kosmetyki mineralne Lucy Minerals

[pastereczka]

Wątek poświęcony firmie LUCY MINERALS

Strona internetowa Lucy Minerals

Wspolne zakupy z Lucy Minerals na podforum zakupowym.


Właścicielka Annie Langguth - z pierwszych opinii wynika, że to następna przyjazna rodzinna firma



Sklady:
- kryjąca formuła oryginal
Ingredients: zinc oxide, titanium dioxide, mica, magnesium stearate, iron oxides, allantoin, coffeeberry extract, vitamin C (L-absorbic acid)
- light formuła
Ingredients ~ zinc oxide, titanium dioxide, mica, magnesium stearate, iron oxides
- oil control formuła
Ingredients~ zinc oxide, titanium dioxide, mica, magnesium stearate, calcium carbonate, iron oxides, coffeeberry extract, vitamin C

Dość mocne krycie, sugerują użycie odrobinki podkładu, gdyż w przeciwnym razie można sobie zrobić maskę.


Poziomy jasności:
FAIR
LIGHT
PALE OLIVE
CREAM
BISQUE
LIGHT MEDIUM
CREMY BISQUE
SHEL BISQUE
MEDIUM
SOFT BEIGE
GOLDEN MEDIUM
MEDIUM CARAMEL
CARAMEL
TOFFE
COCOA
SNOW WHITE


Roze:
wygladają na naturalne kolory... w pudeleczkach 10ml
Ingredients~ Mica, Zinc Oxide, Titanium Dioxide, Magnesium Stearate, Iron Oxides. Net Weight 3 grams


Ceny:
- 10 gram podkładu w 30 ml opakowaniu - 14$ formuła oryginalna i oil control, formuła light 12$
- 3 gramy różu w 10 ml pojemniczku 10 dolarów
- próbki pojedyncze po 1,5 $ 3/4 lyzeczki do herbaty mniej więcej


Wysyłka do USA pakowane w pojemniczki, poza USA pakowane w woreczki.


Zestawy:
Warm "Daytime Look" Kit 39$
Foundation
Sweet Cheeks Blush
Finishing Powder
Bronze Shadow, Sunkissed Shadow, and Espresso Liner

"Face It" Kit 27$
podkład
puder wykończeniowy
róż

Express Kit #1 20$
podkład
róż
do wyboru cień lub Liner

Express Kit #2 20$
podkład
puder wykończeniowy

Express Kit + Brush 34$
podkład
puder wykończeniowy
Ultimate Flat Top Long Handled Buffer Brush


Wysylka na caly swiat jest bezplatna!


Płatność: karta kredytowa, Paypal



Post w trakcie tworzenia.

[cathy]

Jako iż już przetestowałam podkłady Lucy Minerals, to podzielę się wrażeniami.

Zamówienie złożyłam 16 lutego. 22 lutego próbki miałam w domu. Czyli bardzo szybko.
Płatność poprzez paypala. Co prawda nie dostałam żadnego potwierdzenia wysyłki, ale paczuszka została wysłana chyba od razu po złozeniu zamówienia.

Próbki przychodzą w śmiesznej, kolorowej kopercie utrzymanej w stylu LM. W środku próbki opakowane w bibułkę (mimo iż zamówiłam tylko dwie), a do tego kolorowa ulotka z informacjami odnośnie produktów Lucy Minerals oraz odręcznie podpisana przez Annie z "Hi Katarzyna" na początku...

W woreczkach jest całkiem sporo proszku,a biorąc pod uwagę fakt, iż jest to kompletnie inny rodzaj minerałów od wszystkich, jakie do tej pory testowałam, to wystarczą na solidne, długie testy.

I naprawdę, nakłada się je zupełnie inaczej niż inne mineralne podkłady. Przede wszystkim, mają bardzo miękką konsystencję (ale oczywiście wciąż proszkową), są bardzo gładkie. Drobinki widoczne w sztucznym świetle w ciągu dnia nie rzucają się ani trochę w oczy. Mało tego, ja dzięki LM mam mat cały dzień (ale tez nie mam specjalnie przetłuszczającej się cery).

Pokazywałam kiedyś, ile podkładu mineralnego używam na jedną warstwę. Cóż... W przypadku Lucy to zdecydowanie za dużo jak dla mnie Przy pierwszym podejściu zrobiłam sobie piękną, wzorcową wręcz maskę stosując tyle, ile zwykle (czyli wcale niezbyt dużo)

Za drugim razem - bajka. Użyłam znacznie mniej podkładu (ledwo cokolwiek na pędzlu widać było, miałam wrażenie, ze kompletnie nic nie ma na nim) i nanosiłam go LHK długo rozcierając. No nie wypada się chwalić za bardzo, ale naprawdę dobrze wyglądam w tych minerałach

Krycie bardzo dobre, skóra ujednolicona, matowa, ale nie tępym matem, tylko takim... ładnym (ot, elokwencja ...) Zero wysuszenia, podkreślania suchych skórek, efektu obsypania mąką, pory w miarę przyzwoicie wyglądające (ale ostatnio mam z nimi problem spory)
Makijaż nałożony raniutko koło wieczora trzymał się jeszcze całkiem dobrze (a że się przeprowadzam to ganiam w tą i z powrotem, więc test wytrzymałościowy zdał celująco)

Jak odnajdę aparat po przeprowadzce, wstawię zdjęcia jakieś.
Póki co - dawno nie czułam się tak dobrze w mineralnym podkładzie (zwłaszcza, gdy moja cera zaczeła kaprysić i wszystko - od EDM, Aromaleigh poprzez Blushe, LaurEssa i Lumiere aż do EGM) leżało na mnie kiepsko.

A najlepszym potwierdzeniem jest chyba fakt, że usłyszałam dziś komplement od swojego TZ... Stwierdził, ze wyglądam bardzo ładnie i ... młodziutko (za to akurat mu się oberwało )

Czytając jedno z for o Lucy Minerals zauważyłam jedno - albo się te podkłady uwielbia, albo nie cierpi Ja w obecnej fazie testów zdecydowanie w stronę uwielbienia się kieruję

[pranie]

Hm, ciekawe.. Kasiu, a na tych wspomnianych przez Ciebie forach byly wzmianki o działaniu zastosowanej w podkladzie wit.C? nie widziałam jeszcze takiego minerałka..

Edit: Chyba się skuszę. Nie mogę znalezc tylko próbek podkladów???

[Apsik]

Ja też jestem już po dłuższym testowaniu podkładów Lucy.
Podpisuję się pod ochami i achami Cathy. Dodam jeszcze, że najbardziej lubię te podkłady za to, że im dłużej mam je na twarzy tym lepiej wyglądają (może to zasługa witC), zaskoczyła mnie też ilość podkładu w próbce, pierwszy raz widziałam takie pękate woreczki
Mat cały dzień, nic się nie ściera, nie waży, cera promienna, młodsza. Mam nadzieję, że tak zostanie i będę wielbiła Lucy już zawsze.

[cathy]

Napisane przez pranie

Hm, ciekawe.. Kasiu, a na tych wspomnianych przez Ciebie forach byly wzmianki o działaniu zastosowanej w podkladzie wit.C? nie widziałam jeszcze takiego minerałka..

szczerze mówiąc nie wczytywalam się w to pod tym kątem, bo ja witaminę C w wielbionym przeze mnie serum z Silk Naturals z kontrowersyjnym DMAE stosuję (albo i solo w serum ekspresowym), ale w wolnej chwili poszukam.
A informacje o tej firmie przed zakupem zbierałam głównie TUTAJ
(z tym, że chyba trzeba się zarejestrować, żeby móc czytać)

i takich minerałów ja też nie widzialam w ogóle (nie tylko w odniesieniu do witaminy C). Miękkie, ale jednoczesnie dość ciężkie, które nie robią maski. Nie są pyliste, nie fruwają w powietrzu. Zdecydowanie bardziej kremowe niż pyłkowe.
tylko "obsługi" się trzeba uczyć od nowa niemalże

[pastereczka]

troche po angiesku i troszke zdjec: http://www.beautyheaven.com.au/forum...cs/6378?page=1

moze ktos poczyta, popisze, potlumaczy?

[aniuska18032]

Po tym opisie Cathy to coś czuję, że skuszę się na próbki ( ostatnio moja skóra na twarzy ma kryzys stulecia )
Właśnie jak z tą wit.C bo troszkę mnie ta informacja zaskoczyła

Hmmm skoro ja jestem bladzioch i do tego z różowymi tonami to chyba tylko Fair się sprawdzi u mnie .
Im niżej tym coraz ciemniejsze?

Nie umiem chyba edytować postów

[pranie]

Aniuska, chyba umiesz
Gdzie są próbki podkładów?? wskakują mi tylko full sajzy..

[kamilawu]

Napisane przez pranie

Edit: Chyba się skuszę. Nie mogę znalezc tylko próbek podkladów???

Kliknij "home"
Oczywiście już zamówiłam Wzięłam cream.

[aniuska18032]

Pranie na stronie głównej znalazłam przypadkiem

Nie umiem edytować bo mój post był przed drugą wypowiedzią Cathy a potem chciałam coś dodać i już spadł w dół ;P .. dobra mniejsza po prostu już zmęczona jestem i majaczę chyba

A ja nie wiem .. chyba wezmę Fair i może Cream. Nie wiem sama bo z EGM nie mam idealnego podkładu ale skoro mam rózowe tony to chyba Fair powinnam mieć.

[pranie]

Napisane przez kamilawu

Kliknij "home"
Oczywiście już zamówiłam Wzięłam cream.

O, dziękuję. Biorę cream i creamy bisque.

[~~ALa~~]

kurcze, Wasze opisy brzmia rewelacyjnie

wiem, ze moze troche wczesnie na takie pytanie, ale ciekawa jestem wrazen dziewczyn z sucha skora wlascicielka miala problemy z cera typowe dla tlustej skory i tworzyla podklad testujac na sobie formuly, wiec obawiam sie ze takiego sucharka jak ja moze przesuszac.
chociaz sklad niezle brzmi

tylko ta witamina C ktora zaskakuje (domyslam sie ze w domysle pozytywnie), mnie troche zszokowala... z dawnych czasow zaczytywania sie w BU cos mi swita, ze witamina C w postaci kwasu askorbinowego jest bardzo podatna na utlenianie i nie jest polecane laczenie jej w kosmetykach z metalami a nawet z ekstraktami roslinnymi , bo te moga zawierac sladowe ilosci metali... a w podkladach sa Iron Oxides

moze cos zle rozumiem i/lub pamietam, ale ta witamina C bardziej mnie niepokoi niz cieszy

[evelinek_r]

A ja nie mogę wejść na ich stronkę, co jest

[KKZJ]

pewnie dlatego, że Annie nowości pakowała na stronę
Oil Control
Lucy Light
i jeszcze jeden kolor w podkładach się pojawił - Pale Olive
czekam, aż się przejaśni i pędzę testować

Kasia, jeszcze raz

[papeteria]

Przed chwilą klikłam tak kusicie ...
Zdecydowałam się na orginalną formułę
Skusiłam się na podkłady light, cream, bisque i róż hyacinth
To teraz czekamy

[pranie]

Napisane przez ~~ALa~~

tylko ta witamina C ktora zaskakuje (domyslam sie ze w domysle pozytywnie), mnie troche zszokowala... z dawnych czasow zaczytywania sie w BU cos mi swita, ze witamina C w postaci kwasu askorbinowego jest bardzo podatna na utlenianie i nie jest polecane laczenie jej w kosmetykach z metalami a nawet z ekstraktami roslinnymi , bo te moga zawierac sladowe ilosci metali... a w podkladach sa Iron Oxides

moze cos zle rozumiem i/lub pamietam, ale ta witamina C bardziej mnie niepokoi niz cieszy

Hm.. Moze ktos nam pomoze w tej kwestii? dobrze by bylo, zeby Hexxana sie pojawila. Albo moze Ila bedzie wiedziala?
Ja juz zamowilam..

[~~ALa~~]

odszukalam watki o nielaczeniu skladnikow (nie bylo trudno)

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...rbinowy+metali

http://www.laboratoriumurody.pl/foru...zymy,t658.html

jest w nich mowa o tym, ze kwasu askorbinowego nie nalezy laczyc z metalami ciezkimi, a zelazo metalem ciezkim z tego co wiem nie jest. inna sprawa ze definicja metali ciezkich (wg wikipedii) jest nieprezyzyjna

wiec wyglada na to, ze chyba te podklady sa bezpieczne, ale tak naprawde nie wiem najlepiej jakby ktos z wieksza wiedza chemiczna i/lub biochemiczna sie wypowiedzial

[pastereczka]

Napisane przez ~~ALa~~

kurcze, Wasze opisy brzmia rewelacyjnie

wiem, ze moze troche wczesnie na takie pytanie, ale ciekawa jestem wrazen dziewczyn z sucha skora wlascicielka miala problemy z cera typowe dla tlustej skory i tworzyla podklad testujac na sobie formuly, wiec obawiam sie ze takiego sucharka jak ja moze przesuszac.
chociaz sklad niezle brzmi

tylko ta witamina C ktora zaskakuje (domyslam sie ze w domysle pozytywnie), mnie troche zszokowala... z dawnych czasow zaczytywania sie w BU cos mi swita, ze witamina C w postaci kwasu askorbinowego jest bardzo podatna na utlenianie i nie jest polecane laczenie jej w kosmetykach z metalami a nawet z ekstraktami roslinnymi , bo te moga zawierac sladowe ilosci metali... a w podkladach sa Iron Oxides

moze cos zle rozumiem i/lub pamietam, ale ta witamina C bardziej mnie niepokoi niz cieszy

Dzieki, trzebabedzie poszperac... dlatego tak lubie wizaz

[biedronqa]

Oj niedobre kusicielki

Przed chwilą kliknęłam 3 sample podkładów (cream, pale olive i ten biały - żeby ewentualnie rozjaśnić).



.

[monik@_monik@]

Cathy, Ty kliknęłaś Bisque, czy Creamy Bisque ? Dobrze mi świta, jetseś raczej żółtek, niż neutral ?

Dla EDM-owych Winged Butterów raczej nie ma za dużego wyboru - Cream, albo Creamy Bisque ?
Nie sposób się nie skusić po takich opiniach

[asix86]

A ja się zastanawiam jaki wypada kolor najjaśniejszy, czyli Fair względem kolorów z EDM. Używam Linena i boję się czy Fair z Lucy nie będzie dla mnie za ciemny. No cóż.. ale będzie trzeba spróbować

[Agunia_S]

Niiieeee, nic nie będę już klikać
Mam w domu 12 próbek podkładów do wypróbowania. Codziennie mi się wydaje, że już już, a potem znowu coś mi nie pasuje
Pula zamiast się zmniejszać, to się zwiększa
Ja się nie skuszam I tak nie wiem co jest dobre zamiast light olive z EDM

[pastereczka]

Napisane przez monik@_monik@

Cathy, Ty kliknęłaś Bisque, czy Creamy Bisque ? Dobrze mi świta, jetseś raczej żółtek, niż neutral ?

Dla EDM-owych Winged Butterów raczej nie ma za dużego wyboru - Cream, albo Creamy Bisque ?
Nie sposób się nie skusić po takich opiniach

z opisu creamy bisque dla Ciebie raczej, a Cathy oliwkowa

agunia podążaj za Cathy

[monik@_monik@]

Napisane przez pastereczka

z opisu creamy bisque dla Ciebie raczej, a Cathy oliwkowa

Kliknęłam Cream i C. Bisque Kusiło mnie żeby spróbować też tej formuły Light, ciekawe czy byłaby tak light jak na light przystało. Ale nic nie szkodzi spróbować za jakiś czas - wszak cena za wysyłkę zwala z nóg

[pastereczka]

Napisane przez monik@_monik@

Kliknęłam Cream i C. Bisque Kusiło mnie żeby spróbować też tej formuły Light, ciekawe czy byłaby tak light jak na light przystało. Ale nic nie szkodzi spróbować za jakiś czas - wszak cena za wysyłkę zwala z nóg

kurcze, ja sie skusze chyba na wszystkie formuly
po co mi ten wizaz! krzyczy moja karta platnicza

[KKZJ]

ależ tu ruch dzisiaj i ja zaraz kliknę próbki
bisque za jasny i za różowy; creamy bisque - tonacja ok ale za jasny, czegoś ciemniejszego potrzebuję - czyli co następne z żółtawych? Golden Medium? nie ma chyba nic pośredniego
ale krycie boskie, teraz wierzę Cathy że taką ilością minimalną jak najbardziej da się

[agabil1]

nie kuście
zaraz zerknę na odcienie. Tylko zerknę

[86Paula]

hmm... a ja co powinnam kliknac? M.B 2.3 C Lumiere to najlepszy dla mnie odcien.
sama obstawiam bisque i light medium, z tym, ze mozliwe ze drugi bedzie za ciemny. co myslicie? bo wiekszego wyboru nie widze.

[lieselotte]

A ja się ogromnie ucieszyłam z nowego koloru Pale Olive, tego mi właśnie brakowało. Nowe formuły też przetestuję, aczkolwiek oryginalna leży na mnie świetnie. Może tamte będą lepsze w lecie.

Jeżeli chodzi o kolorki najjaśniejsze (Fair, Cream, Light) to wydają się ciemniejsze od najjaśniejszych w EDM, aczkolwiek polecam wypróbować, bo kolor jednak ma własciwości dopasowywania się do skóry. Na pewno na skórze kolory są jaśniejsze niż w torebce. W razie czego jest też biała baza.

Kwestia witaminy C też mnie zastanawia, tym bardziej, że jest połączona z allantoiną, która lubi zupełnie inne pH. Faktem jest, że nakładamy na twarz proszek, a nie roztwór wodny i właściwie przy zmywaniu dopiero wszystko się rozpuszcza w wodzie - przez tak krótką chwilę może nic się nie dzieje.

[kamilawu]

Lieselotte, umiałabyś porównać cream do fawn edm?