Ciąża

[Ewelinka13]

Hmmmm... A gdzie się podziała "przyjaciółka" biednej 14-latki, która wie, że ona nie wie, że wie, że jest w ciąży, ale nie wie bo się domyśla ))))))! Pewnie mówi koleżance, że wie, że tamta jest w ciąży bo tak wywnioskowała )))). Rozbawiła mnie tym tylko! Mój Boże co się dzieje z tymi dziećmi teraz.

[Neciak89]

Napisane przez Ewelinka13

Hmmmm... A gdzie się podziała "przyjaciółka" biednej 14-latki, która wie, że ona nie wie, że wie, że jest w ciąży, ale nie wie bo się domyśla ))))))! Pewnie mówi koleżance, że wie, że tamta jest w ciąży bo tak wywnioskowała )))). Rozbawiła mnie tym tylko! Mój Boże co się dzieje z tymi dziećmi teraz.

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Bez urazy autorko, ale Ty masz obsesję na punkcie ciąży. Serio.

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez lutien

Oczywiście - nie chodziło mi o tę biedną dziewczynę z tego wątku. Ale niektóre osoby już się tak zapędziły, że stwierdziły, że aborcji nei wolno nigdy przeprowadzić, że to zabójstwo itp.
Tym bardziej, że chyba w tym przypadku akurat dziewczyna może się legalnie na aborcję zdecydować. Oczywiście za zgodą dorosłych osób. Ale z tego co wiem, to seks z nieletnią jest traktowany jak gwałt, a ciążę z gwałtu można usunąć.

Aborcja (łac. abortio – poronienie) – usunięcie ciąży. Termin medyczny i potoczny, który stosuje się w przypadku zamierzonego, przedwczesnego zakończenia ciąży w wyniku interwencji zewnętrznej, np. działań lekarskich, w j. łacińskim abortus provocatus. W efekcie dochodzi do śmierci zarodka lub płodu (łac. nasciturus).
zrodlo- wikipedia

Aborcja to jest zabojstwo. Ciaza nie jest od momentu jak juz widac brzuch a od chwili zaplodnienia, nastepuja podzialy komorek i tworzy sie nowy czlowiek!! Usuwa sie ciaze, tzn jak Wy to pieknie nazwalyscie- PRZERYWA -czyli zabija sie nowa istote.

I dziwi mnie ze przyszle matki (m.in Ty Klariso) tak opowiadaja sie za aborcja.Idac w imie Twojej teorii wszystkie 13 i 14 latki moga spokojnie uprawiac sex a w razie ciazy ciach ciach usunac. Niestety polskie prawo jest jednam z bardziej lub mniej potluczonych, ale nikt mi nie powie ze taka 14 latka pojdzie do prokuratury i powie ze chlopak jak zgwalcil, okazuje sie ze chlopak w tym samym wieku i co zrobic? Usunac ciaze, czyli usunac problem, nie patrzac na to co tak naprawde mialo miejsce? Poza tym jesli owa 14latka nie byla swiadoma co prowadzic za soba uprawianie sexu to jakim cudem ma znac sie na polskim prawie .... ???
Paranoja.
Z tych 14 latek ktore ja znam, znalam i zapewne bede znala, to wiekszosc juz dawno nie pamieta o swoim dziewictwie, sa na tyle swiadome by szlajac sie po imprezach, wystajlowane na 18, maja tyle swiadomosci by podpuszczac chlopakow, maja tyle swiadomosci by palic, pic itd to myslicie ze sa tak biedne i niewinne jak niby autorka watku, a raczej jej kolezanka? Sorry ale jak sie cos robi to wypadaloby poniesc tego konsekwencje.
I wlasnie to powinno mowic polskie prawo.



Poza tym nie wiem w jakich Wy czasach zyjecie, ale ja jako 14 latka wiedzialam co to sex i czym grozi, poza tym nigdy nie bralam sie za cos o czym nie mam pojecia
Nie wiem gdzie lezy wina, czy w rodzicach ktorzy nadal nie potrafia wytlumaczyc swoim dzieciom co to sex, jak sie zabezpieczac itd czy raczej szkoly? Ja mialam wychowanie sexualne od 11 r.z !!
Moze dlatego nigdy nie musialam zastanawiac sie nad zabiciem wlasnego dziecka, bo nie dam sobie rady jako 14letnia mama....


A to ze sa kraje gdzie aborcja jest na porzadku dziennym nie oznacza ze to cos dobrego. Pamietajmy ze aborcja to zabieg, zabieg ktory moze spowodowac nawet pozniejsza bezplodnosc. Aborcja to nie pojscie do gina, siedniecie na fotelu, cyk cak i juz, lekarz wysysa z kobiety zawartosc macicy, czesto w takim momencie ciazy ze widoczne sa juz nozki i raczki dziecka....

Radzilabym kolejna reforme szkolna, gdzie bedzie zatwierdzone wychowanie sexualne w KAZDEJ szkole podstawowej juz. Do edukacja ktora byc moze uratuje komus zycie, a napewno przyszlosc. Wtedy moze bedzie mniej malotelnich matek i usuwaczek.
Najchetniej puscilabym im wszystkim okrutne filmy pokazujace przerwanie ciazy. widok naprawde niezapomniany........

[lutien]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Aborcja (łac. abortio – poronienie) – usunięcie ciąży. Termin medyczny i potoczny, który stosuje się w przypadku zamierzonego, przedwczesnego zakończenia ciąży w wyniku interwencji zewnętrznej, np. działań lekarskich, w j. łacińskim abortus provocatus. W efekcie dochodzi do śmierci zarodka lub płodu (łac. nasciturus).
zrodlo- wikipedia

Zarodka lub płodu. Ale nie ma określenia w polskim prawie, czy płód lub zarodek to już człowiek czy nie.
Każdy ma swoje zdanie na ten temat (ja także), ale prawo to prawo - nasze/wasze zdanie nie ma nic do tego. A wg polskiego prawa ciąża wynikła z czynu zabronionego może zostać usunięta. I tu nie ma nic do rzeczy, czy się to komuś podoba czy nie. Tak jest i koniec.

[Klarissa]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Aborcja (łac. abortio – poronienie) – usunięcie ciąży. Termin medyczny i potoczny, który stosuje się w przypadku zamierzonego, przedwczesnego zakończenia ciąży w wyniku interwencji zewnętrznej, np. działań lekarskich, w j. łacińskim abortus provocatus. W efekcie dochodzi do śmierci zarodka lub płodu (łac. nasciturus).
zrodlo- wikipedia

Aborcja to jest zabojstwo. Ciaza nie jest od momentu jak juz widac brzuch a od chwili zaplodnienia, nastepuja podzialy komorek i tworzy sie nowy czlowiek!! Usuwa sie ciaze, tzn jak Wy to pieknie nazwalyscie- PRZERYWA -czyli zabija sie nowa istote.

Nikt nie kwestionuje tego, że podczas zabiegu aborcji przerywa się ciążę czyli zabija nowe życie. Tyle, że ja nie widzę problemu w tym aby usunąć niechcianą ciążę. Dziwni mnie, że kobiety chciałby by nakazywać innym kobietom kiedy te mają być matkami. 13 czy 14 letnia dziewczynka nie będzie dobrą matką, w ogóle nie powinna nigdy stać się matką - w myśl prawa. Dlatego przerwanie takiej ciąży służy ratowaniu dziecka bo tak, 13 czy 14 latka to jest jeszcze dziecko, które trzeba ratować przed skutkiem przestępstwa lub decyzji co do której znaczenia dziecko nie miało rozeznania (np. uprawiając seks w tym wieku).

I dziwi mnie ze przyszle matki (m.in Ty Klariso) tak opowiadaja sie za aborcja.Idac w imie Twojej teorii wszystkie 13 i 14 latki moga spokojnie uprawiac sex a w razie ciazy ciach ciach usunac.

Absolutnie tak nie uważam i absolutnie tak nie napisałam. Nie mogą uprawiać seksu i właśnie po to aby je chronić przed wykorzystaniem lub pochopnie podjętą decyzją, której nie rozumieją prawo dopuszcza przerwanie ciąży. Dla dobra tego 13 czy 14 letniego dziecka.

Według mnie ważniejsze jest życie urodzone od życia poczętego i zawsze będę miała takie samo zdanie w tej kwestii. Dorosła, żyjąca w społeczeństwie kobieta, czy tez młoda, 13 lub 14 letnia dziewczynka jest ważniejsza od zlepka komórek.

Niestety polskie prawo jest jednam z bardziej lub mniej potluczonych, ale nikt mi nie powie ze taka 14 latka pojdzie do prokuratury i powie ze chlopak jak zgwalcil, okazuje sie ze chlopak w tym samym wieku i co zrobic? Usunac ciaze, czyli usunac problem, nie patrzac na to co tak naprawde mialo miejsce? Poza tym jesli owa 14latka nie byla swiadoma co prowadzic za soba uprawianie sexu to jakim cudem ma znac sie na polskim prawie .... ???
Paranoja.

Kwestia opieki prawnej za nieletnie spoczywa na jej rodzicach lub kuratorze jeśli rodzice nie są zdolni do opieki.

Z tych 14 latek ktore ja znam, znalam i zapewne bede znala, to wiekszosc juz dawno nie pamieta o swoim dziewictwie, sa na tyle swiadome by szlajac sie po imprezach, wystajlowane na 18, maja tyle swiadomosci by podpuszczac chlopakow, maja tyle swiadomosci by palic, pic itd to myslicie ze sa tak biedne i niewinne jak niby autorka watku, a raczej jej kolezanka? Sorry ale jak sie cos robi to wypadaloby poniesc tego konsekwencje.
I wlasnie to powinno mowic polskie prawo.

No widzisz, w moich czasach było inaczej. 14-latki nie miały wstępu na dyskoteki i ciężko było znaleźć taką, która jest umalowana. Granica "dorosłości" w przypadku dziewcząt jest przesunięta w dół w stosunku do chłopców, bo dziewczęta mogą uzyskiwać pełną zdolność prawną od 16 roku życia (pod pewnymi warunkami). Taka granica: 15 lat seks, 16 lat odpowiedzialność jest dobra. Zaniżanie jej może prowadzić jedynie do patologii.

A to ze sa kraje gdzie aborcja jest na porzadku dziennym nie oznacza ze to cos dobrego. Pamietajmy ze aborcja to zabieg, zabieg ktory moze spowodowac nawet pozniejsza bezplodnosc. Aborcja to nie pojscie do gina, siedniecie na fotelu, cyk cak i juz, lekarz wysysa z kobiety zawartosc macicy, czesto w takim momencie ciazy ze widoczne sa juz nozki i raczki dziecka....

To jest decyzja kobiety i jej ryzyko, urodzenie dziecka może doprowadzić do śmierci 13 latką a aborcja do bezpłodności, wybór nie jest specjalnie trudny Natomiast opowiadanie o wyrywanych rączkach i nóżkach to pierdoły nie mające pokrycia w rzeczywistości o ile zabieg aborcji wykonywany jest wcześnie - co jest z korzyścią zdrowotną dla samej kobiety i zaoszczędza cierpienia zarodkowi.

Radzilabym kolejna reforme szkolna, gdzie bedzie zatwierdzone wychowanie sexualne w KAZDEJ szkole podstawowej juz. Do edukacja ktora byc moze uratuje komus zycie, a napewno przyszlosc. Wtedy moze bedzie mniej malotelnich matek i usuwaczek.
Najchetniej puscilabym im wszystkim okrutne filmy pokazujace przerwanie ciazy. widok naprawde niezapomniany........

Ja oglądałam te wszystkie okrutne filmy i nie zmieniły one mojego podejścia do aborcji. Filmy z operacji serca są równie krwawe. Poza tym pokazywane materiały anty aborcyjne są tendencyjne aż do bólu, pokazują skrajne przypadki np. z zabiegów aborcji w Chinach gdzie jest ona legalna do 8 miesiąca ciąży. W Europie się czegoś takiego nie praktykuje. Wczesne przerywanie ciąży za pomocą tabletek lub zabiegu dokonywanego do max. 8 tygodnia jest najlepszym możliwym rozwiązaniem w przypadku niechcianego dziecka.

Natomiast co do wychowania seksualnego to wprowadzenie go w szkołach to za mało, od tego dziecko ma rodziców. Obowiązkiem rodzica jest zadbać o rozwój i wychowanie swojego dziecka tak, żeby podejmowało ono mądre i odpowiedzialne decyzje stosowne do jego wieku. Ja chcę swojemu dziecku przekazywać te wartości, które uważam za słuszne i nie jestem pewna czy chciałabym aby dziecko miało zajęcia z wychowania seksualnego jeśli wyglądały by one tak, jak moje w szkole średniej - czyli kościelne pierdoły o antykoncepcji, współżyciu jedynie po ślubie w celu płodzenia dzieci oraz liczeniu dni płodnych i nie płodnych. Mam dziecku w tym zakresie o wiele więcej do przekazania i chciałabym aby reprezentowało kiedyś w przyszłości inne myślenie. Rodzice by chcieli żeby szkoła wyręczyła we wszystkim, tak się nie da.

[TmargoT]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Radzilabym kolejna reforme szkolna, gdzie bedzie zatwierdzone wychowanie sexualne w KAZDEJ szkole podstawowej juz. Do edukacja ktora byc moze uratuje komus zycie, a napewno przyszlosc. Wtedy moze bedzie mniej malotelnich matek i usuwaczek.
Najchetniej puscilabym im wszystkim okrutne filmy pokazujace przerwanie ciazy. widok naprawde niezapomniany........

na większość postu odpowiedziała ci już KLARISSA.
od siebie dodam,że edukacja sexualna jest już w szkołach,jednak jej poziom wzbudza wiele do życzenia.
wątpię,czy takie lekcje prowadziliby wyszkoleni,ŚWIECCY wykładowcy,ktorzy odpowiedza na WSZYSTKIE pytanie,a nie tylke te wybiórcze odpowiadające religii.

[nel_a]

Napisane przez TmargoT

na większość postu odpowiedziała ci już KLARISSA.
od siebie dodam,że edukacja sexualna jest już w szkołach,jednak jej poziom wzbudza wiele do życzenia.
wątpię,czy takie lekcje prowadziliby wyszkoleni,ŚWIECCY wykładowcy,ktorzy odpowiedza na WSZYSTKIE pytanie,a nie tylke te wybiórcze odpowiadające religii.

ja miałam zajęcia "wychowanie do życia w rodzinie", z tego co pamiętam raczej poważniejszych tematów nie poruszano.... i 85% klasy miało zwolnienie z tych zajęć...Świetne byłby zajęcia podobne do tych pokazywanych na tvn style w programie "korepetycje z seksu".

[Puma13]

Ja miałam wych seksualne w wieku ok 14 lat z babką od biologii. Same "techniczne" informacje. Od antykoncepcji zaczynając, na rodzajach seksu kończąc. Wcześniejsze zajęcia z katechetką, to dla mnie była totalna porażka. Wg mnie takie zajęcia powinny być w szkole, ale oczywiście to rodzice powinni przekazywać tego typu wiedzę.

Co do aborcji, to dla mnie zabicie bezbronnego dziecka, w 8 tyg bije serduszko, rączki i nóżki są widoczne.
I wcześniej już pisałam, że to jest chore, by każdemu dziecku poniżej 15 roku życia, przysługiwała aborcja. Nie uwierzę, że 14 latka decydująca sie na współżycie, nie wiedziała, że może zakończyć się to ciążą.

[Klarissa]

Co do aborcji, to dla mnie zabicie bezbronnego dziecka, w 8 tyg bije serduszko, rączki i nóżki są widoczne.
I wcześniej już pisałam, że to jest chore, by każdemu dziecku poniżej 15 roku życia, przysługiwała aborcja. Nie uwierzę, że 14 latka decydująca sie na współżycie, nie wiedziała, że może zakończyć się to ciążą.

W 8 tygodniu owszem, jest zalążek sercowy nie w pełni wykształcony, ale nóżek i rączek nie uświadczysz bo one jeszcze nie powstały. Wiem dokładnie jak wygląda zarodek w 8 tygodniu ciąży bo miałam okazję widzieć własny i nie przypomina on nawet za bardzo człowieka, to taka większa kulka z mniejszą kulką w środku której kołacze się coś co będzie później sercem. Jedne kobiety mają emocjonalny stosunek bo to ich upragnione dziecko, inne nie mają bo to ich przekleństwo i problem. Lepiej, żeby usunęły niechcianą ciążę niż wydały na świat niechciane i niekochane dziecko.

A to czy 14-latka wie o ciąży czy nie, nie stanowi o tym, czy nadaje się ona na matkę! Z pewnością się nie nadaje, nawet gdyby ona sama myślała, że tak. Rozwój fizyczny nie idzie w parze z rozwojem psychicznym i nawet w podstawówce na biologii o tym uczyli...

Poza tym nikt nie mówi tutaj o obowiązkowej abrocji tylko o prawie do podjęcia decyzji, które zresztą w przypadku dziewcząt poniżej 15 roku życia istnieje więc rozstrząsanie tego jest bez sensu, gdyż zabieg jest wtedy legalny i nie ma mowy o żadnym zabójstwie. Jeśli nie chcą to nie muszą one poddawać się aborcji, więc nie widzę problemu.

[TmargoT]

Napisane przez Puma13

.
I wcześniej już pisałam, że to jest chore, by każdemu dziecku poniżej 15 roku życia, przysługiwała aborcja. Nie uwierzę, że 14 latka decydująca sie na współżycie, nie wiedziała, że może zakończyć się to ciążą.

wystarczy wejść na watek CZY JESTEM W CIĄŻY?

jak poczytasz,to się załamiesz

Napisane przez nel_a

ja miałam zajęcia "wychowanie do życia w rodzinie", z tego co pamiętam raczej poważniejszych tematów nie poruszano.... i 85% klasy miało zwolnienie z tych zajęć...Świetne byłby zajęcia podobne do tych pokazywanych na tvn style w programie "korepetycje z seksu".

coś mi się wydaje,że takie zajęcia nie przejdą,dopóki w szkolach będzie religia.
jedyna pociecha z cywilizacji to internet.lepsza skarbnica wiedzy na temat sexu,niż koledzy z podwórka.

[Puma13]

Klarissa, jest legalne, ale nie przestaje być zabiciem dziecka. Mam prawo mieć takie zdanie.

A niechcianych ciąż by nie było, gdyby czasami takie osoby myślały głową a nie d....

Zalążek serca, jest w 21 dniu i on tez już pracuje. Ja też widziałam dwoje swoich dzieci w 8 tyg i w obu przypadkach kończyny były. Wiadomo, że nie wykształcone tak, jak u narodzonego dziecka ale są.

TmargoT, nie mam zamiaru się załamywać czyjąś głupotą.

[Klarissa]

Napisane przez Puma13

Klarissa, jest legalne, ale nie przestaje być zabiciem dziecka. Mam prawo mieć takie zdanie.

A niechcianych ciąż by nie było, gdyby czasami takie osoby myślały głową a nie d....

Zalążek serca, jest w 21 dniu i on tez już pracuje. Ja też widziałam dwoje swoich dzieci w 8 tyg i w obu przypadkach kończyny były. Wiadomo, że nie wykształcone tak, jak u narodzonego dziecka ale są.

Pewnie, że masz prawo do własnego zdania i ja zgadzam się z tym, że gdyby ludzie najpierw myśleli, a potem robili to faktycznie problemu niechcianych ciąż by nie było, a pewnie aborcja była by przypadkami marginalnymi gdy chodzi o zdrowie lub życie, albo gdy jest wynikiem przemocy - gwałtu.

Mnie się nie podoba traktowania aborcji jako wyjścia z sytuacji ale z dwojga złego uważam za lepsze dla kobiety usunięcie ciąży niż urodzenie niechcianego dziecka, dla którego być może nie będzie dobrą matką a los tego dziecka wcale nie będzie różowy. Tym bardziej, że ludzie którzy są przeciwko aborcji wcale się tak znowu nie palą do pomagania biednym, niechcianym dzieciom. Ja przynajmniej staram się nie być obłudna - wiem, że nie będę tym kobietom pomagać, to nie zmuszam je do rodzenia w imię mojej ideologii.

[irsin]

Napisane przez Puma13

Klarissa, jest legalne, ale nie przestaje być zabiciem dziecka. Mam prawo mieć takie zdanie.

A niechcianych ciąż by nie było, gdyby czasami takie osoby myślały głową a nie d....

Zalążek serca, jest w 21 dniu i on tez już pracuje. Ja też widziałam dwoje swoich dzieci w 8 tyg i w obu przypadkach kończyny były. Wiadomo, że nie wykształcone tak, jak u narodzonego dziecka ale są.

TmargoT, nie mam zamiaru się załamywać czyjąś głupotą.

Oczywiscie, ze mozesz miec takie zdanie i toleruj to, ze ktos moze miec inne.

Denerwuja mnie posty w ktorych jest napisane ,ze aborcja to zabosjtwo, morderstwo, ze te kobiety nie maja serca, sa przesiakniete zlem do szpiku kosci. Nigdy nie bylyscie w takiej sytuacji,ja tez nie bylam i mam nadzieje,ze nie bedziecie - ale nie wiecie , co te kobiety przezywaja - mysle, ze dla wiekszosci nie jest to kurcze zabieg"rach ciach"- one robia to bo maja swoje powody i jestem pewna, ze przezywaja meki latami.


Zamiast pisac "aborcja to morderstwo" wystarczy napisac: "Ja uwazam, ze aborcja to morderstwo."

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez Klarissa

Pewnie, że masz prawo do własnego zdania i ja zgadzam się z tym, że gdyby ludzie najpierw myśleli, a potem robili to faktycznie problemu niechcianych ciąż by nie było, a pewnie aborcja była by przypadkami marginalnymi gdy chodzi o zdrowie lub życie, albo gdy jest wynikiem przemocy - gwałtu.

Mnie się nie podoba traktowania aborcji jako wyjścia z sytuacji ale z dwojga złego uważam za lepsze dla kobiety usunięcie ciąży niż urodzenie niechcianego dziecka, dla którego być może nie będzie dobrą matką a los tego dziecka wcale nie będzie różowy. Tym bardziej, że ludzie którzy są przeciwko aborcji wcale się tak znowu nie palą do pomagania biednym, niechcianym dzieciom. Ja przynajmniej staram się nie być obłudna - wiem, że nie będę tym kobietom pomagać, to nie zmuszam je do rodzenia w imię mojej ideologii.

[Puma13]

Klarissa, Zgadzam się, że w przypadku gwałtu, czy choroby, matka ma prawo wyboru.

A z niechcianymi dziećmi, to każda decyzja ma swoje minusy. Szkoda, że najbardziej cierpi na tym niewinne dziecko.

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Irsin, ale ja nigdzie nie napisałam, że chcę przekonać kogos do mojego zdania. A zamiast pouczać jak formuować zdania, to przeczytaj dokładnie co napisałam: "Co do aborcji, to dla mnie zabicie bezbronnego dziecka"

[irsin]

Napisane przez Puma13

Klarissa, Zgadzam się, że w przypadku gwałtu, czy choroby, matka ma prawo wyboru.

A z niechcianymi dziećmi, to każda decyzja ma swoje minusy. Szkoda, że najbardziej cierpi na tym niewinne dziecko.

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Irsin, ale ja nigdzie nie napisałam, że chcę przekonać kogos do mojego zdania. A zamiast pouczać jak formuować zdania, to przeczytaj dokładnie co napisałam: "Co do aborcji, to dla mnie zabicie bezbronnego dziecka"

Pisalam ogolnie, nie bylo to skierowane stricte do Ciebie

[Klarissa]

Napisane przez Puma13

Klarissa, Zgadzam się, że w przypadku gwałtu, czy choroby, matka ma prawo wyboru.

A z niechcianymi dziećmi, to każda decyzja ma swoje minusy. Szkoda, że najbardziej cierpi na tym niewinne dziecko.

Tutaj się z tobą zgadzam, również uważam, że nie ma idealnego wyjścia i najfajniejszy byłby świat, w którym wszystkie maluszki są chciane i kochane. Po prostu ja dopuszczam aborcję jako wyjście z tej fatalnej sytuacji, ty nie. Każda z nas ma swoje argumenty i ja nie mówię, że argumenty pro-life są głupie, po prostu dla mnie ewentualne "korzyści" jeśli można to w takim kontekście w ogóle rozpatrywać w sytuacji niechcianej ciąży to większe są po dokonaniu aborcji - o ile jest ona oczywiście wykonana w rozsądnym czasie i w odpowiednich warunkach. Nie jestem za tym aby była ona bezpłatna i dostępna dla każdego, ale jestem za tym aby była ona legalna i każda kobieta miała prawo samodzielnie decydować. Liczę przy tym na rozsądek samych kobiet w tej kwestii.

[Puma13]

Irsin, Wydaje mi się, że mnie zacytowałaś i do mnie było skierowane, że nie toleruję zdania innych.
Co do reszty, to ok.

[melabn]

Napisane przez Izuniaa_

Idź dziecko do szkoły dokształcić się skąd się biorą dzieci dokładnie... A nie podnosisz ciśnienie osobom,które starają się długo o dziecko lub w ogóle nie mogą mieć,a bardzo pragną...

[Cosmaaaaaaa]

W takim razie wszystkim zycze takich nauczycieli jakich mialam ja- w podstawowce i liceum- obie babki idealnie tlumaczyly, religie mialy gdzies, mowily co i jak tak jak jest.

Co do tej aborcji, mnie wlasciwie nie obchodzi kiedy jest legalna a kiedy nie. Ja sama nigdy bym sie nie zdecydowala na taki krok i wydaje mi sie ze nawet jak musialabym podjac taka deccyzje zdecydowalabym inaczej.

Niechciana ciaza, niechciane dziecko- kazdy powinien wiedziec czym sex moze zaowocowac- kiedy nie chce sie ciazy stosuje sie srodki antykoncepcyjne. Ale im latwo dac, ale kupic kondomy juz wstyd....
A potem sytuacje rodem z ''Galerianek'' gdzie metoda jest wyplukanie nasienia, nie?


Zastanawiam sie co sie dzieje z dzisiejsza mlodzieza.... Mnie, jako 21letnia babe to szokuje. Sa momenty ze boje sie podejsc na przystanek jak siedzi grupka dzieciakow, zachowuja sie okropnie i bezczelnie- strach sprowadzac wlasne dzieci na swiat i wpuszczac w te stado ....

[melabn]

a co do aborcji to dla mnie lepszym wyjsciem jest oddanie dziecka odpowiedzialnym ludziom ktorzy nie moga miec wlasnych a chca. Wg mnie dziecko to nie fatalna sytuacja ,problem itp.a tym bardziej zbedna rzecz ktora mozna usunac. Z kazdej"kulki" rosnie czlowiek taki jak my wszyscy, psa nikt nie chodzi skrobac jak zajdzie w ciaze ktorej nie chcemy a gdzie tu o dziecku mowic... ale to oczywiscie moje osobiste zdanie i prosze nie odbierac polityczniekazdy ma prawo do swojego i ja kazde zdanie szanuje

[hd2005]

jestem w szoku ...

[Sloneczko555xxx]

do autorki wątku to że koleżanka się obściskuje z chłopakiem nie znaczy że od tego się w ciążę zajdzie, a poza tym to nie pomyślałaś że to może byc zwykła plotka i tej lasce właśnie o to chodzi..... zwykłe szczeniarskie podpuszczanie...... ona zrywa z kolesiem, nagle on się dowiaduje od koleżanek że ona w ciąży i wielka tragedia ..... dziewczyna po prostu chce zwrócić na siebie uwagę i zrobić z siebie męczennicę....

masakra mi w wieku 14 lat nawet do głowy nie przyszło żeby bawić się w "sex"

[Kasia_Dublin]

Wow jestem w szoku patrzac jaka sie wywiazala tu dyskusja. Dziewczyny wstyd mi ze macie takie fatalne podejscie do problemu jaki zostal tu poruszony!!! I co post bylam bardziej porazona!!! Strofowanie dziewczyny za to ze nie wytlumaczyla o co chodzi, potem gadki typu ma na co sobie zasluzyla, szla z kolesiem do lozka to teraz ma konsekwencje. Do tego jeszcze teksty o tym jak bardzo chcecie dziecka i w tym momencie jakakolwiek wspominka o aborcji dziala na was jak plachta na byka. A chcialabym zauwazyc ze nie wszystko sie kreci wokol was. Jesli zalozycielka watku pisze prawde to jakas 14-latka jest w powaznych tarapatach a wy macie czelnosc w danej chwili myslec o sobie!!! A potem jakies sarkastyczne pytania gdzie jest zalozycielka watku. Jak to gdzie? Wyglada na to ze jest rozsadna bo poczytala wasze odpowiedzi i stwierdzila ze trafila na bande wstretnych zawistnych bab ktore maja w nosie innych i wogole jej nie pomoga. Brak wrazliwosci u was jest po prostu porazajacy!!!! Zazwyczaj siedze cicho jak czytam watek w ktorym wkurzaja mnie postawy niektorych z was ale w tej sytuacji po prostu nie umialam siedziec cicho. Przede wszystkim dziewczyny z pierwszej strony watku, te co pierwsze odpisywaly kolezance - dla was totalny brak szacunku. Bilyscie sobie nawzajem brawo a problem was kompletnie nie obchodzil. Szkoda na was slow wogole!

[dzidzia_aim]

Napisane przez Kasia_Dublin

Wow jestem w szoku patrzac jaka sie wywiazala tu dyskusja. Dziewczyny wstyd mi ze macie takie fatalne podejscie do problemu jaki zostal tu poruszony!!! I co post bylam bardziej porazona!!! Strofowanie dziewczyny za to ze nie wytlumaczyla o co chodzi, potem gadki typu ma na co sobie zasluzyla, szla z kolesiem do lozka to teraz ma konsekwencje. Do tego jeszcze teksty o tym jak bardzo chcecie dziecka i w tym momencie jakakolwiek wspominka o aborcji dziala na was jak plachta na byka. A chcialabym zauwazyc ze nie wszystko sie kreci wokol was. Jesli zalozycielka watku pisze prawde to jakas 14-latka jest w powaznych tarapatach a wy macie czelnosc w danej chwili myslec o sobie!!! A potem jakies sarkastyczne pytania gdzie jest zalozycielka watku. Jak to gdzie? Wyglada na to ze jest rozsadna bo poczytala wasze odpowiedzi i stwierdzila ze trafila na bande wstretnych zawistnych bab ktore maja w nosie innych i wogole jej nie pomoga. Brak wrazliwosci u was jest po prostu porazajacy!!!! Zazwyczaj siedze cicho jak czytam watek w ktorym wkurzaja mnie postawy niektorych z was ale w tej sytuacji po prostu nie umialam siedziec cicho. Przede wszystkim dziewczyny z pierwszej strony watku, te co pierwsze odpisywaly kolezance - dla was totalny brak szacunku. Bilyscie sobie nawzajem brawo a problem was kompletnie nie obchodzil. Szkoda na was slow wogole!

[Beata_Batumi]

Napisane przez Sylwestera

Moja koleżanka jest w ciąży... Chciałabym jej jakoś pomóc...
Boję się że może coś sobie zrobić... Proszę o szybkie odpowiedzi!!!
Jak mogę jej pomóc???

A ile lat ma ta dziewczyna? Zrobić niewiele możesz, tylko ją wspierać itp.

[anuszka1401]

Napisane przez TmargoT

na większość postu odpowiedziała ci już KLARISSA.
od siebie dodam,że edukacja sexualna jest już w szkołach,jednak jej poziom wzbudza wiele do życzenia.
wątpię,czy takie lekcje prowadziliby wyszkoleni,ŚWIECCY wykładowcy,ktorzy odpowiedza na WSZYSTKIE pytanie,a nie tylke te wybiórcze odpowiadające religii.

Ja miałam w gimnazjum przedmiot "Przygotowanie do życia w rodzinie" i babka mówiła nam wszystko. Nie wiem, może dzieciaki nie chodzą na te lekcje, bo są nieobowiązkowe albo po prostu nie słuchają??

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie, po prostu 90% nauczycieli wdż nie mówi wszystkiego