wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Rozumiem, uspokoiłyście mnie

Widziałam Haniu, że sandałki Ci się spodobały, mnie na szczęście dla portfela nie- zupełnie nie moje klimaty

Szalenie mi sie podobają..tylko wiem że z takim obcasem to założę je może ze 3 razy maks

Zobaczę czy w ogóle któreś moje buty dojdą do organizatorek, jak nie to chyba skuszę się na nie- mimo tych 11 cm

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Szalenie mi sie podobają..tylko wiem że z takim obcasem to założę je może ze 3 razy maks

Zobaczę czy w ogóle któreś moje buty dojdą do organizatorek, jak nie to chyba skuszę się na nie- mimo tych 11 cm

No ale Cię wzięło

[Madlen__18]

Ja szukam jakichś fajnych gladiatorek ale kryteria są dwa:
1) obcas : nie więcej niż 9.5 cm, (po co mi 12stki??)
2) Mam wąską stopę. Muszą być regulowane (nie wiem jak, sznurówki niby fajna opcja bo regulujesz jak chcesz ale z drugiej dyndają przy bucie to źle wygląda. Tam sa jedne co mi się podobają ale one właśnie regulacji chyba nie mają żadnej no i będa mi pewnie latać na stopie, boję się zamówić.

[dorinka30]

Napisane przez Madlen__18

Ja szukam jakichś fajnych gladiatorek ale kryteria są dwa:
1) obcas : nie więcej niż 9.5 cm, (po co mi 12stki??)
2) Mam wąską stopę. Muszą być regulowane (nie wiem jak, sznurówki niby fajna opcja bo regulujesz jak chcesz ale z drugiej dyndają przy bucie to źle wygląda. Tam sa jedne co mi się podobają ale one właśnie regulacji chyba nie mają żadnej no i będa mi pewnie latać na stopie, boję się zamówić.

Teraz na wątku sigmowym" kopytka" są na topie, widziałaś ?

Dla mnie okropne, ale dużo osób zachwyca się

[Madlen__18]

Napisane przez dorinka30

Teraz na wątku sigmowym" kopytka" są na topie, widziałaś ?

Dla mnie okropne, ale dużo osób zachwyca się

Nie widziałam, które to?
Ja mam tak, że tego typu buty dla mnie są z gruntu obrzydliwe i fuj, albo od razu się zakochuję. I najlepsze, że nie mam pojęcia od czego to zalezy:P

[Poemi]

Napisane przez hania811

Pewnie że warto!!!

No to trzeba jechać

Przeżyłam dzisiaj konsultacje na uczelni . Obrona tuż tuż. Na 19 marca się nie wyrobię, ale ja i tak nastawiałam się na 2 termin.

TŻ dzisiaj pozwolił mi jeździć swoim autem . Fajnie chodzi, może być

[miskowa]

Napisane przez Madlen__18

Nie widziałam, które to?
Ja mam tak, że tego typu buty dla mnie są z gruntu obrzydliwe i fuj, albo od razu się zakochuję. I najlepsze, że nie mam pojęcia od czego to zalezy:P

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=405616
tu masz cały wątek na temat tej hurtowni i o tych butach. Masa postów, które przyrastają w mega tempie.

[ButterBear]

A mnie już wkurza sigmowa akcja. Załapałam się na jedno zamówienie, to było anulowane, bo za mało chętnych
A reszta mi umknęła sprzed nosa.

A teraz mi się nic nie podoba właściwie z zamawianych butków...ehhh...


Zastanawiam się co by dziś zrobić szybkiego na obiad...czuję się jakaś ospała (chyba wiosenne przesilenie), więc nie chce mi się w kuchni za długo siedzieć...

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

A mnie już wkurza sigmowa akcja. Załapałam się na jedno zamówienie, to było anulowane, bo za mało chętnych
A reszta mi umknęła sprzed nosa.

A teraz mi się nic nie podoba właściwie z zamawianych butków...ehhh...


Zastanawiam się co by dziś zrobić szybkiego na obiad...czuję się jakaś ospała (chyba wiosenne przesilenie), więc nie chce mi się w kuchni za długo siedzieć...

mi się ostatnio też niewiele podoba, ale przecież co tydzień są dostawy, widzę że sporo tam dziewczyn wręcz czatuje na nowe modele, także pewnie zamówienia będą. ja tam nie muszę mieć wszystkiego na raz, ale za tą cenę przyda mi się jeszcze kilka par. W każdym razie bez ciśnienia.

mi się też gotować nie chce. Tż o dziwo mimo choroby zadeklarował się zrobić dziś obiad, więc wracam na gotowe

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

A mnie już wkurza sigmowa akcja. Załapałam się na jedno zamówienie, to było anulowane, bo za mało chętnych
A reszta mi umknęła sprzed nosa.

A teraz mi się nic nie podoba właściwie z zamawianych butków...ehhh...


Zastanawiam się co by dziś zrobić szybkiego na obiad...czuję się jakaś ospała (chyba wiosenne przesilenie), więc nie chce mi się w kuchni za długo siedzieć...

No właśnie to jest najgorsze, że nigdy nie wiadomo czy zamówienie dojdzie do skutku
Mnie też się w ogóle nie chce siedzieć w kuchni, dzisiaj gotuje mój mąż- tzn. robi mega kaloryczne żarcie- frankfurterki na grillu + frytki + surówka

Napisane przez miskowa

mi się ostatnio też niewiele podoba, ale przecież co tydzień są dostawy, widzę że sporo tam dziewczyn wręcz czatuje na nowe modele, także pewnie zamówienia będą. ja tam nie muszę mieć wszystkiego na raz, ale za tą cenę przyda mi się jeszcze kilka par. W każdym razie bez ciśnienia.

mi się też gotować nie chce. Tż o dziwo mimo choroby zadeklarował się zrobić dziś obiad, więc wracam na gotowe

Ja tak samo, będę polować nadal na buty , mój też dzisiaj gotuje, fajnie tak czasem dostać podany obiad, nawet niedietetyczny

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

mi się ostatnio też niewiele podoba, ale przecież co tydzień są dostawy, widzę że sporo tam dziewczyn wręcz czatuje na nowe modele, także pewnie zamówienia będą. ja tam nie muszę mieć wszystkiego na raz, ale za tą cenę przyda mi się jeszcze kilka par. W każdym razie bez ciśnienia.

mi się też gotować nie chce. Tż o dziwo mimo choroby zadeklarował się zrobić dziś obiad, więc wracam na gotowe

No to fakt, ceny są tak przystępne, że warto poczatowac na coś.
Liczę, że z początkiem marca wskoczy coś ciekawego, to może na coś się załapię
W tym sezonie mam ochotę na obcasy
Myślałam nawet o oxfordach....



A propos obiadu, chyba machnę dziś jakiś szybki makaron i będzie git
Zjadłabym ryż z chińszczynzą, ale nie umiem nigdzie znaleźć dziadowskich grzybków Mung...wcięło je gdzieś...

[asiuk]

Ja załapałam się na 3 zamówienia (zresztą na więcej nawet nie czatowałam), z czego dwa zostały zrealizowane Dziś do Domiluk przyszły londyńskie skarpetki Jeszcze tak dziwnych butów nie miałam!

Mam ochotę kupić sobie jakieś legginsy - nie mam żadnych do tej pory, a jak się wylaszczę, pewnie chętnie takowe założę Widziałam fajne w Vero Modzie, za 50 - 60 zł. Z tym że ja nie mam idealnych nóg, w dolnej partii ciała jestem raczej mocniej zbudowana

Odkąd T. pracuje w domu, mam codziennie gotowy obiad Tym bardziej, że jesteśmy na diecie - musimy sami gotować, nie korzystając z dobrodziejstw kuchni teściowej

Mam dobry humor, bo dostałam pochwałę od szefa. I czuję wiosnę

Jak dostanę wypłatę, może zapoluję jeszcze na jakieś Sigmowe buty. I torebkę sobie kupię

[ButterBear]

Haaaa...zamówiłam 2 pary butów z sigmy jedne że niby dla mamy

[miskowa]

cześć,

jeśli dziś 5 dzień nic się wam nie chce, znaczy że to już piątek


Kurka, tyle się butów wczoraj wieczorem zamawiało a ja się na nic nie załapałam. Z braku laku zamówiłam czarne koturny, chociaż nie podobają mi się jakoś szczególnie, ale przydadzą się, mam nadzieję, że nie są wysokie.
Zamawiane były akurat moje kolory - czarne, szare, granat no nic, może się jeszcze załapię


a propo butów. Wczoraj zupełnym przypadkiem trafiłam na wyprzedaży na kozaki, jedna jedyna para, czarne, bez obcasa i nie takie mocno ciepłe i nie aż do samych kolan, no takie jak chciałam. Przecenione z 399 na 99, z prawdziwej skóry z dwuletnią gwarancją. W dodatku w pięcie mają jakiś system anti-shock, przez co są mięciutkie i super wygodne. Jestem bardzo zadowolona.
Nie żebym miała fisia na punkcie butów :d

[asiuk]

Cześć!

Napisane przez miskowa

cześć,

jeśli dziś 5 dzień nic się wam nie chce, znaczy że to już piątek


Kurka, tyle się butów wczoraj wieczorem zamawiało a ja się na nic nie załapałam. Z braku laku zamówiłam czarne koturny, chociaż nie podobają mi się jakoś szczególnie, ale przydadzą się, mam nadzieję, że nie są wysokie.
Zamawiane były akurat moje kolory - czarne, szare, granat no nic, może się jeszcze załapię


a propo butów. Wczoraj zupełnym przypadkiem trafiłam na wyprzedaży na kozaki, jedna jedyna para, czarne, bez obcasa i nie takie mocno ciepłe i nie aż do samych kolan, no takie jak chciałam. Przecenione z 399 na 99, z prawdziwej skóry z dwuletnią gwarancją. W dodatku w pięcie mają jakiś system anti-shock, przez co są mięciutkie i super wygodne. Jestem bardzo zadowolona.
Nie żebym miała fisia na punkcie butów :d

Ja zacznę polować na Sigmie po wypłacie. Chociaż sama już nie wiem, na jaki rozmiar mam się nastawiać Wczoraj nieco pomęczyłam baleriny, ale mam wrażenie, że to nic nie daje.

Bardzo fajna okazja z tymi kozakami Ja moje ostatnie (też na płaskiej podeszwie) kupiłam za 140 zł - też przecenione z 400 zł

Włożyłam dziś dżinsy, w które nie umiałam jeszcze niedawno wejść Moje ostatnio dobre spodnie są za duże, a nie opłaca mi się na razie żadnych kupować, w końcu jeszcze chcę schudnąć.

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

cześć,

jeśli dziś 5 dzień nic się wam nie chce, znaczy że to już piątek


Kurka, tyle się butów wczoraj wieczorem zamawiało a ja się na nic nie załapałam. Z braku laku zamówiłam czarne koturny, chociaż nie podobają mi się jakoś szczególnie, ale przydadzą się, mam nadzieję, że nie są wysokie.
Zamawiane były akurat moje kolory - czarne, szare, granat no nic, może się jeszcze załapię


a propo butów. Wczoraj zupełnym przypadkiem trafiłam na wyprzedaży na kozaki, jedna jedyna para, czarne, bez obcasa i nie takie mocno ciepłe i nie aż do samych kolan, no takie jak chciałam. Przecenione z 399 na 99, z prawdziwej skóry z dwuletnią gwarancją. W dodatku w pięcie mają jakiś system anti-shock, przez co są mięciutkie i super wygodne. Jestem bardzo zadowolona.
Nie żebym miała fisia na punkcie butów :d

Widziałam wczoraj te wszystkie zamówienia, ale moim zdaniem jeśli chodzi o te baleriny to nie są najlepsze jakościowo, dziewczyny to też potwierdzały także może rzucą coś jeszcze fajniejszego (nie wiem czy widziałaś ale te granatowe- wczoraj wrzucone zdjęcia tylko kawowych, strasznie płytkie )

Świetna okazja z kozakami

Mnie się dzisiaj wszystko chce bo idziemy po pracy na pizzę , moją ulubiona , zajrzę od razu do kilku sklepów, może upoluję legginsy jakieś extra

Napisane przez asiuk

Cześć!



Ja zacznę polować na Sigmie po wypłacie. Chociaż sama już nie wiem, na jaki rozmiar mam się nastawiać Wczoraj nieco pomęczyłam baleriny, ale mam wrażenie, że to nic nie daje.

Bardzo fajna okazja z tymi kozakami Ja moje ostatnie (też na płaskiej podeszwie) kupiłam za 140 zł - też przecenione z 400 zł

Włożyłam dziś dżinsy, w które nie umiałam jeszcze niedawno wejść Moje ostatnio dobre spodnie są za duże, a nie opłaca mi się na razie żadnych kupować, w końcu jeszcze chcę schudnąć.

Asiuk to super mobilizację macie i to we dwoje, szkoda że mój Tżet nie jest z tych, co się odchudzają wspólnie I tak duży postęp, bo nie je wieczorami- boi się mojego kazania Ale się wylaszczysz kobieto , ja dzisiaj z przerażeniem stwierdziłam, ze popsuła mi się waga ? Nie wiem jakim sposobem, coś z niej wyleciało, w sensie plastik, i co musze kupić nową, bo jak życ bez wagi ?

Cześć

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

Widziałam wczoraj te wszystkie zamówienia, ale moim zdaniem jeśli chodzi o te baleriny to nie są najlepsze jakościowo, dziewczyny to też potwierdzały także może rzucą coś jeszcze fajniejszego (nie wiem czy widziałaś ale te granatowe- wczoraj wrzucone zdjęcia tylko kawowych, strasznie płytkie )

Świetna okazja z kozakami

Mnie się dzisiaj wszystko chce bo idziemy po pracy na pizzę , moją ulubiona , zajrzę od razu do kilku sklepów, może upoluję legginsy jakieś extra


Asiuk to super mobilizację macie i to we dwoje, szkoda że mój Tżet nie jest z tych, co się odchudzają wspólnie I tak duży postęp, bo nie je wieczorami- boi się mojego kazania Ale się wylaszczysz kobieto , ja dzisiaj z przerażeniem stwierdziłam, ze popsuła mi się waga ? Nie wiem jakim sposobem, coś z niej wyleciało, w sensie plastik, i co musze kupić nową, bo jak życ bez wagi ?

Cześć

ja mam te baleriny z kokardką, które się teraz w szarości zamawiają, powiem ci, że nie wyglądają wcale tandetnie. Owszem, nie są ze skóry, tylko z materiału ale wszystko z nimi dobrze. A te kawowe czy granatowe, które zamawiają nie podobają mi się. Podobają mi się za to te baleriny z ćwiekami, wcześniej były pudrowe, teraz czarne, ich żałuję, no i czarnych ćwieków

A ja dziś w takim pośpiechu się ubierałam, że jakoś mi się koszulka poobkręcała, więc ją na siłę próbowałam na sobie przekręcić i tak pociągnęłam, że poszła na szwie na ręce.
Muszę iść po pracy i sobie ją odkupić, bo potrzebuję mieć ze 3 t-shirty obcisłe czarne a teraz mam jeden mniej

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

ja mam te baleriny z kokardką, które się teraz w szarości zamawiają, powiem ci, że nie wyglądają wcale tandetnie. Owszem, nie są ze skóry, tylko z materiału ale wszystko z nimi dobrze. A te kawowe czy granatowe, które zamawiają nie podobają mi się. Podobają mi się za to te baleriny z ćwiekami, wcześniej były pudrowe, teraz czarne, ich żałuję, no i czarnych ćwieków

A ja dziś w takim pośpiechu się ubierałam, że jakoś mi się koszulka poobkręcała, więc ją na siłę próbowałam na sobie przekręcić i tak pociągnęłam, że poszła na szwie na ręce.
Muszę iść po pracy i sobie ją odkupić, bo potrzebuję mieć ze 3 t-shirty obcisłe czarne a teraz mam jeden mniej

No właśnie mówiłam o granatowych raczej, a szare ok, to dobrze wiedzieć, te ćwiekowe baleriny suuper ale też się spóźniłam
Ja dalej nie wiem czy dostanę 1 czy 2 pary, bo jeszcze kurier nie dojechał do Eary Ale jedne karmelkowe z kokardką już mam
W tym roku w związku z dużym przedsięwzięciem obuwniczym zarządzam sezon spodnicy, także żadnych portek nie kupuję, bo mam full tylko legginsy i spódnice, moze sukienki

[ButterBear]

Cześć piątkowo

[hania811]

Znowu ominęło mnie zamawianie koturn

Napisane przez ButterBear

Zastanawiam się co by dziś zrobić szybkiego na obiad...czuję się jakaś ospała (chyba wiosenne przesilenie), więc nie chce mi się w kuchni za długo siedzieć...

Widzę że wszystkie miałyśmy wczoraj fazę na NIE gotowanie.
Mnie też to dopadło..ale miałam gości wiec coś tam zrobić musiałam.
Więc tradycyjnie zrobiłam kulki mięsne, fryty, brokuły z pary z żurawina i gotowym sosem ikeowskim.
Rozpływali sie i pytali ile czasu w kuchni spędziłam że takie pychoty zrobiłam.
hihih..zajęło mi to 15 min

Napisane przez asiuk

Ja załapałam się na 3 zamówienia (zresztą na więcej nawet nie czatowałam), z czego dwa zostały zrealizowane Dziś do Domiluk przyszły londyńskie skarpetki Jeszcze tak dziwnych butów nie miałam!

Niezłe są....ciekawe jak będę się w nich czuła. Nie mogę sie doczekać aż dojdą.

Napisane przez dorinka30

Mnie się dzisiaj wszystko chce bo idziemy po pracy na pizzę , moją ulubiona , zajrzę od razu do kilku sklepów, może upoluję legginsy jakieś extra
Asiuk to super mobilizację macie i to we dwoje, szkoda że mój Tżet nie jest z tych, co się odchudzają wspólnie I tak duży postęp, bo nie je wieczorami- boi się mojego kazania Ale się wylaszczysz kobieto , ja dzisiaj z przerażeniem stwierdziłam, ze popsuła mi się waga ? Nie wiem jakim sposobem, coś z niej wyleciało, w sensie plastik, i co musze kupić nową, bo jak życ bez wagi ?

To fajowy wieczór się zapowiada

Jakbym mojemu chłopowi zabroniła jeść wieczorem to w ogóle by nie jadł
On o 17 dopiero zaczyna myśleć nad tym co by tu zjeść na śniadanie
Już nie mam ochoty z tym dalej walczyć.

Ja tam wagi nie mam i mieć nie zamierzam

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Znowu ominęło mnie zamawianie koturn

Widzę że wszystkie miałyśmy wczoraj fazę na NIE gotowanie.
Mnie też to dopadło..ale miałam gości wiec coś tam zrobić musiałam.
Więc tradycyjnie zrobiłam kulki mięsne, fryty, brokuły z pary z żurawina i gotowym sosem ikeowskim.
Rozpływali sie i pytali ile czasu w kuchni spędziłam że takie pychoty zrobiłam.
hihih..zajęło mi to 15 min

Niezłe są....ciekawe jak będę się w nich czuła. Nie mogę sie doczekać aż dojdą.


To fajowy wieczór się zapowiada

Jakbym mojemu chłopowi zabroniła jeść wieczorem to w ogóle by nie jadł
On o 17 dopiero zaczyna myśleć nad tym co by tu zjeść na śniadanie
Już nie mam ochoty z tym dalej walczyć.

Ja tam wagi nie mam i mieć nie zamierzam

Hania czyli obiad firmowy Ikei robiłaś

No ale Twój mąż szczulutki więc niech sobie je kiedy chce , my też po 17 nawet około 19 jemy przecież obiado-kolację, ale wiesz on jeszcze potrafił o 22 zjeść 4 kanapki A naprawdę brzuchol ma

I nie brakuje Ci tej wagi w ogóle >?

[ButterBear]

Tak, faza na niegotowanie mnie dopadła. Zrobiłam więc fryty i camemberty-masakra kaloryczna, ale pychota

Haniu, widzę, że się wpisałąś jako rezerwa na butki, na które się załapałam...Ja się długo nad nimi zastanawiałam czy mi się podobają...ale w końcu stwierdziłam, że biorę...

Muszę powiedzieć, tak z całkiem innej beczki, że czasem mam takie dni, że nawet będąc w pracy tylko, tęsknie za TŻ

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Hania czyli obiad firmowy Ikei robiłaś

No ale Twój mąż szczulutki więc niech sobie je kiedy chce , my też po 17 nawet około 19 jemy przecież obiado-kolację, ale wiesz on jeszcze potrafił o 22 zjeść 4 kanapki A naprawdę brzuchol ma

I nie brakuje Ci tej wagi w ogóle >?

Dokładnie....ikeowskim standardem poleciałam.
Ale w wersji domowej jest to na prawdę pyszne

Mój mąż o godzinie 24 potrafi zjeść talerz zupy i zagryźć to paczką chipsów.

Nie brakuje.
Wolę żyć w przeświadczeniu że ważę 52 kg- i nie mam zamiaru sprawdzać czy to jest prawda czy fałsz

Napisane przez ButterBear

Tak, faza na niegotowanie mnie dopadła. Zrobiłam więc fryty i camemberty-masakra kaloryczna, ale pychota

Haniu, widzę, że się wpisałąś jako rezerwa na butki, na które się załapałam...Ja się długo nad nimi zastanawiałam czy mi się podobają...ale w końcu stwierdziłam, że biorę...

Muszę powiedzieć, tak z całkiem innej beczki, że czasem mam takie dni, że nawet będąc w pracy tylko, tęsknie za TŻ

Jak Ci dojdą i jednak Ci się odwidzą to mi je sprzedaż

Co do tego na szaro.
Ja tak mam codziennie- niezmiennie od 4,5 roku

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

Tak, faza na niegotowanie mnie dopadła. Zrobiłam więc fryty i camemberty-masakra kaloryczna, ale pychota

Haniu, widzę, że się wpisałąś jako rezerwa na butki, na które się załapałam...Ja się długo nad nimi zastanawiałam czy mi się podobają...ale w końcu stwierdziłam, że biorę...

Muszę powiedzieć, tak z całkiem innej beczki, że czasem mam takie dni, że nawet będąc w pracy tylko, tęsknie za TŻ

Masakra kaloryczna ale jaka dobra

Ja też zastanawiałam się nad koturnami i w końcu wytłumaczyłam sobie, że nie

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

Ja też zastanawiałam się nad koturnami i w końcu wytłumaczyłam sobie, że nie

a ja sobie je w końcu spontanicznie zamówiłam.

Ale to dlatego, że szybko się pozbyłam tych szpilek karmelowych z blaszką

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Jak Ci dojdą i jednak Ci się odwidzą to mi je sprzedaż

Co do tego na szaro.
Ja tak mam codziennie- niezmiennie od 4,5 roku

Dobra

To fajne jest uczucie, cieszyć się na powrót z pracy głównie dlatego, żeby zobaczyć TŻ...a ja jestem taka niedobra dla niego

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Dobra

To fajne jest uczucie, cieszyć się na powrót z pracy głównie dlatego, żeby zobaczyć TŻ...a ja jestem taka niedobra dla niego

nom, niedobra-nawet gorsza niż ja dla swojego małża

Moi rodzice byli u nas wczoraj na kawce..mama wychodząc popatrzyła na mnie i mówi- dziecko nie krzycz tak na Igorka bo Cię w końcu zostawi

No i zabił mnie mój kuzyn który powiedział:

"Matko! ja bym zwariował z taką żoną jak Ty. Tylko taki facet jak Igor może cię znosić"

Oczywiście teraz teks jest nagminnie wykorzystywany przez mego męża..i jak o cos krzyczę na niego mówi
"Matko! ja bym zwariował z taką żona jak Ty"

[miskowa]

fajny dziś mam humor, tak bez powodu w sumie. Albo właśnie dzięki temu. Pogoda jest ładna, czuć wiosnę w powietrzu, ciepło i słonecznie...
Dziś może uda mi się wcześniej wyrobić i skończyć.
Tż w domu czeka, obiecał zrobić obiad znowu
a jutro jedziemy do tego spa, więc mam nadzieję na basen, saunę, jakiś masaż i spacer nad morzem.
W niedzielę odwiedzimy moich rodziców a w poniedziałek i wtorek pracuję w domu

[ButterBear]

Napisane przez hania811

nom, niedobra-nawet gorsza niż ja dla swojego małża

Moi rodzice byli u nas wczoraj na kawce..mama wychodząc popatrzyła na mnie i mówi- dziecko nie krzycz tak na Igorka bo Cię w końcu zostawi

No wiesz co, bez przesady, jakimś strasznym potworem nie jestem
W naszym związku po prostu ja jestem tą osobą trwardo stąpającą po ziemi...a on tą, która łazi i nie wie po co, soli kawę, tłucze szklanki przypadkowo itp Ktoś musi trzymać to wszystko w garści

Ale zarówno on, jak i ja to lubimy

[hania811]

Napisane przez miskowa

fajny dziś mam humor, tak bez powodu w sumie. Albo właśnie dzięki temu. Pogoda jest ładna, czuć wiosnę w powietrzu, ciepło i słonecznie...
Dziś może uda mi się wcześniej wyrobić i skończyć.
Tż w domu czeka, obiecał zrobić obiad znowu
a jutro jedziemy do tego spa, więc mam nadzieję na basen, saunę, jakiś masaż i spacer nad morzem.
W niedzielę odwiedzimy moich rodziców a w poniedziałek i wtorek pracuję w domu

Takie plany masz na weekend to ja sie nie dziwie że masz dobry humor
A pogoda rzeczywiście pozytywnie nastraja.
Mi tez lepiej sie żyję odkąd da się chodzić do pracy na piechotę..i to jeszcze w wiosennym płaszczyku

Napisane przez ButterBear

No wiesz co, bez przesady, jakimś strasznym potworem nie jestem
W naszym związku po prostu ja jestem tą osobą trwardo stąpającą po ziemi...a on tą, która łazi i nie wie po co, soli kawę, tłucze szklanki przypadkowo itp Ktoś musi trzymać to wszystko w garści

Ale zarówno on, jak i ja to lubimy

Jesteś strasznie słodką paskudą i widać że TŻ to w Tobie uwielbia.

Tak jak mój uwielbia to moje pokrzykiwanie na niego

EDIT.
Wiesz mamy facetów artystów , więc oni w momencie słodzenia kawy mogą marzyć o nowych bębnach tudzież nowym programie do tworzenia muzy i ze słodzonej kawy wychodzi solona