Problem siostry ciotecznej

[aga696]

Witam Was. Problem nie dotyczy mnie, ale mojej siostry ciotecznej.
W wieku 16lat zaszła ona w ciążę. Ojcem jej dziecka był 20letni facet bez przyszłości. Oczywiście dla mnie był to szok. Jej mama wygoniła ją z domu, ojca nie zna. Zaoferowałam jej mieszkanie do czasu aż sprawa z mamą się wyjaśni. Pod czas tych 2 miesięcy (bo potem wróciła do domu) pomagała mi w domu, starała się nie sprawiać problemów swoim obecnym stanem. W tym czasie przybliżyłyśmy się do siebie. W końcu opowiedziała mi swoją historię.
Gdy dowiedziała się, że jest w ciąży miała myśli samobójcze. Jednak szybko jej przeszło, bo doszła do wniosku, że kocha tego faceta i jest to ich owoc miłości. Kiedy powiedziała mu że jest z nim w ciąży, chłopak ją uderzył w twarz. Dziewczyna nie wiedziała co robić. Chłopak jej się wyrzekł i powiedział, że to nie jego dziecko. Dziewczyna załamała się bo kochała go nawet po tym wszystkim. Urodziła zdrową córeczkę.
Starała się zapomnieć o ojcu Marysi (imię dziecka). Jednak koszmar wrócił kiedy dowiedziała się, że on niedawno na imprezie rozdziewiczył jej najlepszą przyjaciółkę (dziewczyna miała 14lat!). Po pierwsze nie wiedziała jak jej przyjaciółka mogła to zrobić. Okazało się, że Marta(przyjaciółka) kocha tego faceta. Byli razem (Marta i ojciec dziecka mojej siostry ciotecznej). Pod czas tego "związku" on ją ciągle bił, poniżał i nawet gwałcił. Dziewczyna była/nadal jest zaślepiona tą miłością. Wiem, że to nie moja sprawa, ale dowiedziałam się również od mojej siostry ciotecznej, że jej "wpadka" jest spowodowana tym, że chłopak zgwałcił ją. Zaskoczona oraz wściekła jego zachowaniem chciałam zgłosić sprawę na policję, ale dziewczyna powiedziała że nie chce. Że chce spokoju chce zapomnieć. Ja nie dawałam spokoju i mówiłam, że sprawa jest zbyt poważna aby chcieć spokoju itp. Odpowiedziała mi, że nie pójdzie na policję bo ona nie ma dowodów, że on ją bił i zgwałcił. Powiedziałam, że facet musi siedzieć za kratkami bo to jakiś psychol. Nie słucha mnie...
Moje drogie, co powinnam zrobić? Bardzo chcę zgłosić sprawę na policję, ale przecież sprawa nie dotyczy mnie i nie mam dowodów. Mama tej siostry ma wszystko gdzieś i mówi, że jeżeli coś chce zrobić to ok, ale żebym jej w to nie mieszała....

[xxSHINeexx]

Napisane przez aga696

Witam Was. Problem nie dotyczy mnie, ale mojej siostry ciotecznej.
W wieku 16lat zaszła ona w ciążę. Ojcem jej dziecka był 20letni facet bez przyszłości. Oczywiście dla mnie był to szok. Jej mama wygoniła ją z domu, ojca nie zna. Zaoferowałam jej mieszkanie do czasu aż sprawa z mamą się wyjaśni. Pod czas tych 2 miesięcy (bo potem wróciła do domu) pomagała mi w domu, starała się nie sprawiać problemów swoim obecnym stanem. W tym czasie przybliżyłyśmy się do siebie. W końcu opowiedziała mi swoją historię.
Gdy dowiedziała się, że jest w ciąży miała myśli samobójcze. Jednak szybko jej przeszło, bo doszła do wniosku, że kocha tego faceta i jest to ich owoc miłości. Kiedy powiedziała mu że jest z nim w ciąży, chłopak ją uderzył w twarz. Dziewczyna nie wiedziała co robić. Chłopak jej się wyrzekł i powiedział, że to nie jego dziecko. Dziewczyna załamała się bo kochała go nawet po tym wszystkim. Urodziła zdrową córeczkę.
Starała się zapomnieć o ojcu Marysi (imię dziecka). Jednak koszmar wrócił kiedy dowiedziała się, że on niedawno na imprezie rozdziewiczył jej najlepszą przyjaciółkę (dziewczyna miała 14lat!). Po pierwsze nie wiedziała jak jej przyjaciółka mogła to zrobić. Okazało się, że Marta(przyjaciółka) kocha tego faceta. Byli razem (Marta i ojciec dziecka mojej siostry ciotecznej). Pod czas tego "związku" on ją ciągle bił, poniżał i nawet gwałcił. Dziewczyna była/nadal jest zaślepiona tą miłością. Wiem, że to nie moja sprawa, ale dowiedziałam się również od mojej siostry ciotecznej, że jej "wpadka" jest spowodowana tym, że chłopak zgwałcił ją. Zaskoczona oraz wściekła jego zachowaniem chciałam zgłosić sprawę na policję, ale dziewczyna powiedziała że nie chce. Że chce spokoju chce zapomnieć. Ja nie dawałam spokoju i mówiłam, że sprawa jest zbyt poważna aby chcieć spokoju itp. Odpowiedziała mi, że nie pójdzie na policję bo ona nie ma dowodów, że on ją bił i zgwałcił. Powiedziałam, że facet musi siedzieć za kratkami bo to jakiś psychol. Nie słucha mnie...
Moje drogie, co powinnam zrobić? Bardzo chcę zgłosić sprawę na policję, ale przecież sprawa nie dotyczy mnie i nie mam dowodów. Mama tej siostry ma wszystko gdzieś i mówi, że jeżeli coś chce zrobić to ok, ale żebym jej w to nie mieszała....

Przede wszystkim powinnas jej wytlumaczyc, ze to co ten facet robil jest karalne. Jak najszybciej powinna zglosic to na policje. Wiem, ze to bedzie ciezkie, ale musisz probowac. Inaczej jej nie pomozesz.

[komicznie]

trochę zakręcone, nie powiem.

Jeśli Twoja siostra cioteczna stała się ofiara gwałtu to tylko i wyłącznie ona może to zgłosić na policję bo prokurator nawet jeśliby wiedział wszystko o gwałcicielu nie może wszcząć postępowania śledczego. To samo dotyczy tej dziewczynki.

Moim zdaniem pierwszą osobą, która powinna się wypowiadać w tej sprawie jest ofiara. I tylko ona może podjąć decyzję czy ma zamiar to zgłosić. To jej decyzja bo jednak śledztwo, zeznana (i badania) są koszmarem dla ofiary.

[aga696]

Wiem, ale ona nie tyle się boi ale nie chce. Nie "odczuła" tego gwałtu bo faceta kochała. Psychikę ma zdrową, ale ja ciągle nalegam.
Wytłumaczyłam jej, że gwałt jest karalny i że powinien siedzieć. Mam jeszcze pytanie. Od ilu (skończonych) lat można uprawiać seks?

[xxSHINeexx]

Napisane przez aga696

Wiem, ale ona nie tyle się boi ale nie chce. Nie "odczuła" tego gwałtu bo faceta kochała. Psychikę ma zdrową, ale ja ciągle nalegam.
Wytłumaczyłam jej, że gwałt jest karalny i że powinien siedzieć. Mam jeszcze pytanie. Od ilu (skończonych) lat można uprawiać seks?

15. kiedys chyba bylo 16.
To nic ze nie udczula. Gwalt to gwalt i musisz jej to jakos wyjasnic.
Ten facet w ogole ma zamiar placic alimenty?

[Ishani]

Spróbuj siostrę uświadomić, że jeśli coś nie zrobi z tym facetem to masa kolejnych dziewczyn może paść jego ofiarą.. że zgłaszając to, może je uchronić.
A co do seksu to wydaje mi się, że po ukończeniu 16stki..

[askor90]

Współżył z 14 - latką? Na to są paragrafy, podobnie jak na gwałty. Spróbuj wytłumaczyć siostrze, że On jeszcze wielu dziewczynom zrobi krzywdę, a w końcu któraś nie wytrzyma psychicznie i coś sobie zrobi (tak jak chiała zrobić to Twoja siostra).
Facet jak z najgorszego koszmaru.

[aga696]

Napisane przez xxSHINeexx

15. kiedys chyba bylo 16.
To nic ze nie udczula. Gwalt to gwalt i musisz jej to jakos wyjasnic.
Ten facet w ogole ma zamiar placic alimenty?

Facet się nie przyznał. Matka po awanturze się uspokoiła i powiedziała, że nie obchodzi jej wszystko to co się stało.
Siostra cioteczna gdy zaszła w ciąże miała nieukończone 16, więc może także odpowiedzieć za seks z nieletnią?
Ja codziennie ją "nawiedzam" aby w końcu pozwoliła mi zgłosić sprawę, ale ona jest uparta...

[askor90]

Napisane przez aga696

wiem, ale ona nie tyle się boi ale nie chce. Nie "odczuła" tego gwałtu bo faceta kochała. Psychikę ma zdrową, ale ja ciągle nalegam.
Wytłumaczyłam jej, że gwałt jest karalny i że powinien siedzieć. mam jeszcze pytanie. Od ilu (skończonych) lat można uprawiać seks?

15 (?)

[aga696]

Napisane przez askor90

Współżył z 14 - latką? Na to są paragrafy, podobnie jak na gwałty. Spróbuj wytłumaczyć siostrze, że On jeszcze wielu dziewczynom zrobi krzywdę, a w końcu któraś nie wytrzyma psychicznie i coś sobie zrobi (tak jak chiała zrobić to Twoja siostra).
Facet jak z najgorszego koszmaru.

Kochana, ja już próbowałam wszystkiego. Mówiłam jej, że to sie może powtórzyć, że on dalej będzie inne gwałcił i czy chce aby on krzywdził inne kobiety. Nic na nią nie działa...

[xxSHINeexx]

Napisane przez aga696

Facet się nie przyznał. Matka po awanturze się uspokoiła i powiedziała, że nie obchodzi jej wszystko to co się stało.
Siostra cioteczna gdy zaszła w ciąże miała nieukończone 16, więc może także odpowiedzieć za seks z nieletnią?
Ja codziennie ją "nawiedzam" aby w końcu pozwoliła mi zgłosić sprawę, ale ona jest uparta...

Jesli miala skonczone 15 lat to raczej nie. Za to na pewno moze odpowiadac z gwalt. Jesli chodzi o ta druga to oczywiscie odpowiada za gwalt i seks z nieletnia, dziwi mnie ze zadna z nich tego nie zglasza.
Powinna go podac o alimenty, zrobic testy DNA.

[Asienka187]

A co na to rodzice tej 14-stoletniej dziewczyny? Przecież skoro ją bije i gwałci to na pewno ma jakies ślady przemocy.

Ja bym się nawet nie zastanawiała i poszła na policję przede wszystkim w tej sprawie.

Zastanawia mnie tylko dlaczego Twoja kuzynka nie chce zgłosić gwałtu. Może wymysliła to jak sie dowiedziala ze chłopak spotyka sie z jej przyjaciołka, a ja zostawił w ciazy? Skoro na poczatku twierdziła, że to dziecko to owoc ich miłości a nagle zmieniła zdanie... moze to wszystko nie jest do konca prawdą...

Oczywiście nie mowie ze tak jest, ale to jedna z opcji.

[numb05]

Przede wszystkim powinnaś ją przekonać, że nawet jeśli chce o tym zapomnieć, nawet jeśli przyzwyczaiła się do tej myśli itd, to ten facet może w ten sposób i jeszcze gorzej skrzywdzić jeszcze WIELE WIELE dziewczyn, i że wniesienie jakiegoś oskarżenia pomogłoby przynajmniej kilku z nich.
Ale ja wierzę w karmę, i może innych to nie przekona

[tofaniutka]

Napisane przez aga696

Witam Was. Problem nie dotyczy mnie, ale mojej siostry ciotecznej.
W wieku 16lat zaszła ona w ciążę. Ojcem jej dziecka był 20letni facet bez przyszłości. Oczywiście dla mnie był to szok. Jej mama wygoniła ją z domu, ojca nie zna. Zaoferowałam jej mieszkanie do czasu aż sprawa z mamą się wyjaśni. Pod czas tych 2 miesięcy (bo potem wróciła do domu) pomagała mi w domu, starała się nie sprawiać problemów swoim obecnym stanem. W tym czasie przybliżyłyśmy się do siebie. W końcu opowiedziała mi swoją historię.
Gdy dowiedziała się, że jest w ciąży miała myśli samobójcze. Jednak szybko jej przeszło, bo doszła do wniosku, że kocha tego faceta i jest to ich owoc miłości. Kiedy powiedziała mu że jest z nim w ciąży, chłopak ją uderzył w twarz. Dziewczyna nie wiedziała co robić. Chłopak jej się wyrzekł i powiedział, że to nie jego dziecko. Dziewczyna załamała się bo kochała go nawet po tym wszystkim. Urodziła zdrową córeczkę.
Starała się zapomnieć o ojcu Marysi (imię dziecka). Jednak koszmar wrócił kiedy dowiedziała się, że on niedawno na imprezie rozdziewiczył jej najlepszą przyjaciółkę (dziewczyna miała 14lat!). Po pierwsze nie wiedziała jak jej przyjaciółka mogła to zrobić. Okazało się, że Marta(przyjaciółka) kocha tego faceta. Byli razem (Marta i ojciec dziecka mojej siostry ciotecznej). Pod czas tego "związku" on ją ciągle bił, poniżał i nawet gwałcił. Dziewczyna była/nadal jest zaślepiona tą miłością. Wiem, że to nie moja sprawa, ale dowiedziałam się również od mojej siostry ciotecznej, że jej "wpadka" jest spowodowana tym, że chłopak zgwałcił ją. Zaskoczona oraz wściekła jego zachowaniem chciałam zgłosić sprawę na policję, ale dziewczyna powiedziała że nie chce. Że chce spokoju chce zapomnieć. Ja nie dawałam spokoju i mówiłam, że sprawa jest zbyt poważna aby chcieć spokoju itp. Odpowiedziała mi, że nie pójdzie na policję bo ona nie ma dowodów, że on ją bił i zgwałcił. Powiedziałam, że facet musi siedzieć za kratkami bo to jakiś psychol. Nie słucha mnie...
Moje drogie, co powinnam zrobić? Bardzo chcę zgłosić sprawę na policję, ale przecież sprawa nie dotyczy mnie i nie mam dowodów. Mama tej siostry ma wszystko gdzieś i mówi, że jeżeli coś chce zrobić to ok, ale żebym jej w to nie mieszała....

to w końcu ją zgwałcił czy to owoc miłości????

nie wiem jak dziewczyna może być z takim zwyrodnialcem<bije , gwałci itp>

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Co oznacza miłość...? Bo wydaje mi się, że ktoś tu myli pojęcia

[zupa_grochowa]

Rodzice tej czternastolatki nie mają nic przeciwko, że ich córka spotyka się z sześć lat starszym chłopakiem?
Pogadaj z rodzicami tamtej dziewczyny, może oni na nią wpłyną.


(Obu przydałby się psycholog.)

[myszka197]

Patologia: confused:
czy ta 16-letnia dziewczyna przemyślała, za co utrzyma dziecko....?, czy ona wie, ile kosztyją zabawki, ciuszki, szkoły, języki, dobre studia??????????
wg. mnie jeśli ktoś jest z mężczyzną, który ją "gwałci, "nie szanuje, nie zapewnia utrzymania, i uprawia z nim SEX - SAM JEST SOBIE WINNY
jak czytam takie posty - to chce mi się krzyczeć!!!!!!!!!!!!- DZIEWCZYNY MYŚLCIE!!!!!!!!!!- zanim pójdziecie z byle kim do łóżka - myślcie o przyszłości waszej i waszych ew, dzieci!!!!!!!!!!!!- skazujecie je na BIEDĘ - na egzystencję BEZ PRYSZŁOŚCI

[andune]

15 lat ukończone, czyli jeśli miała 15 to mogła... o ile chciała, jeśli nie chciała, to jak najbardziej karalne.

14 lat to już z prokuratorem za rączkę czyli ta młodsza...

próbuj dalej, może przejdź się właśnie do jakiegoś psychologa i zapytaj co powinnaś zrobić? jak z nią rozmawiać? bo do policji bez dowodów ani bez którejś z tych dziewczyn, to wątpię żeby potraktowali cię poważnie :/

[karolynka90]

prawde mowiec obawiam sie, ze Ty nic nie mozesz zrobic.
jesli kuzynka miala skonczone 15 lat, facet nie odpowie za seks z nia.
co do gwaltu, dziwne to wszystko, skoro najpierw dziewczyna mowi, ze to owoc milosci, a potem, ze gwalt...
naawet jesli udaloby Ci sie przekonac ja do zlozenia zeznan na policji o tym gwalcie, nie wiem czy cokolwiek da sie zdzialac po tak dlugim czasie, bez dowodow...

[Jasmin85]

Ja sądzę że po takim czasie zgłaszania gwałtu nic nie da, a może jedynie przysporzyć dziewczynie cierpień. Kuzynka nie ma żadnych dowodów przemawiających za tym że to był gwałt, tymczasem ten drań może powołać mnóstwo świadków którzy potwierdzą że byli razem w związku.
Inaczej sprawa by wyglądała gdyby ta młodsza dziewczyna chciała zeznawać. Współżycie z osobą poniżej 15 roku życia jest karalne. Gdyby obie dziewczyny potwierdziły że miała miejsce przemoc zeznania byłyby bardziej wiarygodne. Niestety zakochana czternastolatka będzie najprawdopodobniej bronić swojego chłopaka i wszystkiemu zaprzeczy.
Najlepszym rozwiązaniem jest przekonanie Marty i udzielenie jej wsparcia. Próbujcie rozmawiać z nią, może nawet z jej rodzicami w końcu ma tylko 14 lat.
Czy Twoja kuzynka złożyła pozew o alimenty?

[dotka85]

Jezeli chodzi o Twoja kuzynke facet moze odpowiadac jedynie za gwalt, ale w przypadku jej mlodszej kolezanki podchodzi jeszcze pod art. 200 KK rozdzialu XXV o przestepstwach przeciwko wolnosci seksualnej i obyczajnosci:
Art. 200. § 1. Kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania,

podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto w celu zaspokojenia seksualnego prezentuje małoletniemu poniżej lat 15 wykonanie czynności seksualnej.

Ja staralabym sie wytlumaczyc siostrze w miare przystepny sposob zasadnosc odpowiedzialnosci za takie przestepstwo i funkcje kary. Wiem ze to brzmi dosc kuriozalnie w przypadku 16-latki, ale naprawde mozna sie postarac ja przekonac.

Acha, co do braku dowodow, to faktycznie juz za pozno na obdukcje czy cos takiego, ale nie zapominajmy ze dowod w sprawie to rowniez zeznania swiadkow ( w tym przypadku kuzynki i jej przyjaciolki).

[***luna]

Napisane przez myszka197

Patologia: confused:
czy ta 16-letnia dziewczyna przemyślała, za co utrzyma dziecko....?, czy ona wie, ile kosztyją zabawki, ciuszki, szkoły, języki, dobre studia??????????
wg. mnie jeśli ktoś jest z mężczyzną, który ją "gwałci, "nie szanuje, nie zapewnia utrzymania, i uprawia z nim SEX - SAM JEST SOBIE WINNY
jak czytam takie posty - to chce mi się krzyczeć!!!!!!!!!!!!- DZIEWCZYNY MYŚLCIE!!!!!!!!!!- zanim pójdziecie z byle kim do łóżka - myślcie o przyszłości waszej i waszych ew, dzieci!!!!!!!!!!!!- skazujecie je na BIEDĘ - na egzystencję BEZ PRYSZŁOŚCI

Ja myślę, że wrzeszczysz bez sensu, bez cienia kultury, ukazując swoje ignoranckie podejście do sprawy.

Tutaj nie rozmawia nikt o tym, że szesnastolatka nie powinna jeszcze uprawiać seksu (oj sa na en temat wątki)

Poza tym dziwi mnie podejście, że jeśli nie mam kasy na studia na dziecka to nie powinnam go mieć

Napisane przez aga696

Kochana, ja już próbowałam wszystkiego. Mówiłam jej, że to sie może powtórzyć, że on dalej będzie inne gwałcił i czy chce aby on krzywdził inne kobiety. Nic na nią nie działa...

Jej życie, jej wybór. Jakkolwiek mocno chcesz jej pomóc, nie możesz, bo ona pomocy nie chce.
I ma do tego prawo.
i warto to uszanować, mimo wszystko.

[Gwiazdeczka1978]

Co moze dac zgłaszanie gwałtu po takim czasie? Sa swiadkowie? To byłby tylko niepotrzebny stres dla dziewczyny. Ja rozumiem czemu nie zgłasza(chco wcale nie uwazam, ze robi dobrze)- facet jest ojcem jej dziecka, a gwałt był stosunkiem wbrew jej woli, ale którego byc moze chciała, skoro kochała tego faceta.
Jak wyglada kwestia finansowa?Z czego zyje ta dziewczyna?

[ania_1988]

spróbuj skontaktować się z rodzicami tej młodszej dziewczyny, może oni zareagują bo sama nic nie zrobisz niestety...
Chore to wszystko...

[aga696]

Moja siostra cioteczna uważa, że był to owoc miłości, bo nadal (!) go kocha. Wybaczyła mu to wszystko. Skoro nie chce iść na policję to ok, ale chcę zgłosić sprawę na policję w sprawie tej 14latniej. Widzicie jej matka (14latki) nie jest dobrą, wręcz koszmarną. Znam osobiście to dziecko i mówiła mi, że poszły kiedyś do klubu (MATKA Z CÓRKĄ!) i mama jej kupiła piwo, wypaliły paczkę fajek... Potem do tej córki przystawiał się jakiś starszy chłopak, łapał ją za dupe a matka się upiła i miała wszystko gdzieś. Widzicie, patologiczna rodzina. Dziewczyna ma 14lat a pali w pokoju, gdy wchodzi makata każe jej tylko wywietrzyć. Dla mnie to jest chore... Więc nie sądzę aby mnie posłuchała, ale w jutro idę do jej matki i wszystko powiem. Powiem, że ją bije (sama widziałam jak dostała w twarz i wyrzucił jej rzeczy do "czerwonego krzyża"), że ją gwałci i że uprawiają seks... To można uznać za pedofile, 20letni facet i 14letnia dziewczyna...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie tylko można, ale to JEST pedofilia

[xxSHINeexx]

Napisane przez aga696

Moja siostra cioteczna uważa, że był to owoc miłości, bo nadal (!) go kocha. Wybaczyła mu to wszystko. Skoro nie chce iść na policję to ok, ale chcę zgłosić sprawę na policję w sprawie tej 14latniej. Widzicie jej matka (14latki) nie jest dobrą, wręcz koszmarną. Znam osobiście to dziecko i mówiła mi, że poszły kiedyś do klubu (MATKA Z CÓRKĄ!) i mama jej kupiła piwo, wypaliły paczkę fajek... Potem do tej córki przystawiał się jakiś starszy chłopak, łapał ją za dupe a matka się upiła i miała wszystko gdzieś. Widzicie, patologiczna rodzina. Dziewczyna ma 14lat a pali w pokoju, gdy wchodzi makata każe jej tylko wywietrzyć. Dla mnie to jest chore... Więc nie sądzę aby mnie posłuchała, ale w jutro idę do jej matki i wszystko powiem. Powiem, że ją bije (sama widziałam jak dostała w twarz i wyrzucił jej rzeczy do "czerwonego krzyża"), że ją gwałci i że uprawiają seks... To można uznać za pedofile, 20letni facet i 14letnia dziewczyna...

Ale zdajesz sobie sprawe z tego, ze jesli ta matka jest taka nieodpowiedzialna to nic z tym nie zrobi? Co wiecej, moze nawet corce powiedziec kto jej to wszystko opowiedzial. Corka powie chlopakowi, a Tobie sie jeszcze moze dostac...

[--Olka--]

Przedstawiona sytuacja jest chora, ale nie podciągajcie jej pod pedofilię.
Pedofilia to seks z dzieckiem, które nie weszło jeszcze w okres dojrzewania.
Udowodnienie gwałtu rzeczywiście jest trudne bez świadków i po dłuższym czasie. Ale chociażby ojcostwo trzeba kolesiowi udowodnić, żeby płacił alimenty.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Olko, nie pisz bzdur - pedofilia to sex z osobą małoletnią poniżej 15 roku życia
Znam dziewczynki, które w okres dojrzewania weszły mając 8-9 lat - też napiszesz, że to nie pedofilia?

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez aga696

Moja siostra cioteczna uważa, że był to owoc miłości, bo nadal (!) go kocha.

Ludzie! Jaka miłość?! Do gwałciciela i damskiego boksera?! Niech ktoś uświadomi tym dziewczynkom, że to nie miłość, a uzależnienie, które TRZEBA leczyć, najlepiej u psychologa, bo same sobie nie poradzą Straszne to jest.