Jestem w zwiazku z obcokrajowcem IV- czyli mieszadelkowych historii ciag dalszy

[Maddalena77]

Napisane przez naatalia

a co sie dzieje? jakis powod jest czy ogolne zmeczenie soba? bo to juz chyba troche trwa nie? mam nadzieje, ze jakos sie dogadacie i ustalicie kompromisy, bo faktycznie dwoch dominatorow to ciezko... a ile jestescie razem?

Jesteśmy razem jakieś półtora roku.Mamy wzloty i upadki.W sumie ja postrzegam że to bardziej jego wina.
Jest strasznym zazdrośnikiem ,dominatorem i nie daje mi oddychać.
Ja jestem bardzo niezależną kobietą,w dodatku mam mnóstwo facetów za przyjaciół czego on totalnie nie akceptuje.
I tak po krótce wybucha między nami sporo konfliktów.
Trwa to już długi czas właściwie od początku.Są tylko momenty kiedy się to nasila.
Więc tak naprawdę nie wiem co robić.W myślach układam sobie świat sama.Ale z drugiej strony kocham go bardzo i to mnie blokuje przed decyzją.
Dziś np super dzień wysłał mi eskę że kocha i tęskni

I tak burza z piorunami i za chwilę słońce........

[Amoura]

Napisane przez sylwunia3009

Zgadzam sie- watek umiera, co jest dziewczyny, chyba wszystkie juz wiosne czuja

Przywrocic watek do zycia!!!!!

Ja mam sredni dostep do neta chwilowo- mamy holendra na wymianie i zajmuje moj pokoj a laptop nie lapie internetu gdzie indziej ale juz jutro edzie ok

Napisane przez naatalia

a co sie dzieje? jakis powod jest czy ogolne zmeczenie soba? bo to juz chyba troche trwa nie? mam nadzieje, ze jakos sie dogadacie i ustalicie kompromisy, bo faktycznie dwoch dominatorow to ciezko... a ile jestescie razem?


AMOURA- pokaz wlosy koniecznie ja z moim jestem hmm....zalezy od kiedy liczyc ja licze ze 2 i pol...tz , ze 3 i pol...to srednia chyba 3 wychodzi...zobaczymy jak to bedzie...ja mam czasem wrazenie calkowitego zastoju...a czasami, jestem za***iscie szczesliwa...nie wiem moze to ze mna cos nie tak

hmm fajna matematyka ja tam uwarzam ze nikt nie moze byc wiecznie szczesliwy- tzn kazdy zwiazek ma swoje okresy lepsze i gorsze. Wazne zebys ustalila czy go kochasz- jak tak to wszystko sie pouklada

Spedzilam wczoraj popoludnie z 4 maluchow od 3 miesiecy do 3 lat...urwanie glowy ale obudzil mi sie chyba instynkt macierzynski jak mala kuzynka zaslinionym palcem chwytala moj telefon i zaslinila mi pol koszulki

[Amoura]

Mialam sie wczoraj odezwac ale mnie wyciagnieto na pizze

Juz sie chwale nowym kolorem

[naatalia]

Napisane przez Amoura

Mialam sie wczoraj odezwac ale mnie wyciagnieto na pizze

Juz sie chwale nowym kolorem

ooooo dobra marchewa mi sie podoba

[Maddalena77]

Amoura - śliczny rudasek.
Też bym chciała coś zmienić z kolorem ale z czarnym trudno coś eksperymentować

Wczoraj miałam emocjonujące popołudnie i wieczór.W drodze powrotnej z pracy jakiś facet wyjechał z podporządkowanej prosto w moje auto .Tak więc mam zdemolowany samochód ,na szczęście nic mi się nie stało.Widząc jego zamiary zdążyłam lekko uskoczyć w bo i nie wjechałcentralnie w moje drzwi.

Teraz jestem w trakcie załatwiania samochodu zastępczego

Tz załatwia wszystkie papiery bo ja na domiar złego kibluję w pracy dzień i noc

[emanko]

Napisane przez Amoura

Mialam sie wczoraj odezwac ale mnie wyciagnieto na pizze

Juz sie chwale nowym kolorem

mówiłam, ze Ci ładnie
ale teraz powtórzę na forum...ślicznie Ci
a co u mnie?? nic oprócz kłopotów z psiuniem zwiększona częstość ataków padaczki, a jakby tego było mało to przez kilka dni skakał na 3ch łapkach bo mu się w bioderko coś stało i antybiotyk dzisiaj znów przyjął. w poniedziałek kontrola po antybiotyku plus badanie moczu by sprawdzić czy w końcu znikły kryształki kamyków czy dalej uparte siedzą - a jak się pojawią ataki w czasie weekendu to zmiana leku p/padaczkowego.
Sypie mi się psiak
a przecież jest młody - w kwietniu będzie miał 9 latek.

[Amoura]

Napisane przez naatalia

ooooo dobra marchewa mi sie podoba

dzikuje

Napisane przez Maddalena77

Amoura - śliczny rudasek.
Też bym chciała coś zmienić z kolorem ale z czarnym trudno coś eksperymentować

Wczoraj miałam emocjonujące popołudnie i wieczór.W drodze powrotnej z pracy jakiś facet wyjechał z podporządkowanej prosto w moje auto .Tak więc mam zdemolowany samochód ,na szczęście nic mi się nie stało.Widząc jego zamiary zdążyłam lekko uskoczyć w bo i nie wjechałcentralnie w moje drzwi.

Teraz jestem w trakcie załatwiania samochodu zastępczego

Tz załatwia wszystkie papiery bo ja na domiar złego kibluję w pracy dzień i noc

dziekuje

dobrze ze nic ci sie nie stalo

Napisane przez emanko

mówiłam, ze Ci ładnie
ale teraz powtórzę na forum...ślicznie Ci
a co u mnie?? nic oprócz kłopotów z psiuniem zwiększona częstość ataków padaczki, a jakby tego było mało to przez kilka dni skakał na 3ch łapkach bo mu się w bioderko coś stało i antybiotyk dzisiaj znów przyjął. w poniedziałek kontrola po antybiotyku plus badanie moczu by sprawdzić czy w końcu znikły kryształki kamyków czy dalej uparte siedzą - a jak się pojawią ataki w czasie weekendu to zmiana leku p/padaczkowego.
Sypie mi się psiak
a przecież jest młody - w kwietniu będzie miał 9 latek.

kupilam sobie buty i nie wiem czy je nosic

[czarnula24]

Hej kochane
Nigdy bym nie pomyslała ,ze to napisze ale niestety musze....
Nie naleze juz do was, tak po prostu... zostawił mnie i tyle....

[Amoura]

Napisane przez czarnula24

Hej kochane
Nigdy bym nie pomyslała ,ze to napisze ale niestety musze....
Nie naleze juz do was, tak po prostu... zostawił mnie i tyle....

co sie stalo? Jak to? dlaczego? Przeciez wszystko sie Wam ukladalo?

[czarnula24]

Powód jest smieszny jak dla mnie nieprawdziwy - nie znam niemieckiego!!!
Myslaałm,że doroslego faceta stac na szczerość , jak widac myliłam sie...

[Maddalena77]

czarnula
Trzymaj się kochana i pisz jak Ci zle.

[Amoura]

Napisane przez czarnula24

Powód jest smieszny jak dla mnie nieprawdziwy - nie znam niemieckiego!!!
Myslaałm,że doroslego faceta stac na szczerość , jak widac myliłam sie...

trzymaj sie kochana

[Maddalena77]

Napisane przez czarnula24

Powód jest smieszny jak dla mnie nieprawdziwy - nie znam niemieckiego!!!
Myslaałm,że doroslego faceta stac na szczerość , jak widac myliłam sie...

No comment

[czarnula24]

ja tez nie bede komentowac bo brak słów, nienawidze facetow, ktorzy graja na uczuciach!!! zaczynam tracic nadzije na normalnych facetów, a moze to ze mna jest cos nie tak,ze kazdy mnie zostawia... sama nie wiem

[emanko]

Napisane przez czarnula24

Powód jest smieszny jak dla mnie nieprawdziwy - nie znam niemieckiego!!!
Myslaałm,że doroslego faceta stac na szczerość , jak widac myliłam sie...

: eeek:

przykro mi...ale nie zostawiaj Nas i...trzymaj się
jak to mowił moj wykładowca podstaw prawa..."skup my się bo kupy nikt nie ruszy"

[naatalia]

Napisane przez czarnula24

Hej kochane
Nigdy bym nie pomyslała ,ze to napisze ale niestety musze....
Nie naleze juz do was, tak po prostu... zostawił mnie i tyle....

no masakra...
a powod...no k....a jakos w ostatni weekend mu to nie przeszkadzalo

[Eskadia]

hej, troszkę mnie nie było ostatnio na forum, ale postanowiłam dzisiaj poczytać i co? same złe wiadomości!

Napisane przez emanko

mówiłam, ze Ci ładnie
ale teraz powtórzę na forum...ślicznie Ci
a co u mnie?? nic oprócz kłopotów z psiuniem zwiększona częstość ataków padaczki, a jakby tego było mało to przez kilka dni skakał na 3ch łapkach bo mu się w bioderko coś stało i antybiotyk dzisiaj znów przyjął. w poniedziałek kontrola po antybiotyku plus badanie moczu by sprawdzić czy w końcu znikły kryształki kamyków czy dalej uparte siedzą - a jak się pojawią ataki w czasie weekendu to zmiana leku p/padaczkowego.
Sypie mi się psiak
a przecież jest młody - w kwietniu będzie miał 9 latek.

przykro mi z powodu pieseczka moze te antybiotyki coś pomogą...

Napisane przez czarnula24

Hej kochane
Nigdy bym nie pomyslała ,ze to napisze ale niestety musze....
Nie naleze juz do was, tak po prostu... zostawił mnie i tyle....

czarnula jestem w szoku!!! wyglądaliście na bardzo szczęśliwą parę...naatalia dobrze zauważyła- jakoś w weekend to mu nie przeszkadzało! jestem taka zła na niego, na facetów ogólnie!
brak mi słów, trzymaj się cieplutko

a ja wpadłam też napisać, ze w niedziele mam tak jakby randkę...z polakiem...ale do niedzieli jeszcze trochę czasu i wszystko może się jeszcze zmienić...

[Anessa]

Ciao kochane!

Po pierwsze na wiadomosc od czarnuli... No po prostu kastracja bez znieczulenia!!! !!!
Kochana, przytulam i sle pozytywne fluidki

Emanko i dla psiulka rowniez

A u mnie wreszcie jakies zmiany w zyciorysie Pomijajac ten dzien probny w kawiarni, o ktorym pisalam wczesniej, dostalam oferte od agencji ktora zatrudnia na krotkie kontrakty, na stanowisko sprzedawczyni w dziale odziezy meskiej Tommy Hilfiger.
To tylko pare dni a ja... UMIERAM Z NUDOW!!!
A nogi to mi w wejda chyba do kolan! Niewiarygodne, ze za to placa... Ale chociaz na waciki i na lampe do salonu bedzie

A teraz spadam cos ugotowac. Trzymajcie sie mile me, nie upadac duchem!!!

[emanko]

Napisane przez Anessa

Ciao kochane!

Po pierwsze na wiadomosc od czarnuli... No po prostu kastracja bez znieczulenia!!! !!!
Kochana, przytulam i sle pozytywne fluidki

Emanko i dla psiulka rowniez

A u mnie wreszcie jakies zmiany w zyciorysie Pomijajac ten dzien probny w kawiarni, o ktorym pisalam wczesniej, dostalam oferte od agencji ktora zatrudnia na krotkie kontrakty, na stanowisko sprzedawczyni w dziale odziezy meskiej Tommy Hilfiger.
To tylko pare dni a ja... UMIERAM Z NUDOW!!!
A nogi to mi w wejda chyba do kolan! Niewiarygodne, ze za to placa... Ale chociaz na waciki i na lampe do salonu bedzie

A teraz spadam cos ugotowac. Trzymajcie sie mile me, nie upadac duchem!!!

co do kastracji to się zgadzam w 10000%
fajnie, ze się pojawiają zmiany w życiorysie ja nadal wysyłam wysyłam....mam nadzieje, ze niedługo też jakieś zmiany będą i u mnie
za fluidki dziękujemy chodzi już lepiej - nie wiem czy po antybiotyku czy o prostu odpoczęła łapunia - ale grunt ze już może chodzić


Eskadia....same dobre wieści przynosisz ciesze sie Twoją radością
i pamietaj...bedzie dobrze

[Eskadia]

Napisane przez emanko

Eskadia....same dobre wieści przynosisz ciesze sie Twoją radością
i pamietaj...bedzie dobrze

dziękujęchociaż czy dobre, to się okaże...bo ja raczej nic nie wiąże poważnego, jesli chodzi o to spotkanie...ot tak, po prostu mam już dosyć ciągłego siedzenia w domu

[czarnula24]

Cześć dziewczynki kurcze, ostatnio napisanie posta zajmuje mi tyle czasu,że masakranormalnie litery mi sie gubia,robie błędy i sto razy poprawiam, nie wiem o co chodzi,ze nie moge sie skupić
u mnie juz troche lepiej i nawet Wam powiem,ze małe słoneczko znów zaswieciło... Długo bym musiala opowiadac jak to dokładnie było z Tz,więc napisze w skrócie. Od 2 dni sie nie odzywał az wreszcie spytałam czy wszystko jest w porządku?Napisał do mnie wczoraj rano o 5.30 ,ze nic nie jest ok, ma za duzo pracy, na nic nie ma czasu ....i chcialby wreszcie mieć mnie przy sobie bo marzy mu sie rodzina , ale musze znac niemiecki, bo on zawsze chcial,zeby jego zona pracowala razem z nim w jego firmie a wiadomo,że bez jezyka ani rusz... i jesli sie nie naucze to nie bedziemy mogli byc razem.A ja sie od razu wkurzyłam,ze przeciez jak sie kogos kocha to ten jezyk nie jest najwazniejszy, mysle,ze bedac z nim w niemczech podłapałabym tego jezyka...no i nawypisywałam mu bzdur,zzeby znalazl sobie lepsza dziewcyne a najlepiej niemke to bedzie mial swoja rodzine i problem z głowy.Bylam tak wściekła,ze nie panowałam nad soba i w sumie to ja powiedziałam,ze nie chce miec z nim juz nic wspólnego i nie chce żadnego kontaktu.Od tej pory sie do mnie nie odzywal,dzis napisal dosłownie przed chwila,ze jest w pracy i ze mnie kocha ale musimy pewne rzeczy zmienic i prosi zebym sie uczyła językaNie wiem co mam robic. Kocham go bardzo i nie potrafie zyc bez niego. Chce cos zrobic, wziasc sie za ten niemiecki ale nie mam mozliwosci...

[Ehinokokus]

Czarnula - nie przekreślaj tego skoro jest uczucie. Może pomyśl nad przeprowadzką? w Niemczech moglabyś się zapisać na kurs języka - wiadomo, że słownictwo buisnessowe jest trochę inne i trudniejsze, ale po kilku latach napewno byś świetnie operowała niemieckim .

Amoura poczuła wiosnę .

[Amoura]

Napisane przez Eskadia

dziękujęchociaż czy dobre, to się okaże...bo ja raczej nic nie wiąże poważnego, jesli chodzi o to spotkanie...ot tak, po prostu mam już dosyć ciągłego siedzenia w domu

super! mam nadzieje ze spotkanie bedzie udane
ja bylam na czysto towarzyskim spotkaniu wczoraj ale facet traktowal to jako randke. Nie chce sie tu zalic ale powiem tyle- bylo tragicznie dzisiaj sie smieje ale wczoraj mi do smiechu nie bylo

Napisane przez Ehinokokus

Czarnula - nie przekreślaj tego skoro jest uczucie. Może pomyśl nad przeprowadzką? w Niemczech moglabyś się zapisać na kurs języka - wiadomo, że słownictwo buisnessowe jest trochę inne i trudniejsze, ale po kilku latach napewno byś świetnie operowała niemieckim .

Amoura poczuła wiosnę .

hehe probuje ja przywolac ale na razie nie wychodzi.
a buty nadaja sie do chodzenia troche jak na szcudlach ale jest ok

Napisane przez czarnula24

Cześć dziewczynki kurcze, ostatnio napisanie posta zajmuje mi tyle czasu,że masakranormalnie litery mi sie gubia,robie błędy i sto razy poprawiam, nie wiem o co chodzi,ze nie moge sie skupić
u mnie juz troche lepiej i nawet Wam powiem,ze małe słoneczko znów zaswieciło... Długo bym musiala opowiadac jak to dokładnie było z Tz,więc napisze w skrócie. Od 2 dni sie nie odzywał az wreszcie spytałam czy wszystko jest w porządku?Napisał do mnie wczoraj rano o 5.30 ,ze nic nie jest ok, ma za duzo pracy, na nic nie ma czasu ....i chcialby wreszcie mieć mnie przy sobie bo marzy mu sie rodzina , ale musze znac niemiecki, bo on zawsze chcial,zeby jego zona pracowala razem z nim w jego firmie a wiadomo,że bez jezyka ani rusz... i jesli sie nie naucze to nie bedziemy mogli byc razem.A ja sie od razu wkurzyłam,ze przeciez jak sie kogos kocha to ten jezyk nie jest najwazniejszy, mysle,ze bedac z nim w niemczech podłapałabym tego jezyka...no i nawypisywałam mu bzdur,zzeby znalazl sobie lepsza dziewcyne a najlepiej niemke to bedzie mial swoja rodzine i problem z głowy.Bylam tak wściekła,ze nie panowałam nad soba i w sumie to ja powiedziałam,ze nie chce miec z nim juz nic wspólnego i nie chce żadnego kontaktu.Od tej pory sie do mnie nie odzywal,dzis napisal dosłownie przed chwila,ze jest w pracy i ze mnie kocha ale musimy pewne rzeczy zmienic i prosi zebym sie uczyła językaNie wiem co mam robic. Kocham go bardzo i nie potrafie zyc bez niego. Chce cos zrobic, wziasc sie za ten niemiecki ale nie mam mozliwosci...

O Czarnulka, on sie o ciebie martwi- o twoja przyszlosc... Bycie w kraju ktorego jezyka sie nie zna, jest ciezkie- ciezko o prace, przyjaciol. Tak na chwile to moze jest ok, ale na stale? nie sadze... Mysle ze on cie do tego przymusza dla twojego dobra.
A co do braku mozliwosci- masz internet i pol godziny wolnego czasu dziennie? Jak tak to nie widze przeciwskazan...
Mam nadzieje ze sie jakos dogadacie bo wydaje mi sie ze twoj Tz to sensowny facet i szkoda byloby sie z nim rozstawac



ja jak zwykla w pracy, nic sie nie dzieje wiec nie mam o czym pisac

[naatalia]

Napisane przez czarnula24

Cześć dziewczynki kurcze, ostatnio napisanie posta zajmuje mi tyle czasu,że masakranormalnie litery mi sie gubia,robie błędy i sto razy poprawiam, nie wiem o co chodzi,ze nie moge sie skupić
u mnie juz troche lepiej i nawet Wam powiem,ze małe słoneczko znów zaswieciło... Długo bym musiala opowiadac jak to dokładnie było z Tz,więc napisze w skrócie. Od 2 dni sie nie odzywał az wreszcie spytałam czy wszystko jest w porządku?Napisał do mnie wczoraj rano o 5.30 ,ze nic nie jest ok, ma za duzo pracy, na nic nie ma czasu ....i chcialby wreszcie mieć mnie przy sobie bo marzy mu sie rodzina , ale musze znac niemiecki, bo on zawsze chcial,zeby jego zona pracowala razem z nim w jego firmie a wiadomo,że bez jezyka ani rusz... i jesli sie nie naucze to nie bedziemy mogli byc razem.A ja sie od razu wkurzyłam,ze przeciez jak sie kogos kocha to ten jezyk nie jest najwazniejszy, mysle,ze bedac z nim w niemczech podłapałabym tego jezyka...no i nawypisywałam mu bzdur,zzeby znalazl sobie lepsza dziewcyne a najlepiej niemke to bedzie mial swoja rodzine i problem z głowy.Bylam tak wściekła,ze nie panowałam nad soba i w sumie to ja powiedziałam,ze nie chce miec z nim juz nic wspólnego i nie chce żadnego kontaktu.Od tej pory sie do mnie nie odzywal,dzis napisal dosłownie przed chwila,ze jest w pracy i ze mnie kocha ale musimy pewne rzeczy zmienic i prosi zebym sie uczyła językaNie wiem co mam robic. Kocham go bardzo i nie potrafie zyc bez niego. Chce cos zrobic, wziasc sie za ten niemiecki ale nie mam mozliwosci...

masz mozliwosc wziecia sie za niemiecki oj masz...wiec jest dobrze i nie musisz zadnej kasy wydawac...przeszukaj tylko ostro net 100% znajdziesz tam lekcje plus forum gdzi eludzie beda pytac i wyjasniac co jak i dlaczego...oczywiscie to nei to samo co isc na kurs gdzie w razie w ktos ci wytlumaczy dokladnie o co chodzi ale...to zawsze cos...ja ci powiem ze jak bylam w pl to z tesknoty, zeby zajac sobie czyms leb uznalam ze zaczne si euczyc greckiego,a uwierz mi, ze greckie lekcje w necie o wiele wiele trudniej znalezc od niemieckich...ale znalazlam i mialam system taki: siadalam czytalam ta lekcje raz...dwa...trzy...zapisy walam sobie regulki i przyklady potem zamykalam komp siadalam i pisalam powiedzmy 100 zdan z tej lekcji, bardzo prostych i nie koniecznie sensownych typu moj kot jest w lodowce a moja mama w szafiecokolwiek byle pisac i zakapowac regole pote siadalam do kompa i przepisywalam te wszystkei zdania i wysylalam tztowi maila zeby sprawdzil byl pot, krew i lzy czasami ale cos tam zakapowalam a tzt byl caly w skowronkach, ze cos robie i latal "tesciowi" pokazywac co ja wypisuje

takze glowa do gory to sie da zrobic...przynajmniej na tyle, zeby jakies tam podstawy miec w glowie i zakapowac troche logike jezyka...bo wiadomo, ze kazyd ma inna...bedziesz sie wkurzac i rzucac wszystkim co masz pod reka ale dasz rade

[emanko]

Napisane przez naatalia

masz mozliwosc wziecia sie za niemiecki oj masz...wiec jest dobrze i nie musisz zadnej kasy wydawac...przeszukaj tylko ostro net 100% znajdziesz tam lekcje plus forum gdzi eludzie beda pytac i wyjasniac co jak i dlaczego...oczywiscie to nei to samo co isc na kurs gdzie w razie w ktos ci wytlumaczy dokladnie o co chodzi ale...to zawsze cos...ja ci powiem ze jak bylam w pl to z tesknoty, zeby zajac sobie czyms leb uznalam ze zaczne si euczyc greckiego,a uwierz mi, ze greckie lekcje w necie o wiele wiele trudniej znalezc od niemieckich...ale znalazlam i mialam system taki: siadalam czytalam ta lekcje raz...dwa...trzy...zapisy walam sobie regulki i przyklady potem zamykalam komp siadalam i pisalam powiedzmy 100 zdan z tej lekcji, bardzo prostych i nie koniecznie sensownych typu moj kot jest w lodowce a moja mama w szafiecokolwiek byle pisac i zakapowac regole pote siadalam do kompa i przepisywalam te wszystkei zdania i wysylalam tztowi maila zeby sprawdzil byl pot, krew i lzy czasami ale cos tam zakapowalam a tzt byl caly w skowronkach, ze cos robie i latal "tesciowi" pokazywac co ja wypisuje

takze glowa do gory to sie da zrobic...przynajmniej na tyle, zeby jakies tam podstawy miec w glowie i zakapowac troche logike jezyka...bo wiadomo, ze kazyd ma inna...bedziesz sie wkurzac i rzucac wszystkim co masz pod reka ale dasz rade

zgodze sie
grecki jest bardzo ciezko znaleźć - a jak już jest to..grecki wytłumaczony po ang....
ale...dla chcącego nie ma nic niemożliwego i coś tak z robaczków załapałam - więc i Ty z "der die das" też sobie poradzisz tylko trzeba poszukać

...naatalia pewnie zaraz bedzie chwaliła moj grecki (oby nie:P) - bo nie jest za dobry :P, ale jak potrzeba to jakoś sie dogadam z problemami ale...czasami trzeba spróbowac

p.s. oczywiscie rodzajniki to tylko jako przykład był podany

np
tu gramatyke możesz znaleźć

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Napisane przez Amoura

hehe probuje ja przywolac ale na razie nie wychodzi.
a buty nadaja sie do chodzenia troche jak na szcudlach ale jest ok

trochę wiary...może w końcu się pojawi

ja jak zwykla w pracy, nic sie nie dzieje wiec nie mam o czym pisac

no Ty już wiesz co powinnas pisac

[Agnjeska]

Dzień dobry
Też jestem w związku z obcokrajowcem. Holendrem dokładnie

[kropka241]

u nas w domu zapanowala Formula 1.
Tz zamiast o 16:00 wrocil do domu o 11:00 aby obejrzec kwalifikacje

Czarnulko wybacz jesli pisalas a ja nie doczytalam.. czemu nie masz mozliwosci nauki niemieckiego?? wiesz nawet w internecie sa programy do nauki jezyka.. nie musisz od razu zapisywac sie na drogi kurs. pomyslem moze byc rowniez uczenie sie od jakiejs studentki. one nie biora duzo za lekcje a mozesz sie umowic ze przyjedzie do ciebie do domu wiec nie tracisz tez czasu na dojazdy.. ja sama mam w domu taki program do nauki: rosetta stone, jest prosty i latwy w obsludze.. zawsze to jakas podstawa..

Aga witaj

[Maddalena77]

Aga witaj


czarnula na moje to ucz się języka dziewczyny mają rację i spróbuj bo na pewno warto
Trzyma kciuki za Was

eskadia co to za randka ?
mmmm niedziela już jutro dalej aktualne ?

Amoura fajne te butki lubię obcasy

A ja lecę pracować mam weekend zajęty pracą.Jestem już wyszykowana tylko ostatni look w lustro i gooooooooooooo

[Amoura]

Napisane przez emanko

zgodze sie
grecki jest bardzo ciezko znaleźć - a jak już jest to..grecki wytłumaczony po ang....
ale...dla chcącego nie ma nic niemożliwego i coś tak z robaczków załapałam - więc i Ty z "der die das" też sobie poradzisz tylko trzeba poszukać

...naatalia pewnie zaraz bedzie chwaliła moj grecki (oby nie:P) - bo nie jest za dobry :P, ale jak potrzeba to jakoś sie dogadam z problemami ale...czasami trzeba spróbowac

p.s. oczywiscie rodzajniki to tylko jako przykład był podany

np
tu gramatyke możesz znaleźć

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------


no Ty już wiesz co powinnas pisac

wiem, wiem... moze jutro?

Napisane przez Agnjeska

Dzień dobry
Też jestem w związku z obcokrajowcem. Holendrem dokładnie

witamy Poprosimy spowiedz- co jak kiedy dlaczego jak dlugo :P

Napisane przez Maddalena77

Aga witaj


czarnula na moje to ucz się języka dziewczyny mają rację i spróbuj bo na pewno warto
Trzyma kciuki za Was

eskadia co to za randka ?
mmmm niedziela już jutro dalej aktualne ?

Amoura fajne te butki lubię obcasy

A ja lecę pracować mam weekend zajęty pracą.Jestem już wyszykowana tylko ostatni look w lustro i gooooooooooooo

ja tez lubie obcasy tle ze exTz byl niski i glupio mi tak bylo...

[Agnjeska]

Witam dziewczyny
Tak o hm nas... no więc tak oficjalnie i prawnie niedługo jesteśmy razem bo 2 mce, znamy się od lat dwóch, pracujemy w jednej firmie.
Nam układa się cudownie, tylko jeden mały a właściwie dość duży cień jest.
Moja rodzicielka go nie akceptuje i za wszelką cenę usiłuje doprowadzić do rozstania. Ale to dość długa i nieprzyjemna historia.

u nas w domu zapanowala Formula 1.

A u nas rządzi piłka. Nie chcę wiedzieć co będzie jak się MŚ zaczną ^^