Zima powoli mija, a każde z naszych dzieci pięknie się rozwija (07-08.2009r.) cz. V

[czekoladka21]

ej laski nowy wątek a wy sie obijacie!!

Napisane przez angy

Już jej zmierzyliśmy w pupce - 38,4. Na razie nie panikuje, bo do 38 się nie zbija. Zobaczymy co będzie potem. Żadnych innych objawów choroby nie ma, ani kataru, ani kaszlu... Obstawiam ząbki.
Wieczorkiem się odezwę.

zeby to byly tylko zabki

Napisane przez skierka1981

w tym tyg jedziemy na bioderka tylko nie wiem w który dzień...

miłego popoludnia

kurcze a nam nie zlecono juz kontrolnej wizyty

Napisane przez skierka1981

miałam już dziś nie zagladać ale muszę się pochwalić - Amelka mówi ko ko ( no ja nauczyłam) i jak je zupkę to mruży oczy - to też robiłam, i patrzy spod byka to wygląda komicznie. kilka razy jej tak pokazałam i załapała mała papuga

do jutra

zdolna Amelka a co!! w koncu od kogosd musi sie uczyc

[adaikaka]

Napisane przez sylka79

My się jeszcze nie znamy więc się pięknie witam



aby Przemusiowi szybko ząbki wyszły
My też jeszcze bezzębni

A witam i nie dziękuję

Napisane przez skierka1981

miałam już dziś nie zagladać ale muszę się pochwalić - Amelka mówi ko ko ( no ja nauczyłam) i jak je zupkę to mruży oczy - to też robiłam, i patrzy spod byka to wygląda komicznie. kilka razy jej tak pokazałam i załapała mała papuga

do jutra

słodko pojętna dziewczynka to dobrze

Napisane przez czekoladka21

ej laski nowy wątek a wy sie obijacie!!

No właśnie... Cisza tu dzisiaj straszna... Pewne się rozkręci jak pójdę do domu

Oglądam właśnie USTA USTA... Serial póki co jest przedni

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

łaaaaaa
dzwonię qrde do męża bo on z małym siedzi jak ja jestem w pracy i co??
On gra z kuzynem na x-boxie a MOIM synkiem zajmuje się teściowa i ku.... jej bratowa

a niesamowicie mnie wkurza (żeby nie mówić gorzej) jak one mi go całują, przytulają, itp. Jak ja jestem to się jeszcze hamują, zresztą ja widzę wtedy co one z nim wyczyniają ale teraz!!!

Teściowa to jeszcze pal sześć... Ale ta ciotka... młoda jest, ma coś około 40... ale teksty typu "gdzie oni wywieźli mojego Przemusia" wręcz z wielką pretensją w momencie gdy ja z synkiem jedziemy do moich rodziców to przegięcie... Jak chce mieć swoje dziecko to niech sobie zrobi...
I do tego nie myją rąk... całują mu łapki które on później bierze do buzi...

Ale się wkurzyłam

[czekoladka21]

Napisane przez adaikaka

łaaaaaa
dzwonię qrde do męża bo on z małym siedzi jak ja jestem w pracy i co??
On gra z kuzynem na x-boxie a MOIM synkiem zajmuje się teściowa i ku.... jej bratowa

a niesamowicie mnie wkurza (żeby nie mówić gorzej) jak one mi go całują, przytulają, itp. Jak ja jestem to się jeszcze hamują, zresztą ja widzę wtedy co one z nim wyczyniają ale teraz!!!

Teściowa to jeszcze pal sześć... Ale ta ciotka... młoda jest, ma coś około 40... ale teksty typu "gdzie oni wywieźli mojego Przemusia" wręcz z wielką pretensją w momencie gdy ja z synkiem jedziemy do moich rodziców to przegięcie... Jak chce mieć swoje dziecko to niech sobie zrobi...
I do tego nie myją rąk... całują mu łapki które on później bierze do buzi...

Ale się wkurzyłam

moze pogadaj z nimi i powiedz ze np. maja myc rece jak chca malego przytulac
ja jestem stanowcza i juz kilka razy powiedzialam niektorym osobom co mysle w tym tesciowej
w koncu to moje dziecko i mam prawo żadac zeby higiena byla zachowana, oczywiscie nie jestem sterylna do przesady

[Sweet_21]

Witam na nowym wątku

Svi wstęp prześwietny

U nas już jedna jedynka się przebiła
I jeszcze z nowości Bartek staje na czworaka i buja się w przód i w tył

Trzymam kciuki za Megi Szkoda mi ich

[czekoladka21]

Napisane przez Sweet_21

Witam na nowym wątku

Svi wstęp prześwietny

U nas już jedna jedynka się przebiła
I jeszcze z nowości Bartek staje na czworaka i buja się w przód i w tył

Trzymam kciuki za Megi Szkoda mi ich

[adaikaka]

No to ja się zwijam Czas kończyć pracę na dzisiaj i jechać do domku, do synusia (będzie już spać)...
Jutro powrót na nocną zmianę więc nadrobię to co powypisujecie

Pa pa

[katarzynka00]

Sweet gratulujemy zębolków.
Może zrobimy zakład któremu dziecku jako ostatniemu wyjdą?

idę już do łóżka odchorować
do jutra

z rana wyjezdzam dowiezc L4 do pracy i do Luxmedu na wymrozenie mojej kurzajki.Czy ktoras miala wymrazanie i czy jest to bolesne?

dobrej nocy wszystkim

[Agata R]

BOSKI wstep

dolaczam do Was w nowym watku

dzieki dziewczyny za rade z tymi zeborami

powiedzcie kiedys wychodza gorne???

uciekam na kapanie

[Svinecka]

Napisane przez Sweet_21

Witam na nowym wątku

Svi wstęp prześwietny

U nas już jedna jedynka się przebiła
I jeszcze z nowości Bartek staje na czworaka i buja się w przód i w tył

Trzymam kciuki za Megi Szkoda mi ich

dzieki

gratuluje zebola

Napisane przez Agata R

BOSKI wstep

dolaczam do Was w nowym watku

dzieki dziewczyny za rade z tymi zeborami

powiedzcie kiedys wychodza gorne???

uciekam na kapanie

dzieki

po dolnych pewnie gorne
Erykowi najpierw wyszly dolne jedynki a potem gorne dwojki i wygladal jak wampir

a my bylismy w AGACIE bo byla w przecenie komoda, ktora by nam pasowala do salonu i juz wykupili i nie bedzie

ale za to znalazlam moja wymarzona lampe do salonu
musze looknac czy na all nie ma taniej

[Sweet_21]

Napisane przez czekoladka21

Napisane przez katarzynka00

Sweet gratulujemy zębolków.
Może zrobimy zakład któremu dziecku jako ostatniemu wyjdą?

idę już do łóżka odchorować
do jutra
dobrej nocy wszystkim

Napisane przez Svinecka

dzieki

gratuluje zebola

dzieki

Dziękujemy

Napisane przez adaikaka

No to ja się zwijam Czas kończyć pracę na dzisiaj i jechać do domku, do synusia (będzie już spać)...
Jutro powrót na nocną zmianę więc nadrobię to co powypisujecie

Pa pa

Cześć Adaikaka! Fajnie, że się odezwałaś

Zjem kolacje i idę spać.Przez te zęby Bartka jestem zmęczona, bo marudzi jak nie wiem.A tu powoli przebijają się kolejne. Trzeba przeżyć.


Kat, słyszałam, że im później dzieciom wychodzą zęby tym są one zdrowsze (zęby).

Dobrej nocy.
Do jutra!

[mayaha]

czesc babeczki, lata mnie tu nie było ale naprawde nie mam czasu. kad\zda wolna chwile z moim słonmeczkiem kochanym spoedzam.
U nas nic nowego, poki co zabków brak. Ale za to moja sprytna myszka sie za wstawanie bierze i ucieka przede nmna po podłodze, musz ejakos szafki pozabezpieczac bo juz jednego siniaka ma :/

Napisane przez UnholyOne

Napisała do mnie megi_b.
Są z Amelką w szpitalu od czwartku. Trafiła z wysoką gorączką , podejrzewają ZUM, ale od wczoraj doszła biegunka, wykluczyli rota. Na dodatek nie ma zyłek i czasami godz. się jej wkłuwają. Megi juz nie ma siły na to patrzec Macie pozdrowionka. Trzymajcie za nich kciuki

oczywiscie, biedne dziewczyny, oby szybko wyszły z tego

Napisane przez adaikaka

dzwonię qrde do męża bo on z małym siedzi jak ja jestem w pracy i co??
On gra z kuzynem na x-boxie a MOIM synkiem zajmuje się teściowa i ku.... jej bratowa

a niesamowicie mnie wkurza (żeby nie mówić gorzej) jak one mi go całują, przytulają, itp. Jak ja jestem to się jeszcze hamują, zresztą ja widzę wtedy co one z nim wyczyniają ale teraz!!!

Teściowa to jeszcze pal sześć... Ale ta ciotka... młoda jest, ma coś około 40... ale teksty typu "gdzie oni wywieźli mojego Przemusia" wręcz z wielką pretensją w momencie gdy ja z synkiem jedziemy do moich rodziców to przegięcie... Jak chce mieć swoje dziecko to niech sobie zrobi...
I do tego nie myją rąk... całują mu łapki które on później bierze do buzi...

Ale się wkurzyłam

świetnie cie rozumiem
a co do rak to moj małz postawił st\rawe jasno iteraz juz kazdy myje rece jak przychodzi do Zuzi

Aha, Svinecka za wstep. Naprawde sie postaralas

No i postaram sie czesciej zagladac, bo sie boje ze zapomnicie o mnie :/

[angy]

Napisane przez sylka79

Ja mierzę zawsze w pupciPóźniej odejmuję 5 kreseczekTak mierzyłam Damianowi,no i tak też Bartoszowi

żeby to nie było jakieś choróbsko.

Napisane przez czekoladka21

zeby to byly tylko zabki

Dziękuję kobietki

Dopiero przeczytałam co z Amelką.... Boże jak mi ich szkoda Unholy pozdrów ją proszę bardzo mocno jak będziesz miała z nią kontakt.

Svi wstęp przeuroczy Masz talent kobieto

U nas wieczór ciężki tak jak wczoraj zresztą Temperatura nie wzrosła, ale dałam jej czopka w razie czego. Nie mogło zasnąć biedactwo, cały czas łzy leje. Ostatnia noc zaskakująco spokojna, zobaczymy jak będzie dzisiaj.

[p4w]

Napisane przez katarzynka00

Sweet gratulujemy zębolków.
Może zrobimy zakład któremu dziecku jako ostatniemu wyjdą?

idę już do łóżka odchorować
do jutra

z rana wyjezdzam dowiezc L4 do pracy i do Luxmedu na wymrozenie mojej kurzajki.Czy ktoras miala wymrazanie i czy jest to bolesne?

dobrej nocy wszystkim

możemy robić - ja obstawiam, ze mojemu

-----------
dobranoc mamusie

[Ulcia2512]

Megi i Amelka - trzymajcie sie dzieczyny. Musi byc dobrze.

[Texasik]

Czesc Dziewczyny!!!
Nie bylo mnie dzisiaj caly dzien bo nie za dobrze sie dzisiaj czulam. Poszalalysmy wczoraj z dziewczynami na imprezie a dzisiaj myslalam , ze mi glowa peknie .

Dziekujemy bardzo za zyczonka dla Danielka

Trzymam kcuki za Amelke oby szybciutko jej przeszlo

[Svinecka]

dziekuje za pochwaly

jeszcze 22 nie ma a mi sie tak chce spac, ze koniec
chyba zaraz sie wykapie i wskocze do lozka

dziewczynki nie chce zadna takich fajniutkich japonek?
zostalo 36 i 37
Załącznik 2928867

[gorgulek]

Witam

Megi trzymam za Amelkę. Będzie dobrze .

Angy oby ta gorączka była na ząbki jednak .


We wtorek do pracy już... Miał dzwonić do mnie kiero i poinformować czy dyr zgodziła się na moje godz pracy czy nie i nie zadzwonił. Nie wiem co myśleć . Albo nie zgodziła się, albo nie jest do końca pewna czy mogę skorzystać z tego obniżonego wymiaru czasu pracy.

Napisane przez Svinecka

dziewczynki nie chce zadna takich fajniutkich japonek?
zostalo 36 i 37
Załącznik 2928867

Ja bym chciała ale nie wiem czy te 37 nie będą za małe na mnie

[Svinecka]

Napisane przez gorgulek

Witam

Megi trzymam za Amelkę. Będzie dobrze .

Angy oby ta gorączka była na ząbki jednak .


We wtorek do pracy już... Miał dzwonić do mnie kiero i poinformować czy dyr zgodziła się na moje godz pracy czy nie i nie zadzwonił. Nie wiem co myśleć . Albo nie zgodziła się, albo nie jest do końca pewna czy mogę skorzystać z tego obniżonego wymiaru czasu pracy.




Ja bym chciała ale nie wiem czy te 37 nie będą za małe na mnie

kto nie ryzykuje ten nie ma

[gorgulek]

Napisane przez Svinecka

kto nie ryzykuje ten nie ma

A masz od nich jakieś japonki, klapki? Możesz zmierzyć długość wkładki?

[Svinecka]

Napisane przez gorgulek

A masz od nich jakieś japonki, klapki? Możesz zmierzyć długość wkładki?

nie mam

[gorgulek]

Napisane przez Svinecka

nie mam

Szkoda. To jednak nie biorę bo nie lubię jak mi paluchy później wystają

[Ania0104]

dobry wieczór

Bartosz ma gorączke narazie tylko 37,5 ... mam nadzieję, ze to ząbki

Dzisiaj usłyszałam mama i tak słodko to powiedział - małż trzymał Bartoszka na rękach, ja chciałam go pocałować w policzek, a On patrzy na mnie i "mama" aż mi sie łezka zakręciła

Napisane przez UnholyOne

Ja niestety w nowym watku nie mam dobrych wiesci

Napisała do mnie megi_b.
Są z Amelką w szpitalu od czwartku. Trafiła z wysoką gorączką , podejrzewają ZUM, ale od wczoraj doszła biegunka, wykluczyli rota. Na dodatek nie ma zyłek i czasami godz. się jej wkłuwają. Megi juz nie ma siły na to patrzec Macie pozdrowionka. Trzymajcie za nich kciuki

strasznie mi przykro! trzymam z całych sił, żeby to nie było nic poważnego!

Napisane przez Sweet_21

U nas już jedna jedynka się przebiła
I jeszcze z nowości Bartek staje na czworaka i buja się w przód i w tył

zdolniacha~!


Adaikaka miło, że wpadłaś ... przynajmniej jakiś plus z tego, ze wrócilaś do pracy - masz czas dla nas

[marica5]

Melduje sie i ja na nowym watku ale sie Was naszukalam
Przy tym CUDOWNYM wstępie to aż łezki poleciały i usmiech mi nie znikał z twarzy Svi jesteś WIELKA cudownie to wymyśliłaś oczywiśćie Cass dla Ciebie tez WIELKIE udał wam się wspaniale ten wstęp
dobra to teraz mykam lulu bo rano do pracy trzeba wstać miłej i sokojnej nocki oraz OGROM BUZIAKÓW DLA DZISIEJSZYCH SOLENIZANTÓW

[Svinecka]

Napisane przez marica5

Melduje sie i ja na nowym watku ale sie Was naszukalam

Przy tym CUDOWNYM wstępie to aż łezki poleciały i usmiech mi nie znikał z twarzy Svi jesteś WIELKA cudownie to wymyśliłaś oczywiśćie Cass dla Ciebie tez WIELKIE udał wam się wspaniale ten wstęp

dobra to teraz mykam lulu bo rano do pracy trzeba wstać miłej i sokojnej nocki oraz OGROM BUZIAKÓW DLA DZISIEJSZYCH SOLENIZANTÓW

ojeeej dziekuje

[mariolasl]

Witam sie pieknie w nowym watku
Cass, swietna robota, jak zwykle.
Svi, wspanialy poczatek, az sie lza w oku kreci.

Napisane przez arinitti

PS. jutro mam operację, więc nie wiem, kiedy tu znowu zajrze. boje sie okropnie znieczulenia ogolnego i w ogole, chociaz to laparoskopia i szybko wychodze (planowo nastepnego dnia)

Mam nadzieje, ze jestes juz w domu i czujesz sie dobrze

adaikaka, mayaha witajcie zguby

Napisane przez UnholyOne

Ja niestety w nowym watku nie mam dobrych wiesci

Napisała do mnie megi_b.
Są z Amelką w szpitalu od czwartku. Trafiła z wysoką gorączką , podejrzewają ZUM, ale od wczoraj doszła biegunka, wykluczyli rota. Na dodatek nie ma zyłek i czasami godz. się jej wkłuwają. Megi juz nie ma siły na to patrzec Macie pozdrowionka. Trzymajcie za nich kciuki

Mam nadzieje, ze juz lepiej u dziewczyn
Usciski i calusy dla nich. I duzo sily

Napisane przez Sweet_21

U nas już jedna jedynka się przebiła
I jeszcze z nowości Bartek staje na czworaka i buja się w przód i w tył

Gratulujemy

Napisane przez katarzynka00

Może zrobimy zakład któremu dziecku jako ostatniemu wyjdą?

Antonio?

Napisane przez angy

U nas wieczór ciężki tak jak wczoraj zresztą Temperatura nie wzrosła, ale dałam jej czopka w razie czego. Nie mogło zasnąć biedactwo, cały czas łzy leje. Ostatnia noc zaskakująco spokojna, zobaczymy jak będzie dzisiaj.

Calusy dla was, mam nadzieje, ze noc bedzie spokojna

Aniu, za ciebie i Bartoszka tez trzymam kciuki, mam nadzieje, ze nocka bedzie dobra!

Napisane przez Texasik

Czesc Dziewczyny!!!
Nie bylo mnie dzisiaj caly dzien bo nie za dobrze sie dzisiaj czulam. Poszalalysmy wczoraj z dziewczynami na imprezie a dzisiaj myslalam , ze mi glowa peknie

Kuruj sie i nie zapomnij o witaminie C

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Mielismy bardzo udany rodzinny dzien. Mimo wiatru i zimna udalismy sie na spacer do parku, pokarmilismy kaczki...
Potem poszlismy na lunch, a moj maz zapytal, czy maly zawsze jest taki grzeczny w restauracji. Oczywiscie przytaknelam, ze tak, bo tak gdzie chodze zawsze jest mnostwo dzieci i on jest zajety ogladaniem wszystkiego i jedzeniem, wiec nie ma czasu marudzic
Ta restauracja jest takim duzym kompleksie, gdzie mozna kupic duzo rzeczy do domu, ogrodu itp. Hitem oczywiscie byla czesc ze zwierzatkami. Malutek spedzil duzo czasu przy ptaszkach, papugach, rybkach i krolikach
Fajnie jest miec juz takie "duze" dziecko, z ktorym mozna gdzies wyjsc, cos wspolnie zrobic...
Malutek probuje raczkowac, jak na razie raczkuje na przemian z pelzaniem, ale tylko do tylu . Dopiero dzis zaczal unosic tyleczek i podnosic sie na kolankach, wiec jestem zaskoczona, bo udalo mu sie przeraczkowac do tylu caly pokoj
Nie moglam sie oprzec i musialam sie pochwalic, wiecie jak cieszy mnie kazdy najmniejszy sukces Malutka
Kocham go ponad wszystko

[sylka79]

Napisane przez skierka1981

miałam już dziś nie zagladać ale muszę się pochwalić - Amelka mówi ko ko ( no ja nauczyłam) i jak je zupkę to mruży oczy - to też robiłam, i patrzy spod byka to wygląda komicznie. kilka razy jej tak pokazałam i załapała mała papuga

do jutra

zdolna Amelcia.

Napisane przez adaikaka

łaaaaaa
dzwonię qrde do męża bo on z małym siedzi jak ja jestem w pracy i co??
On gra z kuzynem na x-boxie a MOIM synkiem zajmuje się teściowa i ku.... jej bratowa

a niesamowicie mnie wkurza (żeby nie mówić gorzej) jak one mi go całują, przytulają, itp. Jak ja jestem to się jeszcze hamują, zresztą ja widzę wtedy co one z nim wyczyniają ale teraz!!!

Teściowa to jeszcze pal sześć... Ale ta ciotka... młoda jest, ma coś około 40... ale teksty typu "gdzie oni wywieźli mojego Przemusia" wręcz z wielką pretensją w momencie gdy ja z synkiem jedziemy do moich rodziców to przegięcie... Jak chce mieć swoje dziecko to niech sobie zrobi...
I do tego nie myją rąk... całują mu łapki które on później bierze do buzi...

Ale się wkurzyłam

Tak jak mój teśćJa zwróciłam mu uwagę,bo on kurka nałogowy palacz jestnie dość,że zarazki,to jeszcze trucizna.Chodził naburmuszony,ale to już jego problem.

Napisane przez Sweet_21

U nas już jedna jedynka się przebiła
I jeszcze z nowości Bartek staje na czworaka i buja się w przód i w tył

gratki za ząbka i za nowe umiejętności.

Napisane przez katarzynka00

Może zrobimy zakład któremu dziecku jako ostatniemu wyjdą?

z rana wyjezdzam dowiezc L4 do pracy i do Luxmedu na wymrozenie mojej kurzajki.Czy ktoras miala wymrazanie i czy jest to bolesne?

dobrej nocy wszystkim

Pewnie mojemu

Ja nie miałam

I wzajemnie

Napisane przez Sweet_21

Kat, słyszałam, że im później dzieciom wychodzą zęby tym są one zdrowsze (zęby).

!

Też to słyszałam od niejednej osoby,ale to chyba nieprawda

Napisane przez mayaha

U nas nic nowego, poki co zabków brak. Ale za to moja sprytna myszka sie za wstawanie bierze i ucieka przede nmna po podłodze, musz ejakos szafki pozabezpieczac bo juz jednego siniaka ma :/

No i postaram sie czesciej zagladac, bo sie boje ze zapomnicie o mnie :/

rzeczywiście Zuzia spryciulka

Nie zapomnimyale zaglądaj

Napisane przez angy

U nas wieczór ciężki tak jak wczoraj zresztąTemperatura nie wzrosła, ale dałam jej czopka w razie czego. Nie mogło zasnąć biedactwo, cały czas łzy leje. Ostatnia noc zaskakująco spokojna, zobaczymy jak będzie dzisiaj.

za spokojną i bezgorączkową noc

Napisane przez Ania0104

dobry wieczór

Bartosz ma gorączke narazie tylko 37,5 ... mam nadzieję, ze to ząbki

Dzisiaj usłyszałam mama i tak słodko to powiedział - małż trzymał Bartoszka na rękach, ja chciałam go pocałować w policzek, a On patrzy na mnie i "mama" aż mi sie łezka zakręciła

zdrówka dla Bartoszka,z dwojga złego niech będą ząbki
wreszcie się doczekałaś

Dobry wieczór!!!
Coś mały ruch,na świeżym wątku
Niedobrzeco raz więcej dzieciaczków nam chorujeniech szybko przeleci ten marzec
Czy nie mamy nowych wiadomości od Magi i Megi?Cały czas myślę o nich,mam nadzieję że już jest lepiej.
O 4 rano mąż wyjeżdża w delegację do Warszawy na 3dni,więc ja sama z dzieciaczkami
Morska mam pytanienadal karmisz piersią,prawda?Ile razy dziennie podajesz Tymciowi kaszkę i ile zjada jednorazowo?
I pytanie do wszystkich mamuś,trochę jeszcze przedświąteczne,ale zleci:czy wybieracie się z maluchami do kościoła ze święconką,czy raczej nie bardzo w skupisko ludzi?

Wdepnę jeszcze do klubu
Spokojnej nocki

[sylka79]

Napisane przez mariolasl

Mielismy bardzo udany rodzinny dzien. Mimo wiatru i zimna udalismy sie na spacer do parku, pokarmilismy kaczki...
Potem poszlismy na lunch, a moj maz zapytal, czy maly zawsze jest taki grzeczny w restauracji. Oczywiscie przytaknelam, ze tak, bo tak gdzie chodze zawsze jest mnostwo dzieci i on jest zajety ogladaniem wszystkiego i jedzeniem, wiec nie ma czasu marudzic
Ta restauracja jest takim duyzm kompleksie, gdzie mozna kupic duzo rzeczy do domu, ogrodu itp. Hitem oczywiscie byla czesc ze zwierzatkami. Malutek spedzil duzo czasu przy ptaszkach, papugach, rybkach i krolikach
Fajnie jest miec juz takie "duze" dziecko, z ktorym mozna gdzies wyjsc, cos wspolnie zrobic...
Malutek probuje raczkowac, jak na razie raczkuje na przemian z pelzaniem, ale tylko do tylu . Dopiero dzis zaczal unosic tyleczek i podnosic sie na kolankach, wiec jestem zaskoczona, bo udalo mu sie przeraczkowac do tylu caly pokoj
Nie moglam sie oprzec i musialam sie pochwalic, wiecie jak cieszy mnie kazdy najmniejszy sukces Malutka
Kocham go ponad wszystko

Mariolka super,że dzień sie tak udał

Fajnie,fajnie dzieciaczki już takie kontaktowe,wszystko je interesuje,ciekawi:rolley es:

dla Antosia,zdolny chłopczyk.
Dobrze rokuje na przyszłość każdy taki postęp,nowa umiejętność,prawda?
No to się wie

[aannuullaa]

Napisane przez Ania0104

dobry wieczór

Bartosz ma gorączke narazie tylko 37,5 ... mam nadzieję, ze to ząbki

Dzisiaj usłyszałam mama i tak słodko to powiedział - małż trzymał Bartoszka na rękach, ja chciałam go pocałować w policzek, a On patrzy na mnie i "mama" aż mi sie łezka zakręciła

oby to nic poważnego..jak tam dzisiaj z rana?

jak słodko zazdroszczę po cichu...wiiieeemmm doczekam się

Napisane przez mariolasl

Mielismy bardzo udany rodzinny dzien. Mimo wiatru i zimna udalismy sie na spacer do parku, pokarmilismy kaczki...
Potem poszlismy na lunch, a moj maz zapytal, czy maly zawsze jest taki grzeczny w restauracji. Oczywiscie przytaknelam, ze tak, bo tak gdzie chodze zawsze jest mnostwo dzieci i on jest zajety ogladaniem wszystkiego i jedzeniem, wiec nie ma czasu marudzic
Ta restauracja jest takim duzym kompleksie, gdzie mozna kupic duzo rzeczy do domu, ogrodu itp. Hitem oczywiscie byla czesc ze zwierzatkami. Malutek spedzil duzo czasu przy ptaszkach, papugach, rybkach i krolikach
Fajnie jest miec juz takie "duze" dziecko, z ktorym mozna gdzies wyjsc, cos wspolnie zrobic...
Malutek probuje raczkowac, jak na razie raczkuje na przemian z pelzaniem, ale tylko do tylu . Dopiero dzis zaczal unosic tyleczek i podnosic sie na kolankach, wiec jestem zaskoczona, bo udalo mu sie przeraczkowac do tylu caly pokoj
Nie moglam sie oprzec i musialam sie pochwalic, wiecie jak cieszy mnie kazdy najmniejszy sukces Malutka
Kocham go ponad wszystko

fajnie że dzień wam się udał, ja tez czekam aż będzie cieplej żeby w końcu gdzieś z małą się wybrać poza standardowym spacerem...teraz w tych kombinezonach i z kichającymi wszędzie ludźmi nie bardzo...

brawa dla Antonio wyobrażam sobie jaka musisz być z niego dumna

Napisane przez sylka79

Dobry wieczór!!!
Coś mały ruch,na świeżym wątku
Niedobrzeco raz więcej dzieciaczków nam chorujeniech szybko przeleci ten marzec
Czy nie mamy nowych wiadomości od Magi i Megi?Cały czas myślę o nich,mam nadzieję że już jest lepiej.
O 4 rano mąż wyjeżdża w delegację do Warszawy na 3dni,więc ja sama z dzieciaczkami
Morska mam pytanienadal karmisz piersią,prawda?Ile razy dziennie podajesz Tymciowi kaszkę i ile zjada jednorazowo?
I pytanie do wszystkich mamuś,trochę jeszcze przedświąteczne,ale zleci:czy wybieracie się z maluchami do kościoła ze święconką,czy raczej nie bardzo w skupisko ludzi?

Wdepnę jeszcze do klubu
Spokojnej nocki

no ja tez się zastanawiam co u dziewczyn..zmartwiła mnie strasznie informacja od Magi...ciekawe tez jak tam Maciuś...

Ja myślę że z koszyczkiem Martynka pójdzie U nas trwa to chwilkę no chyba że pogoda będzie fatalna to nie będę jej ciągać


Witam się w nowym wątku raz jeszcze

Życzę Wam moje drogie kobietki żeby wasi mężczyźni zawsze Was doceniali, Bąbelki rosły zdrowo a Wy czułyście się doskonale, pięknie i kobieco każdego dnia.

Svinecko, cieszę się że zięcunio już lepiej sypia Jak tam katarki u chłopaków?

P4W jak zdrówko? Jak Tomus ?

---------- Dopisano o 07:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:04 ----------

Wszystkiego dobrego dla Majeczki

Jak tam dietka dziewczyny Cos nam ostatnio motywacja opadła czy mi się wydaje... U mnie jakoś powoli do przodu ale się trzymam dzielnie

[Tulipfever]

Melduje sie w nowym watku i bije wielkie brawa Cass i Svi- dziewczynym piekny wstep

Napisane przez adaikaka

Mam nadzieję, że pozwolicie mi wrócić

No jasne! Nareszcie jestes

Napisane przez UnholyOne

Napisała do mnie megi_b.
Są z Amelką w szpitalu od czwartku. Trafiła z wysoką gorączką , podejrzewają ZUM, ale od wczoraj doszła biegunka, wykluczyli rota. Na dodatek nie ma zyłek i czasami godz. się jej wkłuwają. Megi juz nie ma siły na to patrzec Macie pozdrowionka. Trzymajcie za nich kciuki

Moj Boze, oby Amelka szybko doszla do siebie

Napisane przez Sweet_21

U nas już jedna jedynka się przebiła
I jeszcze z nowości Bartek staje na czworaka i buja się w przód i w tył

Brawa

Napisane przez Ania0104

Dzisiaj usłyszałam mama i tak słodko to powiedział - małż trzymał Bartoszka na rękach, ja chciałam go pocałować w policzek, a On patrzy na mnie i "mama" aż mi sie łezka zakręciła

Jak slodko Jak sie Bartus dzisiaj czuje?

Napisane przez mariolasl

Mielismy bardzo udany rodzinny dzien. Mimo wiatru i zimna udalismy sie na spacer do parku, pokarmilismy kaczki...
Potem poszlismy na lunch, a moj maz zapytal, czy maly zawsze jest taki grzeczny w restauracji. Oczywiscie przytaknelam, ze tak, bo tak gdzie chodze zawsze jest mnostwo dzieci i on jest zajety ogladaniem wszystkiego i jedzeniem, wiec nie ma czasu marudzic
Ta restauracja jest takim duzym kompleksie, gdzie mozna kupic duzo rzeczy do domu, ogrodu itp. Hitem oczywiscie byla czesc ze zwierzatkami. Malutek spedzil duzo czasu przy ptaszkach, papugach, rybkach i krolikach
Fajnie jest miec juz takie "duze" dziecko, z ktorym mozna gdzies wyjsc, cos wspolnie zrobic...
Malutek probuje raczkowac, jak na razie raczkuje na przemian z pelzaniem, ale tylko do tylu . Dopiero dzis zaczal unosic tyleczek i podnosic sie na kolankach, wiec jestem zaskoczona, bo udalo mu sie przeraczkowac do tylu caly pokoj
Nie moglam sie oprzec i musialam sie pochwalic, wiecie jak cieszy mnie kazdy najmniejszy sukces Malutka
Kocham go ponad wszystko

Cudowny dzien mieliscie! Wzruszajace jest to, co napisalas

Angy jak przeszla noc? jak sie czuje Zosia?

Unholy bylam na "Walentynkach". Sredni, ot taki dla relaksu

Dolaczam do zyczen- sto lat Majeczko

I dla nas, kobitek, wspanialego dnia!

Dzien dobry kochane!

Weekend minal nam wspaniale, w sobote troche odpoczelam, a wczoraj spotkalismy sie z przyjaciolmi. Ania byla nad wyraz grzeczna, siedziala na kolanach i obserwowala. Potem nakarmilam Ja, polozylam do wozka i zasnela. Kochane dziecko

Dzisiaj juz poniedzialek. Mam zawrot glowy. Przychodza firmy przeprowadzkowe, aby wycenic mi kwote przeprowadzki. Muze leciec do biura nieruchomosci zalatwic dokumenty. Faktury na mnie czekaja juz od piatku i kwicza

No i przyszedl ten dzien, ktorego sie obawialam- od przyszlego tygodnia rusza zlobek Aneczki, wiec bede musiala Ja posylac. Strasznie to przezywam, nawet nie chce o tym myslec

[UnholyOne]

Witam się z potwornym bólem zatokowym głowy
Wczoraj zaczęło i całą noc bolała, teraz tez nie przechodzi

Mariolu, brawa dla Antosia za raczko-pełzanie
Nie napisze wiecej, ide legnac na podłodze obok Antoska