Wiosna z brzuszkiem, Lato z wózkiem - Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.II

[anoxa]

zuziunia my tez czekalismy na obraczki chyba 3 i pol tygodnia bo w sklepach nie ma rozmiarowki tylko sa wzorniki i na wszystko trzeba czekac a z sukienka nie bylo problemu bo ja kupowaam gotowa kolor sliwkowy dlatego ze i tak jak dzidzia podrosnie bedziemy brali slub koscielny wiec wtedy napewno bede miala typowa sukienke slubna jaka sie marzy wiekszosci kobiet

kurcze dziewczyny strasznie mi slabo dzisiaj normalnie az mi sie rece trzesa

[aniaa22]

widze ze nie tylko ja jestem amatorka nalesnikow szkoda ze to tyle pracy pochlania bo ja bym mogla je jesc codziennie zostalo mi juz najgorsze czyli smazenie nalesnikow a nogi juz mi w tylek wchodza

[hd2005]

ale mnie dzisiaj wzięło
Ogórek i pomidor....mmmmmmmm pachnące, świeże... Na chrupiącym pieczywie z masłem. Jem już 8 kanapkę ... Oszalałam

[papeteria]

Napisane przez anoxa

kurcze dziewczyny strasznie mi slabo dzisiaj normalnie az mi sie rece trzesa

Mi jest tak słabo przewaznie jak jestem glodna (lkilka razy juz tak mialam)i jak cos zjem zaraz przechodzi

[anoxa]

ja w sumie nie jestem glodna ale zrobilam sobie kawe moze to cisnienie? a najgorsze ze musze brata na rahabilitacje zawiesc

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

jeszcze chcialam po zakupy jechac ale nie wiem czy mezowi tego nie zostawie

[papeteria]

Napisane przez anoxa

ja w sumie nie jestem glodna ale zrobilam sobie kawe moze to cisnienie? a najgorsze ze musze brata na rahabilitacje zawiesc

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

jeszcze chcialam po zakupy jechac ale nie wiem czy mezowi tego nie zostawie

może cisnienie ten wiatr jest okropny , ale ja jak cos łapłam chocby jabłko to przechodziło no chyba ze ci cukier spadł
Ja mam raczej tendencje do wysokiego ciśnienia.
Brat juz dochodzi do siebie?

[lazurowa]

A ja nareszcie zmusiłam się żeby coś zjeść. Dzięki Hani bo pisała o kanapkach.
Jak tylko mam jakiś stres to jedzenie odchodzi w niepamięć.

[pilotka f16]

Napisane przez Siala_Bala

Dzień dobry dziewczyny...
wstałam niedawno, zjadłam śniadanie i ... uświadomiłam sobie, że zostało mi niecałe 13 dni panieństwa!
Strasznie mnie to jakoś przygniotło, ze nawet z łóżka mi się nie chce wyłazić.

Halo, mężatki... czy Wy też miałyście takiego stresa i obawy czy dobrze robicie, czy to ten, czy na pewno i w ogóle?
Czy tylko ja panikuje? :P

kazda to przezywa - ja pomimo tego, ze była pewna swojej decyzji tez mialam moment w ktorym chcialam uciekac
z reszta ja baaardzo dlugo nie chcialam zadnych slubów- wydawalo mi sie, ze to slub to koniec życia.. potem kolejna duza impreza z Tobą w roli głównej to tylko pogrzeb
ale poznalam mojego wspaniałego męża i samo mi się pozmieniało

Napisane przez muminek88

ja sie juz ich nabawilam :/

ja wiem z młodości, że mam skłonności

Napisane przez lazurowa

Widziałam, że On teraz żyje z dnia na dzień, nie ma ochoty na stałe związki. Podobno spotyka się z kimś, ale nie jest to tak poważna znajomość jak mi się wydaje. Tak powiedział.
Nie wiem, może tak musi być.
Może taką karę Ktoś dla mnie wyznaczył.
Jedno wiem- trzeba żyć dalej.
I cały czas sobie powtarzam słowa piosenki Justyny Steczkowskiej:
"Tak to mój czas. Wciąż się rozwijam, ciągle biegnę dalej.
Chcę tak żyć. Żyć z sobą w zgodzie jeszcze doskonalej.
Tak to mój czas. Ty mnie nie zmienisz i nie zniszczysz wcale.
Mam swój świat, zjednana z sobą jeszcze doskonalej co dnia..."

Kochana ja wiem, ze to łatwo się mowi komuś - ale uwierz mi z mojego własnego doświadczenia - im szybciej się z tego otrząśniesz tym będzie lepiej dla Ciebie, no i dla Maleństwa
takie rozgrzebywanie ran, spotykanie się i udawanie przyjaźni do niczego nie prowadzi.... tez przez to kiedyś przeszłam i sama wiem, że do poki jedna ze stron będzie chciala czegoś więcej nie będzie to prawdziwa przyjaźń..
z drugiej strony moge Cie tez pocieszyć, że teraz ja z moim Ex mamy dobry, koleżeński układ na zdrowych zasadach - jednak całkowita separacja była przede wszystkim mi potrzebna (on nie widzial potrzeby bo cały czas naciskał na 'kolegowanie sie'), do tego aby ułożyć sobie życie - i teraz na prawde mam fajnego kumpla
ale minał naprawde kawał czasu, żeby sytuacja między nami była poprostu zdrowa

Napisane przez anoxa

kurcze dziewczyny strasznie mi slabo dzisiaj normalnie az mi sie rece trzesa

a jestes z natury niskocisnieniowcem? bo ja jestem i w ciazy tak niestety reaguje na spadające ciśnienie a dziś leci...

[wiolek1]

a wogóle to zapomniałam napisać hd dzięki wielkie za liste super jest zrobiona a eleonoremio za koment na nk

a słyszałyście o wózkach MIKADO ? bo ja przeczytałam pewne forum i chyba właśnie na niego się zdecyduje tyle że nie będe mieć możliwośc oglądniecia na żywo bo nie będe jechać 200 km ;/ ale naczytałam się tyle dobrych opini a ani jednej złej że chyba się zdecyduje bo kurde zwariuje jak będe dalej szukac tyle ich jest ;/

i od producenta 1000 zł ze wszystkim i przesyłką tylko nie wiem jeszcze czy model BOSTON czy CITY CAR
ten 2 różni się że ma miekkie zawieszenie a 1 jest na spreżynach chyba więc twerde

[lazurowa]

Napisane przez pilotka f16

Kochana ja wiem, ze to łatwo się mowi komuś - ale uwierz mi z mojego własnego doświadczenia - im szybciej się z tego otrząśniesz tym będzie lepiej dla Ciebie, no i dla Maleństwa
takie rozgrzebywanie ran, spotykanie się i udawanie przyjaźni do niczego nie prowadzi.... tez przez to kiedyś przeszłam i sama wiem, że do poki jedna ze stron będzie chciala czegoś więcej nie będzie to prawdziwa przyjaźń..
z drugiej strony moge Cie tez pocieszyć, że teraz ja z moim Ex mamy dobry, koleżeński układ na zdrowych zasadach - jednak całkowita separacja była przede wszystkim mi potrzebna (on nie widzial potrzeby bo cały czas naciskał na 'kolegowanie sie'), do tego aby ułożyć sobie życie - i teraz na prawde mam fajnego kumpla
ale minał naprawde kawał czasu, żeby sytuacja między nami była poprostu zdrowa

Dziękuję za słowa otuchy.
Najtrudniej jest to wszystko przetrawić w środku, w psychice.
Myślę, że tylko czas może jakoś pomóc. Chociaż często nawet czas nie leczy ran tylko uczy jak z nimi żyć.
Postanowiłam, że nie będę się mu narzucać, kontaktować na siłę. Jak będzie chciał to sam zadzwoni czy napisze. Tak będzie dla mnie lepiej.
Zajmę się kompletowaniem wyprawki dla dziecka, może zmuszę się do dokończenia pracy magisterskiej i jakoś ten czas minie a potem będzie już dziecko i będzie inaczej, bo to ono będzie najważniejsze.

[bassienkaw]

Napisane przez lazurowa

Tak będę na pewno. Na 100%. Dobrze, że to spotkanie jest dziś to może się trochę ogarnę psychicznie.
Aha... jakbym zapomniała to przypomnij mi, że mam koniecznie wejść do rossmana i kupić perfumy.

Ok, postaram się pamiętać, choć ja takie rzeczy zawsze dziecku mówię, by pamiętało, że gdzieś tam mamy wejść hahaha Ja powoli się już szykuję, bo będę jechała jeszcze z mężem po jego zdjęcie płuc, które był rano robić, potem odwieźć go do pracy. Potem do moich rodziców, tam Łucja się prześpi, posiedzę z rodzicami... i kierunek Silesia. A wieczorem po naszym spotkaniu widzę się jeszcze z Marysią, i akurat po Damiana do pracy podjadę

Napisane przez papeteria

basienka nie było strasznie ale jak juz pisałam bierzcie ze soba wode(i oczywiscie cytryne)
No i kochane ślązaczki udanego spotkania wam dziś życzę.Może cykniecie parę fotek dla nieobecnych

Ja byłam w poprzedniej ciąży... dla niektórych to najgorsze badania, a dla niektórych normalne i nie takie straszne. Co do zdjęć, to postaram się... mam nadzieję, że nie zapomnę aparatu. Choć ja to mam lustrzankę, i fajnie by było czasem mieć zwykła cyfrówke...

Napisane przez jusdan77

Żałuję że nie mogę być z Wami na tym spotkaniu ale czekam na relację

Dobrze kochana, moze przy nastepnym spotkaniu sie uda spotkac, albo napiszesz kiedy bedziesz u rodzicow... to wtedy ustalimy kolejne spotkanie.

Napisane przez lazurowa

Eeee... jak mają być zdjęcia to muszę chyba już zacząć się malować żeby nałożyć odpowiednią ilość warstw żeby zamaskować pryszczycę... :brzyda l:

Wiesz co mnie tez ostatnio bardzo wyrzucilo, a nwet slodyczy ani ostrych rzeczy tak nie jem...

Napisane przez Misiulka1

siala ja wiełam slub z moim M po 8 latach bycia razem w tym roku bedzie 12 lat jak już ze sobą jesteśmy. Zaręczyiśmy sie po 4 latch po kolejnych 4 był ślub a przed ślubem mieszkaliśmy razem ponad dwa lata, wiec ja nie miałam wątpliwości bo wlaściwie po slubie nic sie nie zmieniło, opróz mojego nazwiska. poza tym my bardzo wesło przebrneliśmy przez ślub cała msze się chichotaliśmy a na dodatek znajomy ksiądz udzielał ślubu i on też podczas kazania rzucił nie jedną śmieszną anegdotą z naszego życia także wszystko było na luzaka tylko mój M potem się przyznał że był troche ze stresowany ale nie było tego po nim widać.
papeteria jaki śliczny brzusio

O kurcze, a myśmy się zaręczyli po 4 miesiącach znajomości, na równe dwa lata od daty kiedy się poznaliśmy wzięliśmy ślub. Na trzy miesiące przed ślubem okazało się, że jestem w ciąży... ślub był zaplanowany od ponad roku... Łucja urodziła się w grudniu, a w sierpniu braliśmy ślub, miesiąc przed terminem... teraz w sierpniu będą 3 lata po ślubie, i drugie dziecko już z nami
Ostatnio tak myśleliśmy i gdy będziemy kończyć 32 lata, będziemy 10 lat po ślubie, Łucja będzie miała 10 lat, a drugie dziecko będzie miało 7 lat...

Napisane przez hd2005

ale mnie dzisiaj wzięło
Ogórek i pomidor....mmmmmmmm pachnące, świeże... Na chrupiącym pieczywie z masłem. Jem już 8 kanapkę ... Oszalałam

O kurde, ładny wynik

[ola_k11]

Napisane przez niezawsze

Sa dwie szkoly na inflanckiej ja chce na 19 do Stefaniak chodzic podobno lepsza no i godzina mi bardziej pasuje, marcowe zaczynaja sie 15,19,24 ja myslalam zeby w kwietniu sie zapisac a Ty no i trzeba miec zaswiadczenie ze mozesz uczestniczyc w zajeciach.

aha to ja nie wiedzialam nawet że są dwie i ta znalazlam http://www.szkolarodzenia.com/
ale jeszcze nic nie wiem bo tylko maila napisalam... ado tej Stefaniak to sa jakies zapisy? czy jak to wyglada, czy sie przychodzi i juz ja tez chce na kwiecien

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Napisane przez niezawsze

Mi powiedzial gin, ze da skierowanie na glukoze 26 marca.

Wklejam wam link do szkoly rodzenia na inflanckiej http://www.szkolarodzenia.org.pl/news.php

mi sie nie otwiera

[lazurowa]

Napisane przez bassienkaw

Ok, postaram się pamiętać, choć ja takie rzeczy zawsze dziecku mówię, by pamiętało, że gdzieś tam mamy wejść hahaha Ja powoli się już szykuję, bo będę jechała jeszcze z mężem po jego zdjęcie płuc, które był rano robić, potem odwieźć go do pracy. Potem do moich rodziców, tam Łucja się prześpi, posiedzę z rodzicami... i kierunek Silesia. A wieczorem po naszym spotkaniu widzę się jeszcze z Marysią, i akurat po Damiana do pracy podjadę



Ja byłam w poprzedniej ciąży... dla niektórych to najgorsze badania, a dla niektórych normalne i nie takie straszne. Co do zdjęć, to postaram się... mam nadzieję, że nie zapomnę aparatu. Choć ja to mam lustrzankę, i fajnie by było czasem mieć zwykła cyfrówke...



Dobrze kochana, moze przy nastepnym spotkaniu sie uda spotkac, albo napiszesz kiedy bedziesz u rodzicow... to wtedy ustalimy kolejne spotkanie.



Wiesz co mnie tez ostatnio bardzo wyrzucilo, a nwet slodyczy ani ostrych rzeczy tak nie jem...



O kurcze, a myśmy się zaręczyli po 4 miesiącach znajomości, na równe dwa lata od daty kiedy się poznaliśmy wzięliśmy ślub. Na trzy miesiące przed ślubem okazało się, że jestem w ciąży... ślub był zaplanowany od ponad roku... Łucja urodziła się w grudniu, a w sierpniu braliśmy ślub, miesiąc przed terminem... teraz w sierpniu będą 3 lata po ślubie, i drugie dziecko już z nami
Ostatnio tak myśleliśmy i gdy będziemy kończyć 32 lata, będziemy 10 lat po ślubie, Łucja będzie miała 10 lat, a drugie dziecko będzie miało 7 lat...



O kurde, ładny wynik

To masz dzisiaj urwanie głowy
Ja się zastanawiam w co się ubrać.
Pogoda jest szalona.
Po jednej stronie bloku świeci słońce a po drugiej czarne chmury.

Moi rodzice też byli szybcy i szybko wzięli ślub. Tyle, że mój tata miał 27 lat a mama 22 U nich to w ogóle szalona historia była.
Ja byłam w związku ponad 7 lat.. całe życie.. i się rozleciało. Nie ma reguły.

A perfumy muszę kupić, bo wszystkie już na wykończeniu a mam zamiar wrócić do mojego ukochanego zapachu...

[Zuziunia]

Napisane przez Siala_Bala

Nie żebym się wtrącała ale sprawdziłaś sobie czy nie będzie za mało czasu?
Mnie u jubilerów mówiono, że na obrączki się czeka od 2 do 4 tygodni.
Co do kiecki to też lepiej jest wcześniej niż później, ja wymiary miałam zdjęte (po raz drugi) 22 lutego, dziś przymiarka, 13go ślub, więc też około 3 tygodni.

u mnie jeszcze 5 tyg do ślubu... myślę że zdarzę.. ale w tym tyg zaproszenia, obrączki, może garnitur i buty dla TŻ

Napisane przez anoxa

zuziunia my tez czekalismy na obraczki chyba 3 i pol tygodnia bo w sklepach nie ma rozmiarowki tylko sa wzorniki i na wszystko trzeba czekac a z sukienka nie bylo problemu bo ja kupowaam gotowa kolor sliwkowy dlatego ze i tak jak dzidzia podrosnie bedziemy brali slub koscielny wiec wtedy napewno bede miala typowa sukienke slubna jaka sie marzy wiekszosci kobiet

kurcze dziewczyny strasznie mi slabo dzisiaj normalnie az mi sie rece trzesa

Połóż się, bo to pewnie ciśnienie.

No to muszę pogonić TŻ z obrączkami..

sukienkę chcę gotową kupić, odcięta pod biustem... jeszcze czekam bo nie wiem ile brzuś urośnie

Napisane przez hd2005

ale mnie dzisiaj wzięło
Ogórek i pomidor....mmmmmmmm pachnące, świeże... Na chrupiącym pieczywie z masłem. Jem już 8 kanapkę ... Oszalałam

no to mi smaka narobiłaś, muszę koniecznie kupić ogórka i pomidory

Napisane przez lazurowa

A perfumy muszę kupić, bo wszystkie już na wykończeniu a mam zamiar wrócić do mojego ukochanego zapachu...

A właśnie Innocenta muszę kupić, bo chce nim na ślubie pachnieć.
Jedne z moich ulubionych perfum mi nie podchodzą, zobaczymy jak po ciąży.
Kocham Innocenta

[Misiulka1]

ja laseczki tez nie wiem jak sie ubrać a tu jeszcze taki wiatr ieje, że masakra az mi się wszystkiego odechciewa

[lazurowa]

Napisane przez Zuziunia

no to mi smaka narobiłaś, muszę koniecznie kupić ogórka i pomidory



A właśnie Innocenta muszę kupić, bo chce nim na ślubie pachnieć.
Jedne z moich ulubionych perfum mi nie podchodzą, zobaczymy jak po ciąży.
Kocham Innocenta

Ja mam ochotę na mizerię z koperkiem.

Moje ukochane perfumy to Gabriela Sabatini Ocean Sun. Ten zapach zawsze mnie dobrze nastrajał.

[itakasia]

ale pedzicie, musialam najpierw nadrobic
ktos pytal o cwiczenia, juz pisalam, chodze do klubu fitness. jeszcze do konca 5mies na normalne zajecia, ale nie robie niektorych cwiczen. pozniej przechodze na zajecia "sprawna w ciazy". czasami troche cwicze w domu. ale ja cwiczylam nieco przed ciaza rowniez wiec to nie jest szok dla organizmu

[lazurowa]

Napisane przez Misiulka1

ja laseczki tez nie wiem jak sie ubrać a tu jeszcze taki wiatr ieje, że masakra az mi się wszystkiego odechciewa

Wiatrem się akurat nie przejmuję, bo tylko do samochodu kawałek i z samochodu. A w silesii jak zawsze będzie gorąco.
Może wskoczę w wiosenną kurtkę... hmmm...

[jusdan77]

Napisane przez alutka78

a to moj brzuszek - 16 tydz 3 dz wg usg na plusie ok 6kg.
Dziewczyny Wasze brzuszki sa piekne. Co do ruchow to codziennie nasluchuje, ale jeszcze nic nie slychac ani nie czuc.

Spory brzuszek jak na 16 tydzień ale mi się takie podobają

[Misiulka1]

lazurowa ja też autem tylko, że wcześniej na zakupy na ryneczek muszę podjechać i włosy mi bedą w każdą stronę wiuchały chyba je zepnę, a z tą kurtką to dobry pomył.

[jusdan77]

Napisane przez papeteria

Dobra to i ja wrzucam brzuchol:
1. 18tc i 4dni
2 i 3. z dzisiaj 20tc 6dni

Dzisiejsze zdjęcie robione z zoomem wiec moze sie wydawac ze brzuch urósł bardziej niz rzeczywiscie

Ładny, ładny!!!! Ależ nam te brzuchole rosną ani się nie obejrzymy a będziemy przed porodem jak słoniątka

[itakasia]

hd
ladne pokoiki. my mamy mieszkanie 4pokojowe ale jeden pokoj zrobiony jest na jadalnie. i zdecydowalismy ze maluchowi oddamy sypialnie, jak skonczy 2-3 mies. dlatego chcemy jakies wygodne spanie w salonie. lozeczko wstawimy po dziewczynach albo drewniane albo turystyczne, a pozniej kupimy tapczanik. dokupimy dzieciecy dywanik i jakies gadzety, bo komody zostana po nas w kolorze wenge wiec bedzie trzeba troche rozweselic pokoj.

[anuszka1401]

Napisane przez lazurowa

Na allegro? Nowe? Jak możesz to podaj namiar. Ja też bym chciała z szufladą, bo muszę się pomieścić z dzidzią na moich 8 metrach kwadratowych.

Nowe nowe Zaraz Ci napiszę namiar tylko muszę znaleźć Ja też będę je zamawiać... Zastanawiam się też nad takim za 279, bo wydaje mi się, że jest lepszy materac...Ale zobaczę nawet ładne są i bukowe, a więc z twardszego drewna niż sosna i ładniejszy kolor (moim zdaniem)
Podam Ci namiar na te dwa

[lazurowa]

Napisane przez Misiulka1

lazurowa ja też autem tylko, że wcześniej na zakupy na ryneczek muszę podjechać i włosy mi bedą w każdą stronę wiuchały chyba je zepnę, a z tą kurtką to dobry pomył.

Też nie lubię rozwianych włosów, tym bardziej, że mam taką fryzurę, że raczej powinny się układać tak jak ja tego chcę...

Napisane przez jusdan77

Ładny, ładny!!!! Ależ nam te brzuchole rosną ani się nie obejrzymy a będziemy przed porodem jak słoniątka

A ja bym chciała już być po porodzie. Już mieć to wszystko za sobą i cieszyć się dzieckiem i być tylko z nim... :roll eyes:

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez anuszka1401

Nowe nowe Zaraz Ci napiszę namiar tylko muszę znaleźć Ja też będę je zamawiać... Zastanawiam się też nad takim za 279, bo wydaje mi się, że jest lepszy materac...Ale zobaczę nawet ładne są i bukowe, a więc z twardszego drewna niż sosna i ładniejszy kolor (moim zdaniem)
Podam Ci namiar na te dwa

Będę Ci wdzięczna, bo mimo, że muszę liczyć każdy grosz to chciałabym żeby łóżeczko było porządne i funkcjonalne.
Nie będę się też bawiła w żadne baldachimy, chociaż na początku mi się podobały, ale doszłam do wniosku, że w mojej sytuacji to zbędny wydatek.

[anuszka1401]

łóżeczko za 229 z materacem i szufladą :
http://allegro.pl/item935662187_loze..._promocja.html

łóżeczko za 279 z materacem ze sprężynami i szufladą:
http://allegro.pl/item935662225_loze...prezynami.html


Zresztą popatrz sobie u tego sprzedającego, bo ma też inne ciekawe oferty

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez lazurowa

-



Będę Ci wdzięczna, bo mimo, że muszę liczyć każdy grosz to chciałabym żeby łóżeczko było porządne i funkcjonalne.
Nie będę się też bawiła w żadne baldachimy, chociaż na początku mi się podobały, ale doszłam do wniosku, że w mojej sytuacji to zbędny wydatek.

jak mówi moja mama: "łóżeczko i wózek są najwazniejsze"

[jusdan77]

Napisane przez lazurowa

Ja mam ochotę na mizerię z koperkiem.

Moje ukochane perfumy to Gabriela Sabatini Ocean Sun. Ten zapach zawsze mnie dobrze nastrajał.

To widzę że mamy podobny gust jeśli chodzi o perfumy, też je uwielbiam ale tylko Ocean Sun bo zwykła Sabatini nie bardzo Teraz mam Estee Lauder Pleasures - dostałam w prezencie ale jakoś odkąd jestem w ciąży to tylko antyperspirantu używam bo zapach jakichkolwiek perfum mnie mdli

[lazurowa]

Napisane przez anuszka1401

łóżeczko za 229 z materacem i szufladą :
http://allegro.pl/item935662187_loze..._promocja.html

łóżeczko za 279 z materacem ze sprężynami i szufladą:
http://allegro.pl/item935662225_loze...prezynami.html


Zresztą popatrz sobie u tego sprzedającego, bo ma też inne ciekawe oferty

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------



jak mówi moja mama: "łóżeczko i wózek są najwazniejsze"

Dziękuję Ci bardzo Anuszka

[pilotka f16]

Napisane przez lazurowa

Ja mam ochotę na mizerię z koperkiem.

tak tak mizeria, kefirek i ziemniaczki.. qurde mam ślinotok

Napisane przez jusdan77

Ładny, ładny!!!! Ależ nam te brzuchole rosną ani się nie obejrzymy a będziemy przed porodem jak słoniątka

ja sie tego troche boje

Napisane przez lazurowa

A ja bym chciała już być po porodzie. Już mieć to wszystko za sobą i cieszyć się dzieckiem i być tylko z nim... :roll eyes:

jak mowie to samo mojej siostrze, to ona mowi że chętnieby się ze mną zamieniła i mimo tego, że sama pamiętam jej słowa w ciązy: "zabiłabym tego kto powiedział, że ciąża to najpiękniejszy okres w życiu kobiety" to dziś mowi, ze z perspektywy to naprawdę był najfajniejszy czas i że ja mam się tym cieszyć i doceniać też za nią

[anuszka1401]

A tutaj znalazłam z pościelą, z materacem i z szufladą za 239 Te serduszka w kremie mi się podobają

http://allegro.pl/item928420271_smyk...ciel_2_el.html

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez lazurowa

Dziękuję Ci bardzo Anuszka

Nie ma za co Dla mnie też im taniej tym lepiej (co nie znaczy, że chcę kupowac byle co )

[lazurowa]

Napisane przez jusdan77

To widzę że mamy podobny gust jeśli chodzi o perfumy, też je uwielbiam ale tylko Ocean Sun bo zwykła Sabatini nie bardzo Teraz mam Estee Lauder Pleasures - dostałam w prezencie ale jakoś odkąd jestem w ciąży to tylko antyperspirantu używam bo zapach jakichkolwiek perfum mnie mdli

Ja teraz miałam podróbkę z FM Diora J'adore ale już się kończy. A na oryginał mnie raczej nie stać.
Zwykła Sabatini też mi nie podchodzi.