Dziecko i słodycze - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-03-09, 18:20   #1
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950

Dziecko i słodycze


Tylko niech nikt mi nie pisze, że znów wątek prowokacyjny

Dajecie dzieciom słodycze? Nie dajecie? A może babcie itd. wpychają na siłę?

My nie chcemy małej dawać. Nie i koniec, jasne, że na urodziny jak tort będzie, to przecież nie każemy jej patrzeć tylko Ale ogólnie jesteśmy przeciwni pchaniu dzieci ciastek, batoników, gum i takich tam. Natomiast obawiamy się jednego - że mimo naszego sprzeciwu jedna czy druga babcia i tak dziecku będzie wciskała....

Jak sobie z tym radzicie?
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 19:08   #2
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: Dziecko i słodycze

Nie mam takiego problemu, bo słodycze dzieciom daje. Zawsze coś tam w domu jest i mogą brać ale jakoś nigdy nie musiałam ich ograniczać jakos, bo dzieci nie pchają w siebie słodyczy.Gdyby się nie hamowali, to bym ograniczała.
Syn nawet sobie okreslił limit sam: kostka czekolady dziennie. To się nazywa, ze je czekolade "na dobry humor". Teraz jak coś smęci czy ma trudne chwile nastolatka to ktos z rodziny mu mówi: Aj, chyba nie zjadłes dzis swojej kosteczki czekolady

Jeśli ktos przyniesie coś słodkiego, to możesz to schować i nie dawac dziecku do ręki. Ale jesli babcie czy inne ciocie będą chciały obejść Wasz zakaz, to nic nie poradzisz, chyba, że nigdy, przenigdy nie zostawisz dziecka samego z babcią czy dziadkiem.
Musisz poprosić o to, żeby nie dawali dziecku słodyczy i liczyc na to, ze zrozumieją i posłuchają.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 19:41   #3
evela28
na drugie mam Irena
 
Avatar evela28
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 346
Dot.: Dziecko i słodycze

u nas są takie zwyczaje że dawno nie widziana ciocia przynosi dziecku czekoladkę i wtedy dziecko jak wilk na owcę na tę czekoladę
nie mam z tym kłopotów bo nie izoluję całkowicie od słodyczy ale ograniczam np na wizycie u babci gdzie ciasteczek jest opór,
jak dziewczynki były mniejsze i babcia mówiła no daj im zawsze przebąkiwałam coś tam o zatwardzeniu i był spokój
na szczęście walczę tylko z jedną babcią ,druga jakoś bardziej rozgarnięta w tym temacie
__________________

kiedy życie daje ci w twarz
uśmiechnij się i z politowaniem powiedz:
bijesz się jak ciota
evela28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 19:54   #4
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 553
Dot.: Dziecko i słodycze

Wszytsko jest dla ludzi i wazniejsze jest aby nauczyc zdrowego jedzenia i jedzenia wszytskiego w umiarze niz zakazywanie bo jak wiadomo zakazany owoc...

Moje dziecko je od zawsze wszytsko ,tak nawet chipsy i slodycze nie widze w tym nic zlego ,jesli ja je jem raz na miesiac to i dziecko moze ,zakazywac bo co ?
bo nie zdrowe ,owszem i co z tego skor na codzien mamy zbilansowana dietę .

Zdrowe nawyki wynosi sie z domu ,np. pijemy cole (z rumrm ) ,-moje dziecko jej nie lubi -jedyne jakie znam ktore nie pije coli
gazowanego oprocz coli nie pijamy ,nie ma tego w domu

slodycze lubimy i jemy ,mloda tak samo.
Herbaty nie slodzimy i mloda ma slodzona miodem ,czy sokiem z malin czy z cytyna u moich rodzicow mama jej slodzi herbatę ,wypije kilka razy w roku nie umrze

do Maca tez chodzimy srednio 2 razy w roku.

Stawiam na rozum nie zakazy
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 20:01   #5
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 004
Dot.: Dziecko i słodycze

Ja daję Mai słodycze bo wydaje mi się, że nie dawanie lub zabranianie przyniesie w przyszłości efekt odwrotny do zamierzonego. Majka dostaje czasem kilka kostek czekolady, wafelka lub ciastko, lizaka. Nie muszę jej niczego ograniczać bo nigdy nie rzuca się na słodycze, zjada np. pół lub 1/3 wafelka typu Grzesiek, 1-2 kostki czekolady. Nie mamy konkretnego słodyczowego dnia jak niektórzy rodzice, po prostu 2-3 razy w tygodniu coś dostaje i tyle.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 20:04   #6
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Dziecko i słodycze

Córka przez pierwszy rok nie dostawała słodyczy praktycznie wogóle, z zasady. Babcie i niania zostały o tym poinformowane i mimo "wlasnego zdania" na ten temat, corka nigdy nie dostala do raczki lizaczka czy batonika. Po roku troche odpuściliśmy, ale słodycze nie są na codzien w nieograniczonej ilości. Najczesciej stanowia nagrode (nigdy pocieszenie) lub tez sa prezentem. Córka nie rzuca sie na słodkości chociaż jak każde dziecko - bardzo je lubi. Ale owoce czy jogurty są równie mocno lubiane.
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 20:13   #7
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Dziecko i słodycze

O właśnie, nawet nie tyle chodzi nam o eliminowanie całkowite słodyczy, co raczej - rozsądne nimi zarządzanie I tak jak Bianka - jednak ten peirwszy okres naprawdę nie chcemy dziecku ich dawać. Tym bardziej, że u mnei cukrzyca jest rodzinna mocno, i nie chcę kusić losu...
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 20:23   #8
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 505
Dot.: Dziecko i słodycze

Trudno sobie z tym poradzić.
Moja mama ostatnio z oburzeniem stwierdziła
- kupiłam mu krówki, a takich cukierków to on nie lubi

Bo nie lubi krówek, irysów, landrynek i innych, my zwykle twardą czekoladę jemy. Mama przyjechała w tamtym tygodniu i już pudło wafelków kupiła.
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 20:40   #9
Funieczka
Zakorzenienie
 
Avatar Funieczka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 6 285
GG do Funieczka
Dot.: Dziecko i słodycze

Temat rzeka.
Pewnie, że są słodycze. Nie ma dzieciństwa bez cukru
Starsze dziecko(10 lat) ma słodyczowa sobotę. Dostaje 5zł, idzie do sklepu i kupuje co chce. Potem zjada i do kolejnej soboty są owoce i jogurty. Czasem czekolada na pieczywo.
Młodsze (1,9 m-cy) dostaje czasem lizaka, czasem wspólnie jemy ciastko tortowe a czasem dostaje kilka sztuk czipsów.
Teściowa nie wtrąca się zupełnie w dietkę młodszego. Za to starszego czasem pasie
A moja mama przywozi dzieciom jogurty i owoce. Za to jak jesteśmy u niej, zawsze jakieś ciasteczka czy landrynki się znajdą.
__________________
wymiana
Funieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 20:57   #10
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 184
Dot.: Dziecko i słodycze

Mój syn słodyczy przez bardzo długi czas nie jadł (wyjątki były typu tort itp.)
Załamanie systemu nastapiło w tym roku (mały ma 3 lata), m.in.dzięki dziadkom, u których spędził kilka tygodni, a którzy zignorowali nasze podejście do sprawy.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 21:11   #11
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 553
Dot.: Dziecko i słodycze

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Córka przez pierwszy rok nie dostawała słodyczy praktycznie wogóle, z zasady. Babcie i niania zostały o tym poinformowane i mimo "wlasnego zdania" na ten temat, corka nigdy nie dostala do raczki lizaczka czy batonika. Po roku troche odpuściliśmy, ale słodycze nie są na codzien w nieograniczonej ilości. Najczesciej stanowia nagrode (nigdy pocieszenie) lub tez sa prezentem. Córka nie rzuca sie na słodkości chociaż jak każde dziecko - bardzo je lubi. Ale owoce czy jogurty są równie mocno lubiane.
wdg. mnie slodycze jako nagrody nie sa dobrym pomyslem bo mozna wszytsko zaczac robci dla tej nagrody i byc nimi czesto nagradzanym i co wtedy ?


Cytat:
Napisane przez Funieczka Pokaż wiadomość
Temat rzeka.
Pewnie, że są słodycze. Nie ma dzieciństwa bez cukru
Starsze dziecko(10 lat) ma słodyczowa sobotę. Dostaje 5zł, idzie do sklepu i kupuje co chce. Potem zjada i do kolejnej soboty są owoce i jogurty. Czasem czekolada na pieczywo.
Młodsze (1,9 m-cy) dostaje czasem lizaka, czasem wspólnie jemy ciastko tortowe a czasem dostaje kilka sztuk czipsów.
Teściowa nie wtrąca się zupełnie w dietkę młodszego. Za to starszego czasem pasie
A moja mama przywozi dzieciom jogurty i owoce. Za to jak jesteśmy u niej, zawsze jakieś ciasteczka czy landrynki się znajdą.

slodyczowe soboty tez odrzucam bo wtedy dzieciak wydaje kase na byle co ,raz ze wydaje bo ma a dwa ze wydaje na byle co i zapych asie na caly tydzien.
zdecydowanie wolałabym aby wydal te 5 zl na jakośc a nie byle smiecia slodkiego przepelnionego barwnikami i kiepskim cukrem.

Problemem tez moze byc podjadanie w szkole od kogos slodyczy i obawa przed wydaniem sie tej slodkiej tajemnicy.

Cukier jest wszędzie i wdg. mnie lepiej go traktowac jak element odzywiana ,ucząc i przede wszytskim pokazujac na wlasnym przykladzie jak i ile go jeśc ,takze jesli chodzi o jego jakosc,wolę aby wydal na dobra czekolade niz tuzin lizaków.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 23:45   #12
alkamor
Zakorzenienie
 
Avatar alkamor
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sk-ce
Wiadomości: 12 413
GG do alkamor
Dot.: Dziecko i słodycze

ja daję ale rzadko.staram się zastąpić np owocami ale nie jest tak, że kategorycznie nie
__________________
Kuba

Maja
alkamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 00:08   #13
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 039
Dot.: Dziecko i słodycze

Mnie tez drażni,że dziadkowie nie stosują się do zasad rodziców.Zwykle dają po kryjomu,a potem się cieszymy,że dziciak tak do babci ciagnie,tak ją kocha...to tak trochę z przymrużeniem oka.

Nie wiem czemu babcie uważają,że dziecko niejedzące słodyczy na co dzień jest jakieś biedne i pokrzywdzone. Ja stosowałam się do zasady "im później, tym lepiej", córka ma 14 m-cy, bez słodyczy wyżyła do ok. roczku. Potem zaczęłam dawać wafelki, herbatniki(no wcześniej,to biszkopty), dżemik, galaretke, kiesiel.Potem parę razy dorwało jakieś ciastko z czekoladą i jakos tak się wyluzowąłam w tej kwestii. U mnie w domu nie leżą słodycze, nie kupujemy zbyt często (czasem jakeiś słodkei bułki lub czekolada na wieczór),a czego oczy nie widzą...dlatego nie uważam,że moje dziecko coś omija,jeszcze się naje tego słodkiego świństw, które jest w sklepach.

Odnośnie "słodyczowego dnia"-to nie jest chyba zbyt dobry pomysł-tak mnie się wydaje... Za te 5 zł można kupić naprawdę sporo-dziecko zje pewnie od razu i tylko go brzuch rozboli-a już na pewno zaburzy swoje trawienie na resztę dnia. Myślę, że lepiej dawać malutkie ilości codziennie-albo dopiero,jak się dziecko upomni (jest przecież jakaś szansa,że nie upomni się codziennie)
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 00:34   #14
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 739
Dot.: Dziecko i słodycze

U nas słodycze są, ale nigdy przed posiłkiem ani jako nagroda (wyjątek-lekarz). Przez pierwszy rok i pół życia w ogóle nie dostawała, co było słodkie to kaszka. Dziwnie patrzyła jak dostała kinderkę, polizała i odłożyła
Teraz lubi ciasto czekoladowe domowej roboty (suche), czekoladę gorzką i tą z "kinderjaja". Czasem zje lizaka (w życiu nie udało jej się lizać dłużej niż 3 minuty, odkłada), Lubisia. Poza tym niespecjalnie się domaga. I tak, mama męża też dużo proponuje, ale wtedy mówię o problemach w ubikacji po czekoladzie, co akurat nie jest nieprawdą. W domu słodyczy nie chowamy, ale sami wiele nie jemy więc nie są na wyciagniecie ręki i jak ma na coś ochotę to powie.

Słodyczowy dzien z punktu widzenia dbania o zęby to ponoć dobre rozwiązanie.

Edytowane przez taszkin
Czas edycji: 2010-03-29 o 19:15
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 07:35   #15
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 543
Dot.: Dziecko i słodycze

Moje dziecko ma 16 miesięcy i od może 2 wie co to smak czekolady..dostaje 1-2 kostki dwa razy w tyg..i to raczej tej kinder...

Czasem tez ciasto domowej roboty (jesli jest..a jest rzadko bo mama stara sie diete trzymac) ale takie bez kremów na surowych jajkach czy serników na zimno czy innych "na zimno"..

wczesniej czasem zjadla pare biszkoptów, herbatniki lub chrubki kukurydziane ale tez tylko kilka i bez rzadnych dodatkow nawet soli...

Jak widze dziecko z paczką chipsów .. i puszką napoju gazowanego to mnie skręca..jak można dzieciakowi takie coś serwować?? Juz lepiej mu dobra czekolade kupić

Ja mam 30 lat chipsów nie jadam i zyję i mam nadzieje moje dziecko tez się obejdzie

Jednak przyzwyczajenie i tak jak ktoras z mam napisala obserwacja rodziców to podstawa.. Juz widze ze dla mojej malej czekolada czy wieloziarniste kółko ryżowe czy jabłko to taki sam rarytas wszystko zje chętnie

Zgadzam sie ze dawanie słodyczy na pocieszenie czy w nagrode to zly sposób.... w przyszłości moze zaoowocowac zajadaniem smutków przez dorosłą juz osobe a to do czego prowadzi wiadomo..

Ja staram się pokazać malej ze slodycze to żaden rarytas .. jasne jak wszystko sa dla ludzi ale lepiej mniej niz więcej
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 09:32   #16
Ineczka33
Wtajemniczenie
 
Avatar Ineczka33
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 042
Dot.: Dziecko i słodycze

My dawkujemy słodycze w rozsądnych ilościach. Córka ma 2 lata i 4 mies. Zdecydowanie wolę dać małej kawałek dobrej czekolady niż zapychać ją landrynami i lizakami czy najtańszymi batonami.

Myślę, że dzięki temu, że dziecko nie jadło na co dzień słodyczy, dziś przepada za owocami, nawet niezbyt słodkimi, np. kiwi.

Bardzo ale to bardzo irytuje mnie nie szanowanie przez babcię naszych zasad. Nie rozumiem, dlaczego nie może wręczyć dziecku jabłka tylko zawsze coś słodkiego. To chyba pozostałości z czasów słusznie minionych, kiedy słodycze były luksusem. Ale dlaczego moje dziecko musi się teraz nawpychać ich za 2 pokolenia, które nie miały ich w nadmiarze?? Częstowania dzieci słodyczami i chipsami przez obcych na spacerze w ogóle nie skomentuję. Asertywność na każdym kroku.
Jak będzie trzeba, to będę nieco ostrzej dbać o to, by nasze zasady wychowywania były respektowane przez babcię. Jeśli chce kochać wnuki, niech robi to mądrze.
__________________
Życie na czas?
Czas na życie!
Ineczka33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 15:59   #17
et-ka
Zakorzenienie
 
Avatar et-ka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 6 190
GG do et-ka
Dot.: Dziecko i słodycze

ja dzieci nie mam - mam tylko te przedszkolne. i widzę, jak zachowują się te, które słodycze dostają od wielkiego dzwonu. jest uroczystość przedszkolna z poczęstunkiem typu żelki, mamby, herbatniki i biszkopty - niby niewiele, a dzieci rzucają się na te słodycze tak, jakby nic od roku nie jadły. wpychają je sobie do buzi garściami i kolejne garście do kieszeni. dlatego myślę, że lepiej dawkować rozsądnie coś słodkiego, a nie doprowadzać do takich sytuacji.
__________________

Dyskretnej troski trzeba mi..
et-ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 16:16   #18
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Dziecko i słodycze

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17751109]Tylko niech nikt mi nie pisze, że znów wątek prowokacyjny

Dajecie dzieciom słodycze? Nie dajecie? A może babcie itd. wpychają na siłę?

My nie chcemy małej dawać. Nie i koniec, jasne, że na urodziny jak tort będzie, to przecież nie każemy jej patrzeć tylko Ale ogólnie jesteśmy przeciwni pchaniu dzieci ciastek, batoników, gum i takich tam. Natomiast obawiamy się jednego - że mimo naszego sprzeciwu jedna czy druga babcia i tak dziecku będzie wciskała....

Jak sobie z tym radzicie?[/QUOTE]
Moja bratowa też miała ambitny plan nie dawać dziecku słodyczy i co? Ano dziadkowie jedni i drudzy dawali dziecku po kryjomu... I nic nie poradzisz na to, że to nie pedagogiczne a przecież nie zabronisz dziadkom kontaktu z dzieckiem z powodu czekolady. Zresztą dzieciństwo powinno upłynąć pod znakiem słodkości moim zdaniem Oczywiście wszystko winno być dawkowane rozsądnie aby oszczędzić dziecku wizyty u dentysty. Ja wychodzę z założenia, że skoro dziadkowie i tak rozpuszczą dziecko pod tym kątem, to nie ma się co tak bronić przed słodkościami, nie wiem czy sama będę dawać. Ja nie lubię słodyczy i często po prostu nie pamiętam o tym, by jakieś kupić, nie sądzę aby mi się to szybko zmieniło. Czekolady, które dostałam w mikołajkowych paczkach do dzisiaj leżą w szafie nienaruszone

Edit:
Widzę, że pod słodycze podciągacie też inne "używki". W takim razie jestem mocno na nie dawaniu dziecku coli, gazowanych napojów i słodkich soków oraz chipsów i tego typu "przegryzek". Rozumiem dać dziecku czasem czekoladę, batonik czy ciastko - herbatnik lub domowe ciasto, ale napychać je śmieciowym jedzenie to zdecydowane jestem przeciwna.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2010-03-10 o 16:19
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 16:36   #19
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Dziecko i słodycze

Cytat:
Napisane przez et-ka Pokaż wiadomość
ja dzieci nie mam - mam tylko te przedszkolne. i widzę, jak zachowują się te, które słodycze dostają od wielkiego dzwonu. jest uroczystość przedszkolna z poczęstunkiem typu żelki, mamby, herbatniki i biszkopty - niby niewiele, a dzieci rzucają się na te słodycze tak, jakby nic od roku nie jadły. wpychają je sobie do buzi garściami i kolejne garście do kieszeni. dlatego myślę, że lepiej dawkować rozsądnie coś słodkiego, a nie doprowadzać do takich sytuacji.
a skad wiesz ktore dzieci ile jedza slodyczy? moze to wlasnie te drugie dzieci sie tak rzucaja na slodyczye bo duzo dostaja i sa uzaleznione os cukru

Moja corka je bardzo malo slodkosci praktycznie w ogole, jak juz cos to lubi tylko czekolade lub lody, reszta moze dla niej nie istniec. Ja od jakiegos czasu nie jem w ogole slodkosci, zadnych moze zyc i to bardzo dobrze bez tego
. Nie zabraniam jej, jak jestesmy u kogos czy u dziadkow to jak chce moze jesc czasami wezmie czasami nie. Torty urodzinowe bardzo lubi. Na balecie pani daje im cukierka na koniec lekcij to moje dziecko jako jedyne oddaje kolezance bo ona nie lubi

Sadze ze podstawa jest nauczyc dziecka dobrych zasad odzywiania. Moja corka uwliebia wszystkie warzywa, groszek, brokuly, brukselki czy szparagi nie ma dla niej znaczenia. Lubi takze kaszy, kuskus czy chleb pelnoziarnisty. Chispow nie je sokow czy napoj gazownaych nie pije bo my tez nie, uwielbia wode i herbaty. Ale tak byla od poczatku nauczona. Robi tak jak rodzice. Jak jestesmy na przyjeciach to pare chipsow zje ale soku raczej juz nie wypije poprosi o wode.
Takze to ze dzieci jedza zadko wcale nie znaczy ze sie bede rzucac na takie rzeczy.

Edytowane przez OYE
Czas edycji: 2010-03-10 o 16:37
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 16:41   #20
et-ka
Zakorzenienie
 
Avatar et-ka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 6 190
GG do et-ka
Dot.: Dziecko i słodycze

Cytat:
Napisane przez OYE Pokaż wiadomość
a skad wiesz ktore dzieci ile jedza slodyczy? moze to wlasnie te drugie dzieci sie tak rzucaja na slodyczye bo duzo dostaja i sa uzaleznione os cukru
hm, wiem to z tego, co mówią rodzice, z ankiet które wypełniają itp.
nie mówię, że wiem to na 100%, ale jak rodzic mówi, że u nich w domu słodyczy się nie je, to ja mu wierzę
__________________

Dyskretnej troski trzeba mi..
et-ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 16:43   #21
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Dziecko i słodycze

Cytat:
Napisane przez et-ka Pokaż wiadomość
hm, wiem to z tego, co mówią rodzice, z ankiet które wypełniają itp.
nie mówię, że wiem to na 100%, ale jak rodzic mówi, że u nich w domu słodyczy się nie je, to ja mu wierzę
dziwi mnie bo ja jakos takich rzeczy naszej przedszkolance nie opowiadam, i tez nie slyszalam by inni mowili
ankiety wypelniaja ile slodyczy dzieci jedza?

Edytowane przez OYE
Czas edycji: 2010-03-10 o 16:49
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 16:59   #22
et-ka
Zakorzenienie
 
Avatar et-ka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 6 190
GG do et-ka
Dot.: Dziecko i słodycze

Cytat:
Napisane przez OYE Pokaż wiadomość
dziwi mnie bo ja jakos takich rzeczy naszej przedszkolance nie opowiadam, i tez nie slyszalam by inni mowili
ankiety wypelniaja ile slodyczy dzieci jedza?
co przedszkole i co nauczyciel to inne metody.

my chcemy znać opinie rodziców w takich kwestiach, żeby nie podważać i nie zmieniać metod wychowawczych stosowanych przez rodziców. ba, dzieci miewają urodziny i świętujemy je w grupie i dobrze byłoby wiedzieć czy wszystkie dzieciaki mogą sobie pozwolić na coś słodkiego, czy może dla nich trzeba szukać jakiegoś zamiennika, bo rodzice nie życzą sobie, by dzieci dostały przysłowiową mambę.
__________________

Dyskretnej troski trzeba mi..
et-ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 18:23   #23
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Dziecko i słodycze

Cytat:
Napisane przez et-ka Pokaż wiadomość
co przedszkole i co nauczyciel to inne metody.

my chcemy znać opinie rodziców w takich kwestiach, żeby nie podważać i nie zmieniać metod wychowawczych stosowanych przez rodziców. ba, dzieci miewają urodziny i świętujemy je w grupie i dobrze byłoby wiedzieć czy wszystkie dzieciaki mogą sobie pozwolić na coś słodkiego, czy może dla nich trzeba szukać jakiegoś zamiennika, bo rodzice nie życzą sobie, by dzieci dostały przysłowiową mambę.

no ok to w domu nie jedza ale w przedsazkolu moga i sie rzucaja
czyli zmieniacie metody?
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 18:29   #24
alkamor
Zakorzenienie
 
Avatar alkamor
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sk-ce
Wiadomości: 12 413
GG do alkamor
Dot.: Dziecko i słodycze

Cytat:
Napisane przez OYE Pokaż wiadomość
no ok to w domu nie jedza ale w przedsazkolu moga i sie rzucaja
czyli zmieniacie metody?
myślę, że chodziło o to, że dzieci których rodzice twierdzą że w domu dzieci nie dostają słodyczy na takich zabawach/przyjęciach w przedszkolu "rzucają" się na słodycze...a te które dostają słodycze traktują to jako normalność... i to nie ma wpływu na zmianę metody.
Przynajmniej tak ja zrozumiałam intencje et-ki
__________________
Kuba

Maja
alkamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 18:38   #25
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Dziecko i słodycze

Mnie się wydaje, że dzieci to się ogólnie rzucają na słodycze. Niektóre to czasem już jeść nie mogą, ale jeszcze biorą.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 18:42   #26
alkamor
Zakorzenienie
 
Avatar alkamor
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sk-ce
Wiadomości: 12 413
GG do alkamor
Dot.: Dziecko i słodycze

no bo przeważnie tak jest...dzieci poprostu lubią słodkie
__________________
Kuba

Maja
alkamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 18:59   #27
et-ka
Zakorzenienie
 
Avatar et-ka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 6 190
GG do et-ka
Dot.: Dziecko i słodycze

Cytat:
Napisane przez alkamor Pokaż wiadomość
myślę, że chodziło o to, że dzieci których rodzice twierdzą że w domu dzieci nie dostają słodyczy na takich zabawach/przyjęciach w przedszkolu "rzucają" się na słodycze...a te które dostają słodycze traktują to jako normalność... i to nie ma wpływu na zmianę metody.
Przynajmniej tak ja zrozumiałam intencje et-ki
tak, dokładnie. dziękuję za zrozumienie

rodzice przeważnie pozwalają dzieciom na coś słodkiego podczas tych uroczystości typu dzień babci i dziadka, wigilia itp. i podczas takich imprez właśnie widzę, jak zachowują się te dzieci, które słodycze dostają od wielkiego dzwonu. dzieci, dla których nie jest to całkowicie zakazany owoc, traktują je inaczej.

choć zgadzam się z Wami, że dzieci lubią to, co słodkie i zazwyczaj i tak sobie pozwalają na więcej
__________________

Dyskretnej troski trzeba mi..
et-ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 19:03   #28
alkamor
Zakorzenienie
 
Avatar alkamor
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sk-ce
Wiadomości: 12 413
GG do alkamor
Dot.: Dziecko i słodycze

i właśnie dlatego ja (jak chyba większość) jestem na tak ale w ograniczonej ilości
__________________
Kuba

Maja
alkamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-11, 06:47   #29
Ineczka33
Wtajemniczenie
 
Avatar Ineczka33
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 042
Dot.: Dziecko i słodycze

Więc właśnie dlatego, że dzieci dadzą się pokroić za słodycze, to póki można, póki ma się wpływ na to co dziecko je (czyli zanim pójdzie do przedszkola i tym bardziej do szkoły) będę próbowała wyrabiać w dziecku nawyki jedzenia małej ilości słodyczy na korzyść warzyw i owoców. Dziś już widzę efekty, bo mała pochłania szpinak, brokuły czy mniej słodkie owoce, nie gardzi wodą, choć też rozrabiamy nią soki.

Widzę również, jak reaguje nasz mały sąsiad - 1,5 roku, który dostaje słodycze na każdym spacerze i bez przerwy żuje mentosy. Nie tknie jabłka czy tym bardziej niczego bardziej kwaśnego. Moim zdaniem 'nadaje' już na 'słodkich falach' i będzie trudno zmienić jego smak na 'mniej słodki'
__________________
Życie na czas?
Czas na życie!
Ineczka33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-11, 08:12   #30
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: Dziecko i słodycze

A to akurat powszechny widok, malutki dzieciak w wózku i zapycha się słodką bułą, soczkami, cukierkami, chrupkami, paluszkami. Irytuje mnie to niezmiernie, po co te dziecioki są nieustannie karmione. Naprawdę nie da się wyjść na spacer bez nieustannego dożywiania?
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.