Storczyk (Orchidea) - część II - Strona 150 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Dom, mieszkanie, nieruchomości

Notka

Dom, mieszkanie, nieruchomości Szukasz domu, mieszkania lub nieruchomości? Masz już upatrzone lokum i czeka cię remont? Dobrze trafiłeś - tutaj wymieniamy się wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-02-26, 10:04   #4471
nieinna
Raczkowanie
 
Avatar nieinna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 118
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

Cytat:
Napisane przez bierka83 Pokaż wiadomość
nieinna z tymi opadajacymi pakami,to tak to juz jest.Mi tez z kilku poopadaly,a teraz chyba w koncu bedzie dobrze.Jesli masz takie wyzsze doniczki do orchodeii nalej na dno troche wody,tak ze jak wsadzisz doniczke zeby korzenie nie siegaly jej.Poprawi sie troche wilgotnosc.Ja zaczelam tak robic i widze (odpukac) ze paki sie trzymaja,albo poustawiaj jakies pojemniczki z woda,tez troszke powinno pomoc.
Ale mysle,ze okres zimowy to w ogole nie jest najlepszy na zakupy storkow,bardzo latwo je przeziebic,wtedy tez paki szybko zrzuci.
Tak jak piszesz poczekaj do wnisny,a zobaczysz ze nowy bedzie pieknie kwitl.A ten,ktory opadl pewnie tez szybciutko sie zregeneruje i bedziesz jeszcze cieszyla nim oczy
Mam dokładnie tak jak radzisz - osłonka wysypana troche keramzytem który regularnie "podlewam" no nic, trudno, trzeba bedzie przebolec. Pocieszam sie za to tym ze reszta moich storków, czyli aż trzy rozwijaja sie świetnie, jeden rozwija ped kwiatowy, siedem pączków juz jest zawiazanych ale widze, ze dalej sie wydłuza, a drugiemu rośnie nowy lisc i az piec nowych mlodziutkich korzonków, nawet sabotek rozwija liscie i jedną nową rozetkę . Cieszę sie z kazdego nowego "zielonego" nie mniej niz w kwiatków chyba...
nieinna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-26, 11:43   #4472
panna kinia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 655
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

Witam!
Dziewczyny doraździe mi ... mój storczyk już pokazał kwiatki (wogóle go na zimę nie przycinałam) i strasznie się z tego cieszę, bo w pokoju odrazu jakoś raźniej Zastanawiam się tylko czy nie potrzbuje on zamiany doniczki (na większą). Czy i wogóle kiedy się przesadza storczyki? Pojęcia nie mam jak dalej dbać o niego (raz w tygodniu jest podlewany odżywką do storczyków), a nie chce by podzielił przykry los mojego ostatniego kwiata doniczkowego - wrzosa. Poza tym był/jest to mój prezent od bliskiej osoby, więc tym bardziej mi zależy na jego dobrej kondycji.
__________________
LUDZKA SIŁA
WYRASTA ZE SŁABOŚCI

Edytowane przez panna kinia
Czas edycji: 2010-02-26 o 11:53
panna kinia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-26, 12:06   #4473
Maja 77
Zadomowienie
 
Avatar Maja 77
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Valhalla
Wiadomości: 1 756
GG do Maja 77
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

Wg mnie podlewanie raz w tygodniu to zdecydowanie za często a jeszcze jak co tydzień dajesz odżywkę to tym bardziej. Przesadzanie też bym odradzała, storczyki lubią mieć ciasno.
Maja 77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-26, 18:14   #4474
Callanthe
Zakorzenienie
 
Avatar Callanthe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 007
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

Cytat:
Napisane przez Maja 77 Pokaż wiadomość
Wg mnie podlewanie raz w tygodniu to zdecydowanie za często a jeszcze jak co tydzień dajesz odżywkę to tym bardziej. Przesadzanie też bym odradzała, storczyki lubią mieć ciasno.
Ja przelewam storczyki wodą przefiltrowaną raz w tygodniu w piątek. Właśnie skończyłam podlewanie
Callanthe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-26, 19:45   #4475
Dora1906
Raczkowanie
 
Avatar Dora1906
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 239
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

Napiszcie mi proszę bo nie chce mi się kopać, po opadnięciu kwiatków jeszcze późną jesienią uschły mu łodygi. Obcięłam więc je i czekam kiedy wyrosną nowe. Na razie rosną coraz to nowe liście. Czy muszę im zmienić coś, ziemię czy kupić jakąś odżywkę? Dziękuję za porady.
Dora1906 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-27, 09:24   #4476
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

To moje śliczności, już nie mam miejsca na więcej. Na razie stoją na małej szafce nocnej, parapety mam wąskie i by się tam nie zmieściły. Jakiś stolik by się przydał albo kwietnik. Chyba mają się dobrze razem bo jak widać różowy wypuszcza nowe pączki.
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-27, 10:50   #4477
Callanthe
Zakorzenienie
 
Avatar Callanthe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 007
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

Ariena - piękne.
Podoba mi się ten cytrynowy z różowym środkiem, szczerze to pierwszy raz takiego widzę. Ja mam cytrynka ale z białym, ale na razie nie ma żadnej odnogi, bo jak go kupiłam miał tylko 2 kwiatki, ale jestem dobrej myśli.
Callanthe jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-27, 12:04   #4478
kalae
Rozeznanie
 
Avatar kalae
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 864
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

Hej
Mam pytanko, na storczyku pojawił się jakiś klejący nalot - nigdy wcześniej takiego czegos nei miały. Nie wiem co to, szperałam w necie i tak wyszło że to wełnowce, ale jakoś nie pasuje mi to do opisu. Tzn zgadza się tylko to, że na jednym liściu jest takie coś klejące (przeźroczyste) i na pędach w okolicy pączków.

Ten storczyk ma już nowy duży pęd na którym formuują się już pączki.
Jak zacznie kwitnąc to bedzie piękny bo tyle tego wypuścił, tylko boję się, ze to coś klejącego zniszczy mi tego storczyka.

Napiszcie co robić
kalae jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-27, 13:30   #4479
doriskap
Rozeznanie
 
Avatar doriskap
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 592
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

Kalae lepki bezbarwny nalot nie musi być oznaka czegoś złego
jeżeli przejrzysz dobrze kwiatka i nie zauważysz żadnych szkodników to nalot jest przyczyną intensywnego kwitnienia miałam podobnie i nic złego się nie dzieje
doriskap jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-27, 14:49   #4480
Diana33
Zakorzenienie
 
Avatar Diana33
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 089
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

a wełnowce zauważysz napewno bo są duże, grube i brzydkie
__________________
Moje storczyki
Diana33 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-27, 17:13   #4481
Mysza621
Raczkowanie
 
Avatar Mysza621
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 41
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

Ja dziś "zgrzeszyłam" i wróciłam z LM nie tylko z keramzytem do reanimacji, ale też z nowym nabytkiem... Poprzednie dwa storki kupiłam miesiąc temu i dziś jednego wyciągam z doniczki a tam prawie wszystko pognite...(zdj.1) i na dodatek znalazłam 3 ślimaki... Podlewałam raz na tydzień, w pokoju mam prawie 25 stopni i sucho, całe moje "zielsko" rośnie jak na drożdżach, a tu takie coś... podlewanie raz na tydzień to rzeczywiście chyba za często... jutro wyciągam drugiego z doniczki i zobaczymy co u niego się dzieje z korzeniami... aż strach się bać...
Mysza621 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-27, 17:43   #4482
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

Mysza śliczny storas . Ja też dziś byłam w LM ale było tylko 5 storczyków ciemno różowych. Faktycznie podlewanie raz na tydzień to za często, ja nieraz polewam co 3 tygodnie, po prostu aż korzenie są białe.
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-27, 17:53   #4483
Alicja z Krainy Czarow
Raczkowanie
 
Avatar Alicja z Krainy Czarow
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 360
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

witam,
mam trzy jasne, pasiaste storczyki, wg etykiet dolaczonych do zakupu wersja najbardziej popularna czyli phalaenopsis.
kupilam je w zimie, grudzien- poczatek stycznia, raz 2(przemarzly w transporcie.. opadly kwiatki, pol lisci do wyciecia, daly rade i 'postawily sie na nogi') pozniej jeszcze jednego(kwitnie do teraz, wlasciwie powoli juz przekwita). pierwszy raz mam kwitnace kwiatki(milosniczka zielonych drzewkopodobnych;D), zaznajomilam sie z procedura podlewania, naswietlenia, obcinania ale wciaz mam pare prostych pewnie pytan

  1. ile razy w roku one kwitna?
  2. jaka odzywke do nich polecacie i jak czesto ja stosujecie?
  3. czy zmarniale, zciemniale korzenie da sie jakos odratowac?(jeden z tych przemarznietych ma takie od poczatku choc liscie sa w porzadku i sie trzyma, kupilam impulsywnie w markecie nie przygladajac sie doniczce i nie wiedzac ze to zle)
Alicja z Krainy Czarow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-27, 18:07   #4484
Mysza621
Raczkowanie
 
Avatar Mysza621
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 41
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość
Mysza śliczny storas . Ja też dziś byłam w LM ale było tylko 5 storczyków ciemno różowych. Faktycznie podlewanie raz na tydzień to za często, ja nieraz polewam co 3 tygodnie, po prostu aż korzenie są białe.
Arienko dziękuję mnie też on zauroczył, a był tylko jeden taki. Ja się dałam oszukać, bo korzenie widoczne przez doniczkę były srebrne, więc podlewałam, a zgniły te w środku, gdzie światło i powietrze słabo dochodzi... teraz będę podlewać rzadziej. Złe przeczucie mnie ogarnęło kiedy spojrzałam pod spód, a tam jeden korzonek brzydki, więc wyciągnęłam całego i szok Jutro sprawdzę drugiego, jak będzie to samo to będzie załamka...
Mysza621 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-27, 20:17   #4485
Callanthe
Zakorzenienie
 
Avatar Callanthe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 007
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość
Mysza śliczny storas . Ja też dziś byłam w LM ale było tylko 5 storczyków ciemno różowych. Faktycznie podlewanie raz na tydzień to za często, ja nieraz polewam co 3 tygodnie, po prostu aż korzenie są białe.
Ja podlewam 1 na tydzień i kwitną i nic mi nie gnije..
Tyle, że ja je przelewam, tak żeby woda wyleciała spodem i potem wylewam.
Callanthe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-27, 20:30   #4486
norka27
Zakorzenienie
 
Avatar norka27
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

No to wrocilam wczoraj do domu. Z drzacym sercem przejrzalam wszystkie 31 sztuk w obawie czy nie zamarzly - w domu bylo obrzydliwie zimno - i stwierdzilam ze chyba ok. Ale rano nie bylo juz ok - okazalo sie ze jak temperatura sie podniosla kilka storkow zrzucilo zupelnie kwiaty - ladne, sztywnie wcale nie wygladajace na przekwitniete, zwyczajnie opadly No i kilka paczkow opadlo, dodatkowo niska temperatura ujawnila wszystkie grzybiczno zgnilne problemy ( z ktorymi walczylam w zeszlym roku)wiec musialam uciac kilka kwiatkow z plamammi gnilnymi i zgnite koncowki lisci Za to teraz juz wiem ze 3 z podejrzeniem o wirusa na 100% go maja wiec zwycajnie wyleca i tyle Mam juz dosyc zimowych batali tak wiec pozostana zdrowe okazy a te zarazajace zgnilizna wylatuja. Bedzie mi ciezko ale tak trzeba, mialy rok szansy, opryskow i cudow niewidow wiec teraz koniec. Reszta wyglada zdrowo i kwitnie na calego. Wstawie jutro fotki kilku pieknisiow ktorym zimno posluzylo
norka27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 08:58   #4487
karolinusienka
Zakorzenienie
 
Avatar karolinusienka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 9 421
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

Cytat:
Napisane przez norka27 Pokaż wiadomość
No to wrocilam wczoraj do domu. Z drzacym sercem przejrzalam wszystkie 31 sztuk w obawie czy nie zamarzly - w domu bylo obrzydliwie zimno - i stwierdzilam ze chyba ok. Ale rano nie bylo juz ok - okazalo sie ze jak temperatura sie podniosla kilka storkow zrzucilo zupelnie kwiaty - ladne, sztywnie wcale nie wygladajace na przekwitniete, zwyczajnie opadly No i kilka paczkow opadlo, dodatkowo niska temperatura ujawnila wszystkie grzybiczno zgnilne problemy ( z ktorymi walczylam w zeszlym roku)wiec musialam uciac kilka kwiatkow z plamammi gnilnymi i zgnite koncowki lisci Za to teraz juz wiem ze 3 z podejrzeniem o wirusa na 100% go maja wiec zwycajnie wyleca i tyle Mam juz dosyc zimowych batali tak wiec pozostana zdrowe okazy a te zarazajace zgnilizna wylatuja. Bedzie mi ciezko ale tak trzeba, mialy rok szansy, opryskow i cudow niewidow wiec teraz koniec. Reszta wyglada zdrowo i kwitnie na calego. Wstawie jutro fotki kilku pieknisiow ktorym zimno posluzylo
ale tez sa pozytywne skutki bedziesz miala miejsce na nowe

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość
To moje śliczności, już nie mam miejsca na więcej. Na razie stoją na małej szafce nocnej, parapety mam wąskie i by się tam nie zmieściły. Jakiś stolik by się przydał albo kwietnik. Chyba mają się dobrze razem bo jak widać różowy wypuszcza nowe pączki.
sliczne choruje na bialego z czerwonym srodkiem
karolinusienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 09:13   #4488
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

Cytat:
Napisane przez bierka83 Pokaż wiadomość
cava u mnie jest na bank mniej stopni A storki kwitna jak szalone.W duzym pokoju i tak mamy cieplej,w malym ktorego wcale nie uzywamy ogrzewania nie wlaczamy,bo i po co a tam storki na parapecie i zyja,nawet pedy puszczaja,wiec nie jest zle
Zuważyłam, ze te które są u mnie dłużej, np te kupione latem, lub te które wypuściły pąki juz u mnie, czują się w tej temperaturze dobrze i nie zrzucają paczków. I tez sobie własnie mój najstarszy puszcza piękną łodygę na której już widac pąki i pewnie znów mi zakwitnie jak w tamtym roku, coś koło czerwca
Pączki zrzucają tylko te kupione zimą, które nie miay czasu się zaaklimatyzować u mnie.
Dlatego podejrzewam że to przez dośc niską temperaturę w naszym domu- w szklarniach pewnie miały cieplej. Te kupione latem nie zrzucały- więc nie woda i nie światło.
Ja się na razie wstrzymam, poczekam do lata z nowymi zakupami.
(zarzeka się żaba błota)
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 09:18   #4489
cypressangel
Zakorzenienie
 
Avatar cypressangel
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 28 615
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

Cytat:
Napisane przez Mysza621 Pokaż wiadomość
Ja dziś "zgrzeszyłam" i wróciłam z LM nie tylko z keramzytem do reanimacji, ale też z nowym nabytkiem... Poprzednie dwa storki kupiłam miesiąc temu i dziś jednego wyciągam z doniczki a tam prawie wszystko pognite...(zdj.1) i na dodatek znalazłam 3 ślimaki... Podlewałam raz na tydzień, w pokoju mam prawie 25 stopni i sucho, całe moje "zielsko" rośnie jak na drożdżach, a tu takie coś... podlewanie raz na tydzień to rzeczywiście chyba za często... jutro wyciągam drugiego z doniczki i zobaczymy co u niego się dzieje z korzeniami... aż strach się bać...
Jaki ten nowy jest śliczny
__________________


cypressangel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 10:29   #4490
kalae
Rozeznanie
 
Avatar kalae
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 864
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

dziękuję za odpowiedzi
przepatrywałam go wczoraj i nic nie znalazłam, oprócz tego kleju bezbarwnego, ale umyłam go wodą

teraz go dam, na parapet (na jego miejsce) zeby słonka zażył

a co do podlewania, najlepiej jest patrzeć na doniczke, jeśli na doniczce jest taka jakby rosa to nie trzeba podlewać, a jeśli jej nie ma trzeba troszke podlać

a z odżywką też ostrożnie powiedzmy w okresie kwitnienia można podlewać co trzecie podlanie odżywką, a tak wodą

ja tak stosuje i jeszcze mi zaden nie padł, raz tylko włożyłam storczyka a był cudowny, o zdjecie wkleje to już były te co sama wyhodowałam
i dałam go w ciemne miejsce, korzenie nie miały swiatła i po jakimś czasie stracił korzenie, ale go odratowałam i puszcza znów
aaa gadałam do niego, i podlewałam wtedy odzywką i oczywiście na parapet żeby miał światełko i się odrodził
kalae jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 10:42   #4491
kalae
Rozeznanie
 
Avatar kalae
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 864
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

Myszka - no własnie ten co kiedyś był taki jak na zdjęciach pokazuje, co mu korzenie prawie znikneły i zaczał schnąć - wszystkie liście stracił, to był taki jak pokazujesz na swoich zdjeciach, ale ja go postanowiłam odratować i pokaże Ci zaraz jak puszcza.
Zreszta z tego co widze jeden zielony korzonek jest u Twojego
ja u mojego nei widziałam nic, ale uznałam, że moze odzyje, ajak nie to niech uschnie całkiem
i po pewnym czasie zobaczyłam jak wyrasta mały listek ) potem zaczeły pączki iść a potem korzonki młode

weź go zostaw w tej doniczce, podlewaj odżywką i gadaj do niego, że jest taki ładny, żeby puszczał korzonki itd

troszke mi nie ostro wyszło
pierwsze zdjęcie to odrastające korzonki a drugie to też on jak puscił chyba z 3 miejsc )
tego co mi prawie zgnił i co we wcześniejszym poście zdjecia dałam

Edytowane przez kalae
Czas edycji: 2010-02-28 o 10:45
kalae jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 11:28   #4492
capo36
Przyczajenie
 
Avatar capo36
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13
GG do capo36
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

heh Kalae a czemu liście mu się tak pomarszczyły? to było od przesuszenia czy nadmiaru wody? Ja mam podobnego delikwenta heh tyle że korzenie ma całkiem ładne a jedynie liście mu usychają nie wiedzieć dlaczego;/ przedtem stal koło grzejnika i chyba mu zaszkodziło;p ;D ale heh odratuje się tylko potrzeba czasu
capo36 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 12:28   #4493
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

Właśnie wróciłam z Castoramy. Byłą chyba dość świeza dostawa ładnych storków - białych, biskupich, jasno różowych w prażki, jakies ciapki były. Duży wybór, zwłaszcza białych duzo róznych- mniejsze, większe kwiaty, rózne środki, rózne wysokości.
Wyglądały zdrowo.
Byłam dzielna i nie kupiłam
(mąż na ręce patrzył)


Cytat:
Napisane przez kalae Pokaż wiadomość
ja tak stosuje i jeszcze mi zaden nie padł, raz tylko włożyłam storczyka a był cudowny, o zdjecie wkleje to już były te co sama wyhodowałam
i dałam go w ciemne miejsce, korzenie nie miały swiatła i po jakimś czasie stracił korzenie, ale go odratowałam i puszcza znów
Sliczny.
Moje wszytkie stoją w ceramicznych osłonkach nie przepuszczających światła. Ale dośc luźnych to moze coś tam wpadnie trochę do korzeni z góry i im to zupełnie nie szkodzi. Korzenie ładne, grube i dużo.
natomiast zupełnie nie trzymały mi się storczyki w takich wysokich wąskich przejrzystych osłonkach do storczyków. Gniły im korzonki- na mój rozum, było tam za duszno i nie było odpowiedniej cyrkulacji powietrza.
Teraz mam lużne osłonki - tak z 5 cm większe w średnicy niż doniczka storczyka a dodatkowo w doniczkach storczyków powycinałam otwory, zeby się wietrzyło i jest Ok.

A moja mama, trzyma storczyki w przylegających ciasnych nie przejrzystych osłonkach i jej rosną, kwitną nawet nie myslą gnić od korzeni.
Po prostu ->
Ciekawe czemu ja tego nie odziedziczyłam, ze każde zielsko mi urośnie nawet jak zapomnę podlewać a jak juz podlewam to woda z kranu i jak mi się podoba bez zastanawiania się czy to przelać, czy namoczyć, tylko lu wszystkim od góry bez patrzenia czy to kaktus, czy storczyk, czy jakiś wodolubny "mokrzak"?
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 13:06   #4494
kalae
Rozeznanie
 
Avatar kalae
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 864
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

Cytat:
Napisane przez capo36 Pokaż wiadomość
heh Kalae a czemu liście mu się tak pomarszczyły? to było od przesuszenia czy nadmiaru wody? Ja mam podobnego delikwenta heh tyle że korzenie ma całkiem ładne a jedynie liście mu usychają nie wiedzieć dlaczego;/ przedtem stal koło grzejnika i chyba mu zaszkodziło;p ;D ale heh odratuje się tylko potrzeba czasu
Liście ma takie pomarszczone bo to jest pozostałość tego co było przed akcja ratowniczą ) i poprostu wszystkie liscie były takie pomarszczone potem żółkły i odpadały, te dwa zostały (były najbardziej w środku, a jak wiadomo umierajaca roślinka chroni najbardziej swój środek w nadziei ze sie jeszcze odrodzi) - ale są pomarszczone, nie żółkną, więc może system przewodzący w lisciach tych jeszcze nie uległ zniszczeniu i może one isę odrodzą ) nie wiem. W każdym razie jeden młody listek pomiedzy nimi sobie rośnie
A pomarszczyły się raczej z braku wystarczającego korzenia tylko nie odpadły jak ich braciszkowie starsi

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Sliczny.
Moje wszytkie stoją w ceramicznych osłonkach nie przepuszczających światła. Ale dośc luźnych to moze coś tam wpadnie trochę do korzeni z góry i im to zupełnie nie szkodzi. Korzenie ładne, grube i dużo.
natomiast zupełnie nie trzymały mi się storczyki w takich wysokich wąskich przejrzystych osłonkach do storczyków. Gniły im korzonki- na mój rozum, było tam za duszno i nie było odpowiedniej cyrkulacji powietrza.
Teraz mam lużne osłonki - tak z 5 cm większe w średnicy niż doniczka storczyka a dodatkowo w doniczkach storczyków powycinałam otwory, zeby się wietrzyło i jest Ok.

A moja mama, trzyma storczyki w przylegających ciasnych nie przejrzystych osłonkach i jej rosną, kwitną nawet nie myslą gnić od korzeni.
Po prostu ->
Ciekawe czemu ja tego nie odziedziczyłam, ze każde zielsko mi urośnie nawet jak zapomnę podlewać a jak juz podlewam to woda z kranu i jak mi się podoba bez zastanawiania się czy to przelać, czy namoczyć, tylko lu wszystkim od góry bez patrzenia czy to kaktus, czy storczyk, czy jakiś wodolubny "mokrzak"?
Mi on tez rosnąłby dalej, bo zwykle trzymam w oslonkach, ale on stał w ciemnym miejscu dodatkowo a że to był chyba listopad czy październik to i słonko juz marne.
W osłonkach mogą stać storczyki wazne żeby ich nie przelać, żeby miały światło (często korzenie w storczylku rosną jakby to gałązka była i z tak czerpią światło, dlatego, nawet w ścisłych osłonkach mogą rosnąć) , żeby ich nie przenosić z miejsca na miejsce..
A ja w tym moim zrobiłam właśnie tak, przeniosłam (choć wiedziałam, że źle robie, ale mi pasował w tamtymmiejscu) dałam w osłonke, w ciemne miejsce, a on miał korzenie schowane.

A korzenie w storczykach są zielone czyli muszą łykać słonko

Edytowane przez kalae
Czas edycji: 2010-02-28 o 13:08
kalae jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 14:59   #4495
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

Cytat:
Napisane przez norka27 Pokaż wiadomość
No to wrocilam wczoraj do domu. Z drzacym sercem przejrzalam wszystkie 31 sztuk w obawie czy nie zamarzly - w domu bylo obrzydliwie zimno - i stwierdzilam ze chyba ok. Ale rano nie bylo juz ok - okazalo sie ze jak temperatura sie podniosla kilka storkow zrzucilo zupelnie kwiaty - ladne, sztywnie wcale nie wygladajace na przekwitniete, zwyczajnie opadly No i kilka paczkow opadlo, dodatkowo niska temperatura ujawnila wszystkie grzybiczno zgnilne problemy ( z ktorymi walczylam w zeszlym roku)wiec musialam uciac kilka kwiatkow z plamammi gnilnymi i zgnite koncowki lisci Za to teraz juz wiem ze 3 z podejrzeniem o wirusa na 100% go maja wiec zwycajnie wyleca i tyle Mam juz dosyc zimowych batali tak wiec pozostana zdrowe okazy a te zarazajace zgnilizna wylatuja. Bedzie mi ciezko ale tak trzeba, mialy rok szansy, opryskow i cudow niewidow wiec teraz koniec. Reszta wyglada zdrowo i kwitnie na calego. Wstawie jutro fotki kilku pieknisiow ktorym zimno posluzylo
NO właśnie będziesz miała miejsce na nowe nabytki.

Cytat:
Napisane przez karolinusienka Pokaż wiadomość
sliczne choruje na bialego z czerwonym srodkiem
Dziękuję Ja też chorowałam na białego z różowym aż w końcu go dopadłam.
Mam nadzieję że się rozrośnie bo ma na razie te 3 kwiatki i jednego uśpionego pączka-a raczej zalążek pączka. Jak go kupiłam to miał 2 pączasy ale niestety je zrzucił po transporcie ze sklepu. Puścił ostatnio nowy pęd kwiatowy z łodygi, ale jakoś go nie przedłuża.
Kalae-mam nadzieję że mój biały też się tak rozrośnie jak twój.
Wczoraj kupiłam w LM taką wiekszą tackę, wypełniam keramzytem i postawiłam na nich storasy i teraz się pewnie cieszą że mają większe parowanie.
Dziś kupiłam 5 l wody demineralizowanej, pomieszałam trochę z wodą przegotowaną z kranu i będę je tym podlewać. Zobaczymy jak im posłuży. Chcemy z TŻ założyć porządny filtr wielokomorowy bo nasza woda to jest istna katastrofa. Wtedy storasy dopiero będą lepiej rosnąć. Wodę mam taką, że na ziemi i jednego kwiatka-takim byle jakim, nawet nie wiem jak się zwie (zresztą nawet mi się niespecjalnie podoba i podlewam go kranówą ) pojawia się taka maź biała, także naprawdę wodę mamy straszną. Wstawiam zdjecia na czym moje storasy teraz stoją - chyba powinno im być teraz dobrze, co nie?
A właśnie może wiecie co to za kwiatek? Dostałam go od babci mojego TŻ, jakoś niespecjalnie mi się podoba.

Edytowane przez Ariena
Czas edycji: 2010-02-28 o 15:17
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 15:57   #4496
ebudka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 26
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

A to moja kolekcja

Wczoraj mój mężczyzna przywiózł dwa nowe Dendrobia i nie chciałabym popełnić błędu. Mam jedno Dendrobium, które nie było właściwie pobudzone do kwitnienia. Czy teraz w lutym można je jakoś oszukać i pobudzić żeby zakwitło w najbliższych miesiącach? Jak właściwie postępować z Dendrobium po przekwitnięciu?

Edytowane przez ebudka
Czas edycji: 2010-02-28 o 16:02
ebudka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 16:11   #4497
Mysza621
Raczkowanie
 
Avatar Mysza621
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 41
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

Cytat:
Napisane przez Callanthe Pokaż wiadomość
Ja podlewam 1 na tydzień i kwitną i nic mi nie gnije..
Tyle, że ja je przelewam, tak żeby woda wyleciała spodem i potem wylewam.
Ja podlewałam raz na tydzień, ale przez namaczanie w wiaderku niestety, więc wody duuuużo dostały... teraz będę ostrożniejsza, ale jak tego nowego ślicznego wykończę to chyba juz nie kupię żadnego storka.

Kalae dziękuję za pocieszenie, mam nadzieję, że coś jeszcze z tego mojego różowiastego będzie... Dziś jeszcze wyciągnęłam białego z doniczki, podobnie korzenie nieciekawe, 1 ślimak mi się napatoczył, ale korzenie trochę lepsze od różowego (może dlatego, że różowego kupiłam solidnie podlanego, a białego nie), więc teraz zrobiłam tak, że prawie pół doniczki dałam keramzytu od dołu i resztę kory, nalałam wody w podstawek, ale korzenie w wodzie nie są, więc storek ma większy przewiew, ale siedzi w korze, nie wiem czy dobrze zrobiłam, czy jednak powinnam go tylko w keramzyt wsadzić? Proszę o poradę.
Cypressangel dziękuję dawno takiego chciałam, więc jak go zobaczyłam musiałam przygarnąć.

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Ebudka ale masz kolorowe śliczności
Mysza621 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-02-28, 16:17   #4498
Callanthe
Zakorzenienie
 
Avatar Callanthe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 007
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

Ja zazwyczaj nie kupuje storków zimą tylko latem. Przynajmniej mam pewność, że mi nie padnie .
Callanthe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-28, 16:32   #4499
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

Ja do lata bym nie wytrzymała.
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-02, 15:33   #4500
Mysza621
Raczkowanie
 
Avatar Mysza621
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 41
Dot.: Storczyk (Orchidea) - część II

Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość
Ja do lata bym nie wytrzymała.
Ani ja, zawsze jak widzę w markecie jakieś storasy to ledwo się powstrzymuję żeby nie przywlec jakiegoś ze sobą...
Mysza621 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.