Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

[skorpionek19]

Mam na imię Kasia, ostatnia @ 09.01.2010....

[aa2]

Napisane przez Darusiaaaa

bo jak czytam jaka to rozpacz 2 plamki nawet nie wiedzac co to dokladnie to mnie wrrr... ciesz sie babulcu!!!
sama nam kochaniutka mowilas ze mialas problemy i nie chcesz tego przezywac, uslyszalas ze jest wszystko OK i to najwazniejsze!! Tym sie trzeba cieszyc!!! A ja i moj Kacperek gratulujemy bardzo jednej plamki i tej obok tez bedziemy miec najwyzej wiecej wizazowych kolegow

a teraz wklejam zdjecia, pominelam te co sa jednokolorowe

piekne te ciuszki

[Darusiaaaa]

Napisane przez Kasia_Dublin

A ja wam tylko wklejam fragment serialu komediowego ktory przed chwila lecial. Usmialam sie na calego

http://www.youtube.com/watch?v=ApDvj6WqYOw

Darusia ciuszki sa sliczne!!! Znowu sie nie moge doczekac mojej dzidzi a to jeszccze pol roku!!!

Słońce nawet sie nie obejrzysz a bedziesz odklada pieniazki zeby juz zaczynac zakupy

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

my robimy chrzciny jak bedzie jeszcze malutki bo w drugą sobote czerwca razem ze slubem koscielnym i juz zamowilam garniaka u tej pani bo tez szyja z koszula z muchą, no boskie sa po prostu , powiedziala ze za 60 zł jak dla mnie caly komplet garniaka

[skorpionek19]

Darusia, ubranka są śliczne...

[Darusiaaaa]

dziekuje w imieniu Kacperka- w koncu on bedzie w tym latał, chyba okaze sie Oliwią wtedy ona

[Carol77]

Skorpionek miło mi ja jestem Karolina

Darusia piękne ubranka!!!!!!!! Ja chyba wcześniej zaczne zakupybo nie wytrzymam

[Darusiaaaa]

spokojnie dziewczyny, nie wierzcie w zabobony, mnie sie nie chcialo niektorych osob sluchac chociaz przewaznie robie co chce i nie kupowalam za wczesnie a teraz uwazam ze blad , zaplanujcie sobie zakupki np. tak:
w jeden miesiac kupcie spiochy+ cos tam
w drugi pajace + cos tam
w kazdy jakies ubranka bo nie da sie tego nie robic patrzac na nie a nie ma sensu tez kupowac nie wiadomo ile
w nastepny miesiac kosmetyki
lozeczko
wozek
i tak dalej... bedzie wam wygodniej, bo to sie tak mowi a ja widze po nas ze idzie tej kasy dosc duzo jak sie tak nie kompletuje, nastepnym razem tak bede wlasnie robila
( bo zamierzam miec jednak corunie:P )

[Carol77]

Napisane przez Darusiaaaa

spokojnie dziewczyny, nie wierzcie w zabobony, mnie sie nie chcialo niektorych osob sluchac chociaz przewaznie robie co chce i nie kupowalam za wczesnie a teraz uwazam ze blad , zaplanujcie sobie zakupki np. tak:
w jeden miesiac kupcie spiochy+ cos tam
w drugi pajace + cos tam
w kazdy jakies ubranka bo nie da sie tego nie robic patrzac na nie a nie ma sensu tez kupowac nie wiadomo ile
w nastepny miesiac kosmetyki
lozeczko
wozek
i tak dalej... bedzie wam wygodniej, bo to sie tak mowi a ja widze po nas ze idzie tej kasy dosc duzo jak sie tak nie kompletuje, nastepnym razem tak bede wlasnie robila
( bo zamierzam miec jednak corunie:P )

I tak tez zrobię teraz jestem na półmetku i myślę, ze to dobry czas na pierwsze zakupki
Nie ma jak córunia dla mamuni dlatego ja zawsze marzyłam o parce

[skorpionek19]

Zmykam spać, życzę Wam spokojnej nocy, miłych snów

[Carol77]

Napisane przez skorpionek19

Zmykam spać, życzę Wam spokojnej nocy, miłych snów

Dziekujemy i wzajemnie papap spij słodko!

Ja tez zmykam, do jutra słodkich snów !!!!!!!!!!

[Darusiaaaa]

no u mnie facet podobno w brzuchu siedzi wiec chcialabym nastepna laseczke tez marzy mi sie parka lub dwie dziewczynki i facet
dokladnie ja tez uwazam ze polmetek to na prawde dobry czas ja zaczelam kupowac jakos w 24 tygodniu chyba...

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

dziekujemy i wzajemnie dziewczynki

[Engelchen]

Napisane przez Weronisia

No to się melduję

Byłam dziś i gina. Potwierdził ciążę. Na 100% nie jest pozamaciczna, jak to sobie wkręcałam.
USG wyszło cienko, bo to bardzo wczesna ciąża. Widoczne były dwie plamki, ale mam nadzieję, że nie oznacza to bliźniaków Poza tym wszystko wyglądało dobrze.

Dostałam progesteron (polska Luteina), który muszę brać dopochwowo 2x po 100mg.
Dodatkowo zapisał mi sporą dawkę magnezu oraz Centrum Materna.

No ten magnes to może się przyda. Ale zastanawiam się czy to nie za wcześnie na Maternę? Nie wiem czy zacząć ją brać już teraz?

No i podpowiedzcie mi jeszcze co z tym dopochwowym hormonkiem, jak to się ma do przytulania bo nie zapytałam lekarza. Bo skoro mam brać 2x dziennie, to muszę wziąć rano i wieczorem. O ile rano zagrożenia przytulankiem nie ma, bo TŻ skoro świt idzie do roboty, to za to wieczorem może być. Nie ma przeciwwskazań? Czy ktoś wie jak to się szybko rozpuszcza i wchłania?

Następna wizyta i USG za 2 tygodnie. Wtedy dokładniej się wypytam.
No i będzie już dokładnie widać, co tam mam albo ile mam
Mężowi jeszcze nic nie powiem. Może po następnej wizycie...

Gratulacje!!!
z ta Materna to faktycznie dziwne ze Ci narzucil, mi kazal przez pierwsze 3 m-ce brac wit z kwasem foliowym 800 mg obojetne jakiej firmy
a tego magnezu ile mg masz? ja mam brac 300 bo mam za wysokie cisnienie z jednej strony macicy
ten drugi pecherzyk to niekoniecznie blizniacza ciaza musi byc ale wysokie prawdopodobienstwo jest
nie denerwuj sie
2 tygodnie szybko mina a dzieciaczki szybko rosna to zobaczysz dokladnie co i jak

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Weronisiu, chyba beda blizniaki


Zastanawiam sie dlaczego zapisal Ci materne za 60 euro?? Przeciez powinien Ci wlasciwie tylko powiedziec jakie wit potrzebujesz, czyli kwas foliowy i pozostawic do wyboru preparat ....
Ja kupilam wczoraj tabletki z kwasem foliowym - dawka dla ciezarnych za 3 euro

podasz nazwe, za 3 euro jeszcze nie znalazlam
biore femibion z DHA a to kosztuje krocie
jak tylko ,moge kupuje feminatal w PL bo to to samo a o polowe tansze

Napisane przez skorpionek19

Monia, u nas chyba wszyscy chcielibyśmy chłopca... no mąż przede wszystkim, prawdziwy ojciec hehe..

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Dziękuję Wam wszystkie moje kochane za ciepłe przywitanie... jak jutro wrócę z USG to oczywiście napiszę co i jak... bardzo się denerwuję, mam nadzieję, że lekarz jutro potwierdzi, ze jest fasolka, która się dobrze rozwija ...

trzymam kciuki:kc iuki:

Darusia a powiedz te rozki to potrzebne? zastanawiam sie nad tym, z tym ze moj Niunius przyjdzie na swiat w czerwcu to moze za cieplo na nie?

ja w zabobony tez nie wierze, inaczej nie bylabym w staie dziecku wyprawki skompletowac, wszystko kosztuje i to sporo
rozlozylam sobie juz na miesiace

[Darusiaaaa]

ja ci moge powiedziec na przykladzie szwagierki i zony mojego chrzestnego
a wiec szwagierka urodzila 4 lipca i dla niej rozek rzecz niezastapiona, miala jeden ale kupila 2 jak jeden byl w praniu brala 2 a teraz uzywa ich jako przykryc dla malej....
chrzestnego zona natomiast rodzila 27 kwietnia i uzywala rozka ale nie uwaza za niezastapiona rzecz, ja kupilam jeden usztywniany jeden zwykly i dzisiaj dostalam, to zdecydowanie za duzo, nie bedzie mi tyle potrzebne ale bede mogla wytestowac ktory lepszy czy wiazany czy na rzepy bo ja oba kupilam na rzepy a dzis dostalam wiazany.
Ja jak chodzilam do szwagierki balam sie wziasc takiego maluszka natomiast rozek mi sprawe znacznie ulatwial.. a ja nie mam zadnego doswiadczenia z takimi maluszkami wiec wydaje mi sie ze mi sie przyda.. w nocy tez jest chlodno u mnie, blisko rzeki mieszkamy i tak dalej wiec najwyzej zrobie z nich przykrycie a pozniej wydam komus...np. moj tata "boi sie takich maluszkow" i wiem ze w rozku wezmie mlodego na rece ale bez rozka na pewno nie

[Weronisia]

Witajcie tego pięknego dzionka. Zdaje się, że ja pierwsza dziś wstałam

Napisane przez Darusiaaaa

dziekuje w imieniu Kacperka- w koncu on bedzie w tym latał, chyba okaze sie Oliwią wtedy ona

Eeee... ja też mam Oliwię

Napisane przez Engelchen

Gratulacje!!!
z ta Materna to faktycznie dziwne ze Ci narzucil, mi kazal przez pierwsze 3 m-ce brac wit z kwasem foliowym 800 mg obojetne jakiej firmy
a tego magnezu ile mg masz? ja mam brac 300 bo mam za wysokie cisnienie z jednej strony macicy
ten drugi pecherzyk to niekoniecznie blizniacza ciaza musi byc ale wysokie prawdopodobienstwo jest
nie denerwuj sie
2 tygodnie szybko mina a dzieciaczki szybko rosna to zobaczysz dokladnie co i jak

podasz nazwe, za 3 euro jeszcze nie znalazlam
biore femibion z DHA a to kosztuje krocie
jak tylko ,moge kupuje feminatal w PL bo to to samo a o polowe tansze

trzymam kciuki:kc iuki:

Engelchen, no ja też zdziwiłam się tą Materną. No ale wczoraj ją potworzyłam, więc już będę brała. Cholernie droga jest. No ale wykupiłam. Jak się skończy, to nie wiem czy jeszcze kupię, bo ja prowadzę bardzo urozmaiconą dietę, w której mam strasznie dużo sałaty i innych warzyw.
Zastanawia mnie tylko ta ilość kwasu foliowego.
W Maternie jest 400 mg i tyle wyczytałam w necie, że jest OK. A Ty bierzesz 800? To może ja coś dokupię?

Biorę Magno Sanol Uno 245mg. W opisie pisze: schweres Magnesiumoxid 403 mg, odpowiadający 243 Magnesium.

A co do drugiego pęcherzyka, to chociaż ty jedna mnie pocieszyłaś Dzięki Ja na prawdę nie wyobrażam sobie mieć teraz dwójki maluchów. Nawet nie mam miejsca w domu. Mam małe mieszkanko 66 m2. Co prawda na tych metrach są 4 pokoje, ale bardzo malutkie. Gdzie ja upchnę jeszcze dwoje dzieci? Jesteśmy świeżo po remoncie. Wpompowaliśmy sporo kasy w mieszkanie. Nie wyobrażam sobie teraz zostawić to wszystko i się wyprowadzić. Przecież nie zabiorę ze sobą tapet za 140 euro. A na nowe nie będzie mnie znowu stać. Ehh...

[anula_81]

Hej kochane!! Ja baaardzo przepraszam, za znowu dwa dni nieobecnosci, ale neistety w poniedzialek siedzialam do polnocy w pracy a wzoraj do 20-stej, ale na szczescie projekt oddany i dzisiaj z czystym sumieniem znikam o 15-stej! niestety mamy znow zawirowania w pracy chca zwalniac ludzi, ja jako zlonek rady laze z nimi ciagle na spotkania i wysluchuje o sytuacji ekonomicznej. glowa mi puchnie. Plus mam na glowie jedna dziewczyne, 10 lat starsza ode mnie, ktora niby ja mam przyuczac zeby byla w stanie samodzielnie pooprowadzic projekt, bo jest jakas taka straszliwie niesamodzielna i nie moge nie daje rady, nie mam cierpliwosci, poza tym ona nie ma ewidentnie ochoty podejmowac samodzielnych decyzji, boi sie sama kreski postawic...
ehh dzisiaj mam sie z nia skonfrontowac na spotkaniu. chce byc dobra kolezanka i chcialabym jej pmoc, ale ona jest moja kula u nogi, zamiast mi pomagac w projekcie przeszkadza..co robic??

kochane nadrobie was po poludniu, obiecuje:;**

Pozdrawiam i milego dzionka! Dla ciekawostki dodam ze u nas z rana -19 stopni!!!!

[Weronisia]

Napisane przez anula_81

Dla ciekawostki dodam ze u nas z rana -19 stopni!!!!

-19??? U mnie jest +8 Niezła różnica. W dzień sięga +12.

Anula z nową koleżanką się nie cackaj. Skoro twierdzisz, że jej nie zależy, że się boi.... to chyba się nie nadaje? Ja bym z taką otwarcie porozmawiała i albo się weźmie do roboty, albo na jej miejsce przyjdzie ktoś inny.

[anula_81]

Napisane przez Weronisia

-19??? U mnie jest +8 Niezła różnica. W dzień sięga +12.

Anula z nową koleżanką się nie cackaj. Skoro twierdzisz, że jej nie zależy, że się boi.... to chyba się nie nadaje? Ja bym z taką otwarcie porozmawiała i albo się weźmie do roboty, albo na jej miejsce przyjdzie ktoś inny.

No niestety -19! takie uroki mieszkania w Skandynawii, juz 3 miesiace zima nie odpuszcza, powoli mam dosyc

To wlasnie najgorsze ze to nei jest nowa kolezanka , ona tu kiedys pracowala przede mna jako asystent, pozniej miala problemy i byla na zwolnieniu prawie2,5 roku(macierzynski, strata dziecka) wiec ma traume rzeczywiscie, ale wrocila do pracy juz ponad pol roku temu i ma aspiracje byc pelnowymiarowym architektem, ale nie chce sama podejmowac decyzji, nie zostanie w pracy dluzej niz 10 min i generalnie wszystko musze jej tlumaczyc. problem dodatkowo w tym ze ona jest murzynka, a w Norwegii zwolnienie kogos o innym kolorze zskory ebz wzgledu na przyczyne moze skonczyc sie w sadzie....sprawa o rasizm! masakra...

[Weronisia]

No rzeczywiście głupia sprawa...
No to w takim razie pogadaj z nią. Powiedz jej, że chcesz jej bardzo pomóc, ale jak na razie słabo się stara i żeby bardziej się wykazała, że ci ciężko itp. Nieraz takie rozmowy skutkują. Może zrozumie, że się nią interesujesz. Na niektórych takie rozmowy działają.

[motylek85]

dziewczynki ja tylko na chwilę, poinformować, że jeszcze w tym miesiącu do was nie dołączę (tzn do ciężaróweczek) bo zrobiłam dziś głupia teściora i oczywiście jedna krecha

[latko0]

Napisane przez anula_81

Hej kochane!! Ja baaardzo przepraszam, za znowu dwa dni nieobecnosci, ale neistety w poniedzialek siedzialam do polnocy w pracy a wzoraj do 20-stej, ale na szczescie projekt oddany i dzisiaj z czystym sumieniem znikam o 15-stej! niestety mamy znow zawirowania w pracy chca zwalniac ludzi, ja jako zlonek rady laze z nimi ciagle na spotkania i wysluchuje o sytuacji ekonomicznej. glowa mi puchnie. Plus mam na glowie jedna dziewczyne, 10 lat starsza ode mnie, ktora niby ja mam przyuczac zeby byla w stanie samodzielnie pooprowadzic projekt, bo jest jakas taka straszliwie niesamodzielna i nie moge nie daje rady, nie mam cierpliwosci, poza tym ona nie ma ewidentnie ochoty podejmowac samodzielnych decyzji, boi sie sama kreski postawic...
ehh dzisiaj mam sie z nia skonfrontowac na spotkaniu. chce byc dobra kolezanka i chcialabym jej pmoc, ale ona jest moja kula u nogi, zamiast mi pomagac w projekcie przeszkadza..co robic??

kochane nadrobie was po poludniu, obiecuje:;**

Pozdrawiam i milego dzionka! Dla ciekawostki dodam ze u nas z rana -19 stopni!!!!

Witajcie kochane dziewczynki!!
Aniu nawet nie wiesz jak ja Cię rozumiem, tylko że ja przyuczam takiego chłopaka, też niegramotny że szok, ze wszystkim przylatuje o wszystko się 10 razy pyta i po prostu szlak mnie trafia (na kartce mu musze wszystko wypisać wrrr) Też sam boi się kreskę postawić

U mnie już lepiej, w nocy mnie mniej bolało, wczoraj się zapisałam na usg idę w przyszłą środę, już nie mogę się doczekać
Wczoraj mój maluszek miał czkawkę, takie śmieszne uczucie jak brzuszek mi podskakiwał.
Dziś już przyjechałam do pracy ale nie zamierzam długo siedzieć już to z góry zapowiedziałam. Najpóżniej o 11-12 się zmywam. I tak się w sumie zastanawiam i chyba od przyszłego miesiąca przejdę na zwolnienie i co najwyżej będe w domu pracowała.

Co do zakupów to ja bym strasznie chciała już pokupować trochę rzeczy, ale na razie moja mama z teściową na mnie krzyczą że za wcześnie a mąż chyba zapatrzył się na nie i też uważa że to za wcześnie. Ja mam jednak wrażenie że później to nie będziemy mieli za wiele czasu no i z kasą może być problem. No ale jeszcze nie spinam się w poniedziałek minęła równo połowa ciąży to jeszcze mam troszkę czasu

[monia9980]

Napisane przez Darusiaaaa

ja ci moge powiedziec na przykladzie szwagierki i zony mojego chrzestnego
a wiec szwagierka urodzila 4 lipca i dla niej rozek rzecz niezastapiona, miala jeden ale kupila 2 jak jeden byl w praniu brala 2 a teraz uzywa ich jako przykryc dla malej....
chrzestnego zona natomiast rodzila 27 kwietnia i uzywala rozka ale nie uwaza za niezastapiona rzecz, ja kupilam jeden usztywniany jeden zwykly i dzisiaj dostalam, to zdecydowanie za duzo, nie bedzie mi tyle potrzebne ale bede mogla wytestowac ktory lepszy czy wiazany czy na rzepy bo ja oba kupilam na rzepy a dzis dostalam wiazany.
Ja jak chodzilam do szwagierki balam sie wziasc takiego maluszka natomiast rozek mi sprawe znacznie ulatwial.. a ja nie mam zadnego doswiadczenia z takimi maluszkami wiec wydaje mi sie ze mi sie przyda.. w nocy tez jest chlodno u mnie, blisko rzeki mieszkamy i tak dalej wiec najwyzej zrobie z nich przykrycie a pozniej wydam komus...np. moj tata "boi sie takich maluszkow" i wiem ze w rozku wezmie mlodego na rece ale bez rozka na pewno nie

witajcie dzisiaj.
ja rozka nie uzywalam praktycznie,mloda urodzila sie w polowie czerwca,owszem przydal sie dla dziadkow bojacych sie takich
maluchow..
och dziewczyny mam dzis takiego lenia..
najchetniej to bym sie walnela na wyro tv i chipsy

[anula_81]

Napisane przez Weronisia

No rzeczywiście głupia sprawa...
No to w takim razie pogadaj z nią. Powiedz jej, że chcesz jej bardzo pomóc, ale jak na razie słabo się stara i żeby bardziej się wykazała, że ci ciężko itp. Nieraz takie rozmowy skutkują. Może zrozumie, że się nią interesujesz. Na niektórych takie rozmowy działają.

rozmawialam tyle razy, ona uwaza ze ten system dziala i jest bardzo zadowolona i sie stara, ale tlumaczy mi z eto moj projekt i ja mam po neij sprawdzac.tak sprawdzac tak, ale nei podejmowac za nia wszystkie decyzje lacznie ztym ajk nazwac plik jak go zapisuje- to wszystko jest napisane, trzeba czytac, i chciec poszukac!! ja sie musialam jakos sama tego uczyc. ehh mowie wam jakie to meczace szczegolnie gdy jestem mega zajeta!

Napisane przez motylek85

dziewczynki ja tylko na chwilę, poinformować, że jeszcze w tym miesiącu do was nie dołączę (tzn do ciężaróweczek) bo zrobiłam dziś głupia teściora i oczywiście jedna krecha

Mycha nei przejmuj sie no co ty! ja jeszcz enawet sie nie moge starac.. zobaczysz glowa do gory, bedziemy mamusiami nie teraz to za kilka miesiecy, co ma byc to bedzie, wierze ze nam sie uda

Napisane przez latko0

Witajcie kochane dziewczynki!!
Aniu nawet nie wiesz jak ja Cię rozumiem, tylko że ja przyuczam takiego chłopaka, też niegramotny że szok, ze wszystkim przylatuje o wszystko się 10 razy pyta i po prostu szlak mnie trafia (na kartce mu musze wszystko wypisać wrrr) Też sam boi się kreskę postawić

U mnie już lepiej, w nocy mnie mniej bolało, wczoraj się zapisałam na usg idę w przyszłą środę, już nie mogę się doczekać
Wczoraj mój maluszek miał czkawkę, takie śmieszne uczucie jak brzuszek mi podskakiwał.
Dziś już przyjechałam do pracy ale nie zamierzam długo siedzieć już to z góry zapowiedziałam. Najpóżniej o 11-12 się zmywam. I tak się w sumie zastanawiam i chyba od przyszłego miesiąca przejdę na zwolnienie i co najwyżej będe w domu pracowała.

Co do zakupów to ja bym strasznie chciała już pokupować trochę rzeczy, ale na razie moja mama z teściową na mnie krzyczą że za wcześnie a mąż chyba zapatrzył się na nie i też uważa że to za wcześnie. Ja mam jednak wrażenie że później to nie będziemy mieli za wiele czasu no i z kasą może być problem. No ale jeszcze nie spinam się w poniedziałek minęła równo połowa ciąży to jeszcze mam troszkę czasu

No widze ze dokladnie mnei rozumiesz, na szczescie mam pozniej dzisiaj spotkanie z szefem w tej sprawie, wiec zobaczymy co to bedzie. ALe martwie sie, spac mi to nie daje. Najgorsze, ze robilismy duzy projekt,pracowlam jak glupia a teraz nic nei ma do pracy w biurze, a beda chcieli zawieszac ludzi na 50 procent, boje si ebo z TZ pracujemy razem, wiec jakby co to oboje mamy poobcinane pensje

co do ciuszkow to przeciez poczekaj jeszcz etroche skoro tesciowa i mama nie daja ci zyc, ale nie za dlugo , zgadzam sie bo potem na ostatnia chwile wszystko kupowac to bez sensu..plus wydac tyle kasy na raz to przeciez niewykonalne!

[monia9980]

..

[motylek85]

Napisane przez anula_81

rozmawialam tyle razy, ona uwaza ze ten system dziala i jest bardzo zadowolona i sie stara, ale tlumaczy mi z eto moj projekt i ja mam po neij sprawdzac.tak sprawdzac tak, ale nei podejmowac za nia wszystkie decyzje lacznie ztym ajk nazwac plik jak go zapisuje- to wszystko jest napisane, trzeba czytac, i chciec poszukac!! ja sie musialam jakos sama tego uczyc. ehh mowie wam jakie to meczace szczegolnie gdy jestem mega zajeta!


Mycha nei przejmuj sie no co ty! ja jeszcz enawet sie nie moge starac.. zobaczysz glowa do gory, bedziemy mamusiami nie teraz to za kilka miesiecy, co ma byc to bedzie, wierze ze nam sie uda


No widze ze dokladnie mnei rozumiesz, na szczescie mam pozniej dzisiaj spotkanie z szefem w tej sprawie, wiec zobaczymy co to bedzie. ALe martwie sie, spac mi to nie daje. Najgorsze, ze robilismy duzy projekt,pracowlam jak glupia a teraz nic nei ma do pracy w biurze, a beda chcieli zawieszac ludzi na 50 procent, boje si ebo z TZ pracujemy razem, wiec jakby co to oboje mamy poobcinane pensje

co do ciuszkow to przeciez poczekaj jeszcz etroche skoro tesciowa i mama nie daja ci zyc, ale nie za dlugo , zgadzam sie bo potem na ostatnia chwile wszystko kupowac to bez sensu..plus wydac tyle kasy na raz to przeciez niewykonalne!

a kiedy już będziesz mogła chyba jakoś za niedługo com? bo wiesz, ja tobie strasznie kibicować będę

[latko0]

Napisane przez anula_81

rozmawialam tyle razy, ona uwaza ze ten system dziala i jest bardzo zadowolona i sie stara, ale tlumaczy mi z eto moj projekt i ja mam po neij sprawdzac.tak sprawdzac tak, ale nei podejmowac za nia wszystkie decyzje lacznie ztym ajk nazwac plik jak go zapisuje- to wszystko jest napisane, trzeba czytac, i chciec poszukac!! ja sie musialam jakos sama tego uczyc. ehh mowie wam jakie to meczace szczegolnie gdy jestem mega zajeta!


Mycha nei przejmuj sie no co ty! ja jeszcz enawet sie nie moge starac.. zobaczysz glowa do gory, bedziemy mamusiami nie teraz to za kilka miesiecy, co ma byc to bedzie, wierze ze nam sie uda


No widze ze dokladnie mnei rozumiesz, na szczescie mam pozniej dzisiaj spotkanie z szefem w tej sprawie, wiec zobaczymy co to bedzie. ALe martwie sie, spac mi to nie daje. Najgorsze, ze robilismy duzy projekt,pracowlam jak glupia a teraz nic nei ma do pracy w biurze, a beda chcieli zawieszac ludzi na 50 procent, boje si ebo z TZ pracujemy razem, wiec jakby co to oboje mamy poobcinane pensje

co do ciuszkow to przeciez poczekaj jeszcz etroche skoro tesciowa i mama nie daja ci zyc, ale nie za dlugo , zgadzam sie bo potem na ostatnia chwile wszystko kupowac to bez sensu..plus wydac tyle kasy na raz to przeciez niewykonalne!

Teściowa z mamą to zabobonne są i wierzą w te przesądy, ja nie. Moja to wogóle uwża że łóeczko to tydzień przed porodem powinnam kupić jasne że wtedy będzie mi się chciało latać i szukać a później wszystko poukładać szaleństwo.
Co do pracy to wiem jak to jest. My z mężem też razem pacujemy, i teraz jest fatalny okres bo on miał rehabilitacje i operacje i siedział w domu i ja tylko pracowałam (a to co on dostaje z zusu to psie pieniądze, bo on zarejestrowany jest na najniższą stawkę, a zarabiamy normalnie od tego co zrobimy) więc teraz jak on nie robił to zarabialiśmy mniej, a teraz jeszcze ja nie chodziłam codziennie bo czasami źle się czułam albo nie miałam siły więc teraz to penie bardzo malutko dostane i też się martwie. Wogóle to wszystko mnie tak dobija, zasuwam jak mały parowozik (za co jestem na siebie zła bo powinna trochę odpocząć) a nik tego nie docenia i tylko ciągle pretensje że za mało robie że się obijam itp. ehh No i wogóle jakoś ciężko to widzę to moje zwolnienie

[metropolitan]

motylku!!! kurde no..... głupio..... ale dasz radę następnym razem, przytulaj się ile wlezie! i zajmij się czymś innym żeby nie myśleć o tym, albo wkręć sobie, że w tym miesiącu nie chcesz jeszcze zajść w ciążę, to wtedy jest na odwrót i na pewno zajdziesz ja tak zrobiłam

Kasia i Anula: wy sobie dajcie trochę na wstrzymanie z tą pracą, a Kasia to już w ogóle, masz się teraz oszczędzać dziewczyno!

Darusiaaa, śliczny macie ten pokoik dla Kacperka i w ogóle wszystkie ciuszki będzie miał piękne. Wiesz co, ja to chyba też tych wszystkich urządzeń nie będę kupować tak od razu, a jak coś ma się przydać to też wyjdzie w praniu nie? Ogólnie ciuszku mnie bardzo kręcą (a jakie widziałam w Smyku sukieneczki do chrzcin, OH MY GOD! nawet nie wiedziałam że teraz takie rzeczy można kupić) także ciuszkom pewnie się nie oprę, ale co do zabawek to mnie wkurza jak dzieci są takie rozpuszczone. Wiem, bo pracuję w szkole z małymi dziećmi i jak mi mówią, że wcale nie czekają na Mikołaja czy Gwiazdkę i nie wiedzą co chcieliby dostać bo wszystko mają, to mnie skręca. Dawniej to człowiek miał podnietę, marzył sobie o jakichś prezentach, lalkach pisał listy do Mikołaja, czekał, nie spał, a teraz...... Moim zdaniem, takie dzieci są skrzywdzone.

Kurczę, muszę się brać za sprzątanie, bo trochę domek się zapuścił, bo na nic nie miałam czasu ostatnio. Także idę sprzątać, ale będę zaglądać.

[motylek85]

Napisane przez metropolitan

motylku!!! kurde no..... głupio..... ale dasz radę następnym razem, przytulaj się ile wlezie! i zajmij się czymś innym żeby nie myśleć o tym, albo wkręć sobie, że w tym miesiącu nie chcesz jeszcze zajść w ciążę, to wtedy jest na odwrót i na pewno zajdziesz ja tak zrobiłam

Kasia i Anula: wy sobie dajcie trochę na wstrzymanie z tą pracą, a Kasia to już w ogóle, masz się teraz oszczędzać dziewczyno!

Darusiaaa, śliczny macie ten pokoik dla Kacperka i w ogóle wszystkie ciuszki będzie miał piękne. Wiesz co, ja to chyba też tych wszystkich urządzeń nie będę kupować tak od razu, a jak coś ma się przydać to też wyjdzie w praniu nie? Ogólnie ciuszku mnie bardzo kręcą (a jakie widziałam w Smyku sukieneczki do chrzcin, OH MY GOD! nawet nie wiedziałam że teraz takie rzeczy można kupić) także ciuszkom pewnie się nie oprę, ale co do zabawek to mnie wkurza jak dzieci są takie rozpuszczone. Wiem, bo pracuję w szkole z małymi dziećmi i jak mi mówią, że wcale nie czekają na Mikołaja czy Gwiazdkę i nie wiedzą co chcieliby dostać bo wszystko mają, to mnie skręca. Dawniej to człowiek miał podnietę, marzył sobie o jakichś prezentach, lalkach pisał listy do Mikołaja, czekał, nie spał, a teraz...... Moim zdaniem, takie dzieci są skrzywdzone.

Kurczę, muszę się brać za sprzątanie, bo trochę domek się zapuścił, bo na nic nie miałam czasu ostatnio. Także idę sprzątać, ale będę zaglądać.

dziękuję, już mi trochę lepiej, pierwsze smutki przeszły... wiem, że ne myśleć o tym to najlepszy sposób ale je nie umiem nie mam się czym innym zająć żeby nie myśleć o dziecku.. teraz jeszcze brak kasy u nas więc nawet nie mam jak realizować moich odchudzających "zachcianek", bo chciałam się wybrać na fitness ale na razie to nie możliwe więc nadal będę w domu całymi dniami siedziała i tylko myślała...

[monia9980]

motylek85 nie martw si kochana,ten moment nadejdzie niespodziewanie...

metropolitan ja tez zapuscilam mieszkanko
prania mam tone,obiad ugotowac,a o 13 mala ze szkoly.a taaak mi siee niee chceeee

moze by tak meza zaciagnac

[latko0]

Napisane przez motylek85

dziewczynki ja tylko na chwilę, poinformować, że jeszcze w tym miesiącu do was nie dołączę (tzn do ciężaróweczek) bo zrobiłam dziś głupia teściora i oczywiście jedna krecha

Motylko kochany, trzymam mocno kciuki żeby tym razem się udało, nie smuć się kochana tylko bierz się do działania ale mi się zrymowało

[metropolitan]

Napisane przez monia9980

motylek85 nie martw si kochana,ten moment nadejdzie niespodziewanie...

metropolitan ja tez zapuscilam mieszkanko
prania mam tone,obiad ugotowac,a o 13 mala ze szkoly.a taaak mi siee niee chceeee

moze by tak meza zaciagnac

weź nie mów mi.... mi się też tak chce, że szkoda gadać. Zrobiłam na razie 2 prania i umyłam prysznic i lustra w łazience. Jeszcze odkurzanie, mycie podłóg, ogarnianie, szafa w przedpokoju (nigdy więcej lustrzanych szaf!!!!) a w ogóle to już od paru miesięcy zbieram się w sobie żeby piwnicę p[osprzątać, bo w domu pełno gratów, które powinny być w piwnicy... a tam nie ma gdzie ich uwalić, bo wejść się nie da. Kurde, przerąbane. Jak się dziecko urodzi to musi to być wywalone bo inaczej to tu zginiemy....