Do wesela wciąż czekając wypełniamy czas gadając => PM 2011, cz.9

[elllmi]

Napisane przez JennyAniolek

Chorwacja jest piękna , byłam tam kilka razy z rodzicami
A jaki region ??

Supetar na wyspie Brać

[MiciaKicia]

Napisane przez JennyAniolek

a ja bym nalegała na spotkanie w domu...

wole nie bo ja w sumie tez nie chce patrzec na ten morderczy wzrok mamy.. ogolnie wielce mnie kocha, moge na nia liczyc a odwrocila sie ode mnie nagle... gada mi co mam robic a jeszcze nic nie wie. ale oczywiscie wkrecila sobie do tej swojje glowki ze juz razem nie jestesmy i moje slowa nic nie znacza jak jej mowie, ze nic nie wiadomo. ale ona swoje wie.. i raczej nie chce go widziec w naszym domu... i kaze mi suknie sprzedac, wszystko co z nim zwiazane schowala jak mnie w domu nie bylo... ale wrocilam i spowrotem sobie poukladalam wszystko.. nie bedzie mi takich rzeczy robi czy ja jej w pokoju zabieram jakies rzeczy i chowam? no ****a..

[JennyAniolek]

Napisane przez elllmi

Jenny cudne te twoje wakacyjne plany tylko ciekawe czy ja bym tyle urlopu dostała

Znajomi i P. potrzebują 14 czy 15 dni urlopu, bo weekendy nie są przymusowe, a ja mam urlopu tyle ile chce

Napisane przez isabele

Nie powiem nic więcej niż ->
Koniecznie potem czekam na relację

jeśli podróż dojdzie do skutku to na pewno potem pokaże trochę zdjęć

Napisane przez Wiosenny Deszcz

Nie było mnie trochę czasu, a Wy już nowy wątek otworzyłyście i to już chyba 85 stronę zapisujecie.
Pozdrawiam Was tylko serdecznie. Na chwilę obecną nie mam siły tutaj zaglądać. Wpadłam w załamnie nerwowe

Oby wszystko wróciło do normy

[MiciaKicia]

Napisane przez Wiosenny Deszcz

Nie było mnie trochę czasu, a Wy już nowy wątek otworzyłyście i to już chyba 85 stronę zapisujecie.
Pozdrawiam Was tylko serdecznie. Na chwilę obecną nie mam siły tutaj zaglądać. Wpadłam w załamnie nerwowe

uu.. a coz to sie stało?

Napisane przez T'ai

ale Micia co ja mam napisać skoro zawsze był taki sam schemat?
dziewczyny pisały i pisały a ty nic z tego nie skorzystałaś

ale każda jest inna i może ty lubisz opowiadać o swoich problemach
tylko jak oczekujesz porady to ją potem wykorzystaj

ja np nie piszę o każdej kłótni bo uwżam że sami się jakoś dogadamy
ewentualnie napisałam jak dziś że randka się nie udała i tyle bez szczegółów
bo wy się naprodukujecie, napiszecie mi tysiące porad bez sensu
bo ja i tak muszę z nim pogadać żeby wyjaśnić

ja tez uwazam ze musimy sami wszystko sobie wyjasnic itd... tylko ja mam taka nature ze nie moge w sobie nic dusić bo masakra ze mną sie dzieje... i zawsze piszę... z myślą, że i tak tylko my sami sobie mozemy pomoc i sie dogadac... no ale ok ... juz nie bede nic pisac.

[JennyAniolek]

Napisane przez elllmi

Supetar na wyspie Brać

Super!

Napisane przez MiciaKicia

wole nie bo ja w sumie tez nie chce patrzec na ten morderczy wzrok mamy.. ogolnie wielce mnie kocha, moge na nia liczyc a odwrocila sie ode mnie nagle... gada mi co mam robic a jeszcze nic nie wie. ale oczywiscie wkrecila sobie do tej swojje glowki ze juz razem nie jestesmy i moje slowa nic nie znacza jak jej mowie, ze nic nie wiadomo. ale ona swoje wie.. i raczej nie chce go widziec w naszym domu... i kaze mi suknie sprzedac, wszystko co z nim zwiazane schowala jak mnie w domu nie bylo... ale wrocilam i spowrotem sobie poukladalam wszystko.. nie bedzie mi takich rzeczy robi czy ja jej w pokoju zabieram jakies rzeczy i chowam? no ****a..

A może Twoja mama też już ma dosyć Waszych ciągłych kłótni ?

[Stysik]

Napisane przez elllmi

a propos letniego leniuchowania - żona kuzyna (z którymi jedziemy w czerwcu) ostatnio mi mówi, że ona już kompletuje wyprawkę na te wakacje, tzn. kupuje japonki, jakieś spodenki i stroje kąpielowe
to ja jestem do tyłu jak cholera, bo mam tylko jeden strój i jedną pare japonekktoś tu jest nie teges

ja mam 1 strój i 0 japonek

Napisane przez elllmi

pewnie chciałby Cię widzieć w worku pokutnym, rozczochraną i zapłakaną

ale wg mnie, to normalnie, nie ma co przesadzać, bo będzie myślał, że dla niego, phi

dobrze mowisz

Napisane przez isabele

Dzięki za propozycję Na razie TŻ zrobił mu prezentację taką z ze zdjeć ze wszystkich lat studiów z muzyczką Aż się popłakałam z przyjaciółką jak to oglądałyśmy

ale fajowo

Napisane przez Wiosenny Deszcz

Nie było mnie trochę czasu, a Wy już nowy wątek otworzyłyście i to już chyba 85 stronę zapisujecie.
Pozdrawiam Was tylko serdecznie. Na chwilę obecną nie mam siły tutaj zaglądać. Wpadłam w załamnie nerwowe

a co się stało? zagladaj do nas


Jenny a czemu dizsiaj się okaże? znajomi się chcą wyłamać?

[T'ai]

Napisane przez Wiosenny Deszcz

Nie było mnie trochę czasu, a Wy już nowy wątek otworzyłyście i to już chyba 85 stronę zapisujecie.
Pozdrawiam Was tylko serdecznie. Na chwilę obecną nie mam siły tutaj zaglądać. Wpadłam w załamnie nerwowe

Napisane przez MiciaKicia

ja tez uwazam ze musimy sami wszystko sobie wyjasnic itd... tylko ja mam taka nature ze nie moge w sobie nic dusić bo masakra ze mną sie dzieje... i zawsze piszę... z myślą, że i tak tylko my sami sobie mozemy pomoc i sie dogadac... no ale ok ... juz nie bede nic pisac.

jak ci lepiej to pisz, po prostu ja muszę się powstrzymać

sens ogólny był tylko taki że na forum za was się niestety nie pogodzimy

[MiciaKicia]

Napisane przez JennyAniolek

A może Twoja mama też już ma dosyć Waszych ciągłych kłótni ?

moze i ma ale jej to juz cos na mozg siadlo zeby tak sie zachowywac.. chce miec jego zdjecia to bede miala a nie, ze ona se je bedzie chowac... nie podoba sie to niech nie wchodzi do pokoju.. a nie mi bedzie porządki robic.. bede czuc, ze musze wszystko pochowac to pochowam sama.. a nie... kurde.. wkurza mnie takie cos ..

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez T'ai

sens ogólny był tylko taki że na forum za was się niestety nie pogodzimy

ehh no to waidomo przeciez

[JennyAniolek]

Napisane przez Stysik

Jenny a czemu dzisiaj się okaże? znajomi się chcą wyłamać?

Dzisiaj będziemy z nimi o tym jeszcze raz rozmawiać.

U nas sytuacja wygląda tak, że P. zaczął nową pracę, na razie ma umowę na 3-4 m-ce, potem albo zostanie tutaj albo pójdzie na kopalnie i trochę martwi się czy jako nowy dostanie tyle urlopu, ale z drugiej strony pracował już 3-4 lata, więc ileś tam dni urlopu mu się należy (znajomi o tym wiedzą), ale ostatnio jak byli u nas to wypytywali się co z wakacjami, bo oni chcieliby wiedzieć czy jak coś to mają pisać się na wczasy pod gruszą albo weekend oraz że chyba będą chcieli robić łazienkę...

Napisane przez elllmi

a propos letniego leniuchowania - żona kuzyna (z którymi jedziemy w czerwcu) ostatnio mi mówi, że ona już kompletuje wyprawkę na te wakacje, tzn. kupuje japonki, jakieś spodenki i stroje kąpielowe
to ja jestem do tyłu jak cholera, bo mam tylko jeden strój i jedną pare japonekktoś tu jest nie teges

może korzystała z letnich wyprzedaży ??

[sweetieSS]

Napisane przez T'ai

ale Micia co ja mam napisać skoro zawsze był taki sam schemat?
dziewczyny pisały i pisały a ty nic z tego nie skorzystałaś

ale każda jest inna i może ty lubisz opowiadać o swoich problemach
tylko jak oczekujesz porady to ją potem wykorzystaj

ja np nie piszę o każdej kłótni bo uwżam że sami się jakoś dogadamy
ewentualnie napisałam jak dziś że randka się nie udała i tyle bez szczegółów
bo wy się naprodukujecie, napiszecie mi tysiące porad bez sensu
bo ja i tak muszę z nim pogadać żeby wyjaśnić

na co komu cudze porady, skoro i tak wie, że z nich nie skorzysta

Napisane przez MiciaKicia

wole nie bo ja w sumie tez nie chce patrzec na ten morderczy wzrok mamy.. ogolnie wielce mnie kocha, moge na nia liczyc a odwrocila sie ode mnie nagle... gada mi co mam robic a jeszcze nic nie wie. ale oczywiscie wkrecila sobie do tej swojje glowki ze juz razem nie jestesmy i moje slowa nic nie znacza jak jej mowie, ze nic nie wiadomo. ale ona swoje wie.. i raczej nie chce go widziec w naszym domu... i kaze mi suknie sprzedac, wszystko co z nim zwiazane schowala jak mnie w domu nie bylo... ale wrocilam i spowrotem sobie poukladalam wszystko.. nie bedzie mi takich rzeczy robi czy ja jej w pokoju zabieram jakies rzeczy i chowam? no ****a..

będziesz matką to może zrozumiesz, gdyby moje dziecko tyle razy przez kogos płakało to marny jego los. Co to za stwierdzenie "wielce mnie kocha a odwróciła się ode mnie" gdyby się od Ciebie odwróciła to by jej nie zależało na Twoim szczęściu ani na niczym, cała ta sprawa by po niej spływała a ona martwi się o Ciebie, że Ty tyle razy przez niego cierpisz. Jest starsza i wie jak będzie wyglądało takie małżeństwo. Ale mama jest be, bo chowa zdjęcia pana wspaniałego

[T'ai]

Micia widać że chyba mama go nie lubi od początku skoro tak "żywo" zareagowała od razu, jakby ulgę poczuła że się rozeszliście

[MiciaKicia]

Napisane przez sweetieSS

na co komu cudze porady, skoro i tak wie, że z nich nie skorzysta

będziesz matką to może zrozumiesz, gdyby moje dziecko tyle razy przez kogos płakało to marny jego los. Co to za stwierdzenie "wielce mnie kocha a odwróciła się ode mnie" gdyby się od Ciebie odwróciła to by jej nie zależało na Twoim szczęściu ani na niczym, cała ta sprawa by po niej spływała a ona martwi się o Ciebie, że Ty tyle razy przez niego cierpisz. Jest starsza i wie jak będzie wyglądało takie małżeństwo. Ale mama jest be, bo chowa zdjęcia pana wspaniałego

po prostu niech mi sie do pokoju nie wtrąca... nic tym nie osiągnie, a jedynie mój gniew zobaczy. Ze niby moge sie jej wygadac? jasne.. a gadam do niej to sie nie odzywa... niech do niego sie nie odzywa. ja jej nic nie zrobiłam ... ale ok .... ten temat tez jest drazliwy bo Wy macie inne zdanie, ja inne i sie nie dogadamy zas.


Ładna pogoda....

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez T'ai

Micia widać że chyba mama go nie lubi od początku skoro tak "żywo" zareagowała od razu, jakby ulgę poczuła że się rozeszliście

nie lubi go od pierwszego rozstania jakies 5 lat temu.. ale przy nim udaje, ze go lubi, Kamilek cacy a za jego plecami gada na niego .. :| to chyba tez nie fair. jak mi cos lezy, mam cos do kogos to to mowie otwarcie a nie... :|
aha my sie nie rozeszlismy jeszcze.. tylko ubzdurala sobie, ze tak sie stalo.. jeszcze do mnie teskt "no powiedz w koncu, no przyznaj sie a nie udawaj ze wszystko ok" a co mam ją klamac ze zerwał? Przeciez tego nie zrobił .

[madziares25]

Cześć dziewczyny,ja tylko na chwilkę,rano byłam na cmentarzu,a zaraz mam busa do TŻ i jadę do wieczorka,a jak wieczorkiem wracam to tyle stron do nadrabiania,że masakra po prostu i tak co dzień...i internet się muli...i mnie wyrzuca i tak każdego niemal dnia,teraz jest nawet oki...ale zaraz wychodzę...
Dziewczynki tęskno mi za Wami,tyle u Was się dzieje,przeczytałąm tylko,że u Mici znowu coś nie tak...przykro mi,ale mam nadzieję,że szybko się wyjaśni...Dziewczynki ja uciekam zaraz na busika życzę Wam wszystkim super niedzieli...aaa wczoraj oglądaliśmy płytkę z wesela jakiejś pary na której jest nasz zespół więc chyba sie na nich zdecydujemyA od jutra zaczynamy buszowanko za fotografem i kamerzystą i na ta chwilkę by było wsioJeeeenyyy jak ja się cieszęęę buuuziam
Muszę cały 8 wątek nadrobić calutki włącznie z tym,nie wspominając o poprzednich...żby tylko net mi sprawnie chodził to bym to zrobiła,a że stale coś to wychodzi jak wychodzi...
I chyba znalazłam suknię...

[madziares25]

Jak myślicie dziewczynki?
Tylko bym musiała brzuchola zgubić,a już zdążyłam zjeść loda z maca rano...buuuu

[MiciaKicia]

Napisane przez madziares25

Cześć dziewczyny,ja tylko na chwilkę,rano byłam na cmentarzu,a zaraz mam busa do TŻ i jadę do wieczorka,a jak wieczorkiem wracam to tyle stron do nadrabiania,że masakra po prostu i tak co dzień...i internet się muli...i mnie wyrzuca i tak każdego niemal dnia,teraz jest nawet oki...ale zaraz wychodzę...
Dziewczynki tęskno mi za Wami,tyle u Was się dzieje,przeczytałąm tylko,że u Mici znowu coś nie tak...przykro mi,ale mam nadzieję,że szybko się wyjaśni...Dziewczynki ja uciekam zaraz na busika życzę Wam wszystkim super niedzieli...aaa wczoraj oglądaliśmy płytkę z wesela jakiejś pary na której jest nasz zespół więc chyba sie na nich zdecydujemyA od jutra zaczynamy buszowanko za fotografem i kamerzystą i na ta chwilkę by było wsioJeeeenyyy jak ja się cieszęęę buuuziam
Muszę cały 8 wątek nadrobić calutki włącznie z tym,nie wspominając o poprzednich...żby tylko net mi sprawnie chodził to bym to zrobiła,a że stale coś to wychodzi jak wychodzi...
I chyba znalazłam suknię...

ooo sporo nadrabiania masz a cóż to za suknia? Kupujesz ją już? Czy tylko znalazłaś ideał i taką bedziesz kupować przed ślubem?

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Napisane przez madziares25

Jak myślicie dziewczynki?

śliczna zwłaszcza ta koronka(?) na dekolcie.. mm

[JennyAniolek]

Napisane przez madziares25

Jak myślicie dziewczynki?
Tylko bym musiała brzuchola zgubić,a już zdążyłam zjeść loda z maca rano...buuuu

Owocnych poszukiwań zespołu, kamerzysty i foto
Podoba mi się ta sukienka

[T'ai]

tym bardziej jest ciężko jeśli to pierwsza miłość i ja to rozumiem
też miałam pierwszą miłość która później średnio mnie zaczęła traktować i pomimo że rodzice gadali to dalej z nim byłam, taka zakochana
ale w końcu stwierdziłam że zasługuję na kogoś lepszego i lepsze traktowanie
a jeśli nawet on mi jest pisany to się odnajdziemy nawet za kilka lat
też ryczałam 2 tygodnie jak głupia

tak samo moja siostra, i ja jej odradzałam i rodzice bo widzieliśmy co się dzieje ale sama musiała zrozumieć i wylać morze łez
teraz ma innego chłopaka i jest szczęśliwa

a jak sobie pomyślimy o tych pierwszych miłościach to aż nam głupio jakie kiedyś byłyśmy idiotki

[sweetieSS]

Napisane przez MiciaKicia

nie lubi go od pierwszego rozstania jakies 5 lat temu.. ale przy nim udaje, ze go lubi, Kamilek cacy a za jego plecami gada na niego .. :| to chyba tez nie fair. jak mi cos lezy, mam cos do kogos to to mowie otwarcie a nie... :|
aha my sie nie rozeszlismy jeszcze.. tylko ubzdurala sobie, ze tak sie stalo.. jeszcze do mnie teskt "no powiedz w koncu, no przyznaj sie a nie udawaj ze wszystko ok" a co mam ją klamac ze zerwał? Przeciez tego nie zrobił .

może chce, żeby Tobie nie robił wyrzutów, że Twoja mama na niego najeżdża. A dużo razy się już rozstawaliście?

Napisane przez madziares25

Cześć dziewczyny,ja tylko na chwilkę,rano byłam na cmentarzu,a zaraz mam busa do TŻ i jadę do wieczorka,a jak wieczorkiem wracam to tyle stron do nadrabiania,że masakra po prostu i tak co dzień...i internet się muli...i mnie wyrzuca i tak każdego niemal dnia,teraz jest nawet oki...ale zaraz wychodzę...
Dziewczynki tęskno mi za Wami,tyle u Was się dzieje,przeczytałąm tylko,że u Mici znowu coś nie tak...przykro mi,ale mam nadzieję,że szybko się wyjaśni...Dziewczynki ja uciekam zaraz na busika życzę Wam wszystkim super niedzieli...aaa wczoraj oglądaliśmy płytkę z wesela jakiejś pary na której jest nasz zespół więc chyba sie na nich zdecydujemyA od jutra zaczynamy buszowanko za fotografem i kamerzystą i na ta chwilkę by było wsioJeeeenyyy jak ja się cieszęęę buuuziam
Muszę cały 8 wątek nadrobić calutki włącznie z tym,nie wspominając o poprzednich...żby tylko net mi sprawnie chodził to bym to zrobiła,a że stale coś to wychodzi jak wychodzi...
I chyba znalazłam suknię...

chyba? ale model konkretny czy na all jakaś aukcja czy czo

edit: piękna a ten dekolt.... bierz i nie jedz tych lodów już

[madziares25]

Dziewczynki lecę na busa Postaram się napisać od TŻ...albo wieczorem pappaa kochane jesteście Micia głowa do góry!!!!!

[MiciaKicia]

Napisane przez T'ai

tym bardziej jest ciężko jeśli to pierwsza miłość i ja to rozumiem
też miałam pierwszą miłość która później średnio mnie zaczęła traktować i pomimo że rodzice gadali to dalej z nim byłam, taka zakochana
ale w końcu stwierdziłam że zasługuję na kogoś lepszego i lepsze traktowanie
a jeśli nawet on mi jest pisany to się odnajdziemy nawet za kilka lat
też ryczałam 2 tygodnie jak głupia

tak samo moja siostra, i ja jej odradzałam i rodzice bo widzieliśmy co się dzieje ale sama musiała zrozumieć i wylać morze łez
teraz ma innego chłopaka i jest szczęśliwa

a jak sobie pomyślimy o tych pierwszych miłościach to aż nam głupio jakie kiedyś byłyśmy idiotki

moze kiedys tez bede sie smiac z siebie. ale tez są pary ktore są razem są swoją pierwszą miłością i są juz łohohoh po ślubie. ale to juz mniejsza z tym.... spoko u mnie jak dojdzie do slubu to pewnie bedzie rozwod, podziekuje Wam i juz . . jak juz tak wróżysz

[JennyAniolek]

Napisane przez madziares25

Dziewczynki lecę na busa Postaram się napisać od TŻ...albo wieczorem pappaa kochane jesteście Micia głowa do góry!!!!!

miłego dnia


---
Dziewczyny tylko bez złośliwości

[kaska87]

Napisane przez sweetieSS

będziesz matką to może zrozumiesz, gdyby moje dziecko tyle razy przez kogos płakało to marny jego los.

Napisane przez T'ai

Micia widać że chyba mama go nie lubi od początku skoro tak "żywo" zareagowała od razu, jakby ulgę poczuła że się rozeszliście

dokładnie to samo uważam, Micia Ty może to widzisz inaczej, ale ja to widzę w mniej hardcorowej wersji niż Twoja mama bo ona jest tam z Tobą....i uwierz, że gdyby moja córka była z kimś kto jej nie szanuje, zachowuje się jak dzieciak to nie wiem....chyba ten jedyny raz bym musiała jej radzić, że to nie ma sensu, chociaż jestem przeciwna mieszania się w związek dwojga-teoretycznie w jego przypadku-dorosłych ludzi
Wiesz jak Twoja mama musi cierpieć jak widzi Ciebie jak płaczesz, jak tęsknisz i wie, że ta osoba całe życie Ci uprzykrzy bo mimo tego, że czasem bywa dobrze to Wasz związek jest tokstyczny...BO w związku nie powinno BYWAĆ dobrze, tylko powinno BYĆ dobrze większość czasu a u Was taka huśtawka góra-dół

a co do mamy to może uznała, że tak Ci będzie łatwiej jak Ci się nie będzie nic z nim kojarzyć-no wiem nie powinna bo to Twoje rzeczy, ale na pewno chciała dobrze pamiętaj! rodzina najważniejsza bo u Was jest tak, że nie wiadomo czy razem będziecie i pokłócisz się z rodziną on Cie rzuci i co? będziesz sama?

a mój P. poszedł na randkę ze swoją pierwszą miłością rowerem hehe ale po obiadku od razu do mnie przyjdzie

[Stysik]

Napisane przez JennyAniolek

Dzisiaj będziemy z nimi o tym jeszcze raz rozmawiać.

no to trudna sytuacje macie, ciezko cos palnowac ale na pewno wam sie udaja te wakacje

Madziers piękna sukienka

[T'ai]

Napisane przez madziares25

Jak myślicie dziewczynki?
Tylko bym musiała brzuchola zgubić,a już zdążyłam zjeść loda z maca rano...buuuu

ładna ale chyba trzeba mieć zgrabną talię
na moje 'boczki' by się nie nadała
a nie pisałam wam - nawet mama mi wypomniała że są za duże
jednak muszę coś z nimi zrobić

[sweetieSS]

Napisane przez T'ai

tym bardziej jest ciężko jeśli to pierwsza miłość i ja to rozumiem
też miałam pierwszą miłość która później średnio mnie zaczęła traktować i pomimo że rodzice gadali to dalej z nim byłam, taka zakochana
ale w końcu stwierdziłam że zasługuję na kogoś lepszego i lepsze traktowanie
a jeśli nawet on mi jest pisany to się odnajdziemy nawet za kilka lat
też ryczałam 2 tygodnie jak głupia

tak samo moja siostra, i ja jej odradzałam i rodzice bo widzieliśmy co się dzieje ale sama musiała zrozumieć i wylać morze łez
teraz ma innego chłopaka i jest szczęśliwa

a jak sobie pomyślimy o tych pierwszych miłościach to aż nam głupio jakie kiedyś byłyśmy idiotki

ja się wstydzę tego co wygadywałam po takich miłostkach, najgorzej, że wypłakiwałam się koleżankom a pamięć mają dobrą

[MiciaKicia]

Nieważne jendak.. mogłam nic nie pisać.

[Stysik]

Dziewczyny boli was dzisiaj glowa? bo ja umieram i podejrzewam ze to ciesnienie

[sweetieSS]

Napisane przez JennyAniolek

miłego dnia


---
Dziewczyny tylko bez złośliwości

mama Jenny nas bije

[MiciaKicia]

Napisane przez Stysik

Dziewczyny boli was dzisiaj glowa? bo ja umieram i podejrzewam ze to ciesnienie

nie, bynajmniej narazie nie boli

[JennyAniolek]

Napisane przez Stysik

no to trudna sytuacje macie, ciezko cos palnowac ale na pewno wam sie udaja te wakacje

U nas już wszystko zaplanowane, wakacje zamówione, zaliczka wpłacona (80zł/parę) i ja odliczam dni, no ale mam nadzieję, że wieczorem wszystko będzie już jasne

Może oni boją się takich podróży ? W końcu zrobimy ok 7-8 tys km...