Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

[_Remedios]

Napisane przez aanix

Jaka tajemnicza

Dziewczyny, wybaczycie, że nie nadrobię? :P

ja się obrażę jak nie nadrobisz, no chyba, że zabierzesz mnie na weekend gdzieś

Napisane przez Antii89

Niezła jesteś! A kto Ci pomaga?

a mam takiego pomocnika

[Ilsa Lund]

Napisane przez Claris

Dziewczyny widziałyście to http://www.youtube.com/watch?v=4rU8N...eature=related ? Ja wiem, że to choroba i strasznie mu współczuję, nie wyobrażam sobie tak żyć wśród ludzi ale zawsze jak oglądam to

ojej, mnie by takie niespodziewane krzyki stresowały, więc na pewno trudno mu się żyje wśród ludzi

jak było do przewidzenia mama, która pierwsza mnie wypychała do pracy teraz mi mówi że na pewno mnie okradną, zabiją i zgwałcą i że nie będę umiała nic obsłużyć i że tylko po to na weekend żeby był seks. Przewidziałam wszystko co powie.

[aleksandrettaa]

Napisane przez Ilsa Lund

ojej, mnie by takie niespodziewane krzyki stresowały, więc na pewno trudno mu się żyje wśród ludzi

jak było do przewidzenia mama, która pierwsza mnie wypychała do pracy teraz mi mówi że na pewno mnie okradną, zabiją i zgwałcą i że nie będę umiała nic obsłużyć i że tylko po to na weekend żeby był seks. Przewidziałam wszystko co powie.

Jeny a jaki niby jest związek pracy w weekend z sexem? Poza tym to głodnemu chleb na myśli bo innego wyjaśnienia tej obsesji nie widzę.

[aanix]

Napisane przez _Remedios

ja się obrażę jak nie nadrobisz, no chyba, że zabierzesz mnie na weekend gdzieś

Ech, ale ja biedna, bezrobotna...

[Ilsa Lund]

Napisane przez aleksandrettaa

Jeny a jaki niby jest związek pracy w weekend z sexem? Poza tym to głodnemu chleb na myśli bo innego wyjaśnienia tej obsesji nie widzę.

bo ona twierdzi że będę tuż po pracy albo przed lecieć do niego masakra, nie chcę wiedzieć jakie było rozumowanie logiczne w jej głowie bo to jest naprawdę chore co ona wygaduje i robi. Tzn. wiadomo że będziemy się spotykać ale nie biorę tej pracy żeby móc się z nim spotykać bo tak to bym powiedziała że pracuję a na spotkania przeznaczyła całe weekendy zamiast jechać na działkę.

[_Remedios]

Napisane przez aanix

Ech, ale ja biedna, bezrobotna...

możesz złożyć podanie o zwolnienie z tego. ale wnioski przyjmuję w czwartki od 7 do 9

[OlkaR]

Ilsa wybacz, ale tak się czasami zastanawiam czy Twojej mamie przypadkiem nie brakuje zabaw łóżkowych skoro tak bardzo się Ciebie czepia...

[Ilsa Lund]

Napisane przez OlkaR

Ilsa wybacz, ale tak się czasami zastanawiam czy Twojej mamie przypadkiem nie brakuje zabaw łóżkowych skoro tak bardzo się Ciebie czepia...

ależ wybaczam i jeszcze jak się szczyci że się zaczęli kochać po ślubie a jak jej przypadkiem otworzyłam jakiś pamiętnik czy długi list ze zwierzeniami czy co to było to pisała że tata ją rzucił na jeden rok i chciała się puszczać z każdym ale nikt jej nie chciał i dlatego tak wyszło. Może zazdrości że ona wyszła za mąż dla kredytu małżeńskiego a ja wyjdę z miłości ale kpi strasznie że M. się jeszcze nie oświadczył i nie dociera do niej że ma maturę na głowie. Już do mnie bardziej to dociera (chyba szukałam wtedy czystego zeszytu u rodziców w pokoju)

[Gwizdak]

hello

Pozdrowienia z Niemiec.

Podróż miałam ciężką. Co prawda spędziłam czas w pociągu miło z dziewczyną, z którą jechałam przedziałem - przegadałyśmy do 24 , potem spać i teleport do Frankfurtu.

Stamtąd musiałam się przedostać do miejscowości docelowej, oddalonej od Frankfurtu 100km. Miałam obcykany pociąg, ale się spóźnił 30 minut, a tu zimno jak w psiarni.... Przyjechał, ale już nie wiedziałam o której mam być na miejscu, więc śledziłam pilnie nazwy stacji. Nie było mojej aż do końca trasy. Zdezorientowana wysiadłam. Trochę się pogubiłam. Szukałam jakiejś informacji, ale wylądowałam w zabitej dechami niemieckiej dziurze.... w końcu na peronie znalazłam chłopaka, który mówił po angielsku i wyjaśnił mi, że pociąg tu kończy bieg i jedzie dalej inny. Zostały mi 2 stacje do celu Kiedy dotarłam usiłowałam się dodzwonić do dziewczyny, która miała się tu mną opiekować, żeby dostać nazwę hotelu. Ale nie udało się. Taxa nie przyjeżdżała.... dostałam nr telefonu do taxówek od jakiegoś gościa na dworcu. Ale skrócony, a mój tel. z polskiej sieci nie chciał mnie z nim połączyć. Jakaś Pani przyszła, która też chciała taxe, ale wyładował jej się telefon w końcu wspólnymi siłami nam się udało. Ona mi powiedziała jak się połączyć, ja zamówilam taxę a ona ze mną nią pojechała, pomagając przy okazji nawigować kierowcę, który nie mówił po angielsku

I tak już po 3 h od przyjazdu pociągu dotarłam do siedziby mojej firemki w Niemczech Kiedy weszłam na recepcję i zobaczyłam znajome logo poczułam się bezpiecznie Wyszła ta dziewczyna, która miała się mną zająć. Zamówiła mi taxówkę, pojechałam do hotelu, zjadłam śniadanie i padłam Wstałam po 15. Nadrobiłam zaległości z pracy i.... jestem

Co u Was?

[aanix]

Napisane przez _Remedios

możesz złożyć podanie o zwolnienie z tego. ale wnioski przyjmuję w czwartki od 7 do 9

Ależ dla mnie to jeszcze nooooooc :P No nic, jak trzeba odpokutować, to trzeba :P

[Ilsa Lund]

hej Gwizdaczku trzeba było ręcznie wybrać sieć; już masz ustawione ? Dobrze że jesteś cała i zdrowa

[Antii89]

Napisane przez Ilsa Lund

ależ wybaczam i jeszcze jak się szczyci że się zaczęli kochać po ślubie a jak jej przypadkiem otworzyłam jakiś pamiętnik czy długi list ze zwierzeniami czy co to było to pisała że tata ją rzucił na jeden rok i chciała się puszczać z każdym ale nikt jej nie chciał i dlatego tak wyszło. Może zazdrości że ona wyszła za mąż dla kredytu małżeńskiego a ja wyjdę z miłości ale kpi strasznie że M. się jeszcze nie oświadczył i nie dociera do niej że ma maturę na głowie. Już do mnie bardziej to dociera (chyba szukałam wtedy czystego zeszytu u rodziców w pokoju)

Że jak? Masz 20 lat, a dla niej to dziwne, ze się jeszcze nie oświadczył??? Przecież ona ma 18 lat, jesteście ze sobą 2 lata. Ona tego nie widzi?
Chyba jednak Twoja mama przelewa na ciebie żale... Przykre.

Pamiętnik? O kurde, chyba bym nie chciała przeczytać pamiętnika mamy, dziwnie bym się czuła.

[OlkaR]

Cześć Gwizdak no to troszkę adrenalinki dostałaś

Ilsa wiesz, ja nie wnikam jak było u Twojej mamy i kto kiedy z kim zaczął współżyć, bo nie zaglądam ludziom do łóżka (no chyba że KTOŚ dzieli łóżko ze mną- to owszem). Ale po prostu z tego co mówisz, dla niej jedyny temat to seks. Tak jak któras dziewczyna pisała- ona ma praktycznie obsesję na tym punkcie.
Jak ex do mnie przyjeżdżał- rodzice i tak byli przekonani że jest u mnie częściej niż tylko w weekendy, sami z siebie po prostu "wiedzieli" że zabawiamy w łózku, raz tylko powiedzieli żebym uważała żeby bejbika nie było i tyle.
Chyba by mnie trafiło jakby za każdym razem poruszali temat seksu.

[Zwies]

Ilsa, odpowiedziałam na Twoje pytanie w klubie

[butterfly20]

Gwizdak cóż za podróż-uffff...

Ilsa oby się udało z tą pracą. O Twojej Mamie już się lepiej nie wypowiem...


Aanix cuuudny weekend.Wymarzony na... same wiecie co

Claris ten taniec użytkowy brzmi ciekawie.Może też pójdziemy jak się czegoś nauczymy na towarzyskim

A tak w ogóle to mam doła w związku z jutrzejszym dniem...

A mowiłam Wam,że moi Rodzice i Teściowie to teraz dobrzy znajomi?Często do siebie dzwonią,umawiają się.
A Teściowa ciągle dzwoni do mojego Taty i do mnie po porady prawne i pewnie się cieszy,że już nie bedzie musiała za takie pogadanki płacić.No ale co tam. Ważne,żeby mnie lubiła

[Lady Marmalade]

Napisane przez Ilsa Lund

ale pół etatu to 20 godzin czyli 8+8+4 czyli w weekend wyrobię

a nie 80h? bo o ile mi sie zdaje to etat ma 160h czyli: 5 dni w tygodniu x 8h przepracowanych = 40h tygodniowo i x 4 tygodnie = 160h

[Nemezis23]

Pół etatu to 40 godzin, ale tygodniowo...

[_Remedios]

Napisane przez Lady Marmalade

a nie 80h?

jej chyba chodziło tygodniowo, więc 20h się zgadza

[butterfly20]

Cały etat to zależy...to jest ustawowo zapisane. Np. w marcu jest 184 godzin.Ale najczęściej bywa 176.

[_Remedios]

Napisane przez Nemezis23

Pół etatu to 40 godzin, ale tygodniowo...

ja pracuję 40h i mam cały etat.

[Ilsa Lund]

Napisane przez Lady Marmalade

a nie 80h?

80 ale na miesiąc a ja mówię o tygdniowych godzinach 80 na tydzień to byś siedziała ze 12 godzin w pracy i by się miało nazywać że na pół etatu ?

no niestety, mama zdaje się myśleć tylko o seksie a do zaręczyn tak namawia bo uważa, że jak M. pójdzie na POLIBUDĘ to znajdzie MNÓSTWO ŚLICZNYCH DZIEWIC i mnie rzuci dla jednej z nich. Bo ona uważa, że każdy facet chyba myśli penisem i tylko dba czy dziewczyna jest dziewicą nigdy jej nie powiem, że dziewictwa to ja nie mam od czwartego-piątego roku życia. No wiecie, pchałam się do łóżka facetowi, nie ? No ogólnie wtedy nie było żadnego przerwania błony, na urodzinach cioci zeszłam z kuzynem do piwnicy kamienicy a tam jakiś pijak mnie przytrzymał i kazał w buzi

[Gleniusia]

Hej kobietki

Dostałam od mojego "ucznia" czekoladę, i kwiatka dostałam...sweet

Napisane przez crozee

sorry za niedyskretne pytanie, ale ile bierzesz?? u nas studenci biorą od 25 do 40 zł

u nas tak samo, ja akurat 25 zł za 45 minut "biorę"

Ilsa, to mam nadzieję, że z pracą się uda, zawsze to fajnie mieć swoją kaskę i nie musieć się prosić

[Lady Marmalade]

Napisane przez _Remedios

jej chyba chodziło tygodniowo, więc 20h się zgadza

a no chyba, ze tak wiec w weekend sie zmiesci

[Antii89]

Napisane przez Ilsa Lund

80 ale na miesiąc a ja mówię o tygdniowych godzinach 80 na tydzień to byś siedziała ze 12 godzin w pracy i by się miało nazywać że na pół etatu ?

no niestety, mama zdaje się myśleć tylko o seksie a do zaręczyn tak namawia bo uważa, że jak M. pójdzie na POLIBUDĘ to znajdzie MNÓSTWO ŚLICZNYCH DZIEWIC i mnie rzuci dla jednej z nich. Bo ona uważa, że każdy facet chyba myśli penisem i tylko dba czy dziewczyna jest dziewicą nigdy jej nie powiem, że dziewictwa to ja nie mam od czwartego-piątego roku życia

A na co idzie? Mój M. jest na polibudzie i zna tam jedną dziewczynę, ale ona to do ładnych nie należy. Wnioskuję, że do dziewic tymbardziej.

[Gwizdak]

Napisane przez Nemezis23

Pół etatu to 40 godzin, ale tygodniowo...

coooo? to by znaczyło że trzeba siedzieć w pracy 16h dziennie na całym etacie
8(h dziennie) x 5 (dni roboczych w tygodniu) = 40 (etat )

[_Remedios]

a tak z ciekawości policzyłam i wyszło mi że w tym miesiącu będę pracować 184h

[butterfly20]

Ilsa co Ci kazał ten pijak???????????!!!!!!!!! !!!!

I w ogóle co ona za brednie rozpowiada?Teraz mało która 17stka jest dziewicą. A na Polibudzie to raczej nie ma dziewczyn...

[Ilsa Lund]

Napisane przez Antii89

A na co idzie? Mój M. jest na polibudzie i zna tam jedną dziewczynę, ale ona to do ładnych nie należy. Wnioskuję, że do dziewic tymbardziej.

on chciałby się rozwijać jako grafik, dlatego jakaś informatyka. Byłoby bosko gdyby później znalazł pracę w zawodzie bo na razie ma zajęcia kiedy jest licealistą i ludzie wiedzą że weźmie mniej ale później może być gorzej. Ale już ma pierwsze sukcesy; np. to: http://sunwell.pl/ on wszystko napaćkał w fotoszopie

No jak myślisz, Motyl ? :/ wie o tym Mateusz i moja jedna przyjaciółka. No a w necie wiadomo że nie ma po co się kryć.

[Gleniusia]

mhmmm mój tatuś upiekł chlebek...uwielbiam taki świeżutki, chrupiący, z ziarnami...idę jakieś pyszne kanapeczki zorganizować

[Basiek19]

Napisane przez Lady Marmalade

a nie 80h?

No właśnie Bo przecież 20h to pół etatu, ale tygodniowo...



Ehh... nic mi się nie chce... idę się chyba wykąpać i się położę, dobranoc