Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana, cz. 6

[Emilia 25]

Napisane przez Emila3000

tez tak mam. to moze sobie zamienic miejscami... na dni P robic PW, a na dni PW robic P....

Dobre, taki chwyt psychologiczny. Ciekawe, czy organizm da się nabrać?

[Wiktorynka8]

Napisane przez Emilia 25

Nie przejmuj się, zwyżki się niestety zdarzają. Trzeba to po prostu łyknąć i iść do przodu. Na pewno zacznie spadać, tylko się nie podłamuj. Wiem, że to podcina skrzydła, ale z pewnością niedługo waga pójdzie w dół. No nie ma innej opcji.

Dzieki za słowo otuchy
Nie podłamuje się (przynajmniej staram się ) Trzymam sie dzielnie i walcze dalej ze zbędnymi kg
Zgadzam sieinnej opcji nie ma

[Emila3000]

Napisane przez Emilia 25

Dobre, taki chwyt psychologiczny. Ciekawe, czy organizm da się nabrać?

bedzie myslal ze strasznie grzeszy i wage juz w ogole przez okno trzeba bedzie wywalic...

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez Wiktorynka8

Dzieki za słowo otuchy
Nie podłamuje się (przynajmniej staram się ) Trzymam sie dzielnie i walcze dalej ze zbędnymi kg
Zgadzam sieinnej opcji nie ma

na pocieszenie moge powiedziec ze u mnie 1,5 kg w gore od wczoraj poszla, tak ni z gruszki, ni z pietruszki....

[Emilia 25]

Napisane przez Wiktorynka8

Dzieki za słowo otuchy
Nie podłamuje się (przynajmniej staram się ) Trzymam sie dzielnie i walcze dalej ze zbędnymi kg
Zgadzam sieinnej opcji nie ma

I tak trzymać!

Napisane przez Emila3000

bedzie myslal ze strasznie grzeszy i wage juz w ogole przez okno trzeba bedzie wywalic...

To może już lepiej bez takich eksperymentów. To ja już sobie zaplanuję co będę jeść za 5 dni. I oczywiście nic z tego nie wyjdzie.
Się tak właśnie od miesiąca przymierzam do upieczenia chleba w maszynie. Ale tych przepisów na chlebki jest już tyle, że nie wiem który mam wybrać. Osiołkowi w żłobie dano..

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez Emila3000

na pocieszenie moge powiedziec ze u mnie 1,5 kg w gore od wczoraj poszla, tak ni z gruszki, ni z pietruszki....

Gruszkę jadłaś, kobieto! Owoców przecież nie można!!

[Wisienka_81]

a ja mam ochotę rzucić tą dietę
dzisiaj rano było ok ale po południu już patrzeć na to jedzenie nie mogłam
i tak coraz częściej łapie się na myśli a jak by to rzucić w cholerę?

[Emila3000]

Napisane przez Emilia 25

I

Gruszkę jadłaś, kobieto! Owoców przecież nie można!!

gruszka jest rybą... a ta waga mnie maksymalnie wnerwila.... musze sobie jakies tabletki na zatrzymanie wody kupic, bo identyczna sytuacje mialam rowno miesiac temu....

[Emilia 25]

Napisane przez Wisienka_81

a ja mam ochotę rzucić tą dietę
dzisiaj rano było ok ale po południu już patrzeć na to jedzenie nie mogłam
i tak coraz częściej łapie się na myśli a jak by to rzucić w cholerę?

Ja jestem na diecie miesiąc dłużej od Ciebie i nie mam na szczęście takich myśli. Nie szkoda by Ci było osiągniętych już efektów? Przemyśl to. A wyrzuty sumienia? Mogą być baaardzo uciążliwe. Nie warto. Wyobraź sobie siebie w bikini na plaży i 2 wizje z tym związane:
1. figura która Cię w pełni zadowala
2. wystające tu i ówdzie części ciała i związan z tym frustracja.

Którą opcję wybierasz?
Działa choć trochę na wyobraźnię?

[Emila3000]

Napisane przez Wisienka_81

a ja mam ochotę rzucić tą dietę
dzisiaj rano było ok ale po południu już patrzeć na to jedzenie nie mogłam
i tak coraz częściej łapie się na myśli a jak by to rzucić w cholerę?

to teraz chce rzucac to cholerstwo w cholere... trzeba bylo wczesniej o tym myslec... teraz jestes blizej niz dalej.... nie wiele Ci juz brakuje.... pewnie skonczysz ja wczesniej niz w tescie.... tez chcialabym zeby waga tak ladnie mi spadala.....
bedzie dobrze....
i masz tu za takie glupie gadanie.... laska z Ciebie bedzie i nie masz innego wyjscia tylko wytrzymac....

[aggie30]

mam pytanie-może kilka "starszych"dukanek udzieli kilku podpowiedzi. po zakończeniu I P czy natychmiastowo w PW stosowałyście warzywka? czy to w trybie 1/1 czy 5/5...itd?? dziękuję za jakąkolwiek odp.

[Wisienka_81]

Napisane przez Emilia 25

Ja jestem na diecie miesiąc dłużej od Ciebie i nie mam na szczęście takich myśli. Nie szkoda by Ci było osiągniętych już efektów? Przemyśl to. A wyrzuty sumienia? Mogą być baaardzo uciążliwe. Nie warto. Wyobraź sobie siebie w bikini na plaży i 2 wizje z tym związane:
1. figura która Cię w pełni zadowala
2. wystające tu i ówdzie części ciała i związan z tym frustracja.

Którą opcję wybierasz?
Działa choć trochę na wyobraźnię?

dzięki za słowa otuchy
na wyobraźnię nie bardzo działa bo na plaże w tym roku się nie wybieram
może to kryzys w 45 dniu diety?
jeśli jutro waga nie podskoczy to ciągnę dalej

Napisane przez Emila3000

to teraz chce rzucac to cholerstwo w cholere... trzeba bylo wczesniej o tym myslec... teraz jestes blizej niz dalej.... nie wiele Ci juz brakuje.... pewnie skonczysz ja wczesniej niz w tescie.... tez chcialabym zeby waga tak ladnie mi spadala.....
bedzie dobrze....
i masz tu za takie glupie gadanie.... laska z Ciebie bedzie i nie masz innego wyjscia tylko wytrzymac....

muszę przyznać, że to perwersję zakrawa - najpierw a zaraz potem

[Emila3000]

Napisane przez aggie30

mam pytanie-może kilka "starszych"dukanek udzieli kilku podpowiedzi. po zakończeniu I P czy natychmiastowo w PW stosowałyście warzywka? czy to w trybie 1/1 czy 5/5...itd?? dziękuję za jakąkolwiek odp.

tak od razu warzywa zeby dac organizmowi odpoczac i zregenerowac sie... w kazdym trybie to obowiazuje.... dni P nie roznia sie bardzo od uderzeniówki...

[aggie30]

dziękuję, tak też i zrobie bo trochę mi dzisiaj "sucho"w ustach-jeśli tak to mogę opisać. nie mówiąc że musiałam dziś przygotować spaghetti dla znajomych i salatkę warzywkową - masakra...

[Emila3000]

Napisane przez Wisienka_81

dzięki za słowa otuchy
na wyobraźnię nie bardzo działa bo na plaże w tym roku się nie wybieram
może to kryzys w 45 dniu diety?
jeśli jutro waga nie podskoczy to ciągnę dalej

muszę przyznać, że to perwersję zakrawa - najpierw a zaraz potem

co z tego ze nie idziesz na plaze.... a w upaly to w czym bedziesz chodzic.... w worku po kartoflach - bo przewiewny a jednoczesnie maskuje sadlo.... czy w topiku z odkrytymi plecami i szortach...??

a nawet jak waga podskoczy to przeciez nie mozesz sie poddac tylko walczyc dalej.... no i wygrac tak jak kazda z nas....

[Emilia 25]

Napisane przez aggie30

mam pytanie-może kilka "starszych"dukanek udzieli kilku podpowiedzi. po zakończeniu I P czy natychmiastowo w PW stosowałyście warzywka? czy to w trybie 1/1 czy 5/5...itd?? dziękuję za jakąkolwiek odp.

Po zakończeniu I fazy wskakujesz na II zaczynając od P+W (proteiny i warzywa). I tak naprzemiennie do momentu osiągnięcia upragnionego celu.
Ja idę systemem 5/5 i jestem zadowolona.

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Napisane przez Emila3000

co z tego ze nie idziesz na plaze.... a w upaly to w czym bedziesz chodzic.... w worku po kartoflach - bo przewiewny a jednoczesnie maskuje sadlo.... czy w topiku z odkrytymi plecami i szortach...??

a nawet jak waga podskoczy to przeciez nie mozesz sie poddac tylko walczyc dalej.... no i wygrac tak jak kazda z nas....

Dobrze gada, polać jej... Wody oczywiście.

[kaska87]

wiecie co mnie zastanawia? w I fazie nie można sobie walnąć 5 dni zamiast 3 jak w moim przypadku bo sobie zaszkodzę a później na II fazie jak robię 5/5 to przecież mam tak jakby 5 dni czystych protein trochę nie logiczne kto mnie oświeci

[Emila3000]

Napisane przez kaska87

wiecie co mnie zastanawia? w I fazie nie można sobie walnąć 5 dni zamiast 3 jak w moim przypadku bo sobie zaszkodzę a później na II fazie jak robię 5/5 to przecież mam tak jakby 5 dni czystych protein trochę nie logiczne kto mnie oświeci

to chyba dlatego ze to "uderzeniowka" - szok dla organizmu.... pozniej cialo sie przyzywaczaja i sie poddaje diecie - chociaz jak same obserwujemy dzielnie walczy.... ale do czasu

[Emilia 25]

Napisane przez Emila3000

to chyba dlatego ze to "uderzeniowka" - szok dla organizmu.... pozniej cialo sie przyzywaczaja i sie poddaje diecie - chociaz jak same obserwujemy dzielnie walczy.... ale do czasu

Poza tym mimo wszystko te fazy się troszkę różnią. Masz listę dozwolonych produktów, które można spożywać w ograniczonych ilościach na fazie II. Na uderzeniówce są one zabronione (np. kakao, mleko odtłuszczone w proszku, uwielbiane przez nas aromaty itd.)
Zajrzyj na 1 stronę, to jest lista nr 3.

[kaska87]

Napisane przez Emilia 25

Poza tym mimo wszystko te fazy się troszkę różnią. Masz listę dozwolonych produktów, które można spożywać w ograniczonych ilościach na fazie II. Na uderzeniówce są one zabronione (np. kakao, mleko odtłuszczone w proszku, uwielbiane przez nas aromaty itd.)
Zajrzyj na 1 stronę, to jest lista nr 3.

patrzyłam patrzyła ale w sumie kilka rzeczy tylko tam dochodzi

[Wisienka_81]

zbieram się do łóżeczka licząc na jutrzejszy spadek wagi - no może jeszcze masaż i aerobik zaliczę

[aso]

jak ja bym chciala na swieta juz 3 faze, albo PW a bede miec samo P

[Emila3000]

Napisane przez kaska87

patrzyłam patrzyła ale w sumie kilka rzeczy tylko tam dochodzi

ale orgaznim ktory do tej pory żywił sie wylacznie chipsami i batonami nagle dostaje samo bialko, ktorym musi sie na dodatek niezle nameczyc zeby sie nadawalo do czegokolwiek.... bliski jest przejscia strajku - w stan glodowki.... ale za kilka dni dostaje na pocieszenie 2 marchewki i brokula i mu przechodzi... a pozniej juz z gorki...

[aso]

tez bym chciala masaz, a na fitnesie dzis bylam i sie wymeczylam

[Emilia 25]

Napisane przez kaska87

patrzyłam patrzyła ale w sumie kilka rzeczy tylko tam dochodzi

To jest całkiem długa lista, więc to chyba będzie raczej kilkanaście.
A poza tym, jak napisała Emilia (nie ja ), jest to faza uderzeniowa. Organizm doznaje szoku i wtedy szybko chudniemy (głównie woda). Ja się tak bardzo nad tym nie zastanawiałam, szczerze mówiąc. Ale ufam Doktorkowi. Jak mówi, że tak ma być, to tak ma być.

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez Wisienka_81

zbieram się do łóżeczka licząc na jutrzejszy spadek wagi - no może jeszcze masaż i aerobik zaliczę

Fajnie z tym masażem.. Spadków życzę.

[kaska87]

Napisane przez Emila3000

ale orgaznim ktory do tej pory żywił sie wylacznie chipsami i batonami nagle dostaje samo bialko, ktorym musi sie na dodatek niezle nameczyc zeby sie nadawalo do czegokolwiek.... bliski jest przejscia strajku - w stan glodowki.... ale za kilka dni dostaje na pocieszenie 2 marchewki i brokula i mu przechodzi... a pozniej juz z gorki...

oby tak było ja już nie mogę doczekać się jutra warzywka
ja na tej 3 liście tylko gumy, ocet i jakieś inne nudy widzę

[Emilia 25]

Napisane przez aso

jak ja bym chciala na swieta juz 3 faze, albo PW a bede miec samo P

Właśnie, muszę zerknąć jak to u mnie wygląda w kalendarzu. Ale to już chyba jutro sobie policzę, teraz już chyba nie myślę..

[guniaaa]

Istnieje aromat CZEKOLADOWY????
A ja dzis na kolacje usmazylam sobie jednego grubego nalesnika(o 22 nie chcialo mi sie za dlugo stac nad garami) wsypujac go niego lyzke tego budyniu,co zawiera skrobie...i...bomba boski

[Emila3000]

Napisane przez kaska87

oby tak było ja już nie mogę doczekać się jutra warzywka
ja na tej 3 liście tylko gumy, ocet i jakieś inne nudy widzę

heheh... a mleko do kawki, a kakao na nutelle, a proszek do pieczenia sermika, a aromaty do homo.... to są nudy....

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Napisane przez guniaaa

Istnieje aromat CZEKOLADOWY????
A ja dzis na kolacje usmazylam sobie jednego grubego nalesnika(o 22 nie chcialo mi sie za dlugo stac nad garami) wsypujac go niego lyzke tego budyniu,co zawiera skrobie...i...bomba boski

istnieja wszystkie mozliwe aromaty, ale raczej my, zwykli ludzie ich nie kupimy, bo to sa dodatki dla cukierni i innych fabryk produkujacych jedzenie....

tez juz chyba nie mysle....

[kaska87]

Napisane przez Emila3000

heheh... a mleko do kawki,

nie piję kawy o muszę ten przepis na nutellę wyszukać-teraz tego nie robiłam co by sobie smaka nie narobić

[Emilia 25]

Napisane przez guniaaa

Istnieje aromat CZEKOLADOWY????
A ja dzis na kolacje usmazylam sobie jednego grubego nalesnika(o 22 nie chcialo mi sie za dlugo stac nad garami) wsypujac go niego lyzke tego budyniu,co zawiera skrobie...i...bomba boski

Nie spotkałam się z czekoladowym, ale ja mam tylko śmietankowy. Mam dopiero zamiar poszerzyć kolekcję.

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Napisane przez Emila3000

heheh... a mleko do kawki, a kakao na nutelle, a proszek do pieczenia sermika, a aromaty do homo.... to są nudy....

Może to się wydaje mało, ale z tych składników można tworzyć takie cuda, że już się robi piękny jadłospis.

[Mo_Nika]

Napisane przez aso

jak ja bym chciala na swieta juz 3 faze, albo PW a bede miec samo P

Napisane przez Emilia 25

Właśnie, muszę zerknąć jak to u mnie wygląda w kalendarzu. Ale to już chyba jutro sobie policzę, teraz już chyba nie myślę..

Można to tak zmodyfikować, że wyjdzie PW, tylko trzeba wcześniej to zaplanować, poprzestawiać, zmienić system na jakiś czas
Kombinowanie jest wskazane