Polecamy:

Karolinitka · 2010-02-21, 20:12

Cytat:

Napisane przez Kira87

Według Tombaka, to mleko zamula żołądek, ale przetworzone, kwaśne produkty mleczne już są o niebo lepsze i zdrowsze np. kefir, twaróg. Ja się na tym tak nie znam, ale zauważyłam, że po mleku miewam lekkie wzdęcie, problemy żołądkowe, i jestem ospała, ociężała (zwłaszcza, jeżeli napiję się ciepłego i w dużych ilościach).
Po kefirze (który uwielbiam!) nie mam takich dolegliwości.
Ogólnie, to można popróbować z produktami sojowymi (tofu, mleko sojowe, miso), bo zawierają dużo białka, ale z nimi też nie można przesadzać, bo w końcu soja zawiera fitoestrogeny.

Dokładnie tak samo jest ze mną. Mleko mnie usypia, wzdyma i zapycha. Zawsze po kawie z mlekiem mam odruch wymiotny

, natomiast po twarogu czuję się całkiem noramlnie, ale gastrolog zabrania

Kira, sorry za prywatę, ale czy to Twoja buźka widnieje na Twoim avatarze?

Kira87 · 2010-02-21, 20:32

Cytat:

Napisane przez Karolinitka

Dokładnie tak samo jest ze mną. Mleko mnie usypia, wzdyma i zapycha. Zawsze po kawie z mlekiem mam odruch wymiotny

, natomiast po twarogu czuję się całkiem noramlnie, ale gastrolog zabrania

Kawa z mlekiem...łoooo...ja nie będę pisać, co mi się po niej dzieje, bo bym zgorszyła czytających...

Cytat:

Napisane przez Karolinitka

Kira, sorry za prywatę, ale czy to Twoja buźka widnieje na Twoim avatarze?

Si, si.

Karolinitka domyślam się, że w twoim avatarze, to też Ty?

jyyli · 2010-02-21, 20:38

Cytat:

Napisane przez Karolinitka

Wiesz co? Moja przyjaciółka jest weganką i nie je w ogóle mięsa, mleka (i przetworów) i jajek. Dla mnie masakra! Ale ok

Ona jako zamiennik dla nabiału je wszystko co sojowe- mleko, posztety, jogurt i takie tam. To nawet jest dobre! Sama to zwyjkle jadam. Zreszta w Japonii to przysmak. Trzeba sie tylko przstawić i umieć odzwyczaić od nabiału. Dla mnie to początkowo było trudne, bo kocham ser biały, ale czasami sobie na nagiego pozwalam- zwykle w knajpie indyjskiej (kocham!). Natoniast z miecha i jajek nie zrezygnuję. Nigdy!

Ja mam niestety straszną alergię na wszystko, co sojowe. Jak nie zjem mięsa raz dziennie, to jestem głodna i pochłaniam czekoladę hurtowo

Cytat:

Napisane przez Kira87

Według Tombaka, to mleko zamula żołądek, ale przetworzone, kwaśne produkty mleczne już są o niebo lepsze i zdrowsze np. kefir, twaróg. Ja się na tym tak nie znam, ale zauważyłam, że po mleku miewam lekkie wzdęcie, problemy żołądkowe, i jestem ospała, ociężała (zwłaszcza, jeżeli napiję się ciepłego i w dużych ilościach).
Po kefirze (który uwielbiam!) nie mam takich dolegliwości.
Ogólnie, to można popróbować z produktami sojowymi (tofu, mleko sojowe, miso), bo zawierają dużo białka, ale z nimi też nie można przesadzać, bo w końcu soja zawiera fitoestrogeny.

Ja miałam po kefirze straszne bóle brzucha, to chyba dość dziwne. Odstawiłam i przeszło od razu. Za to piję prawdziwe wiejskie zsiadłe mleko i ono mi baaaardzo służy

Słyszałam, że jak chłopcy jedzą dużo produktów sojowych w wieku dojrzewania, to rosną im piersi

Nie wiem, ile w tym prawdy

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Cytat:

Napisane przez Kira87

Si, si.

Karolinitka domyślam się, że w twoim avatarze, to też Ty?

Ty lepiej zmień ten avatar, bo mnie zazdrość zżera

Masz taką azjatycką urodę

Mnie się po przodkach dostała tylko struktura włosów i jakieś szczątki fałdu nad oczami

Karolinitka · 2010-02-21, 20:48

Cytat:

Napisane przez Kira87

Kawa z mlekiem...łoooo...ja nie będę pisać, co mi się po niej dzieje, bo bym zgorszyła czytających...

Si, si.

Karolinitka domyślam się, że w twoim avatarze, to też Ty?

Si Si

To ja

Na początku myślałam, że Ty jako fanka Japonii itp. po prostu masz taki avatar w zwiazku z zainteresowaniem, a tu proszę! Achhh, jak mój TŻ się o tym dowie to bedzie dopisał do Ciebie listy miłosne

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

A tak przy okazji- ogladałyście taki nowy film w kinie "Moja krew"? Tam jedną z głównych ról gra tez taka przepiękna Japonka (a chyba właściwie Wietnamka). Niestety, nie było pokazane w jaki sposób dba o swoją urodę:-D

Kira87 · 2010-02-21, 21:00

Cytat:

Napisane przez jyyli

Ja mam niestety straszną alergię na wszystko, co sojowe. Jak nie zjem mięsa raz dziennie, to jestem głodna i pochłaniam czekoladę hurtowo

Ja nie mam nic do wegetarian, wegan i ich filozofii życiowej, ale też bym nie przeżyła bez mięsa.

Staram się jedynie ograniczać bardzo tłuste, czerwone mięsa i tłuste przetwory typu metka, boczek wędzony, pasztetówka, salami itp. (ograniczać, ale nie wykluczać...nie dałabym rady

). Robię to w trosce o sylwetkę, a przede wszystkim woreczek żółciowy, który chyba ma niestety inny gust kulinarny...

U mnie w domu zawsze jadło się bardzo dużo ryb i morskich żyjątek, więc łatwiej mi przejść na dietę japońską, którą sobie narzuciłam od jakiegoś miesiąca. Stopniowo zrezygnowałam z nadmiernego spożywania pieczywa, ziemniaków, słodyczy, cukru i czarnej herbaty (której i tak mało piłam, ale teraz robię to sporadycznie i jak już, to z reguły EarlGray).

Jeżeli chcecie, to wstawię przykładowe przepisy i zasady diety japońskiej.

Cytat:

Napisane przez jyyli

Ja miałam po kefirze straszne bóle brzucha, to chyba dość dziwne. Odstawiłam i przeszło od razu. Za to piję prawdziwe wiejskie zsiadłe mleko i ono mi baaaardzo służy

Słyszałam, że jak chłopcy jedzą dużo produktów sojowych w wieku dojrzewania, to rosną im piersi

Nie wiem, ile w tym prawdy

Mniam, mniam

Kiedyś robiliśmy w domu zsiadłe mleko, ale teraz przez tą pasteryzacyjną manię nie wychodzi.

Co do soi i piersi...fajnie by było, gdyby tak można...

Cytat:

Napisane przez jyyli

Ty lepiej zmień ten avatar, bo mnie zazdrość zżera

Masz taką azjatycką urodę

Mnie się po przodkach dostała tylko struktura włosów i jakieś szczątki fałdu nad oczami

Ja w sumie nie mam jakiś wybitnie azjatyckich rysów, tylko oczy i może kształt twarzy, ale np. nos mam dość garbaty. Mam częsty kontakt z Filipińczykami i Chińczykami...Ci pierwsi, to dopiero mają prawdziwie orientalne rysy!

Cytat:

Napisane przez Karolinitka

Si Si

To ja

Na początku myślałam, że Ty jako fanka Japonii itp. po prostu masz taki avatar w zwiazku z zainteresowaniem, a tu proszę! Achhh, jak mój TŻ się o tym dowie to bedzie dopisał do Ciebie listy miłosne

Ty też na siebie uważaj, bo mój lubi oliwkową cerę, a widzę, że Ty chyba takową posiadasz.

Masz może jakieś korzenie południowe/wschodnie?

Cytat:

Napisane przez Karolinitka

A tak przy okazji- ogladałyście taki nowy film w kinie "Moja krew"? Tam jedną z głównych ról gra tez taka przepiękna Japonka (a chyba właściwie Wietnamka). Niestety, nie było pokazane w jaki sposób dba o swoją urodę:-D

Trzeba ją ściągnąć na Wizaż.

loss_lauri · 2010-02-22, 08:25

nie wiem jak jest z krowim mlekiem, bo mam na nie alergię i go nie piję, ale wszystkim mogę polecić kozie mleko - jest pyszne i zdrowe (podobno ma skład najbardziej zbliżony do ludzkiego). ja spożywam go dość dużo (dodaję też do kosmetyków) i nie zauważyłam jakiegoś negatywnego wpływu na skórę, wręcz przeciwnie.

Kira87 · 2010-02-22, 11:42

Cytat:

Napisane przez loss_lauri

nie wiem jak jest z krowim mlekiem, bo mam na nie alergię i go nie piję, ale wszystkim mogę polecić kozie mleko - jest pyszne i zdrowe (podobno ma skład najbardziej zbliżony do ludzkiego). ja spożywam go dość dużo (dodaję też do kosmetyków) i nie zauważyłam jakiegoś negatywnego wpływu na skórę, wręcz przeciwnie.

Ja niestety nie mogę się przemóc do tego smaku.

Apsik · 2010-02-22, 13:31

Cytat:

Napisane przez Kira87

Ja niestety nie mogę się przemóc do tego smaku.

Och ja też

Rodzinnie nie tolerujemy krowiego mleka. Ale w związku z tym, że wychowywaliśmy się w dobie "pij mleko, będziesz wielki" to każdy był zmuszany do spożywania tego produktu w przedszkolu i szkole, o domu nie wspomnę (babcia

). No i dziś nasz organizm na mleko nie reaguje tak jak x lat temu. Mogę sobie pozwolić na kawę z mlekiem czy zupę ze śmietaną. Ale czasem mam przez "przedawkowanie" nieprzyjemności i chętnie zamieniłabym krowie na kozie ale no nie dałam rady. Podejść było już kilka, za każdym razem mleko kilka razy droższe od zwykłego, lądowało w koszu.

Cytat:

Napisane przez Kira87

Apsik, a co do klimatu i wilgotności powietrza, myślisz, że warto zaopatrzyć się w domowy zraszacz powietrza? U mnie w mieszkaniu jest bardzo sucho (zwłaszcza zimną, gdy grzejemy) i jak rano się budzę, to mam dosłownie kapcia w ustach, suche oczy (dlatego muszę się ratować kropelkami) i drapiące gardło. Czy może to źle wpływać na cerę (mam bardzo tłustą)?
Wiem, że czym innym jest szeroko pojęty klimat wysp, dostęp do morza, naturalna wilgotność powietrza, ale może takie domowe półśrodki choć trochę pomogą?

Myślę, że to świetny pomysł. Na pewno nie zaszkodzi. Naprawdę widzę zmianę w swoim wyglądzie dzięki temu, że mieszkam w wilgotniejszym klimacie. Jane, że to nie załatwi wszelkich problemów ale warto o tym pomyśleć.

Ostatnio oglądałam kilka filmików na YouTube o codziennej pielęgnacji twarzy i zauważyłam, że wiele japonek używa kosmetyków Neutrogena, np popularne są maski oczyszczające, albo preparat, który zawiera glinkę i można go położyć i spłukać od razu jako środek do oczyszczania albo zostawić na kilka minut i zastosować jako maskę głęboko oczyszczającą pory. Może to alternatywa dla Kanebo?

**Kamilanet** · 2010-02-22, 13:42

Witajcie
Podczytuję wasz wątek

Gorąco polecam właśnie glinki i błota - świetnie zastępują środki myjące.
JA np. Często robię tak, że nakładam na twarz, trochę wmasuję, zostawiam i myję zęby. I zmywam. Tygodniowa kuracja działa cuda. Skóra całkiem inaczej -chłonie kremy, oddycha.

Kira87 · 2010-02-22, 13:46

Cytat:

Napisane przez Apsik

Ostatnio oglądałam kilka filmików na YouTube o codziennej pielęgnacji twarzy i zauważyłam, że wiele japonek używa kosmetyków Neutrogena, np popularne są maski oczyszczające, albo preparat, który zawiera glinkę i można go położyć i spłukać od razu jako środek do oczyszczania albo zostawić na kilka minut i zastosować jako maskę głęboko oczyszczającą pory. Może to alternatywa dla Kanebo?

Neutrogena jest świetna! Jak dotąd używałam pomadki, maści, kremu do rąk i balsamu tej firmy. Naprawdę świetna! Nie wiedziałam, że mają również środki oczyszczające. Myślę, że warto spróbować.

A co do glinek i błota, macie jakieś preferencje, jeżeli chodzi o firmy? Ponoć Avon z serii SPA ma do zaoferowania niezłe maseczki z glinki, ale nie używałam nigdy.

Apsik · 2010-02-22, 13:55

Cytat:

Napisane przez Kira87

Neutrogena jest świetna! Jak dotąd używałam pomadki, maści, kremu do rąk i balsamu tej firmy. Naprawdę świetna! Nie wiedziałam, że mają również środki oczyszczające. Myślę, że warto spróbować.

A co do glinek i błota, macie jakieś preferencje, jeżeli chodzi o firmy? Ponoć Avon z serii SPA ma do zaoferowania niezłe maseczki z glinki, ale nie używałam nigdy.

Właśnie jest dużo i to bardzo różnych, ale obawiam się, że trudno dostępne, pewnie trzeba byłoby przez jakąś stronę typu eBay albo allegro. Zerknij na reklamy, jakie są przekonujące.

http://www.youtube.com/watch?v=VkRRECdfi4U
http://www.youtube.com/watch?v=M3xqU...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=H6cfb...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=cXViopyWzEo&NR=1

Mnóstwo tam tego. Neutrogena jest jednak tańsza niż Kanebo.

Maseczki z glinki jak dla mnie najlepsze są te apteczne, które kupuje się w proszku i miesza w domu z samą wodą lub dodatkiem olejku. Przekonuje mnie, że produkt jest w 100% naturalny i sama decyduję, co do niego dodam. Do wyboru jest biała, czerwona i zielona, kosztują niewiele. Tylko, że jest zabawa z mieszaniem, nie każdy lubi

Kira87 · 2010-02-22, 14:04

Cytat:

Napisane przez Apsik

Właśnie jest dużo i to bardzo różnych, ale obawiam się, że trudno dostępne, pewnie trzeba byłoby przez jakąś stronę typu eBay albo allegro. Zerknij na reklamy, jakie są przekonujące.

http://www.youtube.com/watch?v=VkRRECdfi4U
http://www.youtube.com/watch?v=M3xqU...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=H6cfb...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=cXViopyWzEo&NR=1

Mnóstwo tam tego. Neutrogena jest jednak tańsza niż Kanebo.

Sądząc po dźwięku języka, to chyba Chinki. W sumie żadna różnica, bo w Polsce nie widziałam tych kosmetyków.

Cytat:

Napisane przez Apsik

Maseczki z glinki jak dla mnie najlepsze są te apteczne, które kupuje się w proszku i miesza w domu z samą wodą lub dodatkiem olejku. Przekonuje mnie, że produkt jest w 100% naturalny i sama decyduję, co do niego dodam. Do wyboru jest biała, czerwona i zielona, kosztują niewiele. Tylko, że jest zabawa z mieszaniem, nie każdy lubi

Te apteczne glinki są niefirmowe, tylko przygotowywane przez farmaceutów? Chcę się upewnić, żebym jakiejś gafy nie palnęła, jak będę o to pytać.

_groooszek_ · 2010-02-22, 14:07

Cytat:

Napisane przez Kamilanet

Witajcie
Podczytuję wasz wątek

Gorąco polecam właśnie glinki i błota - świetnie zastępują środki myjące.
JA np. Często robię tak, że nakładam na twarz, trochę wmasuję, zostawiam i myję zęby. I zmywam. Tygodniowa kuracja działa cuda. Skóra całkiem inaczej -chłonie kremy, oddycha.

Polecasz jakiejś konkretnej firmy? Bo nie chciałabym kupić niepewnej, a potem się dziwić, że coś wyskakuje na buźce

Apsik · 2010-02-22, 14:11

Cytat:

Napisane przez Kira87

Sądząc po dźwięku języka, to chyba Chinki. W sumie żadna różnica, bo w Polsce nie widziałam tych kosmetyków.

Te apteczne glinki są niefirmowe, tylko przygotowywane przez farmaceutów? Chcę się upewnić, żebym jakiejś gafy nie palnęła, jak będę o to pytać.

Rozróżniasz? Bo ja kompletnie nie

Mam na myśli glinki marki Argiletz.

Kira87 · 2010-02-22, 14:22

Cytat:

Napisane przez Apsik

Rozróżniasz? Bo ja kompletnie nie

Wystarczy trochę się wsłuchać i potem daje się rozróżnić.

A propos japońskiego akcentu, taka ciekawa reklama:
http://www.youtube.com/watch?v=D-B52PV876I

Apsik · 2010-02-22, 14:26

Cytat:

Napisane przez Kira87

Wystarczy trochę się wsłuchać i potem daje się rozróżnić.

A propos japońskiego akcentu, taka ciekawa reklama:
http://www.youtube.com/watch?v=D-B52PV876I

Nigdy się nie wsłuchiwałam, przepraszam w takim razie za gafę. Jak już była tutaj mowa, trudno nam jest ich rozróżnić

A reklama śmieszna

Charlotte95 · 2010-02-22, 14:29

a te glinki to nie wysuszą trochę skóry?

Karolinitka · 2010-02-22, 14:33

Aleście się Panny rozpisały. ho ho!

Cytat:

Napisane przez Kira87

U mnie w domu zawsze jadło się bardzo dużo ryb i morskich żyjątek, więc łatwiej mi przejść na dietę japońską, którą sobie narzuciłam od jakiegoś miesiąca. Stopniowo zrezygnowałam z nadmiernego spożywania pieczywa, ziemniaków, słodyczy, cukru i czarnej herbaty (której i tak mało piłam, ale teraz robię to sporadycznie i jak już, to z reguły EarlGray).

Fakjnie, że miałaś "od dziecka" taką zdrową dietę. U mnie to zawsze schabowy z ziemniakami królował. Dopiero jak poszłam na studia i zaczęłam sie zdrowow odzywiac to schudałm chyba z 15 kilo

Jeżeli chcecie, to wstawię przykładowe przepisy i zasady diety japońskiej.

Ja bym strasznie chciała żebyś wstawiła tu te zasady! Może wykombinuję coś fajnego już dziś na kolację

Ty też na siebie uważaj, bo mój lubi oliwkową cerę, a widzę, że Ty chyba takową posiadasz.

Masz może jakieś korzenie południowe/wschodnie?

[COLOR=Silver]

Wszyscy się pytają czy mam jakieśpoludniowe korzenie, ale nic z tego.

Po prostu rodzina taty taka czarna

Ach, chciałoby się być taką Monicą Bellucci

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Ostatnio oglądałam kilka filmików na YouTube o codziennej pielęgnacji twarzy i zauważyłam, że wiele japonek używa kosmetyków Neutrogena, np popularne są maski oczyszczające, albo preparat, który zawiera glinkę i można go położyć i spłukać od razu jako środek do oczyszczania albo zostawić na kilka minut i zastosować jako maskę głęboko oczyszczającą pory. Może to alternatywa dla Kanebo?

[/QUOTE]

Może rzeczywiście... Ja Neutrogenę znam tylko z reklam

Muszę w takim razie sprawdzić czy to dobre kosmetyki, choć do tej pory spotykałam sie tylko z pozytywnymi opiniami. A znacie takie marki jak Annayake czy Bionsen. Z tej ostatniej mam krem do rąk i jestem zachwycona!

Apsik · 2010-02-22, 14:34

Cytat:

Napisane przez Charlotte95

a te glinki to nie wysuszą trochę skóry?

Jeśli masz suchą skórę to możesz dodać odrobinę olejku. I nie robić takiej maseczki za często.
Na co dzień do mycia używam mydełka z glinką czerwoną i mimo bardzo suchej skóry nic przesuszającego się nie dzieje. Kwestia tego, czego używa się później.

**Kamilanet** · 2010-02-22, 14:37

Cytat:

Napisane przez Charlotte95

a te glinki to nie wysuszą trochę skóry?

są różne glinki

ogólnie jak się nie dopuści do wyschnięcia będzie ok
do sypkich glinek, z których można zrobić maseczkę wystarczy dodać kilka kropel olejku i nie wysychają.
sama stosuję glinki do matowienia skóry po nałożeniu filtru (kaolinową)
do mycia używam teraz lerosett - ale jest tego wiele

Charlotte95 · 2010-02-22, 16:07

A jaki olejek można dodać? Mam tylko rycynowy

Apsik · 2010-02-22, 16:19

Cytat:

Napisane przez Charlotte95

A jaki olejek można dodać? Mam tylko rycynowy

Rycynowego nie polecam, może zapchać. Wybierz jakiś lżejszy, np ze słodkich migdałów. W przepisach polecają oliwę z oliwek, ale ona też jest ciężka.

Charlotte95 · 2010-02-22, 17:10

Dzieki

**Kamilanet** · 2010-02-23, 08:22

ja dodaję jojoba, tamanu.

Kira87 · 2010-02-23, 09:54

Jak często stosujecie peelingi/scrub? Dwa razy na tydzień wystarczy (przy tłustej cerze) czy to za dużo/za mało?

loss_lauri · 2010-02-23, 13:09

Cytat:

Napisane przez Kira87

Jak często stosujecie peelingi/scrub? Dwa razy na tydzień wystarczy (przy tłustej cerze) czy to za dużo/za mało?

ja piling enzymatyczny z BU stosuję 1x w tyg. poza tym - 2x tyg tonik z kwasem PHA 6%. jeżeli 2x tyg cię nie podrażnia, to chyba możesz stosować piling tak często

ps: eyeliner bardzo ci pasuje

Charlotte95 · 2010-02-23, 13:51

Cytat:

Napisane przez Kira87

Jak często stosujecie peelingi/scrub? Dwa razy na tydzień wystarczy (przy tłustej cerze) czy to za dużo/za mało?

Na pewno nie za mało.

**mmm3m** · 2010-02-23, 14:06

Co do mleka o którym pisałyście. W jednym z programów pisano, że z wiekiem trudniej się je przyswaja, zalega w jelitach tworząc jakieś szkodliwe substancje (już dokładnie nie pamiętam), Stąd pewnie u wielu z nas te problemy ze wzdęciami (ja również takie mam po mleku - normalnie robi mi się brzuszek jakbym była w ciąży z bliźniętami a jestem płaska). Nawet moja doktor raz spytała czy ja i siostra pijemy mleko, odpowiedziałam, że nie bo go nie trawię. Doktor powiedziała, że dobrze , że nie piję, że ona też go nie może i że mleko jest złe.

Charlotte95 · 2010-02-23, 14:37

Z wiekiem człowiek traci enzymy trawiące mleko.

Karolinitka · 2010-02-23, 16:43

Cytat:

Napisane przez Kira87

Jak często stosujecie peelingi/scrub? Dwa razy na tydzień wystarczy (przy tłustej cerze) czy to za dużo/za mało?

Ja uwazam, ze dwa razy w tygodniu to za duzo zwlaszcza przy tlustej cerze. Peeling pobudza komorki do wytwarzania sebum, tak wiec najczesciej robic sobie peeling powinnym osoby z cera sucha (nawet do trzech razy w tygodniu). Ja mam skore mieszna i robie peeling enzymatyczny (ten z Kanebo, oczywiście

) raz w tygodniu. Kiedys robilam czesciej ale kosmetyczka zabronila

Ale ostatecznie uważam, ze to indywidualna kwestia.

Kira, co się stało z Twoją buźką????

2010-02-22, 08:25	#786
loss_lauri Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Tsukuba Wiadomości: 3 605	Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę. nie wiem jak jest z krowim mlekiem, bo mam na nie alergię i go nie piję, ale wszystkim mogę polecić kozie mleko - jest pyszne i zdrowe (podobno ma skład najbardziej zbliżony do ludzkiego). ja spożywam go dość dużo (dodaję też do kosmetyków) i nie zauważyłam jakiegoś negatywnego wpływu na skórę, wręcz przeciwnie. __________________ Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl

2010-02-22, 13:42	#789
Kamilanet BAN stały Zarejestrowany: 2003-12 Lokalizacja: ★★ Wiadomości: 2 531	Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę. Witajcie Podczytuję wasz wątek Gorąco polecam właśnie glinki i błota - świetnie zastępują środki myjące. JA np. Często robię tak, że nakładam na twarz, trochę wmasuję, zostawiam i myję zęby. I zmywam. Tygodniowa kuracja działa cuda. Skóra całkiem inaczej -chłonie kremy, oddycha.

2010-02-22, 14:29	#797
Charlotte95 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 2 206	Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę. a te glinki to nie wysuszą trochę skóry?

2010-02-22, 16:07	#801
Charlotte95 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 2 206	Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę. A jaki olejek można dodać? Mam tylko rycynowy

2010-02-22, 17:10	#803
Charlotte95 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 2 206	Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę. Dzieki

2010-02-23, 08:22	#804
Kamilanet BAN stały Zarejestrowany: 2003-12 Lokalizacja: ★★ Wiadomości: 2 531	Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę. ja dodaję jojoba, tamanu.

2010-02-23, 09:54	#805
Kira87 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-11 Wiadomości: 2 779	Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę. Jak często stosujecie peelingi/scrub? Dwa razy na tydzień wystarczy (przy tłustej cerze) czy to za dużo/za mało? __________________ "Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy." ~Lineage2 & Sigur Ros fan

2010-02-23, 14:06	#808
mmm3m BAN stały Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 4 461	Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę. Co do mleka o którym pisałyście. W jednym z programów pisano, że z wiekiem trudniej się je przyswaja, zalega w jelitach tworząc jakieś szkodliwe substancje (już dokładnie nie pamiętam), Stąd pewnie u wielu z nas te problemy ze wzdęciami (ja również takie mam po mleku - normalnie robi mi się brzuszek jakbym była w ciąży z bliźniętami a jestem płaska). Nawet moja doktor raz spytała czy ja i siostra pijemy mleko, odpowiedziałam, że nie bo go nie trawię. Doktor powiedziała, że dobrze , że nie piję, że ona też go nie może i że mleko jest złe.

2010-02-23, 14:37	#809
Charlotte95 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 2 206	Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę. Z wiekiem człowiek traci enzymy trawiące mleko.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)