Wiosna z brzuszkiem, Lato z wózkiem - Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.III

[hd2005]

Napisane przez agravka

a i wklejam foty moich babeczekteraz juz wyszly dzieki pilotko

gratuluję

[wiolek1]

Napisane przez pilotka f16

ja przeczytalam to co napisalas
slyszalam o tym od znajomych mam, że u nas w PL jest tendencja do karmienia na życzenie - na zachodzie i w Anglii od lat juz tak sie nie karmi
ja tez tak nie zamierzam - zamierzam robić tak jak jest opisane w Twojej ksiażce
ja mam znowu świetną książke Giny Ford "Wademekum szczęśliwego dziecka" w ktorej jest napisane, żeby od początku ustalać dziecku godziny spania i jedzenia - wtedy i dzieciątku jest łatwiej i mamie
oczywiście nie zawsze na początku tak się da, ale taki mam plan

udanej wycieczki!!

to własnie w mojej ksiązce nazywa się ŁATWY PLAN i ma służyć głównie dziecku i też planuje się tego trzymać tzn harmonogramu mniej więcej zobaczymy jak wyjdzie w praktyce

mój tż jest kaleką kulinarną tylko ziemniaki i jajecznice i tego typu rzeczy umie zrobic

spadam bo musze odlączyc kompa bo biurko stare bedziemy zaraz wynosić i pewnie zaglądne dopiero wieczorem albo jutro więc pewnie bede miec znowu z 5 stron do nadrabiania

[aniaa22]

ja tez sie zmywam narazie. ide sie wykapac

[dzidziadziumdzia]

Cześć Mamuśki i dzidziuśki.

Napisane przez wiolek1

ale sie opisałam hehe ciekawe czy ktoś przeczyta
miłego dnia

Ja przeczytałam .
I nie zamierzam karmić dziecka na życzenie. Ani pocierać sutków,
odkąd poszedł pierwszy wyciek to bolą tak, że boję się bieliznę ubrać, a tu jeszcze jakieś pocieranie- szalona kobieta.

Napisane przez bajka1807

no i nie poszlam na wyklad ah to lenistwo....

A chociaż fajny przedmiot był?

Napisane przez anuszka1401

marek też nie chce być przy porodzie

My byśmy chcieli, ale nie wiem jak na to szpital... (cesarka).

Napisane przez bajka1807

ja na polowkowe ide 22.03... a teraz to juz sobie nie radze z katarem, mam tak zawalony nos ze ledwo oddycham do tego moj obrazalski mąż dalej sie do mnie nie odzywa hehe, na szczescie poszedl do pracy, moze do 16 mu przejdzie bo buziaka dostalam jak wychodzil wiec jest nadzieja

Masz swoje lody i stanie w przeciągu.
Mi dziś trochę lepiej jeśli chodzi o przeziębienie, więc na pewno mnie nie zaraziłaś
A co do małża- kurcze no mój Ł. mi nie pozwala spakować batonika do worka i jedyne co wolno mi zanieść do domu po zakupach do papier toaletowy . Kiedyś sama jeździłam na zakupy, a teraz to on sam się oferuje i wcale a wcale mi nie pozwala połazić po sklepach

Napisane przez pilotka f16

ja mam znowu świetną książke Giny Ford "Wademekum szczęśliwego dziecka" w ktorej jest napisane, żeby od początku ustalać dziecku godziny spania i jedzenia - wtedy i dzieciątku jest łatwiej i mamie
oczywiście nie zawsze na początku tak się da, ale taki mam plan

Też kupiłam fajny poradnik "NAsze pierwsze dziecko" Lucy Atkins.
I tam też zalecenia są zupełnie inne niż na tej dziwnej szkole rodzenia.

Napisane przez Zuziunia

Ale się wystrachałam, bo całą niedzielę dzidzia kopała, wczoraj nic...no ale zasadziła mi kilka kopniaczków rano....

ania mój TŻ gotuje lepiej ode mnie lubi gotować i zna się na tym.. nawet jego kanapki są jakieś lepsze niż moje.

Musiała się dzidzia odwrócić i do środka kopać .

Mój Łukasz lubi gotować, pod warunkiem, że mu powiem co ma po kolei zrobić i w jakich proporcjach. Zawsze mu mówię co i jak... I zawsze jego wychodzi lepsze niż moje... Hm...

A tak w ogóle to witam Was drogie Mamy.
Mnie znowu brzuch boli. Nospa zbytnio nie pomaga... Jak dzisiaj nie minie, to jutro się chyba jednaj do jakiegoś szpitala przejadę. A wczoraj po spotkaniu ból dupny dorwał mnie z obu stron.. I byłam unieruchomiona.
Ale piękna pogoda za oknem..

[marta_d1]

Napisane przez aniaa22

dzieki

Napisane przez aniaa22

ide dzisiaj do dentysty na 19 na wyrwanie 8. troche sie boje bo nigdy nie mialam wyrywanego ani leczonego zeba moze przezyje

Udanego wyjazdu no i szalonych zakupów. Pewnie nas zasypiesz fotkami.
Ja miałam wyrywana 8 na dole i nic nie bolała, a zęby mam mocne i głębokie korzenie. Potem ta dziura pobolewała troszkę ale dało sie wytrzymać bez tabletek przeciwbólowych. Nic sie nie bój.
Mam tylko obawy co do Twojego lotu. Czy zmiana ciśnienia nie wpłynie na dziurę po zębie. Zapytaj lepiej lekarza, czy możesz wyrwać zęba przed lotem.

[hd2005]

Napisane przez wiolek1

hej dziewczynki a ja weekend w szkole i co was wczoraj nadrobiłam to musiałam coś robić i odejść od kompa a wieczorem to już nie miałam sił odpisywac nic ;/ a dzisiaj meble nowe przychodza więc będziemy skręcać więc też mało czasu miałam wczoraj wizyte u gina bo zmieniam na innego ale nie miałam usg tylko gdzieś za 2-3 tygodnie mam się z nim umówić na połówkowe. a 1 kwietnia mam połówkowe 4 d więc już nie wiem czy może odpuścić sobie to 4 d bo ten gin sprawdzi wszystko ładnie i zrobić po 30 tygodniu czy jechac już na nie ? bo już raz przekładałam ;/ i już mam mętlik w głowie ;/

a i chciałam napisac że w piątek byliśmy na szkole rodzenia i tematem było karmienie piersią. położna miała koło 40 lat i nie jestem wogóle zadowolona z tej szkoły. mówiła o hartowaniu sutkow zeby sobie po kapieli ręcznikiem trzec. a już to na forum przerabiałyśmy że kiedyś to praktykowano a teraz się uważa ze to szkodzi zamiast pomagac. więc kurde jak się dalej będe dowiadywac jakiś sprzecznych rzeczy to mnie szlak trafi ;/ tak samo jak z karmieniem. w ksiąze tracy hogg czy jakoś tak JĘZYK NIEMOWLĄT (która zresztą bardzo mi się podoba i ma bardzo pozytywne opinie) jest pisane o tym ze cyc nie ma być na żądanie. a ta położna mówi ze ma być i jak dziecko chce co pół godziny to sie daje i że dziewcko sobie je , zasypia przy tym cycku za chwile się budzi znowu pociągnie i znowu zasypia i tak ma być. to jak to usłyszałam to miałam ochote zabrac głos ale stwierdziłam że sie nie będe mądrzyć bo najmłodsza tam byłam ale w tej ksiązce piszą ze absolutnie nie mozna na to pozwalac bo pierś nie ma być usypiaczem ani uspokajaczem tylko jest do karmienia więc skoro dziecko zasypia przy niej to nie jest głodne i wogóle to jest tam szeroko opisane w kazdym razie to co mówiła ta położna to ZŁE. i na czym ja mam opierać swoją wiedze skoro kazdy co innego ? ehhh nie bardzo jestem zadowolona ale i tak bedziemy chodzic bo tam jest zapisany jakby mój tz ona jego zapisywała nie mnie chyba po to zeby potem mu zaswiadczenie dac bo do porodu rodzinnego jest potrzebne więc musimy chodzic. tylko boje się że potem będe mieć jeszcze wiekszy mętlik ;/

ale sie opisałam hehe ciekawe czy ktoś przeczyta

miłego dnia

no własnie! co osoba to inna teoria.

[aniaa22]

Napisane przez marta_d1

Udanego wyjazdu no i szalonych zakupów. Pewnie nas zasypiesz fotkami.
Ja miałam wyrywana 8 na dole i nic nie bolała, a zęby mam mocne i głębokie korzenie. Potem ta dziura pobolewała troszkę ale dało sie wytrzymać bez tabletek przeciwbólowych. Nic sie nie bój.
Mam tylko obawy co do Twojego lotu. Czy zmiana ciśnienia nie wpłynie na dziurę po zębie. Zapytaj lepiej lekarza, czy możesz wyrwać zęba przed lotem.

zapytam na pewno dzieki

a to dziura po zebie boli? jak dlugo? my lecimy w piatek

[papeteria]

Tż mnie wkur**** trzeci raz go budzilam zeby szedl mi zakupy zrobic(za godzine do pracy idzie) a ten zaraz wstane po co tyle gadania noz myslalam ze wyjde z siebie.Jestem teraz w drugim pokoju i poryczalam sie z tych nerwow ale szybko mi przeszlo ....mam straszny plan nieobudzenia go do pracy bedzie mial nauczke i nauczy sie wstawac jak budzik zadzwoni
Papier do d ... sie kończy nie mam wody do picia a ten se śpi .Lekkie rzeczy moge ja kupic ale nie bede targac ziemniorow 6 paka wody i jablek

[hd2005]

ufff przeczytałam tych kilka stron

Byłam rano na glukozie Nie taka straszna jak mówią.
Oprócz mnie były jeszcze dwie babeczki na glukozie. Rzeczywiście kiepsko to znosiły ...

[papeteria]

f*** ktoś do niego zadzwonił...w takim razie pozostaje mi foch na dziś

[bajka1807]

[QUOTE=dzidziadziumdzia;17 917519].

A chociaż fajny przedmiot był?

Masz swoje lody i stanie w przeciągu.
Mi dziś trochę lepiej jeśli chodzi o przeziębienie, więc na pewno mnie nie zaraziłaś
A co do małża- kurcze no mój Ł. mi nie pozwala spakować batonika do worka i jedyne co wolno mi zanieść do domu po zakupach do papier toaletowy . Kiedyś sama jeździłam na zakupy, a teraz to on sam się oferuje i wcale a wcale mi nie pozwala połazić po sklepach

[QUOTE]

przedmiot nudny jak flaki z olejem zarzadzanie w kulturze i zarzadzanie nieruchomosciami.

zjadlam wczoraj tylko jedna galke gardlo mnie nie boli, tylko nochal mam zawalony a nie chce przesadzac z kroplami do nosa. leze w wyrku i sie nudze, chyba zabiore sie do projektu kuchni - zamiast do licencjatu

a co do tych zakupow, to masz fajnie mi tez dzwigac nie pozwala, ale dzwiganie nie ma nic wspolnego z pakowaniem. zreszta on w ogole czasem dziwne fazy lapie ze az rece mi opadaja. nei chce mi sie nawet z nim dyskutowac bo to jak walenie grochem o sciane. zawsze zreszta zrozumie ze to on popelnil blad.

a pogoda faktycznie piekna, tylko widze ze chyba lekki mrozik jest

[hd2005]

Napisane przez papeteria

Tż mnie wkur**** trzeci raz go budzilam zeby szedl mi zakupy zrobic(za godzine do pracy idzie) a ten zaraz wstane po co tyle gadania noz myslalam ze wyjde z siebie.Jestem teraz w drugim pokoju i poryczalam sie z tych nerwow ale szybko mi przeszlo ....mam straszny plan nieobudzenia go do pracy bedzie mial nauczke i nauczy sie wstawac jak budzik zadzwoni
Papier do d ... sie kończy nie mam wody do picia a ten se śpi .Lekkie rzeczy moge ja kupic ale nie bede targac ziemniorow 6 paka wody i jablek

zemsta jest słodka ale znając życie to obudzisz go

[papeteria]

Napisane przez hd2005

zemsta jest słodka ale znając życie to obudzisz go

kochana uwierz mi budzilam 3 razy czwartego by nie bylo ale niestety ktos zadzwonil do niego i juz nie spi

[ola_k11]

Napisane przez bajka1807

ja na polowkowe ide 22.03... a teraz to juz sobie nie radze z katarem, mam tak zawalony nos ze ledwo oddycham do tego moj obrazalski mąż dalej sie do mnie nie odzywa hehe, na szczescie poszedl do pracy, moze do 16 mu przejdzie bo buziaka dostalam jak wychodzil wiec jest nadzieja

ja też mam połówkowe tego samego dnia już czekam jak na zbawienie

Napisane przez aniaa22

u nas to ja jestem specjalistka od kanapek a z gotowaniem to roznie. zazwyczaj to ja goruje ale zdazy sie czasem ze maz cos ugotuje.

ide dzisiaj do dentysty na 19 na wyrwanie 8. troche sie boje bo nigdy nie mialam wyrywanego ani leczonego zeba moze przezyje

nie martw się ja miałam wyrywaną 8, tak się bałam, że prawie zemdlałam na fotelu zanim zaczął cokolwiek robić (z wrażenia ) trwało to 30 sekund!! nic nie czułam, potem też nie bolało jak minęło znieczulenie. tylko ja poszłam do chirurga a nie do zwykłego dentysty, bo on sobie lepiej z 8 poradzi a poza tym mialam zaszytą dziurę, więc szybko się zrosla a wiem, że nie zawsze zszywają.


mam dobry humor i cudownie się czuję dziś.
jestem w pracy ale nie mam nawału, zjadłam kanapeczkę, wypiłam herbatkę i pooglądalam łóżeczka na all. zdecydowaliśmy się ostatecznie na łóżeczko z szufladą i już sobie wybrałam o to (nieodwołalnie... mam nadzieję )
http://allegro.pl/item956218737_loze...lory_rade.html

[alutka78]

Napisane przez itakasia

witam
widzialam sliczne fotki brzuskow, ubranek, i ze spotkania. bardzo fajne
co do zakupow to u nas niewiele, kilka body, musze kiedys przejrzec rzeczy po corkach
no wlasnie, gdzie jest siala

a wozek jednak odeslalam, tz stwierdzil ze gondola za mala i kupujemy chicco

niestety od wczoraj sie zle czuje, wieczorem bardzo twardnieje mi brzuch, w dzien nawet ok, ale mnie to martwi. teraz tez jest zle. postanowila jutro isc do lekarza, musze to sprawdzic

Jaki wozek zamawialas? A z tym brzuchem to nie ma zartow, idz do lekarza.

Napisane przez pszczolka87

o kurczę!! widzę że dziś jestem pierwsza! niemożliwe jakoś tak wstałam o 7 i spać nie mogę

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

acha.. i wczoraj wieczorem poczułam takie juz mocniejsze kopniaczki, rano to samo, potem chwila przerwy i teraz znowu dzidzia szaleje!! jakie to wspaniałe uczucie!

Tez chcialabym juz poczuc te kopniaczki. Dzidzia co USG to siedzi po turecku, wiec moze to beda "boksiaczki".

Napisane przez hd2005

ufff przeczytałam tych kilka stron

Byłam rano na glukozie Nie taka straszna jak mówią.
Oprócz mnie były jeszcze dwie babeczki na glukozie. Rzeczywiście kiepsko to znosiły ...

Sam miod. Mi lekarz mowil zebym wziela ze soba cytryne.

[ola_k11]

Napisane przez hd2005

ufff przeczytałam tych kilka stron

Byłam rano na glukozie Nie taka straszna jak mówią.
Oprócz mnie były jeszcze dwie babeczki na glukozie. Rzeczywiście kiepsko to znosiły ...

cały czas sie zastanawiam w czym to badanie jest takie straszne...
ja jeszcze nie byłam ale mam skierowanie i musze isc - to co dają do wypicia to takie strasznie slodkie ?

[muminek88]

Napisane przez idealnecialo

Ja w pierwszej ciąży nie mialam pojęcia ze takie cos istnieje, fajnie by bylo gdyby cos dawalo.. Po tej sobie chyba zalatwie.. ale nie wiem jak bedzie z tym pasem w lato.. CHyba dosc grzeje..
Mam kupiony pas, wyszczuplający, wciaga sie go.. z allegro.. cielisty.. Nie wiem czy potem nie lepiej kupic inny, na haftki czy cóś
eleonoremio jaki ty masz?

istnieje i mi sie wydaje po mnie ze mi pomoglo...cieplo w nim jest ale nie musisz a raczej nie mozesz wciaz w nim chodzic. malam na rzepy wiec jak treba bylo to bardziej potem szlo docisnąć. Nie mozna caly czas w nim byc bo sobie miesnie oslabisz...

Napisane przez jaszczka

a tak wogóle to byłam dziś w szpitalu, chcieli mnie na noc zatrzymać, ale się nie dałam nie cierpię szpitali...
w każdym razie prawdopodobnie mam kamień w nerce i tu do was gorąca prośba: czy macie może jakieś sprawdzone sposoby na takiego kamienia?

ja slyszalam ze zeby go wysiusiac to trzeba pic oliwe ale nie wiem jaki twoj jest duzy i sie na to kwalifikuje

Napisane przez bassienkaw

Aniu ja bym chciała Klarę, przy Łucji fajne imię by było... córeczki: Łucja i Klara... Marysia mi się podoba, zwłaszcza że moja przyjaciółka tak się nazywa
A co do skojarzeń, to tak niestety jest... Damianowi Klara się nie podoba, gdyż kojarzy mu się z taką tępą panienką

a mi z starą babą...przepraszam za szczerosc....kazy ma swoj gust i nami sie nie sugeruj

Napisane przez karolcia228

Ale bym zjadla kopca kreta...:sl ina:

chcesz swojski przepis??

Napisane przez idealnecialo

mnie chyba juz nic pozytywnie nie nastroi na poród.. A tak poprzednia szkola rodzenia (ta sama) za wiele mi nie dala. Ale nie bylam na wszystkich zajeciach bo za pozno poszlam. Np o samym porodzie ominelam a moze by sie przydalo.. No ale teraz mam swoje doswiadczenia, wprawdzie nie za mile, ale prawdziwe. I wiem co moze mnie czekac.

Chcialam z siostra ale ona wlasnie w te dni nie moze.. A kolezanek nie mam . A samej to mi wogole sie nie chce.. I jeszcze zal by mi bylo.. te wszystkie babki z mezami ktorzy je wspieraja glaskaja itp

jakbym w pl byla to moze bysmy se razem pochodzily ale mi na niej i tak nie zalezalo i nie zalezy

Napisane przez wiolek1

a i chciałam napisac że w piątek byliśmy na szkole rodzenia i tematem było karmienie piersią. położna miała koło 40 lat i nie jestem wogóle zadowolona z tej szkoły. mówiła o hartowaniu sutkow zeby sobie po kapieli ręcznikiem trzec. a już to na forum przerabiałyśmy że kiedyś to praktykowano a teraz się uważa ze to szkodzi zamiast pomagac. więc kurde jak się dalej będe dowiadywac jakiś sprzecznych rzeczy to mnie szlak trafi ;/ tak samo jak z karmieniem. w ksiąze tracy hogg czy jakoś tak JĘZYK NIEMOWLĄT (która zresztą bardzo mi się podoba i ma bardzo pozytywne opinie) jest pisane o tym ze cyc nie ma być na żądanie. a ta położna mówi ze ma być i jak dziecko chce co pół godziny to sie daje i że dziewcko sobie je , zasypia przy tym cycku za chwile się budzi znowu pociągnie i znowu zasypia i tak ma być. to jak to usłyszałam to miałam ochote zabrac głos ale stwierdziłam że sie nie będe mądrzyć bo najmłodsza tam byłam ale w tej ksiązce piszą ze absolutnie nie mozna na to pozwalac bo pierś nie ma być usypiaczem ani uspokajaczem tylko jest do karmienia więc skoro dziecko zasypia przy niej to nie jest głodne i wogóle to jest tam szeroko opisane w kazdym razie to co mówiła ta położna to ZŁE. i na czym ja mam opierać swoją wiedze skoro kazdy co innego ? ehhh nie bardzo jestem zadowolona ale i tak bedziemy chodzic bo tam jest zapisany jakby mój tz ona jego zapisywała nie mnie chyba po to zeby potem mu zaswiadczenie dac bo do porodu rodzinnego jest potrzebne więc musimy chodzic. tylko boje się że potem będe mieć jeszcze wiekszy mętlik ;/

ale sie opisałam hehe ciekawe czy ktoś przeczyta

miłego dnia

ja czytam wszystko...wiesz co pewnie inna baba by co innego gadala b ile ludzi tyle opinii a jak dzidzi juz bedzie na swiecie tosama zobaczysz cosie sprawdzi i co bedzie dla was dobre...ale powiem ci jedno jak przyzyczaisz male do cyca co chwile to potem juz nic nie zrobisz tylko z cycem na wierzchu caly dzien najlepiej w lozku lezec :/



dzieki za wsparcie co do synka, bylismy na badaniu krwi ale dopiero w czw bedą wyniki..ale chyba mu troszke lepiej bo dzis juz normalna kupke zrobil....nie wiem c\y od diety czy mu przeszlo....

ale mnie brzuch boli,z nerow i po wczorajszym wymiotowaniu,Najadlam sie tych plackow z sera na cieplo i mialam zgagę co skonczyli sie z bliskim spotkaniem z muszlą :/ A jak dzis u was? Co gotujecie?Jaka pogoda??u nsas sliczne slonki, ja powoli sie ogarniam bo w czwa do gina i do Polski wieczorkiem ciekawe czy dzidzi sie pokaze .....

[b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8]

ola_k11 ja kiedyś jak byłam młodsza miałam glukozę robioną. Po prostu to co pijesz,jest obrzydliwe-przynajmniej dla mnie było.A potem musisz spokojnie siedzieć i się nie ruszać:P.
Co do pogody-raz pochmurno-raz się przejaśnia. Jakaś tam poprawa w pogodzie jest. A na obiad dzisiaj sama nie wiem co. Może się do mamy podłączę. Pozdrawiam Was serdecznie.Zmykam na uczelnie.

[hd2005]

Napisane przez ola_k11

cały czas sie zastanawiam w czym to badanie jest takie straszne...
ja jeszcze nie byłam ale mam skierowanie i musze isc - to co dają do wypicia to takie strasznie slodkie ?

jedyny minus to taki, że jest to bardzo słodkie... tak jakbym wypiła pół szklanki cukru
W związku z tym, że byłam bez śniadania to rzeczywiście czułam lekkie mdłości. Moja rada - wypić szybko
Dziewczyny miały ze sobą cytrynę ale patrząc na to w jakim tempie i z jaką miną piły to chyba im nie pomogła ...

[pilotka f16]

Napisane przez aniaa22

zapytam na pewno dzieki

a to dziura po zebie boli? jak dlugo? my lecimy w piatek

ja dziure czulam okolo tygodnia - ale nie bolalo i dalo sie obejść bez tabletek

Napisane przez ola_k11

mam dobry humor i cudownie się czuję dziś.
jestem w pracy ale nie mam nawału, zjadłam kanapeczkę, wypiłam herbatkę i pooglądalam łóżeczka na all. zdecydowaliśmy się ostatecznie na łóżeczko z szufladą i już sobie wybrałam o to (nieodwołalnie... mam nadzieję )
http://allegro.pl/item956218737_loze...lory_rade.html

hehe fajna praca, ze jak w domu i lozeczko wybralas
nota bene bardzo fajne hihihi

Napisane przez ola_k11

cały czas sie zastanawiam w czym to badanie jest takie straszne...
ja jeszcze nie byłam ale mam skierowanie i musze isc - to co dają do wypicia to takie strasznie slodkie ?

ponoc bardzo slodkie i duzo tego jest na raz do wypicia ale mozna sobie cytrynką poprawic smak

[muminek88]

a co do ksiazektomogę polecić...Żywe grobowce,Panna nikt, Ptaśka, pamiętniki: stokrotkę, My dzidzi z dworca zoo,ćpuna, weronika postanawia umrzeć,magda doc

[hd2005]

Napisane przez muminek88

chcesz swojski przepis??

ja chcę! ja chcę

[ola_k11]

Napisane przez muminek88

chcesz swojski przepis??

ja chcę!!!

[1=b80dbfebcb175f5cc16ebc1 4ca52adc6494c973a_67996f8 2093b8;17918387]ola_k11 ja kiedyś jak byłam młodsza miałam glukozę robioną. Po prostu to co pijesz,jest obrzydliwe-przynajmniej dla mnie było.A potem musisz spokojnie siedzieć i się nie ruszać:P.[/QUOTE]
aha no to się niedługo przekonam...

[itakasia]

juz mialam isc do sklepu ale znowu brzuch zaczal mi twardniec wiec sie wkurzylam i pojechalam do lekarza. wszystko ok, szyjka ma 5 cm i jest zamknieta, Zoska rosnie ladnie, waży 350gr i szalala w brzuszku. ja przytylam 0.5kg w 2.5 tyg. za moj spokoj zaplacilam 120 zl. moje odczucia ze cos mnie cisnie na dole zwiazane sa z faktem ze w kolejnej ciazy mam nizej macice a skurcze sa poprostu bardziej odczuwalne. mam wiecej odpoczywac

[marta_d1]

Napisane przez aniaa22

zapytam na pewno dzieki

a to dziura po zębie boli? jak dlugo? my lecimy w piatek

Wiesz co mnie troszkę bolała, bo ząb siedział glęboko. MI sie nie wybił bo nie miał miejsca. Tez tak jak Ola byłam u chirurga ale ja nie miałam tej dziury zszywanej. Najlepiej sie zapytać dentysty. On Ci fachowo odpowie. Jak Cie nie boli jakoś bardzo to możesz zawsze przełożyć wizytę.

[pilotka f16]

Napisane przez itakasia

juz mialam isc do sklepu ale znowu brzuch zaczal mi twardniec wiec sie wkurzylam i pojechalam do lekarza. wszystko ok, szyjka ma 5 cm i jest zamknieta, Zoska rosnie ladnie, waży 350gr i szalala w brzuszku. ja przytylam 0.5kg w 2.5 tyg. za moj spokoj zaplacilam 120 zl. moje odczucia ze cos mnie cisnie na dole zwiazane sa z faktem ze w kolejnej ciazy mam nizej macice a skurcze sa poprostu bardziej odczuwalne. mam wiecej odpoczywac

no to dobrze! a święty spokoj jest bezcenny

[anoxa]

czesc dziewczyny

wiolek faktycznie dziwnie ta polozna dziwna ta szkola do ktorej ja mam chodzic jest podobno fajnie prowadzona i wszyscy ja chwala zobaczymy


a ja dzisiaj od rana musialam pobigac bo sporo do zalatwienia bylo jeszcze na 16 ide firanki odebrac

oparzylam sie w reke dzisiaj pod lokciem bo w lazience mamy kinkiety odkryte tak ze zarowki sa na wierzchu i jak sie malowaam dotknelam reka i mam bombla

[marta_d1]

Dobra dziewczynki lecę do pracy. Miłego dnia!

[itakasia]

zamawialam graco cleo

muminek
prosze napisz jak robisz te placuszki serowe, wygladaja smacznie i trzymam kciuki za zdrowie synka

[anoxa]

aaa wczoraj pisalam ze tz mnie wkurza oczywiscie sie pokłóciliśmy ale najbardziej uwielbiam to jak on po wszystkim sie podlizuje i jaki jest kochany wiec dzisiaj juz mi przeszlo

a u mnie w miescie przez najblizsze 6godzin wody nie bedzie bo jakas awaria jest wiec nawet naczyn nie mam jak zmyc

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

muminek ja tez poprosze ten przepis a jak czesto jestescie w polsce?