2010-03-01, 13:41 | #61 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 571
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Samo życie
__________________
Jeśli ludzie koniecznie chcą pouczać innych ludzi, to powinni pamiętać, że inni ludzie też wiedzą to i owo o ludziach. Terry Pratchett Maskarada |
2010-03-01, 13:41 | #62 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 307
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Oj cuchnąca sprawa
Kiedy będzie w domu zrób pranie. Wywal wszystkie ciuchy z kosza na brudy na środek łazienki i poproś go abyście razem posegregowali białe i kolory Przy okazji nie będąc świadoma problemu zapytaj "ooo co to?" <gatki> Kochanie chyba powinieneś bardziej o siebie dbać... Na zakupach w drogerii zapytaj czy obecna pasta do zębów mu służy No a później oczywiście gruntowna ... wojna! jeżeli ucieknie z pola bitwy no to niestety, ale ... kwarantanna |
2010-03-01, 13:45 | #63 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
|
|
2010-03-01, 13:45 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 22 213
|
Dot.: coś tu śmierdzi
dobre
wracając do tego śmierdzącego tematu hmmm nie wiem jak Ty z tym "smrodem"wytrzymujesz powiedz Mu wprost idz się wykąp bo śmierdzisz już sobie wyobrażam co o Nim w pracy mówią pewnie się śmieją (napewno) ja bym na Twoim miejscu z Nim nie spała póki się nie doprowadzi do ładu a to ze pracuje to żadne uzasadnienie żeby się nie myć! jakby każdy tak robił to litości jaki ten świat by był
__________________
Sh |
2010-03-01, 13:46 | #65 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
|
|
2010-03-01, 13:46 | #66 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 347
|
Dot.: coś tu śmierdzi
:p
Edytowane przez B-52 Czas edycji: 2010-09-08 o 14:07 |
2010-03-01, 13:48 | #67 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 22 213
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
3 lata po ślubie a Ty nie wiesz jak Mu powiedzieć że śmierdzi!? litoście powiedz stary idz się umyj albo do pralki z Nim i na gotowanie nastawići od razu zęby i dupsko będzie czyste
__________________
Sh |
|
2010-03-01, 13:51 | #68 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Mięliśmy kiedyś w pracy takiego informatyka, który wodę to chyba tylko pijał czasem i do niczego innego mu nie służyła. Oczywiście, ze był przedmiotem niewybrednych docinków, aluzji, żartów...nie załapał niestety. Wiem, że jakaś "delegacja" poszła do jego bezpośredniego szefa z prośbą żeby z nim pogadał. Masakra. Potem było trochę lepiej, ale ciągle daleko do znośnego stanu...Na śmierdziela nie ma rady.
|
2010-03-01, 13:57 | #69 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 22 213
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
na początku patrzyliśmy się po sobie i nic Jej nikt nie mówił, ale do czasu... były skargi do wychowawczyni że "nasza klasa śmierdzi" więc poszłyśmy do wychowawczyni i mówimy że to nie klasa śmierdzi tylko Dorota poprosiła żeby Jej to jakoś delikatnie powiedzieć, więc Jej powiedziałyśmy przez około 2 tygodnie do szkoły nie chodziła (może aż tyle mycie Jej zajęło- zanim się odmoczyła) ale już potem nie śmierdziała tak samo i tutaj trzeba tego "Pana" obudzić z śmierdzącego snu
__________________
Sh |
|
2010-03-01, 15:01 | #70 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Wstyd się przyznać ale ja mam takiego brata. Czasami potrafi się nie myć przez dwa tygodnie!!! Mam też kolegę w pracy, przy którym dech zapiera (pracuje w biurze). Myślałem, że tylko faceci są zdolni do takiego "poświęcenia" by oszczędzać wodę. Niestety tak nie jest. Kiedyś w poprzedniej firmie przyjęli nową dziewczynę do pracy (duże biuro i kilka osób w pokoju). Aromatu jaki wokół niej się roznosił nie da się opisać. Wszyscy w koło zastanawiali się jak jej delikatnie na to zwrócić uwagę. Aż przyszły jej imieniny i wszyscy ochoczo jak nigdy zrzucili się na ogromną torbę z kosmetykami dla niej (mydełka, antyprespiranty itp. -wszystko drogie i markowe by się nie obraziła). Niestety nic nie pomogło, aż w końcu ją zwolnili i wszyscy odetchnęli z ulgą.
Nie to żebym się chwalił ale prysznic biorę dwa razy dziennie a w lato i częściej. |
2010-03-01, 15:09 | #71 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 342
|
Dot.: coś tu śmierdzi
|
2010-03-01, 15:12 | #72 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 307
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Wiem dziewczyny, że rozmowa niechaj nam będzie podstawą
ujęłam to tylko tak żartobliwie Ciekawe jaka by była jego reakcja po sprzeciwie. Wstyd? obojętność? czy wymówka.... |
2010-03-01, 15:12 | #73 |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: coś tu śmierdzi
no,akurat częstsze mycie niż dwa razy dziennie takie zdrowe nie jest.zmywa się naturalny ochronny "płaszcz" co może prowadzić do łapania infekcji (myślę tu o miejscach intymnych) a co za tym idzie również niemiłego zapachu,i koło się zamyka.
ze względów zdrowotnych prysznic raz dziennie zupełnie wystarcza,natomiast ze względów estetycznych dwa razy dziennie. |
2010-03-01, 15:17 | #74 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 21
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Współczucie.
Z takim obleśnym (za przeproszeniem) facetem to bym dnia nie wytrzymała. Porządnego kopa w dupsko, niech się idzie umyć, nauczy podcierać i wgl. A tak na serio to powinnaś z nim poważnie porozmawiać, nie owijać w bawełnę, wal prosto z mostu, że Ci to przeszkadza i że nie zamierzasz tego tolerować i już. Może chłop zmieni nawyki a jak nie to po prostu dać mu do zrozumienia, np wyjeżdżając na czas, aż nie poprawi nawyków do matki i tyle. Innych sposobów nie ma, chyba, że chcesz własnego męża uczyć się podcierać i inne higieniczne sprawy... xD |
2010-03-01, 15:39 | #75 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
Cytat:
Obrzydlistwo - ty mu musisz natychmiast powiedzieć, że tak być nie może.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
||
2010-03-01, 15:40 | #76 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 244
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Dla mnie też taki facet byłby nieatrakcyjny (choćby nie wiadomo jak wyglądał). Jakaś porażka <szok> Ja bym znalazła sobie nowego faceta na Twoim miejscu... bo gdyby nawet obecny "doprowadził się do porządku" to nie mogłabym się przemóc na Twoim miejscu żeby iść z nim do łóżka. Cały czas miałabym przed oczami "brązowy pasek" na majtkach"... Trochę mnie śmieszy fakt, że można być z kimś takim, a z drugiej strony- współczuję. Pewnie go kochasz? Powiedz mu szczerze, tak samo jak napisałaś na forum.
|
2010-03-01, 15:44 | #77 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
przypomniał mi się watek "MOJ FACET TO ŚWINIA". jak masz mu powiedzieć,że śmierdzi? delikatnie.ktoś musi to zrobić. |
|
2010-03-01, 16:20 | #78 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Vice City.
Wiadomości: 500
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Bardzo ekologiczny tż oszczędza wodę na kąpielach i praniu!
A tak na serio- nie zwlekać, tylko powiedzieć mu o tym jak najszybciej. Możesz zacząć od prostego zapytania ,,czy nie ma nic do prania" i czy nie wypadałoby częściej zmieniać tego i owego- przez co łatwiej byłoby mu napomknąć na temat higieny |
2010-03-01, 16:22 | #79 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 098
|
Dot.: coś tu śmierdzi
łoooooooooooooł smiać mi się chce bo czytałam ostatnio watek dziewczyny która nie dbała o siebie i sama sugerowała że śmierdzi od niej potem - pasowali bi do siebie Nie no tak na poważnie to ja bym powiedziała prosto z mostu, "odejdź ode mnei bo śmierdzisz!!!!!!" albo "co ty masz za skwary przy majtkach" i "szczerze to wali ci z japy" im powiesz to w najokrutniejszy sposób tym bardziej weźmie to do siebie.
|
2010-03-01, 16:47 | #80 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 2 797
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
ja bym jednak nie przesadzała, to nie jest jej kolega, tylko maz, nalezy mu sie szacunek, pozatym jakbys sie czuła jak by ktos sie tak do Ciebie odnosił? |
|
2010-03-01, 16:51 | #81 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 193
|
Dot.: coś tu śmierdzi
przepraszam bardzo, a jak Ty byś się czuła jakby Twój chłopak/maż chodził w zasranych gaciach? To też brak szacunku wobec autorki...
|
2010-03-01, 16:54 | #82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
|
Dot.: coś tu śmierdzi
ja bym się bała, że czymś się zaraże np podczas seksu (pomijając już całkowicie fakt, jak można cokolwiek z taką osobą...)
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej" |
2010-03-01, 17:04 | #83 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 2 797
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
napewno nie powiedziałabym tak jak zasugerowała osoba ktora cytowałam nie sciamniałabym mowiac ze "dzis nie pachnie jak paczek rózy" ale powiedzialabym KULTURALNIE ze chyba ma problem z higiena i jezeli jemu to nie przeszakdza to niech pomysli o mnie albo o osobach ktore z nim przebywaja i nie mowie tego ze zlosliwosci ale z dobrego serca i troski. |
|
2010-03-01, 17:20 | #84 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa - Vienna
Wiadomości: 6 338
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ---------- Cytat:
__________________
Nieprzyzwoicie uparta i troszkę złośliwa |
||
2010-03-01, 17:35 | #85 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Naprawdę, naprawdęęęę mam nadzieję, że ten wątek to żart.
|
2010-03-01, 17:40 | #86 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: lubin/wrocław
Wiadomości: 638
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Pokaż mężowi ten wątek, niech sobie poczyta, może mu coś zaświta...
|
2010-03-01, 17:51 | #87 |
in love with life
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 185
|
Dot.: coś tu śmierdzi
OMG.... ciekawe ile ma lat.
Gdyby to byl dorosly facet, powiedzmy w moim wieku, od razu bym z nim zerwala i przy zerwaniu podala przyczyne. Nie byloby zadnych, absolutnie zadnych szans, zeby mi w ogole dal buzi w policzek, o jakichkolwiek sytuacjach intymnych nawet nie wspominajac. ---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ---------- Ja tez
__________________
|
2010-03-01, 17:52 | #88 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 2 797
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
to jest dorosły facet, sa 3 lata po slubie |
|
2010-03-01, 17:57 | #89 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 098
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Cytat:
ja byłabym wdzięczna. może było by mi przykro ale nie obrażałabym się bo jakby śmierdziało ode mnie i ktoś by mi to powiedział i miałby racje no to miałabym się dąsać że się nie myje i mam usrane majtki??? wstyd by mi było. jest jej mężem i jej nalezy się szacunek od niego, skoro śpią w jednym łóżku to oczekiwałabym na miejscu autorki komfortu. A przy smrodzie nie da sie czuć komfortowo. To on nie widzi swoich majtek??? |
|
2010-03-01, 18:00 | #90 |
in love with life
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 185
|
Dot.: coś tu śmierdzi
Och faktycznie, tego nie doczytalam, bo po przeczytaniu pierwszego postu sie zalamalam i z gory wiedzialam jakie beda odp.
A jesli to maz to jaki problem, zeby mu o tym powiedziec wprost? Wziela z nim slub, to niech ja bedzie stac na szczerosc.
__________________
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:00.