Wątek dla tych, których waga wskazuje 3-cyfrową wartość...

[mandragona]

Witajcie
Ja nadal trzymam się dietki jestem z siebie dumna

Ja także jestem reedukatorem i terapeutą a także rewalidantem

[daga101]

MANDRAGONA-to świetnie-widać ,że bardzo potrzebne są takie portale ,możemy się wspierać nie tylko w odchudzaniu ale także w innych bardzo ważnych sprawach.
REWALIDANT-brzmi conajmniej dziwnie(czy znasz jakieś inne portale na ktorych mozna pogadać z ludzmi co borykają sie z takimi samymi problemami)

Dziś wieczorem 1 wżenie-mam stracha

[mandragona]

Witajcie
Rewalidacja zajmuje się osobami z niepełnosprawnościamibi orąc pod uwagę wszelkie dysfunkcje
Jeśli chodzi o Twojego syna w tym wieku pozostaje tylko pisanie i nauka zapisu zgodnie z przestrzeganymi regułami.

[agsienka]

Napisane przez mandragona

Witajcie
Ja nadal trzymam się dietki jestem z siebie dumna

Ja także jestem reedukatorem i terapeutą a także rewalidantem

Mandragona - Ja jestem oligofrenopedagogiem.
Daga - Mandrgona ma rację, a ja dodam od siebie, że lepszy od programu komputerowego jest zwykły słownik ortograficzny, bo zmusza on do ćwiczenia pamięci.

[daga101]

Napisane przez agsienka

Mandragona - Ja jestem oligofrenopedagogiem.
Daga - Mandrgona ma rację, a ja dodam od siebie, że lepszy od programu komputerowego jest zwykły słownik ortograficzny, bo zmusza on do ćwiczenia pamięci.

oczywiście ja to rozumiem tylko on aktualnie przechodzi okres buntu i każda rada, czy polecenie napotyka na sprzeciw.CHŁOPAK ma prawie 185 cm wzrostu i rozbrajające poczucie humoru.dziś np.babcia schowała mu buty ,(bo nie nadają się do chodzenia) wtedy syn schował babci okulary ,po chwili babcia zabrała mu kabel od komputera stwierdzając ,że ten go otumania-a co moj syn na to?......poszedł i zabrał babci radio żeby nie śłuchała radia ''MARYJA'' bo ją to otumania.I JAK TU NIE ZWARIOWĆ: hahaha:


MOJA WAGA 120-4=116kg ufff

[beatucha]

Napisane przez daga101

oczywiście ja to rozumiem tylko on aktualnie przechodzi okres buntu i każda rada, czy polecenie napotyka na sprzeciw.CHŁOPAK ma prawie 185 cm wzrostu i rozbrajające poczucie humoru.dziś np.babcia schowała mu buty ,(bo nie nadają się do chodzenia) wtedy syn schował babci okulary ,po chwili babcia zabrała mu kabel od komputera stwierdzając ,że ten go otumania-a co moj syn na to?......poszedł i zabrał babci radio żeby nie śłuchała radia ''MARYJA'' bo ją to otumania.I JAK TU NIE ZWARIOWĆ: hahaha:


MOJA WAGA 120-4=116kg ufff

Gratuluję spadku wagi

A synuś pomysłowy.Mój ma prawie 17 lat i 183 cm wzrostu.Jest "najmądrzejszy na świecie" I jak coś jest nie po jego myśli,to już świat się wali.Wszyscy są przeciwko niemu nikt go nie rozumnie i najpierw jest pyskówka,potem marudzenie a na koniec obraza i zamknięcie się w pokoju może to i okres buntu,tylko mnie to słowo wkurza,wiadomo my kiedyś też mieliśmy swoje pomysły na życie,ale jakoś teraz wydaje mi się jest gorzej trudniej,sama nie wiem.

[Zanetka1990]

Hej Kochane
Ja wczoraj byłam u dietetyczki... Na prawdę bardzo miła Pani Ogólnie zważyła mnie razem z tym pomiarem tłuszczu itp itd. Zrobiła wywiad szczegółowy czy biorę jakieś leki, czy na coś choruję itp. Potem mówiła, że za 2 miesiące zleci mi badania krwi żeby sprawdzić czy nic się ze mną nie dzieje na diecie. Pytała też o przebyte diety. No i później jeśli chodzi o sam jadłospis to wypytała co lubię, czego nie, co bym chciała w diecie a czego na pewno nie zjem. Będę miała dietę 1200 kcal. Dostanę ją mailem za tydzień, bo u nich tak to działa. Rozmawiałam też z Paniami, które chodzą do tej dietetyczki i są bardzo zadowolone. Za 1 wizytę zapłaciłam 80zł. Następne kontrolne kosztują 20zł, chyba, że będę miała ochotę zmienić coś w diecie to wtedy wizyta kosztuje 40zł. Więc myślę, że jak na dietetyka nie jest drogo.
Pozdrawiam

[daga101]

Napisane przez beatucha

Gratuluję spadku wagi

A synuś pomysłowy.Mój ma prawie 17 lat i 183 cm wzrostu.Jest "najmądrzejszy na świecie" I jak coś jest nie po jego myśli,to już świat się wali.Wszyscy są przeciwko niemu nikt go nie rozumnie i najpierw jest pyskówka,potem marudzenie a na koniec obraza i zamknięcie się w pokoju może to i okres buntu,tylko mnie to słowo wkurza,wiadomo my kiedyś też mieliśmy swoje pomysły na życie,ale jakoś teraz wydaje mi się jest gorzej trudniej,sama nie wiem.

BEATUCHA- zgadzam się z Tobą 100%.my musieliśmy przestrzegać innych zasad rodzic czy
nauczyciel to była świętośc.JA z moimi dziećmi mam świetny kontakt tylko to słowo ''pozniwej,'' -ktore moj synus wypowiada ciągle, wyprowadza mnie z rownowagi,.Nauczyciele też są inni ,nazwałabym ich ''przedmiotowcami'' a nie pedagogami.
Raz poszłam do szkoły bo Synowi grozila 1 na polrocze z fizyki,rozmawiam z nauczycielką ze jestem mamą tego a tego i co ma zaliczyc ,a ona pyta czy nie manm jakiegoś zdięcia syna bo ona go nie pamięta (bo chyba nie jest łobuzem).I powiedz mi kochana jak ja mam z taką nau--ką rozmawiać ???skoro stawia mu 1 i niewie nawet jak on wygłąda.Coś tu jest nie halo.

BAAARDZO się wczoraj ucieszyłam jak weszłam na tą wagę odtańczylam nawet taniec zwycięstwa:ju pi:http://www.youtube.com/watch?v=8x0KmK5A_zE

[Katja80]

U mnie dzisiaj 100 ale już waga skakała między 99 a 100 :d już niedługo, juz niedługo

[Tereskaa]

Cześć laseczki Przepraszam, że się kilka dni nie odzywałam, ale ciągle gdzieś latam i czas okrojony. A dziś też tylko na chwilkę, bo padam z nóg - cały dzień w szkole i jutro też

Gratuluję wszystkim Paniom zrzuconych kilosków

[angel109238]

hej dziewczyny.
Dziś przekroczyłam magiczną 100

Cieszę się jak małe dziecko, ale wiem ze sporo pracy jeszcze przede mną.

Życzę wszystkim wytrwałości w dążeniu do celu. Wystarczy chcieć.

[Katja80]

Hej hej
Angel, to witam w klubie, ja też dzisiaj na wadze 99,7 to ciutke poniżej, ale JEEEEEEEEEEEEEEEEEEST !!!
Straszzzzzzznie motywująca 9!!!

[Sylwoocha]

Gratulacje dziewczyny Też miałam nadzieje, że uda mi się zejść poniżej 100, ale w piątek zabalowałam i wczoraj, żeby dojść do siebie musiałam uzupełnić cukier i waga pozostała bez zmian. Ale to nic. Dzisiaj już ładnie się trzymam

[moniaVW]

Gratulacje zrzuconych kg dziewczyny

Teresko na pocieszenie Ci powiem, że ja od poniedziałku zaczynam nowy semestr, więc dzień w dzień będę mieć szkołe hihi

a ja jestem przed @, bolą mnie chyba połowa część mięśni ale to od tego, że smakowałam nart i mi się spodobało

[pluszowa misia]

witma kochane a ja mam teraz mase roboty bo moje slonce ma grype a wiadomo jak to facet chory to juz koniec swiata marudzenie i wogole do tego jeszcez pies tez sie czyms zatrul tez samiec i na dodatek szczeniak i zachouja sie bardzo podobnie ze swoim panem co do wagi to stoi w miejscu ale nie idzie w gore takze dobrze powiedzialam sobie ze nie bede sie martwic tym ze ta waga stoi bo jest zima i wogole przyjdzie wiosna bedzie naczej ale na diecie oczywiscie caly czas jestem

[fiolusiek]

hello ja niedawno wrocilam od TŻ bo jakos nie mialam ochoty jechac z nim do jego rodzicow ale teraz zaluje bo spedzilabym z nim wiecej czasu mowie wam zakochuje sie w nim coraz bardziej chyba

dzis sie zmobilizowalam do przestrzegania diety bardziej i cwiczen, zaraz lece pocwiczyc brzuszki bo doszlo do mnie ze niedlugo idziemy razem na kilka imprez i musze jakos wygladac a jak sie obudze tydzien przed czy w dniu kupowania sukienki to bedzie o wiele za pozno, wiec teraz mam cicha nadzieje ze do polowy kwietnia zgubie -5 wiem, wiem wysokie wymagania ale wszystko mozliwe jest

[Tereskaa]

Fiolusiek trzymam bardzo mocno za Ciebie kciuki

Misiu to teraz masz rzeczywiście sporo roboty, dwóch chorych samców to nie lada wyzwanie

Sylwuniu najważniejsze, że waga nie idzie w górę, a cukier trzeba było uzupełnić

Katjo, angel gratuluję Wam bardzo przekroczenia tej magicznej granicy

A ja dziś ogólnie ciężki dzień miałam, bo rano w szkole pożarłam się z koleżanką, w sumie o głupotę, bo zaczęła mieć do mnie jakieś nieuzasadnione aluzje, pierwszą przemilczałam, ale już przy następnej się wpieniłam i powiedziałam jej, że sobie nie życzę by tak się do mnie odzywała i że ma sobie nie pozwalać za dużo. Już pomijam fakt, że jest ode mnie o 9 lat młodsza, ale ja po prostu nie lubię jak ktoś do mnie snuje jakieś dziwne półsłówka. A później to już przeszła samą siebie, bo poszła na skargę do dyrektora a dyro jako bardzo rozsądny człowiek uznał, że nic się nie dzieje bez przyczyny A finalnie usiadła w mojej i TŻ-ta ławce, bo niby my jej przeszkadzamy w nauce bo jesteśmy za głośno i podtrzymujemy kontakt z wykładowcą, a co ciekawe nikt nigdy nam nie powiedział z wykładowców, że zachowujemy się niestosownie czy za głośno, także to czysta złośliwość.

A później już w domku jak byliśmy z TŻ-tem, to swoim w sumie niewinnym zachowaniem przypomniał mi to w jaki sposób traktował mnie mój ex i się rozryczałam po raz pierwszy przy nim i to w dodatku tak konkretnie się rozryczałam Długo się nie mogłam uspokoić, a TŻ był cudowny... przytulił mnie mocno i zapewniał o swojej miłości i powiedział, że bez względu na wszystko zawsze będzie przy mnie. A później było mi wstyd, że rozbeczałam się jak mała dziewczynka

[agsienka]

[
Raz poszłam do szkoły bo Synowi grozila 1 na polrocze z fizyki,rozmawiam z nauczycielką ze jestem mamą tego a tego i co ma zaliczyc ,a ona pyta czy nie manm jakiegoś zdięcia syna bo ona go nie pamięta (bo chyba nie jest łobuzem).I powiedz mi kochana jak ja mam z taką nau--ką rozmawiać ???skoro stawia mu 1 i niewie nawet jak on wygłąda.Coś tu jest nie halo.

Jak tak sobie czytam i słucham czasem.. to współczuję z całego serca i myślę , że rozwaliła bym wiele szkół w Polsce. Cieszę się zarazem , że moja przeciętna szkółka wyglada inaczej. Jestem pedagogiem wspierającym w klasie integracyjnej ( obecnie 6tej). Pracuję w zespole szkół - podstawówka i gimnazjum. U mnie nie ma możliwości żeby nauczyciel nie znał ucznia, szczególnie tego z problemami. Dużo by gadać. Jk masz ochote to napisz.

[beatucha]

Witajcie
Dzisiaj byliśmy u rodziców na obiadku,tak się starałam,ale nie za bardzo mi to wyszło i w rezultacie od stołu odeszłam przejedzona
ale wypiłam kawkę już samą bez ciasteczek i ciast
Siostra pokazała mi w necie stronkę o stereogramach,nie wiem czy słyszałyście o tym,ja po raz pierwszy widziałam takie obrazy w 3 D najpierw zajęło mi trochę czasu żeby nauczyć się na to patrzeć,ale warto,przesyłam Wam link,zobaczcie same mi najbardziej podoba się serce-sterogram

http://www.stereogramy.com/page/2/

[daga101]

DIEWCZYNY-czy Wy stosujecie te przepisy?
http://smaczny.wizaz.pl/profil.php?uid=604667

[Tereskaa]

Napisane przez daga101

DIEWCZYNY-czy Wy stosujecie te przepisy?
http://smaczny.wizaz.pl/profil.php?uid=604667

Jeszcze nie miałam okazji, ale tak się przymierzam by coś smacznego na Wizażu wypatrzeć

[daga101]

było zajefajnie-a jak u WAS??????


a z przepisu BERLINIANKI pieklam placuszki są przepyszne

[Sylwoocha]

Daga zdjęcie rewelacyjne

beatucha już kiedyś oglądałam stereogramy, ale ja to chyba ślepa jestem, albo nie wiem co, bo kompletnie nic mi tak nie wychodziło, a tylko zez sie robił

Teresko nie przejmuj się kochana. Niestety niektórzy myślą, że wszystko mogą. Poza tym sama pokazała ile ma "latek" idąc na skargę do dyra. Szkoda, że jeszcze do Twoich rodziców nie zadzwoniła poskarżyć się

A u mnie ogólnie masakra jedna wielka. W niedzielę rodzice pojechali do babci (ja zostałam w domu, żeby nie słuchać zjedz to, zjedz tamto), ale oczywiście babcia musiała coś dać na wynos. I takim oto sposobem rodzice przywieźli faworki Zjadłam 5 (cud, że nie pochłonęłam więcej, więc i tak jestem z siebie dumna). Ale to nie wszystko, bo wieczorem moja sąsiadka przyniosła jeszcze ciasto Jabłecznik na kruszonce Się zdenerwowałam. Oddałam ciasto tacie, ale i tak już miałam zły humor. Dzisiaj okazało się, że babcia do faworków dorzuciła jeszcze pierogi Więc mój obiad dzisiaj był zupełnie niedietowy Ehh, zła jestem na siebie. U mnie po prostu nie może być nic słodkiego, żadnych pierogów, naleśników, chleba i wszystkiego tego co puszyste tygryski lubią najbardziej . Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. A ja jak już zobaczę, to z głowy nie chce mi to wyjść i walczę ze sobą, żeby się nie poddać, ale różnie to bywa. No to się wyżaliłam. Idę zaraz na basen spalać pierogi, a potem pewnie jeszcze na spacer z psem.

[fiolusiek]

a ja dzis sie strasznie objadalam i w koncu dostalam okres ale jak na razie sie dobrze czuje mam nadzieje ze jutro sie zobacze z TŻtem

a teraz mam ambitny plan pojscia i zrobienia na poczatek 30 brzuszkow

[Sylwoocha]

Ale tu cisza. Gdzie się podziewacie kochane?

U mnie z dietą na razie nie ma problemu, bo zachorowało mi się. Mam zawalone zatoki i gardło, więc nie mam ochoty na jedzenie.

A jak tam u Was?

[beatucha]

Sylwocha Ja stereogramy zanim zobaczyłam to 30 min się uczyłam patrzeć.Wpisałam sobie w google stereogramy jak patrzeć i dopiero po przeczytaniu i ćwiczeniach naumniałam się teraz to już bez problemu,fajoskie to jest i dla mnie to mądre głowy takie cuda powymyślały.

A jeśli chodzi o jedzonko,to też klęska

[Sylwoocha]

Hmmm.. to chyba będę musiała poćwiczyć z tymi obrazkami, tylko że mi po paru minutach tak głowa boli i oczy, że wytrzymać nie mogę. Ale ten kto to wymyślił, to naprawdę musi być mega mózg
A jeśli chodzi o jedzonko, to się nie przejmuj, po gorszych dniach przyjdą lepsze

[kasiamniam]

Hej
a ja sie przyszłam pochwalić ze ujrzałam dziś 8 co prawda 89,8 ale sie tak ciesze jak dziecko nastepny moj cel to 85 )
pozdrawiam Was

przepraszam ale wpadne ktoregos dnia wiecej napisac, ale teraz ide spac bo rano do pracy i o 5 musze wstac a nienajlepiej sie czuje.. mam zapalnie oskrzeli biore antybiotyk.. ale niestety do pracy musze juz isc.. dzis bylam 1 dzien i myslalam ze wykituje bleee... ;/

[daga101]

KASIU TO DLA CIEBIE klask i:
http://www.youtube.com/watch?v=8x0KmK5A_zE
U mnie tez 1gk w dol

dziewczynki gdzie WY się podziewacie pogniewałyście się czy co?

[Tereskaa]

Cześć dziewczynki

Gratuluję Wam bardzo spadku wagi jesteście dzielne

Ja jakoś ostatnio nie mam weny na pisanie, to może dlatego, że mam +2 kg oczywiście z niczyjej innej winy jak z własnej głupoty Nie mam za grosz silnej woli