Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz.2

[elane]

Napisane przez mychamycha

I chyba wiem, co było przyczyną moich dolegliwości ze swędzeniem: Wkładki higieniczne. Przez trzy dni ich nie nosiłam i miałam spokój, dziś założyłam i po paru godzinach zaczęło mnie wszystko swędzieć. No to znalazłam winowajcę.

Takie wkładki bezzapachowe dostępne w aptece są chyba droższe niż te perfumowane, nie?

nie uzywaj w ogole wkladek, mi ginekolog je odradzal od razu, powiedzial, ze tylko juz w koniecznosci mam ich uzywac.

[lumtecua]

No własnie wkładki muszą być oddychające, tak samo podpaski(np always sensitive, albo niebieskie bella). Takie niebawełniane tylko mogą zaszkodzić i odparzyć. No i muszą byc absolutnie nieperfumowane .

Kotś juz podnosił na forum, ale nikt sie tym nie zainteresował, ale polecam wam spóbowac anionowe podpaski i wkładki love moon. Ja je używam i są dobre na problemy moczowo -intymne.
Zamiast ładowac kolejne globulki lepiej spróbować czegoś mniej konwencjonalnego.
No i trzeba dbać o przewiew w tych miejscach - żadnych obcisłych spodni i bielizny - najlepiej spódnica!!
Czy kotś ma doświadczenia z Baifem K???

[aklim]

Dziś miałam zużyć ostatnią z trzech globulek pimafucin. Ale właśnie dziś przedwcześnie dostałam okres. Powinnam zaczekać z tą ostatnią globulką aż skończy się krwawienie, czy nie?

[sunny_me]

Napisane przez aklim

Dziś miałam zużyć ostatnią z trzech globulek pimafucin. Ale właśnie dziś przedwcześnie dostałam okres. Powinnam zaczekać z tą ostatnią globulką aż skończy się krwawienie, czy nie?

Poczekać, aż skończy się miesiączka

[Anetka9]

napewno wkładki działają niekorzystnie na oddychanie skóry i rozwój patogenów, bo zatrzymują i utrzymują wigoć a to stwarza bakteriom i grzybom dobre warunki rozwoju. A co do provagu i lacibiosu-to bakterie z tego pierwszego faktycznie pochodzą od polek, a tego drugiego bodajże od kanadyjek:/, czytałam jakiś artykuł o tym

"Jeśli chodzi o probiotyki to ja mogę się wypowiedzieć na temat Lactovaginalu, który u mnie okazał się zupełnie nieskuteczny - po jego stosowaniu miałam robiony posiew i wyszedł BRAK bakterii lactobacillus :/"

ja swojego czasu też robiłam badania po lactovaginalu i wyszły nieźle...pewnie wszystko zależy od osoby, u jednej jakieś bakterie sie skolonizują u innej nie

[natee]

mam pytanko:
czy ma jakis sens branie Flumyconu podczas antybiotykoterapii (gdy czujemy,ze cos zaczyna sie dziac) czy nie zadziala i lepiej zaczekac i wziac po antybiotyku?

[sunny_me]

Powinno się to napewno skonsultować z lekarzem, który przepisuje antybiotyki, z tego powodu, że niektórych z nich nie wolno stosować razem z fluconazolem. Przy długotrwałej antybiotykoterapii lekarze czasami przepisują osłonę przecigrzybiczą jak jest np osłabiony organizm. Jeśli rzeczywiście nie ma uzasadnienia to nie powinno się łączyć antybiotyku z lekami przeciw grzybicy, tylko stosować probiotyki, bo mamy tutaj addytywny, negatywny wpływ na wątrobę.

[natee]

dziekuje bardzo za odp

[Joslyn]

Cześć Dziewczyny!
Mnie niestety też dotknął ten problem i to pierwszy raz w życiu. Dwa dni po tym, jak zauważyłam u siebie objawy dostałam takiej paniki - (typowe dla mnie ), że pobiegłam do lekarza jeszcze tego samego dnia.
Dostałam Flumycon i Pimafucin. Trochę dziwnie mam je stosować, Flumycon pierwszego dnia, potem Clotlimazol drugiego dnia i trzeciego trzy globulki... Pimafucinu Mam nadzieję, że nic nie pomyliłam, bo byłam tak przerażona tą grzybicą, że nie wiem czy dobrze ją zrozumiałam (cała ja... ) Czy któraś z was miała podobne leczenie?
I jeszcze jedno pytanie, może któraś z Was dziewczyny wie coś o tym: czy mogę stosować równocześnie tabletki antykoncepcyjne Yaz? Czytałam ulotkę, ale nie ma wymienionych tam leków stosowanych w czasie grzybicy (tak, wiem, powinnam zapytać pani ginekolog, ale oczywiście byłam tak przestraszona, że nie pomyślałam o tym, co sobie teraz bardzo wyrzucam). Jeśli coś wiecie na ten temat, to będę wdzięczna za podzielenie się wiedzą Pozdrawiam!

[Black Rainbow]

Napisane przez Joslyn

Cześć Dziewczyny!
Mnie niestety też dotknął ten problem i to pierwszy raz w życiu. Dwa dni po tym, jak zauważyłam u siebie objawy dostałam takiej paniki - (typowe dla mnie ), że pobiegłam do lekarza jeszcze tego samego dnia.
Dostałam Flumycon i Pimafucin. Trochę dziwnie mam je stosować, Flumycon pierwszego dnia, potem Clotlimazol drugiego dnia i trzeciego trzy globulki... Pimafucinu Mam nadzieję, że nic nie pomyliłam, bo byłam tak przerażona tą grzybicą, że nie wiem czy dobrze ją zrozumiałam (cała ja... ) Czy któraś z was miała podobne leczenie?
I jeszcze jedno pytanie, może któraś z Was dziewczyny wie coś o tym: czy mogę stosować równocześnie tabletki antykoncepcyjne Yaz? Czytałam ulotkę, ale nie ma wymienionych tam leków stosowanych w czasie grzybicy (tak, wiem, powinnam zapytać pani ginekolog, ale oczywiście byłam tak przestraszona, że nie pomyślałam o tym, co sobie teraz bardzo wyrzucam). Jeśli coś wiecie na ten temat, to będę wdzięczna za podzielenie się wiedzą Pozdrawiam!

Brałam kiedyś Flumycon i lekarz zalecił mi takie dawkowanie:

po jednej kapsułce Flumyconu (dla mnie i chłopa) 1, 3 i 14 dnia
globulki po jednej na noc (do wybrania)
i smarowanie pimafucortem (to także jest maść)

[Joslyn]

Dzięki za odzew
Hmm, u mnie pani ginekolog powiedziała, że kuracja będzie trwała 4 dni
Tylko, że z tego co wyczytałam, występują interakcje między tabletkami Yaz a Flymuconem... co prawda gin przepisała mi jedną tabletkę, więc może taka mała dawka nie będzie wpływać na działanie tabletek?

[sunny_me]

Napisane przez Joslyn

Dostałam Flumycon i Pimafucin. Trochę dziwnie mam je stosować, Flumycon pierwszego dnia, potem Clotlimazol drugiego dnia i trzeciego trzy globulki... Pimafucinu

Ale nie chcesz chyba zastosować naraz 3 globulek Pimafucinu 3 dnia?! Te globulki powinno się stosować przez 3 albo przez 6 dni - czyli codziennie albo co 2 dni Też miałam te leki jak dostałam tego paskudztwa po antybiotykach , trochę masz dziwny ten schemat dawkowania...

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Aha jeśli masz jedną tabletkę, czyli pewnie 150mg to wcale nie jest mała dawka tego flukonazolu.

[Black Rainbow]

Napisane przez sunny_me

Aha jeśli masz jedną tabletkę, czyli pewnie 150mg to wcale nie jest mała dawka tego flukonazolu.

W ulotce od Flumyconu jest napisane:

Podczas wielokrotnego podawania flukonazolu należy zwrócić uwagę na możliwe oddziaływanie z następującymi lekami:
(...) doustne środki antykoncepcyjne.

i dalej wymienione są skutki uboczne, oraz informacje, że w przypadku niektórych leków dawkę Flumyconu lekarz może zwiększyć, bo Flumycon z niektórymi lekami może nie działać - a nie, że znosić działanie owych leków
Dawka 150 mg nie jest aż tak duża (bo przecież są tabletki Flumyconu 200 mg) i jest to dawka jednorazowa, więc nie można tego nazwać podawaniem wielokrotnym.

Generalnie ulotka nie zawiera informacji jakoby Flumycon znosił działanie antykoncepcji, a jedynie sugeruje, że można mieć skutki uboczne (przy długim podawaniu). Mój ginekolog stwierdził, że nie wpływa na antykoncepcję i na forum antykoncepcyjnym widziałam taką samą informację (napisaną przez farmaceutę).

Myślę, że nie masz się czego obawiać, ale skoro się leczysz, to i tak zrezygnowałabym z seksu na ten czas. I jeszcze jedno: leki dla chłopaka dostałaś? Bo on zapewne także jest chory (tylko nie ma objawów) i jeśli się nie wyleczy, dalej będzie Cię zarażał.

[Joslyn]

Już jest wszystko jasne
Ten lek to Fluconazol (źle odczytałam receptę), ale w sumie nie wiele się chyba różni od Flumyconu z tego co sprawdzałam w encyklopedii leków.
A leczenie ma przebiegać przez 4 dni: pierwszego ja i mój chłopak (dostałam jedną tabletkę też dla niego) bierzemy po jednej tabletce Fluconazolu, tego samego wieczoru aplikuję dopochwowo Clotrimazol w globulce, a przez trzy kolejne dni raz na dobę wieczorem Pimafucin Z tego, co wyczytałam na ulotce tego pierwszego leku czyli Fluconazolu, to "prawdopodobnie nie ma wpływa na podawane doustnie leki antykoncepcyjne". Chyba nie mam się czego obawiać, tym bardziej, że to tylko jedna dawka 150 mg, ale dla pewności i tak przez te kilka dni i tydzień po będziemy się zabezpieczać jeszcze prezerwatywami, żeby nie było stresu
Dziękuję za pomoc

[uagadugu]

Lekarz stwierdził u mnie grzybicę. Brałam 3 globulki Pimafucinu, ale nie było rezultatu. Teraz dostałam 2 globulki Gynoxinu i Flumycon na 2 tygodnie. Zapytałam o kontrolę itp., a lekarz powiedział mi, że owszem, mam się zgłosić na rutynową, za pół roku... Poczytałam tutaj jak ciężko pozbyć się grzybicy, jak długo wiele z Was z nią walczyło i zaczęłam panikować, że mnie ten lekarz najzwyczajniej w świecie olał... Co o tym myślicie?

[mychamycha]

Jeśli objawy ustąpią to nie widzę potrzeby na zgłaszanie się do lekarza. Ale zawsze nawet po wyleczeniu, moim zdaniem, mozesz zgłosić się na kontrolę i zrobić posiew, chociażby dla spokojnego snu.

[Dzika Ropucha]

A ja właśnie pierwszy raz w życiu dostałam infekcji w tamten czw i dziś poszłam do ginekologa. Innego niż zazwyczaj. Od razu zrobił mi wszystkie badania dodatkowo. No i niestety mam grzybicę.. Już nie pamiętam nazw(najwyżej dopiszę potem) ale dostałam tabletki do łykania przez 10 dni, maść i globulki. Dodatkowo przepisał mi tabletki dla mojego mężczyzny- tak żebyśmy się nie zarażali tylko wyleczyli.
No i po leczeniu mam przyjść na kontrolę, a potem podniesiemy moją odporność. Chciałam zacząć brać tabl anty ale teraz to dopiero jak wyleczymy to co mnie złapało. Lekarz powiedział, że zrobimy badania i dobierzemy odpowiednie dla mnie wtedy tabletki anty.

[beata1705]

hej mam do ciebie pytanko jakie leki przepisał lekarz twojemu facetowi???

[anna_38]

Witam wszystkich użytkowników forum. Jestem tu pierwszy raz. Mój kłopot polega na tym, że niedawno miałam operację usunięcia macicy wraz z przydatkami. Podczas pierwszej wizyty pooperacyjnej u gina , ten mi przepisał globulki dopochwowe (jakiś antybiotyk) na szybsze gojenie. No i zaczęło się - grzybica jak ta la la. Byłam znowu u lekarza , dostałam globulki , tabletki i maść do smarowania. Kurację kończe dzisiaj, a grzybica jak była tak jest. Kłopot w tym, że we środę jadę do sanatorium. Mam pytanie, czy tampony borowinowe można stosować przy grzybicy?

[karalaina]

witam moj problem jest podobny do innych niestety... od jakis hmm 5 lat moze mnie moze wiecej, a mam 21 teraz spotykam sie z dolegliwosciami ze strony pochwy. Jest to bardzo dokuczajace. Kiedys podczas cytologii wyszlo mi ze mam drozdze candida. Leczylam sie hmm nystacyna i jakimis roznymi innymi globulkami. co jakis miesiac 2 wszystko powraca ide do ginekologa i slysze zawsze "no tak myslalam drozdze" i mi cos znowu przepisuje na miesiac jest spokoj i znow to samo. Mam zawsze ale to zawsze uplawy i nie wyobrazam sobie wyjscia bez wkladek sa one czasami biale zolte itd... Jest to takie juz uciazliwe az stracilam nadzieje ze sie kiedys z tego wylecze. Zainteresowalam sie tym a myslalam ze ja jedna mam taki problem a tu widze ze duzo dziewczyn spotyka sie z takim problemem ja juz niewiem co mam robic a dodam ze stusuje profilaktyke provag no i dbam o higiene mam stalego partnera a to ciagle wraca dodam ze nie mam swedzenia ani pieczenia tylko te uplawy ehhh pozdrawiam

[sunny_me]

Kurcze współczuję Ci, ale powiedz czy partner też przechodził równolegle z Tobą leczenie? Oprócz leków dopochwowych, brałaś też coś doustnie? Miałaś mierzony cukier we krwi?

[Dzika Ropucha]

Napisane przez beata1705

hej mam do ciebie pytanko jakie leki przepisał lekarz twojemu facetowi???

kurcze ja nigdy nie miałam żadnej infekcji i boję się że to będzie wracać jak tak Was czytam i widzę że macie ciągle z tym problemy. Mam nadzięje że się wyleczę z tego ale czekam aż okres mi się skończy.
No mój Tż dostał te tabletki co ja. Ja łykam 10 po jednej każdego dnia a on 2 tabletki rano i dwie wieczorem tylko jednego dnia-Flukonazol.

[Ija]

Właśnie się załamałam od pół roku walczę z tą grzybicą i nic a nawet mam wrażenie, że jest coraz gorzej przy każdej wizycie lekarka wypisuje mi coraz to nowe leki (zawsze do tego coś osłonowego) było już lepiej, poziom czystości II/III, nie wykazywało już drożdżaków, ale za to coś z układem moczowym sie porobiło... lekarka przepisała jakieś leki na ślepo, nie pomogły, znowu zrobiła poziom czystości, III bez drożdżaków Potem zrobiła jakieś dokładniejsze badanie (nie pamiętam jak sie nazywa, ale chodziło o to, żeby zobaczyć jakie tam są bakterie, na co są wrażliwe itd.) Okazało się, że tylko na jakiś tam jeden składnik, więc wypisała mi znowu jakieś leki (tym razem robili je specjalnie dla mnie w aptece, ale nie pamiętam co to było), ale to nic nie pomogło ;( no i po tym nie było poprawy, wypisała na ślepo jakieś tabletki, nie pamiętam nazwy (wg. ulotki na jakies pierwotniaki chyba...) następnego dnia był wynik poziomu czystości: III i są drożdżaki... dowaliła mi jeszcze jakieś leki i w poniedziałek mam się stawić na kontrole... Ale te leki w ogóle nie pomogły, mam wrażenie że w ogóle jest jeszcze gorzej niż na samym początku nie wiem co mam robić, chciałam zmienić lekarke, ale mama się nie zgadza nie wiem, czy to ja robie cos nie tak, czy to normalne, że tak się dzieje, czy po prostu lekarka jest kijowa... nie wiem co mam robić, czy słuchać mamy i iść na tą kontrole, czy jakoś na wlasną rękę próbować zmienic lekarke... Mam juz tego wszystkiego dość



Wybaczcie chaotyczność tego postu, ale trochę się podłamałam...

[sunny_me]

hmm a możesz napisać jakie leki brałaś? wydaje mi się, że pół roku leczenia i w rezultacie bez efektów, to strasznie długo... tym bardziej że miałaś robione badania (pytanie czy były one dobrze przeprowadzone, mam na myśli czy minimum 2 tyg przerwy po jakichkolwiek lekach)

[Ija]

Wybaczcie, musiałam sobie trochę przemyśleć te leki, bo to trochę dawno było, a ja nie mam głowy do takich rzeczy. No więc tak:

na początku wrzesnia dostałam Clotrimazolum maść, Gynalgin, coś doustnego (kompletnie nie pamietam co to było, ale nie jestem pewna czy nie Flumycon przypadkiem) i Provag. Po tym było w porządku, ale na kontroli lekarka powiedziała, że nie podoba jej sie ujście cewki moczowej, ja tam nic nie czulam, ale wypisała mi Macmiror (najpierw dopochwowo przez tydzień, potem 3 dni zewnętrznie) i Provag. Później tego samego dnia rzeczywiście coś tam mnie piekło, poziom czystości wyszedł II/III wtedy.

19 listopada skończyłam ten Macmiror, było jeszcze gorzej więc 11 grudnia zrobiła posiew, wypisała mi Tetracycline (czy coś w tym stylu) i Provag.

Po tym odezwał się układ moczowy, przy sikaniu mnie piekło, ogólnie bida z nędzą była więc dostałam Metronidazol dopochwowo, Clotrimazolum maść, po zakonczeniu metronidazolu miałam wziąć jedna kapsułkę Gynoxinu dopochwowo, w międzyczasie Provag, a po nim Flumycon doustnie. Mówila jeszcze żeby Urinal brać. W poziomie czystości wyszly już wtedy drożdżaki.

No i w czwartek skonczyłam Flumycon, już myślałam, że całkiem nieźle jest, ale teraz znowu mnie swędzi i piecze zwątpiłam już kompletnie, nie wiem, może coś ze mna jest nie tak, albo źle to stosuję (mama sugeruje, ze nie potrafię sama założyć leku dopochwowo, no ale bez przesady...), albo muszę zmienić lekarkę. Sama już nie wiem co mam robić, troche mnie to dołuje, bo w końcu ile można...

[karalaina]

u mnie osobiscie partner nie byl nigdy leczony bo pani ginekolog za kazdym razem mowila mi ze nie ma takiej potrzeby... 2 mies temu sie "wyleczylam" a na dzien dzisiejszy czuje ze juz wszystko wraca... i znow cos dostane pewnie. Badan nie mialam robionych pani zawsze mowi to samo tylko raz na rok robie cytologie. Niewiadomo juz co robic.... a doustnie to hmm jesli dobrze pamietam to dostalam jakas tabletke byla chyba jedna w opakowniu ale nie pamietam nazwy i oczywiscie doustnie biore profilaktycznie provag ale to i tak nic nie daje...

[sunny_me]

Napisane przez karalaina

u mnie osobiscie partner nie byl nigdy leczony bo pani ginekolog za kazdym razem mowila mi ze nie ma takiej potrzeby...

Tutaj masz prawdopodobną przyczynę powracającego problemu.

[flybird]

Napisane przez Ija

Wybaczcie, musiałam sobie trochę przemyśleć te leki, bo to trochę dawno było, a ja nie mam głowy do takich rzeczy. No więc tak:

na początku wrzesnia dostałam Clotrimazolum maść, Gynalgin, coś doustnego (kompletnie nie pamietam co to było, ale nie jestem pewna czy nie Flumycon przypadkiem) i Provag. Po tym było w porządku, ale na kontroli lekarka powiedziała, że nie podoba jej sie ujście cewki moczowej, ja tam nic nie czulam, ale wypisała mi Macmiror (najpierw dopochwowo przez tydzień, potem 3 dni zewnętrznie) i Provag. Później tego samego dnia rzeczywiście coś tam mnie piekło, poziom czystości wyszedł II/III wtedy.

19 listopada skończyłam ten Macmiror, było jeszcze gorzej więc 11 grudnia zrobiła posiew, wypisała mi Tetracycline (czy coś w tym stylu) i Provag.

Po tym odezwał się układ moczowy, przy sikaniu mnie piekło, ogólnie bida z nędzą była więc dostałam Metronidazol dopochwowo, Clotrimazolum maść, po zakonczeniu metronidazolu miałam wziąć jedna kapsułkę Gynoxinu dopochwowo, w międzyczasie Provag, a po nim Flumycon doustnie. Mówila jeszcze żeby Urinal brać. W poziomie czystości wyszly już wtedy drożdżaki.

No i w czwartek skonczyłam Flumycon, już myślałam, że całkiem nieźle jest, ale teraz znowu mnie swędzi i piecze zwątpiłam już kompletnie, nie wiem, może coś ze mna jest nie tak, albo źle to stosuję (mama sugeruje, ze nie potrafię sama założyć leku dopochwowo, no ale bez przesady...), albo muszę zmienić lekarkę. Sama już nie wiem co mam robić, troche mnie to dołuje, bo w końcu ile można...

a miałaś posiewy robione? posiew z pochwy i moczu z antybiogramem? bo większość leków masz na grzybicę a skoro masz dodatkowo zapalenie pęcherza i cewki moczowej, to bardzo duże prawdopodobieństwo jest, że masz infekcje bakteryjną a przepisywanie w ciemno antybiotyków, to już zupełna głupota. fakt, jest wiele dobrych antybiotyków (typu cipronex), które radzą sobie z większością infekcji na tle bakteryjnym, jednak najlepiej byłoby dokładnie się przebadać a potem dopiero brać leki i wspomagacze.

[anulka1990h]

a czemu nie mozna uzywac wkladek jak sie ma grzybice?wiadomo ze sprzya to bakteria ale chyba wtedy jak ktos nie zmienia ich jak sie je bedzie zmienialo 3 razy dziennie to dlaczego to ma sprzyjac bakteria skoro wklada nie zdazy byc tak mokra?chyba lepiej uzywac wkladek niz miec mokra bielizne i wtedy dopiero to sprzyja bakteria

[Margosia__]

hey
mam takie pytanie jakoś w zeszłym roku miałam grzybice, po lekach od pani ginekolog było wszystko ok, tak jakoś przed świetami poczułam lekkie swędzenie i stosowałam clotrimazolum, pomogło znów wszystko było ok a ostatnio pojawia się taki bladozółty śluz, bezzapachowy i taki jakby "brud"( nie wiem jak to lepiej określić) i jest on nawet chwile po kąpieli... do tego nic mnie nie swędzi i nie piecze tak jak poprzednio, czy to może być nawrót grzybicy? czy coś jeszcze gorszego?:P