Wszystkie maluszki są już z nami-przygodę z Odchowalnią zaczynamy ( list.-grud. 2009)

[magdawikp]

Asioczka staram sie o tym nie mysleć - choc po wczorajszej rozmowie z nasza pediatra wiem, ze musimy - jezeli bedzie trzeba to wyrzuce tez maskotki, no ogranicze ich ilosc do minimum dla Izy, dywanów mam mało a i zasłonek tez nie mam tylko firanki
odkurzacz mam wodny wiec to tez ogranicza kurz
no musimy sie przemeczyc bo jak powiedziała nasza pediatra lepiej teraz niz jaby miał zaczac w wieku 5 lat

[asioczka]

z tego co pisalas, to psinek tez juz swoje przeszedl, wiec tak bedzie najlepiej dla wszystkich
co do alergii, to masz racje, najwazniejsze to ograniczyc ilosc alergenow i bedzie dobrze a z niektorych alergii dzieci po prostu "wyrastaja". wczesnie sie zajeliscie tym problemem, wiec na pewno bedzie poprawa

[kachula27]

Moje dziecie oszalałomusze sobie zatyczki do uszu kupic,juz od 7 rano piszczy tylko i piszczy i patrzy na moja reakcje a jak nie zwracam na niego celowo uwagi to daje jeszcze bardziej


Milego weekendu ny wlasnie wybieramy sie do tesciow

Pamietajcie o Kachuli i kliczkach bo juz jestem w rankingu teraz tylko trzeba sie utrzymac

[tarasia]

a ja wreszcie się zdecydowałam co kupić...
http://www.allegro.pl/show_item.php?...981753#gallery
i
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=922524994

[kamilla123]

Witam!

Wczoraj nasz syn awansował i przenieśliśmy go z kołyski do nowego łóżeczka. Myślałam, że skoro ma teraz tyyyle miejsca to się ładnie wyśpi. I co? Budził się co 2 godziny, 23, 1, 3, 5Już zapomniałam jak to jest budzić się tyle razy w nocy Oby dzisiaj było lepiej. Teraz śpi, a ja muszę trochę chatę ogarnąć, ale tak średnio mi się chce

Brombi Jak Filuś?

Miłego weekendu

[malina81]

Napisane przez kropka241

wiesz nie spytalam doladnie ale wiem ze Malinka wspominala o 100ml wody i ze to mialo byc na dwie porcje ale jej Tomasz wszystko na 1 raz wciagnal na poczatku malinka podawala lyzeczka a pozniej chyba z butli ale nie jestem pewna bo ja mam pamiec dobra ale krotka.

Kropciu jestem pod wrażeniem Ty mnie na prawde słuchasz a do tego jeszcze wszystko zapamietujesz

U nas faktycznie lepiej przynajmniej jesli chodzi o Tomka bo od wczoraj moj Tz jest w okropnym stanie i jego problemy "jelitowe" to masakra w porównaniu z Tomka- mam nadzieje ze sie to na nas nie przerzuci
My dzisiaj juz próbujemy bez smecty bo jak narazie była jedna mała kupka.

[KarmazynowyKamyk]

Witam serdecznie,
Mogę czasem do Was zaglądnąć?
Moja córcia urodziła się 24 grudnia, więc grudniówka jest
Chociaż ja od początku udzielam się na styczniowo - lutowych...

Napisane przez magdawikp

Asioczka staram sie o tym nie mysleć - choc po wczorajszej rozmowie z nasza pediatra wiem, ze musimy - jezeli bedzie trzeba to wyrzuce tez maskotki, no ogranicze ich ilosc do minimum dla Izy, dywanów mam mało a i zasłonek tez nie mam tylko firanki
odkurzacz mam wodny wiec to tez ogranicza kurz
no musimy sie przemeczyc bo jak powiedziała nasza pediatra lepiej teraz niz jaby miał zaczac w wieku 5 lat

Ja też jestem alergiczką i astmatyczką, martwiłam się o córcię...
Czy Wy już macie 100% stwierdzoną alergię na psią sierść?
Bo to się rzadko zdarza, na swoje zwierzaki zwykle się nie ma alergii...

[karenina19]

Napisane przez elalank

no własnie ja też zawsze kładę na gruby dywanik, a nie mogę się dopatrzeć na filmiku kocyka,a Andre chyba lezy na płytkach-twardych i zimnych,, brrr, stąd moje pytanie

Dziewczyny dobre jestecie - myslicie, ze ja bym tak dziecko zostawila na zimnych plytkach?? Chyba sie obraze... Mamy ogrzewanie podlogowe.... a twardo maly tez nie ma, bo ma miekki material pod mata i pieluszke flanelowa podlozona zlozona na pol...

Napisane przez gucia6

Sandra dziś odkryła, że leżąc na brzuszku może mieć coś w rączce i jak uderza tym o podłoge, to to wydaje dźwięki. A skupiona przy tym była, że aż cała się obśliniła

Napisane przez asioczka

Maja dostala od cioci fajna bluze i slodko w niej wyglada, zobaczcie same Ciocie Wizazowe:

Zeberka to trzymam mocno kciuki, zeby sie udalo

Brombi i jak tam Filipek??

Tarasiu zakupy super! Papuzke TIny Love mamy i maly ja koooffffa bardzo, zwlaszcza ciagnac a skrzydelka i obgryzac nozki

Ciekawe czy Ola jest juz w domu z Blanka...??

[brombusia]

Haj
Dzisiaj Młody nie zrobił kupki
W związku z tym nie pojechaliśmy na pogotowie, czekamy czy coś będzie i wtedy pojedziemy. Już nie wiem sama co o tym myśleć

Wybaczcie, że się nie odniosę do żadnych postów, ale głowa mnie tak boli, że ledwo na oczy widzę i chce mi się

Dzięki za troskę

[magdawikp]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Czy Wy już macie 100% stwierdzoną alergię na psią sierść?
Bo to się rzadko zdarza, na swoje zwierzaki zwykle się nie ma alergii...

ja mam uczulenie na siersc i tak naprawde to nie powinno byc zwierzat w domu - kontakt z alergenem osłabia odporność i jesli jest w otoczeniu bliskim to nie ma siły aby nie dało sie odczuć tego, ja nigdy nie miałąm wysypek ale wieczny katar sienny
było kilka lat, ze nie mielismy ani kota ani psa i wowczas mniej chorowałam
jesli chodzi o Grzesia to Pani doktor nie skierowała nas na badania na co jest uczulony - ona obstawia roztocza, niemniej stwierdziła, ze powinnismy uspic psa z uwagi, ze siersc jest wysokoalergizujaca - juz pisałam kiedys, ze jest to psinka 15 letnia i chora
czytałam kiedys artykuł, ze chory pies wytwarza jakies - nie pamietam dokładnie - feromony czy jak to zwał, które mogą powodować problemy zdrowotne u ludzi
ja sie tym interesowałam kiedyś dość szeroko, poniewaz mam w domu jeszcze jedną pocieche, która jest alergikiem - Iza ma problemy skorne
nie łatwo jest podjąć decyzję o takim drastycznym srodku jak uspienie zwierzaka, ale przedyskutowaliśmy z TZtem wiele opcji - nawet dom starosci dla psów bralismy pod uwagę - tylko czy z uwagi na jego wiek i problemy z nerkami to sa jakies inne dobre wyjscia
takiego psa nie oddam nikomu bo zbyt wiekowy, a i jak pisałam z uwagi na chorobę nerek dosc uciazliwy
moze i jak czytasz moje posty w tym temacie odnosisz wrazenie, ze nie mam serca ale wazniejsze sa dla mnie dzieci
a pies moze zyc kilka miesiecy jeszcze albo i kilka lat tyle, ze u małego moze rozwinąć sie astma - nie mowię, ze od psa -nie nie nie ale kto mi da gwarancje, ze to nie ma wpływu
bardzo prosty przykład z ostatnich dni - firanki zmieniam co jakies 3 miesiące - przed powieszeniem ich piore je ponownie ale recznie - tym razem wyprałam i dodatkowo wypłukałam w pralce i mały mniej kaszle - moze zbieg okolicznosci ale jednak
widze równiez róznice jak odkurzam z wodą a jak z workiem - róznica tez jest

[zebra666]

Dzięki za kciuki dziewczyny

Brombusia mam nadzieję, że młodemu przeszło

Kamyk miło Cię i tu widzieć
Ja to się tu wtryniłam już jakiś czas temu jak jeszcze na poczekalni byłyśmy, ale mnie nie wygonili to zostałam

Za to u nas akcja kupa znowu Wczoraj zrobił łatwo i taką jak trzeba a dzisiaj była twardsza i męcząca)Dzwoniłam do pediatry(choć nie chodze do niej prywatnie złoty człowiek i nawet bez karototeki nas 3 razy przyjęła jak nie byliśmy u niej jeszcze zapisani) kazała więcej dopajać spróbować i dopiero jakby to dłużej się utrzymywało to coś zaleci, bo szkoda dziecku podawać jakieś stymulujace leki skoro robi kupke codziennie... Twierdzi, że może tak być, że jakiś czas przejściowo będą twardsze.

Staje na uszach żeby jakaś regularnośc u nas była i d...:\ Jadł o12, 3.30, 6, 8.30, 10(bo o tej 8.30 zjadł mało i nic nie pomogło...ewidentnie chciał jeść...),12.30. Narazie śpi ale dzięki dźwiękowi suszarki z kompa . Dziś to jeszcze tragicznie nie jest z jedzniem, może to przez tą kupę? bo już nad ranem był marudny i coś go drażniło ewidentnie... Ale wziełam go do siebie , zjadł i usnął u mnie a łóżku. Za to wczoraj chciał nawet co 1,5 to go oszukiwałam przeciagałam... A Wasze tak ładnie jedzą śpia i się bawią...

[kamilla123]

Madzia rozumiem Twoją decyzję i uważam, że jest bardzo słuszna na pewno trudna, ale w takich wypadkach trzeba kierować się dobrem dzieci. Po tym co piszesz, widać, że pies miał u was bardzo dobrze. Zrobiłabym tak samo. Do zwierząt idzie się przywiązać. Jak mi kot zdechł po 18 latach to myślałam, że do pracy nie pojadę taka byłam zaryczana.
Współczuję, ale zdrowie dzieci jest jednak najważniejsze

[aniulka8204]

Napisane przez magdawikp

ja mam uczulenie na siersc i tak naprawde to nie powinno byc zwierzat w domu - kontakt z alergenem osłabia odporność i jesli jest w otoczeniu bliskim to nie ma siły aby nie dało sie odczuć tego, ja nigdy nie miałąm wysypek ale wieczny katar sienny
było kilka lat, ze nie mielismy ani kota ani psa i wowczas mniej chorowałam
jesli chodzi o Grzesia to Pani doktor nie skierowała nas na badania na co jest uczulony - ona obstawia roztocza, niemniej stwierdziła, ze powinnismy uspic psa z uwagi, ze siersc jest wysokoalergizujaca - juz pisałam kiedys, ze jest to psinka 15 letnia i chora
czytałam kiedys artykuł, ze chory pies wytwarza jakies - nie pamietam dokładnie - feromony czy jak to zwał, które mogą powodować problemy zdrowotne u ludzi
ja sie tym interesowałam kiedyś dość szeroko, poniewaz mam w domu jeszcze jedną pocieche, która jest alergikiem - Iza ma problemy skorne
nie łatwo jest podjąć decyzję o takim drastycznym srodku jak uspienie zwierzaka, ale przedyskutowaliśmy z TZtem wiele opcji - nawet dom starosci dla psów bralismy pod uwagę - tylko czy z uwagi na jego wiek i problemy z nerkami to sa jakies inne dobre wyjscia
takiego psa nie oddam nikomu bo zbyt wiekowy, a i jak pisałam z uwagi na chorobę nerek dosc uciazliwy
moze i jak czytasz moje posty w tym temacie odnosisz wrazenie, ze nie mam serca ale wazniejsze sa dla mnie dzieci
a pies moze zyc kilka miesiecy jeszcze albo i kilka lat tyle, ze u małego moze rozwinąć sie astma - nie mowię, ze od psa -nie nie nie ale kto mi da gwarancje, ze to nie ma wpływu
bardzo prosty przykład z ostatnich dni - firanki zmieniam co jakies 3 miesiące - przed powieszeniem ich piore je ponownie ale recznie - tym razem wyprałam i dodatkowo wypłukałam w pralce i mały mniej kaszle - moze zbieg okolicznosci ale jednak
widze równiez róznice jak odkurzam z wodą a jak z workiem - róznica tez jest

witajcie dziewczyny

MADZIU wiem co czujecie myśląc o uspaniu psiaczka, my 8lat temu też uspaliśmy psa, jak moja siostra urodziła i Natalka zaczęła chodzić.
mieliśmy rotwailera suczke, miała już 12lat wtedy chyba, i nie dlatego żeby było bezpiecznie bo to rotwailer, może z jednej strony tak ale ona tez była schorowana, miała już wyciętą całą macice bo dostała jakiegoś ropniaka i dodatkowo miała raka, porobiły jej sie takie guzy i czasami to nawet ze schodów nieumiała zejść jak ją to bolalo, a Natalka często po niej puźniej skakała no a jednak jak te buły ja bolały to troche strach był że po prostu odruch z bólu może być i mogłaby ugryść bo tak to był bardzo spokojny pies, wszyscy znali naszą Berte, jak szliśmy na spacer to nieznałam ludzi a oni podchodzili i ciągle tylko głaskali naszego psa, płakaliśmy okropnie, po prostu ona się juz męczyła tez a to że Natalka była to tylko pomogło w podjeciu tej decyzji która i tak juz wisiała nad nami jakiś czas

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Napisane przez zebra666

Dzięki za kciuki dziewczyny

Brombusia mam nadzieję, że młodemu przeszło

Kamyk miło Cię i tu widzieć
Ja to się tu wtryniłam już jakiś czas temu jak jeszcze na poczekalni byłyśmy, ale mnie nie wygonili to zostałam

Za to u nas akcja kupa znowu Wczoraj zrobił łatwo i taką jak trzeba a dzisiaj była twardsza i męcząca)Dzwoniłam do pediatry(choć nie chodze do niej prywatnie złoty człowiek i nawet bez karototeki nas 3 razy przyjęła jak nie byliśmy u niej jeszcze zapisani) kazała więcej dopajać spróbować i dopiero jakby to dłużej się utrzymywało to coś zaleci, bo szkoda dziecku podawać jakieś stymulujace leki skoro robi kupke codziennie... Twierdzi, że może tak być, że jakiś czas przejściowo będą twardsze.

Staje na uszach żeby jakaś regularnośc u nas była i d...:\ Jadł o12, 3.30, 6, 8.30, 10(bo o tej 8.30 zjadł mało i nic nie pomogło...ewidentnie chciał jeść...),12.30. Narazie śpi ale dzięki dźwiękowi suszarki z kompa . Dziś to jeszcze tragicznie nie jest z jedzniem, może to przez tą kupę? bo już nad ranem był marudny i coś go drażniło ewidentnie... Ale wziełam go do siebie , zjadł i usnął u mnie a łóżku. Za to wczoraj chciał nawet co 1,5 to go oszukiwałam przeciagałam... A Wasze tak ładnie jedzą śpia i się bawią...

ZEBERKO ale coś juz lepiej z tą kupka u was prawda? trzumam kciuki żeby było dobrze, moja Agusia wczoraj troche ciężej robiła kupke ale dziś troszke znowu lepiej choć i tak trzymam jej nóżki przy brzuszku jak robi tą kupke bo jest twarda ale dzis zrobiła klocuszka twardego a za chwile pocisła jeszcze raz i poszła już taka żadka jak kiedyś przed podawaniem tego żelaza więc niewiem od czego to zależy

i Agusia zaczęła mi usypiać dość wczesnie wieczorem tak koło 19 i śpi do 12w nocy a potem wstaje koło 4, 7 i jakoś tak sie to poprzestawiało bo wolałabym jakby szła spać najlepiej koło 22-23 i wtedy ten dłuższy sen no ale i tak niemoge narzekać a czasami to przecież ma prawo pomarudzić w nocy prawda?

[domi7ks]

hej Laseczki

melduje sie i o kliki prosze

ja dzis troche odpoczywam od komputera, wczoraj humoru nie mialam....

[asioczka]

aniulka8204 Agusia jest duzo mlodsza od mojej Mai, ale moja chodzi spac od razu po kapieli czyli usypia mniej wiecej miedzy 19:30 a 20. potem o 23ej daje jesc na spiocha i dosypia do 6ej (czasem sie jej przestawia i spi do 5 lub do 7, ale to wyjatkowo). a karmisz swoja na spioszka?

[aniulka8204]

Napisane przez asioczka

aniulka8204 Agusia jest duzo mlodsza od mojej Mai, ale moja chodzi spac od razu po kapieli czyli usypia mniej wiecej miedzy 19:30 a 20. potem o 23ej daje jesc na spiocha i dosypia do 6ej (czasem sie jej przestawia i spi do 5 lub do 7, ale to wyjatkowo). a karmisz swoja na spioszka?

asioczka no karmię na śpioszka jak widzę żę już się kręci w nocy a mijają 3 lub 4godzinki to ją karmię ale czasami wypije tylko 60ml i koniec a zazwyczaj wypija 120ml, a zdarzy się też że po 2godzinach ona nieśpi i chce jeść
myślę że jeszcze troche i jakoś nam się te nocki unormują tak zupełnie fajnie

[martaN23]

jej alergia!!!!!!!!!!o kurde strasznie współczuję

Wpadłam się pochwalić Ząbkiem!smaruję maścią bo chyba ją boli
Dziś w nocy spała 9godzinjej w szoku byłam
A tak to bardzo ładnie je zupki to znaczy sama jej robie marchewke, jabluszko, gruszkę wcina że nie nadążam jej dawać i płacze
Ja dostałam 2 po porodzie @ i znowu jest powódź jej to jest straszne nigdy tak nie mialam!
Przyszedł wózek i co nie jestem zadowolona!facet nie napisał że jest podarty kosz na zakupy wozek w kilku miejscach zardzewiały,przednie koła się blokują hamulec potwornie zniszczony chyba pogryziony przez psa!!!!!!!!jestem wściekła napisałam do niego zobaczymy co odpisze!!!!!!!!!!!!tż nic nie mówił ale chyba zły na mnie jak nie wiem co!
Teraz czekam na sukienke dla Oliwci mam nadzieję że bedzie w dobrym stanie
A wczoraj zabrał mnie na zakupy i proszęhttp://moda.allegro.pl/item939362292...s.html#gallery
Już się nie mogę doczekać aż je założę,zawsze chodziłam na koturnach ale teraz tylko płaskie więc cieszę się że mam takie bo drogie troszkę były ale za to jakie wygodne!

JAKICH ŻELI DO DZIĄSEŁ UZYWACIE?TAKI ŻEBY MIAL NIENAJGORSZY SMAK

[aniulka8204]

ooo jaka cisza

ale taka pora że chyba mamusie kąpią pociechy co?
mój pączuszek nyna więc kąpiel bedzie trochę puźniej

[asioczka]

my sie ka[iemy za jakies pol godziniki

[malina81]

Napisane przez martaN23

jej alergia!!!!!!!!!!o kurde strasznie współczuję

Wpadłam się pochwalić Ząbkiem!smaruję maścią bo chyba ją boli
Dziś w nocy spała 9godzinjej w szoku byłam
A tak to bardzo ładnie je zupki to znaczy sama jej robie marchewke, jabluszko, gruszkę wcina że nie nadążam jej dawać i płacze
Ja dostałam 2 po porodzie @ i znowu jest powódź jej to jest straszne nigdy tak nie mialam!
Przyszedł wózek i co nie jestem zadowolona!facet nie napisał że jest podarty kosz na zakupy wozek w kilku miejscach zardzewiały,przednie koła się blokują hamulec potwornie zniszczony chyba pogryziony przez psa!!!!!!!!jestem wściekła napisałam do niego zobaczymy co odpisze!!!!!!!!!!!!tż nic nie mówił ale chyba zły na mnie jak nie wiem co!
Teraz czekam na sukienke dla Oliwci mam nadzieję że bedzie w dobrym stanie
A wczoraj zabrał mnie na zakupy i proszęhttp://moda.allegro.pl/item939362292...s.html#gallery
Już się nie mogę doczekać aż je założę,zawsze chodziłam na koturnach ale teraz tylko płaskie więc cieszę się że mam takie bo drogie troszkę były ale za to jakie wygodne!

JAKICH ŻELI DO DZIĄSEŁ UZYWACIE?TAKI ŻEBY MIAL NIENAJGORSZY SMAK

Ja mam teraz Dentinox- w smaku wyczuwam rumainek- Tomek nie protestuje jak mu smaruje nim dziąsła ale czy faktycznie pomaga Chociaz wczoraj jak mu na noc posmarowałam to po chwili wypluł smoczka i spał spokojnie.

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Zahario wszystkiego najlepszego z okazji urodzin - życzę Ci w przyszłości takiego ślicznego księciuna jak twoja obecna księzniczka

[zebra666]

Aniulka dzisiaj się męczył z kupką:\ a wczoraj była ok... zeświruje ale on już nie bierze żelaza... ale znjoma twierdzi, że jej dziecko się oczyszczało 3 tygodnie z jakiegoś leku więc może to andal to cholerstwo jednak
Kumpela poradziła mi cos i jakby co wypróbuję w razie awarii. Tj dać maluszkowi troszczeczke normalnego rumianku zaparzonego.

Mój maluszek budzi się w nocy ok 12, 2 i 4-5.

Marta gratuluję ząbka

[brombusia]

Witam wieczorową porą
Głowa nareszcie przestała boleć

Filuś wydusił z siebie jednego luźnego kupola, więc pojechaliśmy na pogotowie i nawet trafiliśmy na tę samą lekarkę. Mam mu podawać cały czas dicoflor, pytałam o smectę i stwierdziła że też mogę dać. Więc dałam i nawet wypił ze smakiem
Pytałam o ten orsalit, ale stwierdziła, że przy takiej małej ilości kupek jak on robi to nie ma takiej potrzeby, bo to nie jest taka typowa biegunka, kiedy jest nawet 20 kupek na dobę i nie ma zagrożenia że się odwodni.
No i mam dalej trzymać dietę, nie mogę nawet szynki wieprzowej, tylko kuraka i indyka. A ja nie przepadam za drobiem, wolę świnki
No i mleko też odpada. To co ja będę jeść

Napisane przez martaN23

JAKICH ŻELI DO DZIĄSEŁ UZYWACIE?TAKI ŻEBY MIAL NIENAJGORSZY SMAK

Ja mam kin baby, ma smak truskawkowy chyba.
Na razie mu nie daję, bo nie chcę mu podrażniać żołądka.
A Ząbek już wyszedł czy dopiero w drodze?

Mam nadzieję, że uda Ci się załatwić z tym wózkiem
A na zdjęciach nie było nic widać? To jest to oszustwo w takim razie.

Napisane przez malina81

Zahario wszystkiego najlepszego z okazji urodzin - życzę Ci w przyszłości takiego ślicznego księciuna jak twoja obecna księzniczka

I ja dołączam do życzeń
Dużo zdrówka przede wszystkim dla Ciebie i Twojej rodzinki, żeby piękna Miriam dalej tak pięknie się rozwijała i sprawiała tym radość swoim rodzicom, a w niedalekiej przyszłości rodzeństwa dla Twojej księżniczki

Malinko dzięki za smsa Przepraszam, że nie odpisałam, ale cały dzień jak w letargu, dobrze, że TŻ zajmował się Małym, ja pól dnia spałam
I zdrówka dla męża, mam nadzieję że Ciebie i Kubę nie dopadnie ta wstrętna dolegliwość.

Madziu

Kamyczku o pozwolenie na zaglądanie przecież pytać nie musisz
A jak napiszesz kilka słów, to tym bardziej będzie nam miło


I muszę Wam napisać, że mój mąż to jednak dobry chłop jest. Wczoraj dostał bilety na galę boksu zawodowego, co jest dzisiaj w Spodku. I na dobre miejsca, bo drugi rząd. Cieszył się, bo jeszcze na takim czymś nie był i juz umówił się z kumplem. Dzisiaj po kolejnej aferze kupkowej i moim kiepskim samopoczuciu stwierdził że nigdzie nie idzie, bo nie zostawi mnie samej i generalnie tylko by się martwił, więc bez sensu. I oddał kumplowi oba bilety. Ja w sumie nalegałam, żeby poszedł bo to i tak wieczorem, kiedy Mały śpi, ale nie dał sie przekonać. I trochę mi przykro i mam wyrzuty sumienia, bo widziałam jak się cieszył, ale w sumie on podjął taką decyzję.

[angelusia194]

moja maluda usnęła wię mam troche czasu dla siebie... kurcze dałam wczoraj małej troche kaszki malinowej na mleku modyfikowanym którą zalewa się wodą i wyszło jej uczulenie... wcześniej dawałam jej z tej samej firmy ale taką co się wsypuje do mleka i nic jej nie było,zawsze zagęszczałam troche mleko w butelce bo Kamilka to straszny głodomór... od 3 tygodni daje jej starte jabłko banana i kiwi i w to troche biszkopcika.. wcina aż jej się uszy trzęsą ;-) ile wypijają mleczka wasze pociechy na raz? bo moja w dzień tak 180ml a po nocy nawet się zdarza 240ml... wydaje mi się że to dużo jak słysze od koleżanki że jej 5 miesięczny syn pije 210 ml... a ja jeszcze kaszką zagęszczam... jest pulchniutka bo ma 14 tygodni a waży 7500 g... ale daje jej ile chce przecież nie będe dziecka głodzić... jak zacznie chodzić to schudnie...

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

a po za tym dzieci jak są takie troche pyziunie na twarzy to są słodki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[zebra666]

Brombusia dasz radę grunt, żeby było lepiej A dla mężaciekawe co mój by wybrał....

[aniulka8204]

brombusia ja też podaje cały czas dicoflor 30 w tabletkach, wsypuję 1raz dziennie do mleczka, to działa podobno i na zaparcia i na biegunki bo to są miliardy bakterii które modyfikują mikroflorę jelitową niszcząc szkodliwe mikroorganizmy odpowiedzialne za stany zapalne i biegunki. wspomaga odporność także no i coś pisze o alergiach ale jakoś u mojej to niedziala z tą alergią bo ma wysypke.
a jak ci kazała doktorka to podawać?

zeberko napewno jeszcze są skutki tego podawania żelaza i ciężko bedzie z tą kupką ale powinno być coraz lepiej trzymam kciuki oby tak było, i moja Agusia dziś zrobiła drugą kupkę już trochę żadszą znowu ale malutką tylko ja podaje jej 2ml dziennie i tylko raz niewiem czy nie za mało, (ferrum lek)

[zebra666]

Napisane przez aniulka8204

zeberko napewno jeszcze są skutki tego podawania żelaza i ciężko bedzie z tą kupką ale powinno być coraz lepiej trzymam kciuki oby tak było, i moja Agusia dziś zrobiła drugą kupkę już trochę żadszą znowu ale malutką tylko ja podaje jej 2ml dziennie i tylko raz niewiem czy nie za mało, (ferrum lek)

Moim zdaniem lepiej dawać mniej i dłużej czekać na efekty niz żeby dziecko tak cierpiało... Sama widzisz...1,5 tygodnia bez żelaza i nadal jeszcze nie doszliśmy do ładu z kupkami! A przed podawaniem żelaza było bajecznie zawsze! Nigdy nie było nawet jednej męczącej kupki!
JA mam andzieję, ze jutrzejsza będzie lajtowa, bo żal mi mojego skarbusia jak się tak morduje... a poza tym ta przepuklina żeby mu się wchłonęła to lepiej ograniczać takie ekscesy. Ale pediatra kazała narazie go dopajać rumiankiem i plantexem i poczekać jeszcze chwilke.

[brombusia]

Napisane przez zebra666

Brombusia dasz radę grunt, żeby było lepiej A dla mężaciekawe co mój by wybrał....

A co do męża, to może by Cię zadziwił

Napisane przez aniulka8204

brombusia ja też podaje cały czas dicoflor 30 w tabletkach, wsypuję 1raz dziennie do mleczka, to działa podobno i na zaparcia i na biegunki bo to są miliardy bakterii które modyfikują mikroflorę jelitową niszcząc szkodliwe mikroorganizmy odpowiedzialne za stany zapalne i biegunki. wspomaga odporność także no i coś pisze o alergiach ale jakoś u mojej to niedziala z tą alergią bo ma wysypke.
a jak ci kazała doktorka to podawać?

Ja mam dicoflor30 w saszetkach. Mam podawać dwa razy dziennie przez 8-10 dni, a potem przez miesiąc jeden raz dziennie.

[aniulka8204]

Napisane przez zebra666

Moim zdaniem lepiej dawać mniej i dłużej czekać na efekty niz żeby dziecko tak cierpiało... Sama widzisz...1,5 tygodnia bez żelaza i nadal jeszcze nie doszliśmy do ładu z kupkami! A przed podawaniem żelaza było bajecznie zawsze! Nigdy nie było nawet jednej męczącej kupki!
JA mam andzieję, ze jutrzejsza będzie lajtowa, bo żal mi mojego skarbusia jak się tak morduje... a poza tym ta przepuklina żeby mu się wchłonęła to lepiej ograniczać takie ekscesy. Ale pediatra kazała narazie go dopajać rumiankiem i plantexem i poczekać jeszcze chwilke.

a gdzie on ma tą przepuklinę bo wiem że ma ale niewiem jaką? i niemusi mieć zabiegu? jak to sie niby ma wchłonąć? ciekawe czy u mnie też by to tak mogło sie zrobić ale małe dzieci to inaczej niż dorosła osoba bo ja mam przepuklinę brzuszną czyli nad pępkiem i mi ponoć jakąś siatkę chyba mają wszywać tak mi doktorka powiedziała ale wizyte u chirurga mam dopiero 26kietnia więc dopiero wtedy bede wiedzieć wszystko. narazie mam się sciągać pasem specjalnym
życzę wam żeby to się wchłonęło tak jak mówisz i żeby maluszek już niecierpiał

[zebra666]

Brombusia w to nie wątpię

Aniulka mały ma i pękową i pachwinową... Pępkowej się nie rusza do 4 roku życia, bo niczemu nie zagraża. a jest to poprostu balonik na pępku i jak dziecko płacze to on rośnie... nie musi płakac może wystarczyć, że się bawi wierzga nużkami... Piotruś ma dość sporą.
Pachwinowa się ogółem nie wchłania sama ale wyglada na to, że u maluszków jednak udaje się uniknąc zabiegu niejdnokrotnie.
Wiesz u Ciebie to napewno zabieg konieczny.... U dorosłych przepukliny mają chaarkter wysiłkowy i nie znikają... Maluszki to takie małe bestyjki, które nie raz nas zaskakują i wiele u nich jest w stanie się zregenerować Oby u mojego tak było, bo myslę o tym cały czas i ciągle ogladam czy nie wyszło...Ale odpukac nie pojawia się...Musimy z tymi kupkami dojśc do ładu to myślę, że naprawdę może się udać wywinąć od zabiegu.

Dziwi mnie, że jedne lek podają na dwie różne przypadłościTzn biegunka i jej odwrotnośc....

[KarmazynowyKamyk]

Witam mamusie

Napisane przez magdawikp

ja mam uczulenie na siersc i tak naprawde to nie powinno byc zwierzat w domu - kontakt z alergenem osłabia odporność i jesli jest w otoczeniu bliskim to nie ma siły aby nie dało sie odczuć tego, ja nigdy nie miałąm wysypek ale wieczny katar sienny
było kilka lat, ze nie mielismy ani kota ani psa i wowczas mniej chorowałam
jesli chodzi o Grzesia to Pani doktor nie skierowała nas na badania na co jest uczulony - ona obstawia roztocza, niemniej stwierdziła, ze powinnismy uspic psa z uwagi, ze siersc jest wysokoalergizujaca - juz pisałam kiedys, ze jest to psinka 15 letnia i chora
czytałam kiedys artykuł, ze chory pies wytwarza jakies - nie pamietam dokładnie - feromony czy jak to zwał, które mogą powodować problemy zdrowotne u ludzi
ja sie tym interesowałam kiedyś dość szeroko, poniewaz mam w domu jeszcze jedną pocieche, która jest alergikiem - Iza ma problemy skorne
nie łatwo jest podjąć decyzję o takim drastycznym srodku jak uspienie zwierzaka, ale przedyskutowaliśmy z TZtem wiele opcji - nawet dom starosci dla psów bralismy pod uwagę - tylko czy z uwagi na jego wiek i problemy z nerkami to sa jakies inne dobre wyjscia
takiego psa nie oddam nikomu bo zbyt wiekowy, a i jak pisałam z uwagi na chorobę nerek dosc uciazliwy
moze i jak czytasz moje posty w tym temacie odnosisz wrazenie, ze nie mam serca ale wazniejsze sa dla mnie dzieci
a pies moze zyc kilka miesiecy jeszcze albo i kilka lat tyle, ze u małego moze rozwinąć sie astma - nie mowię, ze od psa -nie nie nie ale kto mi da gwarancje, ze to nie ma wpływu
bardzo prosty przykład z ostatnich dni - firanki zmieniam co jakies 3 miesiące - przed powieszeniem ich piore je ponownie ale recznie - tym razem wyprałam i dodatkowo wypłukałam w pralce i mały mniej kaszle - moze zbieg okolicznosci ale jednak
widze równiez róznice jak odkurzam z wodą a jak z workiem - róznica tez jest

Domyślam się jak trudna to była dla Was decyzja :-( Nawet mi do głowy nie przyszło, że jesteś bez serca... Ja sama nie wiem jaką bym w takiej sytuacji podjęła decyzję, chyba bym nie potrafiła tego zrobić... Ja jestem bardzo przywiązana do mojej psiny... Wiadomo, że dobro dzieci najważniejsze, ale ja bym czekała na 100% pewność, że to to... Zresztą skoro mówisz, że psinka była już tak schorowana, to może to i lepiej dla niej, na pewno oddanie do domu psiej opieki to to gorsze wyjście, za duża tęsknota :-( Moja córcia też niestety jest w grupie ryzyka, ale mam nadzieję, że wszelkie alergie i astma ją ominą...

Napisane przez zebra666

Kamyk miło Cię i tu widzieć
Ja to się tu wtryniłam już jakiś czas temu jak jeszcze na poczekalni byłyśmy, ale mnie nie wygonili to zostałam

Nasze dzieciaczki są starsze niż u mamuś styczniowo - lutowych i nie mamy porównania... Tutaj przynajmniej widzę czego się mogę za jakiś czas spodziewać po Paulince
Chociaż akurat u niej, to wystarczy wziąć do ręki podręcznik rozwoju dziecka i wszystko u Pauliny będzie wg schematu, bo ona jest taka książkowa