O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

[fistaszek24]

Witam. Chwalić się będe . Mój skarbek naprawił samochód i wczoraj przyjechał dziś wybieramy się po obączki i buciki także jestm mega szczęśliwa i już się doczekać nie mogę.

[Esti10]

Napisane przez fistaszek24

Witam. Chwalić się będe . Mój skarbek naprawił samochód i wczoraj przyjechał dziś wybieramy się po obączki i buciki także jestm mega szczęśliwa i już się doczekać nie mogę.

Witam
ja tylko na chwilke bo jedziemy mierzyc garniaczek, no i zachacze sobie o lekarza
jak kupisz buciki to wrzuc fotke
jesli nie bedzie kogos wieczorkiem to zycze na zapas milego weekendu

[fistaszek24]

Napisane przez Esti10

Witam
ja tylko na chwilke bo jedziemy mierzyc garniaczek, no i zachacze sobie o lekarza
jak kupisz buciki to wrzuc fotke
jesli nie bedzie kogos wieczorkiem to zycze na zapas milego weekendu

Jak tylko odbiore to pojutrze wrzuce bo jutro mam kurs a później znajomy przyjeżdża do Nas.

[Tygrysek_aa]

Napisane przez Esti10

Witam
ja tylko na chwilke bo jedziemy mierzyc garniaczek, no i zachacze sobie o lekarza
jak kupisz buciki to wrzuc fotke
jesli nie bedzie kogos wieczorkiem to zycze na zapas milego weekendu

no to powodzonka
ja będę po weekendzie,więc dzięki i nawzajem

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Napisane przez fistaszek24

Witam. Chwalić się będe . Mój skarbek naprawił samochód i wczoraj przyjechał dziś wybieramy się po obączki i buciki także jestm mega szczęśliwa i już się doczekać nie mogę.

no to macie dziś ambitne plany i sporo załatwienia-trzymam kciuki,żeby wszystko poszło po myśli.
Fajnie z samochodem-nie musisz się stresować, ani nikogo angażować.
Zdjęcie prosimy koniecznie
a jakiś humorek lepszy chyba?

[Esti10]

Napisane przez Tygrysek_aa

no to powodzonka
ja będę po weekendzie,więc dzięki i nawzajem

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------



no to macie dziś ambitne plany i sporo załatwienia-trzymam kciuki,żeby wszystko poszło po myśli.
Fajnie z samochodem-nie musisz się stresować, ani nikogo angażować.
Zdjęcie prosimy koniecznie
a jakiś humorek lepszy chyba?

dzieki

[fistaszek24]

Napisane przez Tygrysek_aa

no to powodzonka
ja będę po weekendzie,więc dzięki i nawzajem

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------



no to macie dziś ambitne plany i sporo załatwienia-trzymam kciuki,żeby wszystko poszło po myśli.
Fajnie z samochodem-nie musisz się stresować, ani nikogo angażować.
Zdjęcie prosimy koniecznie
a jakiś humorek lepszy chyba?

Oj tak .
Na privie macie wiadomości zostawione .

[Esti10]

Napisane przez fistaszek24

Oj tak .
Na privie macie wiadomości zostawione .

no ja juz widzialam, szkoda komentowac normalnie to co one pisza

[Tygrysek_aa]

Napisane przez fistaszek24

Oj tak .
Na privie macie wiadomości zostawione .

ja nie mam

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

dziewczyny-nie wiem ile dałyście (dacie) za sukienki, bo gadanie o kasie mnie słabo kręci....
na jednym z wątków dziewczyna pisze,że znalazła suknie, która ją zachwyciła i kosztuje 4800! co prawda nie kupi takiej i chce uszyć na wzór,ale mnie takie ceny powalają.
Co te suknie-za złota?? :/

[fistaszek24]

Napisane przez Tygrysek_aa

ja nie mam

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

dziewczyny-nie wiem ile dałyście (dacie) za sukienki, bo gadanie o kasie mnie słabo kręci....
na jednym z wątków dziewczyna pisze,że znalazła suknie, która ją zachwyciła i kosztuje 4800! co prawda nie kupi takiej i chce uszyć na wzór,ale mnie takie ceny powalają.
Co te suknie-za złota?? :/

Ja dałam 600zł za sukienkę . Jak to nie masz wiadomości???.

[Tygrysek_aa]

Napisane przez fistaszek24

Ja dałam 600zł za sukienkę . Jak to nie masz wiadomości???.

nie mam-chyba,że szukam,gdzie nie trzeba zagladam na prywatne wiadomosci i mam 0

ja dałam 350zł, teraz troszkę przerabiam, więc może do 500zł cena podskoczy (materiał + robocizna)

[fistaszek24]

Wysłane.

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Ja tez będe przeprabiać ale przeróbka jest w cenie sukni tylko ja chce jeszcze doszyć tren więc dopłace ale jak wyjdzie cała suknia 1000zł to będe szczęśliwa . I jest dokładnie taka jaką chciałam.

[Tygrysek_aa]

Napisane przez fistaszek24

Wysłane.- już przeczytałam i odpisałam nawet

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Ja tez będe przeprabiać ale przeróbka jest w cenie sukni tylko ja chce jeszcze doszyć tren więc dopłace ale jak wyjdzie cała suknia 1000zł to będe szczęśliwa . I jest dokładnie taka jaką chciałam.

ja sobie pomyślałam tak: suknię założę raz (no drugi na sesję) i nie będę kupować czegoś za kosmiczną kwotę (sknera jestem
znalazłam na all coś, co mi wpadło w oko i po konsultacjach z Mamą-zamowiłam.Powisiała sobie ona kawałek czasu w szafie i teraz miesiąc jest u krawcowej-nie pali się-uzgodniłyśmy jak ma to wyglądać, dokupiłam materiał żeby mieć sznurowanie z tyłu (był zamek i suknia ciut ciasna-tak na bezdechu musiałbym ją nosićmusimy tez troszkę przedłużyć, bo jak kupiłam, to okazało się,ze jak jestem na boso, to długość ok-nawet nie będę zakładać halki z kołem tylko tiulową,ale jak zakładam 5cm obcas (a takie mam buty), to ciut za krótka jest-a niby wzrost był właściwy podany.
przerabiam też ramiączka, bo mi nie pasowały,więc żadne w sumie wielkie przeróbki

ale już nie mogę się doczekać przymiarki i niedługo 100dni do ślubu

[Forget_me]

Hej dziewczyny
Ja dzisiaj tez mam super dzionek Siedzę sobie przy otwartym okienku, tak jest cieplusio i przyjemnie Poza tym wczoraj udało się nam kupić winko Ostatecznie mamy El Sol, bo bardziej nam smakowało niż Carlo Rossi Kupiliśmy 40 butelek, 20 butelek takiego różowego półsłodkiego, 10 butelek białego półsłodkiego i 10 butelek czerwonego półwytrawnego Do tego dokupiliśmy 4 butelki Cin Cin, bo chcemy je ustawić w tym kąciku z różnymi alkoholami. Kupiliśmy więc jednego bialego, jednego czerwonego vermouth'a, no i jeszcze po butelce jakiegoś lemonowego i orange Poza tym w Tesco była super promocja na whiskacze, bo udało się nam kupić da litrowe Johnny Walkery za 136 zł (jeden był za 68 zł ). Whiskacza jakiegoś pewnie jeszcze dokupimy, zostaje nam do zalatwienia wodka i jeszcze jakieś inne alkohole Bardzo się cieszę, że winko z listy jest już do odkreślenia
Patrzyliśmy też za jakimiś napojami, ale data ważności była do lutego A w ogóle jak kupujecie napoje? Litrowe czy dwulitrowe?
Nie załatwiliśmy tylko księdza, bo za późno do niego zajechaliśmy

Fistaszku, super, że dzisiaj jedziecie po obrączki i butki Koniecznie wklej nam fotki

[fistaszek24]

Jaka ja głupia jestem. Na imprezie w sobote dałam jedyną wizytówkę jubilera koleżance a teraz potrzebuje się tam dodzwonić i dzwonie z internetu mam numer a facet mówi, że nie wie o jakie obrączki mi chodzi i on do nikogo w sobote nie dzwonił . Dzwonie do mojego i mówie mu a on oczywiście nie ma czasu teraz sprawdzić z jhakiego telefonu ten pan dzwonił ja się qr.. wykończę .

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez Forget_me

Hej dziewczyny
Ja dzisiaj tez mam super dzionek Siedzę sobie przy otwartym okienku, tak jest cieplusio i przyjemnie Poza tym wczoraj udało się nam kupić winko Ostatecznie mamy El Sol, bo bardziej nam smakowało niż Carlo Rossi Kupiliśmy 40 butelek, 20 butelek takiego różowego półsłodkiego, 10 butelek białego półsłodkiego i 10 butelek czerwonego półwytrawnego Do tego dokupiliśmy 4 butelki Cin Cin, bo chcemy je ustawić w tym kąciku z różnymi alkoholami. Kupiliśmy więc jednego bialego, jednego czerwonego vermouth'a, no i jeszcze po butelce jakiegoś lemonowego i orange Poza tym w Tesco była super promocja na whiskacze, bo udało się nam kupić da litrowe Johnny Walkery za 136 zł (jeden był za 68 zł ). Whiskacza jakiegoś pewnie jeszcze dokupimy, zostaje nam do zalatwienia wodka i jeszcze jakieś inne alkohole Bardzo się cieszę, że winko z listy jest już do odkreślenia
Patrzyliśmy też za jakimiś napojami, ale data ważności była do lutego A w ogóle jak kupujecie napoje? Litrowe czy dwulitrowe?
Nie załatwiliśmy tylko księdza, bo za późno do niego zajechaliśmy

Fistaszku, super, że dzisiaj jedziecie po obrączki i butki Koniecznie wklej nam fotki

Po ile to wino bo dziś może się wybierzemy do TESCO???
Dwu litrowe napoje. Ale dziś ktoś dostanie zjepke .

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=937723620

[Forget_me]

Napisane przez fistaszek24

Jaka ja głupia jestem. Na imprezie w sobote dałam jedyną wizytówkę jubilera koleżance a teraz potrzebuje się tam dodzwonić i dzwonie z internetu mam numer a facet mówi, że nie wie o jakie obrączki mi chodzi i on do nikogo w sobote nie dzwonił . Dzwonie do mojego i mówie mu a on oczywiście nie ma czasu teraz sprawdzić z jhakiego telefonu ten pan dzwonił ja się qr.. wykończę .

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------


Po ile to wino bo dziś może się wybierzemy do TESCO???
Dwu litrowe napoje. Ale dziś ktoś dostanie zjepke .

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=937723620

Faceci już tak niestety mają Piotrek też mnie wczoraj wkurzył, bo mieliśmy jechać do tego księdza i miał być u mnie tak o 18:15 a on przyjechał sobie o 18:30 i jak zajechaliśmy pod kościół to był już zamknęty Tak się wkurzyłam, że szok!!! A potem jeszcze zadał mi głupie pytanie, czy jedziemy po to wino
Wiesz co wino było bardzo tanie, bo normalnie jest ono tak za 22 zł, a w Teco jest super promocja dwa wina za 30 zł Jest naprawdę bardzo smaczne dlatego się na nie zdecydowaliśmy. Próbowaliśmy jeszcze raz Carlo i niestety przegrało, było zbyt cierpkie
Już nie wiem sama jakie napoje kupić, czy litrowe, czy dwu. Dwu się bardziej opłaca cenowo, ale litrowe chyba są bardziej poręczne. Zaraz chyba obejrzę płytkę z wesela kumpeli i sprawdzę co ona miała na stole

Wczoraj Piotrek mi oznajmił, że w weekend ma zajęcia, a w niedzielę mamy jechać do teatru i nie zdąży ze szkoły dojechać po mnie i wrócić do Poznania więc podjadą po mnie jego rodzice i pojadę z nimi i spotkamy się w Poznaniu Myślałam, że padnę Postanowiłam, że chyba raczej pojadę autobusem, spotkam się jeszcze w Poznaniu z siostrą, a potem Piotrek mnie od niej odbierze, bo nie wyobrażam sobie jechać do Poznania z jego matką Ja się już męczę, jak mam z nią stać sam na sam 2 minutki, a co dopiero jechać z nią jednym samochodem i spędzić 45 minut

[fistaszek24]

Napisane przez Forget_me

Faceci już tak niestety mają Piotrek też mnie wczoraj wkurzył, bo mieliśmy jechać do tego księdza i miał być u mnie tak o 18:15 a on przyjechał sobie o 18:30 i jak zajechaliśmy pod kościół to był już zamknęty Tak się wkurzyłam, że szok!!! A potem jeszcze zadał mi głupie pytanie, czy jedziemy po to wino
Wiesz co wino było bardzo tanie, bo normalnie jest ono tak za 22 zł, a w Teco jest super promocja dwa wina za 30 zł Jest naprawdę bardzo smaczne dlatego się na nie zdecydowaliśmy. Próbowaliśmy jeszcze raz Carlo i niestety przegrało, było zbyt cierpkie
Już nie wiem sama jakie napoje kupić, czy litrowe, czy dwu. Dwu się bardziej opłaca cenowo, ale litrowe chyba są bardziej poręczne. Zaraz chyba obejrzę płytkę z wesela kumpeli i sprawdzę co ona miała na stole

Wczoraj Piotrek mi oznajmił, że w weekend ma zajęcia, a w niedzielę mamy jechać do teatru i nie zdąży ze szkoły dojechać po mnie i wrócić do Poznania więc podjadą po mnie jego rodzice i pojadę z nimi i spotkamy się w Poznaniu Myślałam, że padnę Postanowiłam, że chyba raczej pojadę autobusem, spotkam się jeszcze w Poznaniu z siostrą, a potem Piotrek mnie od niej odbierze, bo nie wyobrażam sobie jechać do Poznania z jego matką Ja się już męczę, jak mam z nią stać sam na sam 2 minutki, a co dopiero jechać z nią jednym samochodem i spędzić 45 minut

Ja to sprytnie wymysliłam, że soki będą w dzbankach z lodem i kawałkami np. pomarańczy .

[Forget_me]

Napisane przez fistaszek24

Ja to sprytnie wymysliłam, że soki będą w dzbankach z lodem i kawałkami np. pomarańczy .

Soki to też dwulitrowe w dzbankach będą
Ale nie wiem kurde co z napojami gazowanymi??? Ładniej wyglądają litrowe, poza tym są bardziej poręczne, ale znowu dwulitrowe są bardziej opłacalne Kurde na łeb można dostać

[fistaszek24]

Napisane przez Forget_me

Soki to też dwulitrowe w dzbankach będą
Ale nie wiem kurde co z napojami gazowanymi??? Ładniej wyglądają litrowe, poza tym są bardziej poręczne, ale znowu dwulitrowe są bardziej opłacalne Kurde na łeb można dostać

Ja na większe niż 1 litrowe się nie zgodziłam a kucharka mnie poparła i argumentami zagieła mojego przyszłego. 2 litrowe to po pierwsze nieładnie wyglądają, po drugie ktoś odkręci jedną a za chwile sięgnie po drugą bo nie liczy się z kosztami a tamta zdąży się wygazować i do zlewu pójdzie i po trzecie ktoś będzie lekko nachwiany źle postawi butelkę i zaleje stół.

[Forget_me]

Napisane przez fistaszek24

Ja na większe niż 1 litrowe się nie zgodziłam a kucharka mnie poparła i argumentami zagieła mojego przyszłego. 2 litrowe to po pierwsze nieładnie wyglądają, po drugie ktoś odkręci jedną a za chwile sięgnie po drugą bo nie liczy się z kosztami a tamta zdąży się wygazować i do zlewu pójdzie i po trzecie ktoś będzie lekko nachwiany źle postawi butelkę i zaleje stół.

Wczoraj właśnie rozmawiałam na ten temat z Piotrkiem, podpytalam też moją mamę, bo powoli trzeba zacząć myśleć też o takich napojach Moja mama też twierdzi, że litrowe będą bardziej poręczne, no i będą znacznie ładniej wyglądać na stole
Ogólnie za napojami rozglądać będziemy się dopiero jakoś przed świętami, bo wtedy zawsze w marketach jest masa promocji

Fistaszku, zlikwidowali Ci jedno ostrzeżenie

[fistaszek24]

Napisane przez Forget_me

Wczoraj właśnie rozmawiałam na ten temat z Piotrkiem, podpytalam też moją mamę, bo powoli trzeba zacząć myśleć też o takich napojach Moja mama też twierdzi, że litrowe będą bardziej poręczne, no i będą znacznie ładniej wyglądać na stole
Ogólnie za napojami rozglądać będziemy się dopiero jakoś przed świętami, bo wtedy zawsze w marketach jest masa promocji

Fistaszku, zlikwidowali Ci jedno ostrzeżenie

Ja zdania napewno nie zmienę albo 1 litrowe lub mniejsze albo wcale o !. Hura tylko nie wiem za co chyba za to że siedzę cicho a one nadal na mnie nają .

[natalitka1988]

Witam. My mimo wszytsko będziemy mieć chyba napoje 2l. Wszędzie gdzie byłam na weselu zazwyczaj były 2l napoje i jakoś nikt nie mówił , że brzydko to wygląda. Już nie wspomnę o tym, że na weselach na których były litrowe napoje to goście bardzo szybko opróżniali litrowe napoje i znacznie częściej widać puste butelki, ale to pewnie kwestia obsługi.
W każdym bądź razie mam pytanie dotyczące napoi które właśnie są w promocji w carrefurze.. chyba któraś z Was coś na ten temat pisała. Dzwoniłam dzisiaj do najbliższego maretu i powiedział, że mają one długą datę ważności. Co wy myślicie na temat tej promocji?? Warto? Jeśli jestem zdecydowana na napoje 2 l?

[Forget_me]

Napisane przez fistaszek24

Ja zdania napewno nie zmienę albo 1 litrowe lub mniejsze albo wcale o !. Hura tylko nie wiem za co chyba za to że siedzę cicho a one nadal na mnie nają .

]

Ja też chyba będę miala litrowe, wydają się bardziej poręczne i do tego jakoś na stole chyba się ładniej prezentują
Zaraz wejdę popatrzeć na to, co te dziewuszki tam wypisują, bo zapowiada się ciekawie
Wczoraj miałam taki dzień, że aż mi się tu już nie chciało wchodzić Najpierw wizyta u krawca i moja "przeboska" teściowa Kurde, no nie znoszę babska, ale cóż, będzie ją trzeba przecierpieć, dla Piotrka
Jak weszliśmy do krawca i pokazał nam materiały, które przywiózł, poczułam się jak piate koło u wozu, bo teściowa rzuciła się od razu do oglądania, za nią Piotrek i miejsca już nie było. Stałam sobie z tyłu z myślą w głowie: "co ja tu do cholery robię?" W końcu Piotrek się zreflektował i odwrócił się, żeby mi pokazać te materiały, ale okazało się, że teściowa już wybrala materiał na garnitur dla mojego przyszłego męża Jak nie trudno się domyślić, braż był tak ciemny, że wyglądał na czarny Na szczęście Piotrek się odezwał, że jemu się ten materiał nie podoba, ale ona sprawiała wrażenie, jakby ją to wcale nie interesowało Pan krawiec chyba widzial, że sytuacja zaczyna się zaostrzać i powiedział mi, że mama chce pomoc, bo się też zna i bez wachania wypaliłam, że mama to w tym garniturze chodzić nie będzie Ostatecznie wybrała kolor garnituru dla Piotrka taty, oczywiście bardzo ciemny, choć on sam chciał jakiś szary Piotrek umówił się z krawcem, że ten mu jeszcze jakieś brązy dowiezie i przyjedziemy 12 marca, wtedy to ja będę miała też materiał mojej sukienki i dopasują pod niego kolor kamizelki I teraz najgorsze, teściowa znowu jedzie z nami Kazała sobie uszyć jakieś spodnie, takie do chodzenia i oczywiście przymiarkę ustaliła sobie na ten dzień, co my jedziemy za materiałem
W ogóle wymyślala, jakieś smokingi do Piotrka, potem zaczęła pieprzyć, że ten garnitur to Piotrek napewno podrze i będzie musiał iść w starym, a w ogóle to się ubiera jak lump, bo nie nosi garniturów No i komenatrz, że jak ona by miała córkę i facet tej corki by przyszedł bez garnituru, tylko tak jak Piotrek w jeansach i w swetrze, to już by napewno nie było ślubu Ze złością powiedziałam jej, że moja mama nie patrzy na to, jak kto się ubiera tylko na to, jakim jest człowiekiem Bo by mógł chodzić w garniturze, a sę nade mną znęcać Zresztą tak pieprzyła, jakby Piotrek nosił ciuchy co najmniej ze śmietnika

[Forget_me]

Bosze, jak ja jej nienawidzę!!!!!!!!!!!! No nie cierpię tego babska!!!!!!!!! A jutro mamy jechać jeszcz razem do teatru!!!! I najlepsze jest to, że nawet mi slowem nie wspomniała o tym wyjeździe, więc nie wiem, czy powinnam jechać. Poza tym niby miałam jechać z nimi jednym samochodem, ale nawet mi tego nie zaproponowała Sprawdziłam sobie busa i dojadę do Poznania autobusem, pójdę pod Piotrka szkołę i razem z nim pojadę do mieszkania w Poznaniu się przebrać, bo narzucać się nikomu nie mam zamiaru
Ale wiecie, co jest w tym najgorsze??? Wczoraj pierwszy raz pomyslałam, że ten ślub to chyba głupi pomysł, skoro jestem tak nielubiana przez Piotrka mamę, a on chyba zawsze będzie się jej tak bał Wczoraj nawet mi powiedział, jak zobaczył ją idącą w naszym kierunku, że mam go nie całować, bo to dziecinne tak na ulicy Kurde, zabolało


Esti, zdaj nam relację, czy Wam udało się wybrać jakiś fajny garniturek
No Fistaszku, Tobie powodzenia na kursie
A Tygryskowi udanego weekendu Reszcie zresztą też

Napisane przez natalitka1988

Witam. My mimo wszytsko będziemy mieć chyba napoje 2l. Wszędzie gdzie byłam na weselu zazwyczaj były 2l napoje i jakoś nikt nie mówił , że brzydko to wygląda. Już nie wspomnę o tym, że na weselach na których były litrowe napoje to goście bardzo szybko opróżniali litrowe napoje i znacznie częściej widać puste butelki, ale to pewnie kwestia obsługi.
W każdym bądź razie mam pytanie dotyczące napoi które właśnie są w promocji w carrefurze.. chyba któraś z Was coś na ten temat pisała. Dzwoniłam dzisiaj do najbliższego maretu i powiedział, że mają one długą datę ważności. Co wy myślicie na temat tej promocji?? Warto? Jeśli jestem zdecydowana na napoje 2 l?

Może masz rację, że małe szybciej schodzą, ale duże tak jak pisął Fistaszek, szybciej się rozgazowują Poza tym takie duże butle są potwornie nieporęczne Ale za to bardziej się opłaca kupić takie duże, bo jest większa oszczędność
W Carrefourze jest chyba taka promocja na Hop Colę. Jeśli chcesz mieć taki napój to pewnie, kupuj bo się opłaca My decydujemy się na Pepsi, jakoś mi najbardziej ten napój smakuje
Jeśli pasuje Wam data wazności to ja bym brała

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Zapomniałam napisać, że czekaliśmy wczoraj prawie godzinę pod kościołem, aż się skończą msze za tym pieprzonym zaświadczeniem, a ksiądz nam powiedział, że lepiej, jak przyjdziemy po 7 marca, bo wtedy wróci ksiądz proboszcz
On się w takie rzeczy bawić nie będzie, po zaświadczenie mamy iść do proboszcza Ja pierdziele, głupi świstek papieru a latania tyle, ze szok

[Esti10]

Esti, zdaj nam relację, czy Wam udało się wybrać jakiś fajny garniturek
No Fistaszku, Tobie powodzenia na kursie
A Tygryskowi udanego weekendu Reszcie zresztą też



Może masz rację, że małe szybciej schodzą, ale duże tak jak pisął Fistaszek, szybciej się rozgazowują Poza tym takie duże butle są potwornie nieporęczne Ale za to bardziej się opłaca kupić takie duże, bo jest większa oszczędność
W Carrefourze jest chyba taka promocja na Hop Colę. Jeśli chcesz mieć taki napój to pewnie, kupuj bo się opłaca My decydujemy się na Pepsi, jakoś mi najbardziej ten napój smakuje
Jeśli pasuje Wam data wazności to ja bym brała

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Zapomniałam napisać, że czekaliśmy wczoraj prawie godzinę pod kościołem, aż się skończą msze za tym pieprzonym zaświadczeniem, a ksiądz nam powiedział, że lepiej, jak przyjdziemy po 7 marca, bo wtedy wróci ksiądz proboszcz
On się w takie rzeczy bawić nie będzie, po zaświadczenie mamy iść do proboszcza Ja pierdziele, głupi świstek papieru a latania tyle, ze szok [/QUOTE]


Aniu ale mi przykro, ze tak cie potraktowala ta durna baba ale nie rozumiem czemu Piotrek tak sie daje myslalam, ze juz po waszej ostatniej rozmowie przejzal na oczy i zrozumial, ze musi sie jej postawic i ze teraz z toba bedzie dzielic zycie wiec z toba musi podejmowac decyzje a nie z nia co z nim sie porobilo? musisz znowu nim wstrzasnac i to pozadnie bo jak tak caly twoje zycie ma wygladac z jego mamuska to bedziesz biedna Ale sie nie zalamuj mysl pozytywnie, ze po slubie sie to zmieni jak juz bedziecie razem mieszkac i bedziesz oficjalnie jego zona

A ja sie musze pochwalic, ze garniturek juz kupiony ale slicznie w nim wygladal brakowalo tylko bordowej rozyczki do klapy i bedzie super

Co do napojow to ja jeszcze nigdy nie widzialam 2 l na stole, ale moze czasem bywaja nie wiem U nas napoje sa w cenie wiec sie nimi nie intersuje, ale wiem ze beda 0,5l na stole i na bocznym stoliku z alkoholami wiec jak tylko gdzies braknie to beda donoszone albo nawet bedzie mozna sie samemu obsluzyc

[Forget_me]

Napisane przez Esti10

Aniu ale mi przykro, ze tak cie potraktowala ta durna baba ale nie rozumiem czemu Piotrek tak sie daje myslalam, ze juz po waszej ostatniej rozmowie przejzal na oczy i zrozumial, ze musi sie jej postawic i ze teraz z toba bedzie dzielic zycie wiec z toba musi podejmowac decyzje a nie z nia co z nim sie porobilo? musisz znowu nim wstrzasnac i to pozadnie bo jak tak caly twoje zycie ma wygladac z jego mamuska to bedziesz biedna Ale sie nie zalamuj mysl pozytywnie, ze po slubie sie to zmieni jak juz bedziecie razem mieszkac i bedziesz oficjalnie jego zona

A ja sie musze pochwalic, ze garniturek juz kupiony ale slicznie w nim wygladal brakowalo tylko bordowej rozyczki do klapy i bedzie super

Co do napojow to ja jeszcze nigdy nie widzialam 2 l na stole, ale moze czasem bywaja nie wiem U nas napoje sa w cenie wiec sie nimi nie intersuje, ale wiem ze beda 0,5l na stole i na bocznym stoliku z alkoholami wiec jak tylko gdzies braknie to beda donoszone albo nawet bedzie mozna sie samemu obsluzyc

Esti, super ekstra, ze kupiliście garnitur!! Jaki kolorek?? Kurcze, moze jakieś fotki masz?
My czekamy do 12 marca wtedy może jeszcze jakiś materiał nowy nam dowiezie ten krawiec i wtedy już się ostatecznie decydujemy i kolejna rzecz z głowy
Z teściową to będę miała masakrę!! Gadałam z Piotrkiem w sobotę, ale widziałam, ze mu przykro jak narzekam najego matkę, bo wtedy no, nie owijam w słowa Ale kurde, no co na to poradzę, że kobieta mnie wkurza na maxa i nie rozumiem, że nikt nie może mieć przy niej własnego zdania!!! Piotrek mi tylko powiedział, że po ślubie się to zmieni bo już nie będzie z nią mieszkał i nie będzie się tak wpieprzać w nasze życie bo nic nie będzie wiedzieć. Ale ja bym chciala, żeby on się jej przeciwstawił teraz, a nie za kilka miesięcy!!!

Nam się udało zalatwić wódkę Piotrek w sobotę kupił 30 butelek Wyborowej 0,5 za 18,20 więc naprawdę fajna cena Teraz czekamy, aż facet będzie miał 0,7 i od razu od niego kupimy
Zaproponował nam też napoje po jakiś fajnych cenach, ale nigdy takich napoi nie piliśmy wiec najpierw kupimy na spróbę, żeby na weselu się nie okazało, że są beznadziejne
Dzisiaj idziemy do poradni na 17:00 i już się boję, ale cóż, trzeba to odbębnić
Poza tym to jestem potwornie zmęczona, wczoraj do 1:00 nie mogłam usnąć, a budzik zadzwonił o 6:00

[Tygrysek_aa]

Napisane przez fistaszek24

Jaka ja głupia jestem. Na imprezie w sobote dałam jedyną wizytówkę jubilera koleżance a teraz potrzebuje się tam dodzwonić i dzwonie z internetu mam numer a facet mówi, że nie wie o jakie obrączki mi chodzi i on do nikogo w sobote nie dzwonił . Dzwonie do mojego i mówie mu a on oczywiście nie ma czasu teraz sprawdzić z jhakiego telefonu ten pan dzwonił ja się qr.. wykończę .

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------


Po ile to wino bo dziś może się wybierzemy do TESCO???
Dwu litrowe napoje. Ale dziś ktoś dostanie zjepke .

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=937723620

o matko! co za koszmar

My chcemy kupić jak największe soki/napoje,bo i tak będą do dzbanków rozlewane...
a gazowane w litrowych chyba.
Widzę, fistaszku,że Ci zmniejszyli liczbę ostrzeżeń
Dziewczynki-sorki,ze ostatnio tak mało jestem,ale łączę się w bólach i radościach z Wami

[Forget_me]

Napisane przez Tygrysek_aa

o matko!

My chcemy kupić jak największe soki/napoje,bo i tak będą do dzbanków rozlewane...
a gazowane w litrowych chyba.
Widzę, fistaszku,że Ci zmniejszyli liczbę ostrzeżeń

Nam handlowiec powiedział, że możemy soki wziąć także u niego, ale jakaś firma nieznana, wiec chyba lepiej najpierw tego spróbować Soki też kupujemy dwulitrowe, pepsi i te inne gazowane będą litrowe

[fistaszek24]

Witam. W skrócie nic nie załatwiliśmy w weekend pozatym, że byliśmy na imprezie w sobote ze znajomymi i w powrotnej drodze spałam w samochodzie bo upiłam się uwaga uwaga dwoma piwami byłam tek zmęczona kursem, dojazdem i całym tygodniem, że padłam. Buty są ładne ale niestety dałam do poprawki bo lewy but jest za szeroki i ciut za duży a w prawym przy sprzączce wyleciały cyrkonie więc poprawki i za tydzień odbiór. Mój pojechał w delegacje dlatego do jubilera nie zdążyliśmy i jedziemy jutro a i przy okazji kupimy wino. Jedyne co załatwiłam to chodząc po sklepach w sklepie "wszystko za 5,5" zamówiłam prześliczne kule na nóżce (wazony) do odbioru mają być w środe i w szoku jestem bo to te kule które w sklepie niedaleko były po 13 zł pamiętacie pisałam Wam a tu są po 5,5 zł. A i wczoraj na maszynach wygraliśmy 100zł .

[Forget_me]

Napisane przez fistaszek24

Witam. W skrócie nic nie załatwiliśmy w weekend pozatym, że byliśmy na imprezie w sobote ze znajomymi i w powrotnej drodze spałam w samochodzie bo upiłam się uwaga uwaga dwoma piwami byłam tek zmęczona kursem, dojazdem i całym tygodniem, że padłam. Buty są ładne ale niestety dałam do poprawki bo lewy but jest za szeroki i ciut za duży a w prawym przy sprzączce wyleciały cyrkonie więc poprawki i za tydzień odbiór. Mój pojechał w delegacje dlatego do jubilera nie zdążyliśmy i jedziemy jutro a i przy okazji kupimy wino. Jedyne co załatwiłam to chodząc po sklepach w sklepie "wszystko za 5,5" zamówiłam prześliczne kule na nóżce (wazony) do odbioru mają być w środe i w szoku jestem bo to te kule które w sklepie niedaleko były po 13 zł pamiętacie pisałam Wam a tu są po 5,5 zł. A i wczoraj na maszynach wygraliśmy 100zł .

Więc jjuż po kursie jesteś Wcale się nie dziwię, że nic nie załatwiliście w weekend Nam też nic się nie udąło, prócz zakupienia wódki, a plany były ogromne Nic, zostaje spiąć się w tym tygodniu i zobaczymy co nam wyjdzie
Dzisiaj idziemy do poradni i już trzesę portkami
Wrzuć foto tych wazonów
Mi wczoraj kumpela zaproponowała, że da mi namiary na babeczkę, która zajmuje się ubieraniem kościoła Podobno bierze znacznie mniej niż kwiaciarnie, a ubiera rewelacyjnie!!! Poproszę kumpelę żeby mi pokazała jak im ubrała kościół i zobaczymy czy się na nią nie zdecydujemy
100 zł, dużo wygraliście!! Ja nie mam szcześcia do automatów, w przeciwieństwie do Piotrka On zawsze jak gra to cosik wygra

[fistaszek24]

Napisane przez Forget_me

Więc jjuż po kursie jesteś Wcale się nie dziwię, że nic nie załatwiliście w weekend Nam też nic się nie udąło, prócz zakupienia wódki, a plany były ogromne Nic, zostaje spiąć się w tym tygodniu i zobaczymy co nam wyjdzie
Dzisiaj idziemy do poradni i już trzesę portkami
Wrzuć foto tych wazonów
Mi wczoraj kumpela zaproponowała, że da mi namiary na babeczkę, która zajmuje się ubieraniem kościoła Podobno bierze znacznie mniej niż kwiaciarnie, a ubiera rewelacyjnie!!! Poproszę kumpelę żeby mi pokazała jak im ubrała kościół i zobaczymy czy się na nią nie zdecydujemy
100 zł, dużo wygraliście!! Ja nie mam szcześcia do automatów, w przeciwieństwie do Piotrka On zawsze jak gra to cosik wygra

To dopiero początek kursu a trwa on do 27 czerwca czyli drugiego dnia wesela się kończy muszę dlatego przełożyć część zajęć.
My chyba kościoła nie ubieramy zresztą zapytam teściową co sądzi o tym i najwyżej niech coś ona wymyśli .