Długie, piękne blond włosy

[Kotka17]

http://www.papilot.pl/article/7605/K...z-zdjecia.html -kobiecina całe zycie zapuszczła włosy!!!

[aga24zuzia]

kurcze nie podobaja mi sie takie długie włosy...wg mnie do pasa to jest max

[Kotka17]

ja też tak myśle że chociaż z długości to do stanika mi wystarczy!!! a ta kobieta nieźle musi sie namęczyć zeby to umyć!!

[milusiaam]

A ja mam pytanko.Jak mysliscie jest mozliwe miec długie(dla mnie dlugie to za zapiecie stanika) blond wlosy i zeby byly w miare zdrowe zeby nie lamaly sie konce nie urywały w polowie itd.?
korci mnie strasznie blond...ale lubie swoje wlosy i nie chcialabym ich scinac do brody
Mysliscie ze jesli bede o nie dbała olejowała maskowała to moga byc w miarę zdrowe?

[sylllvia89]

fuj fuj
nie lubie az tak dlugich wlosow
maks to to lokci, im pozniej duzsze to brzydkie

fefe

[viki1988]

Napisane przez Kotka17

http://www.papilot.pl/article/7605/K...z-zdjecia.html -kobiecina całe zycie zapuszczła włosy!!!

ale temat wątku to długie BLOND włosy....

[Aranjani]

Kiedys chciałam takie mieć. Zabiegalam o nie 10 lat i niestety okazało sie, że dlugie, piękne, FARBOWANE, blond włosy, to zwykła utopia...
Jest tylko jedna osoba która kojarzę, a która do takich włosów doszła, choc nie na długo. To Magda z Artrosis:
http://www.youtube.com/watch?v=2JGL-Kb2m6k

Teraz farby sa lepszej jakości i kusi mnie powrót do blondu. Ewentualnie zapuszczę włosy do pasa i wtedy farbnę, podetnę i będe dopieszczać, bo wiem, jak regularna zabawa z odrostami zabija włos.

Poniżej:
Pierwsze zdjęcie - ideał - naturalne, zdrowe... Drugie też, moim zdaniem, są naturalne.
Trzy ostatnie sa farbowane jak na mój gust i od razu widac różnicę.
Wiele bym dała za fryzurę z pierwszego zdjęcia....

[Aranjani]

Niby tak, ale ja mam naturalnie dość ciemny blond, latem końcówki mają nawet odcień jasny, ale odświeżanie koloru bardzo niszczy mi wlosy. Poza tym taki mysi, szary blond to nie to samo co ten ciepły, miodowy odcień... Póki co liczę na słoneczko, lipę i rumianek + Wax do blondu oraz Dove do rozjaśnianych. Wczoraj pierwszy raz umyłam nim włosy i jestem w szoku, no końcówki mam jaśniejsze...

[Aranjani]

Własnie się zastanawiam nad Castingiem ostatnio Na tym zdjęciu najbardziej urzekł mnie połysk, leistość włosów, taka charakterystyczna dla zdrowych włosków delikatność i w ogóle... Poodżywiam moje kłaki jeszcze z miesiąc, pozbęde sie miotełki na końcówkach i wtedy zaatakuję
Teraz mam na głowie jasny brąz od góry, a na końcówkach gdzieniegdzie nawet jasny blond, więc Casting powinien ładnie wyjść.
Umyje jeszcze kilka razy tym Dove i zobaczymy, co sie stanie.
Ale na pewno masz rację, że lepiej używac szamponów. Póki co, Casting był dla mnie najlepszy.

[milusiaam]

Sonya ale wiesz jak to jest z kobietami :P po to sa te farby zeby jednak te szatynki mogły zostac blondynkami

Ja swoj naturalny kolor tez mam dosc jasny gdzies taki poziom 8 sa cieplego odcienia ale podobaja mi sie.Niestety dosc długo farbowałam wlosy na ciemne kolory...Nie lubie chodzic z odrostami...wiec jesli chce blond musze je rozjasnic.dlatego sie zastanawiam czy mozliwe jest miec dlugie blond rozjasnione-farbowane wlosy

[Aranjani]

Napisane przez milusiaam

dlatego sie zastanawiam czy mozliwe jest miec dlugie blond rozjasnione-farbowane wlosy

Ja doszłam do wniosku, że można tylko zapuścić do pasa a potem rozjaśnić zapuszczone. Ewentualnie chodzić co 2 tygodnie do dobrego salonu za 300zł za wizytę...

[caskada]

Napisane przez milusiaam

Sonya ale wiesz jak to jest z kobietami :P po to sa te farby zeby jednak te szatynki mogły zostac blondynkami

Ja swoj naturalny kolor tez mam dosc jasny gdzies taki poziom 8 sa cieplego odcienia ale podobaja mi sie.Niestety dosc długo farbowałam wlosy na ciemne kolory...Nie lubie chodzic z odrostami...wiec jesli chce blond musze je rozjasnic.dlatego sie zastanawiam czy mozliwe jest miec dlugie blond rozjasnione-farbowane wlosy

mozliwe mozliwe mam dlugie farbowane blond wlosy linki nizej jak wyprostuje to sa dlugasne ale w wiekszosci podkrecam wiec optycznie sie skracaja ...i caly czas zapuszczam mam jakas obsesje
moze nie sa cudem ale dziewczyny mowie wam ze mozna miec dlugie i rozjasnianeja cale zycie tak mampozdrdlugo wlose blondynki

[milusiaam]

Caskada kochana teraz juz sama o tym wiem ze jednak mozliwe od kilku tygodni sama jestem blondynka rozjasniłam wlosy nalozyłam farbe i mam co chciałam
włosy leciutko sie wysuszyły nie są zniszczone dbam o nie jak tylko moge mam nadzieje ze dalej bedzie tylko lepiej

[caskada]

Napisane przez milusiaam

Caskada kochana teraz juz sama o tym wiem ze jednak mozliwe od kilku tygodni sama jestem blondynka rozjasniłam wlosy nalozyłam farbe i mam co chciałam
włosy leciutko sie wysuszyły nie są zniszczone dbam o nie jak tylko moge mam nadzieje ze dalej bedzie tylko lepiej

[m a d z i k]

Hej! Mam krótkie pytanko.. (niestety nie znalazłam odpowiedzi na forum)
Mianowicie: jak mogę uzyskać taki kolorek? jaka farba byłaby najlepsza?

http://img813.imageshack.us/img813/8...urysrednie.jpg

Dodam tylko, że mam włosy rozjaśniane farbą wellaton 10/0. Mają taki sam odcień jak na opakowaniu lecz chciałabym delikatnie je przyciemnić (dokładnie tak jak na tym zdjęciu, które zamieściłam).

[de_wu]

Napisane przez m a d z i k

Hej! Mam krótkie pytanko.. (niestety nie znalazłam odpowiedzi na forum)
Mianowicie: jak mogę uzyskać taki kolorek? jaka farba byłaby najlepsza?

http://img813.imageshack.us/img813/8...urysrednie.jpg

Dodam tylko, że mam włosy rozjaśniane farbą wellaton 10/0. Mają taki sam odcień jak na opakowaniu lecz chciałabym delikatnie je przyciemnić (dokładnie tak jak na tym zdjęciu, które zamieściłam).

Kurcze super ten kolor.. też bym chciała coś takiego uzyskać, być może kolor ten powstał w wyniku zmieszania dwóch farb. Jakiegoś ciepłego odcienia z zimnym.

[Magdalenka22]

Ja jestem posiadaczka naturalnych blond bardao dlugich wlosow (avator). Wloskow nigdy nie farbowalam i nie farbuje
Uwazam,ze o kazdy wlos trzeba dbac czy jest to naturalny czy farbowany

[de_wu]

Zazdroszcze ja jestem naturalną szatynką ale farbuje na blond, bo wyglądam w nim dobrze, nawet lepiej niż w naturalnych włosach, pomimo ciemnych oczu
I zgadzam sie, że o każde włosy trzeba dbać, ale niestety o farbowane( szczególnie na jasne kolory) ,które często są uprzednio rozjaśniane trzeba dbać jeszcze bardziej

[karusna]

Chciałabym się z wami podzielić moimi doświadczeniami z blond
Nosiłam długie (poniżej łopatek) "fabowane" blond włosy mniej więcej przez 3-4 lata.
Pierwszy raz chcąc uzyskać kolor blondu, a miałam ciemno-brązowe ( tez farbowane, naturalnie - szatyn) uzyłyśmy z kumpelą, rozjaśniacza joanny, i efekt był w postaci "kurczaka". Ale ładnie farba została zdjęta przynajmniej, włosy przesuszone ale nie zniszczone za mocno.
Potem , po jakiś dwóch - trzech tygodniach chodzenia w turbanie i ukrywaniu koloru kurczakowego, położyłyśmy Feria L'oreal , i efekt był zdumiewający, naprawde wyszedl zimny, platynowy blond.. po kurczaku ani śladu, a jakość farby na tyle wysoka że włosy pozostały takie jak przezd farbowaniem. Od tamtej pory zawsze farbowałam L'oreal, a to ferią a to preference, zależy co w rączki wpadło.

Niestety, mam z natury włosy kręcone i lekko puszące się, aby wyglądały musiałam używać prostownicy. I w sumie to ona najbardziej zniszczyła mi włosy, efekty samego farbowania nie były tak drastyczne jak częste używanie prostownicy.

Wypróbowałam bardzo wiele rzeczy, podsumowując:
Nafta - mi przesusza włosy , nie polecam,
Wax ( ten zagraniczny) - po nim nie wypadają włosy, ale i tak jak dla mnie za słabo je nawilża.
Polski wax - dobrze nawilża włosy, są po nim gladkie.
Biosilk jedwab - świetny na koncówki, i dobry przy używaniu prostownicy, chroni włosy , ale za późno na to wpadłam żeby go nakładać na włosy a potem prostować
Maseczka z oliwy - mój faworyt, ładnie odżywia włosy, dogłębnie nawilża, troche trudna do zmycia, ale naprawde warto , po niej mam miękkie włosy, nie puszące się
Odżywka gliskur z jedwabiem - nadaje ładny połysk i miękkość warto.
Serie szamponów : Elseve, Herbal , Pantene wrzucam do jednego worka, dlatego że dają ładne efekty tu po użyciu, mam lśniące włosy itp, ale te efekty się długo nie utrzymują, pozatym mam wrażenie że "uzależniają" włosy.
Tego bylo znaczniej więcej... i w efekcie moje blond włosy były " w miarę" ale zrezygnowałam, teraz mam brązowe i są super narazie z nimi nic nie robie , rosną na żywioł ( pije siemie lniane, jem capivit, i skrzyp) i tak wyciagam 3 cm na miesiac. Bardzo tęsknie za blond, ale ciemne mam znacznie lepszej jakosci

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Zapomniałam dodać, że już nie męcze włosów prostownicą kupiłam sobie szczotkę do prostowania włosów z ceramiczną powłoką - efekt porównywalny, włosy nie spalone i nie zniszczone.

A jeszcze ważna kwestia to mycie włosów, generalnie wszyscy odradzają codzienne mycie ale ja juz sie za mocno przyzwyczaiłam i moje włosy tez, czasem moze jak mam lenia , to "przezimuje" jeden dzien, ale to rzadkość.
I własnie ważny jest sposób w jaki sie myje włosy, kiedys wlewałam szampon na ręke i od razu kierowałam mniej wiecej na czubek głowy... i to jest błąd, szampon nalezy wlac w ilosci mniej wiecej orzecha laskowego na dlon i rozcienczyc z wodą, a następnie położyc na włosy. Ja myje tak nasadę głowy a potem przez doslownie sekunde reszte włosów. I nie myje dwa razy... bo to tez moim zdaniem je za mocno przesusza.
Mysle ze dlugie piekne blond farbowane wlosy są mozliwe, troche jeszcze podchoduje na dopalaczach ciemne i przerzuce sie na blond

[TLU]

Karusna bardzo Ci dziekuje za rozbudowany post - pomoglas zakonczyc moje wachania! Po chuchaniu i dmuchaniu na wlosy w koncu polalam je rozjasniaczem , i wlasnie sie zastanawialam co na to wrzucic po przezimowaniu jeszcze tygodnia czy dwoch - zobaczymy ile dam rade. Kiedys uzywalam Ferii (mowimy o p01?) i chcialam uzyc ponownie na rozjasniacz, ale wachalam sie, bo to bylo dosc dawno i nie bylam do konca pewna na ile zniszczy wlosy (farba naprwde mocna - pudelko nakazuje czekac 4 tygodnie po dekolorze). Na dlugosci wlosy mocno odczuly ten rozjasniacz wiec boje sie ze po kolejnym przetwarzaniu moga sie pokruszyc (dzieki temu strachowi latwiej wytrzymac z tym co obecnie jest na glowie). Wezme Cie tu na slowo i chyba jednak zdecyduje sie na Ferie a nie Excellance (alternatywnie myslalam o 9.1 ale to chyba troche za ciemno - po mojej niszczycielskiej akcji chcialabym jakichs wymiernych efektow). Jeszcze skocze do fryzjera we wtorek po Kerastasse i karze mu dotknac wlosow i ocenic czy wytrzymaja kolejne rozjasnianie, ale, jak mowilam, po przeczytaniu Twojego posta jestem raczej zdecydowana ryzykowac!

[karusna]

TLU to miło że ktoś przeczytał mojego posta rzeczywiście używałam Ferii odcień p01 i jakoś włosy mi nie wypadły , a trzeba dodać że były w średniej kondycji, bo przez 3 lata farbowałam je na brąz/ciemny brąz, a wcześniej przez 2 lata na jasny blond - ale jak miałam 15 lat łatwo było zrobić z siebie platynową blondynkę bo miałam naturalne lekko falowane bardzo gładkie włosy i dość długie bo do pasa... i jak je wtedy potraktowałam odrazu farbą, to miałam piękne długie blond włosy
a potem mi odbiło jak miałam 17 nascie i nosiłam ciemne, troche je sciełam - za ramiona, i tak mialam do 20 , kiedy to zatęskniłam za blond
Po trzech latach z blondem, mam znów ciemne, ale to dlatego,że bardzo sie zniszczyly przez prostownicę, generalnie lubie efekt jak włosy wyglądają po niej... ale to co robi z włosami to jednak masakra.
A co do exallance to ostatnio pofarbowałam głowę siostry odcieniem popielatym i z kurczaka wyszły siwe... ale sama chciała takie mieć,a co do jakości włosa .. takie same jak po rozjaśniaczu, tzn tyle co rozjasniacz je zniszczyl, farba to praktycznie wcale. A w turbanie "zimowała" z jakieś 3 tygodnie, i przez ten czas robiła rózne maseczki - z oliwy ( oliwa z oliwek, 2 żółtka, płynna wit. C) , z lnu ( ta ponoć mocno regeneruje), chyba nawet majonez miała na głowie)
W efekcie nie ma zniszczonych włosów, jak jej ładnie ułożyłam na szczotkę to w ogóle wyglądały bardzo dobrze)

[Scilence]

Hej ja mam naturalne miodowe blond włosy o długości prawie do pasa i mam z nimi problem bo strasznie mi wypadają. Potrzebuje rady jakich kosmetyków używac żeby zregenerowac włosy i nadac im blask i sprężystośc. Dodam że przetestowałam już dużo szamponów i odżywek i nic nie dało zadowalających efektów.

[TLU]

Napisane przez Scilence

Hej ja mam naturalne miodowe blond włosy o długości prawie do pasa i mam z nimi problem bo strasznie mi wypadają. Potrzebuje rady jakich kosmetyków używac żeby zregenerowac włosy i nadac im blask i sprężystośc. Dodam że przetestowałam już dużo szamponów i odżywek i nic nie dało zadowalających efektów.

Dziewczyny na watku o rozjasnianiu polecaja ampulki Radical.

[Scilence]

A co z ostatnio sławną odżywką wax? Daje pożądane efekty?

[TLU]

Napisane przez Scilence

A co z ostatnio sławną odżywką wax? Daje pożądane efekty?

Mnie dzialal dobrze na porost a jak jest z wypadaniem to nie wiem. Jesli wlosy zaczely Ci wypadac bez powodu (pisalas, ze nie farbujesz) moze warto sie przejsc do lekarza i poprosic o porade czy badania - czasem wypadajace wlosy sa symptomem nieprawidlowosci w organizmie.

[Scilence]

Farbowac nie farbowałam, ale używam suszarki a co do nieprawidłowości to byłam u lekarza, robiłam badania i wszystko jest ok.

[alisa2304]

Jeżeli chcecie rozjaśnić włosy o 2-3 tony to jest jeden szwedzki "specyfik". Jest całkowicie naturalny, nie niszczy włosów. Używa się go 2 razy w tygoniu po myciu. Nazywa się EOROL äkta kamomill extrakt. Nie wiem tylko, czy jest jakiś sposób, aby dostac go w Polsce. Polecono mi go w salonie naturalnej kosmetyki włosów w Szwecji. Używam go ponad pół roku i jestem naprawdę zadowolona z efektów. Polecam!

[TLU]

Napisane przez alisa2304

Jeżeli chcecie rozjaśnić włosy o 2-3 tony to jest jeden szwedzki "specyfik". Jest całkowicie naturalny, nie niszczy włosów. Używa się go 2 razy w tygoniu po myciu. Nazywa się EOROL äkta kamomill extrakt. Nie wiem tylko, czy jest jakiś sposób, aby dostac go w Polsce. Polecono mi go w salonie naturalnej kosmetyki włosów w Szwecji. Używam go ponad pół roku i jestem naprawdę zadowolona z efektów. Polecam!

Schwarzkopf, Garnier, Joanna, Keranove maja odpowiednik tego rozjasniacza w sprayu - spojrz na sklad; zawiera 2% wode utleniona oprocz wyciagu z rumianku, wiec nie jest calkowicie naturalny. Z tego co czytalam niektorym pasuje, innym wysusza wlosy. Ja uwazam, ze troche podsusza, ale jesli uzywac rozsadnie to nie jest zle. Wklej moze zdjecia wlosow przed uzyciem i po uzyciu jesli mozesz.

[alisa2304]

Napisane przez TLU

Schwarzkopf, Garnier, Joanna, Keranove maja odpowiednik tego rozjasniacza w sprayu - spojrz na sklad; zawiera 2% wode utleniona oprocz wyciagu z rumianku, wiec nie jest calkowicie naturalny. Z tego co czytalam niektorym pasuje, innym wysusza wlosy. Ja uwazam, ze troche podsusza, ale jesli uzywac rozsadnie to nie jest zle. Wklej moze zdjecia wlosow przed uzyciem i po uzyciu jesli mozesz.

Niestety nie mogę wkleić zdjęć. Nie jestem zwolenniczką dokumentowania moich postępów z włosami. Jeżeli używa się go zgodnie z zaleceniami to włosów nie wysusza, jednak trzeba być bardzo cierpliwym w oczekiwaniu na efekty. Nie jestem pewna czy chodzi nam o ten sam produkt.

[TLU]

Napisane przez alisa2304

Niestety nie mogę wkleić zdjęć. Nie jestem zwolenniczką dokumentowania moich postępów z włosami.

A czemu nie?

Napisane przez alisa2304

Nie jestem pewna czy chodzi nam o ten sam produkt.

To ten produkt, tak? Spojrz na sklad, jest w nim woda utleniona.
http://www.vitapost.se/sv/artiklar/e...kt-150-ml.html