Kobieta z kobietą?:)

[hiszuana]

No właśnie mój TŻ nie czułby się zdradzony gdyby był przy tym, a ja byłabym strasznie skrępowana jego obecnością przynajmniej przy tym pierwszym razie Zawsze jest ryzyko iż to nam się spodoba i faceci pójdą w odstawkę. Jak dla mnie to jest troche kuszenie losu, bo jednak to jest druga osoba co prawda bez ptaszka, ale to właśnie przez nią można się rozstać ze swoim partnerem.

[nadia24l]

Napisane przez hiszuana

Czy nie uważacie tego za zdradę(chodzi o sex z kobietą) jeżeli jesteście w związku?

nie, jeśli partner o tym wie i godzi się na to

[201607040946]

Napisane przez hiszuana

Czy nie uważacie tego za zdradę(chodzi o sex z kobietą) jeżeli jesteście w związku?

a dla mnie tak

[olenieek]

dla mnie zdrada to zdrada, więc sex z kobietą również. chyba że np. partner wie, w sensie że patrzy na kobiece igraszki, bo go to podnieca.

[Mmmonique]

Jesli ukrywamy przed partnerem romans i wiemy, ze gdyby sie dowiedzial to byloby nieciekawie, wtedy romans z mezczyzna jak i kobieta to zdrada. Ja jestem bi, moj partner o tym wie jaka mam orientacje, ale nie ma mowy o zadnym romansie czy to mezczyzna czy kobieta. Kiedys zapytalam czysto teoretycznie co mysli o trojkacie dwie kobiety i on. Powiedzial, ze nie uznaje czegos takiego.

[Dyskrecja]

Kurcze,to rzadko się zdarza bo chyba generalnie mężczyzn bardzo podnieca układ: dwie kobiety+facet. Przynajmniej mojego TZ.

[Succub91]

U mojego chyba też to nie wchodzi w grę. Aczkolwiek przyznam się, że nigdy nie pytałam Chyba przy następnym spotkaniu sprawdzę.
Może i by Go to kręciło, ale wiem, że nie chciałby żeby inna kobieta oglądała jego ciało (jest grubiutki i nawet mnie nie chcial długo pokazywać brzuszka-wstydził się rozstępów chyba).

A co do fantazji-miewam chyba też jestem bi
Zdarzyło mi się też całować z dziewczyną (nawet dość "ostro") i bardzo mi się spodobało. Było tak inaczej-jak już któraś z Was pisała-"delikatnie i zmysłowo".
Nie powtórzyłam tego. Zresztą nie był to efekt porządania a tylko czystej ciekawości i wina z dolnej półki
A miłe wspomnienie zostało.

[Mmmonique]

Napisane przez Dyskrecja

Kurcze,to rzadko się zdarza bo chyba generalnie mężczyzn bardzo podnieca układ: dwie kobiety+facet. Przynajmniej mojego TZ.

Tez tak myslalam i nawet mu to wtedy powiedzialam. Delikatnie sie zdziwilam Ale moj partner mi powiedzial, ze nie wyobraza sobie innej kobiety w lozku, ze chce kochac sie tylko ze mna.

[Succub91]

Romantyczny...

[tak]

Ja też uważam to za zdradę, mój były również tak uważał (teraz nie wiem - może mu się zmieniło). Ja np. jestem biseksualna, ale bardziej w stronę kobiet idę aktualnie czekam na TĘ, wyjątkową, taką wymarzoną

[nielegalnaa]

Co do zdrady to myślę, że wszystko zależy od związku i podejścia do tego. Dla jednych partnerów to będzie zdrada dla innych po prostu część jakiejś niewinnej zabawy.
Osobiście miałam tak, że mój TŻ wiedział iż zdarzało mi się całować z kobietami. Powiedział mi, że nie przeszkadza mu to. Pewnie dlatego bo nie widział w tym zagrożenia. Zresztą pocałunek z kobieta ma dla mnie w większości wypadków inny oddźwięk niż tylko erotyczny. Kojarzy mi się z zabawą, dobrym humorem...
Jednakże myślę, że gdybym wyszła poza granicę pocałunku on by patrzył na to już inaczej, już by nie było to dla niego takie obojętne. Zresztą nawet nie potrzebuję tego

[Sif]

Zdrada to zdrada, nieważne jakiej płci jest osoba z którą się zdradza partnera Chyba że partnerzy godzą się na "otwarty" związek Czasem facetom się wydaje że kobieta nie jest zagrożeniem dla jego partnerki i nie ma nic przeciwko kontaktom swojej dziewczyny z tą drugą, ale jak już któraś z Was pisała, może to być bardzo złudne wrażenie
A jakby sytuacja była odwrotna, tzn. facet bi? Przecież gdyby miał partnerkę, ale bzykał się też z facetem to jego kobieta by to potraktowała jak zdradę. Bo to jest zdrada, niezależnie której strony dotyczy, która strona jest bi
Ale co kto lubi Jak oboje się na to zgadzają i sprawia im to frajdę to spoko, tylko że to może przynieść więcej szkody niż pożytku

[RockMan83]

Ech, mnie coś takiego by dobiło. Nie to, że moja partnerka przespała się z inną kobietą tylko, że tego nie widziałem
Na szczęście było mi to dane zobaczyć w całej okazałości, nawet myślałem czy by się nie dołączyć ale na wszelki wypadek dałem spokój, bo jeszcze bym popsuł przedstawienie
A całowanie się z innymi kobietami to dla mojej ukochanej rzecz dosyć powszechna, z czego się bardzo cieszę.

[La Cannelle]

Napisane przez Sif

Zdrada to zdrada, nieważne jakiej płci jest osoba z którą się zdradza partnera Chyba że partnerzy godzą się na "otwarty" związek Czasem facetom się wydaje że kobieta nie jest zagrożeniem dla jego partnerki i nie ma nic przeciwko kontaktom swojej dziewczyny z tą drugą, ale jak już któraś z Was pisała, może to być bardzo złudne wrażenie
A jakby sytuacja była odwrotna, tzn. facet bi? Przecież gdyby miał partnerkę, ale bzykał się też z facetem to jego kobieta by to potraktowała jak zdradę. Bo to jest zdrada, niezależnie której strony dotyczy, która strona jest bi
Ale co kto lubi Jak oboje się na to zgadzają i sprawia im to frajdę to spoko, tylko że to może przynieść więcej szkody niż pożytku

No cóż, nie da się ukryć, że społeczna aprobata wciąż jest nieporównywalnie większa w przypadku trzymających się za ręce kobiet (koleżanek?) niż mężczyzn w analogicznej sytuacji. Myślę, że ten pogląd w jakiś tam sposób przekłada się również na sposób myślenia o zdradzie.

[ancooora]

Faceci marzą, żeby widzieć swoją dziewczynę w akcji z drugą laską Pracuję w sklepie, więc mam do czynienia z wieloma facetami i co po niektórzy (których znam lepiej) mi się zwierzali, że to były dla nich super widok i podnieta Ale nie spotkałam żADNEGO kolesia, który by szczerze przyznał, że ma fantazje, żeby chciał się pobawić z facetem- ciekawe dlaczego i czy może rzeczywiście nie mają takich ciągot

[MMB]

Czy ja wiem czy tak marzą? Swojej dziewczyny nie chciałbym obserwować gdy sie kocha z inną. Takie cos tylko z kimś z kim nie jestem w zwiazku.

[mel89]

Napisane przez Sif

Zdrada to zdrada, nieważne jakiej płci jest osoba z którą się zdradza partnera

No właśnie niekoniecznie. Wiecznie będę powtarzać, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ja np. uważam się za heteryczkę, ale marzy mi się jednonocna przygoda z kobietą, i kiedy zapytałam tżta o to, czy miałby coś przeciwko gdyby się tak stało powiedział że nie. Dlatego, że dla niego to nie jest zdrada, bo nie czuje potrzeby rywalizacji z kobietą, która, no nie oszukujmy się, penisa nie ma.

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Napisane przez ancooora

Faceci marzą, żeby widzieć swoją dziewczynę w akcji z drugą laską

A mój nigdy o tym nie marzył. Nawet filmy z dwoma laskami bez faceta go nie kręca, a mnie tak No i co? czy to sprawia, że jest mniej męski? I nie, nie jest bi, faceci w ogóle go nie kręcą.
Co więcej - szybciej zgodziłby się na trójkąt z drugim facetem (oczywiście bez żadnej ingerencji między nimi), bo, jak powiedział, zależy mu na mojej przyjemności.

oczywiście do trójkąta raczej nie dojdzie, bo czuję się w pełni usatysfakcjonowana ale fantazje to fantazje

[olenieek]

Napisane przez RockMan83

A całowanie się z innymi kobietami to dla mojej ukochanej rzecz dosyć powszechna, z czego się bardzo cieszę.

całuje się z innymi kobietami a ty nic? nie jesteś zazdrosny?
ciekawy związek musi być

[Mmmonique]

[QUOTE=mel89;17190996]No właśnie niekoniecznie. Wiecznie będę powtarzać, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ja np. uważam się za heteryczkę, ale marzy mi się jednonocna przygoda z kobietą, i kiedy zapytałam tżta o to, czy miałby coś przeciwko gdyby się tak stało powiedział że nie. Dlatego, że dla niego to nie jest zdrada, bo nie czuje potrzeby rywalizacji z kobietą, która, no nie oszukujmy się, penisa nie ma.[COLOR=Silver]

Troszke inaczej uwazam niz Ty poniewaz z kobieta tez mozna uprawiac seks, rowniez do kobiety mozna czuc cos wiecej procz fizycznosci po prostu sie zakochac i marzyc o byciu po prostu przy niej a wtedy to jest zdrada kiedy jestesmy juz w zwiazku. Ale jesli chodzi o jednonocna przygode, a Twoj tz nie mialby nic przeciwo, to ja nie widze nic w tym zlego. Kazdy mysli inaczej, kieruje sie czyms innej i ma inne zasady w zwiazku

[hiszuana]

Jak odnaleźć w tłumie, na dyskotece, w sklepie taką biseksualistkę, przecież dużo kobiet się z tym kryje, a potem jak ją poderwać czy dawać jej sygnały czy spytać się wprost?

[kama1981]

Witam od dłuższego czasu się zastanawiam jak by to było gdybym znalazła się z kobietą w łóżku,tyle że mnie to strasznie ekscytuje,nie myślę takimi kategoriami jak nie które koleżanki że czegoś bym tej drugiej zazdrościła z figury,wyglądu,że miała bym kompleksy,wydaje mi się że podniecenie nie pozwoliło by mi myśleć takimi kategoriami.Żeby było jasne to mam TŻ,i nie myślałam by wiązać się z kobietą dla stworzenia związku.

[kama1981]

Hiszuana zadała dobre pytanie :jeśli by się chciało spróbować to gdzie znalezć taką osobę ??????i jak?????

[nielegalnaa]

Może na portalach typu kobiety-kobietom. Zresztą są może takie fora gdzie dziewczyny się umawiają ze sobą, trzeba trochę poszperać

Czasem nie trzeba szukać...ja ostatnio dostałam propozycję spotkania z kobietą na Facebooku

[hiszuana]

Wiem że są portale, ale mi chodzi o spotkanie takiej i rozpoznanie jej w realu. Jak zagadać lub jaki gest wykonać aby poznąć iż t biseksualistka.

[nielegalnaa]

To już jest cięższy orzech do rozgryzienia, o ile jeszcze geja da się rozpoznać na pierwszy rzut oka to biseksualną dziewczynę czy lesbijkę raczej trudno...ale można się przecież wybrać do pubów czy dyskotek dla gejów i lesbijek.

[6agi]

Napisane przez izzizz

czy ktoras z was miala fantazje seksualne o kobiecie? chcialybyscie sprobowac jak to jest?
podobno wiekszosc kobiet jest biseksualna z przewazeniem w strone hetero. osobiscie nie wyobrazam sobie aby inna kobieta mogla mi dostarczyc tyle przyjemnosci co mezczyzna a z drugiej strony nie zaprzecze ze nigdy o tym nie myslalam... wyobrazam to sobie jednak jako cos zupelnie innego niz kontakt z mezczyzna, na tyle innego ze nie wiem czy jakiekolwiek porownywanie ma sens.

ja także sie zastanawiałam jakby to było ale na tym się urywa za to jakby było z dwoma facetami... hm....

[kama1981]

Napisane przez hiszuana

Wiem że są portale, ale mi chodzi o spotkanie takiej i rozpoznanie jej w realu. Jak zagadać lub jaki gest wykonać aby poznąć iż t biseksualistka.

Ja podobnie myślę no bo portale i umawianie się przez nie to nie o to chodzi

[hawajka85]

skasowane

[Fej]

Też się nad tym wiele razy zastanawiałam... Moim zdaniem nie da się rozpoznać takiej dziewczyny w codziennym, normalnym miejscu, no chyba że sama pokazuje otwarcie swoją orientację

[Pysia pl]

Napisane przez Fej

Moim zdaniem nie da się rozpoznać takiej dziewczyny w codziennym, normalnym miejscu, no chyba że sama pokazuje otwarcie swoją orientację

No przyznam, że ciekawie by to wyglądało

Napisane przez hawajka85

takie umowione spotkanie to juz nie to samo co spotanicznosc z nieznajoma osoba , chociaz niezwykle trudno znalezzc taka osobe, sytuacje, nie oszukujmy sie, ile odwagi potrzeba ze strony ktorejs z dziewczyn, tym bardziej , gdy obie nie maja doswiaczenia, no i nie znaja sie wogole....nie mamy nigdy pewnosci jak zostaniemy odebrane...

No właśnie. A co jeśli druga Kobieta odbierze nas za wariatkę?
Kobiety inaczej reagują na takie epizody niżeli mężczyźni...

Przyznam się, że jeśli taka Kobieta zachęcałaby mnie gdzieś na ulicy czy w sklepie ( choć nie wiem czy poprawnie to nazwałam) , nie wiem jakbym się zachowała
Sama niegdyś mam takie wyobrażenie co do relacji z drugą Kobietą,a le czy rzeczywiście w naszej realnej Polskiej społeczności jest to do wykonania??????
Dziewczyny jeśli kiedykolwiek spotkacie Babkę, która mruga do Was ochoczo oczkiem i zachęca spojrzeniem to znaczy że to Ja!!

---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

Napisane przez hiszuana

No właśnie mój TŻ nie czułby się zdradzony gdyby był przy tym, a ja byłabym strasznie skrępowana jego obecnością przynajmniej przy tym pierwszym razie Zawsze jest ryzyko iż to nam się spodoba i faceci pójdą w odstawkę. Jak dla mnie to jest troche kuszenie losu, bo jednak to jest druga osoba co prawda bez ptaszka, ale to właśnie przez nią można się rozstać ze swoim partnerem.

Zawsze można najpierw spróbować spotkać się niezobowiązująco.
Z osobą, która podobnie myśli.
A na pewno takowej nie spotkasz na ulicy...
Spotkanie przy kawie, czy gdziekolwiek byłoby na początek dobrym rozwiązaniem jeśli myślisz o tego rodzaju alternatywie: "Kobieta z Kobietą"
Wiadomo dziś czasy jakie są takie są i ja sama też tak odrazu nie podjęłabym się tej inicjatywy bez ogródek..
Tak naprawdę musiałabym najpierw zobaczyć swoją hmm.. "wybrankę"? phi hi hi