Zespół Sztywnych Kolan: 13.sezon terapii :D

[arrakis]

Napisane przez Biska

Arrakis, zrobione

dzieki

i gratuluje wlasnych 4- kolek

[_Remedios]

ale ostatnio ciuchutko tu na wątku...

próbuję się zabrać za pracę lic. ale jak zwykle idzie mi to ciężko...

[gwiazdeczka26]

No jak ja jestem to zawsze tak cicho......
Czekam na swoj pierdzionek juz 8 dzien!!!!! ilez mozna czekac???ja chce juz

[crozee]

wszystkie pracuja albo sie ucza:P ja w sumie sie troche ucze, troche nie za pol godziny ide na lektorat, a potem.......... nie wiem:P tz powiedział, ze idziemy dzisiaj na kolacje :O nie powiedział tylko, czy od razu po moim lektoracie czy nie... i zastanawiam sie, czy lepiej juz nie ubrac sie 'ladnie' na ten lektorat , bo znajac jego to przyjdzie po mnie na uczelnie i gdzies mnie porwie

gwiazdeczko, juz nie moge sie doczekac, zeby zobaczyc twoj pierscionek

[justyna_dt]

Bry

Ale mam lenia jutro mam drugą, ostatnią część zaliczenia... mam nadzieję, że ostatnią wlecze się to strasznie za mną. Chcę dostać ocenę, wziąć wpis z egzaminu w piątek (bo na egzam nie wzięłam indeksu ) i mieć spokój.
A w ogóle to hmm... co krakowianki (i okoliczne) na to, żeby się w piątek, 26.02. spotkać? albo w sobotę, jak wolicie... (od razu bym Ins kasę dała za baleriny, jak by miały do mnie iść i odebrałabym osobiście )

[carmelova]

Napisane przez justyna_dt

Bry

Ale mam lenia jutro mam drugą, ostatnią część zaliczenia... mam nadzieję, że ostatnią wlecze się to strasznie za mną. Chcę dostać ocenę, wziąć wpis z egzaminu w piątek (bo na egzam nie wzięłam indeksu ) i mieć spokój.
A w ogóle to hmm... co krakowianki (i okoliczne) na to, żeby się w piątek, 26.02. spotkać? albo w sobotę, jak wolicie... (od razu bym Ins kasę dała za baleriny, jak by miały do mnie iść i odebrałabym osobiście )

Ja też mam okrutnego lenia. Nie mogę wysiedzić w pracy, głowa mnie boli i spać mi się chce. Dobrze, że za 40 min przyjeżdża po mnie Tż i idziemy na Rynek na spacer, a potem coś zjeść do naszej ulubionej restauracji.
Co do spotkania, to ja jestem chętna na piątek i na sobotę (na sobotę chyba nawet bardziej, ale w zasadzie to mi wszystko jedno)

[Gleniusia]

Ech, zrobiłam zupkę szczawiową dzięki mnie tata Tż nie zginie z głodu stwierdził, że potrafię bardzo dobrze gotować, co mile połechtało moje ego

no właśnie, co tak cicho ostatnio? nieładnie, nieładnie...musimy się poprawić

Justyś, niedługo już będziesz miała wszystko z główki

crozee, ubierz się ładnie od razu, bo potem będziesz zła na Tż, że nie miałaś kiedy się przygotować

gwiazdeczko, ja też bym nie wytrzymała chcemy go zobaczyć, co to ma być, że tak przetrzymują:ba cik:

[carmelova]

Gleniusia, wow, zupka szczawiowa Musi być pyszna, a ja mam 2 lewe ręce do robienia zup. Tylko kremy mi wychodzą jako tako. Zaproś mnie na obiadek

[justyna_dt]

Wrrrrr.... odpisuję już 4 raz kumpel mi na fejsbuku pisze, a jak tam pisze, to kursor mi stąd znika jak dostaję tam wiadomość i jak wciskam backspace to nie kasuje mi błędu tylko cofa stronę
Gleniusia, oby, oby a w ogóle to co tam u Ciebie? z tym gotowaniem to rozumiem mnie mama pochwaliła bardzo za lasagne (pierwszy raz tak wylewnie ), podejrzewam, że chciała się podlizać, bo były problemy zanim ją zrobiłam (każdy chciał inaczej i w końcu rzuciłam wszystko w cholerę, a potem zrobiłam po swojemu), ale łorever... mi smakowało
Kamka, to super! mi już nic nie powinno wyskoczyć, więc w końcu bym się mogła z Wami zobaczyć! ale się cieszę ciekawe, co na to dziewczyny a w ogóle to się napaliłam na te buciki cappuccino od Ins i walczymy na zamówieniowym z Sigmy o nie

[carmelova]

Justynko taaak te cappucino są boskie! Tylko boję się obcasa

[justyna_dt]

Napisane przez carmelova

Justynko taaak te cappucino są boskie! Tylko boję się obcasa

A dlaczego? W sensie, że wysokości?

[carmelova]

Tak, w tych ryłkowych daję radę chodzić, ale w wyższych nie ma szans

[justyna_dt]

Napisane przez carmelova

Tak, w tych ryłkowych daję radę chodzić, ale w wyższych nie ma szans

Ale one na pewno nie są wyższe niż ryłkowe

[_Remedios]

Kamka a jaka to restauracja?? zazdroszczę spacerku

[Zwies]

Dochodzę do wniosku, że mi się nudzi
I że jestem zbyt leniwa, żeby zacząć coś robić

[Gleniusia]

Carmi, zapraszam serdecznie, zrobiłam duuuży garnek, więc starczy na 2 dni pewnie
Mnie w ogóle nikt nie uczył gotować, zawsze myślałam, że to mega trudne, ale parę razy spróbowałam ze sprawdzonych przepisów i okazało się, że...gotowanie jest proste, przyjemne i sprawia mi dużo radości No i zup też się zawsze bałam, ale przyjaciółka mi dała przepis na ogórkową kiedyś i powiem tak - niemożliwe, żeby się nie udała no i na podstawie tego przepisu można zrobić szczawiową, krupnik i takie tam

Justyś, lasagne jeszcze nie próbowałam robić...a z czym robisz? ze szpinakiem czy z mięskiem?

A u mnie na razie dobrze, jak już ostatnio pisałam staram się optymistycznie patrzeć na życie i jestem zaskoczona, jakie to daje efekty

Aaa i w ogóle fajne butki wiosenne sobie zakupiłam ostatnio na poprawę humorku Ale chyba za duże zdjęcie jest i nie chce mi się tu załadować, to na pocztę wyślę

[aanix]

Wiiiitam
Kolejny egzamin dziś zdany
Jeszcze tylko jeden i ja się piszę na sobotę na spotkanie

[Gleniusia]

aanix, gratuluję

[justyna_dt]

Napisane przez Zwies

Dochodzę do wniosku, że mi się nudzi
I że jestem zbyt leniwa, żeby zacząć coś robić

Znam to

Napisane przez Gleniusia

Justyś, lasagne jeszcze nie próbowałam robić...a z czym robisz? ze szpinakiem czy z mięskiem?

A u mnie na razie dobrze, jak już ostatnio pisałam staram się optymistycznie patrzeć na życie i jestem zaskoczona, jakie to daje efekty

Aaa i w ogóle fajne butki wiosenne sobie zakupiłam ostatnio na poprawę humorku Ale chyba za duże zdjęcie jest i nie chce mi się tu załadować, to na pocztę wyślę

Z mięsem pół kilo mielonego dusiłam z cebulką, do tego wcisnęłam 2 ząbki czosnku, przyprawiłam bardzo mocno a po jakimś czasie wlałam sos do spaghetti Winiary albo inny, samo mięso bajka, że nie wspomnę w otoczeniu makaronu, beszamelu i sera
A postawa pozytywna - tak, tak ja dodatkowo wyłączam się z myślenia o zaręczynach. Po ostatnich wydarzeniach zaczęłam się zastanawiać, czy naprawdę tego chcę. Może rzeczywiście będzie nam lepiej jak nie będziemy zobowiązani? A z drugiej strony po co nam ten papier, skoro i tak można się rozwieść, a to przysparza tylko niepotrzebnych problemów finansowych... skończę studia, zamieszkam na swoim, TŻ może dochodzić do mnie, czasem ze mną pomieszkiwać, a może kiedyś całkiem serio, możecie mnie zlinczować za takie podejście, ale któraś już pisała, że małżeństwo to taka krucha instytucja... dla mnie powoli zaczyna się niewiele różnić od chodzenia za rączkę.
Wrzuć fotkę butów na pocztę

Napisane przez aanix

Wiiiitam
Kolejny egzamin dziś zdany
Jeszcze tylko jeden i ja się piszę na sobotę na spotkanie

Gratulacje!! super


A ja na wątku zamówieniowym Sigmy próbuję zasiać chęć na "moje" buty :d chętne? to dajcie czadu https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=405616&page=116

[Zwies]

Napisane przez Gleniusia

Aaa i w ogóle fajne butki wiosenne sobie zakupiłam ostatnio na poprawę humorku Ale chyba za duże zdjęcie jest i nie chce mi się tu załadować, to na pocztę wyślę

Ajć Aż narobiłaś mi ochoty na zakupy
Lubisz niebieski?

aanix Gratuluję

[OlkaR]

Napisane przez carmelova

Gleniusia, wow, zupka szczawiowa Musi być pyszna, a ja mam 2 lewe ręce do robienia zup. Tylko kremy mi wychodzą jako tako. Zaproś mnie na obiadek

A ja nie lubię zup. Jakoś nigdy nie lubiłam, bo uważam, że zapychają a nic nie dają bo jestem i tak zaraz głodna. Wiadomo, jak już mama zrobi- a robi często bo rodzice lubią, to zjem i nei wybrzydzam, ale sama raczej nie gotuję. Raz mi się zdarzyło przypadkiem ugotować rosół (bo miałam ochotę na udka gotowane więc żal było wylać całą tą wodę, to doprawiłam i zjadłam). I teraz barszczyk czerwony (z torebki :P) bo uszka mam do niego. Ale jem na zasadzie- uszka z barszczem a nie na odwrót.

Napisane przez Zwies

Dochodzę do wniosku, że mi się nudzi
I że jestem zbyt leniwa, żeby zacząć coś robić

Ja do takich wniosków dochodzę codziennie... I nic z tego nie wychodzi
Kurde, w październiku było fajnie bo jeszcze byłam ambitna bo chciałam tak gładko przejść przez ten rok, ale dzięki panu X przeszła cała motywacja, mobilizacja i wszystko co tylko możliwe
Ale damy radę. Nie mam innego wyjścia.

[Zwies]

Justyna, Olu Przynajmniej nie jestem sama w tym stwierdzeniu
Olu Damy radę

A ja znikam na wspominane przeze mnie spotkanie

[aanix]

A dziękuję Wam za gratulacje
Ja powoli zaczynam nadrabiać, bo przecież nie wiem, co tam u Was słychac

[justyna_dt]

Gleniusia, piękne te szpilki i piórniczek boski, zazdroszczę talentu

[OlkaR]

Gleniusia... no ja Ci powiem, że te sportowe butki mi się podobają bo takie wesołe są ale te niebieskie.... e niiieeeeeeee.... zupełnie nie mój gust.

[justyna_dt]

Napisane przez OlkaR

Gleniusia... no ja Ci powiem, że te sportowe butki mi się podobają bo takie wesołe są ale te niebieskie.... e niiieeeeeeee.... zupełnie nie mój gust.

Gusta i guściki, mi się z kolei te pierwsze nie podobają, zupełnie nie mój styl A Gleniusia jest elastyczna

Jak która może, to ja bardzo proszę, żeby klikać w banner w moim podpisie dziękuję

[Gleniusia]

Zwies, niebieski lubię, ale nie jest moim ulubionym...zresztą ja wszystkie kolory kocham, im bardziej intensywne tym lepiej

No te szpilki od początku mi się podobały, ale stwierdziłam, że 200 zł nie wydam na butki, które niezbyt często będę nosić...no i jak przecenili na 99 to się skusiłam, a co mi tam tylko trochę ciężko się chodzi, bo są na moją stópkę za szerokie ciut, w sensie że na długośoć w sam raz, ale szerokość tak luźniej troszkę ale daje radę, za to pięknie wyglądają do sukienki, a nawet do dżinsów, jakby się uprzeć

Oj, Justynka, to mi teraz smaka narobiłaś
I te butki brązowe z sigmy...ja też chcem!!!

[arrakis]

gleniusia piekne szpilki

[justyna_dt]

Gleniusia, jak chcesz te brązowe, to pisz na wątku Sigmy! Jak się uzbieramy, to może która ogranizatorka się skusi

[Gleniusia]

Olka, wybaczam a tak na serio to na zdjęciu i tak wyglądają gorzej, ale wiadomo - jednemu się podoba, drugiemu nie one są np z takiego materiału, że nie każdemu przypadną do gustu, poza tym nie na każdą okazję się nadadzą
Ja np. właściwie za sportowymi butami nie przepadam, ale te jakoś mnie kolorystycznie urzekły, pomyślałam, że warto trochę kolorku na wiosnę wprowadzić

No i racja, jestem elastyczna modowo, mój styl jest bardzo zróżnicowany raz sobie postanawiam, że będę się bardziej klasycznie, elegancko ubierać - ale następnego dnia cały plan bierze w łeb, bo spodoba mi się coś na sportowo