Pomocy... Przeżywam koszmar!!! ;/ Problem z laska...

[elfik1812]

Hej dziewczyny
Mam pewien problem... z dziewczyną z mojej szkoly... dręczy mnie... może mi któraś pomoże jakich tekstów mam do niej uzywać czy coś zeby sie odczepiła?
A zaczęło się to tak że zaczęłam chodzić z jej BYŁYM chlopakiem dalej z nim jestem... ona dręczy mnie już 1,5 roku... bo tyle jestem z chłopakiem wyzywa mnie od ROZ***UND domyślam się ze to ma cos wspolnego z DZIWKA ale ok... chciała mnie kiedyś bić z kolezankami, zlozyłam sprawe na policje lecz pozniej to wycofali... ale jej nawet to nie powstrzymalo... dalej mnie dreczy. meczy mnie juz to taki WRZÓD na tyłku...
moze któraś z was miała lub ma taki problem...? cała jej klasa wyśmiewa się ze mnie... a to jest klasa "k" czyli są tam same KU*** sprawa była rozwiązywana u dyrektora ale to nawet jej nie powstrzymuje... przyznam bylo 2 miesiace spokoju ale znow jest to samo... POMOCY!!! załamie sie psychicznie...
a... ona ma prawie 19 lat! ja 18 (niecale) to chyba zazdrość nie?

[kolezankaa]

byłam pewna, że wiek waha się między 13-15
19? patologia..

no najwyraźniej zazdrość o byłego, odbiłaś jej przecież faceta
pogadaj z nim o niej, on wie o wszystkim?

[elfik1812]

On oczywiscie wie o wszyskim .... byl w szkole chyba z dwa razy i tak na nia nakrzyczal ze ona biedna sie rozplakała ale jak wiadac NIC nie pomaga... i tak jak wlasnie to okresliłas patologia ! a wlasnie ... teraz ma chłopaka a sie mnie dalej czepia ...

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez elfik1812

On oczywiscie wie o wszyskim .... byl w szkole chyba z dwa razy i tak na nia nakrzyczal ze ona biedna sie rozplakała ale jak wiadac NIC nie pomaga... i tak jak wlasnie to okresliłas patologia ! a wlasnie ... teraz ma chłopaka a sie mnie dalej czepia ...

z kazdym wyzwiskiem i grozba isc do dyrektora, chlopaka, niech interweniują.

jak ją widzisz bierzesz komorke i nagrywac co mowi i co robi.jako dowod.

[madie]

Napisane przez elfik1812

cała jej klasa wyśmiewa się ze mnie... a to jest klasa "k" czyli są tam same KU***

normalnie boki zrywać
Na pewno masz 18 lat??

[Leseratte]

Co za dziecinada...

[karolynka90]

Napisane przez madie

normalnie boki zrywać
Na pewno masz 18 lat??

po przeczytaniu przytoczonego przez Ciebie zdania elfika, tez mam watpliwosci..

elfik, za kazdym razem zglaszaj sprawe do dyrektora, nagranie grozb tej dziewczyny tez jest dobrym pomyslem jako dowod na policji.

[sauer]

Wydaje mi się, że masz do tego dziwny stosunek. Próbowałaś z nią sam na sam gadać?

[srubka]

Napisane przez sauer

Wydaje mi się, że masz do tego dziwny stosunek. Próbowałaś z nią sam na sam gadać?

najprawdopodobniej to nic nie da, pewnie tamta dziewczyna nawet nie bedzie chciala gadac, a pozniej niewiadomo co bedzie wymyslac, ze elfik jej powiedziala.

Najlepiej ja olewac (wiadomo ze sie latwo nie da ), miec swiadkow i jak cos to na Policje

[elfik1812]

Dziewczyny ja serio mam 18 lat... ;/ chodze do 2 klasy liceum... nie pomyslcie ze sobie cos wymyslam bo tak nie jest... a wlasnie! juz nie raz probowałam ja nagrac na komorke ale jest za daleko i jest szum na korytarzu więc tato kupił mi specjalny dyktafon! ale nawet on sobie nie radzi moze to dziecinada ale to wyłacznie z jej strony... ja jej zaczepki ignorowałam ale juz nie moge... bylam na policji, u dyrektora, u wicedyrektora i NIC!!! to sama PATOLOGIA wszyscy mowią że to zazdrośc ... o chlopaka .... doradzali mi zeby go rzucić to ich wyśmiałam bo nie mam najmniejszego zamiaru...

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Napisane przez srubka

najprawdopodobniej to nic nie da, pewnie tamta dziewczyna nawet nie bedzie chciala gadac, a pozniej niewiadomo co bedzie wymyslac, ze elfik jej powiedziala.

Najlepiej ja olewac (wiadomo ze sie latwo nie da ), miec swiadkow i jak cos to na Policje

No to tak jak mowiłam byłam na policji ale wycofali sprawe... de*** o i właśnie! nie chce z nią gadać sam na sam bo tak jak napisałaś pozniej będzie wymyślać niewiadomo co... więc lepiej nie ryzykuje... miałam problem również z 2 dziewczynami z mojej "byłej" klasy bo się przeniosły do innej ale z nimi dwoma gadałam i było ok... a one też miały bunty za tego chłopaka bo jedna i druga myślały sobie niewiadomo co... ;/

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Kiedyś dzwoniła do mnie na wakacjach i mowiła że będę leżała 2 metry pod ziemią... zastraszała... :/ bałam się jak nigdy niczego... mówiła że mnie zabije... jak składałam zeznania na policji to też to podałam... policja najwyraźniej ma mnie w czterech literach...

[lemonka]

dziewczyna nie może znieść tego, że jej z nim nie wyszło.. a osobie z jej bliskiego otoczenia się z nim układa.. pewnie uważa się za najlepszą pod słońcem, w szkole gra pierwsze skrzypce.. ale właśnie takie osoby najłatwiej zranić.. teraz odgrywa się na Tobie, niestety..
trochę dziwi mnie postawa nauczycieli, pedagoga, dyrekcji.. zareagowali? coś zrobili w tym kierunku by ustawić ja do pionu?
policja.. złożyłaś na nią doniesienie tak? czyli ona też była wezwana na komendę w celu złożenia wyjaśnień.. możesz oczywiście ciągnać to dalej jeżeli chcesz.. koleżanka miała podobną sytuację, tyle tylko że jej groził jej były chłopak, raz skoczył na nią z łapkami.. złożyła doniesienie na policji, on sie wyparł..oni umorzyli sprawę, ona się odwołała i skierowała ją do sądu..

[Kasza Manna]

ok, ale czego od nas oczekujesz, jakiej pomocy?
Skoro piszesz o składaniu zeznań na policji, to Twoja pytanie (z pierwszego postu) o teksty, jakimi ją zmusić do odpuszczenia jest chyba bez sensu.

[elfik1812]

Napisane przez lemonka

dziewczyna nie może znieść tego, że jej z nim nie wyszło.. a osobie z jej bliskiego otoczenia się z nim układa.. pewnie uważa się za najlepszą pod słońcem, w szkole gra pierwsze skrzypce.. ale właśnie takie osoby najłatwiej zranić.. teraz odgrywa się na Tobie, niestety..
trochę dziwi mnie postawa nauczycieli, pedagoga, dyrekcji.. zareagowali? coś zrobili w tym kierunku by ustawić ja do pionu?
policja.. złożyłaś na nią doniesienie tak? czyli ona też była wezwana na komendę w celu złożenia wyjaśnień.. możesz oczywiście ciągnać to dalej jeżeli chcesz.. koleżanka miała podobną sytuację, tyle tylko że jej groził jej były chłopak, raz skoczył na nią z łapkami.. złożyła doniesienie na policji, on sie wyparł..oni umorzyli sprawę, ona się odwołała i skierowała ją do sądu..

Nauczyciele i pedagog reagowali ale oni wszyscy jak z koziej du** trąbka a dyrekcja? NAWET O NICZYM NIE WIE nie chcieli tego roztrząsać czyli ja mam się męczyć-tak to zrozumiałam. złożyłam na nia doniesienie na policji ale umozyli to zeby nie poszlo do sądu bo BY SIĘ DŁUGO CIĄGNEŁO... po tej policji był jakiś czas spokój ale znów się zaczeło...

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

KaszaManna ... oczekiwałam jakiegoś wsparcia ... ale spox z twojej strony :| chciałabym żebyście mi jakieś napisały teksty zeby sie zamykała chociaż na chwile...

[oranzadkawproszku]

19 lat i chodzi do szkoły? nie powinna byc na studiach? czy ja juz sie pogubilam?


zachowujesz się jakbys nigdy nie miala jakis sporów z rówieśnikami. "jakich tekstow mam uzyc" domyslam sie, ze jak ona Cie wyzywa to Ty stoisz i milczysz? O.O jeżeli tak, nie dziwie się, że Cie 'katuje'.

[girl99]

Napisane przez oranzadkawproszku

19 lat i chodzi do szkoły? nie powinna byc na studiach? czy ja juz sie pogubilam?


zachowujesz się jakbys nigdy nie miala jakis sporów z rówieśnikami. "jakich tekstow mam uzyc" domyslam sie, ze jak ona Cie wyzywa to Ty stoisz i milczysz? O.O jeżeli tak, nie dziwie się, że Cie 'katuje'.

A jak ktos ma urodziny w styczniu albo lutym ? Ma 19 lat? Ma. Chodzi do szkoly? Chodzi

[lemonka]

no to nie wiem na co czekasz.. jeżeli to nic nie dało.. a ty uważasz, że olanie tej sytuacji może doprowadzić do czegos zlego, że coś Tobie grozi.. to idź sama, bezpośrednio do dyrekcji, zgłoś problem, opowiedz o zgłoszeniu na policji i o braku zmian w zachowaniu po interwencji nauczyciela..

[201610041047]

Napisane przez elfik1812

wyzywa mnie od ROZ***UND domyślam się ze to ma cos wspolnego z DZIWKA ale ok...

ktoś mnie oświeci o jakie słowo chodzi? bo mnie to bardzo zaciekawiło. wzbogacę swój słownik o nowe określenie (a nuż się przyda)

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Napisane przez elfik1812

chciałabym żebyście mi jakieś napisały teksty zeby sie zamykała chociaż na chwile...

proponuję zacząć od "zamknij się na chwilę"

[oranzadkawproszku]

Napisane przez Cukierka

ktoś mnie oświeci o jakie słowo chodzi? bo mnie to bardzo zaciekawiło. wzbogacę swój słownik o nowe określenie (a nuż się przyda)

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------



proponuję zacząć od "zamknij się na chwilę"

nie moglam sie powstrzymac ;d

ps to widac, pomyliłam się ale to nie zmienia faktu, że zachowujecie sie jak 5latki z podwórka...i jeszcze ten podpis calego wątku "przeżywam koszmar"
dziwne jest też to, że Twój chłopak nie reaguje powinien...przecież to jego była.
gdybym była na Twoim miejscu raz, drugi strzeliłabym po buzi i by sie skończyło, a jeżeli nie to strzeliłabym i 3 raz. Nie pozwolilabym wejść sobie na głowe

[caameroon]

Napisane przez elfik1812

chciałabym żebyście mi jakieś napisały teksty zeby sie zamykała chociaż na chwile...

Co Ty elfik chcesz 1,5 roczne "katusze" załatwić paroma ciekawymi tekstami i będzie po sprawie? Otóż to nic nie da?! Problem jest w tym, że widocznie jesteś (choć nie wiem tego na pewno ale wynika to z Twojej prośby do nas, którą zresztą zacytowałam) łatwym obiektem, na którym można się wyżyć, zwyklinać i nic nie zrobi...

A co na to Twoi rodzice? Ja na Twoim miejscu po tych wszystkich nieudanych próbach zakończenia sprawy poszłabym prosto do dyrektora z rodzicami i poprosiła o wezwanie rodziców tej laski razem z nią do szkoły na rozmowe, a jeśli zostało by to zbagatelizowane (w co szczerze wątpie: rodzice, dyrektor= postęp w sprawie) to zagroziłabym dyrektorowi, że pójde do telewizji: uwagi albo gdzieś.. (to jest teraz bardzo popularne, nawet jeśli byłyby to tylko slowa). REPUTACJA szkoły ZAWSZE cierpi na takich rzeczach, może by się wystraszyli. Ale swoją drogą to jest bardzo dziwne, że jeszcze czegoś takiego nie zrobiłaś.. Tylko myślisz, że 1,5 roczne wyzywanie i pogruszki skończą się bo jej 2,3,8 raz jakoś odpowiesz.

[Wroclovianka]

Taa...A czemu Twoi rodzice nie poszli jeszcze do szkoły i nie zrobili takiej zadymy, że cała szkoła by się trzęsła w posadach

[0nasty0]

tamta dziewczyna ma chyba poważny problem ze sobą.
1,5 roku boleje nad tym, że jesteś z jej byłym?
przecież ma swojego.

a jej obecny chłopak wie o tym, że ona Cię nęka z powodu byłego?

[kamila901]

Wojna o faceta
Sama jestem niewiele starsza od Was, ale nie rozumiem jak w tym wieku można myśleć w ten sposób... Gdybyście były w gimnazjum, jeszcze byłabym w stanie to zrozumieć- tłumacząc, że to taki głupi wiek... Ale litości... obie jesteście- jakby na to nie patrzeć DOROSŁE... :/
Poza tym, wnioskuję po Twoich postach, że nie jesteś bez winy (nie chodzi mi tylko o odbicie chłopaka, ale czy Ty przypadkiem jej nie prowokujesz?).

[elfik1812]

Napisane przez kamila901

Wojna o faceta
Sama jestem niewiele starsza od Was, ale nie rozumiem jak w tym wieku można myśleć w ten sposób... Gdybyście były w gimnazjum, jeszcze byłabym w stanie to zrozumieć- tłumacząc, że to taki głupi wiek... Ale litości... obie jesteście- jakby na to nie patrzeć DOROSŁE... :/
Poza tym, wnioskuję po Twoich postach, że nie jesteś bez winy (nie chodzi mi tylko o odbicie chłopaka, ale czy Ty przypadkiem jej nie prowokujesz?).

Ja prowokuje? niby jak? ani się na nią nie patrze! a... sprostuje :P nie odbiłam jej chłopaka tylko chłopak juz z nią zerwał a ja zaczełam z nim chodzić pozniej a... i ja nie walcze o chłopaka broń Boże tylko ona jest jakaś głupia i ma jakieś problemy ze sobą

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Napisane przez 0nasty0

tamta dziewczyna ma chyba poważny problem ze sobą.
1,5 roku boleje nad tym, że jesteś z jej byłym?
przecież ma swojego.

a jej obecny chłopak wie o tym, że ona Cię nęka z powodu byłego?

Jej obecny chyba nie wie

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez Cukierka

ktoś mnie oświeci o jakie słowo chodzi? bo mnie to bardzo zaciekawiło. wzbogacę swój słownik o nowe określenie (a nuż się przyda)

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------



proponuję zacząć od "zamknij się na chwilę"

wiesz co to za slowo? R_O_Z_J_E_B_U_N_D_A!

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez caameroon

Co Ty elfik chcesz 1,5 roczne "katusze" załatwić paroma ciekawymi tekstami i będzie po sprawie? Otóż to nic nie da?! Problem jest w tym, że widocznie jesteś (choć nie wiem tego na pewno ale wynika to z Twojej prośby do nas, którą zresztą zacytowałam) łatwym obiektem, na którym można się wyżyć, zwyklinać i nic nie zrobi...

A co na to Twoi rodzice? Ja na Twoim miejscu po tych wszystkich nieudanych próbach zakończenia sprawy poszłabym prosto do dyrektora z rodzicami i poprosiła o wezwanie rodziców tej laski razem z nią do szkoły na rozmowe, a jeśli zostało by to zbagatelizowane (w co szczerze wątpie: rodzice, dyrektor= postęp w sprawie) to zagroziłabym dyrektorowi, że pójde do telewizji: uwagi albo gdzieś.. (to jest teraz bardzo popularne, nawet jeśli byłyby to tylko slowa). REPUTACJA szkoły ZAWSZE cierpi na takich rzeczach, może by się wystraszyli. Ale swoją drogą to jest bardzo dziwne, że jeszcze czegoś takiego nie zrobiłaś.. Tylko myślisz, że 1,5 roczne wyzywanie i pogruszki skończą się bo jej 2,3,8 raz jakoś odpowiesz.

Nie masz racji ze jestem latwym obiektem... bo rodzice mowili mi ze mam ja ignorowac to ignorowalam... :/ i dzięki za rade! teraz napewno pozaluje

[0nasty0]

Napisane przez elfik1812

Jej obecny chyba nie wie

to skoro ona Ci zatruwa życie, to może Ty zatruła byś troche jej?
jej obecny chłopak chyba nie byłby zadowolony, może w końcu by do niej dotarło, że ma sie zająć własnym chłopcem i życiem?
może to trochę niegrzeczne, ale chyba już jedyne wyjście, z którego musiałabyś skorzystać, bo inaczej laska chyba nie da Ci nigdy spokoju.. a ile ona z nim jest w ogóle?

[elfik1812]

Napisane przez 0nasty0

to skoro ona Ci zatruwa życie, to może Ty zatruła byś troche jej?
jej obecny chłopak chyba nie byłby zadowolony, może w końcu by do niej dotarło, że ma sie zająć własnym chłopcem i życiem?
może to trochę niegrzeczne, ale chyba już jedyne wyjście, z którego musiałabyś skorzystać, bo inaczej laska chyba nie da Ci nigdy spokoju.. a ile ona z nim jest w ogóle?

Ja tam nie wiem ale nie będę gadała czy pisała do jej chłopaka przecież to tempe jest i jedno i drugie więc skorzystam z rad caameroon

[oranzadkawproszku]

wiesz co to za slowo? R_O_Z_J_E_B_U_N_D_A!


no prosze.
a mi sie to kojarzy z jakas bujką, bądź napadem łysoli na bank.

[0nasty0]

Napisane przez elfik1812

Ja tam nie wiem ale nie będę gadała czy pisała do jej chłopaka przecież to tempe jest i jedno i drugie więc skorzystam z rad caameroon

ja tylko podpowiadam, chciałaś jakiś porad, po to założyłaś wątek.
może i jest tępe, ale jakbyś nie zauważyła, ona też tępo postępuje,
więc w akcie obrony, mogłabyś też coś takiego zrobić.
aczkolwiek zrobisz jak uważasz.

[elfik1812]

Napisane przez oranzadkawproszku

wiesz co to za slowo? R_O_Z_J_E_B_U_N_D_A!


no prosze.
a mi sie to kojarzy z jakas bujką, bądź napadem łysoli na bank.

Patrzyłam nawet na google co to znaczy te słowo oznacza jakiś stan po jakiejś imprezie a ona se coś wpoiła do łba i tyle

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez 0nasty0

ja tylko podpowiadam, chciałaś jakiś porad, po to założyłaś wątek.
może i jest tępe, ale jakbyś nie zauważyła, ona też tępo postępuje,
więc w akcie obrony, mogłabyś też coś takiego zrobić.
aczkolwiek zrobisz jak uważasz.

A nie nie! zle zrozumiałaś mówiłam że tempa jest ta dziewczyna i jej chłopak

[0nasty0]

Napisane przez elfik1812

A nie nie! zle zrozumiałaś mówiłam że tempa jest ta dziewczyna i jej chłopak

no napewno

[elfik1812]

Napisane przez 0nasty0

no napewno

Będę próbowała coś z tym zrobić i napisze wam co z tego wszystkiego wyszlo ;P