Wiosną świętujemy roczki, zatem mamy pierwsze kroczki-marcowo-kwietniowe mamusie2009

[Tun1a]

U mnie w szpitalu nie można nosić majtek po porodzie. Wszystkie nosiły tylko pielęgniary prosiły, żeby na obchód zdjąć. Głupota....

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Anya a jak teściowa? I ogólnie jak impreza?

[alkamor]

u mnie też nie można ale szczerze...to ja nie widzę w tym nic złego, że nie można a poza tym na czas pójścia do WC to nikt Cię nie skontroluje więc żeby było łatwiej iść można założyć ale ja radziłam sobie bez "majtków"

anya- własnie jak impreza

[anya_krk]

Napisane przez Tun1a

U mnie w szpitalu nie można nosić majtek po porodzie. Wszystkie nosiły tylko pielęgniary prosiły, żeby na obchód zdjąć. Głupota....

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Anya a jak teściowa? I ogólnie jak impreza?

u nas można było, przy lekarzu sie ściągało w łóżku, chyba ze ordynator "obchodzil" to wczesniej przychodziła polozna i rzucala tekstem: zaraz bedzie obchod, pan doktor sobie zyczy zeby panie byly bez majtek

Napisane przez alkamor

u mnie też nie można ale szczerze...to ja nie widzę w tym nic złego, że nie można a poza tym na czas pójścia do WC to nikt Cię nie skontroluje więc żeby było łatwiej iść można założyć ale ja radziłam sobie bez "majtków"

anya- własnie jak impreza

moze i nic zlego, ale wydaje mi sie ze w gaciach wygodniej

impreza ogolnie udana, spoznilismy sie 15min na msze, ale nikt nie zauwazyl , Klaudia po mszy, juz w domu jak sie oswoila to brylowala w towarzystwie buzia jej sie nie zamykala i sie nikogo nie bala. T. caly czas w kuchni siedziala wiec jej praktycznie nie widzialam.

[alkamor]

Napisane przez anya_krk

moze i nic zlego, ale wydaje mi sie ze w gaciach wygodniej

impreza ogolnie udana, spoznilismy sie 15min na msze, ale nikt nie zauwazyl , Klaudia po mszy, juz w domu jak sie oswoila to brylowala w towarzystwie buzia jej sie nie zamykala i sie nikogo nie bala. T. caly czas w kuchni siedziala wiec jej praktycznie nie widzialam.

a tam wygodniej....i tak za dużo nie łazisz

pewnie CI przykro było, że nie miałaś czasu z nią porozmawiać

[monix0]

Napisane przez alkamor

monix gratuluję



a bo to jakoś tak jest zrobione, że i tak tylko 2 głosy się będę liczyć

zanka - ja już głosowałam

Laski od jutra na dietę idę już zrobiłam zakupy na jutro bo mam tą dietę co kiedyś pisałam, że z gazety (joy) była i już raz ją stosowałam i schudłam..więc mam nadzieję, że wytrwam

powodzenia na diecie

Napisane przez Tun1a

Witam!
Monix piękne te pierwsze kroczki
U nas nadal ząbkowanie.... Chyba widziałam kolejnego zęba, ale nie ma pewności. Jutro sie wezme przyjrzę Na razie je, chociaż mało.
Padam na twarz, bo nocka marna a ja siedziłam nad wyspą do nocy, bo gotowałam żeby zarobić na powiększenie. No durna jestem

Napisane przez alkamor

Tun1a - no tak dziewczyny Cię gonią to Ty biedna musisz nocki zarywać żeby pozycję lidera utrzymać

a do mnie ma jutro wpaść koleżanka która ma termin porodu na maj chce się mnie wypytać o kilka rzeczy...ostatnio jak do mnie dzwoniła to padło pytanie "jak po porodzie z tą wkładką między nogami dojść do kibla " myślałam, że padnę

u na sie mowiło, że ze śmigiełkiem się chodzi

Napisane przez anya_krk

podobno w niektorych szpitalach dalej majtek nie mozna po porodzie nosci to sie idzie jak japonka tip topami (tak sie chyba te male kroczki nazywaly )

ja ekonomicznie postanowilam sie zapisac na aerobik bo juz swiruje, ale to od kwietnia a na razie zukam czegos na you tubie zebym sobie mogla pofikac w domu, ale zakupy jak najbardziej jestem uzalezniona od shoppingu, ale teraz mam odwyk

a od kiedy na ten areobik idziesz?

Napisane przez Tun1a

U mnie w szpitalu nie można nosić majtek po porodzie. Wszystkie nosiły tylko pielęgniary prosiły, żeby na obchód zdjąć. Głupota....

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Anya a jak teściowa? I ogólnie jak impreza?

u nas to samo, nie mozna bylo ale ja np nosiłam...chyba, że leżałam to nie używałam

Napisane przez anya_krk

u nas można było, przy lekarzu sie ściągało w łóżku, chyba ze ordynator "obchodzil" to wczesniej przychodziła polozna i rzucala tekstem: zaraz bedzie obchod, pan doktor sobie zyczy zeby panie byly bez majtek

moze i nic zlego, ale wydaje mi sie ze w gaciach wygodniej

impreza ogolnie udana, spoznilismy sie 15min na msze, ale nikt nie zauwazyl , Klaudia po mszy, juz w domu jak sie oswoila to brylowala w towarzystwie buzia jej sie nie zamykala i sie nikogo nie bala. T. caly czas w kuchni siedziala wiec jej praktycznie nie widzialam.

, no prosze to impreza udana skoro T praktycznie nie widzialas


za brawa

widzę, że większość się bierze za siebie, więc za wszystkie. Ja 2 dni temu poskakałam chwile, a dziś mnie tak uda napieprzają, że ledwo chodze nie wiem jak to będzie, ale sie nie poddam, lato tuz tuz. Trzeba się wziąźć za siebie

[alkamor]

kurde u mnie najgorsze te boczki są a to ciężko kur.a zrzucić jest no tak się napaliłam na to hula-hop ale najpierw muszę zerknąć ile u mnie na wiosce w sklepie sportowym kosztuje

[monix0]

Napisane przez alkamor

kurde u mnie najgorsze te boczki są a to ciężko kur.a zrzucić jest no tak się napaliłam na to hula-hop ale najpierw muszę zerknąć ile u mnie na wiosce w sklepie sportowym kosztuje

boczki ja mam mega boki, a właściwie to na około brzucha jakby koło ratunkowetylko bardziej przylegle do ciała, słyszałam że jak się to coś zaniedba to rośnie coraz większe i za cholere nie mozna zrzucic. Ja jutro bede szukać w kiosku jakiejs płytki z ćwiczeniami na brzuch...i tak myslałam żeby na zmiane uda, brzuch robić....bo po godz dziennie nie dam rady ćwiczyć....

W ogóle zeszłam z tematu...chciałam napisać, że ja hulahopem kręcić wcale nie potrafie, a jak byłam mała to niezła w te klocki byłam....a podobno niektórych rzeczy się nie zapomina:-P

[alkamor]

monix - no ale to hula-hop jest chyba jedynym ratunkiem bo te wszystkie ćwiczenia na brzuch są na środkowe partie.A co do kręcenia to to hula-hop ze sportowego jest cięższe przez co łatwiej się nim kręci

[anya_krk]

Napisane przez alkamor

a tam wygodniej....i tak za dużo nie łazisz

pewnie CI przykro było, że nie miałaś czasu z nią porozmawiać

ja tydzien lezalam to lazilam bo mi sie nudzilo a no i jeszcze dali mi oxy w na obkurczanie macicy i kazali chodzic w zwiazku z tym.
No bardzo mi przykro, chyba odwiedze ja jutro zeby naprawic ten blad

Napisane przez alkamor

kurde u mnie najgorsze te boczki są a to ciężko kur.a zrzucić jest no tak się napaliłam na to hula-hop ale najpierw muszę zerknąć ile u mnie na wiosce w sklepie sportowym kosztuje

no wlasnie boczki i brzuchol w sumie też ale najgorsze są boczki. Opowiadaj co za dieta

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

monix dla mego zięcia!! i od Klaudusi!
a na aerobik to bym chciala od kwietnia jakos, ale jak znam zycie to pewnie bedzie 100mln powodow dla ktorych sie nie zapisze

[alkamor]

no tu jest, że niby 8 kg w 14 dni...no ostatnio 8 może nie zgubiłam ale z 5 było

ale tego do przepisania jest za dużo ale w mega skrócie jest tak :
1.dzień z serwatką (ale nie samą ) ja z braku laku używam maślankę
2.dzień obfitości (generalnie nie ma ograniczeń ale mają być same owoce i warzywa
3.Dzień spalania tłuszczu (podane rzeczy które dostarczają dużo białka)
4.dzień relaksu z jogą i ryżem (ryż pod różnymi postaciami tj.z warzywami albo gotowany z sokiem jabłkowym)
5.dzień niskotłuszczowy (najważniejsze na ten dzień to owoce,warzywa, makaron i ryż)
6.dzień z zupą kapuścianą (chyba sławna w miarę ta zupa ale mnie smakuje )
7.dzień ZPP (czyli Zjedz Połowę Porcji - można jeść wszystko ale porcji ma być połowa)
8.dzień bez łączenia
9.dzień z ajuwerdą (jakiś napój dziwny...)
10.dzień z dietą niskowęglowodanową
11.dzień jabłkowy
12.dzień płynny
13.dzień grecki (np spaghetti z owocami morza,musli z jogurtem, oliwki etc)
14.dzień przegryzania (bardzo dużo malutkich posiłków)

to tak w baaardzo dużym skrócie, bo na każdy dzień jest przeznaczona jedna strona (opisany jest ten dzień)

[buziaczekk]

alkamor kolezanka wcale jakiegos dziwnego i glupiego pytania nie zadala...bo ja tez sie zastanawialam jak sie chodzi z taka mega podpacha i bez majtek, nie potrafilam sobie tego wyobrazic!! I tez pytalam kilku osob, teraz sie to wydaje smieszne ale jak ktos pierwszy raz rodzi to ma prawo zadawac smieszne i glupie pytania....mnie by to nie smieszylo.....moja sasiadka jest w 3 m-cu ciazy i tez mnie non stop pyta o byle co, a zadaje takie kosmiczne pytania ze tez bym sie musiala smiac ale sie nie smieje tylko jej opowiadam, doradzam i pocieszam bo bylam w tej samej sytuacji

Ja kupilam majtki siateczkowe i mnie guzik obchodzilo czy mozna czy nie mozna, zbic by mnie za to nie zbili a i tak bym chodzila bo to moja sprawa a nie ich! Zreszta w czym komu przeszkadza kawalek siateczki z wielkimi dziurkami Ja nosilam i jakos nic mi sie z tego powodu nie stalo ze nie mialam jakiejs tam wentylacji....A krwawilam tylko 2 tygodnie i to nawet niecale.....
W szpitalu u mnie w miescie nie mozna nosic zadnych majtek nawet siateczkowych ale kobity i tak nosza, polozne sie wydzieraja ale one i tak zakladaja tzn sciagaja przed wizyta a po wizycie zakladaja....
A w szpitalu w ktorym rodzilam nie bylo zadnego problemu co ktora ma ubrane, jakie majtki, mozna bylo i nikt nic nie mowil, ja mialam siateczkowe i na wizycie jak juz do mnie podeszli to poprostu je sciagalam i tyle.....nie potrafilam chodzic ani lezec bez majtek z podpaska wiec dla mnie to bylo okropne i zalosne jak widzialam ja te laski chodza z tym, bo czesto im te podpaski wypadaly i po korytarzu czy po sali z podlogi zbieraly! Czesto przy mezach innych kobiet, czy kogos z rodziny, znajomych innych kobiet....A dodatkowo te po cesarkach niedosc ze zgiete w pol z bolu to jeszcze trzymajace podpaske zeby nie wypadla i zeby jakos dojsc...

Monix dla Dawida za kroki, swietnie mu to wychodzi! Teraz juz poleci z gorki

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Napisane przez Jaga1111

witajcie

mnie troszke nie bylo..bo mala chorusia...ale juz jest z nia lepiej....

ja mam wiztyke we wtorek u Gina..prywatnego..bo tak chcial TZ....to co ja bede protestowac hehe

a tak to mdlosci...i czas leci.....

Troszke ?? wybacz Jaga ale ciebie tutaj wogole nie ma...a jak juz sie pojawisz raz na ruski rok to wiecznie piszesz o sobie....super ze ci sie uklada z nowym tz i ze fasolka i Korcia rosnie ale to juz jest nudne czytajac non stop to samo, zauwaz tez innych, ich dzieci i problemy i wogole....

[alkamor]

Napisane przez buziaczekk

Ja kupilam majtki siateczkowe i mnie guzik obchodzilo czy mozna czy nie mozna, zbic by mnie za to nie zbili a i tak bym chodzila bo to moja sprawa a nie ich! Zreszta w czym komu przeszkadza kawalek siateczki z wielkimi dziurkami Ja nosilam i jakos nic mi sie z tego powodu nie stalo ze nie mialam jakiejs tam wentylacji....A krwawilam tylko 2 tygodnie i to nawet niecale.....
W szpitalu u mnie w miescie nie mozna nosic zadnych majtek nawet siateczkowych ale kobity i tak nosza, polozne sie wydzieraja ale one i tak zakladaja tzn sciagaja przed wizyta a po wizycie zakladaja....
A w szpitalu w ktorym rodzilam nie bylo zadnego problemu co ktora ma ubrane, jakie majtki, mozna bylo i nikt nic nie mowil, ja mialam siateczkowe i na wizycie jak juz do mnie podeszli to poprostu je sciagalam i tyle.....nie potrafilam chodzic ani lezec bez majtek z podpaska wiec dla mnie to bylo okropne i zalosne jak widzialam ja te laski chodza z tym, bo czesto im te podpaski wypadaly i po korytarzu czy po sali z podlogi zbieraly! A dodatkowo te po cesarkach niedosc ze zgiete w pol z bolu to jeszcze trzymajace podpaske zeby nie wypadla i zeby jakos dojsc...

Monix dla Dawida za kroki, swietnie mu to wychodzi! Teraz juz poleci z gorki

wiesz buziak ja w tym nic żałosnego nie widzę

[monix0]

Napisane przez alkamor

monix - no ale to hula-hop jest chyba jedynym ratunkiem bo te wszystkie ćwiczenia na brzuch są na środkowe partie.A co do kręcenia to to hula-hop ze sportowego jest cięższe przez co łatwiej się nim kręci

hm...a o tym to niewiedziałam

Napisane przez anya_krk

ja tydzien lezalam to lazilam bo mi sie nudzilo a no i jeszcze dali mi oxy w na obkurczanie macicy i kazali chodzic w zwiazku z tym.
No bardzo mi przykro, chyba odwiedze ja jutro zeby naprawic ten blad


no wlasnie boczki i brzuchol w sumie też ale najgorsze są boczki. Opowiadaj co za dieta

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

monix dla mego zięcia!! i od Klaudusi!
a na aerobik to bym chciala od kwietnia jakos, ale jak znam zycie to pewnie bedzie 100mln powodow dla ktorych sie nie zapisze

oby powodow nie było żadnych i żeby udało się od kwietnia

Napisane przez alkamor

no tu jest, że niby 8 kg w 14 dni...no ostatnio 8 może nie zgubiłam ale z 5 było

ale tego do przepisania jest za dużo ale w mega skrócie jest tak :
1.dzień z serwatką (ale nie samą ) ja z braku laku używam maślankę
2.dzień obfitości (generalnie nie ma ograniczeń ale mają być same owoce i warzywa
3.Dzień spalania tłuszczu (podane rzeczy które dostarczają dużo białka)
4.dzień relaksu z jogą i ryżem (ryż pod różnymi postaciami tj.z warzywami albo gotowany z sokiem jabłkowym)
5.dzień niskotłuszczowy (najważniejsze na ten dzień to owoce,warzywa, makaron i ryż)
6.dzień z zupą kapuścianą (chyba sławna w miarę ta zupa ale mnie smakuje )
7.dzień ZPP (czyli Zjedz Połowę Porcji - można jeść wszystko ale porcji ma być połowa)
8.dzień bez łączenia
9.dzień z ajuwerdą (jakiś napój dziwny...)
10.dzień z dietą niskowęglowodanową
11.dzień jabłkowy
12.dzień płynny
13.dzień grecki (np spaghetti z owocami morza,musli z jogurtem, oliwki etc)
14.dzień przegryzania (bardzo dużo malutkich posiłków)

to tak w baaardzo dużym skrócie, bo na każdy dzień jest przeznaczona jedna strona (opisany jest ten dzień)

Napisane przez buziaczekk

alkamor kolezanka wcale jakiegos dziwnego i glupiego pytania nie zadala...bo ja tez sie zastanawialam jak sie chodzi z taka mega podpacha i bez majtek, nie potrafilam sobie tego wyobrazic!! I tez pytalam kilku osob, teraz sie to wydaje smieszne ale jak ktos pierwszy raz rodzi to ma prawio zadawac smieszne i glupie pytania

Ja kupilam majtki siateczkowe i mnie guzik obchodzilo czy mozna czy nie mozna, zbic by mnie za to nie zbili a i tak bym chodzila bo to moja sprawa a nie ich! Zreszta w czym komu przeszkadza kawalek siateczki z wielkimi dziurkami Ja nosilam i jakos nic mi sie z tego powodu nie stalo ze nie mialam jakiejs tam wentylacji....A krwawilam tylko 2 tygodnie i to nawet niecale.....
W szpitalu u mnie w miescie nie mozna nosic zadnych majtek nawet siateczkowych ale kobity i tak nosza, polozne sie wydzieraja ale one i tak zakladaja tzn sciagaja przed wizyta a po wizycie zakladaja....
A w szpitalu w ktorym rodzilam nie bylo zadnego problemu co ktora ma ubrane, jakie majtki, mozna bylo i nikt nic nie mowil, ja mialam siateczkowe i na wizycie jak juz do mnie podeszli to poprostu je sciagalam i tyle.....nie potrafilam chodzic ani lezec bez majtek z podpaska wiec dla mnie to bylo okropne i zalosne jak widzialam ja te laski chodza z tym, bo czesto im te podpaski wypadaly i po korytarzu czy po sali z podlogi zbieraly! A dodatkowo te po cesarkach niedosc ze zgiete w pol z bolu to jeszcze trzymajace podpaske zeby nie wypadla i zeby jakos dojsc...

Monix dla Dawida za kroki, swietnie mu to wychodzi! Teraz juz poleci z gorki

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------




Troszke ?? wybacz Jaga ale ciebie tutaj wogole nie ma...a jak juz sie pojawisz raz na ruski rok to wiecznie piszesz o sobie....super ze ci sie uklada z nowym tz i ze fasolka i Korcia rosnie ale to juz jest nudne czytajac non stop to samo, zauwaz tez innych

ja takich widokow nie widziałam, a jak tam Dawidek co u Niego słychac>?Wkleilabys jakies Jego zdjecie nowe

[alkamor]

Napisane przez monix0

co

[buziaczekk]

Napisane przez alkamor

wiesz buziak ja w tym nic żałosnego nie widzę

Moze źle sie wyrazilam....niezreczne, meczace, niewygodne, laski bojace sie ze zaplamia posciel, ciagle poprawiajace spadajaca podpaske itd....lasce ktora ze mna rodzila jak widzialam jak sie z tym meczy kazalam kupic te siateczkowe, to jej maz kupil i byla super zadowolona

[alkamor]

ja tam nie miałam problemów z tym a leżałam bez majtek...zresztą u nas chyba wszystkie bez leżą i w sumie nie narzekają...

[monix0]

Napisane przez alkamor

co

strasznie to skomplikowanego, pierwszy raz widze taka diete...tak podzielona

rozwaliło mnie to, nie moge przestac sie śmiać

[zanka205]

ja pierwszy dzień leżałam bez majtek, nawet dałam radę dojść do łazienki
a potem już majtki wkładałam, przed obchodem pielegniarka przychodziła i ostrzegała to ściągałyśmy i wkładałam do kieszeni od szlafroka, po obchodzie znowu ubieralam

[buziaczekk]

Napisane przez monix0

hm...a o tym to niewiedziałam

oby powodow nie było żadnych i żeby udało się od kwietnia



ja takich widokow nie widziałam, a jak tam Dawidek co u Niego słychac>?Wkleilabys jakies Jego zdjecie nowe

Ja lezalam 9 dni w szpitalu, zaliczylam 2 sale przez ktore przewinelo sie bardzo duzo dziewczyn wiec sie napatrzalam a nawet lezalam z 4 laskami po cesarkach a tylko ja po naturalnym wiec pamietam jak musialam im pomagac wstac z lozka bo one nie wiedzialy czy maja sie podpierac rekami czy trzymac podpaske albo trzymac sie za bolacy brzuch, na szczescie mialysmy lazienke w pokoju wiec im pomagalam bo czemu nie ja chodzic moglam, majtki mialam, dziecka przy sobie nie mialam wiec moglam pomagac
A zdjecia Dawida nowe dalam na NK az 2

[alkamor]

Napisane przez monix0

strasznie to skomplikowanego, pierwszy raz widze taka diete...tak podzielona

rozwaliło mnie to, nie moge przestac sie śmiać

ale przynajmniej głodna na niej nie chodziłam

co Ty oglądasz na allegro

zanka - a Ty ćwiczysz ?? bo miałaś zacząć

[zanka205]

Napisane przez alkamor

ale przynajmniej głodna na niej nie chodziłam

co Ty oglądasz na allegro

zanka - a Ty ćwiczysz ?? bo miałaś zacząć

Alinko a jak myślisz?

[alkamor]

zanka - jeżeli zabierasz się tak jak ja to

co do tych majtek.To nie jest tak, że ja twierdzę, żeby nie zakładać.Moim zdaniem powinno być tak, że np położne powinny tłumaczyć, że lepiej nie itd ale jeżeli któraś chce to niech zakłada i tyle....z tym, że niektóre kobiety to są normalne brudasy Moja mama mi mówiła, że jak leżała z moją siostrą po porodzie (w Bartoszycach) to była babka na sali i z jej "rejonu" strasznie śmierdziało...kiedyś jak wyszła do łazienki to nie wytrzymały i zaczęły sprawdzać co to..okazało się, że ona brudne,zakrwawione podkłady wkładała pod poduszkę i tam ich miała kilkanaście!!

[buziaczekk]

[anya_krk]

Napisane przez alkamor

no tu jest, że niby 8 kg w 14 dni...no ostatnio 8 może nie zgubiłam ale z 5 było

ale tego do przepisania jest za dużo ale w mega skrócie jest tak :
1.dzień z serwatką (ale nie samą ) ja z braku laku używam maślankę
2.dzień obfitości (generalnie nie ma ograniczeń ale mają być same owoce i warzywa
3.Dzień spalania tłuszczu (podane rzeczy które dostarczają dużo białka)
4.dzień relaksu z jogą i ryżem (ryż pod różnymi postaciami tj.z warzywami albo gotowany z sokiem jabłkowym)
5.dzień niskotłuszczowy (najważniejsze na ten dzień to owoce,warzywa, makaron i ryż)
6.dzień z zupą kapuścianą (chyba sławna w miarę ta zupa ale mnie smakuje )
7.dzień ZPP (czyli Zjedz Połowę Porcji - można jeść wszystko ale porcji ma być połowa)
8.dzień bez łączenia
9.dzień z ajuwerdą (jakiś napój dziwny...)
10.dzień z dietą niskowęglowodanową
11.dzień jabłkowy
12.dzień płynny
13.dzień grecki (np spaghetti z owocami morza,musli z jogurtem, oliwki etc)
14.dzień przegryzania (bardzo dużo malutkich posiłków)

to tak w baaardzo dużym skrócie, bo na każdy dzień jest przeznaczona jedna strona (opisany jest ten dzień)

łoo matko! a nazywa się jakoś ta dieta? może sie da goolnąć?

dzięki monix

[zanka205]

Napisane przez alkamor

zanka - jeżeli zabierasz się tak jak ja to

co do tych majtek.To nie jest tak, że ja twierdzę, żeby nie zakładać.Moim zdaniem powinno być tak, że np położne powinny tłumaczyć, że lepiej nie itd ale jeżeli któraś chce to niech zakłada i tyle....z tym, że niektóre kobiety to są normalne brudasy Moja mama mi mówiła, że jak leżała z moją siostrą po porodzie (w Bartoszycach) to była babka na sali i z jej "rejonu" strasznie śmierdziało...kiedyś jak wyszła do łazienki to nie wytrzymały i zaczęły sprawdzać co to..okazało się, że ona brudne,zakrwawione podkłady wkładała pod poduszkę i tam ich miała kilkanaście!!

fuuuuuuj
ja co chwilę się myłam, bo lepiej się czułam i polewałam po myciu tantum rosa, po godzinie, dwóch tak mnie już tam swędziało, że się nie dało wytrzymać i musiałam się podmyć
jeszcze pamiętam jak w czwartek zaraz po urodzeniu synka tak mnie jeden szew ciągnął, taki co w stronę tyłka szedł że nie mogłam wytrzymać, rwało bardzo, lekarka kazała wziąć apap ale nic nie pomogło, to dostałam zastrzyk przeciwbólowy, przeszło i potem już mnie nie bolało wcale

[buziaczekk]

Napisane przez alkamor

zanka - jeżeli zabierasz się tak jak ja to

co do tych majtek.To nie jest tak, że ja twierdzę, żeby nie zakładać.Moim zdaniem powinno być tak, że np położne powinny tłumaczyć, że lepiej nie itd ale jeżeli któraś chce to niech zakłada i tyle....z tym, że niektóre kobiety to są normalne brudasy Moja mama mi mówiła, że jak leżała z moją siostrą po porodzie (w Bartoszycach) to była babka na sali i z jej "rejonu" strasznie śmierdziało...kiedyś jak wyszła do łazienki to nie wytrzymały i zaczęły sprawdzać co to..okazało się, że ona brudne,zakrwawione podkłady wkładała pod poduszkę i tam ich miała kilkanaście!!

Ja tez slyszalam o takich laskach co zadko sie myly, albo tylko 1 raz na dzien , albo wcale bo bolalo jak sie myly itd, ja mylam sie i zmienialam podklady bardzo czesto, przez te 9 dni w szpitalu to chyba ze 4-5 paczek zuzylam, a ta krew jednak smierdzi.....mylam sie plynem bezzapachowym jakims tam z marketu co tz kupil albo szarym mydlem

[alkamor]

chyba nie bo to z gazety

[zanka205]

spadam spać
dobranoc laski
miłej nocki życzę
baj baj

[alkamor]

ja też spadam...dobranoc

[mati393]

Dzien dobry,
u nas noc mega tragiczne. Mikolaj obudzil sie o 24 i zasnal dopiero o 3. A ja wstaje teraz o 4:40 bo mi most zamkneli i musze inna droga isc. Wydarlam sie w nocy na Tz bo juz nie mialam sily a on lezal. Co za noc. Dziekuje, wysiadam.