Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

[azakowana]

Napisane przez Konczita

to ja od przyszłego cyklu dołączę obserwacje bo w tym nawet tempki nie mierzę taki leniwy będzie - ale zjawi się Sylwuś to nam tu ładnie wszystko wyjaśni - hop hop - Kropcia

Ja temperaturę mierzyłam ale stłukłam termometr i nici z mierzenia

[Konczita]

Napisane przez azakowana

Ja temperaturę mierzyłam ale stłukłam termometr i nici z mierzenia

to znaczy że masz wolne od tempki kiedy teoretycznie ma się zjawić @ ???

[azakowana]

Dzisiaj biorę ostatnia luteinę więc najprawdopodobniej w niedzielę albo poniedziałek. Trochę się stresuję jak zwykle pod koniec. A jeszcze dodatkowo sie podkręciłam wynikami progesteronu, który robiłam w środę. Wynik 30ng/ml - niby przy obciążeniu luteiną - ale zawsze do tej pory jak robiłam badania po luteinie to wynik był max 15 ng/ml więc domyśl się jak sie poczułam

[Konczita]

Napisane przez azakowana

Dzisiaj biorę ostatnia luteinę więc najprawdopodobniej w niedzielę albo poniedziałek. Trochę się stresuję jak zwykle pod koniec. A jeszcze dodatkowo sie podkręciłam wynikami progesteronu, który robiłam w środę. Wynik 30ng/ml - niby przy obciążeniu luteiną - ale zawsze do tej pory jak robiłam badania po luteinie to wynik był max 15 ng/ml więc domyśl się jak sie poczułam

oj proszę Cię po L to się nie dziw że inny wynik - mam nadzieje że u Ciebie się nie zjawi @ ....

[mamuska003]

Pomidora na taką kawkę to ja się chetnie skuszę, normalnie nie piję
Teraz to już na maxa się rozleniwiłam. W pracy luzy władzy nie ma moja pani naczelnik pojechała sobie na narty, wiec przez tydzień mam spokój
Nika na tym zdjeciu to jest twoja Lenka
Azakowana a może fasolka się wykluje

[Konczita]

Napisane przez mamuska003

Pomidora na taką kawkę to ja się chetnie skuszę, normalnie nie piję
Teraz to już na maxa się rozleniwiłam. W pracy luzy władzy nie ma moja pani naczelnik pojechała sobie na narty, wiec przez tydzień mam spokój
Nika na tym zdjeciu to jest twoja Lenka

to co koniec tygodnia leniwy hahaa ... ale od poniedziałku ruszamy ... przynajmniej ja zapisałam się na aero hehee podejście II - trzymać kciuki !

[azakowana]

Napisane przez mamuska003

Pomidora na taką kawkę to ja się chetnie skuszę, normalnie nie piję
Teraz to już na maxa się rozleniwiłam. W pracy luzy władzy nie ma moja pani naczelnik pojechała sobie na narty, wiec przez tydzień mam spokój
Nika na tym zdjeciu to jest twoja Lenka

Konczitko ja też to wiem Ale nakręciłam się tak bo poprzednie wyniki - a miałam i 6 - były o połowę niższe I dlatego ten siódmy wzbudził we mnie takie zainteresowanie.
Oczywiście innych objawów nie mam więc najprawdopodobniej nic się nie zmieni względem poprzednich cykli ale zawsze jakaś iskierka nadziei jest

[Konczita]

Dobra lece na szkolonko troszkę pomęczyć ludziki - hyhyhy ... milusiego początku weekendu kochane

[mamuska003]

Napisane przez Konczita

to co koniec tygodnia leniwy hahaa ... ale od poniedziałku ruszamy ... przynajmniej ja zapisałam się na aero hehee podejście II - trzymać kciuki !

Kochana ja mam jeszcze cały nastepny tydzień laby Zresztą od początku roku lenię się. Jak wróciłam po moim długim zwolnieniu (2,5 miesiąca) to straciłam wenę twórczą i nie mogę się odnaleźć w tej robocie Nie wiem co to jest aero ale trzymam

[Nika1980]

Napisane przez ukrycior

Niczko, pewnie wyczuł na Tobie zapach, który go przekonał, że nie jest jedyną miłością Twojego życia i postanowił poznaczyć teren. Nawet kastraty to robią, mojemu się zdażyło dotąd ze 4 razy. Raz oznaczył pralkę automatyczną podczas wirowania bo się przestraszył! Schodzi, ale po kilku solidnych praniach.


Zemsta za zrobienie kotu "krzywdy". Powinno być jednorazowym wybrykiem. Kota moich rodziców znaczyła lodówkę po powrocie taty z dłuższych wyjazdów. Za to, że ją porzucił.

Ukryciorku!
Dziekuje za odpowiedz!!!!
Ja bylam w kompletnym szoku , ze to zrobil bo myslalam, ze wykastrowane kotki tego nie robia....
w dodatku nie mam pojecia co za zapach mogl na mnie wyczuc. Ale wiadomo, ze nosek kotka czulszy niz moj...

po kilku praniach mowisz... to ide szorowac sofe bo tez cuchnie...

a opowiescia o kotce Twojego Taty mnie rozwalilas

Napisane przez mamuska003

Nika na tym zdjeciu to jest twoja Lenka

a ktoz by inny

Napisane przez Konczita

to co koniec tygodnia leniwy hahaa ... ale od poniedziałku ruszamy ... przynajmniej ja zapisałam się na aero hehee podejście II - trzymać kciuki !

na aerobik bedziesz chodzic???

Napisane przez azakowana

Konczitko ja też to wiem Ale nakręciłam się tak bo poprzednie wyniki - a miałam i 6 - były o połowę niższe I dlatego ten siódmy wzbudził we mnie takie zainteresowanie.
Oczywiście innych objawów nie mam więc najprawdopodobniej nic się nie zmieni względem poprzednich cykli ale zawsze jakaś iskierka nadziei jest

kciuki zacisniete!!!!!!!!!!!!
z iskierki czasem wybucha plomiec....

czekamy

[azakowana]

Napisane przez Nika1980

kciuki zacisniete!!!!!!!!!!!!
z iskierki czasem wybucha plomiec....

czekamy

Dobrze, że to jeszcze tylko 3 dni
Jak pojawi sie @ to wielkiej tragedii nie będzie. Owszem będzie mi smutno bo zacznie sie 26 cykl no ale nie liczy sie ile razy upadamy - ważne ile razy sie podnosimy z upadku i czekać będę cierpliwie na laparoskopię juz bez stresu bo stymulacji ani luteiny nie będzie.

[velluto]

Napisane przez IlonaN2

No ja oczywiście też dołączam.
Trzymajcie kciuki o 14 pierwsze USG 6 tygodniowej fasolki

to ja trzymam kciuki może serduszko juz będzie widać

Napisane przez Konczita

Velluto gratuluje Natalki - imię boskie ... dbaj o Was kochana i fociaka z brzusiem prosimy

fotki może jakieś wkleję niedługo, już coraz większa jestem, taka mała kula

Napisane przez Nika1980

Velluto....WOW....to niezwykle, jak szybko pedzi czas...
Jowitka juz jest na swiecie, a mala Natalka juz kopie i ma juz 25 tygodni...
Duzo zdrowka...

Tak, czas pędzi nieubłaganie... Juz najwyższa pora konczyc kompletowanie wyprawki A Twoja Lenka też pięknie rośnie, śliczne oczka ma

Napisane przez Pomidora

Kawkę już podaję

sto lat nie piłam takiej kawki...
A co u Ciebie Pomidorko? jak sie czujesz? Który to juz tc?

Napisane przez ukrycior

Kochana, to cudownie, że rośnie w brzuszku zdrowo moja imienniczka. Doskonale Cię pamiętam z poprzednich wątków. Zdrówka dla Was dziewczyny

dziekuje Śliczne nosisz imię

Napisane przez coralady

To ja tez dołączam sie do nowego wątku.Tytuł mi sie podoba

witaj A co u Ciebie słychac?

[Nika1980]

Napisane przez azakowana

Dobrze, że to jeszcze tylko 3 dni
Jak pojawi sie @ to wielkiej tragedii nie będzie. Owszem będzie mi smutno bo zacznie sie 26 cykl no ale nie liczy sie ile razy upadamy - ważne ile razy sie podnosimy z upadku i czekać będę cierpliwie na laparoskopię juz bez stresu bo stymulacji ani luteiny nie będzie.

swieta prawda....
ale byloby fajnie, gdyby ta laparoskopia juz nie byla potrzebna....

Velluto, Lenka dziekuje za komplemencik...

A gdzie nasza Kropeczka ?

[mamuska003]

Nika twoja Lenka jest prześliczna Też bym taką chciała mieć piękność Jakbym miała synka to skumałabym go z twoja Leną
A to dla Lenki od cioci Ani.
Azakowana coś się chyba szykuje, żeby ta @ sie nie pojawiła

[dafreen]

piękny tytuł

trzymam za Was wszystkie mocno, mocno kciuki

i zostawiam mega zaraźliwe wiruski od Bruna

:mag ia:

[anciaahk]

Azakowana, przed @ szyjka jest miękka i nisko. Na ciążę chyba też miękka ale wysoko.

Ja dzisiaj dostałam wścieklizny, przyjmowałam clo i miałam iść do lekarza na monitoring i podanie gonalu, tymczasem okazało się, że lekarz wyjechał na urlop. Teraz nie wiem, co robić. Ale chyba gonalu na własną rękę brać nie będę, nie będę przecież wiedziała, kiedy podać ovitrelle na pęknięcie. Ehhhhh. A lekarz wraca dopiero 1 marca.

W zasadzie na 99% zmieniam pracę i wracam do domu. Takie życie na odległość plus brak urlopów od 3 lat jest strasznie męczący, nie daję rady. Żal mi tylko kwestii finansowych, bo nie uda mi się w mojej mieścinie znaleźć pracy tak płatnej, więc i ewentualnego macierzyńskiego też szkoda. Miałam odejść po zajściu w ciążę, ale ciąży ani widu, ani słychu, więc bez sensu.

Konczitko, piękny tytuł. Ty jakąś szefową w pracy jesteś?

[madziwnia]

Konczitko!!!!!
Aż łzy mi napłyneły jak zobaczyłam X cz. z tak pięknym tytułem!!!

Zaczynałam w II udało sie z IX...

Przesyłam fluidki 35 tygodniowe od Michasi





10 sztuk na X część


Ściskam mocno Wszystkie staraczki i za weteranki oczywiście podwójne kciukasy!!!!

[azakowana]

Napisane przez anciaahk

Azakowana, przed @ szyjka jest miękka i nisko. Na ciążę chyba też miękka ale wysoko.

I wszystko jasne

[anciaahk]

Tylko śluz nie pasuje.

[azakowana]

Może to od luteiny.

[anciaahk]

Mi luteina po prostu wylatuje i jest baaardzo mokro. Kilka wkładek dziennie to norma.

[azakowana]

Napisane przez anciaahk

Mi luteina po prostu wylatuje i jest baaardzo mokro. Kilka wkładek dziennie to norma.

Może za płytko ja lokujesz
Mi sie to nie zdążyło jeszcze nigdy. Ja po luteinie jakoś zwiększonej wilgoci nie czułam. Teraz mam trochę więcej tego śluzu - jakbym normalnie dopiero co się do owulacji zbliżała

[Nika1980]

Napisane przez mamuska003

Nika twoja Lenka jest prześliczna Też bym taką chciała mieć piękność Jakbym miała synka to skumałabym go z twoja Leną
A to dla Lenki od cioci Ani.
Azakowana coś się chyba szykuje, żeby ta @ sie nie pojawiła

dziekujemy!!!!

Anciaa, popieram twoja decyzje, mysle , ze to dobry tok myslenia...
jasne, ze szkoda pieniazkow, ale kochana, wreszcie bedziecie mieli siebie blisko z mezem. a coz moze byc bardziej wartosciowego?

Milego weekendu kobietki!

[Stokrotka81]

No to i ja wpadne na chwilke sie przywitac

Gratuluje Jowitki

Ilonko na usg choc juz raczej jestes po
i mam jeszcze pyt do ciebie czy pracujesz moze na kuwecie ?? bo potrzebuje rady??

za wszystkie staraczki trzymam

na kotkach sie nie znam, ale niedawno(2 tyg temu) zmarł moj piesio , po analizach okazalo sie ze ma problemy ze wszystkim co mozna i zadno leczenie nie przynioslo pozytywnego efektu

[anciaahk]

Napisane przez azakowana

Może za płytko ja lokujesz
Mi sie to nie zdążyło jeszcze nigdy. Ja po luteinie jakoś zwiększonej wilgoci nie czułam. Teraz mam trochę więcej tego śluzu - jakbym normalnie dopiero co się do owulacji zbliżała

Jakby to opisać - wsuwam na głębokość palca, dalej przecież nie da rady . Może kwestia dawki - 2x2.

Napisane przez Nika1980

Anciaa, popieram twoja decyzje, mysle , ze to dobry tok myslenia...
jasne, ze szkoda pieniazkow, ale kochana, wreszcie bedziecie mieli siebie blisko z mezem. a coz moze byc bardziej wartosciowego?

Wartością to niestety samą się nie nakarmię, ale z kolei podejrzewam, że praca ma dużo wspólnego z moim brakiem ciąży. Poza tym jestem zwyczajnie zmęczona.

Azakowana to o o chodzi z tą prolaktyną i blokowaniem owulacji??

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Ilonka jak tam USG???

[IlonaN2]

Cześć dziewuszki,

Moja fasolka ma 1,5mm i pięknie rośnie. Wszystkie pomiary są w normie. Jeszcze serduszka nie widziałam więc muszę się pomęczyć jeszcze dwa tygodnie i w 8tc idę na usg i wtedy mam zobaczyć serduszko. Dziś dostałam jż zdjęcie mojej kropeczki Na dzień dzisiejszy jet wszytko ok i oby mineły te dwa tygodnie.

Anciaahk może idz do innego lekarza i powiedz o wszytkim ja mialam tak tez i inny dr wiedziął kiedy podać mi ovitrelle.

Stokrotka toszkę nie rizumiem pytanka?? Na czym pracuje ??

[azakowana]

Aniu wzrost prolaktyny powoduje zablokowanie LH i FSH co może prowadzić do niewydolności Ciałka żółtego i do zatrzymania owulacji. Podobno są różne zdania na ten temat i ja sama znam przypadki osób z hiperprolaktynemią, które bez leków zaszły w ciążę
Ale jak się stresujesz to poziom prolaktyny wzrasta, co pociąga za sobą dalej łańcuch
Nie wiem jak to jest na prawdę bo specjalista nie jestem ale takie tłumaczenie sobie zawsze mi pomaga

[Stokrotka81]

Napisane przez IlonaN2

Cześć dziewuszki,

Moja fasolka ma 1,5mm i pięknie rośnie. Wszystkie pomiary są w normie. Jeszcze serduszka nie widziałam więc muszę się pomęczyć jeszcze dwa tygodnie i w 8tc idę na usg i wtedy mam zobaczyć serduszko. Dziś dostałam jż zdjęcie mojej kropeczki Na dzień dzisiejszy jet wszytko ok i oby mineły te dwa tygodnie.

Anciaahk może idz do innego lekarza i powiedz o wszytkim ja mialam tak tez i inny dr wiedziął kiedy podać mi ovitrelle.

Stokrotka toszkę nie rizumiem pytanka?? Na czym pracuje ??

Ilonko cudownie ze dzidzia pieknie rosnie zreszta nie moze byc inaczej
a juz niedlugo zobaczysz piekne serduszko CUDOWNE UCZUCIE

a chodzilo mi o GF-AAS -ozn metali w piecu grafitowym u nas sie mowi kuweta:-P

[IlonaN2]

a teraz ju z wiem hehhee

Niestety nie mamy tego pieca wiem że na wydziale metalurgii coś działali ale za bardzo się nie orientuję

[anciaahk]

Napisane przez IlonaN2

Cześć dziewuszki,

Moja fasolka ma 1,5mm i pięknie rośnie. Wszystkie pomiary są w normie. Jeszcze serduszka nie widziałam więc muszę się pomęczyć jeszcze dwa tygodnie i w 8tc idę na usg i wtedy mam zobaczyć serduszko. Dziś dostałam jż zdjęcie mojej kropeczki Na dzień dzisiejszy jet wszytko ok i oby mineły te dwa tygodnie.

Anciaahk może idz do innego lekarza i powiedz o wszytkim ja mialam tak tez i inny dr wiedziął kiedy podać mi ovitrelle.

Ilonko fantastyczna wiadomość . Niech Kropcia rośnie zdrowo i nie zamartwiaj się kolejne 2 tygodnie!

Dzwoniłam do innego lekarza i nie odbiera, nie chce mi się próbować. Pójdę jak mój wróci i umówię się na kolejny cykl. A może pęknie bez ovitrelle. Co za różnica jeden cykl w tą czy tamtą. I tak nic z tego nie będzie.

Napisane przez azakowana

Aniu wzrost prolaktyny powoduje zablokowanie LH i FSH co może prowadzić do niewydolności Ciałka żółtego i do zatrzymania owulacji. Podobno są różne zdania na ten temat i ja sama znam przypadki osób z hiperprolaktynemią, które bez leków zaszły w ciążę
Ale jak się stresujesz to poziom prolaktyny wzrasta, co pociąga za sobą dalej łańcuch
Nie wiem jak to jest na prawdę bo specjalista nie jestem ale takie tłumaczenie sobie zawsze mi pomaga

Ja się stresuję 24/24, przez to miałam jakieś wrzody żołądka itp. Taką mam pracę, bardzo ją lubię i adrenalina mnie nakręca pozytywnie... Nie wiedziałam, że szkodzi.