Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic - Strona 20 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-03-04, 23:41   #571
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 046
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Cytat:
Napisane przez upadly_aniol00 Pokaż wiadomość
Też tak może być albo
ja sądzę , ze skoro jej Tż jest jedynakiem to może mówić jakie , żeczy o nim mówi , ale do tego się nie przyzna i dla tego może Nie lubić Cię ....
nieee, on siedzi w swoim pokoju i liczy, gra lub pisze ze mną. Albo wychodzi z kolegami czy ze mną. To nie jest relacja, w której on jej mówi jakieś sekrety. I wiem, że nie powinnam w sumie mu mówić o tym co czuję względem jego mamy, dlatego wolę oberwać po uszach od was. Za nic
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-04, 23:42   #572
upadly_aniol00
Zakorzenienie
 
Avatar upadly_aniol00
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 302
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

W sumie też uciekam miałam wcześniej dziś się położyć
życzę miłej nocki wszystkim
__________________
upadly_aniol00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-04, 23:44   #573
P-o-n-y
Zakorzenienie
 
Avatar P-o-n-y
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 534
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Widze, ze raingirl mieszka tam, gdzie ja :P fajnie, chociaz jedna


Cytat:
Napisane przez madziamacius8786 Pokaż wiadomość
cześć co u Ciebie jak z Tż?
a, jakos leci, mam poprawki, przedluzam sesje, bo zostala mi fonetyka.
Z TZ cudownie, bardzo oboje pracujemy nad sobą, ja widze, jak wiele zmienilam w sobie od moich ostatnich wybrykow, jezeli pamietacie, o czym pisalam jakis tam czas temu, kolo grudnia.

Cytat:
Napisane przez upadly_aniol00 Pokaż wiadomość



Ja to pamiętam jak z bratem robiliśmy z kocy taki dom kryjówkę nie wiem jak to nazwać , w całym pokoju były poustawiane pufy a na nich koc i książki by się trzymały
też miałam taką huśtawkę chodź nie pamiętam do dziś są w sprzedaży i wiele osób ma .
Ale ja miałam przed domem do drzewa zawieszoną deskę i też miałam na zewnątrz huśtawkę
W sumie co się dziwić na wsi mieszkam więc miałam dużo ciekawych rzeczy i to nie ze sklepu .
Ja tam z siostrą robilam "jaskinię" obwiązując caly pokoj nitkami, wloczkami o wszystkie mozlwie sprzety tak, zeby przez srodek pokoju byly nici :P
P-o-n-y jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-04, 23:45   #574
madziamacius8786
Zakorzenienie
 
Avatar madziamacius8786
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 807
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Cytat:
Napisane przez upadly_aniol00 Pokaż wiadomość
W sumie też uciekam miałam wcześniej dziś się położyć
życzę miłej nocki wszystkim
Dobranioc

Cytat:
Napisane przez P-o-n-y Pokaż wiadomość

a, jakos leci, mam poprawki, przedluzam sesje, bo zostala mi fonetyka.
Z TZ cudownie, bardzo oboje pracujemy nad sobą, ja widze, jak wiele zmienilam w sobie od moich ostatnich wybrykow, jezeli pamietacie, o czym pisalam jakis tam czas temu, kolo grudnia.
pamiętam cieszę się,że Wam się układa i że zmiana daje rezultaty !
__________________
Miłość nie zna granic ...
madziamacius8786 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-04, 23:45   #575
onlythebest
Raczkowanie
 
Avatar onlythebest
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 477
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Cytat:
Napisane przez arrakis Pokaż wiadomość
tez mialam (a raczej brat mial) C64 i do tego byly kasety takie jak magnetofonowe albo takie wielkie dyskietki
i tez pamietam te ustawianie glowicy.
Namietnie gralam w Giane Sisters

ahhhhh wspomnienia z dziecinstwa
Oooo...ja tez miałam Commodorka i pełno kaset i kartridży. Na kasetach kilka lat temu ponagrywalam różne płyty Metallici i takie tam i teraz żałuję, bo komputerek gdzieś jeszcze mam. A ostatnio tak mnie wzięło, że w necie wyszukiwałam gry z Comodora i sobie grałam, ale na klawiaturze to nie to samo co yojstickiem Moja ulubiona gra to był Bomb jack i Boulder dash. A tej Twojej gry Arrakis nie znam.

Dziewczyny oglądałyście już pierwsze odcinki tego serialu "Usta usta".
Kurcze ja dziś obejrzałam i normalnie rewelacja, tak śmiesznego o tak wartkiej akcji serialu jeszcze chyba nie było. I aktorzy sami fajni. Nareszcie coś fajnego polskiego.
__________________


Zaręczona i przeszczęśliwa od 3.01.2011 r.
onlythebest jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-04, 23:46   #576
pagka
Wtajemniczenie
 
Avatar pagka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 075
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
ja M. się o mnie starał to chciał mi sprowadzić japońskie ogrzewacze do stóp na USB Ale na szczęście na allegro nie było

pagka, on się ze mną zgadza że ona mnie źle traktuje a ja o niej tylko źle mówię - i to jemu - bardzo rzadko - albo coś wam na forum. Nigdy tak że mogłoby do niej coś dojść. Staram się polepszyć relację ale to się nie da jednostronnie.
Ilsa czytaj ze zrozumieniem. Ja nie pisałam, że to to złego mówisz o swojej "teściówce" może dojść do jej uszu, ale chodzi o to, że nie powinnaś mówić tego swojemu M. Ok, teraz zgadza się z Tobą, ale skąd wiesz, że nie ranią go twoje słowa?

Dobranoc Gleniusia
__________________
pagka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-04, 23:49   #577
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 046
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Cytat:
Napisane przez pagka Pokaż wiadomość
Ilsa czytaj ze zrozumieniem. Ja nie pisałam, że to to złego mówisz o swojej "teściówce" może dojść do jej uszu, ale chodzi o to, że nie powinnaś mówić tego swojemu M. Ok, teraz zgadza się z Tobą, ale skąd wiesz, że nie ranią go twoje słowa?
no nie wiem; dlatego uważam, że nie powinnam mu w ogóle była wysyłać tego tekstu tylko z wami omówić moje problemy bo postawiłam go w niezręcznej sytuacji - nie wiadomo czy opowiedzieć się za mną czy za mamą.
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-04, 23:52   #578
pagka
Wtajemniczenie
 
Avatar pagka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 075
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Cytat:
Napisane przez onlythebest Pokaż wiadomość
Oooo...ja tez miałam Commodorka i pełno kaset i kartridży. Na kasetach kilka lat temu ponagrywalam różne płyty Metallici i takie tam i teraz żałuję, bo komputerek gdzieś jeszcze mam. A ostatnio tak mnie wzięło, że w necie wyszukiwałam gry z Comodora i sobie grałam, ale na klawiaturze to nie to samo co yojstickiem Moja ulubiona gra to był Bomb jack i Boulder dash. A tej Twojej gry Arrakis nie znam.

Dziewczyny oglądałyście już pierwsze odcinki tego serialu "Usta usta".
Kurcze ja dziś obejrzałam i normalnie rewelacja, tak śmiesznego o tak wartkiej akcji serialu jeszcze chyba nie było. I aktorzy sami fajni. Nareszcie coś fajnego polskiego.
Boulder Dash To jest to! Ja uwielbiałam grać w gre gdzie się liskiem po lesie iegało i przed psami uciekało

Oglądałam "UU" jakiś tydzień temu i też uważam, że rewelacja Naśmiałam się strasznie i do tego uważam, że bardzo fajnie aktorzy grają. No i scena Wilczaka z różą w boska

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
no nie wiem; dlatego uważam, że nie powinnam mu w ogóle była wysyłać tego tekstu tylko z wami omówić moje problemy bo postawiłam go w niezręcznej sytuacji - nie wiadomo czy opowiedzieć się za mną czy za mamą.
To następnym razem 2 razy pomyśl zanim coś zrobisz, a najlepiej zanim coś zrobisz skonsultuj się z nami
__________________
pagka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-04, 23:54   #579
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość

Przestraszyłam jakąś rapifen nie umiała trzymać poziomu w dyskusji i każdą jej wypowiedź zgłaszałam i dostała ostrzegawcze upomnienie i podkuliła ogon, mówiąc że kończy bezsensowną dyskusję ech, znacznie bardziej od tego wolałabym żeby TŻ przyjechał pojechać do niego ?
Sama masz swoje za uszami w tym sporze z rapifen, więc może będziesz tak miła i zostawisz temat, zamiast kpić z tego, że ktoś postanowił być mądrzejszy i zakończyć bezsensowne forumowe przepychanki?
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-05, 00:08   #580
madziamacius8786
Zakorzenienie
 
Avatar madziamacius8786
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 807
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Cytat:
Napisane przez onlythebest Pokaż wiadomość
Dziewczyny oglądałyście już pierwsze odcinki tego serialu "Usta usta".
Kurcze ja dziś obejrzałam i normalnie rewelacja, tak śmiesznego o tak wartkiej akcji serialu jeszcze chyba nie było. I aktorzy sami fajni. Nareszcie coś fajnego polskiego.
ja nie oglądam

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
no nie wiem; dlatego uważam, że nie powinnam mu w ogóle była wysyłać tego tekstu tylko z wami omówić moje problemy bo postawiłam go w niezręcznej sytuacji - nie wiadomo czy opowiedzieć się za mną czy za mamą.
no właśnie..

Cytat:
Napisane przez pagka Pokaż wiadomość
---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:51 ----------


To następnym razem 2 razy pomyśl zanim coś zrobisz, a najlepiej zanim coś zrobisz skonsultuj się z nami
zabrzmiało jak reklama jakiegoś leku


też idę spać,jeszcze poczekam na smska od Tża. DOBRANOC DZIEWCZYNKI
__________________
Miłość nie zna granic ...
madziamacius8786 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-05, 00:09   #581
crozee
Zakorzenienie
 
Avatar crozee
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 643
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Cytat:
Napisane przez P-o-n-y Pokaż wiadomość



a, jakos leci, mam poprawki, przedluzam sesje, bo zostala mi fonetyka.
Z TZ cudownie, bardzo oboje pracujemy nad sobą, ja widze, jak wiele zmienilam w sobie od moich ostatnich wybrykow, jezeli pamietacie, o czym pisalam jakis tam czas temu, kolo grudnia.
a u was tak można??? u nas jest tak, ze jak nie zdasz- to od razu warunek, który masz tylko jeden na 3 lata. i za to nienawidze tej szkoły
__________________
A & Z
"miłość się wreszcie stała ciałem, które chce trzymać nas za rękę"
crozee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-05, 00:14   #582
Hajja Hawwa
Wtajemniczenie
 
Avatar Hajja Hawwa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 471
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Cytat:
Napisane przez MissCzekoladka Pokaż wiadomość
Witam zazdrośnice.
Mogę dołączyć?
Witam
__________________
"Płoń blisko mnie,
zmysły przypalaj,
poparz mnie sobą,
nasącz lawą żaru
,
przeniknij płomieniem wyzwalającym
energię z rozgrzanego ciała,
przygrzej mocniej jeszcze,
pustkę wypalaj,
wypełniaj wszystko istotą siebie..."
Hajja Hawwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-05, 00:39   #583
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 046
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

mam wszystkiego dość i znowu napisałam jakieś głupoty w przypływie emocji. I jutro nie widzę się z TŻ bo ma tę wycieczkę...i nie przekazałam mu aparatu czyli nic nawet nie zrobi zdjęć. Zjadłam pomarańczę i jako że mam jutro wolne na uczelni to obejrzę Top Gear.

http://www.hanter.pl/articles/799-pa...wy-seks-oralny

http://hanter.pl/articles/768-podstepem-przed-oltarz
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014


Edytowane przez Ilsa Lund
Czas edycji: 2010-03-05 o 02:42
Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-05, 07:16   #584
polka764
Rozeznanie
 
Avatar polka764
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: -
Wiadomości: 544
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

heeejj!

to już nowa część? nie noo, zazdroszcze że macie czas na pisanie kurcze.........
co tam ciekawego i nowego sie urodziło na wątku?
__________________

26.12.2010

polka764 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-05, 08:08   #585
Antii89
Zakorzenienie
 
Avatar Antii89
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 13 452
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Wczoraj u mnie było jeszcze ładnie, a dziśw nocy spadł śnieg.
Chyba czas się załamać.

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------

Cześć Polka Szkoda, że nie możesz do nas częściej zaglądać.

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
mam wszystkiego dość i znowu napisałam jakieś głupoty w przypływie emocji. I jutro nie widzę się z TŻ bo ma tę wycieczkę...i nie przekazałam mu aparatu czyli nic nawet nie zrobi zdjęć. Zjadłam pomarańczę i jako że mam jutro wolne na uczelni to obejrzę Top Gear.

http://www.hanter.pl/articles/799-pa...wy-seks-oralny

http://hanter.pl/articles/768-podstepem-przed-oltarz
No widzisz, zobacz ile tracisz pisząc jakieś głupoty pod wpływem nerwów, robisz coś od razu, nie przemyślisz sobie tego. Może warto zanim coś powiesz/napiszesz trochę ochłonąć albo zastanowić się z 2 razy czy warto? Bo niektórych słów po prostu nie da się cofnąć.
__________________
"Najfajniej jest, gdy stoisz przed lustrem susząc włosy i szczerzysz zęby w uśmiechu na wspomnienie o wczorajszym wieczorze."
Antii89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-05, 08:54   #586
frezyjka85
Zakorzenienie
 
Avatar frezyjka85
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: NS/Kraków
Wiadomości: 9 637
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

hej

u nas też pada teraz śnieg

Witam nową zazdrośnicę i lecę do pracy
frezyjka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-05, 08:59   #587
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Cześć.

Jeeeju co tu się działo Ja już w ogóle nie komentuję.

Tylko to co pisała Ins odnośnie zabawek-popieram.
Ale ponieważ jestem już teraz bardziej zaznajomiona z tematem to pomyśl co by było w przypadku choroby lub alergii dziecka. Same środki higieniczne na miesiąc kosztują koło 400 zł. (wiem,bo synek koleżanki ma alergię skóry i mi mówiła). Albo jeśli bobas jest na coś przewlekle chory-samo leczenie może kosztować krocie.Z relacji mojego Brata i znajomych wiem też,że na pieluchy wydają miesięcznie 200-300 zł. Pewnie-można używać pieluch tetrowych,ale wcale nie wychodzi to dużo taniej i można się nieźle narobić z praniem tego wszystkiego.Wtedy te 800 zł "nadwyżki",które można przeznaczyć na dziecko to mało. A im dziecko starsze tym wydatki rosną.
Ja tak mówię,bo nie zawsze jest pięknie i kolorowo-trzeba przewidywać też gorsze okoliczności.


Ok ja lecę do kosmetyczki,a potem do Katowic.Buziale
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-05, 10:01   #588
Gleniusia
Zakorzenienie
 
Avatar Gleniusia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 3 012
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Dzień dobry

Oglądałam właśnie na tvn style ten program o dziewczynach, które mają się stać damami (Headson Hall czy coś takiego). Niektóre z nich naprawdę są wyjątkowo "niegrzeczne":brzydal : ale lubię tego typu programy
__________________
MY
Zaręczeni!
Nasz ślubik
Karinka
Maleństwo




"Bez Ciebie dzisiejsze wzruszenia byłyby tylko martwym naskórkiem dawnych uniesień..."
Gleniusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-05, 10:02   #589
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Cytat:
Napisane przez Antii89 Pokaż wiadomość
Wczoraj u mnie było jeszcze ładnie, a dziśw nocy spadł śnieg.
Chyba czas się załamać.

Znam ten ból. Aż mi się smutno zrobiło jak zobaczyłam śnieg za oknem. Do tego już drugi raz śniło mi się, że łączy mnie coś z Robertem Górskim z KMN. Normalnie podświadomie pragnę facetów z wielkim nosem.
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-05, 10:06   #590
arrakis
Zakorzenienie
 
Avatar arrakis
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 14 723
GG do arrakis
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Cytat:
Napisane przez Hajja Hawwa Pokaż wiadomość
Ja sobie właśnie kupię rolki w tym roku, a jeździć umiem
ja tez planuje na wiosne rolki - z mama bede jezdzic

Cytat:
Napisane przez onlythebest Pokaż wiadomość
Oooo...ja tez miałam Commodorka i pełno kaset i kartridży. Na kasetach kilka lat temu ponagrywalam różne płyty Metallici i takie tam i teraz żałuję, bo komputerek gdzieś jeszcze mam. A ostatnio tak mnie wzięło, że w necie wyszukiwałam gry z Comodora i sobie grałam, ale na klawiaturze to nie to samo co yojstickiem Moja ulubiona gra to był Bomb jack i Boulder dash. A tej Twojej gry Arrakis nie znam.
Giana Sisters to bylo cos takiego jak Mario



Cytat:
Napisane przez Antii89 Pokaż wiadomość
Wczoraj u mnie było jeszcze ładnie, a dziśw nocy spadł śnieg.
Chyba czas się załamać.
u mnie tez snieg lezy a chcialam na skzolenie do wrocka juz nie w kozakach jechac

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Tylko to co pisała Ins odnośnie zabawek-popieram.
Ale ponieważ jestem już teraz bardziej zaznajomiona z tematem to pomyśl co by było w przypadku choroby lub alergii dziecka. Same środki higieniczne na miesiąc kosztują koło 400 zł. (wiem,bo synek koleżanki ma alergię skóry i mi mówiła). Albo jeśli bobas jest na coś przewlekle chory-samo leczenie może kosztować krocie.Z relacji mojego Brata i znajomych wiem też,że na pieluchy wydają miesięcznie 200-300 zł. Pewnie-można używać pieluch tetrowych,ale wcale nie wychodzi to dużo taniej i można się nieźle narobić z praniem tego wszystkiego.Wtedy te 800 zł "nadwyżki",które można przeznaczyć na dziecko to mało. A im dziecko starsze tym wydatki rosną.
Ja tak mówię,bo nie zawsze jest pięknie i kolorowo-trzeba przewidywać też gorsze okoliczności.

no nie przesadzajmy, 800 zl nadwyzki w zupelnosci wystarczy na utrzymanie dziecka - wiadomo sa sytuacje awaryjne, jak dziecko zachoruje czy cos no ale to zawsze trzeba miec jakas rezerwe.... i mysle ze da sie rade za tyle utrzymac... niektorzy sie za mniej utrzymuja i daja rade
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...

Edytowane przez arrakis
Czas edycji: 2010-03-05 o 10:08
arrakis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-05, 10:15   #591
*Insane
Ona przychodzi nocą ;)
 
Avatar *Insane
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 10 998
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Cześć.

Jeeeju co tu się działo Ja już w ogóle nie komentuję.

Tylko to co pisała Ins odnośnie zabawek-popieram.
Ale ponieważ jestem już teraz bardziej zaznajomiona z tematem to pomyśl co by było w przypadku choroby lub alergii dziecka. Same środki higieniczne na miesiąc kosztują koło 400 zł. (wiem,bo synek koleżanki ma alergię skóry i mi mówiła). Albo jeśli bobas jest na coś przewlekle chory-samo leczenie może kosztować krocie.Z relacji mojego Brata i znajomych wiem też,że na pieluchy wydają miesięcznie 200-300 zł. Pewnie-można używać pieluch tetrowych,ale wcale nie wychodzi to dużo taniej i można się nieźle narobić z praniem tego wszystkiego.Wtedy te 800 zł "nadwyżki",które można przeznaczyć na dziecko to mało. A im dziecko starsze tym wydatki rosną.
Ja tak mówię,bo nie zawsze jest pięknie i kolorowo-trzeba przewidywać też gorsze okoliczności.


Ok ja lecę do kosmetyczki,a potem do Katowic.Buziale
Kurcze, jestem przerażona. I nie wiem, czy naprawdę TAK się czasy zmieniły, czy ja mam wypaczone pojęcia o posiadaniu dziecka?
Oczywiście, że zdarzają się sytuacje awaryjne.. Ale na przykładzie moich dwóch braci i koleżanki (mówię o osobach dzieciatych), to naprawdę mało jest takich miesięcy, żeby wydali 800zł na dziecko...
Obydwaj moi bracia utrzymują rodzinę SAMI. Jeden z przymusu, bo laska do pracy iść nie chciała. A drugi z wyboru, żeby żona przy dziecku siedziała, niedługo dopiero będzie szukać pracy, a maleństwo skończyło już jakiś 1,5 roczku.
I przykład mojej koleżanki jeszcze - która razem ze mną pracowała w poprzednim zakładzie pracy - więc wiem, ile zarabiała, wiem też ile wydawała.
I nie są to jakieś horrendalne kwoty. Zwłaszcza, że wiem, ile zarabiają moi bracia i jeśli są w stanie utrzymać dom - płacić rachunki, wyżywić rodzinę, ubrać rodzinę i nikt nie chodzi nieszczęsliwy - to jest dla mnie najlepszy dowód na to - że się da.

Ile w takim razie trzeba mieć "nadwyżki", żeby pozwolić sobie na dziecko? 1500zł ?

W takim razie 3/4 rodzin nie mogłoby sobie pozwolić na dziecko..... W tym również my

(inna sprawa, że mam też porównanie ze swojej rodziny - zwłaszcza z czasów, kiedy ojciec od nas odszedł i mama została sama - i też dawaliśmy radę. Jej późniejszy alkoholizm to inna bajka, bo nie był spowodowany tą sytuacją, ale raczej tym właśnie, że "przecież może sobie pozwolić".)
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
*Insane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-05, 10:16   #592
arrakis
Zakorzenienie
 
Avatar arrakis
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 14 723
GG do arrakis
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

ilsa a mnie zastanawia jedna rzecz w twoich wypowiedziach - piszesz, ze tu jestes taka wyszczekana i w ogole a w realu jestes zupelnie inna - spokojniejsza i bezkonfliktowa - mozesz mi wyjasnic jak to jest i dlaczego? i ktora to prawdziwa ty.... bo np jesli chodzi o mnie to ja jestem taka sama w realu jak tutaj....
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...
arrakis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-05, 10:20   #593
Kohnelia20
Zakorzenienie
 
Avatar Kohnelia20
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 455
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Na początku chciałbym wszystkich Was powitać jestem nowy, a może i nie taki nowy bo śledzę wątek praktycznie od początku jego istnienia.

Gratuluje Wam dziewczyny że, potraficie zrobić taką społeczność i wzajemnie się wspierać w tych ciężkich dla Was miesiącach czy latach. Na pewno nie jedna z Was znajduje tutaj kogoś komu może się wyżalić ktoś wysłucha odpowie, pocieszy. Jak wspomniałem wątek śledzę od dawna ponieważ sam borykałem się z tymi problemami.

Moja TZ też bardzo mocno naciskała i marudziła krótko i delikatnie mówiąc, w każdym razie były kłótnie, były płacze, obrażanie. W prawdzie nigdy kiedy była w dołku nie krzyczałem i nie zabraniałem mi o tym mówić, że bardzo chce mieć już tę świadomość mieć ten pierścionek, tę gwarancję, potwierdzenie miłości i co najważniejsze być doceniona przez resztę ( rodzinę, przyjaciół itd.) Mieć poczucie kogoś ważnego w rodzinie. Wiadomo, że wszystkie pragniecie tego jak najszybciej. Mówi się że faceci nie rozumieją kobiet, ale kobiety często też nie mogą zrozumieć facetów, ja piszę ten pewnie długi wątek, aby było wam łatwiej, ze względu na swoje doświadczenia. Musicie drogie Panie zrozumieć, że facet na ogół myśli w zupełnie ale to zupełnie odwrotny sposób od Was. Dla faceta jest to najważniejsza chwila moment od którego nie ma odwrotu, kiedy to zrobi, musi mieć pewność, że jest w stanie zapewnić przyszłej żonie oparcie, że w ciągu tego okresu zaręczyn będzie wstanie wziąć całą odpowiedzialność na siebie. Myśli wtedy o tym czy zorganizuje mieszkanie czy jest w stanie zagwarantować wesele takie jakie jego partnerka sobie wymarzyła. Jednym słowem czy jest w stanie zagwarantować jej aby najpiękniejszy czas w jej życiu ( okres zaręczyn) był dla niej najszczęśliwszy. Mężczyzna chce abyście Wy w tym momencie nie musiały martwić się o nic, on musi być gotowy do tego aby mógł Was odciążyć. I w tym miejscu muszę powiedzieć może troszkę boląca prawdę, ale mężczyzna który zdaje sobie sprawę że nie jest gotowy zagwarantować tego o czym pisałem nie oświadczy się i kropka, dopiero kiedy będzie pewien to ,to zrobi, i to tylko po to abyście nie musiały cierpieć. Może część z Was teraz myśl ( bez przesady ja chce tylko pierścionek jego klęknięcia świadomości, że liczę się dla niego, i wcale nie oczekuje żeby szybko zorganizował to wszystko i przecież nawet mogę wziąć część jego obowiązków i mu w tym pomóc) Drogie Panie facet nie dopuszcza takiej myśli do siebie, choć wiadomo że będziecie przygotowywać się do małżeństwa wspólnie, to on i tak musi mieć pewność że w razie czego da sobie rade sam. Dlatego musicie być cierpliwe możecie pomagać swoim facetom i rzeczywiście przyśpieszyć cały proces. Robi się to w bardzo prosty sposób, mężczyźni są zazwyczaj prostolinijni i nie ma co tu kombinować. Ten magiczny sposób to wsparcie, facet potrzebuje go równie mocno jak Wy! Możecie robić to tak: Kiedy np. Wiadomą rzeczą jest że TZ planuje te zaręczyny i ślub itd. Powiedz mu: Cieszę się że ciebie mam dajesz mi tyle szczęścia, mogę na ciebie liczyć zawsze wiem że mi pomożesz. Mów mu często: Czuje się przy tobie bezpieczna ( nie ma chyba komplementu który daje facetowi większego Powera) Jesteś taki silny zawsze mogę na Ciebie liczyć. Kiedy będzie dostawać dużo tego typu bodźców łatwiej będzie mu wierzyć w to że DA RADE! To jest jedna kwestia

Często w wątku przewijają się Wasze żale „znowu się przy nim popłakałam, znowu mu powiedziałam itp”. Przechodziłem przez to, nie mogę zaprzeczyć że nie dawało mi to do myślenia, ale powiem szczerze, jeśli facet ma silną motywacje to, to że mu płaczecie nic nie zmieni i tak nie oświadczy się jeśli nie spełni poprzedniego akapitu. Choć oczywiście kiedy widzi cierpienie najbliższej mu osoby stara się zmobilizować. Choć na pewno nie mobilizuje go to tak mocno jak te komplementy o których pisałem. Jest też rzecz której nie powinniście robić w nadmiarze mianowicie wyobrażać sobie jak to pięknie będzie wyglądać ślub jaką suknie będziecie chciały mieć itp. Od tego macie te forum Z facetem owszem też na te tematy się rozmawia, lecz gdy zobaczycie jakieś zmęczenie tematem przytłoczenie, zakończcie ten temat. Dlaczego? Wasz Tż myśli sobie wtedy „kurcze czy ja jestem w stanie to wszystko zagwarantować, co to by było gdybym zepsuł jej marzenia”, wierzcie mi Wasi TZ i tak zrobią wszystko żebyście czuły się jak królowe. Piszecie, o pakcie że nie będziecie nic mówić, spójrzmy prawdzie w oczy i tak wytrzymać się nie da . Możecie mówić i marudzić ale malutko po troszku przypominajcie się aby cały czas chodził na wysokich obrotach dbajcie o to aby nie popadał w dołki kiedy mu coś nie wychodzi ( wspierajcie go) niech pracuje na pełnym gazie to mu nie zaszkodzi i takie czasami przypomnienie mu (słuchaj kochany wież że masz tu obowiązek do spełnienia )przecież taka czerwona lampka dająca znać mu że, ma coś pilnego nie zaszkodzi, tylko dziewczyny! Pamiętajcie że to ma być czerwona lampa a nie plecak z ołowiem.

Teraz kolejna ważna sprawa, pamiętajcie że, facet, który jest z Tobą już jakiś czas nie myśli o tym aby Cię wykorzystać i rzucić. Przywiązuje się do Ciebie tak samo mocno jak Ty do niego – Kocha Cię, ( pomyślisz no tak ale on nic w tym kierunku nie robi żeby się zaręczyć ). Powiem Wam tylko że, na pewno coś robi, i zamiast mu marudzić i pokazywać jak płaczecie z tego powodu ( co tego faceta też obciąża) daj mu więcej wsparcia, ewentualnie kiedy jest sytuacja, że w ogóle facet zagubiony i nie wie że ma pracować nad tym aby zacząć wspólne życie, to trzeba mu to prostymi słowami powiedzieć, słuchaj mam nadzieje że wiesz, że ja czekam na to aż się oświadczysz. I już. Nie trzeba tu jakiś podchodów. Jeszcze sprawa mobilizacji siłą czyli sex, obrażanie się, nie odbieranie telefonów itp. Z doświadczenia mówię – do niczego dobrego to nie prowadzi wzbudza tylko frustrację, zdenerwowanie, i tak po krotce naprawdę to demobilizuje i odbiera chęć do działania. A no i najważniejsze chyba zapłon dla którego zacząłem tu pisać, żadnych ultimatów, które tylko uświadomią TZ, że jednak nie jesteś tą jedyną bo jak można stawiać ultimatum komuś kogo się kocha? Zresztą na tego barana co tu zaczął mącić Wam w głowach poświecę osobny akapit. Pwracając do tego ultimatum – może je dać kierownik wykonawcy w pracy, że jeśli nie zmontuje dziś 30 biurek to go z pracy wywali. A nie stosować je w relacjach między kochającymi się ludźmi, nie chce mi się już tu za bardzo opisywać działania takiego ultimatum ale przyjmijmy, że z niego rezygnujemy, jest to chyba jedna z najskuteczniej rozwalających związki rzeczy. Przecież nawet małżeństwa się rozpadają przez takie działanie.

Odnosząc się do wypowiedzi _vixen_ , do połowy masz w zupełności rację Rider trochę przegięła z tym pierścionkiem i główką maluszka. Ale vixen czy Ty też stawiasz mężowi ultimatum, czy jak by nie chciał jechać z Toba np. do Paryża bo wolał by jechać do Egiptu to powiedziała byś mu „ słuchaj albo Paryż albo spadaj? „ jeśli tak to współczuje Twojemu facetowi. A może jednak wolała byś wypracować kompromis i pojechali byście w jakieś miejsce Wam obojga odpowiadające? Pamiętajcie Dziewczyny związek to sztuka kompromisu! Nie ma w nim miejsca na żadne ultimatum! To dla mnie tak oczywiste, że nawet nie wiem czy to opisywać. Jestem pewien że ultimatum postawione facetowi w takiej sytuacji zniechęciło by go zupełnie do wszystkiego. Bo jaki jest sens wiązać się z osoba, która może za 10 lat być nie zadowolona z tego że jej mąż jeździ powiedzmy samochodem 10 letnim a Franek mąż jej przyjaciółki ma nowy z lakierem metalik i jest super. W takim momencie postawi mu ultimatum (albo będziesz mnie woził nowym autem, albo Franek mnie będzie do pracy wozić) choć wszyscy dobrze wiemy że, ten biedny Tz też taki samochód chciałby mieć, ale ultimatum nie sprawi, że tż kupi sobie nowe auto, a jedynie zdołuje go, że żona nie kocha jak mogła mu to powiedzieć , przecież on całe życie poświęcił dla niej. Zresztą vixen widać, że nie śledzisz wątku bo potraktowałaś Rider z góry, pewnie nawet nie kliknęłaś w jej awatar. Ale widać że, gaduła z Ciebie straszna skoro od pół roku już tyle postów masz na koncie. Nie rób więcej głupot i nie pisz kobietom takich bzdur. Moze, świata po za tym forum nie widzisz, wydaje mi sie że jak byś była w dłuższym związku to nie pisała byś takich bzdur i jakoś wolała byś się solidaryzować z innymi kobietami.

Jeszcze na koniec do MusicIsMine, wiesz wydaje mi się że Twój tż po prostu boji się. Nie pamiętam czy z byłą dziewczyną on zerwał czy ona go rzuciła. Jeśli było tak, że ona go rzuciła to może być w tym że ma obawy dużo racji. Pamiętaj, że nie możesz myśleć, w taki sposób że jego była znaczyła dla niego coś więcej niż Ty. Z tego co piszesz wynika właśnie, że chce się oświadczyć ale nauczony poprzednimi doświadczeniami chce to zrobić jak najlepiej. Że pierścionek kupi odpowiedni już wiesz . Trochę cierpliwości i wiary a na pewno się uda

A więc daafnee, e_mil_ka, Jeanne90, Rider, arletka13 badźcie dobrych myśli I wspierajcie tych swoich Teżetów, i nie zakładajcie się, która ostatnia opuści wątek bo i tak na tyle się związałyście wspólnymi problemami że będziecie tu jeszcze dług długo po tych zaręczynach i ślubach, które już na pewno wkrótce.
Kohnelia20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-05, 10:21   #594
Kohnelia20
Zakorzenienie
 
Avatar Kohnelia20
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 455
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Cytat:
Napisane przez Kohnelia20 Pokaż wiadomość
Na początku chciałbym wszystkich Was powitać jestem nowy, a może i nie taki nowy bo śledzę wątek praktycznie od początku jego istnienia.

Gratuluje Wam dziewczyny że, potraficie zrobić taką społeczność i wzajemnie się wspierać w tych ciężkich dla Was miesiącach czy latach. Na pewno nie jedna z Was znajduje tutaj kogoś komu może się wyżalić ktoś wysłucha odpowie, pocieszy. Jak wspomniałem wątek śledzę od dawna ponieważ sam borykałem się z tymi problemami.

Moja TZ też bardzo mocno naciskała i marudziła krótko i delikatnie mówiąc, w każdym razie były kłótnie, były płacze, obrażanie. W prawdzie nigdy kiedy była w dołku nie krzyczałem i nie zabraniałem mi o tym mówić, że bardzo chce mieć już tę świadomość mieć ten pierścionek, tę gwarancję, potwierdzenie miłości i co najważniejsze być doceniona przez resztę ( rodzinę, przyjaciół itd.) Mieć poczucie kogoś ważnego w rodzinie. Wiadomo, że wszystkie pragniecie tego jak najszybciej. Mówi się że faceci nie rozumieją kobiet, ale kobiety często też nie mogą zrozumieć facetów, ja piszę ten pewnie długi wątek, aby było wam łatwiej, ze względu na swoje doświadczenia. Musicie drogie Panie zrozumieć, że facet na ogół myśli w zupełnie ale to zupełnie odwrotny sposób od Was. Dla faceta jest to najważniejsza chwila moment od którego nie ma odwrotu, kiedy to zrobi, musi mieć pewność, że jest w stanie zapewnić przyszłej żonie oparcie, że w ciągu tego okresu zaręczyn będzie wstanie wziąć całą odpowiedzialność na siebie. Myśli wtedy o tym czy zorganizuje mieszkanie czy jest w stanie zagwarantować wesele takie jakie jego partnerka sobie wymarzyła. Jednym słowem czy jest w stanie zagwarantować jej aby najpiękniejszy czas w jej życiu ( okres zaręczyn) był dla niej najszczęśliwszy. Mężczyzna chce abyście Wy w tym momencie nie musiały martwić się o nic, on musi być gotowy do tego aby mógł Was odciążyć. I w tym miejscu muszę powiedzieć może troszkę boląca prawdę, ale mężczyzna który zdaje sobie sprawę że nie jest gotowy zagwarantować tego o czym pisałem nie oświadczy się i kropka, dopiero kiedy będzie pewien to ,to zrobi, i to tylko po to abyście nie musiały cierpieć. Może część z Was teraz myśl ( bez przesady ja chce tylko pierścionek jego klęknięcia świadomości, że liczę się dla niego, i wcale nie oczekuje żeby szybko zorganizował to wszystko i przecież nawet mogę wziąć część jego obowiązków i mu w tym pomóc) Drogie Panie facet nie dopuszcza takiej myśli do siebie, choć wiadomo że będziecie przygotowywać się do małżeństwa wspólnie, to on i tak musi mieć pewność że w razie czego da sobie rade sam. Dlatego musicie być cierpliwe możecie pomagać swoim facetom i rzeczywiście przyśpieszyć cały proces. Robi się to w bardzo prosty sposób, mężczyźni są zazwyczaj prostolinijni i nie ma co tu kombinować. Ten magiczny sposób to wsparcie, facet potrzebuje go równie mocno jak Wy! Możecie robić to tak: Kiedy np. Wiadomą rzeczą jest że TZ planuje te zaręczyny i ślub itd. Powiedz mu: Cieszę się że ciebie mam dajesz mi tyle szczęścia, mogę na ciebie liczyć zawsze wiem że mi pomożesz. Mów mu często: Czuje się przy tobie bezpieczna ( nie ma chyba komplementu który daje facetowi większego Powera) Jesteś taki silny zawsze mogę na Ciebie liczyć. Kiedy będzie dostawać dużo tego typu bodźców łatwiej będzie mu wierzyć w to że DA RADE! To jest jedna kwestia

Często w wątku przewijają się Wasze żale „znowu się przy nim popłakałam, znowu mu powiedziałam itp”. Przechodziłem przez to, nie mogę zaprzeczyć że nie dawało mi to do myślenia, ale powiem szczerze, jeśli facet ma silną motywacje to, to że mu płaczecie nic nie zmieni i tak nie oświadczy się jeśli nie spełni poprzedniego akapitu. Choć oczywiście kiedy widzi cierpienie najbliższej mu osoby stara się zmobilizować. Choć na pewno nie mobilizuje go to tak mocno jak te komplementy o których pisałem. Jest też rzecz której nie powinniście robić w nadmiarze mianowicie wyobrażać sobie jak to pięknie będzie wyglądać ślub jaką suknie będziecie chciały mieć itp. Od tego macie te forum Z facetem owszem też na te tematy się rozmawia, lecz gdy zobaczycie jakieś zmęczenie tematem przytłoczenie, zakończcie ten temat. Dlaczego? Wasz Tż myśli sobie wtedy „kurcze czy ja jestem w stanie to wszystko zagwarantować, co to by było gdybym zepsuł jej marzenia”, wierzcie mi Wasi TZ i tak zrobią wszystko żebyście czuły się jak królowe. Piszecie, o pakcie że nie będziecie nic mówić, spójrzmy prawdzie w oczy i tak wytrzymać się nie da . Możecie mówić i marudzić ale malutko po troszku przypominajcie się aby cały czas chodził na wysokich obrotach dbajcie o to aby nie popadał w dołki kiedy mu coś nie wychodzi ( wspierajcie go) niech pracuje na pełnym gazie to mu nie zaszkodzi i takie czasami przypomnienie mu (słuchaj kochany wież że masz tu obowiązek do spełnienia )przecież taka czerwona lampka dająca znać mu że, ma coś pilnego nie zaszkodzi, tylko dziewczyny! Pamiętajcie że to ma być czerwona lampa a nie plecak z ołowiem.

Teraz kolejna ważna sprawa, pamiętajcie że, facet, który jest z Tobą już jakiś czas nie myśli o tym aby Cię wykorzystać i rzucić. Przywiązuje się do Ciebie tak samo mocno jak Ty do niego – Kocha Cię, ( pomyślisz no tak ale on nic w tym kierunku nie robi żeby się zaręczyć ). Powiem Wam tylko że, na pewno coś robi, i zamiast mu marudzić i pokazywać jak płaczecie z tego powodu ( co tego faceta też obciąża) daj mu więcej wsparcia, ewentualnie kiedy jest sytuacja, że w ogóle facet zagubiony i nie wie że ma pracować nad tym aby zacząć wspólne życie, to trzeba mu to prostymi słowami powiedzieć, słuchaj mam nadzieje że wiesz, że ja czekam na to aż się oświadczysz. I już. Nie trzeba tu jakiś podchodów. Jeszcze sprawa mobilizacji siłą czyli sex, obrażanie się, nie odbieranie telefonów itp. Z doświadczenia mówię – do niczego dobrego to nie prowadzi wzbudza tylko frustrację, zdenerwowanie, i tak po krotce naprawdę to demobilizuje i odbiera chęć do działania. A no i najważniejsze chyba zapłon dla którego zacząłem tu pisać, żadnych ultimatów, które tylko uświadomią TZ, że jednak nie jesteś tą jedyną bo jak można stawiać ultimatum komuś kogo się kocha? Zresztą na tego barana co tu zaczął mącić Wam w głowach poświecę osobny akapit. Pwracając do tego ultimatum – może je dać kierownik wykonawcy w pracy, że jeśli nie zmontuje dziś 30 biurek to go z pracy wywali. A nie stosować je w relacjach między kochającymi się ludźmi, nie chce mi się już tu za bardzo opisywać działania takiego ultimatum ale przyjmijmy, że z niego rezygnujemy, jest to chyba jedna z najskuteczniej rozwalających związki rzeczy. Przecież nawet małżeństwa się rozpadają przez takie działanie.

Odnosząc się do wypowiedzi _vixen_ , do połowy masz w zupełności rację Rider trochę przegięła z tym pierścionkiem i główką maluszka. Ale vixen czy Ty też stawiasz mężowi ultimatum, czy jak by nie chciał jechać z Toba np. do Paryża bo wolał by jechać do Egiptu to powiedziała byś mu „ słuchaj albo Paryż albo spadaj? „ jeśli tak to współczuje Twojemu facetowi. A może jednak wolała byś wypracować kompromis i pojechali byście w jakieś miejsce Wam obojga odpowiadające? Pamiętajcie Dziewczyny związek to sztuka kompromisu! Nie ma w nim miejsca na żadne ultimatum! To dla mnie tak oczywiste, że nawet nie wiem czy to opisywać. Jestem pewien że ultimatum postawione facetowi w takiej sytuacji zniechęciło by go zupełnie do wszystkiego. Bo jaki jest sens wiązać się z osoba, która może za 10 lat być nie zadowolona z tego że jej mąż jeździ powiedzmy samochodem 10 letnim a Franek mąż jej przyjaciółki ma nowy z lakierem metalik i jest super. W takim momencie postawi mu ultimatum (albo będziesz mnie woził nowym autem, albo Franek mnie będzie do pracy wozić) choć wszyscy dobrze wiemy że, ten biedny Tz też taki samochód chciałby mieć, ale ultimatum nie sprawi, że tż kupi sobie nowe auto, a jedynie zdołuje go, że żona nie kocha jak mogła mu to powiedzieć , przecież on całe życie poświęcił dla niej. Zresztą vixen widać, że nie śledzisz wątku bo potraktowałaś Rider z góry, pewnie nawet nie kliknęłaś w jej awatar. Ale widać że, gaduła z Ciebie straszna skoro od pół roku już tyle postów masz na koncie. Nie rób więcej głupot i nie pisz kobietom takich bzdur. Moze, świata po za tym forum nie widzisz, wydaje mi sie że jak byś była w dłuższym związku to nie pisała byś takich bzdur i jakoś wolała byś się solidaryzować z innymi kobietami.

Jeszcze na koniec do MusicIsMine, wiesz wydaje mi się że Twój tż po prostu boji się. Nie pamiętam czy z byłą dziewczyną on zerwał czy ona go rzuciła. Jeśli było tak, że ona go rzuciła to może być w tym że ma obawy dużo racji. Pamiętaj, że nie możesz myśleć, w taki sposób że jego była znaczyła dla niego coś więcej niż Ty. Z tego co piszesz wynika właśnie, że chce się oświadczyć ale nauczony poprzednimi doświadczeniami chce to zrobić jak najlepiej. Że pierścionek kupi odpowiedni już wiesz . Trochę cierpliwości i wiary a na pewno się uda

A więc daafnee, e_mil_ka, Jeanne90, Rider, arletka13 badźcie dobrych myśli I wspierajcie tych swoich Teżetów, i nie zakładajcie się, która ostatnia opuści wątek bo i tak na tyle się związałyście wspólnymi problemami że będziecie tu jeszcze dług długo po tych zaręczynach i ślubach, które już na pewno wkrótce.
Tak wygląda sytuacja z punktu widzenia faceta na innym wątku co myślicie o tym?
Kohnelia20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-05, 10:30   #595
arrakis
Zakorzenienie
 
Avatar arrakis
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 14 723
GG do arrakis
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Cytat:
Napisane przez Kohnelia20 Pokaż wiadomość
Tak wygląda sytuacja z punktu widzenia faceta na innym wątku co myślicie o tym?
jak dla mnie brzmi to dosc logicznie i sensownie
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...
arrakis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-05, 10:32   #596
Kohnelia20
Zakorzenienie
 
Avatar Kohnelia20
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 455
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Cytat:
Napisane przez arrakis Pokaż wiadomość
jak dla mnie brzmi to dosc logicznie i sensownie
mi wydaje się że konkretny facet jest
Kohnelia20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-05, 10:32   #597
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Cytat:
Napisane przez *Insane Pokaż wiadomość
Kurcze, jestem przerażona. I nie wiem, czy naprawdę TAK się czasy zmieniły, czy ja mam wypaczone pojęcia o posiadaniu dziecka?
Oczywiście, że zdarzają się sytuacje awaryjne.. Ale na przykładzie moich dwóch braci i koleżanki (mówię o osobach dzieciatych), to naprawdę mało jest takich miesięcy, żeby wydali 800zł na dziecko...
Obydwaj moi bracia utrzymują rodzinę SAMI. Jeden z przymusu, bo laska do pracy iść nie chciała. A drugi z wyboru, żeby żona przy dziecku siedziała, niedługo dopiero będzie szukać pracy, a maleństwo skończyło już jakiś 1,5 roczku.
I przykład mojej koleżanki jeszcze - która razem ze mną pracowała w poprzednim zakładzie pracy - więc wiem, ile zarabiała, wiem też ile wydawała.
I nie są to jakieś horrendalne kwoty. Zwłaszcza, że wiem, ile zarabiają moi bracia i jeśli są w stanie utrzymać dom - płacić rachunki, wyżywić rodzinę, ubrać rodzinę i nikt nie chodzi nieszczęsliwy - to jest dla mnie najlepszy dowód na to - że się da.

Ile w takim razie trzeba mieć "nadwyżki", żeby pozwolić sobie na dziecko? 1500zł ?

W takim razie 3/4 rodzin nie mogłoby sobie pozwolić na dziecko..... W tym również my

(inna sprawa, że mam też porównanie ze swojej rodziny - zwłaszcza z czasów, kiedy ojciec od nas odszedł i mama została sama - i też dawaliśmy radę. Jej późniejszy alkoholizm to inna bajka, bo nie był spowodowany tą sytuacją, ale raczej tym właśnie, że "przecież może sobie pozwolić".)
http://www.porody.pl/dziecko/ile-kos...manie-dziecka/
http://dziennik.pl/wydarzenia/articl..._dziecko_.html
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...3,2300703.html

Ja osobiście chciałabym mieć mieszkanie zanim zdecyduję się na dziecko. Szukając mieszkania widziałam, że bardzo wiele osób zastrzega "bez dzieci i zwierząt". Im większa rodzina tym trudniej się przeprowadzać. Większość mieszkań jest urządzona w taki sposób, ze nie ma miejsca na dziecko. My np. mieszkamy w 2 pokojach a miejsca na łóżeczko nie ma (z tego powodu właściciel się wyprowadził). I choć na pieluchy i kaszki pewnie by starczyło to skoro na mieszkanie nas nie stać to dzieciaka nie będzie przez najbliższe lata.
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-05, 10:34   #598
aanix
Zadomowienie
 
Avatar aanix
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 074
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Cześć

Mój tż jest szalony Dzwonił do mojej siostry, żeby mnie obudziła o 9., bo ja w nocy mam wyłączone dźwięki, a wszyscy bardzo dobrze wiedzą, że jak się mnie obudzi, to jestem złaaa, bardzo złaaaaaaa. I siostra mówi, zadzwoń do T. Ja dopiero co obudzona, co się dzieje :P Jaki T. ... Dzwonię, a tż mówi: Będę u Ciebie za trzy godziny, spakuj się na weekend i jedziemy. Także ja się pakuję.
aanix jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-05, 10:35   #599
P-o-n-y
Zakorzenienie
 
Avatar P-o-n-y
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 534
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Cytat:
Napisane przez crozee Pokaż wiadomość
a u was tak można??? u nas jest tak, ze jak nie zdasz- to od razu warunek, który masz tylko jeden na 3 lata. i za to nienawidze tej szkoły
crozee, to rzeczywiscie dziwnie. mozna u mnie przedluzac sesje, jezeli prowadzacy tego przedmiotu, co sie nie zdalo, zgodzi sie. a warunek mozna miec jeden na semestr w pierwszych 3 semestrach, od 4. mozna miec 2 warunki.

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Cytat:
Napisane przez aanix Pokaż wiadomość
Cześć

Mój tż jest szalony Dzwonił do mojej siostry, żeby mnie obudziła o 9., bo ja w nocy mam wyłączone dźwięki, a wszyscy bardzo dobrze wiedzą, że jak się mnie obudzi, to jestem złaaa, bardzo złaaaaaaa. I siostra mówi, zadzwoń do T. Ja dopiero co obudzona, co się dzieje :P Jaki T. ... Dzwonię, a tż mówi: Będę u Ciebie za trzy godziny, spakuj się na weekend i jedziemy. Także ja się pakuję.
zazdroszcze! cos kombinuje chyba
P-o-n-y jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-05, 10:38   #600
pagka
Wtajemniczenie
 
Avatar pagka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 075
Dot.: Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

Cytat:
Napisane przez aanix Pokaż wiadomość
Cześć

Mój tż jest szalony Dzwonił do mojej siostry, żeby mnie obudziła o 9., bo ja w nocy mam wyłączone dźwięki, a wszyscy bardzo dobrze wiedzą, że jak się mnie obudzi, to jestem złaaa, bardzo złaaaaaaa. I siostra mówi, zadzwoń do T. Ja dopiero co obudzona, co się dzieje :P Jaki T. ... Dzwonię, a tż mówi: Będę u Ciebie za trzy godziny, spakuj się na weekend i jedziemy. Także ja się pakuję.
fiu, fiu wyczuwam podstęp Życzę by wyjazd się udał
__________________
pagka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.