trzyma albo karmi wasze malenstwo. Wszystkie smutki wtedy znikna

Napisane przez she 00

Spokojnie... na pewno wszystko się ułoży.... Znasz to stare Dał Bóg dzieci da i na dzieci Coś w tym jest , a dziś jest tyle możliwości, nie to co kiedyś za czasów naszych mam.... plany też zrealizujecie ....wszystko po kolei.

ja po roku z dzidkiem w domu chce wrócić na studia i dziennie zrobić Mgr. zobaczymy ci mi dzidzi pozwoli jak nie to zawsze można wieczorowo, lub zaocznie
My się staraiśmy 14 mcy mimo młodego wieku (ja 24 TZ 30) i już myślałam że będzie dramat...a tu dwie kreseczki...także my tez inaczej oboje podchodzimy do sprawy.....

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

dziewczyny spadam do lekarza... coś mi znów ciśnienie skacze mimo że leże plackiem od 6 godzin... musze to sprawdzić...obiecuje sie zameldować jak wróce..
pozdrowionka

Kochana uwazaj na siebie i zamelduj co powiedzial lekarz

[Carol77]

Napisane przez she 00

Mój od razu twierdził że to chłopak...i miał rację..... tak na prawdę to do niego to dociera dopiero teraz, tzn dla facetów to sie robi bardziej realne jak widzą już brzuszek, jak widzą dzidzie na zdjęciu..... Mój miał taki moment - po USG połówkowym kiedy dowiedziałam się że jest chłopiec to zostawiłam mu na stole takie ciutkie niebieski buciki żeby się domyślił, i mówił że coś go tak scisnęło za gardło....

Ciekawi mnie też jak generalnie wasi partnerzy/mężowie was widzą/traktują w ciąży
Mój widząc moje 90D (wcześniej było 80B) nie może się oderwać i ciągle się pyta jak długo taki biust mi zostanie hihi..... a że przytyłam na razie 6kg tylko ,to nie wyglądam zle, więc wogle jakiś "rozochocony" jest hihi... Poza tym wspiera mnie i jest taki "kochany" na całej lini...

Napisane przez mariczui

A u mnie tak średnio, niby sie cieszy i zawsze pyta co lekarz powiedział ale nie jest jakoś szczególnie szczęśliwy:-( no ale się nie dziwię bo to wpadka i nam zepsuło wszystkie plany, no ale trudno. Może zmieni podejście jak się maleństwo urodzi.

She Mój chciałby synusia, i mnie też się wydaje,ze to chłopak a jak reaguje, chyba bez zmian, brzuszek kocha, biust mu nie przeszkadza ja zawsze mialam mikro, a teraz jest wiekszy o pół rozmiaru tylko,mnie się podoba, męzusiowi też ostatnio sobie żartuje i mi mówi, ze coś za dużo jem, bo brzuch mi urósł przed ciążą wazyłam 45 kg, teraz 50, przytyje pewnie z 14,bo mialam niedowagę przed ciążą, ale co tam

Uważaj na siebie kochana i od razu pisz co lekarz Ci powiedział!!!!!!!!!! Najlepiej jakby Ci dał jakies leki, ja biorę z powodu telepań serca lek i jest dużo lepiej, i mam tętno 77 a miałam 100.

mariczui kochana, nei smuć się, na pewno Twój TZ sie bardzo cieszy, niektórzy faceci nie umieją po prostu tego tak okazać, mój jest wylewny a Twój widocznie nie, alena pewno oszaleje na punkcie maluszka, zobaczysz!!!!!!!! Wszystko sie poukłada!!!!!!1

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Ja to mam skleroze
Kasiu zapomniałam Ci napisac żebyś uwazała na tym rozdaniu nagród na siebie!!!!! I baw się kochana dobrze

[Kasia_Dublin]

Napisane przez Carol77

Ja to mam skleroze
Kasiu zapomniałam Ci napisac żebyś uwazała na tym rozdaniu nagród na siebie!!!!! I baw się kochana dobrze

Dziekuje kochana ale to bedzie jutro . Dzisiaj sie zastanawiam co na siebie wlozyc . Bede musiala sie niezle odstawic...

[Carol77]

Napisane przez Kasia_Dublin

Dziekuje kochana ale to bedzie jutro . Dzisiaj sie zastanawiam co na siebie wlozyc . Bede musiala sie niezle odstawic...

Na pewno bedziesz wyglądac pięknie jak zawsze!!!! Ja na wszelki wypadek dzisiaj napisałam, bo skleroza nie boli

Gosia do nas leci na wateczek

[Gosiaro]

Melduję się
Witam dziewczyny, które mnie nie znają i których ja jeszce nie miałam okazji poznać.

Jestem taka happy dzisiaj!Maleństwo kopie jak szalone!Niesamowite uczucie!Wczoraj słuchalismy razem muzyki.Przyłożyłam sluchawki do brzuszka.
No i umowilam się na usg na 4 marca.Już odliczam dni!

A teraz nadrabiam co napisałyście

[Kasia_Dublin]

Napisane przez Gosiaro

Melduję się
Witam dziewczyny, które mnie nie znają i których ja jeszce nie miałam okazji poznać.

Jestem taka happy dzisiaj!Maleństwo kopie jak szalone!Niesamowite uczucie!Wczoraj słuchalismy razem muzyki.Przyłożyłam sluchawki do brzuszka.
No i umowilam się na usg na 4 marca.Już odliczam dni!

A teraz nadrabiam co napisałyście

Wow! A mnie tz ostatnio pytal kiedy wreszcie dzidzia zacznie kopac . Tak bardzo bym chciala cos poczuc. Gosiu super ze jestes

[Gosiaro]

Carol dzieki że dałyscie znać o nowym wątku!Tak za wami tęskniłam.Już nawet bałam się zaglądać na stary i cokolwiek pisać bo zaczynałam czu c się winna że jestem "farciarą".Mam nadzieję że nasze pozostałe cięzarówki tez zaraz się tu pojawią.

Kasiu ja się też ciesze, że jesteśmy tutaj znowu razem!A co do kopniaczków to juz niedługo na pewno poczujesz.

[Carol77]

Napisane przez Gosiaro

Melduję się
Witam dziewczyny, które mnie nie znają i których ja jeszce nie miałam okazji poznać.

Jestem taka happy dzisiaj!Maleństwo kopie jak szalone!Niesamowite uczucie!Wczoraj słuchalismy razem muzyki.Przyłożyłam sluchawki do brzuszka.
No i umowilam się na usg na 4 marca.Już odliczam dni!

A teraz nadrabiam co napisałyście

No witaj Gosiu ja tez bardzo się ciesze, ze jesteś!!!

Kochana na kiedy Ty masz termin, bo chyba niedługo przede mną??
Powiedz mi czy maluch już normalnie Cię kopie, tak raz po raz czy tak raczej się wypina i pzremieszcza? Kurde, moje to mnie raczej uciska na pęcherz czy gdzieś tam i boli, kopac nie chce jeszcze, tylko sie właśnie tak wypina a dzisiaj to chyba jest leniwy strasznie, bo prawie gonie czuje, ale to może też byc tak, że tych delikatnych ruchów już nawet nie czuję, bo sie do nich przyzwyczaiłam

Ja połówkowe mam 9 marca też już się nie umiem doczekać

Kasiu może zacząc sie wiercić od 15-16 tc, bo Ty chudzinka jesteś

[Kasia_Dublin]

Napisane przez Gosiaro

Carol dzieki że dałyscie znać o nowym wątku!Tak za wami tęskniłam.Już nawet bałam się zaglądać na stary i cokolwiek pisać bo zaczynałam czu c się winna że jestem "farciarą".Mam nadzieję że nasze pozostałe cięzarówki tez zaraz się tu pojawią.

Kasiu ja się też ciesze, że jesteśmy tutaj znowu razem!A co do kopniaczków to juz niedługo na pewno poczujesz.

Tak jeszcze tylko kilka tygodni . Swoja droga musze wam wszystkim powiedziec ze te 14 tygodni zlecialo tak szybko ze az nie moge uwierzyc! Jesli reszta ciazy mi tak zleci to bedzie wspaniale. Im szybciej wezme malenstwo w ramiona tym lepiej

[Carol77]

Napisane przez Gosiaro

Carol dzieki że dałyscie znać o nowym wątku!Tak za wami tęskniłam.Już nawet bałam się zaglądać na stary i cokolwiek pisać bo zaczynałam czu c się winna że jestem "farciarą".Mam nadzieję że nasze pozostałe cięzarówki tez zaraz się tu pojawią.

Kasiu ja się też ciesze, że jesteśmy tutaj znowu razem!A co do kopniaczków to juz niedługo na pewno poczujesz.

Kochana jesteś
To tak jak ja kochanie, farciary niemile widziane tez się balam odezwać, wiem, ze dziewczynki-te kochane pisza żebyśmy wróciły,ale ja już nie chcę......Ja tez mam nadzieję, ze przyjdą, zobaczymy

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Napisane przez Kasia_Dublin

Tak jeszcze tylko kilka tygodni . Swoja droga musze wam wszystkim powiedziec ze te 14 tygodni zlecialo tak szybko ze az nie moge uwierzyc! Jesli reszta ciazy mi tak zleci to bedzie wspaniale. Im szybciej wezme malenstwo w ramiona tym lepiej

Mnie się dłużyło jak musiałam leżeć non stop,teraz leci szybciutko i oby tak dalej

[Gosiaro]

Carol ja czuję takie serie uderzeń więc to pewnie kopniaczki.Jak przykładam rękę to czuję kopnika i potem następnego zaraz.
Termin mam na 18 lipca.

Widze ,że rozmawiałyscie o łożeczkach.Ja sie powaznie zastanawiam nad turystycznym.Jest chyba bardzo praktyczne, poza tym jak się wyjezdza to maluch ma zawsze swoje łożeczko ze sobą.Potem może służyc jako kojec.Z drugiej strony to mi się tak bardzo podobają takie małe kołyski....

She ja tez czytałam gdzies o zaletach pieluszek wielorazowych, że są zdrowsze, że łatwiej potem dziecko odzwyczaić od pieluchowania itd.No i tak na chwilę obecną stwierdziłam, że kupię kilka i przetestuje, ale i tak chyba z jednorazowych to zupełnie nie zrezygnuję.Nie da sie ukryć, że są dużo wygodniejsze!

Też kupuję już okazyjnie jakieś ubranka.To takie przyjemne.Tylko mam dylemat czy kupowac na rozmiar 56 czy 62