Drogie wizazanki, prosze o wsparcie.

[Gomra]

Witam


Nie wiem jak to napisac, i czy to wogole ma sens bo ludzi o dobrym sercu jest coraz mniej, prowadze tu wymianki bo szczerze nie stac mnie na zakup nowego ciucha w tej chwili ( stracilam prace a mam male dziecko) a tutaj mam szanse na zdobycie czegos fajnego za mala cene, choc dziewczyny jak kazda ma swe wymagania i nie chca sie wymieniac za niektore ciuchy.

Po co pisze? jezeli macie jakies fajne zbedne ciuszki ktore z roznych powodow nie nosicie w rozmiarach l-xxl, buty 38/ 39, torebki, ciuszki na chlopca na 3 lata i chcialybyscie sie ich pozbyc chetnie je przyjme, zaznaczam ze nie na wymianki tylko dla siebie. Bardziej zalezy mi ciuszkach dla synka, gdyz rosnie szybko i wyrasta z ciuszków


acha, jezeli nie powinnam pisac tu takiej rzeczy to powiedzcie mi, nie chcialabym zeby polecialy mi punkty karne


chodzi mi o wysylke poczta tak jak w przypadku wymianek.

Dopisane 15:35 - zadawacie mi pytania, postanowilam zrobic z nich krotkie streszczenie abyscie mialy przejzysta sytuacje.

1. Nie prościej pojsc do mopsu ?lub do lumpeksu ?
poszukaj na lokalnych forach bedzie prosciej z dostawa i wyborem.
Mops pomaga bezrobotnym, ja w ewidencji bezrobotnego nie istnieje poniewaz posiadam 3 ha ziemi, dlatego tez nie moge zarejestowac sie w urzedzzie pracy, szukam od listopada pracy na wlasna reke.
Lumpeksy - dobrze ze sa, chodze do nich ale czesto jest albo drogo albo tanio ale szmatki
lokalne fora? szukalam nie znalazlam.

2. cztery masz męża ,
rodzine jakąs ,brat ?bratowa ?
znajomych ?
nie wierze ze nikt by ci nie pomógł.
zamiast wymieniac swoje rzeczy i placic za przsylke ,zacznij je sprzedawac.

tak mam meza, zarabia 1500 miesiecznie i utzymuje caly dom, placi rachunki, moje ubezpieczenie, kupuje jedzenie, kiedy pracowalam wzielismy kredyt na auto, teraz zeby na wszystko zarobic pracuje od 6-20, stara sie jak nie wiem i nie mam sumienia zeby jeszcze go prosic o to zeby kupowal mi ciuchy bo nie chce go dobijac, mialam umowe podpisana na czas nieokreslony, nie spodziewalam sie tego ze zlikwiduja zaklad...

a co do znajomych to wstyd mi sie prosic, tu tez jest mi wstyd bo to tak naprawde jest to ponizajace ale jestem anonimowa...

a co do sprzedazy to nie sprzedaje nigdzie, gdybym miala to zrobic to nie wystawiala bym ciuchow tu na wizazu na wymianki tylko odrazu swoje sprzedala, choc nie sa jakies rewelacyjne... czesto sprzedaz przynosi marne grosze... chyba ze ktos sprzedaje markowe i naprawde swietne ciuchy.

3. masza wątek głoszący, że "ponad" 100 ciuchów - i co jest z tymi ciuchami nie tak ? Podejrzewam też że nie wystawiłaś calutkiej swojej szafy na wymianę.
Ciuchy które tam są to twoje rozmiary, nie przeglądałą ich ale skoro je chcesz wymieniać to pewnie są w całkiem dobrym stanie - no to co jest z nimi nie tak że nie możesz ich nosić ? Poza tym, że po prostu nie pochodzą z nowszych kolekcji to chyba do noszenia dla kogoś kto nie ma totalnie kasy się nadają ?
wystawilam 90 procent, najlepsze zostawilam, czesc jest na mnie nie dobra, w czesci chodze, a czesc ale to akurat te mniejsze rozmiarki sa siostry. i dlaczego za cos co naprawde mi sie przyda mam nie ddac jakichs rzeczy ktore sa mi zbedne. w koncu nago nie chodze...

4. Dlaczego tu a nie gdzie indziej, moze jestes oszustko ktora tylko czeka na to by sprzedac łupy...
wizaz jest jedynym portalem z ktorym sie zapoznalam, gdybym miala sprzedawac nie wystawialabym swoich ciuchow na wymianke tylko odrazu sprzedala, nikogo do nieczego nie zmuszam, jezeli chcecie mi pomoc jest to oznaka waszej dobroci. i bede wam dozgonnie wdzieczna, bo jest mi naprawde ciezko

[paula78]

Nie prościej pojsc do mopsu ?lub do lumpeksu ?
poszukaj na lokalnych forach bedzie prosciej z dostawa i wyborem.

[Gomra]

nawet nie wiesz jak lupeksy cenia sobie fajne ciuchy, czasami bardziej oplaca sie kupic nowa rzecz... ja was do niczego nie zmuszam, i jezeli bedziecie chcialy mi pomoc to tylko z wlasnej woli

a do mopsu nie mogeisc bo posiadam ziemie i nie jestem jako bezrobotna, fakt ze nie posiadam z niej dochodu ale oni nie biora tego pod uwage, nawet nie moge zarejestrowac sie w urzedzie pracy przez to, szukam pracyna wlasna reke juz od listopada. moze sie nasunac pytanie dlaczego nie sprzedam ziemi? bo mam ubezpieczenie z krusu.


ale wiesz co? chyba masz racje ze zrobilam blad piszac tu...

;(

[izabelami]

Co prawda nie wiem czy znajdę coś w tym rozmiarze, ale jeśli tak, podeślę.

Jutro przeszukam garderobę

[Gomra]

ojej, to czekam, jestes kochana

[Gomra]

smutne jest to ze sposrod 400 osob ktore przejzaly ten watek zainteresowaly sie TYLKO 3 osoby, jedna skrytykowala, 2 w tym 1 na pw chca mi pomoc...

[201704051255]

wiesz niekoniecznie wszystkie jestesmy takie potwory...
mam od cholery ciuchow, ktorych nie nosze, nigdy nie zaloze, szkoda wyrzucic i lezy kilka workow ubran jak wyrzut sumienia, ale ja nosze XS/S
gdybym znala kogos, komu sie przydadza, chetnie bym oddala, miedzy innymi dlatego je trzymam, bo "moze ktos sie trafi"
no ale, co Tobie po ubraniach w tak malym rozmiarze, to nie odpisywalam, zeby nie smiecic
nie wszystkie nosimy ten sam rozmiar i nie wszystkie mamy tyle kasy, zeby miec sterty ubran na zbyciu, ale nie uwazam, ze watek jest nie na miejscu czy coś

[Gomra]

tak ja rozumiem, napisalam ogolnikowo - przepraszam jezeli Cie urazilam. Nie wzielam pod uwage tego

[izabelami]

Ja również chętnie bym oddała to co mi się plącze po szafie, bo do tej pory zawsze tak robiłam - tylko, że jak pisałam wcześniej - trudno mi coś znaleźć w rozm. l/xl bo sama noszę małe s - podobnie z rozmiarem butów 36/37 -
natomiast mam trochę nieużywanych dodatków - chust, jakąś torebkę i kosmetyki których nigdy nie użyję -

jeśli coś takiego również cię interesuje, podaj adres, podeślę w tygodniu

[Gomra]

ok, odp na pw

[Carolajna24]

hej
ja co prawda tez nosze małe łaszki ale przejrzę szafe moze jakis uniwersalny sie trafi

Mam tez córkę prawie 5 letnia więc jej szafe tez przejrzę to mała chłopaczara więc pewnie tez sie cos trafi na chłopczyka
Na jaki rozm dla niego?

[paula78]

Napisane przez Gomra

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

smutne jest to ze sposrod 400 osob ktore przejzaly ten watek zainteresowaly sie TYLKO 3 osoby, jedna skrytykowala, 2 w tym 1 na pw chca mi pomoc ;( wiecie czego to dowodzi...

Chyba jestes lekko przewrazliwiona to ze ja zaproponowalam inne rozwiazania nie oznacza ze cie krytykuje i ze nie potrzebnie napisalas swoja prosbę.

Dwa kazdy na necie mozna napisac ze potrzebuje rozne rzeczy a potem je sprzedawac z zyskiem na allegro

trzy lumpeksy w oststni dzien maja niskie ceny .

cztery masz męża ,
rodzine jakąs ,brat ?bratowa ?
znajomych ?
nie wierze ze nikt by ci nie pomógł.

zamiast wymieniac swoje rzeczy i placic za przsylke ,zacznij je sprzedawac.

[Gomra]

tak mam meza, zarabia 1500 miesiecznie i utzymuje caly dom, placi rachunki, moje ubezpieczenie, kupuje jedzenie, kiedy pracowalam wzielismy kredyt na auto, teraz zeby na wszystko zarobic pracuje od 6-20, stara sie jak nie wiem i nie mam sumienia zeby jeszcze go prosic o to zeby kupowal mi ciuchy bo nie chce go dobijac, mialam umowe podpisana na czas nieokreslony, nie spodziewalam sie tego ze zlikwiduja zaklad...

a co do znajomych to wstyd mi sie prosic, tu tez jest mi wstyd bo to tak naprawde jest to ponizajace ale jestem anonimowa...

a co do sprzedazy to nie sprzedaje nigdzie, gdybym miala to zrobic to nie wystawiala bym ciuchow tu na wizazu na wymianki tylko odrazu swoje sprzedala, choc nie sa jakies rewelacyjne...

[201704051255]

ze sprzedazy uzywanych ubran jesli nie sa super na czasie badz super markowe ma sie naprawde marne grosze
wiem, bo sprzedawalam troche swoich starych ciuchow na allegro
udalo mi sie na tych najjlepszych zarobic ok 300zl... częśc z nich byla nowa

[Gomra]

tak dokladnie, ciuchy uzywane maja bardzo mala wartosc, wiecej jest problemu i zachodu niz sie to oplaca...

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

czy znajdzie sie jeszcze ktos chetny do pomocy?

[Kica.]

Napisane przez Gomra

smutne jest to ze sposrod 400 osob ktore przejzaly ten watek zainteresowaly sie TYLKO 3 osoby, jedna skrytykowala, 2 w tym 1 na pw chca mi pomoc ;( wiecie czego to dowodzi...

jeśli tą wypowiedzią chciałaś zmobilizować dziewczyny do pomocy, to raczej odniesiesz odwrotny skutek .

noszę roz. 36, a jak czegoś nie noszę, to sprzedaję na allegro -nie jestem milionerką, żeby wszystko po prostu oddawać, skoro mogę na tym zarobić. weź też pod uwagę że cię nie znamy (jednak zawsze łatwiej pomóc komuś kogo się zna-np. koleżance niż obcej kobiecie, no i nie ma pewności, że piszesz prawdę, a w internecie nie brak naciągaczy, więc ludzie do takich próśb podchodzą z dystansem).

weź też pod uwagę, że duża część (może nawet większość) dziewczyn z tego podforum to młode dziewczyny, które same mają problem, jak za kieszonkowe, kupić wymarzone ciuchy.

jeśli tutaj masz wątek wymiankowy, to moze spróbuj się powymieniać poza internetem-spotkaj się z grupą koleżanek, niech każda przyniesie to czego nie nosi. jeżeli mieszkasz w wiekszym mieście to takie wymiany ciuchów na pewno są gdzies organizanowane -ostatnio staje się to modne.

[Gomra]

to tylko moje zdanie, ale zmienia sie ono z kazda chwila...

zdaje sobie z tego sprawe, bo przeciez wiem ze jest duzo prawdy w tym co napisalas, wymienilam sie juz tez z osobami dyskretnymi bo wiesz jak to ludzie, tu sa dobrzy a za plecami cie wysmieja i obgadaja.. to naprawde nie jest dla mnie latwe - pierwszy raz zdobylam sie na cos takiego... no nie wiem co mam jeszcze Ci napisac... czy ja prosze o wiele?

ach i jeszcze jedno droga Kico, ja nie prosze o to by ktos mi oddawal swoje najlepsze ciuchy...




---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

nie chce zeby ktos mi wysylal nie wiadomo ile, w liscie mozna wyslac do 2 kg... wysylka kosztuje kilka zl tak naprawde, do koperty wejdzie kilka rzeczy.

[eyo]

ja też takich ciuchów nie posiadam :
czesc oddaje po rodzinie jak mi sie znudza - wymianki rodzinne
starsze wywalam bo tylko zalegaja
dzieci w rodzinie tez nie mam
ot staram sie trzymac w domu i szafie tylko to co sama nosze i pewnie sporo wizazanek tak robi, sporo z nas to nastolatki martwiące się o każdy grosz z kieszonkowego albo studentki które za pensje hostessy cały miesiąc musze przeżyć i jeszcze książki kupić, jedzenie, opłacić opłaty - a gdzie tu ciuchy jeszcze.... Nie każdego też stać na wysyłki paczek ciuchów ot za nic pocztą - bo to też są spore kwoty za takie przesyłki.

inna sprawa
ja sie nie chce czepiac ani nic
ale masza wątek głoszący, że "ponad" 100 ciuchów - i co jest z tymi ciuchami nie tak ? Podejrzewam też że nie wystawiłaś calutkiej swojej szafy na wymianę.
Ciuchy które tam są to twoje rozmiary, nie przeglądałą ich ale skoro je chcesz wymieniać to pewnie są w całkiem dobrym stanie - no to co jest z nimi nie tak że nie możesz ich nosić ? Poza tym, że po prostu nie pochodzą z nowszych kolekcji to chyba do noszenia dla kogoś kto nie ma totalnie kasy się nadają ?

Inna sprawa - ktoś doradził Ci lumpeksy - znalazłaś odpowiedź. Wiesz - ja po lumpkach często chodze i znajduje perełki za grosze, czesto za 2 czy 3zł znajdę ciuszek z metką. Ciuszki dla dzieci widuję najczęściej po 1zł. To jest o wiele taniej niż robić wymianki na wizażu które co najmniej wyniosą ok. 6 -7 zł za wysyłkę bluzeczki poleconym.... Jasne są droższe sh ale jest też wiele fajnych i tanich tylko trzeba pochodzić a czasem wręcz nachodzić.

Tak jak Kica napisała - może warto rozejrzeć się za imprezą typu SWAP !? Są teraz bardzo popularne, co raz więcej miast je organizuje a tam na pewno odpadają koszty związane z przesyłką itp itd.

Dalej - my faktycznie Cię nie znamy, mi się zdarza oddac ubrania potrzebującym ale takim potrzebującym których widzę bo sama nie mam wiele kasy i po prostu chce miec pewnosc ze te ciuchy sie nie zmarnuja i trafia w odpowiednie miejsce a przykro mi to pisać ale odnoszę wrażenie że sama nie chcesz sobie pomóc - MOPS nie, tego co masz nosić nie tylko wymienić, lumpeksy nie bo drogo i chodzic trzeba.. tyle jest różnych rozwiązań. Moim zdaniem prosisz o wiele- by zaufać totalnie obcej osobie z internetu której posty sygerują, że tragedii nie ma a po prostu brak nowinek w szafie... Zaznaczam, że to tylko moje odczucia.

[Gomra]

szanuje twoje zdanie, na mojej wymience mam 90 procent swoich ciuchow, zostawilam tylko najlepsze, w duzej ilosci wystawionych ciuchow nadal chodze- ale jezeli moge oddac kilka swoich za jakas naprawde przydatna mi rzecz to czemu mam tego nie zrobic?

nie mowie ze kazdy ma mi cos oddac - tylko ten kto chce... do niczego nikogo nie zmuszam. chodze tez po lupeksach, tak jak ktoras dziewczyna napisala w ostatni dzien sa najtansze ciuchy ale czesto nie warte nawet tej zlotowki.. jestem tez ograniczona w czasie, nie zawsze mam z kim zostawic dziecko a teraz przy takich pogodach nie bede go targac na kilkugodzinny spacer, tym bardziej ze mieszkam na wsi i do miasta musze dojezdzac okolo 50 minut autobusem...

A co do swap, nie ma jeszcze czegos takiego na moim terenie ;(

dobrze, mam nadzieje ze ktos sie znajdzie, postaram sie odpisac na wasze pytania i watpliwosci jezeli ma to dla was znaczenie.

ach i bledem jest to ze za wyslanie bluzeczki zaplacisz 6-7 zl, za ta cene wyslesz kilka rzeczy tez poleconym, to tak dla informacji tylko

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Czy znajdzie sie ktos skory do pomocy?

[zffazoffana]

ja postaram sie w takim razie jak tylko wróce do rodzinnego domu spr czy jakeś ciuszki nie zostały po moim młodszym braciszku i dam znac

natomiast jezeli chodzi o moje ciuch to tez nosze raczej S/M więc będzie ciezko tym bardziej ze pomagam w domu dziecka i raczej jak mam cos co moge oddac to zanosze wlasnie tam.
ale zobacze co da sie zrobic.

no i radze jeszcze mimo wszystko poprzegladas stronki internetowe, albo moze zamiast wystawiac pojedyncze ciuchy to zrobic jakas fajna paczke z nich i wystawic na all?

poza tym spotkalam sie z tym ze nawet w lumpku (przynajmniej w moim miasteczku) mozesz czasem wymienic swoj ciuch na inny

[Kica.]

Napisane przez Gomra

ach i jeszcze jedno droga Kico, ja nie prosze o to by ktos mi oddawal swoje najlepsze ciuchy...[COLOR=Silver]

ale ja wcale nie miałam tego na myśli niektóre dziewczyny tutaj za sprzedaż swoich nienoszonych już rzeczy mają co miesiąc dochód ok 1000zł (sama gdy hurtowo pozbywam sie nienoszonych rzeczy zyskuję podobną kwotę), więc żeby oddać komuś swoje rzeczy za darmo trzeba być w b.dobrej sytuacji materialnej. ponieważ jeśli mam oddac torbę ubrań, za którą na allegro moge mieć ok1000zł to zdecydowanie wolę to drugie i chyba nie ma w tym dziwnego.

ja oczywiście rozumiem chęć posiadania fajnych ubrań, ale uważam że łatwiej byłoby ci zdobyć je na miejscu niż internetowo.

[Gomra]

nie chodzi tylko o checi , niektorych rzeczy potrzebuje po prostu. wiem ze jest trudno zrozumiec to komus kto nigdy nie byl w takiej sytuacji i nie rozumie ze czegos naprawde mozna potrzebowac...

rozumie to ze wolisz zarobic dla siebie pieniadze na niepotzrzebnych ciuszkach niz dac je komus tym bardziej obcej osobie, ale nie wszyscy maja takie podejscie jak Ty, a moja prosba jest skierowana do wszystkich wizazanek.


ja wiem dobrze o tym ze sa dziewczyny biedne, te ktore sprzedawaja i wiele innych - ale ja poprosilam -

Po co pisze? jezeli macie jakies fajne zbedne ciuszki ktore z roznych powodow nie nosicie w rozmiarach l-xxl, buty 38/ 39, torebki, ciuszki na chlopca na 3 lata i chcialybyscie sie ich pozbyc chetnie je przyjme,


chcialybyscie sie ich pozbyc tzn ze jezeli nie macie co z nimi zrobic...

[eyo]

Napisane przez Gomra

szanuje twoje zdanie, na mojej wymience mam 90 procent swoich ciuchow, zostawilam tylko najlepsze, w duzej ilosci wystawionych ciuchow nadal chodze- ale jezeli moge oddac kilka swoich za jakas naprawde przydatna mi rzecz to czemu mam tego nie zrobic?

nie mowie ze kazdy ma mi cos oddac - tylko ten kto chce... do niczego nikogo nie zmuszam. chodze tez po lupeksach, tak jak ktoras dziewczyna napisala w ostatni dzien sa najtansze ciuchy ale czesto nie warte nawet tej zlotowki.. jestem tez ograniczona w czasie, nie zawsze mam z kim zostawic dziecko a teraz przy takich pogodach nie bede go targac na kilkugodzinny spacer, tym bardziej ze mieszkam na wsi i do miasta musze dojezdzac okolo 50 minut autobusem...

A co do swap, nie ma jeszcze czegos takiego na moim terenie ;(

dobrze, mam nadzieje ze ktos sie znajdzie, postaram sie odpisac na wasze pytania i watpliwosci jezeli ma to dla was znaczenie.

ach i bledem jest to ze za wyslanie bluzeczki zaplacisz 6-7 zl, za ta cene wyslesz kilka rzeczy tez poleconym, to tak dla informacji tylko

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Czy znajdzie sie ktos skory do pomocy?

impreze wymiankowa zawsze możesz sama zorganizować
nawet nie dlatego, że tobie są jakieś urbrania potrzebne ale dla integracji z osobami, zabawy, i po prostu wymiany

a co do poczty

4,90zł kosztuje listowna polecona do 500 gram
do tego trzeba kupić koperte, na poczte też trzeba czasem dojechać
wyjdzie 6 -7
a te 500 gram to często całe dwie bluzki
jedne spodnie ważą często więcej
sweter też więcej waży bardzo często jak cieplejszy

wiem bo sama bawiłam się w wymianki

[Gomra]

w moim przypadku mozliwosc zorganizowania czegos takiego ma nikle szanse,

no ja tez wiem, zalezy co wysylasz... dobrze, sadze ze dosyc dobrze poznalyscie moja sytuacje poprzez ta rozmowe powyzej, jezeli osoby zainteresowane mi pomoca chca cos jeszcze wiedziec prosze pytac...


znajdzie sie jeszcze ktos chetny?

[201712190924]

sprobuj czegos poszukac na gratyzchaty.pl
tam ludzie oddają niepotrzebne rzeczy za darmo

[Gomra]

dziekuje za informacje,zaraz sprawdze co to za portal znajdzie sie ktos jeszcze?


cisza.............

[Achnes]

Przepraszam z góry i jednocześnie mam nadzieję, że ten post nie urazi nikogo.

Nie mam NIC przeciw pomocy innym, sama wspieram jak mogę różne organizacje, zbiórki i ludzi. I wiem jak to jest być w ciężkiej sytuacji.
Jednak, zastanawia mnie, dlaczego tak bardzo jakby... poganiasz? ludzi tu. W większości swoich postów tutaj pytasz się, czy ktoś jeszcze Ci pomoże, jakbyś bez tych ubrań jutro miała niewiadomo co zrobić, a wątek założyłaś dopiero wczoraj. To może zniechęcić trochę miłe dziewczyny, które chcą Ci pomóc. "kto jeszcze" tutaj aż brzmi prawie jak "mało, mało!". Daj wątkowi parę dni, cały czas od wczoraj utrzymuje się na 1 stronie, na pewno dziewczyny go widzą, a te które chcą pomóc i mogą - pomagają. Poza tym godziny poranne do popołudniowych to okres, gdzie większość jest w pracy i dopiero po niej zajrzy tutaj, bądź przejrzy szafę żeby dać Ci znać.

Ja niestety nie posiadam ubrań w Twoim rozmiarze, ani butów. Jak coś się znajdzie, to dam znać.

Myślałaś może o tym, żeby swoje ubrania poprzerabiać? Tam coś doszyć, tu przeszyć, tam skrócić... Wejdź na wątek na wizażu (moda) z nazwą "DiY" w tytule, chyba na 2 stronie będzie. Tam są pomysły jak małym kosztem przerobić ubrania, żeby wyglądały jak nowe. Niekiedy wystarczy malutko wysiłku, by efekt był fajny. A jeżeli jakaś Twoja sąsiadka, czy ktoś z rodziny, czy koleżanka ma maszynę to mogłabyś się nawet o samodzielne szycie pokusić. Na allegro jest mnóstwo tanich materiałów, burda posiada 2 gazetki z wykrojami (dla osób do 42 r i po 42 r) gdzie ubrania naprawdę są fajne i modne.

Sprawdź też na gumtree.pl czy jesteś koło jakiegoś z miast wymienionych na stronie, tam też są różne działy, np oddam za darmo.

pozdrawiam

[Gomra]

rozumie cie calkowicie, nie jestem urazona ani nic - tylko niecierpliwa - to siedzenie w domu bez pracy juz mnie normalnie doprowadza do szalu, krzatam sie po domu, cos robie a za chwile mnie juz korci... ale powstrzymam sie - jak twierdzisz dla wlasnego interesu

[paula78]

Zajmij sie dzieckiem zamiast siedziec caly dzien na forum.

[Gomra]

Napisane przez paula78

Zajmij sie dzieckiem zamiast siedziec caly dzien na forum.

przepraszam achnes, ale nieodpisywanie w sytuacji kiedy mnie ktos krytykuje to nie... droga paulo, popatrz na siebie zamiast mowic mi co mam robic, moje dziecko nie jest rozpieszczone i jak chwile pobawi sie samo to nic mu sie nie stanie, sprawdzenie czy ktos odpisal nie zajmuje mi calego dnia tylko MINUTE! jak sprawdze kilka a nawet kilkanascie razy to krzywda mu sie nie stanie!