Rocznik '92 cz. XIII :) wątek bossów!

[Movement]

Napisane przez EMdz

Ja miałam tak że był chłopak i on się podobał mega mojej kuzynce no i w sumie mnie też ale poweidziałam że go oddaję. No ale on jej nie chciał i do mnie kręcił... ja mu poweidziałam że mam chłopaka i nic z tego nie będzie i żeby nią się zajął, ale on powiedział że nic z tego nie będzie. I po jakimś czzasie zaczęłam z nim kręcić bo coraz bardziej mi się podobał, wiem co musiała czuć i w sumie miałąm poczucie winy, ale nie mogłam się powstrzymać ;p

dokładnie

ja mam 1 taką osobę której mogę powiedzieć wszysytko i zawsze zrozumie, nie ocenia i wiem że to znajomość do końca życia ;p ja znam ją, ona mnie bardzo dobrze ;d ale właśnie teraz jej nei ma.

miałam też 2 taką osobę w sumie, ale zniszczyłam tą znajomość dla tej koleżnki od m_n_m.


a gadacie na gadu?

a ja mam ochotę na acodin ;p spróbować jak to jest.

no ja też... ale umarkowana ilosc: 20-30, a nie 120. Po 90 możesz się zawiesić, więc niebezpiecznie


ale nadrukowałyście : o

[yes]

Napisane przez oluskaaa922

ej a co myslicie o takim chlopaku, co nie ma dziewczyny juz ohohoho czasu, tylko sie bawi z kolegami i w ogole, nie mysli o zwiazku, bo tak mu wygodnie? dziewczyna ma o takiego walczyc (on wie, ze on jej sie podoba), czy dac sobie spokoj? bo w sumie jak wie, ze ona jest to przychodzi, gada, zaczepia, na imprezie milutki (w sumie do wielu dziewczyn), no i ogolnie nie olewa, ale nie wykazuje jakiegos zbytniego zainteresowania..?

ja bym sobie dała spokój. Jak chłopak nie chce mieć dziewczyny i chce się bawić to niech się bawi. Nie ma co na siłę go usidlać, bo to nic nie da moim zdaniem


no jaki typos, jeszcze nie mam wiaodmości!


kongo

- weź acodin to syf w zyciu bym tego nie wzieła haha zresztą tak samo jakbym nic nie wciągneła, zadnych piks nie wrzucała, a w zyłe to już w ogóle bleee fuu, ja tylko zielone
a co do acodinu to koleś kieydś opowiadał jak wziął tam w ch. tego i do tego alko to potem miał schizy ze umiera w ogole ze śmierć za nim chodzi i takie tam ;d w ogóle włyszałam ze chore fazy po tym są

ja tez

[niby nic]

Napisane przez oluskaaa922

ej a co myslicie o takim chlopaku, co nie ma dziewczyny juz ohohoho czasu, tylko sie bawi z kolegami i w ogole, nie mysli o zwiazku, bo tak mu wygodnie? dziewczyna ma o takiego walczyc (on wie, ze on jej sie podoba), czy dac sobie spokoj? bo w sumie jak wie, ze ona jest to przychodzi, gada, zaczepia, na imprezie milutki (w sumie do wielu dziewczyn), no i ogolnie nie olewa, ale nie wykazuje jakiegos zbytniego zainteresowania..?

Ja też bym go olała, no bo kurcze bez przesady, ze za kimś się tak uganiać jak on sobie z tego nic nie robi Ale może być też tak, ze jak przestaniesz zwracac na niego uwage [przynajmniej udawac, już Cie nie obchodzi ] to sam przyjdzie

Patrzcie, demotywator o mnie http://demotywatory.pl/1003463/Niby-nic

[Coffi]

Napisane przez oluskaaa922

ej a co myslicie o takim chlopaku, co nie ma dziewczyny juz ohohoho czasu, tylko sie bawi z kolegami i w ogole, nie mysli o zwiazku, bo tak mu wygodnie? dziewczyna ma o takiego walczyc (on wie, ze on jej sie podoba), czy dac sobie spokoj? bo w sumie jak wie, ze ona jest to przychodzi, gada, zaczepia, na imprezie milutki (w sumie do wielu dziewczyn), no i ogolnie nie olewa, ale nie wykazuje jakiegos zbytniego zainteresowania..?

ten MNM K. wlasnie taki jest, pisze do kilku chce sie bzykac a od zwiazku daleko, kiedys sie zakochal i go olala i sie boi teraz. twierdzi ze jest mlody i ze musi sie wyszalec.

w ogole rano wpadl do mnie moj ex, potem poszlam do kosciola z K. i ok 20 spotkalam sie z tztem i jego koelga:P

dzis dzien dobroci dla zwierzat

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Napisane przez yes

ja bym sobie dała spokój. Jak chłopak nie chce mieć dziewczyny i chce się bawić to niech się bawi. Nie ma co na siłę go usidlać, bo to nic nie da moim zdaniem


no jaki typos, jeszcze nie mam wiaodmości!


kongo

ja tez

mee too dzis sobie maszka z tztem buchnelismy ale jeden to za malo ;d

[oluskaaa922]

Napisane przez yes

ja bym sobie dała spokój. Jak chłopak nie chce mieć dziewczyny i chce się bawić to niech się bawi. Nie ma co na siłę go usidlać, bo to nic nie da moim zdaniem

Napisane przez niby nic

Ja też bym go olała, no bo kurcze bez przesady, ze za kimś się tak uganiać jak on sobie z tego nic nie robi Ale może być też tak, ze jak przestaniesz zwracac na niego uwage [przynajmniej udawac, już Cie nie obchodzi ] to sam przyjdzie

ale tu nie chodzi o mnie;d na jej miejscu tez bym pewnie juz dawno go olala..;p tylko ona jest taka wiecie..;p jak sie uprze na cos, to koniec.. i wgl wole zeby sie za tym uganiala niz za takim jednym.. bo o tamtym caly czas opowiada, jaki to on ideał i wgl, a tego przynajmniej znam..
bo ona mi powiedziala ostatnio, ze jak bedzie okazja, to sie go spyta, czy ma jakies szanse wgl, czy ma sie starac czy olac, bo juz tak dluzej nie moze..;]
ja jej powiedzialam, ze niech na za duzo nie liczy, bo liczy sie nie tylko wyglad, ale i charakter, a on jej nawet nie zna w sumie.. :P i nie wiem co mam z nia zrobic .. bo na 90 % jej powie, ze nic, ta sie zalamie i bedzie..;/ szkoda mi jej..

[EMdz]

Napisane przez K0G0 T0 0BCH0DZI

no własnie nie kurde bym zagadała, ale mi tak głupio bo nigdy z nim nie gadałam bo to był taki o kolega z klasy i nawet bym nie pomyslała ze cos wiecej, a teraz nagle sie odezwe "noo siema co tam blebleble"

weź acodin to syf w zyciu bym tego nie wzieła haha zresztą tak samo jakbym nic nie wciągneła, zadnych piks nie wrzucała, a w zyłe to już w ogóle bleee fuu, ja tylko zielone
a co do acodinu to koleś kieydś opowiadał jak wziął tam w ch. tego i do tego alko to potem miał schizy ze umiera w ogole ze śmierć za nim chodzi i takie tam ;d w ogóle włyszałam ze chore fazy po tym są

to może o coś z maty zapytaj!

no ja też póki co tylko zielone, no ale chciałąbym spróbować żeby mieć porównanie i wiedzieć jak jest ;d
ja słyszałam że acodin jest dobry na taką fazkę żeby samemu np. włączyć sobie nutę i myślami polatać, a nie na imprezę czy coś ;d

[colds]

idę nynki

btw. R. jest słodki

[emii ii]

ale spiaca jestem, dobranoc


Yes kiedyś odpisze albo i nie ;d oj tam i tak zaniedlugo sie z nim zobaczysz ;D
Kogo zaoytaj sie o jakies zadanie (no chyba ze nie robi zadan) albo niechci mtme wytlumaczy bo jest dobry albo jak Cie w skzole nbie bedzie to niech Ci powie co na jakiejs lekcji robili bo nie masz sie kogo zapytac

[yes]

ale ziomek... może nie ma dostępu do nk?


dobra, nich sppppada ;D (mściwa strona yeski: - tez go bede w Piątek ignorowała )

[EMdz]

Yes no ale był w ogóle na nk?

znów zniszczysz wsio jak go będziesz ignorowała

[Movement]

Bylam u gina. Nie bylo tak zle, babka przyjemna. Bierze któras Cilest?
Mam nadżerkę tak w ogóle... dała mi jakies tabl na to i za miesiąc, po okresie cytologia. bleeeh ;D

[colds]

Napisane przez oluskaaa922

ale tu nie chodzi o mnie;d na jej miejscu tez bym pewnie juz dawno go olala..;p tylko ona jest taka wiecie..;p jak sie uprze na cos, to koniec.. i wgl wole zeby sie za tym uganiala niz za takim jednym.. bo o tamtym caly czas opowiada, jaki to on ideał i wgl, a tego przynajmniej znam..
bo ona mi powiedziala ostatnio, ze jak bedzie okazja, to sie go spyta, czy ma jakies szanse wgl, czy ma sie starac czy olac, bo juz tak dluzej nie moze..;]
ja jej powiedzialam, ze niech na za duzo nie liczy, bo liczy sie nie tylko wyglad, ale i charakter, a on jej nawet nie zna w sumie.. :P i nie wiem co mam z nia zrobic .. bo na 90 % jej powie, ze nic, ta sie zalamie i bedzie..;/ szkoda mi jej..

nienawidze takich pytań ze strony facetów .
sama bym się w życiu nie odważyła..

Napisane przez Movement

Bylam u gina. Nie bylo tak zle, babka przyjemna. Bierze któras Cilest?
Mam nadżerkę tak w ogóle... dała mi jakies tabl na to i za miesiąc, po okresie cytologia. bleeeh ;D

ja brałam Cilest prawie półtora roku i jak najbardziej mi służył

[EMdz]

też nienawidzę tego pytania!

[Movement]

o ku wa, mama po tej nadżerce domyslila sie ze nie jestem dziewica. troche mi glupio bo jeszcze wczoraj mówiłam ze jestem.;/

[yes]

Napisane przez niby nic

Ja też bym go olała, no bo kurcze bez przesady, ze za kimś się tak uganiać jak on sobie z tego nic nie robi Ale może być też tak, ze jak przestaniesz zwracac na niego uwage [przynajmniej udawac, już Cie nie obchodzi ] to sam przyjdzie

Patrzcie, demotywator o mnie http://demotywatory.pl/1003463/Niby-nic

łądnie wyszłaś na zdjęciu


emdz- nie wiem czy był czy niet on w ogole na NK jest na niewidoku ajj nie wiem co robić. moja mściwa strona mówi :- na wejściu go olej, przywitaj sie z innymi a później tak patrz znacząco żebym była dla niego zagadką, a nie żeby było jasne że na niego lece...


mov- ja poszłam do gina do faceta

[oluskaaa922]

Napisane przez Movement

o ku wa, mama po tej nadżerce domyslila sie ze nie jestem dziewica. troche mi glupio bo jeszcze wczoraj mówiłam ze jestem.;/

jak sie niby domyslila?:P przeciez nadzerke moga miec i nie dziwice(?) :P

[Movement]

Napisane przez oluskaaa922

jak sie niby domyslila?:P przeciez nadzerke moga miec i nie dziwice(?) :P

no ale juz jej cos od jakiegoś czasu śmierdziało, że coś ściemniam. Dobra, ulżyło mi przynajmniej :p

[K0G0 T0 0BCH0DZI]

Napisane przez emii ii

ale spiaca jestem, dobranoc


Yes kiedyś odpisze albo i nie ;d oj tam i tak zaniedlugo sie z nim zobaczysz ;D
Kogo zaoytaj sie o jakies zadanie (no chyba ze nie robi zadan) albo niechci mtme wytlumaczy bo jest dobry albo jak Cie w skzole nbie bedzie to niech Ci powie co na jakiejs lekcji robili bo nie masz sie kogo zapytac

no własnie jak nie bedzie mnie na ang;d na gg to mzoe jakos rozmowa sie potoczy

Napisane przez yes

emdz- nie wiem czy był czy niet on w ogole na NK jest na niewidoku ajj nie wiem co robić. moja mściwa strona mówi :- na wejściu go olej, przywitaj sie z innymi a później tak patrz znacząco żebym była dla niego zagadką, a nie żeby było jasne że na niego lece...

haha to co ja zawsze jeszcze robie- udaje, ze w ogóle koleś dla mnie nie isnieje w sensie, ze nie zwracam na niego uwagi, ale próbuje jego uwagę zwrócic na mnie

w ogóle on jest głupi;d on sie wstydzi nawet jak popatrze na niego ;d odrazu odwraca wzrok ;d w ogóle na angielskim sie obrócił i mi jezyk pokazał hahhaa i w ogóle drażnił sie ze mną ]:->;d szkoda ze angielski mamy taki ze gadać nie ma jak, bo siedzi przede mną noooo ;d

jejj odwilż! <3 wiosna! ;D ide się dzisiaj napic za wiosne

[Enticing92]

Wiecieco bylo na mojej 18?;/;/ moja najlepsza kol z klasy pocalowala mnie w usta taki cmok...ok czasem to normalne tak robimy...ale potem zrobiła to mojemu TŻ!!!!!!!!!!!!!!;/;/;/ to juz nie normalne...:| on nie spodziewal sie i nie zdazyl sie nawet odwrocic czy cos,a ja sie wkurzyłam...on tez byl zdziwiony i zniesmaczony zawolal ją i zwrocil uwage ,że mu się to nie podobało..ja nie zrobiłam jazdy tylko dla tego,że to jej 18 była...
a potem w szkole powiedzialam jej co o tym myśle,to ona ze to jego wina bo mógł się odsunąć,a ja się zbulwersowałam:| gruboo..jak on nawet się nie kapnął,że ona tak zrobi,i do niego absolutnie nie mam pretensji
gadalam o tym z przyjaciolka ,to mowi,że znając mnie to dziwi się ,że jej nie zaj*. i ze ona sie do niej przejdzie jak jeszcze cos takiego zrobi i takiego nerwa miała...
bez jaj..najgorsze ze tamta nie widzi w tym NIC ZŁEGO..to taki cmok kumpel kumpela..ok ,ale kur* w usta? zajetego faceta? sorry,ale ja bym tak jakbym była sama koledze nie zrobiła,tymbardziej jak ona go prawie nie zna...;/ a jemu sie to nie podobało,więc...yyy masakra...

i jeszcze zwala winę na TŻ,że czemu się nie odsunął...a akurat w OGÓLE nie winie Go za to,bo to bylo przy mnie i to stało się tak szybko,że nikt by zareagować nie zdążył...

[Nanusiaaa]

wow, Ent, ja bym jej zrobiła dym , chociaż z charakteru jestem b. spokojna

[yes]

ent- chyba na każdej 18 stce musą być nieprzyjemne akcje . Daj spokój taka koleżanka to nie koleżanka, co ona sobie wyobraża w ogóle?!

[Asiek121]

zlejmy ją!

wróciłam po 9 lekcjach

[Enticing92]

Napisane przez Nanusiaaa

wow, Ent, ja bym jej zrobiła dym , chociaż z charakteru jestem b. spokojna

a ja wlasnie nie jestem i nie wiem czemu nie zrobilam...ale jest mi bardzo przykro i cholera nie wybacze jej tego...ja bym sie pod ziemie zapadla jakbym TŻ kolezanki pocalowala...nawet alkohol by mnie nie tłumaczył...

[noir_angele]

Kongo mają być po weekendzie mrozy dalej, więc się nie ciesz na tą wiosnę
Ent w usta zabiłabym ją
to nawet ja nie mam takich odjazdów po alko i to jej w ogóle nie tłumaczy

ja mam dzisiaj z***any dzień. prawie nie spałam w nocy, bo nie mogłam zasnąć przez to, ze wczoraj spałam do 13. O 7.30 moja matka zaczęła się wydzierać, a o 8 kazała mi wstać, bo jedziemy na zakupy.

kupiłam sobie spodnie z lumpa za złotówkę i w sumie nic więcej nie znalazłam ;(

[yes]

a ja byłam dziś na solarium
chcę na jutro być piękna, tak żeby zmiękły mu nogi jak mnie zobaczy

[oluskaaa922]

Napisane przez Enticing92

a ja wlasnie nie jestem i nie wiem czemu nie zrobilam...ale jest mi bardzo przykro i cholera nie wybacze jej tego...ja bym sie pod ziemie zapadla jakbym TŻ kolezanki pocalowala...nawet alkohol by mnie nie tłumaczył...

i to dobrze o tobie swiadczy... ja bym teraz juz afery nie robila, po prostu spokojnie powiedziala jej co o tym mysle i ograniczyla tą znajomość.. wgl sie dziwie, ze wtedy nic nie zrobilas.. bo jak ja bym miala chlopaka to nie recze za siebie;]

Napisane przez yes

a ja byłam dziś na solarium
chcę na jutro być piękna, tak żeby zmiękły mu nogi jak mnie zobaczy

łaa ja przed 100dn moja za rok, bede chodzic..;d ale tez zeby nie przesadzic, zebym nie byla solara perfidna taka..;d

[Lolja]

Jeeesteeem.!

ale zmęczona jestem;/ pff

[yes]

lolja - po czym?

oluskaa- no ja tez chcę taką delikatną, złota opaleniznę a nie że bede wygladała jakby ktos mi na ryj nasrał

[Kredzia_]

Napisane przez yes

a ja byłam dziś na solarium
chcę na jutro być piękna, tak żeby zmiękły mu nogi jak mnie zobaczy

aleee Ci zazdroooszcze. ... Ja nie moge na solarium ;( naczynka zaraz mi pekaja ... ;/
Ja tylko samoopalacze ;]

[Movement]

Napisane przez Enticing92

Wiecieco bylo na mojej 18?;/;/ moja najlepsza kol z klasy pocalowala mnie w usta taki cmok...ok czasem to normalne tak robimy...ale potem zrobiła to mojemu TŻ!!!!!!!!!!!!!!;/;/;/ to juz nie normalne...:| on nie spodziewal sie i nie zdazyl sie nawet odwrocic czy cos,a ja sie wkurzyłam...on tez byl zdziwiony i zniesmaczony zawolal ją i zwrocil uwage ,że mu się to nie podobało..ja nie zrobiłam jazdy tylko dla tego,że to jej 18 była...
a potem w szkole powiedzialam jej co o tym myśle,to ona ze to jego wina bo mógł się odsunąć,a ja się zbulwersowałam:| gruboo..jak on nawet się nie kapnął,że ona tak zrobi,i do niego absolutnie nie mam pretensji
gadalam o tym z przyjaciolka ,to mowi,że znając mnie to dziwi się ,że jej nie zaj*. i ze ona sie do niej przejdzie jak jeszcze cos takiego zrobi i takiego nerwa miała...
bez jaj..najgorsze ze tamta nie widzi w tym NIC ZŁEGO..to taki cmok kumpel kumpela..ok ,ale kur* w usta? zajetego faceta? sorry,ale ja bym tak jakbym była sama koledze nie zrobiła,tymbardziej jak ona go prawie nie zna...;/ a jemu sie to nie podobało,więc...yyy masakra...

i jeszcze zwala winę na TŻ,że czemu się nie odsunął...a akurat w OGÓLE nie winie Go za to,bo to bylo przy mnie i to stało się tak szybko,że nikt by zareagować nie zdążył...

ZABILABYM!!!