ciąża mimo tabletek anty? - wątek zbiorczy

[Dzejd]

Cześć !

Napisze to jeszcze tak. Obawiam się możliwości zajścia w ciąże przez obniżona skuteczność tabletek anty. Od około 2 miesięcy jestem na antybiotyku-tetralysal.Tabletki o działaniu anty Diane 35 zażywam już przez bardzo długi okres czasu. Parę dni temu współżyłam ze swoim chłopakiem bez zabezpieczenia dodatkowo prezerwatywa, skończył we mnie. Niestety po fakcie zdałam sobie sprawę , że tetracyklina może obniżyć działanie tabletek. Bardzo się denerwuje a wiem,że na test ciążowy jest jeszcze za wcześnie.
Mógłby mi ktoś wytłumaczyć jak jest z ta interakcja antybiotyków z tabletkami. Bo jedni uważają ze nie ma wpływu a drudzy,że ma.
Od czego to zależy i w jakim stopniu?

[malina_]

Mnie bolaly jajniki i to bardzo i podbrzusze cale w dodatku tez mialam zgage myslalam ze zwariuje ale okazalo sie ze to skutek uboczny

[201610310857]

Ten antybiotyk wchodzi w reakcje z tabletkami i moglo być pobniżone zabezp.
proponuje test 14 dni po "zdarzeniu"

[aida22]

a po jakim czasie Wam to przeszlo?bo mi sie odechciewa wszystko tylko dotrwac do okresu (ta przerwa) i isc do gina

[201610310857]

jak zacżęłąm brac to bolal mnie często wieczorem brzuch, dopiero po 2 - 3 miesiacach, jak przestał to zorientowaląm się, że od tab.
Jak kiedyś łączyłąm 3 opakowania( nie polecam) to pod koniec 3 myślałąm, że umrę, brzuch, zgaga, okropna biegunka zawsze kilka minut przed godzinąś o ktorej przyjmowalam tabletkę, biust, brak sil i ogolnie tragedia
od tamtej pory mam bardziej obfite krwawienia

[aida22]

ja juz mam tak tydzien i zaczelo sie wsumie po okresie(przerwa) trwa to tydzien, teraz slysze jakies bulgoczenie w brzuchu:Pmoze to tez problemy z trawieniem ale ten bol brzucha i jajniki a ja juz biore rok czasu te tabsy cholirka

[malina_]

Mi np. zapalenie pęcherza "konkretnie" zaczęło się własnie po krwawieniu z odstawienia. Nie wiem dlaczego tak... ale do teh pory mam problem mimo ze brałam antybiotyki cipronex.
A u Ciebie to pewnie zapalenie się zaczyna... albo już jest
Najlepsze wyjście- ginekolog

Pozdrawiam

[201610310857]

Napisane przez malina_

Mi np. zapalenie pęcherza "konkretnie" zaczęło się własnie po krwawieniu z odstawienia. Nie wiem dlaczego tak... ale do teh pory mam problem mimo ze brałam antybiotyki cipronex.
A u Ciebie to pewnie zapalenie się zaczyna... albo już jest
Najlepsze wyjście- ginekolog

Pozdrawiam

jesteś lekarzem?
Nie, więc po co diagnozujesz?
Może po prostu nie może już brać tych tabsów, to że ty tak miałąś, nie znaczy, ze wszystkie inne kobieety z takimi objawami będą mieć do samo;./
Nie strasz.
Wiesz od czego powstaje zapalenie pęcherza moczowego w ogóle?
Bo na pewno nie od brania tabletek
Aida22 idź do lekarza i się nie martw

[malina_]

Napisane przez Edeldredzia

jesteś lekarzem?
Nie, więc po co diagnozujesz?
Może po prostu nie może już brać tych tabsów, to że ty tak miałąś, nie znaczy, ze wszystkie inne kobieety z takimi objawami będą mieć do samo;./
Nie strasz.
Wiesz od czego powstaje zapalenie pęcherza moczowego w ogóle?
Bo na pewno nie od brania tabletek
Aida22 idź do lekarza i się nie martw

Czy ja napisałam ze od brania tabletek? umiesz czytac?
Po prostu objawy nasilily mi sie po tyg przerwy!
A co do faktu czy jestem lekarzem, bo rozumiem ze pytasz odpowiedz brzmi : tak.
Do zakażenia układu moczowego najczęściej dochodzi drogą wstępującą. Czynnik zakaźny (zwykle bakterie) przedostają się przez cewkę moczową do pęcherza, a czasem nawet poprzez moczowody do nerek.
Przyczyną zakażeń w obrębie układu moczowego mogą być również procesy zapalne w narządach sąsiadujących z tym układem.

[aida22]

kochane no przeszlo mi juz mnie mniej boli brauch i jajniki ...niedlugo powinnam dastac te krwawienie (przerwa)troche sie cykam ale wiem ze dobrze bralam tabsy wiec nic nie powinno byc dziekuje za wsparcie

[malina_]

To super

[theiniQuitous]

Witajcie. Piszę bo..jestem przerażona i potrzebuję jakiegoś wsparcia. Przeczytałam już wiele postów,ale dalej nie potrafię się uspokoić pewnie znacie to uczucie i ten stan, więc liczę na pomoc i zrozumienie...i dobre słowo Opis mojego problemu..: Od tygodnia boli mnie podbrzusze, dzisiaj pobolewa szczególnie prawy jajnik.Na dodatek ból promieniuje też na krzyż i nerki (może jakieś przeziębienie tamtych okolic???) Do tego mam b.dziwną wydzielinę, ni to śluz ni to krew (ciągnący się)...Dzisiaj zauważyłam też dziwny, kujący ból piersi.Biorę tabletki antykoncepcyjne już dość długo, około 12 miesięcy (MICROGYNON21)..Ostatnio polączyłam dwa opakowania (chciałam przesunąć termin krwawienia). Krwawienie pojawiło się (też było dosyć "dziwne") i trwało około 5 dni, brzuch bolał jak przy normalnym okresie.Co najbardziej mnie przeraziło, zaobserwowałam u siebie rozpulchnienie szyjki macicy (zawsze jest TWARDA), a jest to jeden z objawów ciąży.Z chłopakiem ostatnimi czasy kochamy się często, kończył za każdym razem "wewnątrz"... Tabletki biorę bardzo regularnie, pilnuję tego naprawdę SKRUPULATNIE.PROSZĘ O WSPARCIE P.S.Do lekarza mam zamiar sie wybrać, na razie szukam kontaktu do jakiegoś godnego zaufania gina..

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez theiniQuitous

Witajcie. Piszę bo..jestem przerażona i potrzebuję jakiegoś wsparcia. Przeczytałam już wiele postów,ale dalej nie potrafię się uspokoić pewnie znacie to uczucie i ten stan, więc liczę na pomoc i zrozumienie...i dobre słowo Opis mojego problemu..: Od tygodnia boli mnie podbrzusze, dzisiaj pobolewa szczególnie prawy jajnik.Na dodatek ból promieniuje też na krzyż i nerki (może jakieś przeziębienie tamtych okolic???) Do tego mam b.dziwną wydzielinę, ni to śluz ni to krew (ciągnący się)...Dzisiaj zauważyłam też dziwny, kujący ból piersi.Biorę tabletki antykoncepcyjne już dość długo, około 12 miesięcy (MICROGYNON21)..Ostatnio polączyłam dwa opakowania (chciałam przesunąć termin krwawienia). Krwawienie pojawiło się (też było dosyć "dziwne") i trwało około 5 dni, brzuch bolał jak przy normalnym okresie.Co najbardziej mnie przeraziło, zaobserwowałam u siebie rozpulchnienie szyjki macicy (zawsze jest TWARDA), a jest to jeden z objawów ciąży.Z chłopakiem ostatnimi czasy kochamy się często, kończył za każdym razem "wewnątrz"... Tabletki biorę bardzo regularnie, pilnuję tego naprawdę SKRUPULATNIE.PROSZĘ O WSPARCIE P.S.Do lekarza mam zamiar sie wybrać, na razie szukam kontaktu do jakiegoś godnego zaufania gina..

spokojnie, jeśli tabletki bierzesz prawidłowo jest mało prawdopodobne byś była w ciąży.. nie denerwuj się póki co.. może po prostu tabletki przestają Ci służyć, pojawiają się nasilone skutki uboczne.. może to też efekt łączenia opakowań? organizm może nie toleruje tego zbyt dobrze? nie wiem, ale skonsultować się z lekarzem nie zaszkodzi - na razie postaraj się wyluzować bo stres tylko pogarsza sytuację

[martulla88]

znalazlam dobry temat
ja przez gadanie kolezanki dostalam mega schizow...;/
gdy juz zaufalam tabletkom nagle dowiaduej sie, ze krwawienia z odstawienia nie swiadczy o braku ciazy...
teraz czuje sie slaba, nic mi sie nie chce ciagle bym spala...i jakies dziwne zachcianki mam...;/

tlumacze sobie, ze tabletki biore idealnie, biegunka to dodatkowa tabletka...wszystkie leki, ktore chce brac sprawdzam pod katem interacki i nawet jak nie maja to zachowuje odstep....

no ale jakies szanse sa, bo jednak 100% nie ma...

chyba jednak shizuje ale kurde no boje sie jednak...

[nynka87]

Napisane przez theiniQuitous

zaobserwowałam u siebie rozpulchnienie szyjki macicy (zawsze jest TWARDA), a jest to jeden z objawów ciąży.

w jaki sposób da się to zaobserwować??

[misia00]

Da się zajsc w ciaze biorąc regularnie tabletki dodam bez wytrysku??
Bo zawsze robimy ze moj Tż nie konczy we mnie.
Czasem sie schizuje

Glupie pytanie wiem ale..czasem mnie najdzie

[mosiaq]

wydaje mi sie ze nie tymbardziej jak nie skonczyl w tobie
a co do schizow.. spoko ja tez tak mam:P i wlasnie jutro chyba kupie test bo cos mnie brzuch boli :P ja prkatycznie kazdy objaw podpisuje pod jedno ...:P

[misia00]

Napisane przez mosiaq

wydaje mi sie ze nie tymbardziej jak nie skonczyl w tobie
a co do schizow.. spoko ja tez tak mam:P i wlasnie jutro chyba kupie test bo cos mnie brzuch boli :P ja prkatycznie kazdy objaw podpisuje pod jedno ...:P

ale twoj tż konczy w tobie?stad te obawy


bo ja zarzywalam tab 4lata potem przerwa 1,5 roku(zmiana partnera) i teraz znow,ale nigdy nie konczyl zaden we mnie wiem ze po to wlasciwie to jest ale ja tego nie znam,nie doswiadczylam

a wy jak macie na zewnatrz czy do srodka?z ciekawosci pytam

[kamila2006]

Napisane przez misia00

ale twoj tż konczy w tobie?stad te obawy


bo ja zarzywalam tab 4lata potem przerwa 1,5 roku(zmiana partnera) i teraz znow,ale nigdy nie konczyl zaden we mnie wiem ze po to wlasciwie to jest ale ja tego nie znam,nie doswiadczylam

a wy jak macie na zewnatrz czy do srodka?z ciekawosci pytam

yyyy....hmmm.... co za pytanie :P jasne ze do srodka. po to w koncu biore tabletki.

[nie wiez w realia]

ja mimo brania tabletek anty .. ktore niestey sie nie przyjely jestem w ciazy ... moj ginekolog powiedzial ze 3 raz spotkal sie z takim przypdkiem,moj organizm bronil sie przed tabletakim,ktore niestety sie nie przyjeły a teraz jestem w 7 miesiacu i jestem szczesliwa

[201701251209]

Napisane przez nie wiez w realia

ja mimo brania tabletek anty .. ktore niestey sie nie przyjely jestem w ciazy ... moj ginekolog powiedzial ze 3 raz spotkal sie z takim przypdkiem,moj organizm bronil sie przed tabletakim,ktore niestety sie nie przyjeły a teraz jestem w 7 miesiacu i jestem szczesliwa

A co to znaczy, że się nie przyjęły?

[paula78]

Napisane przez nie wiez w realia

ja mimo brania tabletek anty .. ktore niestey sie nie przyjely jestem w ciazy ... moj ginekolog powiedzial ze 3 raz spotkal sie z takim przypdkiem,moj organizm bronil sie przed tabletakim,ktore niestety sie nie przyjeły a teraz jestem w 7 miesiacu i jestem szczesliwa

co znaczy sie nie przyjęły pigulki to nie przeszczep żeby sie nie przyjmował a dwa organizm sie bronil czyli co robil ?

trudno mi uwierzyc ze bralas pigulki a jelsi tak to ze bralas je regularnie ,w maju pytajac na forum czy mozesz byc w ciazy nie wspominasz o pigulach ,wiec chetnie wyslucham twoej historii.

[nie wiez w realia]

Mój organizm nie zaakceptowal tabletek ... mimo brania ich nic mi nie pomagaly ani mnie nie chronily przed ciaza .

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez paula78

co znaczy sie nie przyjęły pigulki to nie przeszczep żeby sie nie przyjmował a dwa organizm sie bronil czyli co robil ?

trudno mi uwierzyc ze bralas pigulki a jelsi tak to ze bralas je regularnie ,w maju pytajac na forum czy mozesz byc w ciazy nie wspominasz o pigulach ,wiec chetnie wyslucham twoej historii.

Po pierwsze odlicz siedem miesięcy teraz ... to wychodzi ze do zapłodnienia doszło w sierpniu ( od maja to jednak 3 miesiące ) po 2 tabletki brałam regularnie po 3 pisząc tamtego posta nie miałam albo głowy o tym pisać albo z pospiechu zapomniałam każdemu się zdarza tobie pewnie tez ... a z tym czy mi wierzysz czy nie to mnie wcale nie dziwi bo pewnie tez bym w takie coś nie uwierzyła ... a jednak przekonałam się na samej sobie ze coś takiego możne się zdarzyć

[201701251209]

Napisane przez nie wiez w realia

Mój organizm nie zaakceptowal tabletek ... mimo brania ich nic mi nie pomagaly ani mnie nie chronily przed ciaza .

A tak dokładniej czemu Twój organizm nie zaakceptował tabletek? Co się takiego działo (oprócz "tabletkowej wpadki")?
I na co miały Ci pomagać?

Piszesz tylko ogólnikami, żadnych konkretów O przeprasza ciąża jest tylko konkretem

Po pierwsze odlicz siedem miesięcy teraz ... to wychodzi ze do zapłodnienia doszło w sierpniu ( od maja to jednak 3 miesiące ) po 2 tabletki brałam regularnie po 3 pisząc tamtego posta nie miałam albo głowy o tym pisać albo z pospiechu zapomniałam każdemu się zdarza tobie pewnie tez ... a z tym czy mi wierzysz czy nie to mnie wcale nie dziwi bo pewnie tez bym w takie coś nie uwierzyła ... a jednak przekonałam się na samej sobie ze coś takiego możne się zdarzyć

Pisząc tamtego posta brałaś już tabsy...hmmm.... to po co mierzyłaś temperaturę w pochwie? I pisałaś, że masz regularne cykle....no masz, bo przecież brałaś tabletki, to niby jakim cudem miałaś mieć nieregularne cykle?

Oj coś to mało o tabletkach wiedziałaś w świetle powyższych informacji. W cale bym się nie dziwiła, gdyby ta Twoja wpadka z tabletkami była spowodowana ich zły zażywaniem.....bo podstawowych rzeczy o hormonach nie wiedziałaś.

[martulla88]

Napisane przez misia00

a wy jak macie na zewnatrz czy do srodka?z ciekawosci pytam

moj tez do konca, tym bardziej ,ze stosunek przerywany to zadne zabezpieczenie wiec czemu chlopa stresowac? ;p

[mysia m]

Ja zaszłam na Yasminelle w ciążę. Czułam się tak okropnie, jak w pierwszej ciązy, więc zrobiłam test i był pozytywny. Odstawiłam tabletki. Miałam silne bóle brzucha i piekły mnie sutki. Mdliło mnie i spałabym cały dzien. W 7tc dostałąm krwotoku i było po wszystkim.
Yasminelle było dla mnie za słabe. Podobno nie nadaje się dla kobiet, które juz rodziły, bo gospodarka hormonalna jest inna. Wczesniej brałam rozne anty (a brałam ponad 10 lat!) i nigdy mi sie cos takiego nie przydarzyło. Dodam, że biore tabletki z minutowa precyzją itp itd Obecnie jestem od lipca 2009 na yasmine i mi bardzo odpowiada.

[basiunia153]

[QUOTE=nie wiez w realia;17593339]ja mimo brania tabletek anty .. ktore niestey sie nie przyjely jestem w ciazy ... moj ginekolog powiedzial ze 3 raz spotkal sie z takim przypdkiem,moj organizm bronil sie przed tabletakim,ktore niestety sie nie przyjeły a teraz jestem w 7 miesiacu i jestem szczesliwa [/QUOTE

Kurcze jakoś ciezko mi w to uwieżyć ze brałas tabletki i zaszłas w ciaże :9 ale jak widac wszystko sie moze zdarzyc ale takim postem strasysz inne dziewczyny do do ich skutecznosci przanalizuj swoja sytuację czy wszystki tabletki brałas regularnie ( o tej samej porze dnia) czy robiłas odpowienie przerwy , czy nie brałas przy nich innych leków, nie wymiotowałaś bo jeżeli to wszystko bylo dobrze to ja nie znamjeszcze takiej osoby ktora podczas brania prawidlowo tabletek zaszła w ciaże chyba cud w medycynie Ja brałam ponad 9 lat zawsze koczył we mnie i nic żadnej wpadki a tabletki były brane regularnie i to była dla mnie świętośc pamietanie o nich

[201610310857]

[/QUOTE]kurcze jakoś ciezko mi w to uwieżyć ze brałas tabletki i zaszłas w ciaże :9 ale jak widac wszystko sie moze zdarzyc ale takim postem strasysz inne dziewczyny do do ich skutecznosci przanalizuj swoja sytuację czy wszystki tabletki brałas regularnie ( o tej samej porze dnia) czy robiłas odpowienie przerwy , czy nie brałas przy nich innych leków, nie wymiotowałaś bo jeżeli to wszystko bylo dobrze to ja nie znamjeszcze takiej osoby ktora podczas brania prawidlowo tabletek zaszła w ciaże chyba cud w medycynie Ja brałam ponad 9 lat zawsze koczył we mnie i nic żadnej wpadki a tabletki były brane regularnie i to była dla mnie świętośc pamietanie o nich [/QUOTE]
dokładnie!
Moim zdaniem brałaś je nie tak jak trzeba.:P

[uzytkowniczka71]

super, po tym poczytaniu sobie dopiero będe miała schizy brałam tabeltki 3 lata i nic sie nie działo, miałam rok przerwy, biorę ponownie od 6 mieisęcy i mam wszytskie objawy uboczne albo objawy ciążwe. co miesiąc robię test ciażowy. wiem że to chore. jak myslicie czy test siusiany 22 dni po stosunku jest pewny

[monius9]

Napisane przez uzytkowniczka71

super, po tym poczytaniu sobie dopiero będe miała schizy brałam tabeltki 3 lata i nic sie nie działo, miałam rok przerwy, biorę ponownie od 6 mieisęcy i mam wszytskie objawy uboczne albo objawy ciążwe. co miesiąc robię test ciażowy. wiem że to chore. jak myslicie czy test siusiany 22 dni po stosunku jest pewny

tak, jest pewny.
ale jeżeli co miesiąc masz srać żarem i wysikiwać niewiadomo ile testów ciążowych to proponowałabym zastanowić się nad tym, czy jesteś gotowa na współżycie i jego ewentualne konsekwencje.