Chcę być jeszcze bardziej Twoja - XIV część zazdrośnic

[Biska]

Napisane przez Zwies

Ale tata też będzie mieszkał z wami?

Jeśli sam z własnej woli się nie wyniesie (na co nie ma szans) to tak...

Nie leczył się, bo przecież jego zdaniem to my wszyscy jesteśmy chorzy, na pewno nie on. Żeby leczyć alkoholizm, to musi tego chcieć osoba uzależniona, a on nie chce.

Z nim to jest w ogóle dziwnie, on jest po prostu już chory i to nie tylko na alkoholizm. Czasem mam wrażenie, że ma schizofrenię Najbardziej wrogo nastawiony jest do mamy, żywi do niej gigantyczną złość, tylko chyba sam nie wie o co...

Z nami (dziećmi) jest inaczej. Czasami walczymy ze sobą (jak bronię w czymś mamy) i wtedy jest tragedia, wygaduje np, że gdyby nie my, to nie musiałby żyć z tą kobietą i że to wszystko przez nas (niestety, pobrali się przez wpadkę...)

A tydzień temu np dał nam 2500 zł ze łzami w oczach, żebyśmy mogli zarezerwować sobie salę i orkiestrę...

[frezyjka85]

Napisane przez arrakis

ja bym wysciskala i wytarmosila wszystkie koty swiata

noooooooooooo

Napisane przez elena_100

Dobranoc dziewczyny. Muszę spadać - mieszkam z wariatami a na dodatek mamy tylko jeden komputer.

dobranoc

Napisane przez Biska

To jeszcze coś ode mnie

Na pierwszym zdjęciu miała 3 miesiące i spała u Tż na klacie

Napisane przez Ilsa Lund

jeszcze mam drugiego. Mina jak z demota 'I made you a cookie but I eated it '
Załącznik 2942642

arrakis, przecież Ilsa z Casablanki rzuciła prawdziwą miłość z rozsądku że musi być z tym, kogo poślubiła

jakie słodkie macie zwierzaki.... kiedyś wrzucę Wam fotkę mojego staruszka

Napisane przez Zwies

Dlaczego mam wrażenie, że każda z nas ma co jakiś czas problemy z Tżtami?

Czy też może jest Zazdrośnica, która nie ma kłótni?

nie ma chyba możliwości żeby się ni kłócić... zresztą... byłoby nudno...

Napisane przez Gwizdak

No, apropos kłótni, to my się ostatnio często kłócimy I jest super, bo uwielbiam się godzić

Witajcie z Polski

cześć Gwizdaczku!

Napisane przez Basiek19

Ja uciekam do spania, jutro jadę po autko obym już mogła nim wrócić do domu

Dobranoc

dobranoc

Napisane przez Biska

Ech, no mówiąc już o rodzinnych nieszczęściach to chyba sobie w złą godzinę wykrakałam

Długa noc przede mną, bo ojciec nawet do domu sam wejść nie dał rady (ciekawa jestem jak w takim razie poradził sobie ze schodami )

Swoją drogą to ja nie rozumiem jak to możliwe, że on jeszcze nie leży przykuty do łóżka? Zdarzało mu się mieć ciągi po 3-4 miesiące, bez ani jednego dnia przerwy. Teraz jak pije tydzień czy dwa, to nic nie je (naprawdę). Od 6 klasy podstawówki jest nałogowym palaczem, a alkoholikiem od jakichś 8 lat. I nic! A ludzie czasami borykają się z takimi chorobami, mimo, że nie nadużywają swojego zdrowia tak, jak on.

nie będę się jakoś głęboko wypowiadać na takie tematy, ale wiedz że nie jesteś osamotniona

[Claris]

Bisia strasznie Wam współczuję, nie wyobrażam sobie takiej sytuacji w domu ((

[Biska]

Napisane przez Claris

Bisia strasznie Wam współczuję, nie wyobrażam sobie takiej sytuacji w domu ((

Różne nieszczęścia chodzą po ludziach bardzo często o wiele bardziej tragiczne. U nas jest akurat takie. Czasami mam chwile zwątpienia, szczególnie na początku, kiedy po czasie niepicia on znów przychodzi nawalony w 4...

Ale najważniejsze chyba to się nie poddawać, prawda?

Frezyjko

[Hawwa87]

Napisane przez Zwies

Dlaczego mam wrażenie, że każda z nas ma co jakiś czas problemy z Tżtami?

Czy też może jest Zazdrośnica, która nie ma kłótni?

Ja w sumie nie mam kłótni Przez 5 lat, jak jesteśmy razem, nasze kłótnie można policzyć na palcach jednej ręki, a dwóch to już góra... I to najczęściej były kłótnie o głupstwa. Na P. nie mogę narzekać Przy trudnych tematach raczej rozmawiamy, niż się kłócimy. Zresztą On nie ma charakteru sprzyjającego kłótniom, choć mojemu nic w tym względzie nie brakuje

Napisane przez Gwizdak

Witajcie z Polski

Witaj

Napisane przez Biska

Ech, no właśnie...

I teraz tak sobie pomyślałam, że to strasznie niesprawiedliwe że Hawwa i Jej Tato muszą się zmagać z okropną chorobą, a takim ludziom nic nie jest

Kochana Ja nikomu takich przeżyć nie życzę, nawet największym wrogom Zresztą mój Tata w swoim czasie też sporo pił... W chorobie i po śmierci Mamy się uspokoił, a potem znowu, aż do momentu, kiedy lekarz dał Mu takie leki, że przy nich nie mógł pić. Palił też dużo. Ale Jego choroba chyba nie ma w tym podłoża

[Biska]

Idę się wyryczeć w poduchę, bo mi się zebrało

Nie dość, że jestem płaczliwa, bo niedługo @, to pokłóciłam się dziś z Tż, a teraz jeszcze to...

Dobranoc

[Ilsa Lund]

muszę sobie naprawić suwaczek bo nie pokazuje że jesteśmy razem 2 lata
e: on się chyba o 1 zmieni bo jak robiłam nowy to też wyświetla

[raingirl]

Napisane przez Biska

Idę się wyryczeć w poduchę, bo mi się zebrało

Nie dość, że jestem płaczliwa, bo niedługo @, to pokłóciłam się dziś z Tż, a teraz jeszcze to...

Dobranoc

Dobranoc jutro będzie lepiej

[Hawwa87]

Napisane przez Biska

Idę się wyryczeć w poduchę, bo mi się zebrało

Nie dość, że jestem płaczliwa, bo niedługo @, to pokłóciłam się dziś z Tż, a teraz jeszcze to...

Dobranoc

Wypłaczesz się i będzie lepiej

Też się już kładę. Dobrej nocy

[raingirl]

Ja też uciekam spać. Jutro sobota, więc idę po TŻ do pracy i razem jedziemy do niego trochę razem pobyć
Dobranoc Wam

[frezyjka85]

Napisane przez Ilsa Lund

muszę sobie naprawić suwaczek bo nie pokazuje że jesteśmy razem 2 lata
e: on się chyba o 1 zmieni bo jak robiłam nowy to też wyświetla

no to wszystkiego dobrego i miłego dnia Wam życzę Ilsa

świętujcie

Bisia..... tak to prawda... najważniejsze to się nie poddawać.... bo jeżeli chodzi o wiarę że coś się kiedyś zmieni to niestety różnie bywa... co z tego że człowiek pod groźbą więzienia idzie na odwyk.... a po kilku latach kiedy się wierzy że koszmar się skończył nagle niby niechcący pokazuje swoją dawną twarz....:/ szkoda że bliscy potrafią czynić taką krzywdę a później udawać że się nic nie stało... że nic się nie pamięta...... nadmiar alkoholu wypłukuje mózg, a tego się już nigdy nie odzyska.... trzymaj się i nie płacz!

[medeline]

Bisiu, nawet nie wiem, jak Cię pocieszyć Strasznie współczuję A co do takich ludzi.. Oni są chyba zakonserwowani przez wódkę

Ech, czekam, aż się TŻ umyje TYlko mnie coś okropnie pół dnia męczy jelito Już nie mogę, miałam nawet momenty, że nie mogłam się schylić, taką miałam sztywność brzucha... I to chyba wszystko po pierogach z serem...

[Claris]

Madzia jak tam rybka smakowała chłopakowi?

[frezyjka85]

dobra.... czas na sen

papa

[medeline]

Nooo Pewnie że smakowała (spróbował by nie pochwalić )
Idę lulać

[Ilsa Lund]

jednak nie działał suwaczek więc zmieniłam
boję się jak będzie...

[Basiek19]

Hej ja tak na chwilkę, bo zaraz jedziemy

Napisane przez Gwizdak

czeeeeeeeeść

A co mówiłaś?

Że czasami kłótnie są potrzebne, po fajnie jest się później godzić

No to lecę, miłego dnia

[_Remedios]

Dzień dobry conieco nadrobiłam, zaraz muszę zmienić komputer to może coś napiszę więcej

Napisane przez Biska

I ja bym mojej słodkiej brzydulki nikomu nie oddała

Napisane przez Ilsa Lund

polecam moją Wizę ino jak jej przyjemnie to jej leci z nosa
Załącznik 2942627

ojej jakie ślicznie kotki może potem pokaże moje złośnice

Biska współczuję.

Ciekawe jak dziś będzie Ilsa, powodzenia

Basia pochwal się koniecznie jak już będziesz miała autko

[Ilsa Lund]

czekam sobie na przyjazd TŻ, umalowana i ubrana w bluzkę, którą miałam na sobie 2 lata temu a na to coś ciepłego. Jestem jakaś apatyczna, jakbym nie miała ani płakać ani się złościć ani cieszyć, jakby to wszystko było gdzieś poza mną

[frezyjka85]

Dzieńdoberek

jak tu cicho z rana...

ja się zaraz zabieram do pracy.......

miłego dnia Wam życzę!

[raingirl]

Dzień dobry

[carmelova]

Cześć

Biska nie potrafię zrozumieć, jak ludzie mogą tak krzywdzić najbliższych. Nie wiem jak to jest, nawet nie znam (tak mi się wydaje) żadnego alkoholika... Bardzo Ci współczuję

[Gwizdak]

Napisane przez frezyjka85

cześć Gwizdaczk

cześć

Napisane przez Basiek19

Że czasami kłótnie są potrzebne, po fajnie jest się później godzić

ano kłócić się nie lubię, ale godzić mogłabym się cały czas

Biska ja podobnie jak Karmelek, w ogóle nie znam tego problemu... Ale 3mam kciuki, żeby Ci się poukładało wszystko.... Silne dziewczyny jesteście bardzo - piszędo tych wszystkich, co ten problem znają

[raingirl]

Napisane przez Gwizdak

ano kłócić się nie lubię, ale godzić mogłabym się cały czas

Ja też właśnie jestem świeżo po pogodzeniu i jest super
Jak dzisiaj na żywo TŻ będzie chociaż w połowie taki kochany jak przez telefon i GG w ciągu ostatnich dni to...

[arrakis]

Napisane przez Ilsa Lund

czekam sobie na przyjazd TŻ, umalowana i ubrana w bluzkę, którą miałam na sobie 2 lata temu a na to coś ciepłego. Jestem jakaś apatyczna, jakbym nie miała ani płakać ani się złościć ani cieszyć, jakby to wszystko było gdzieś poza mną

powodzenia

Biska wspolczuje ci - rozumiem ciebie, nie ze swojego doswiadczenia - ale bliska kolezanka z dziecinstwa miala taki prroblem z mama ktora pila, nie raz przychodzila dop mnie zaplakana bo mama ja poszarpala....
W efekcie jej mama zapila sie na smierc - znalezli ja w domu (sama juz mieszkala w tym czasie bo obie corki sei wyprowadzily) lezaca na podlodze a obok butelka pusta.... smutne to bardzo i psychike tej mojej kolezance strasznie nadszarpnelo... Trzymaj sie

[_Remedios]

witaj Gwizdaczku

[skimos]

dobry

TŻ mnie zdenerwował z rana :P Miał sobie wczoraj zrobić kanapki do pracy - przypominałam - i nic. Mówił że rano zrobi (w co nie wierzyłam). Rano się budzę, a on na kompie siedzi - przypominam o kanapkach, a on "już chyba nie zdążę"
Potem na odchodne "to wpadniesz do mnie z kanapkami, co?" jak dobrze wiedział że nie zamierzałam się dziś z domu ruszać

Do tego mam nadzieję że znowu nie wpadnie, ostatnio do niego pojechałam to się uśmiechał do jakichś babek pracujących tam w CH... Niby staram się być nie zazdrosna ale widział że posmutniałam i się wyśmiewał :P
Wrrr.

Pojadę, ale mu powiem że to ostatni raz - głowa mnie boli, zimno i mokro na dworzu a ja mam się z kanapkami tłuc bo Jaśnie Panu się nie zdążyło zrobić (komputer był ważniejszy)

[gwiazdeczka26]

Dzień Dobry
Nic mi sie nie chce Ciekawe czy jestem dzisiaj 'Slodkim leniuszkiem'?- macie link do tej zabawy, bo mi gdzieś wcięlo

Lece nadrobić

[arrakis]

Napisane przez skimos

dobry

TŻ mnie zdenerwował z rana :P Miał sobie wczoraj zrobić kanapki do pracy - przypominałam - i nic. Mówił że rano zrobi (w co nie wierzyłam). Rano się budzę, a on na kompie siedzi - przypominam o kanapkach, a on "już chyba nie zdążę"
Potem na odchodne "to wpadniesz do mnie z kanapkami, co?" jak dobrze wiedział że nie zamierzałam się dziś z domu ruszać

Do tego mam nadzieję że znowu nie wpadnie, ostatnio do niego pojechałam to się uśmiechał do jakichś babek pracujących tam w CH... Niby staram się być nie zazdrosna ale widział że posmutniałam i się wyśmiewał :P
Wrrr.

Pojadę, ale mu powiem że to ostatni raz - głowa mnie boli, zimno i mokro na dworzu a ja mam się z kanapkami tłuc bo Jaśnie Panu się nie zdążyło zrobić (komputer był ważniejszy)

ja bym nie pojechala skoro pracuje w CH to tam na pewno moze sobie cos kupic

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez gwiazdeczka26

Dzień Dobry
Nic mi sie nie chce Ciekawe czy jestem dzisiaj 'Slodkim leniuszkiem'?- macie link do tej zabawy, bo mi gdzieś wcięlo

Lece nadrobić

http://www.gry.pl/gra/Animals-In-The-City.html

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

jestem bogata mrowka pierwszy raz

[skimos]

Napisane przez arrakis

ja bym nie pojechala skoro pracuje w CH to tam na pewno moze sobie cos kupic

No właśnie kusi mnie zadzwonić żeby sobie coś kupił
Ale u nas ważną kwestią są pieniądze - wczoraj zrobiliśmy duże zakupy właśnie z myślą o jego kanapkach, a tam by wydał jakieś 30-40zł na jedzenie (bo ma 2 przerwy) a powinniśmy oszczędzać na czym się da (tylko nie na moich butach )