Seks a spowiedź - zbiorczy

[aldix]

A ja zmieniłam wyznanie. Dokładnie w dniu bierzmowania (15 lat) Duch Św wyprowadził mnie z KK, otworzył oczy, nie potrafiłam zaakceptować martwoty tej religii. Początki były trudne, ponieważ poszukiwałam swojej drogi. W reszcie w wieku 24 lat, będąc na Florydzie poszłam na (normalne tam) spotkanie kościoła chrześcijańskiego. Była tam osoba, która była pod wpływem Duch Św i gdy podchodziła do innych, ci padali na ziemię. Gdy zbliżała się do nas (obie nienawrócone) też słabłyśmy - tak nas to przeraziło, że uciekłyśmy. Ale to odmieniło moje życie. Po powrocie do Polski również szukałam podobnej grupy - nie znalazłam, więc znowu słabłam. W końcu, gdy zamieszkaliśmy w Szkocji, znalazłam swoje miejsce. Jestem ochrzczona od 2ch lat.

Fantastycznie jest być prowadzonym przez Ducha Św, a nie przez ludzi i własne widzimisię. To jest jedyne rozwiązanie na wasze spory dot. religii. Religia - inaczej zakon, to litera, i tutaj wszyscy będą się spierać - czy to aby na pewno autentyczne, napisane przez tego i owego, powinna bratać się ze światem czy nie, czy Bóg na prawdę chce tego co napisane itp.

[Blondi2989]

Napisane przez Askatasuna

Hmmm, tylko pytaniem pozostaje: co jest obiektywnie wystarczająco ważną przyczyną do uznania stosowności unikania poczęcia i kto ma być tym obiektywnie oceniającym
Przykładowo: kobieta uważa, że psychicznie nie jest gotowa w określonym momencie do macierzyństwa i ma moralne prawo do stosowania NPR, ale jakiś duchowny/znawca KKK czy ktokolwiek, uzna, że niegotowość psychiczna to nie jest ważny powód, i stosowanie NPR przez nią jest niepotrzebnym unikaniem ciąży z premedytacją..a więc grzechem. I kto w takiej sytuacji ma rację? Czyja opinia jest ważniejsza? Jest grzech czy go nie ma? Min. takie wątpliwości zmieniły mój stosunek do stanowiska KK nt. antykoncepcji. Chętnie przeczytałabym opinię kogoś "kto się bardziej zna" na ten dylemat.

W świątecznym dodatku do Gazety Wyborczej była opisana bardzo ciekawa kobiety, która jest zagorzałą katoliczką, w bólach rodzi dzieci, które powodują u niej pogarszanie się zdrowia (m.in jeździ przez to na wózku inwalidzkim), była u jednego księdza, który pozwolił jej stosować asntykoncepcję, gdyż kobieta twierdziła, że mąż ma przecież swoje potrzeby, a ona jako żona musi spełniać swoje obowiązki wobec niego, także seksualne, ale inny jej tego zabronił. I tak kobieta ma 6 dzieci, które praktycznie nie mają z niej pożytku, gdyż kobieta nie jest w stanie ich wychowywać ze względu na słabe zdrowie. A mąż ma kochankę i ona o tym wie. Ale mąż też jej nie zostawi, bo przecież przysięgał to przed Bogiem. Trudna historia, przytoczyłabym ją tutaj, ale nie mogę znaleźć na necie, ale będę szukać. Takie historie dają do myślenia. Są trudne. I tak naprawdę nikt nie jest w stanie dać gotowej recepty.

[Lokowana]

Napisane przez Blondi2989

W świątecznym dodatku do Gazety Wyborczej była opisana bardzo ciekawa kobiety, która jest zagorzałą katoliczką, w bólach rodzi dzieci, które powodują u niej pogarszanie się zdrowia (m.in jeździ przez to na wózku inwalidzkim), była u jednego księdza, który pozwolił jej stosować asntykoncepcję, gdyż kobieta twierdziła, że mąż ma przecież swoje potrzeby, a ona jako żona musi spełniać swoje obowiązki wobec niego, także seksualne, ale inny jej tego zabronił. I tak kobieta ma 6 dzieci, które praktycznie nie mają z niej pożytku, gdyż kobieta nie jest w stanie ich wychowywać ze względu na słabe zdrowie. A mąż ma kochankę i ona o tym wie. Ale mąż też jej nie zostawi, bo przecież przysięgał to przed Bogiem. Trudna historia, przytoczyłabym ją tutaj, ale nie mogę znaleźć na necie, ale będę szukać. Takie historie dają do myślenia. Są trudne. I tak naprawdę nikt nie jest w stanie dać gotowej recepty.

A wierności i uczciwości małżeńskiej już nie ślubował? Szkoda kobiety

[ciri15]

Napisane przez mikia20

Jak można byc tak naiwnym myślać żę ksiądz rozwiąże problemy rodzinne typu ciąża, dziecko, finanse, seks...? A potem jest dramat, bo kazali mieć dzieci, ale w jaki sposób je utrzymać i jak sobie z nimi poradzić to już tej magicznej tajemnicy zdradzic w dziwny sposób nie chcieli

Jeszcze nigdy nie słyszałam, zeby ktokolwiek narzekał, że ksiądz kazał mu dzieci robić i teraz nie wiadomo, jak ma sobie z nimi poradzić. Ludzie mają świadomość, że sami chcieli seksu, zabezpieczenia pod ręką nie było, "ale co tam, może tym razem jeszcze nie zajdę"... Myślę, że takie podejście jest powodem tych późniejszych płaczów i lamentów, że nie ma z czego rodziny utrzymać, a nie to że księża próbują mówić nam, jak mamy żyć.

[mikia20]

Napisane przez ciri15

Jeszcze nigdy nie słyszałam, zeby ktokolwiek narzekał, że ksiądz kazał mu dzieci robić i teraz nie wiadomo, jak ma sobie z nimi poradzić. Ludzie mają świadomość, że sami chcieli seksu, zabezpieczenia pod ręką nie było, "ale co tam, może tym razem jeszcze nie zajdę"... Myślę, że takie podejście jest powodem tych późniejszych płaczów i lamentów, że nie ma z czego rodziny utrzymać, a nie to że księża próbują mówić nam, jak mamy żyć.

Racja, pisałam o naprawdę drastycznych przypadkach ludzi którzy kompletnie nie myślą.
Ale jak się tak przypatrzyć nauce Kościoła, o tym cały wątek... no to przecież wszystko się do tego sprowadza...

[BioIvO]

Napisane przez Blondi2989

Ano właśnie, Kościół pewne zasady nakazuje, ale nie wyjaśnia dlaczego tak się dzieje. Czy w Piśmie Świętym jest np napisane, że nie można mieszkać razem przed ślubem i stosować antykoncepcji? W poprzednich wiekach nie było takich dylematów, bo mieszkanie przed ślubem nikomu nie przyszło do głowy, a tabletki antykoncepcyjne nie istniały. Takich niesnasek można by jeszcze przytoczyć wiele. Mnie boli to, że nie jest to wyjaśnione - mnie, osobie młodej, wykształconej, pragnącej żyć zgodnie z zasadami, które są dla mnie trochę na wyrost przez Kościół potraktowane, bo tak jest łatwiej. Dlaczego?

Z tego co wiem, tak właśnie zaczęła się reformacja- ktoś gdzieś kiedyś zaczął pytać co Biblia dokładnie mówi na ten czy inny temat. Kościół Katolicki opiera się także na TRADYCJI i to różni go od innych kościołów.
"Nie jest to wyjaśnione"? Moim zdaniem cała teologia bardzo dużo potrafi wyjaśnić i objaśniać i naprawdę na tematy religijne napisano tysiące dzieł. Tylko:
-po pierwsze podawana wiedza zwykle jest adekwatna do zdolności intelektualnych nauczanych;
-po drugie zainteresowani sięgają głębiej i interesują sie tematem ( tym bardziej osoby wykształcone!)chociażby czytając literaturę albo kontaktując sie z aurorytetem w tej dziedzinie. Dla chcącego nic trudnego.

Napisane przez mikia20

A potem jest dramat, bo kazali mieć dzieci, ale w jaki sposób je utrzymać i jak sobie z nimi poradzić to już tej magicznej tajemnicy zdradzic w dziwny sposób nie chcieli

Co za czasy i co za kraj!Ktoś komuś każe mieć dzieci! Po prostu Chiny tylko w odwrotnym kierunku.

Napisane przez 19agusia91

Mam podobny problem. Akurat nie do końca związany z seksem, bo wiem, ze nie chce uprawiać go przed ślubem. Trochę z powodu wiary, trochę z powodu sumienia, nieważne. Ale nie widze nic złego w mieskzaniu ze soba przed ślubem, ba, mam to w planach. No i teraz, Katoliczką nazywać się nie mogę - dla mnie to hipokryzja byłaby. Albo jestem Katoliczką i akceptuję wszystkie zasady jakie w tym kościele panują, albo nie. Ateistka nie jestem, bo wierzę w Boga. Lubię pobyt na Mszy Świętej,w kościele, jakoś tak oczyszcza mnie to. Poglądu "wierzę w Boga, ale tak mi wygodniej" też nie uznaję. I w tej sytuacji- zagubiona trochę jestem. Być może sęk jest po prostu w tym,ze za dużo myślę i zastanawiam się

Bardzo surowo sie oceniasz. Każdy człowiek jest grzesznikiem, na ten czy inny sposób. A to nie wyklucza takiego "jawnogrzesznika"z KK. Katolikiem jest każda osoba, która została ochrzczona. Nie ma na świecie ideałów. No chyba, że ktoś żyje wyjątkowo zgodnie z nauką Chrystusa to wówczas zostaje oficjalnie uznany za świętego. Ale szczerze mówiąc nie wielu znajdzie sie takich.
Nikt nie zabroni przyjść zagubionej owieczce do kościoła ze święconką, mimo, że to jedyny czas w roku kiedy wchodzi do kościoła. Katolikami nazywaja się też ludzie żyjący w niesakramentalnych związkach (ba, nawet mają swoje duszpasterstwa i chcą uczestniczyć w życiu kościoła).Pytania i wątpliwości ma każdy myślący człowiek. To nie jest hipokryzja.
Tak na marginesie muszę przyznać, że masz bardzo idealistyczne wyobrażenie o życiu. Mieszkanie razem tak, a seks dopiero po ślubie? Owszem w teorii wszystko jest możliwe. Wystarczy popytać sie bardziej doświadczonych koleżanek jak to jest naprawdę. Będziesz z ukochanym mieszkać w jednym mieszkaniu, ale w osobnych pokojach? A jeśli w jednym pokoju to śpicie na osobnych łóżkach?A jeśli nawet w jednym łóżku to do niczego nie dojdzie? Ehhh...ideały młodości..

[HighKick]

http://pokazywarka.pl/warto_jest_walczyc_o_czystosc/

[rapifen]

Hhahahahahahahahahahahaha hahaha koń by się uśmiał


;p

[aktaga13]

fajny ten filmik na końcu

[HighKick]

Napisane przez rapifen

Hhahahahahahahahahahahaha hahaha koń by się uśmiał


;p

Możesz mi dokładnie napisać, co uważasz za takie zabawne? To, że w Polce co trzecie małżeństwo kończy się rozwodem, a za oceanem co drugie i już zaczynamy ich doganiać? To, że dzieci rozwodników mają później spore problemy w swoim przyszłym życiu, a brak ojca to widać nawet w badaniu mózgu? Czy może oddawanie dzieci do domu dziecka? A może zabijanie ich, kiedy własną wygodę ceni się bardziej od życia własnego dziecka? A może masowo występująca depresja i nerwice jako konsekwencje takiego postępowania? Tak w ogóle depresja jest tylko cechą krajów rozwiniętych, ludziom w biedniejszych krajach żyć się che. Pustka duchowa, brak fundamentów na których można się oprzeć, niestety przynosi to swoje owoce. A później ludzie mamrolą coś o qrestwie wśród młodzieży, a sami jaki dają im przykład? No napisz co rzekomo jest takie zabawne? Stanowisko Kościoła? Kościół bazuje na swoim doświadczeniu, jest mądry, przetrwał wszystkie systemy i absurdy tego świata. Zachód przestał się rozmnażać, toteż zaczął się teraz wyludniać... Wszystko wskazuje na to, że niedługo to ci "postępowi" będą stanowili mniejszość na własnym podwórku i to na własne życzenie.

PS

"Pytanie pierwsze: Kto rządzi mediami? A czyż tego nie wiadomo? Odpowiadam będąc akaurat w Ameryce, gdzie mediami rządzą Amerykanie żydowskiego pochodzenia, którzy mają rewolucyjną misję wobec chrześcijańskiej kultury Stanów Zjednoczonych. W ramach tradycji "niesienia światła dla narodów" dążą do kilku celów:
1. Wpoić chrześcijanom poczucie winy za kulturę przenikniętą antysemityzmem, która umożliwiła Holocaust.
2. Ośmieszać i zwalczać Kościół Katolicki jako najpotężniejszą instytucję chrześcijaństwa winną wpojenia masom antysemityzmu i wykluczania Żydów.
3. Całkowicie oczyścić z chrześcijaństwa przestrzeń publiczną.
4. Podważać spoistość społeczeństwa chrześcijańskiego przez szerzenie indywidualizmu i relatywizację wartości, gdyż tylko w takim społeczeństwie mniejszość żydowska czuje się bezpiecznie.
5. Propagować multikulturalizm i masową imigrację z powodu jak wyżej.
6. Kwestionować dumę narodową kraju gospodarza jako przejaw patologicznego nacjonalizmu, też z powodu jak wyżej.
7. Propagować swobodę obyczajową, zwłaszcza seksualną i podążanie za przyjemnościami, bo taki jest popyt mas, a można na tym skorzystać powiększając swą przewagę. "

"Badacz wpływu judaizmu na kulturę współczesną Kevin Macdonald twierdzi w swoim dziele "The Culture of Critique", że w podanych celach zawarta jest strategia ewolucyjna przetrwania Żydów jako odrębnej grupy etnicznej wśród innych narodów. Osłabia pozycję nie-Żydów w rywalizacji o władzę polityczną, pieniądze i wpływ na wyobraźnię mas. Powodujący fragmentaryzację społeczną i rozkład rodziny typ kultury - nie szkodzi jednak Żydom, gdyż mają głębiej wpojoną spoistość grupową i wartości rodzinne, między innymi dzięki przekonaniu o wyższości moralnej i umysłowej nad innymi ludźmi. Potwierdzają to niezwykłe osiągnięcia w nauce, sztuce i biznesie."
http://klopotowski.salon24.pl/113721,z-pozycji-suwerena

[rapifen]

Powiem ci że teraz to spadłam z krzesła
Im więcej mówisz tym głośniejszy mój śmiech.

[najfajniejsza]

ech, ci Żydzi...

[HighKick]

Napisane przez rapifen

Powiem ci że teraz to spadłam z krzesła
Im więcej mówisz tym głośniejszy mój śmiech.

Pewien czas temu kręcono jakiś talk-show wyśmiewający katolickie wartości dotyczące tej sfery i w pewnym momencie do prowadzącego zwróciła się osoba z publiczności pytając go czy życzyłby sobie aby jego dziecko również brało udział w omawianym seksualnym dopasowywaniu. Prowadzący zdębiał i odparł:"Jeżeli chodzi o moje dziecko to nie- nie chciałbym". Naturalnie wycięto tę scenę emitując cały program bez niej.
Podobną scenę widziałem na własne oczy, było to podczas przeszkolenia wojskowego. Staliśmy w kolejce po posiłek i jeden ze znajomych denerwował się, że nie bierzemy go pierwsi, tylko wryła się przed nas inna grupa. Wtedy jego znajomy powiedział: "Nie będziesz teraz pierwszy, tak samo jak nie byłeś pierwszy w swojej kobiecie". Twarz tego kolesia wyraźnie posmutniała i zdołał tylko cicho wydobyć z siebie markotne "weź sp....". Przez resztę posiłku był bardzo daleki od śmiania się.

Błehehe, błehehehe, dopóki nie dotknie cię to w ten sposób.

[rapifen]

hahahahh no nie mogę nie właź mi do łóżka to raz, dwa, nie martw się o mnie zbłąkana owieczka da sobie świetnie radę

[aktaga13]

Napisane przez HighKick

"Nie będziesz teraz pierwszy, tak samo jak nie byłeś pierwszy w swojej kobiecie"

posmutniała?

sory, jak dla mnie są większe problemy... serio.

[Neciak89]

Możecie mi wytłumaczyć łopatologicznie o co chodzi HighKick? Nic a nic nie rozumiem z tego bełkotu..

[rapifen]

Nawraca nas

[Anethka]

Napisane przez HighKick

Staliśmy w kolejce po posiłek i jeden ze znajomych denerwował się, że nie bierzemy go pierwsi, tylko wryła się przed nas inna grupa. Wtedy jego znajomy powiedział: "Nie będziesz teraz pierwszy, tak samo jak nie byłeś pierwszy w swojej kobiecie". Twarz tego kolesia wyraźnie posmutniała i zdołał tylko cicho wydobyć z siebie markotne "weź sp....". Przez resztę posiłku był bardzo daleki od śmiania się.

Zaprawdę muszę zapytać:
skąd ten znajomy wiedział, że ten drugi nie był pierwszy...?

[Neciak89]

Napisane przez rapifen

Nawraca nas

Aaaaa, to dlatego nie rozumialam

[BioIvO]

Napisane przez Anethka

Zaprawdę muszę zapytać:
skąd ten znajomy wiedział, że ten drugi nie był pierwszy...?

1. Może cos wiedział w tej sprawie
2. Zgadywał, mając świadomość, że jest wielkie prawdobodobieństwo, że trafi

[rapifen]

Napisane przez Neciak89

Aaaaa, to dlatego nie rozumialam

Nie martw się dla mnie to też brzmi jak bełkot :brzyda l:

[Neciak89]

Napisane przez BioIvO

1. Może cos wiedział w tej sprawie
2. Zgadywał, mając świadomość, że jest wielkie prawdobodobieństwo, że trafi

Strzelam, że pierwsze

[mikia20]

Ooo, dyskusja na moim ulunionym wątku odżyła

HighKick... wytłumacz nam łopatologicznie... skąd Ci się to wzieło... :/
Gadasz jak potłuczony coś o Żydach, no masakra jakaś...
Ty zdajesz sobie w ogóle sprawę... jak bardzo Ci daleko do chrześcijanina? Za to nawiedzonym katolickim fanatykiem jesteś pełną gębą ;]

No normalnie nie lubię Cię...

[karolynka90]

Napisane przez HighKick

Wtedy jego znajomy powiedział: "Nie będziesz teraz pierwszy, tak samo jak nie byłeś pierwszy w swojej kobiecie". Twarz tego kolesia wyraźnie posmutniała i zdołał tylko cicho wydobyć z siebie markotne "weź sp....". Przez resztę posiłku był bardzo daleki od śmiania się.

biedny

generalnie ja tez nie rozumiem o co chodzi w tym dlugim wywodzie.

[Honcia]

O jaki twórczy i pełen mądrości watek znalazłam...
Poczytam, poczytam i pewnie się nawrócę...
albo coś...

Jak łatwo można zinterpretować wiarę KK na swoje potrzeby...

[aktaga13]

Napisane przez Honcia

Jak łatwo można zinterpretować wiarę KK na swoje potrzeby...

tiaaa.. zbyt łatwo.

[Anethka]

Będziemy się smażyć w piekle, zobaczycie .

Mam wrażenie, że HighKick to jeden z tych katolickich fanatyków, którzy uważają, że największa wartość kobiety to błona między nogami .

Swoją drogą nie wyobrażam sobie związku z katolikiem, bo:
1) albo stosowałby się do tych chorych zasad, przez które nabawiłabym się choroby psychicznej
2) albo stosowałby się tylko do wybiórczych zasad, a hipokryzji nienawidzę .
Może moim powołaniem jest życie w samotności skoro +/- 97% Polaków to katolicy .

[HighKick]

1. Jaki jest tytuł tego wątku? "seks przedmałżeński - grzech?"
, tak więc trzymajmy się tematu. Może macie inne zdanie na ten temat, bo nie Wierzycie, warto więc zadać pytanie, po co w ogóle odzywacie się pod takim tematem, przenieście się na tematy "kobiet wyzwolonych"-> http://www.youtube.com/watch?v=aEzmV3KvxPk

2. O co mi chodzi? Chodzi mi o udzielenie odpowiedzi na pytanie zawarte w temacie. Chciałbym wytłumaczyć, dlaczego czystość jest taka ważna, a brud jest brudem, zezwierzęceniem i degradacją człowieka do jakiejś rzeczy.

3. Co mnie motywuje? Zakłamanie i propaganda. Propaganda opiera się w dużej części na sprzedaży. Po prostu świat zdał sobie sprawę, że ostatnią rzeczą jaka działa na człowieka jest pobudzenie związane z pociągiem płciowym. Już dawno wykazano, że jeżeli w filmie pojawia się jakakolwiek scena erotyczna (tak w ogóle, to mało kto dzisiaj wie , czym naprawdę jest erotyzm , ludzie często mylą to z hedonizmem), to plakat z tego filmu będzie przedstawiał właśnie tą scenę. Dlaczego tak się dzieje? Ludzie obumierają duchowo, to jest jak z nieboszczykiem, jeżeli podłączy się go pod prąd, to będzie się ruszał, ale to tylko złudzenie, bo jest martwy. Sex jest dla ludzi takim sztucznym stymulatorem, działa na zasadzie narkotyku, krótkie poruszenie, a potem pustka, no i dla utrzymania pobudzenia trzeba więcej i częściej, a na koniec przestaje to działać... Świetnie wytłumaczone: http://www.youtube.com/watch?v=Hj-25ozNj_E


5. Ludzie nabierają się na ten syf, dowiedziono naukowo, że młodzież oglądająca seriale/ filmy, gdzie seks jest ukazany jako coś, co nie jest związane z zachowaniem odpowiedzialności, tylko jako jakiś prymitywny odruch, częściej przedwcześnie stają się rodzicami... Dzieci robią dzieci...
To tak, jak z młodzieńcem, który zabił jakiegoś chłopaka, dla jego butów Nike Air Jordan, naoglądał się reklam...
Jakie jeszcze to ma przełożenie? Podobno ojciec Frytki się jej wyrzekł, powiedział, że to nie jest jego córka. No ale tak tylko słyszałem. Wiem natomiast, że ojciec Sharone Stone po premierze "Nagiego instynktu" przez dwa tygodnie nie wychodził z domu i do nikogo się nie odzywał, znam też przypadek 17 latki, która poszła na dyskotekę, tańczyła na podeście z innymi dziewczynami i nagle prowadzący imprezę (DJem to bym go nie nazwał) powiedział, że są zawody, która pierwsza ściągnie stanik, ta wygrywa, dziewczyny zaczęły tańczyć topless, podobno ojciec wyrzucił ją z domu, faktem jest, że zaginęła. To tak jeżeli chodzi o rozdźwięk pomiędzy obrazem świata przedstawianym przez media, a rzeczywistością.

6. Co do Żydów, to jest to tylko cytat. W każdym narodzie są ludzie tacy i inni, pisząc o Żydach mam na uwadze tylko decydentów przy władzy, ludzi dysponujących mechanizmami oddziaływania społecznego. Przykładowo: http://www.tolle.pl/pozycja/agata-anatomia-manipulacji Do kogo należy gadzina wybiórcza?

PS
Przykładowo, co Rydzyk tak naprawdę sądzi o Żydach: http://www.youtube.com/watch?v=fULYn-DXVHg
Rzekomy antysemityzm jest jedną wielką bzdurą, bezpodstawną inwektywą.

[mikia20]

Napisane przez HighKick

1. Jaki jest tytuł tego wątku? "seks przedmałżeński - grzech?"
, tak więc trzymajmy się tematu. Może macie inne zdanie na ten temat, bo nie Wierzycie, warto więc zadać pytanie, po co w ogóle odzywacie się pod takim tematem, przenieście się na tematy "kobiet wyzwolonych"-> http://www.youtube.com/watch?v=aEzmV3KvxPk

2. O co mi chodzi? Chodzi mi o udzielenie odpowiedzi na pytanie zawarte w temacie. Chciałbym wytłumaczyć, dlaczego czystość jest taka ważna, a brud jest brudem, zezwierzęceniem i degradacją człowieka do jakiejś rzeczy.

3. Co mnie motywuje? Zakłamanie i propaganda. Propaganda opiera się w dużej części na sprzedaży. Po prostu świat zdał sobie sprawę, że ostatnią rzeczą jaka działa na człowieka jest pobudzenie związane z pociągiem płciowym. Już dawno wykazano, że jeżeli w filmie pojawia się jakakolwiek scena erotyczna (tak w ogóle, to mało kto dzisiaj wie , czym naprawdę jest erotyzm , ludzie często mylą to z hedonizmem), to plakat z tego filmu będzie przedstawiał właśnie tą scenę. Dlaczego tak się dzieje? Ludzie obumierają duchowo, to jest jak ze nieboszczykiem, jeżeli podłączy się go pod prąd, to będzie się ruszał, ale życia tam nie ma. Sex jest dla ludzi takim pobudzaczem, działa na zasadzie narkotyku. Świetnie wytłumaczone: http://www.youtube.com/watch?v=Hj-25ozNj_E

4. Co do Żydów, to jest to tylko cytat. W każdym narodzie są ludzie tacy i inni, pisząc o Żydach mam na uwadze tylko decydentów przy władzy, ludzi dysponujących mechanizmami oddziaływania społecznego. Przykładowo: http://www.tolle.pl/pozycja/agata-anatomia-manipulacji Do kogo należy gadzina wybiórcza? Żydowska gazeta.

PS
Przykładowo- co Rydzyk naprawdę sądzi o Żydach: http://www.youtube.com/watch?v=fULYn-DXVHg
Rzekomy antysemityzm jest jedną wielką bzdurą, bezpodstawną inwektywą.

Tak prosto z mostu... nie jesteśmy pokroju głupiej Frytki ;] To było chamskie, bo sugerujesz, że dziewczyny wypowiadające się tutaj takie. O nie... my jesteśmy bardzo, bardzo inteligentne... ;]

O Żydach był sie wypowiedziałam, więc tutaj już nic..

Nie wspominaj o Rydzyku. Jak słyszę nazwisko tego oszusta i chama, co wyciąga kasę od biednych starszych ludzi, to mnie trzepie ze złości.

[HighKick]

Napisane przez Anethka

Będziemy się smażyć w piekle, zobaczycie .

Mam wrażenie, że HighKick to jeden z tych katolickich fanatyków, którzy uważają, że największa wartość kobiety to błona między nogami .

Swoją drogą nie wyobrażam sobie związku z katolikiem, bo:
1) albo stosowałby się do tych chorych zasad, przez które nabawiłabym się choroby psychicznej
2) albo stosowałby się tylko do wybiórczych zasad, a hipokryzji nienawidzę .
Może moim powołaniem jest życie w samotności skoro +/- 97% Polaków to katolicy .

Pokazujesz własną hipokryzję, wątek dotyczący grzechu, a ty wrzucasz jakieś wyzwiska pod moim adresem, tylko dlatego, że mam inne zdanie niż Ty, no i prawdę Cię w oczy kole. Ponadto, jak chodzi o hipokryzję, to dlaczego mając takie podejście do Kościoła i Jego Nauki, leziecie do Ołtarza w białej sukni symbolizującej czystość? A niech wam ślubu udzieli jakaś osoba świecka, pośpiewa wam i zatańczy... Tymczasem idziecie do Kościoła, wysłuchujecie nauk przedmałżeńskich których nie uważacie za prawdę, kłaniacie się księdzu którego przecież nie lubicie i w dodatku musicie jeszcze zapłacić za udzielenie oficjalnego, uroczystego Sakramentu...