Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana, cz. 5

[Didier]

Napisane przez elianka

przybył mi 1 kg. Skąd?!

Mam doła

no nie wiemm, z cwiczen

nie martw sie , jak przyszedl to i pojdzie

witam i zycze milego dnia wszystkim Dukankom

weekend....

[Bastra]

U mnie dzisiaj znów waga w dół i jestem cała hepi że to tak ładnie idzie puki co Wg Doktora faza uderzeniowa powinna mi pokazać 2,9 na minusie a ja już mam 2,5 a warzywka czyli II fazę zaczynam dopiero w poniedziałek.
Wiosna idzie i widzę że ćwiczenia idą pełną parą
Ja dwa razy w tygodniu chodzę na aqua aerobik i jest super.Orbitrek w domu tez sie prosi o użycie ale za bardzo nie mam kiedy przy dzieciach na niego wskoczyć.A jak dzieciaki idą spać to już padam.

Dziękuje za rady zakupowe.Akurat sklep Jubilata mam niedaleko więc muszę podejść.Puki co obchodzę się bez skrobi ,ale może kiedyś się przyda

Miłego dnia

[Marta 33]

witam

u mnie dziś PW więc sałatka selerowo-tuńczykowa w pudełeczku sobie grzecznie czeka na swój czas
ćwieczenia dają efekty z czego jestem mega-zadowolona
A na wadze 0,3 mniej ehhhh ... i do tego piatek ....
czegóż chcieć więcej

[ktsw]

Napisane przez Milky

Pęknę zaraz w szwach normalnie znowu zrobiłam sobie kotlety sojowe w sosem pieczarkowym - zakochałam się w tym połączeniu. Jakoś nigdy wcześniej sojowe kotlety nie smakowały mi tak bardzo Dukan zmienia ludzi... Tak żem go pokochała, że aż nie wyobrażam sobie rozstania z nim

wczoraj przezywałam taką samą ekstazę z kotletami sojowymi + sos pieczarkowy jak ty zjadłam pół paczki tych kotletow

Napisane przez Ahya

A ktoś tu ostatnio nie marudził, że zakwasów nie ma, hę ?
Poszło PW, bo za dużo bym nabazgrała

a czy ja moglabym tez prosic to co nabazgrałas na PW ? Mam tez troche znaków zapytania jezeli chodzi o cwiczenia

Napisane przez Emilia 25

A tak w ogóle to herbatka Rooibos Karmelowo-Śmietankowa jest PRZEPYSZNA!!
Udałam się po nią m.in. do Rossmanna i oczywiściwe wydałam kupę kasy. Muszę iść na jakiś rossmanowski odwyk czy co.

ja mam z tej serii owoce leśne + wanilia tez napadłam na rossmanowe herbatki ostatnio

Napisane przez Milky

Robię sobie własnie francuskie tosty... zobaczymy czy chlebek z mikrofali mi wyjdzie

daj znac jak chlebek, chetnie wykorzystam do czegos moja mikrofale w koncu

Napisane przez grupies

Pewnie, że prosta, ale to jest tylko mleko przerobione, więc myślałam, ze może można :P

wątpie ze oscypek jest robiony z mleka 0% ser zółty tez z mleka jest

Napisane przez mona2007

na kolacyjke zjadłam placuszki serowo- kukurydziane -wręcz je uwielbiam pychotka.

a co to za placuszki??

[Didier]

sorki ze zapytam o cos niedukanowego, Berlinianka - chce zrobic twoja pizze ale przyznam szczerze nigdy sama nie robilam, ciasto smarujesz sosem, potem ser czy ser na wierzch w pizzeriach daja ser zaraz na sos; i z czym robisz taka pizze, rzuc kilka propozycji, dzieny z gory

[aniaxxxxx]

Hejka Ja juz po sniadanku (1 dzien 1 fazy)
Bylo pol wiesniaka, plasterek a'la wedliny i jajko, do tego kubek zielonej herbaty i wody

Mnie najbardziej wkurza to ze trzeba duzo pic, a ja nigdy tyle nie potrzebowalam.. Wczoraj na spr duzo pilam, czulam sie taka wysadzona i latalam w nocy do wc jak poparzona

[Berlinianka]

Napisane przez Didier

sorki ze zapytam o cos niedukanowego, Berlinianka - chce zrobic twoja pizze ale przyznam szczerze nigdy sama nie robilam, ciasto smarujesz sosem, potem ser czy ser na wierzch w pizzeriach daja ser zaraz na sos; i z czym robisz taka pizze, rzuc kilka propozycji, dzieny z gory

Ja daję ser na sos, potem składniki. Czasami na to kładę mozarellę, bo się fajnie rozpuszcza, ale tylko jak mam na pizzy pomidory
Najlepsza jest z mała ilością składników
np. szynka, cebula, kukurydza i oliwki;
pieczarki - podsmażone dla wyparowania wody, papryka, mięso mielone - wcześniej podsmażone z gyrosem czy czymś innym i z cebulką.
Na foto to mam taką "na bogato" Bo dla gości była
Mam nadzieję, że pomogłam

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Napisane przez aniaxxxxx

Hejka Ja juz po sniadanku (1 dzien 1 fazy)
Bylo pol wiesniaka, plasterek a'la wedliny i jajko, do tego kubek zielonej herbaty i wody

Mnie najbardziej wkurza to ze trzeba duzo pic, a ja nigdy tyle nie potrzebowalam.. Wczoraj na spr duzo pilam, czulam sie taka wysadzona i latalam w nocy do wc jak poparzona

A ja nie wiem co mam na śniadanie zjeść. Dzień w dzień omlety, przyszedł czas, że mnie to znudziło
Pomyśl, że woda nie tylko na trawienie pomoże ale i cerę oczyści, pozbędziesz się cellulitu, same plusy

[mav]

u mnie jest bardzo dziwnie najpierw waga w gore o 0,2 a teraz stoi
zauwazylam ze tak jest jak nie spaceruje popoludniami

Witam dukanki

[aniaxxxxx]

wiem ze woda jest ok, ale ja nie przyzwyczajona do pochlaniania takich ilosci
a cellulitu musze sie pozbyc wiec staram sie pic duzo..
do pracy przyszykowane 2 jajka na twardo (niesttey nie moge sobie przygotowac nic sensownego bo nie mam dzis przerwy)..
Aha ile posilkow moge spozywac na tej diecie? bo w ksiazce wyczytalam ze 4 ale pozniej doktorek pisal ze mozna duzo jest wiec jestem

[Berlinianka]

Napisane przez aniaxxxxx

wiem ze woda jest ok, ale ja nie przyzwyczajona do pochlaniania takich ilosci
a cellulitu musze sie pozbyc wiec staram sie pic duzo..
do pracy przyszykowane 2 jajka na twardo (niesttey nie moge sobie przygotowac nic sensownego bo nie mam dzis przerwy)..
Aha ile posilkow moge spozywac na tej diecie? bo w ksiazce wyczytalam ze 4 ale pozniej doktorek pisal ze mozna duzo jest wiec jestem

Z tego co widzę to szalejesz z ilościami jedzenia
Jesz tyle posiłków ile potrzebujesz. Bo niby mają być 4, ale jak doliczysz do wszystkiego deserek srerek to wyjdzie więcej
Masz nie być głodna!
Chudniemy kiedy mamy coś w żołądku, pusty żołądek spowalnia metabolizm, co spowalnia chudnięcie.

[ktsw]

powinno sie jesc tyle zeby nie doprowadzic organizmu do głodu, im wiecej posiłków tym lepiej - pobudzasz metabolizm i dajesz orgaznizmowi sygnał ze nie musi robic zapasów na cieżkie czasy ja jak zjem 4 posiłki to jestem baardzo zadowolona

[aniaxxxxx]

nie szaleje, poprostu przygotowalam 2 jajka bo nie wiem czy bede glodna czy nie
fakt ze po sniadaniu i pol litra plynow jestem przejedzona...

[Berlinianka]

Napisane przez aniaxxxxx

nie szaleje, poprostu przygotowalam 2 jajka bo nie wiem czy bede glodna czy nie
fakt ze po sniadaniu i pol litra plynow jestem przejedzona...

Jak to nie wiesz Idziesz do pracy, ile czasu tam spędzisz, 8h?
Chcesz to przeżyć na 2 jajkach? Weź coś jeszcze

[Ahya]

Napisane przez elianka

przybył mi 1 kg. Skąd?!

Mam doła

Normalne, że jak efekty są odwrotne do zamierzonych to jest dół. Ale bądź silna i niech to motywuje do jeszcze większej walki...
Może woda Ci się zatrzymała (stres, leki, @, nieregularniej jadłaś), może porcelanki nie było i treść zalega w jelitach.. Spokojnie na pewno zejdzie

Ja dzień zaczęłam od sporego łososia wędzonego i wędzonej makreli i kubasa kefiru 0%, a zaraz sok warzywny pójdzie w ruch.

[aniaxxxxx]

Napisane przez Berlinianka

Jak to nie wiesz Idziesz do pracy, ile czasu tam spędzisz, 8h?
Chcesz to przeżyć na 2 jajkach? Weź coś jeszcze

dzis 4 godzinki w pracy, ale sniadanie jadlam godzine temu.. wiec wzielam tylko jajka, bo o 13 jestem na chacie wiec cos sobie przekasze

[Emilia 25]

Dziewczyny, pomóżcie. W piątek wyjeżdżam na weekend (mi też się coś od życia należy, co nie?? ). Z tym że chciałabym, żeby na ten czas mi przypadały dni waryzwne, a tu los ze mnie sobie zakpił. W piątek wyjeżdżam i w piątek zaczynam dni proteinowe. Jak to poprzesuwac, żeby mieć warzywa? Teraz jeść bez (czyli w sumie byłoby 10 dni bez warzyw - trochę dużo). Albo zacząć teraz normalnie warzywa i je przedłużyć (byłoby w sumie 9 dni warzyw). Ani jedna opcja nie jest dobra, ani druga. Bardzo proszeę Was o rady.. Bo nie wiem co mam robić. Żywienie się na mieście samym mięsem to chyba nie jest dobry pomysł, a tak to jakąś sałatkę będę mogła zjeść.

[aniaxxxxx]

mi sie wydaje ze mozesz zmienic na tryb 1/1 badz 3/3 ? ale nie wiem.. niech sie ktos jeszcze wypowie.. ja poczatkujaca jestem :P mykam do pracy :pa:

[Parvati]

Napisane przez aniaxxxxx

nie szaleje, poprostu przygotowalam 2 jajka bo nie wiem czy bede glodna czy nie
fakt ze po sniadaniu i pol litra plynow jestem przejedzona...

Ja bym chyba z głodu padła

Napisane przez Emilia 25

Dziewczyny, pomóżcie. W piątek wyjeżdżam na weekend (mi też się coś od życia należy, co nie?? ). Z tym że chciałabym, żeby na ten czas mi przypadały dni waryzwne, a tu los ze mnie sobie zakpił. W piątek wyjeżdżam i w piątek zaczynam dni proteinowe. Jak to poprzesuwac, żeby mieć warzywa? Teraz jeść bez (czyli w sumie byłoby 10 dni bez warzyw - trochę dużo). Albo zacząć teraz normalnie warzywa i je przedłużyć (byłoby w sumie 9 dni warzyw). Ani jedna opcja nie jest dobra, ani druga. Bardzo proszeę Was o rady.. Bo nie wiem co mam robić. Żywienie się na mieście samym mięsem to chyba nie jest dobry pomysł, a tak to jakąś sałatkę będę mogła zjeść.

Nie pomogę Ci. Ja jak sobie ustaliłam, że będę na diecie i to 5/5 to tak już zostawiłam. Nigdy nie zmieniałam czy wyjazd czy nie, bo stwierdziłam, że trzeba być konsekwentnym

Poza tym witam wszystkie!
Długo mnie nie było, ale zalatana jestem i nawet na spanie nie bardzo mam czas.
Jak tak patrzę po nickach, to dużo nowych mamy, bo ich nie kojarzę
dla wszystkich!

[Ahya]

Napisane przez ktsw

a czy ja moglabym tez prosic to co nabazgrałas na PW ? Mam tez troche znaków zapytania jezeli chodzi o cwiczenia

Pewnie, ale obstawiam że cel to też zrzucenie tłuszczyku, am I right? Bo inaczej to co nabazgram nie ma sensu

Napisane przez aniaxxxxx

Aha ile posilkow moge spozywac na tej diecie? bo w ksiazce wyczytalam ze 4 ale pozniej doktorek pisal ze mozna duzo jest wiec jestem

Napisane przez aniaxxxxx

nie szaleje, poprostu przygotowalam 2 jajka bo nie wiem czy bede glodna czy nie
fakt ze po sniadaniu i pol litra plynow jestem przejedzona...

Ja jem min. 5 (śniadanie, II śniadanie, lunch, II lunch i kolację), a jak ćwiczę to 6 (posiłki okołotreningowe). Choć po śniadaniu (ok.7.30) jestem pełna, to ok 10.30 już mnie skręca i muszę coś zjeść. Jem tyle aby nie czuć głodu i im częściej jem tym częściej robie się głodna Więc metabolizm pędzi w górę jak widać.

[Berlinianka]

Ja uciekam miłego dnia

Elianka głowa do góry!

[Emila3000]

Napisane przez elianka

przybył mi 1 kg. Skąd?!

Mam doła

no i sie wydalo - wciagnelas wczoraj jedna muffinke... i myslalas ze sie nie dowiemy...

u mnie 0,2 kg w dol....

[Thercia]

Napisane przez Mo_Nika

Kończę zabawą w kucharkę... bo chyba przytyłam przez to ...wracam do mojej monotonii, na której chudłam

A Ty wiesz, że ja jak zaczynam wydziwiac to tez mi nie słuzy? U mnie tajemnica chudniecia tkwi chyba w prostocie... Cos w tym jest.

Cześć Dziewczynki
Nareszcie piatek i weekend. Miałam taki cięzki tydzień w pracy, ze czekałam na piatek jak na zbawienie.
Dzis na wadze 67,8 kg, czyli o 0,3 wiecej niz wczoraj, ale takie wahania to juz norma. I tak jest ok, bo cel na poniedzialek to 67,5 i taki juz wczoraj miałam osiągniety Wczoraj na stepperku 65 minut i 5500 kroków. Jestem z siebie naprawde dumna Chyba dokupie sobie skakankę, bo elianka zachwala, że się tak napocic mozna kicając

[Huni]

Kurcze, post mi zniknął..

Elianka, nie dołuj się, tylko wyjdź na intensywny spacer dziś, naciesz się nadchodzącą wiosną! W dniach zastoju wiesz - ogranicz mleko, skrobię, kakao itp (wiem, że wiesz o tym)... Waga sama spadnie, nawet się nie obejrzysz.

Witam wszystkich!
U mnie dziś 0,3 w dół.

Dzień dziś zaczęłam od zmniejszania biustonosza... Porobiłam zaszeweczki, gdzie się dało, bo na nowy muszę niestety jeszcze trochę poczekać.

Dobra, spadam do pracy, jeszcze do Was zajrzę Miłego dnia!

[Didier]

Napisane przez Berlinianka

Mam nadzieję, że pomogłam

bardzo , dzieki

[anielka775]

Cześć! Dzisiaj jest dobry dzień, chociaż ostatni dzień ferii. Następne kilo w dół, batoniki wyszły. Więc czego chcieć wiecej

Było: 83kg/168
Jest: 76 kg
Będzie: 65, albo i 60

[Aprrril]

Ale się objadłam! Na II etapie pozwoliłam sobie na poznański gziczek ;D, czyli: ser chudy z Lidla, jogurt 1,5% z Aldiego i serek homo z Aldiego 2%, do tego zielony ogórek, szczypiorek i sól. W Aldim znalazłam też szynkę z indyka 2%, ale nie dałam już rady się nią dopchać.
Czuję się jak dzik na truflach

[OnlyMee]

Napisane przez 23blaszka

a ja dzisiaj miałąm przepyszną zapiekankę warzywną mniam była pycha.
a tak wogóle czy jest tu ktos z okolic Puław

ja mieszkam 20 km. od Ciebie

Jak ja nienawidzę diet! Zawsze po pierwszym dniu rezygnowałam i ten kryzys miałam również wczoraj tym bardziej, że jestem chora i ledwo się trzymam na nogach Ale wytrzymałam do rana, staję na wadze... i9 co widzę? 0,8 km. mnie mniej ! Więc trzymam się dalej. Dziś drugi dzień.
Na śniadanko omlecik, do pracy jogurt, 2 plastry szynki i serek homogenizowany. Na obiadek będzie kurza noga z piekarnika, a potem to już nie wiem... w ogóle nie mam pomysłów na dania na samych proteinkach

Jak wejdę na II fazę, to codziennie mogę jeść chlebek Dukanowski? Kiedy wcinacie słodkości? w dni samych protein, czy z warzywkami?

[elianka]

Napisane przez Emila3000

no i sie wydalo - wciagnelas wczoraj jedna muffinke... i myslalas ze sie nie dowiemy...

niestety nie zjadłam. teraz żałuje, przynajmniej bym wiedziała skąd wzrost.

Napisane przez Huni

Elianka, nie dołuj się, tylko wyjdź na intensywny spacer dziś, naciesz się nadchodzącą wiosną! W dniach zastoju wiesz - ogranicz mleko, skrobię, kakao itp (wiem, że wiesz o tym)... Waga sama spadnie, nawet się nie obejrzysz.
!

Problem w tym, ze ja od poniedziałku w ramach eksperymentu nie jadłam nic z tolerowanych...

[pannaKuleczka]

Elianko, nic się nie martw. Tak czasem bywa. Zaraz zgubisz 2 kilo

Kochana Berlinianko - chciałam złożyć reklamację! Po Twoim serniku przytyłam 100gram!!! No dobra, może to dlatego, że oprócz prawie połowy (podwójnej porcji) sernika o 23.30 była jeszcze zapiekanka z kurczaka

Dziewczyny! Wczoraj pierwszy raz sięgnęłam po skarby z Przepisowni. Zrobiłam zapiekankę z kuraka i serniczek. Efekt jest taki, że waga mi skoczyła w górę! Nigdy więcej. Przerzucam się na jedzonko w najprostszej, paskudnej formie Jak mi nie smakuje to nie tyję
Dość dogadzania sobie, bo wpadam w tą samą pułapkę co przed dietą, czyli jak jest coś dobrego to musi szybko zniknąć - w moim brzuchu

Życzę Wam mniejszego apetytu niż ja mam Trzymajcie się cieplutko!

[edytamariqa]

OTO MOJE KOLEJNE WYPIEKI DUKANOWSKIE


http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2...wersja-II.html
http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2...wersja-II.html
http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2...wersja-II.html





przepis

800 gr serka cottage cheese light z lidla / 4x 200g/ lekko słonawy
8 jajek
250g mleka 0,5%
6 łyżek otrębów owsianych
6g proszku do pieczenia
70g słodzika do pieczenia z kauflandu
1 olejek migdałowy
1/2 olejku pomarańczowego

ser ucierac z zółtkami do rozbicia grudek na wysokich obrotach
cały zas ucierajac dodac słodzik ,olejki i otreby zmielone na mąke
ucierac ok 20 minut
potem dodac mleko i ucierac na mniejszych obritach ok. 5 minut
w miedzy czasie ubic piane z białek
wyłączyc uieranie i juz recznie wymieszac delikatnie ciasto z pianą
wylac mase na okragłą tortownice 25 cm srednicy wyłożona papierem do pieczenia tak by papier wystawał wyzej niz tortownica o ok 5 cm tak jakby przedłuzenie do góry tortownicy
włozyc do nagrzanego piekarnika i piec ok. 35 do 45 minut
cały zas sprawdzac
piecze sie szybciej niz tradycyjny serowiec
wyjac z piekarnika upieczone ciasto bardzo delikatnie!!!!
zostawic na ok 60 minut
ciasto jest bardzo wilgotne i rewelacyjne w smaku

po około godzinie jest wysokie na 8 cm

wartosci odzywcze
waga 1590 g
białko 182 g
tłuszcz 61 g
wegle 92 g
kcal 1581 g