Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana, cz. 5

[grupies]

Napisane przez kasienka1985

no to chyba nici z grupy wsparcia...
spóźniłam się o 4 części wątku

może chociaż ktoś odpowie mi na pytanie:
czy myślicie że moge zacząć tę dietkę od jutra bez czytania książki??
sugerując sie tylko informacjami z pierwszego postu?

eee nie spóźniłaś się. Poprostu się dołącz do rozmów i już

Dietkę możesz zacząć od jutra tylko zapoznaj się dokładnie z pierwszym postem, a Książkę swoją droga poczytaj, bo warto.

[Emila3000]

Napisane przez kasienka1985

no to chyba nici z grupy wsparcia...
spóźniłam się o 4 części wątku

może chociaż ktoś odpowie mi na pytanie:
czy myślicie że moge zacząć tę dietkę od jutra bez czytania książki??
sugerując sie tylko informacjami z pierwszego postu?

berlinianka ma w podpisie chomika - skopiuj adres, usun spacje i sciagnij ksiazke... albo ci wyslemy na maila... ona ma zieloną nową, a ja mam starą ksiazke... napewno od jutra nie dasz rady... bo musisz na sniadanie czyste bialko zjesc...

zrob test... przeczytaj ksiazeczke i zobacz czy dieta Ci pasuje...

dieta jest bardzo mecząca jak sie nie gotuje samemu albo sie nie ma kucharki... nie mozna dzien w dzien jesc na zmiane jajecznicy, kurczka z rozna, i pieczonej ryby... bo sie pozygasz na widok jajka po kilku dniach.... mamy fajna przepisownie, tam jest duzo przepisow... glownie na desery zastanow sie czy bedziesz miala jak "sobie to ugotowac"...

[kamelleon_2005]

Napisane przez kasienka1985

no to chyba nici z grupy wsparcia...
spóźniłam się o 4 części wątku

może chociaż ktoś odpowie mi na pytanie:
czy myślicie że moge zacząć tę dietkę od jutra bez czytania książki??
sugerując sie tylko informacjami z pierwszego postu?

czesc,

Mysle ze informacje z pierwszej strony sa dosc wyczerpujace i w sumie moglabys zaczac, tyle ze mimo wszystko warto przeczytac ksiazke, bo w niej jest duzo takich szczegolow ktore obrazuja calosc tej diety, zebys sie nie zniechecila po 3 dniach....
Mam skan na kompie tej ksiazki, jak chcesz daj maila,postaram sie dzisiaj wyslac.

[Emila3000]

Napisane przez anielka775

18 dzień diety schudłam 6 kilo. Jem białka, nie jem żadnych jogurtów owocowych. Ale ogólnie jem bardzo mało

nie chodzi o owocowe, ale o naturalne, ktore maja duzo węgli... jezeli jesz malo to skup sie na bialku... ja tez jem malo - ale prawie same jajka staram sie jesc (w granicach rozsadku) , zeby zapewnic sobie bialko...



---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

dziewczyny tragedia... !!! mleko mi sie skonczylo... nie mam jak batonow zrobic.....

[kasienka1985]

Napisane przez Mo_Nika

Nie! Lepiej zaczekać dzień i zapoznać się z książką
Będzie łatwiej, spokojniej, lepiej

Dlaczego się spóźniłaś? Wsparcie działa cały czas

Napisane przez grupies

eee nie spóźniłaś się. Poprostu się dołącz do rozmów i już

Dietkę możesz zacząć od jutra tylko zapoznaj się dokładnie z pierwszym postem, a Książkę swoją droga poczytaj, bo warto.

Napisane przez Emila3000

berlinianka ma w podpisie chomika - skopiuj adres, usun spacje i sciagnij ksiazke... albo ci wyslemy na maila... ona ma zieloną nową, a ja mam starą ksiazke... napewno od jutra nie dasz rady... bo musisz na sniadanie czyste bialko zjesc...

zrob test... przeczytaj ksiazeczke i zobacz czy dieta Ci pasuje...

jejuchno!!! ale fajosko!
mozajka@op.pl
w weekend bede studiowac
dziekuje Wam bardzo juz z góry

przed slubem stosowałam diete którą sama sobie wymyslilam!
nie jadlam słodyczy, ziemniakow, pieczywa bialego i fast foodow.
zmienilam tez tryb zywieniowy- wieksza ilosc posilkow, male porcje.
przyznaje ze sporo schudlam
co najepsze- nie wiem ile bo sie nie wazylam przed i po odchudzaniu
nie było jojo, efekt mojego odchudzania utrzymywal sie okolo roku- a wrocilam do swoich nawykow <fast foody przede wszystkim i przekaski> no i przez pol roku przybylo mi okolo 5kg.

mój mąż ma dosc mojego marudzenia, a ja mam zal do siebie, ze nic z tym nie robie
nie wiem czy ta dieta nie jest dla mnie zbyt drastyczna
bo trzeba zrezygnowac z naprawde wielu rzeczy
ale moze warto sprobowac

po Waszych podpisach... widać ze chyba warto co?


aaaaaaaaaaaaaaa i moim najwiekszym problemem jest to, że nienawiścią pałam do gotowanych jajek

[Mo_Nika]

Napisane przez Emila3000

dieta jest bardzo mecząca jak sie nie gotuje samemu albo sie nie ma kucharki... nie mozna dzien w dzien jesc na zmiane jajecznicy, kurczka z rozna, i pieczonej ryby... bo sie pozygasz na widok jajka po kilku dniach.... mamy fajna przepisownie, tam jest duzo przepisow... glownie na desery zastanow sie czy bedziesz miala jak "sobie to ugotowac"...

Ja tak funkcjonowałam przez pierwsze 3-4 tyg diety i nadal w zasadzie mam ograniczone pole popisu i wcale nie rzygam na widok wiesniaka mimo że zjadam min jednego dziennie

[anielka775]

[QUOTE=Emila3000;17430073]nie chodzi o owocowe, ale o naturalne, ktore maja duzo węgli... jezeli jesz malo to skup sie na bialku... ja tez jem malo - ale prawie same jajka staram sie jesc (w granicach rozsadku) , zeby zapewnic sobie bialko...[COLOR=Silver]

Jogurty naturalne dodaje tylko do jakichś potraw. A jajka jem od czasu do czasu, tylko wszystko w małych ilościach. Nie wiem jak to sie teraz dzieje, że potrafię jeść tak mało. Oby tak dalej. Będą efekty

[Emila3000]

najlepiej jak sciagniesz z tego chomika nową ksizeczke... bedziemy miec jedną uperdliwą dukanke mniej... bo w tej starej ksziazce sa bledy przy tlumaczeniue...

[Mo_Nika]

Napisane przez kasienka1985

przed slubem stosowałam diete którą sama sobie wymyslilam!
nie jadlam słodyczy, ziemniakow, pieczywa bialego i fast foodow.
zmienilam tez tryb zywieniowy- wieksza ilosc posilkow, male porcje.
przyznaje ze sporo schudlam
co najepsze- nie wiem ile bo sie nie wazylam przed i po odchudzaniu
nie było jojo, efekt mojego odchudzania utrzymywal sie okolo roku- a wrocilam do swoich nawykow <fast foody przede wszystkim i przekaski> no i przez pol roku przybylo mi okolo 5kg.

mój mąż ma dosc mojego marudzenia, a ja mam zal do siebie, ze nic z tym nie robie
nie wiem czy ta dieta nie jest dla mnie zbyt drastyczna
bo trzeba zrezygnowac z naprawde wielu rzeczy
ale moze warto sprobowac

po Waszych podpisach... widać ze chyba warto co?


aaaaaaaaaaaaaaa i moim najwiekszym problemem jest to, że nienawiścią pałam do gotowanych jajek

Ciężko nazwać to dietą, to w zasadzie zdrowe odżywianie było
Tylko że dość powoli ono odchudza i jednak trzeba zmienić nawyki na stałe
A ta dieta też do tego w zasadzie dąży, bo 4. faza to praktycznie nic innego jak zdrowe odżywianie, już 3. w zasadzie
Jest trochę drastyczna, przynajmniej na początku się tak wydaje, ale później jest łatwiej
Ja też nie jem za bardzo jajek i żyję, jajka nie są podstawą, poradzisz sobie i bez nich (albo w innej postaci, bo napisałaś tylko o gotowanych, w sumie )

[Emila3000]

Napisane przez Mo_Nika

Ja tak funkcjonowałam przez pierwsze 3-4 tyg diety i nadal w zasadzie mam ograniczone pole popisu i wcale nie rzygam na widok wiesniaka mimo że zjadam min jednego dziennie

to nie dlugo Ci sie to zacznie...
ja juz przechodzilam duzo takich akcji... i za kazdym razem efetk po dluzszym czasie byl taki sam.....

[mona2007]

i przy okazji i ja skorzystam, własnie dzięki wam sciągam ta nowsza wersje ksiazki, bo mam tylko to starszą. a ponoc tamta jest lepsza.

[Emila3000]

to surowe bedzie wcinac... chlup i po jajku...

[Mo_Nika]

Napisane przez Emila3000

to nie dlugo Ci sie to zacznie...
ja juz przechodzilam duzo takich akcji... i za kazdym razem efetk po dluzszym czasie byl taki sam.....

Ostatnio próbowałam urozmaicić swoją kuchnię... naleśniki, nutella, placuszki itd... i efekt jest taki, że zaczęłam więcej jeść...
Więc na razie wolę zostać zostać przy mojej monotonii, a jak sięgnie szczytu, to 3. faza mnie uratuje może

[Emila3000]

dobra ide hulac... a Adam po mleko pojechal... ;p

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez Mo_Nika

Ostatnio próbowałam urozmaicić swoją kuchnię... naleśniki, nutella, placuszki itd... i efekt jest taki, że zaczęłam więcej jeść...
Więc na razie wolę zostać zostać przy mojej monotonii, a jak sięgnie szczytu, to 3. faza mnie uratuje może

Ty juz masz prawie koniec diety... tak teraz dopatrzylam sie w podpisie... wiec moze sie uratujesz przed zyganiem...

[Emilia 25]

Napisane przez kasienka1985

aaaaaaaaaaaaaaa i moim najwiekszym problemem jest to, że nienawiścią pałam do gotowanych jajek

W każdej postaci? Nawet na miękko? Jajecznica? W koszulkach? Sadzone? Jest milion możliwości, na pewno znajdziesz coś dla siebie. Powodzenia!

[Mo_Nika]

Napisane przez Emila3000

Ty juz masz prawie koniec diety... tak teraz dopatrzylam sie w podpisie... wiec moze sie uratujesz przed zyganiem...

Mam nadzieję
Gdyby nie wieśniaki, to byłoby ciężko... A tak to non stop różne wariacje na temat wieśniaka

[mona2007]

przechodze męki, mój tz narobił zapachu na całe mieszkanko smażoną kiebaską, dawno już nie jadłam, a uwielbiałam hmmmm dostanie ode mnie w dziub za takie kuszenie mnie

[Mo_Nika]

Dobranoc
Czas spać, nienawidzę wstawać o 6.30...
Spadków wagowych życzę
Mam nadzieję, że po dzisiejszym bieganiu po pokoju nie będę miała jutro dużych zakwasów

[Emila3000]

a mi palce u nog zdretwialy - po 25 min... zrobie przerwe 5 min i dalej ide hulac.... wlaczlam sobie kanaly muzyczne... nic nie bylo ciekawego kompletnie... nie wiem za co place te ciezkie pieniadze... na discovery TiL leciala hirurgia otylosci... ale sie nie skusilam... chociaz bardzo motywujace byloby to... pilot za stanik sobie wsadzialam, zeby mi nie przeszkadzal przy rozkrecaniu kolka... dobra ide dalej cwiczyc...

[mona2007]

dobranoc Mo_nika, spokojnej nocki

[kasienka1985]

Napisane przez Emila3000

najlepiej jak sciagniesz z tego chomika nową ksizeczke... bedziemy miec jedną uperdliwą dukanke mniej... bo w tej starej ksziazce sa bledy przy tlumaczeniue...

ksiazke juz sciagnelam
dzieki bardzo za namiary
postaram sie z nia jak najszybciej zapoznac zeby zdecydowac czy ta dieta jest dla mnie
czy to ja jestem taka upierdliwa?? - jesli tak to przepraszam

Napisane przez Mo_Nika

Ciężko nazwać to dietą, to w zasadzie zdrowe odżywianie było
Tylko że dość powoli ono odchudza i jednak trzeba zmienić nawyki na stałe
A ta dieta też do tego w zasadzie dąży, bo 4. faza to praktycznie nic innego jak zdrowe odżywianie, już 3. w zasadzie
Jest trochę drastyczna, przynajmniej na początku się tak wydaje, ale później jest łatwiej
Ja też nie jem za bardzo jajek i żyję, jajka nie są podstawą, poradzisz sobie i bez nich (albo w innej postaci, bo napisałaś tylko o gotowanych, w sumie )

dokladnie, po 3 miesiacach takiego jedzenia mialam dosc bo prawie nie widzialam efektow, ale pozniej sie udalo- byla motywacja
teraz przydalby sie drug slub czas wziac rozwód

tak jak piszesz- jajek nie zjem gotowanych, ale sadzone czy jajecznice owszem
tyle, ze myslalam iż nie mozna smazyc jajcorków <nie czytalam booka- nie bijcie >
jesli smazyc to na jakims tluszczu raczej nie... to jak? na sucho?

Napisane przez Emila3000

to surowe bedzie wcinac... chlup i po jajku...

yyyyyyyyyyyyyyyyyyyf
aż przeszedł mnie dreszcz!
to chyba wole gotowane

no nic... nie ma co Wam truć
jak tylko zaznajomię sie z lekturą to do Was dołączę- mam nadzieje

-dopsz, że lubię cycki kurze i wiesniaki uff jest nadzieja

[Emilia 25]

Dobranoc wszystkim! Życzę spektakularnych spadków..

[Berlinianka]

Napisane przez grupies

Oto moje dzieło - serniczkowe różyczki dukana

Śliczne wyszły
Muszę kupić takie foremki, zawsze to jakaś odmiana

Napisane przez Mo_Nika

Mam nadzieję
Gdyby nie wieśniaki, to byłoby ciężko... A tak to non stop różne wariacje na temat wieśniaka

A ja dzięki dietce odkryłam, że można je jeść na słodko. Serio, zawsze miałam zakodowane, że tylko ze szczypiorkiem czy czymś takim można
A jak już raz na słodko zjadłam, to od 2 miesięcy innego nie jadłam
I prawie codziennie 1 szt.
A dzisiaj odkryłam, że super z wieśniakiem smakuje jabłko, mmm

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Napisane przez kasienka1985

tak jak piszesz- jajek nie zjem gotowanych, ale sadzone czy jajecznice owszem
tyle, ze myslalam iż nie mozna smazyc jajcorków <nie czytalam booka- nie bijcie >
jesli smazyc to na jakims tluszczu raczej nie... to jak? na sucho?

Dobre
Sadzone - wbijasz na teflon, zakrywasz pokrywką i czekasz aż sie białko zetnie i już.
Jajecznica - Normalnie na teflonie bez tłuszczu, możesz dodać mleka czy jogurtu jak niektórzy żeby nie było zbyt suche. Ja nie dodaje, tylko nie ścinam na wióry.
Jajka w koszulkach - przepis jest w przepisowni.
itp. itd.

[Emila3000]

kolejne pol h hulania... czekam az mi nogi "rozdretwieją"... i zobacze co daje... ;p musze sobie kupic ciezsze, bo tych moich dwoch w ogole nie czuje na sobie, jakbym powietrze krecila... nie czuje efektow...

[Berlinianka]

Napisane przez Emila3000

kolejne pol h hulania... czekam az mi nogi "rozdretwieją"... i zobacze co daje... ;p musze sobie kupic ciezsze, bo tych moich dwoch w ogole nie czuje na sobie, jakbym powietrze krecila... nie czuje efektow...

A takie puste w środku czy z jakiegoś materiału?

[Milky]

Napisane przez grupies

Oto moje dzieło - serniczkowe różyczki dukana

Napisane przez grupies

a bo to taka podpucha :brzyda l:

Jest tutaj:
http://smaczny.wizaz.pl/przepis_widok.php?id=1434
a foremka silikonowa z lidla za 12,99 dziś zakupiona.

Tylko zmniejszyć trzeba moim zdaniem temperaturkę i czas, bo ja piekłam tylko 30 min i tak się zbrązowiły....

haha, ja wczoraj zrobiłam identyczne różyczki ;D tylko z ciasta murzynkowego, świetne są te foremki z lidlu... muszę jeszcze po serduszka sie udać

Wzięłam się za siebie i poszłam dziś biegać... ale jestem padnuęta, jak jutro nie będzie co najmniej -1 na wadze to będe baaardzo zla w nagrodę za tą katorgę mi się należy

[Emila3000]

Napisane przez kasienka1985

ksiazke juz sciagnelam
dzieki bardzo za namiary
postaram sie z nia jak najszybciej zapoznac zeby zdecydowac czy ta dieta jest dla mnie
czy to ja jestem taka upierdliwa?? - jesli tak to przepraszam

upierdliwa nie jestes... ale duzo nam sie trafialo takich dziewczyn ktore bez czytania ksiazki zadawaly jakies dziwne pytania, o podstawy, albo o mąke kukurydzianą...

ja ksiazke pochlonelam w jedno popoludnie i wieczorem polecialam do marketu po zakupy.... ale bylam bardzo zdesperowana...

a moze odnowicie przysiegę.... bedziesz miec motywacje...

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Napisane przez Berlinianka

A takie puste w środku czy z jakiegoś materiału?

teraz mam puste- narmalne za 3 zl - 2 sztuki... hehe jedno ma 70 a drugie ma 75 cm... co jakis czas tracą rytm i mam zabawe zeby je utrzymac.... niczego do srodka nie chce pchac, bo sie rozlatuje po jakims czasie... myslalam ze mi na troche starcza... ale widac nie... i sa juz za slabe....

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

a ja chyba zrobie sobie jescze rundke na rowerku....

[Berlinianka]

Napisane przez Emila3000

teraz mam puste- narmalne za 3 zl - 2 sztuki... hehe jedno ma 70 a drugie ma 75 cm... co jakis czas tracą rytm i mam zabawe zeby je utrzymac.... niczego do srodka nie chce pchac, bo sie rozlatuje po jakims czasie... myslalam ze mi na troche starcza... ale widac nie... i sa juz za slabe....

Sklej porządnie taśmą, najlepiej szeroką. Moim kręcę już 2 lata, w środku kasza gryczana - nie rozwaliło się ani razu. No ale moje kosztowało 7,50

[Emila3000]

Napisane przez Berlinianka

Sklej porządnie taśmą, najlepiej szeroką. Moim kręcę już 2 lata, w środku kasza gryczana - nie rozwaliło się ani razu. No ale moje kosztowało 7,50

hehe... no to poszalas... chyba jakies w pelni profesjonalne jak takie drogie...

nie mam tasmy... ale i tak musze kupic, bo lubie 2 krecic na raz... a te nie sa dopasowane... i co 5 min mam z nimi akcje...

[Berlinianka]

Właśnie pomyślałam, żeby wziąć kilka szt. soi zakleić taśmą i będę miała HH z wypustkami To będzie HaHaHa - Hula-Hop-Handmade