wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

[hania811]

Napisane przez miskowa

wiem, wiem. Samochód ważniejszy. Stary ma 14 lat i idzie na złom. Nowy ma 2,5 roku, więc choćby z tego powodu jest różnica. Nie jakiś wypas, bo mnie nie stać, ale za to bardzo ładny żywo-czerwony kolor. Skoda fabia kombi.

To młodziaczek.

Ale czemu Skoda..i to jeszcze fabia..no ale nic, nie zagłębiam sie w temat. Życzę byś cieszyła się jego bezawaryjnością jak najdłużej.

[Poemi]

Jaki ze mnie... No. Nie jadę na konsultacje z dyplomem tylko do galerii z TŻ-em żeby zobaczyć jego obrazy . On coś tam musi omówić. Nie wiem czy to rozsądny wybór, ale na pewno ciekawszy

Haniu, nie wiem jak ja Ci się pokażę z takimi włosami i taka gruba, normalnie spać po nocach nie mogę przez to . I znowu do fryzjera nie idę bo na szkołę tyle kasy pójdzie, że hoho, nie mogę szaleć

[miskowa]

Napisane przez hania811

To młodziaczek.

Ale czemu Skoda..i to jeszcze fabia..no ale nic, nie zagłębiam sie w temat. Życzę byś cieszyła się jego bezawaryjnością jak najdłużej.

a czemu nie?

[ButterBear]

Misku, gratuluję nowego zakupu

Co do parapetówy, to my byliśmy w sobotę i kupiliśmy kieliszki do wóki i szklanki do whiskey do kompletu...w ikei
Ale pewnie w jakichś innych sklepach bez problemu znajdziesz
To są najbezpiecznijesze prezenty

Ja też szlaban na buty. Czekam aż dojdzie to co zamówiłam ( 2 pary dla mnie i jedna dla Sis) i koniec na razie! Mam balerin na długo
No chyba, że wskoczą jakieś piękne obcasy, ale nie sandałowate...

Haniu, ja mam to co Ty, pełno butów mi się tam podoba i to nawet takie, na które w sklepie bym uwagi nie zwróciła...to chyba ta adrenalina
Np. baleriny z wielkimi kamieniami zamówione u Svinecki..no przecież w sklepie bym takich nie kupiła

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

wiem, wiem. Samochód ważniejszy. Stary ma 14 lat i idzie na złom. Nowy ma 2,5 roku, więc choćby z tego powodu jest różnica. Nie jakiś wypas, bo mnie nie stać, ale za to bardzo ładny żywo-czerwony kolor. Skoda fabia kombi.

No to wypas , gratuluję zakupu

Napisane przez miskowa

mieszkanie małe - dwa pokoje, standardowe 50-metrowe. W ikei na pewno bym coś wybrała, ale niestety tu ikei nie ma, dlatego pytam. Może się jej wprost zapytam, czego potrzebuje i najwyżej jakieś kieliszki albo dodatki kuchenne właśnie

Jak to dobra kumpela tp bym spytała

Napisane przez miskowa

no właśnie tak też pomyślałam o kieliszkach może jakichś. Nawet jak nie trafię do końca, to nie będzie żal jej potłuc ich

Kieliszków nigdy dość, ja w ogóle szkło kolekcjonuję

[hania811]

Napisane przez miskowa

a czemu nie?

Bo to strasznie awaryjne auta.
No ale może trafi Ci sie dobry egzemplarz.

Tyle co ja się o skodach nasłuchałam przez pół życia to moje. I absolutnie nie były to dobre opinie.
Tak to jest jak sie ma brata samochodziaża (jeżdzącego skodami jakieś 10 lat- bo to przecie samochód handlowców) i meża ześwirowanego na punkcie motoryzacji.

Ale mówię nie zagłębiam się w temat..bo i po co.
Autko masz nowe i na pewno bedzie lepsze niż to 14 letnie

[asiuk]

Napisane przez dorinka30

To nieźle, takie zakupy od rana Pewnie masz super humor teraz, od której czynny jest H&M tak rano ????
Zazdroszę skoro byłaś pod wrażeniem swojego wyglądu w legginsach, ale się wylaszczyłaś kobieto
Po ile są legginsy, była marynarka czarna z podszweką do wywijania może ?

H&M jest czynny od 9 I mam teraz super humor, choć na koncie maaaaarnie
Nie masz czego zazdrościć, do pełnego wylaszczenia jeszcze mi zostało sporo , ale w szoku jestem, bo generalnie mam duży tyłek i uda i nigdy takich ciuchów nawet nie mierzyłam, jestem bardzo krytyczna. A tu okazało się, że wcale nie jest tak źle, myślałam, że wyglądam zdecydowanie gorzej

Jedne legginsy (czarne, matowe, ze złotym zameczkiem przy nogawce) kosztowały 39,90 zł, a takie szaro (trochę jak dżinsy), też z zamkiem - 49,90 zł. Nie wiem, czy one nie mają być 3/4 długości - ja mała jestem, więc na mnie są do kostek
Nie widziałam takich marynarek, tylko że ja nie patrzyłam na czarne.

Z katalogu Stradivariusa podoba mi się jedna (w załączniku)

Napisane przez miskowa

kupiłam wczoraj samochód. Tym samym muszę ograniczyć wszelkie zakupy ciuchowe i kosmetykowe - sigmowe także


Dziewczyny, jadę do koleżanki na parapetówkę. Mieszkania nie widziałam, więc nie wiem nic o stylu ani jej dodatkach. Wypadałoby jej coś kupić, ale co? Żeby nie było to coś, co nie pasuje do niczego. Są w ogóle jakieś rzeczy pasujące do wszystkiego?

Super A jaki kupiłaś? Jeśli pisałaś, to mi umknęło.
Ja kupiłabym coś do kuchni albo po prostu jakiś dobry alkohol - jakbym robiła parapetówkę, nie chciałabym, żeby ktoś mi kupował elementy wystroju wnętrza

Napisane przez hania811

Asiuk to ile już schudłaś???

5 kg. Jeszcze chciałabym zrzucić 4 kg. A jak się nie uda, to przynajmniej wysmuklić i ujędrnić całość

[hania811]

Napisane przez Poemi

Haniu, nie wiem jak ja Ci się pokażę z takimi włosami i taka gruba, normalnie spać po nocach nie mogę przez to . I znowu do fryzjera nie idę bo na szkołę tyle kasy pójdzie, że hoho, nie mogę szaleć

No ja już widzę jaka Ty gruba jesteś.
A włosami się nie przejmuj - ja też jestem zarośnięta i wypłowiała

[asiuk]

Edit: Miśku, już wiem, jakie autko

[Poemi]

Napisane przez hania811

No ja już widzę jaka Ty gruba jesteś.
A włosami się nie przejmuj - ja też jestem zarośnięta i wypłowiała

No właśnie w tym problem, że serio jestem gruba. W życiu tyle nie ważyłam ile teraz

Ważę o 5 kg więcej od TŻ-a. A jestem od niego niższa jakieś 14 cm. Ale to moja największa tajemnica!

Dziewczyny, już oficjalnie przyszła wiosna! Vincent linieje

[miskowa]

Napisane przez hania811

Bo to strasznie awaryjne auta.
No ale może trafi Ci sie dobry egzemplarz.

Tyle co ja się o skodach nasłuchałam przez pół życia to moje. I absolutnie nie były to dobre opinie.
Tak to jest jak sie ma brata samochodziaża (jeżdzącego skodami jakieś 10 lat- bo to przecie samochód handlowców) i meża ześwirowanego na punkcie motoryzacji.

Ale mówię nie zagłębiam się w temat..bo i po co.
Autko masz nowe i na pewno bedzie lepsze niż to 14 letnie

mam w bliskiej rodzinie dwóch mechaników. Stare skody i owszem są gorsze, nowe to praktycznie vw, bo ta silnik vw. Silniki vw są ponoć z kolei nie do zajeżdżenia. Wiem, że to samochód przedstawicieli, dlatego też taki kupiłam, bo dzięki temu mogę odliczać VAT i od samochodu i od paliwa póki co.
No ale teraz to i tak nie ma co się zastanawiać, bo samochód kupiony. Oczywiście, gdybym miała wybór, wybrałabym co innego, co innego mi się też podoba, ale ważniejsze są w tym wypadku inne kwestie.

Haniu, a abstrahując od tej skody, jakie ty byś auto kupiła?

[hania811]

Napisane przez asiuk

Z katalogu Stradivariusa podoba mi się jedna (w załączniku)

5 kg. Jeszcze chciałabym zrzucić 4 kg. A jak się nie uda, to przynajmniej wysmuklić i ujędrnić całość

To świetny wynik.
Skoro trzymasz się diety tak długo i powolutku ale efektywnie waga spada to znaczy ze efektu jojo nie będzie

Piękna ta marynarka

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez miskowa

mam w bliskiej rodzinie dwóch mechaników. Stare skody i owszem są gorsze, nowe to praktycznie vw, bo ta silnik vw. Silniki vw są ponoć z kolei nie do zajeżdżenia. Wiem, że to samochód przedstawicieli, dlatego też taki kupiłam, bo dzięki temu mogę odliczać VAT i od samochodu i od paliwa póki co.
No ale teraz to i tak nie ma co się zastanawiać, bo samochód kupiony. Oczywiście, gdybym miała wybór, wybrałabym co innego, co innego mi się też podoba, ale ważniejsze są w tym wypadku inne kwestie.

Haniu, a abstrahując od tej skody, jakie ty byś auto kupiła?

Silniki jak silniki..w nich cholerna elektronika siada.
Ale elektronika teraz to w najnowszych mercedesach jest mega wadliwa także w sumie nie ma co gadać.
nasz zaprzyjaźniony mechanik pracujący w klinice mercedesa powiedział że jak kupować mercedesa to tylko do 2000 r. Te nowe psują sie jak ruski odkurzacz.
Zresztą z niby niezawodnymi Toyotami też tak jest.
To taka dyskusja jak na temat pralek czy lodówek.
Niby Bosch najlepszy, ale jak trafisz wadliwą partię pożyje rok i padnie

Ja kupiłabym japońca jakiegoś.
Toyotę, Mitsubishi, Honde, Hyundai'a.

Mąż choruje znowu na Mercedesa CLK kompresora bo to podobno maszyny nie do zdarcia

A ja marzę o Alfa Romeo..którego nie kupię nigdy. Chyba że jakimś cudem będę taka bogata że będzie mnie stać na oddawanie samochodu co chwila do mechanika.

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Bo to strasznie awaryjne auta.
No ale może trafi Ci sie dobry egzemplarz.

Tyle co ja się o skodach nasłuchałam przez pół życia to moje. I absolutnie nie były to dobre opinie.
Tak to jest jak sie ma brata samochodziaża (jeżdzącego skodami jakieś 10 lat- bo to przecie samochód handlowców) i meża ześwirowanego na punkcie motoryzacji.

Ale mówię nie zagłębiam się w temat..bo i po co.
Autko masz nowe i na pewno bedzie lepsze niż to 14 letnie

No ja samochodziarz nie jestem, ale Skody to moim zdaniem i Tża dobre auta, zwłaszcza te młode dynamiczne silniki, przecież to w zasadzie jak Volgswageny Zresztą wystarczy spojrzeć na ceny, bardzo trzymają ceny, więc znaczy się jest łatwozbywalny

Asiuk dobra, dobra nie bądź skromna, jestes laska i już Niedrogie te legginsy, lecę tam tylko ja wysoka jestem i nigdy nic z dołu nie kupiłam w H&M bo wszystko za krótkie
A marynarka, którą pokazałas suuuper

Edit
Ja tam japończyków nie znoszę, w sensie samochodów, tak napakowanych samochów plastikiem w środku jak tam nie ma nigdzie, i to tanim plastikiem
Toyoty nie kupiłabym nigdy, a już ta Avensis - obrzydlistwo , co z tego że samochód dyrektorów jak brzydactwo....

[Poemi]

Napisane przez hania811

To świetny wynik.
Skoro trzymasz się diety tak długo i powolutku ale efektywnie waga spada to znaczy ze efektu jojo nie będzie

Piękna ta marynarka

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------


Silniki jak silniki..w nich cholerna elektronika siada.
Ale elektronika teraz to w najnowszych mercedesach jest mega wadliwa także w sumie nie ma co gadać.
nasz zaprzyjaźniony mechanik pracujący w klinice mercedesa powiedział że jak kupować mercedesa to tylko do 2000 r. Te nowe psują sie jak ruski odkurzacz.
Zresztą z niby niezawodnymi Toyotami też tak jest.
To taka dyskusja jak na temat pralek czy lodówek.
Niby Bosch najlepszy, ale jak trafisz wadliwą partię pożyje rok i padnie

Ja kupiłabym japońca jakiegoś.
Toyotę, Mitsubishi, Honde, Hyundai'a.

Mąż choruje znowu na Mercedesa CLK kompresora bo to podobno maszyny nie do zdarcia

A ja marzę o Alfa Romeo..którego nie kupię nigdy. Chyba że jakimś cudem będę taka bogata że będzie mnie stać na oddawanie samochodu co chwila do mechanika.

Ja chcę jaguara . TŻ też, nawet już sobie trochę zerkaliśmy w tym kierunku .

Alfami jeździł mój kumpel. Nic nadzwyczajnego jak dla mnie. Chyba mi się już przejadły .

[asiuk]

Napisane przez hania811

To świetny wynik.
Skoro trzymasz się diety tak długo i powolutku ale efektywnie waga spada to znaczy ze efektu jojo nie będzie

Piękna ta marynarka

Waga mi się trochę waha, ale mam nadzieję, że osiągnę cel. Te dwie następne fazy są po to właśnie, żeby stopniowo przyzwyczajać organizm do innych produktów i nie mieć efektu jojo - wiadomo, że zdrowych nawyków muszę się trzymać już zawsze. TŻ jest mną zachwycony, on też już lepiej wygląda Kiedyś uważał, że powinnam schudnąć (oprócz względów estetycznych, widział, że źle się czuję sama ze sobą), teraz powtarza mi, że świetnie wyglądam

Pierwszy raz kupiłam coś w Stradivariusie całkiem niedawno - może 3 tygodnie temu. Była to niebieska sukienka z dekoltem typu sweet heart, odrobinę w kształcie bombki - za 99 zł. I do tego piękną apaszkę we wzorek wężowej skóry. Widzę jednak, że mają fajne ciuchy i muszę tam częściej zaglądać

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Co do samochodów, jestem mało oryginalna. Marzy mi się Corsa - jeździłam zużytą Corsą C i nówką D - bardzo dobrze się prowadzą

Mój TŻ jeździł Toyotą Avenis i był bardzo zadowolony, ja jeździłam Auris i trochę nie umiałam wyczuć tego samochodu.

[ButterBear]

Asiuk, piękna ta marynarka

Czy gdzieś na Śląsku jest Stradivarius?

Ja z tej marki sklepów uwoielbiam Pull&Bear...zawsze mi się tam coś podoba

[miskowa]

Napisane przez hania811

Silniki jak silniki..w nich cholerna elektronika siada.
Ale elektronika teraz to w najnowszych mercedesach jest mega wadliwa także w sumie nie ma co gadać.
nasz zaprzyjaźniony mechanik pracujący w klinice mercedesa powiedział że jak kupować mercedesa to tylko do 2000 r. Te nowe psują sie jak ruski odkurzacz.
Zresztą z niby niezawodnymi Toyotami też tak jest.
To taka dyskusja jak na temat pralek czy lodówek.
Niby Bosch najlepszy, ale jak trafisz wadliwą partię pożyje rok i padnie

Ja kupiłabym japońca jakiegoś.
Toyotę, Mitsubishi, Honde, Hyundai'a.

Mąż choruje znowu na Mercedesa CLK kompresora bo to podobno maszyny nie do zdarcia

A ja marzę o Alfa Romeo..którego nie kupię nigdy. Chyba że jakimś cudem będę taka bogata że będzie mnie stać na oddawanie samochodu co chwila do mechanika.

ja z kolei japończyków nie lubię i z tych, które podałaś, żaden w grę nie wchodził - toyoty są za drogie a jak się ostatnio okazało, wcale nie takie najlepsze i niezawodne. A te pozostałe to dla mnie odpadają. Ja muszę mieć czołg nie do zdarcia, a skoda/vw mi to gwarantują, chociaż zgadzam się, że nie są ładne z wyglądu i toporne, ale wszystkiego mieć nie można. Ja kupowałam auto z homologacją na ciężarowe, więc wybór też miałam ograniczony.

Mi się podobają duże i ciężkie auta - audi Q7 na przykład. Do tego jeszcze jakiś zgrabny maluch do jeżdżenia po mieście i mi styka. No ale póki co to odleeeeegłe marzenia a nawet nie, bo w sumie mi nie zależy. Gdyby ten mój stary samochód się nie sypał, to nadal mogłabym nim jeździć. No ale zepsuło się wspomaganie, abs nie zawsze działał, biegi źle chodziły i ogrzewanie się ostatnio zepsuło - to oczywiście tylko z grubsza, bo jeszcze ma pełno drobnych usterek.

[asiuk]

Napisane przez ButterBear

Asiuk, piękna ta marynarka

Czy gdzieś na Śląsku jest Stradivarius?

Ja z tej marki sklepów uwoielbiam Pull&Bear...zawsze mi się tam coś podoba

W gliwickim Forum Może gdzieś jeszcze jest, ale tego to już nie wiem.

Pull& Bear też lubię, choć tam jest więcej młodzieżowych ciuchów.

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

ja z kolei japończyków nie lubię i z tych, które podałaś, żaden w grę nie wchodził - toyoty są za drogie a jak się ostatnio okazało, wcale nie takie najlepsze i niezawodne. A te pozostałe to dla mnie odpadają. Ja muszę mieć czołg nie do zdarcia, a skoda/vw mi to gwarantują, chociaż zgadzam się, że nie są ładne z wyglądu i toporne, ale wszystkiego mieć nie można. Ja kupowałam auto z homologacją na ciężarowe, więc wybór też miałam ograniczony.

Mi się podobają duże i ciężkie auta - audi Q7 na przykład. Do tego jeszcze jakiś zgrabny maluch do jeżdżenia po mieście i mi styka. No ale póki co to odleeeeegłe marzenia a nawet nie, bo w sumie mi nie zależy. Gdyby ten mój stary samochód się nie sypał, to nadal mogłabym nim jeździć. No ale zepsuło się wspomaganie, abs nie zawsze działał, biegi źle chodziły i ogrzewanie się ostatnio zepsuło - to oczywiście tylko z grubsza, bo jeszcze ma pełno drobnych usterek.

Ja mam takie samo zdanie, też lubię samochody czołgi, może Q7 nie jest moim ideałem ale mercedes GLK już tak albo Infinity
A do jeżdzenia na codzień dla mnie wszystko prócz japońskich marek toleruję

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

Ja mam takie samo zdanie, też lubię samochody czołgi, może Q7 nie jest moim ideałem ale mercedes GLK już tak albo Infinity
A do jeżdzenia na codzień dla mnie wszystko prócz japońskich marek toleruję

no to tak jak ja. Ja się nie interesuję samochodami, nawet nie wiem, jaki to ten GLK czy Infinity, zaraz luknę.



Dziewczyny, jestem w szoku, że temat motoryzacyjny tak się tu rozkręcił. Ostatnio tylko buty z sigmy to przebiły chyba

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

no to tak jak ja. Ja się nie interesuję samochodami, nawet nie wiem, jaki to ten GLK czy Infinity, zaraz luknę.



Dziewczyny, jestem w szoku, że temat motoryzacyjny tak się tu rozkręcił. Ostatnio tylko buty z sigmy to przebiły chyba

Luknij, wiesz co mnie na te moje marzenia nigdy nie będzie stać, ale jak jak marzyć to iść na całość

Ze mną to można o samochodach gadać godzinami, chyba dłużej niż o kosmetykach My z Tżem jesteśmy walnięci na tym punkcie, a idealnie trafiłaś w temat bo szukamy dla nas/mnie samochodu
Więc ostatnie wieczory tylko przeglądamy oferty

GLK to mercedes A INFINITI to amerykańska wersja Nissana

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

Luknij, wiesz co mnie na te moje marzenia nigdy nie będzie stać, ale jak jak marzyć to iść na całość

Ze mną to można o samochodach gadać godzinami, chyba dłużej niż o kosmetykach My z Tżem jesteśmy walnięci na tym punkcie, a idealnie trafiłaś w temat bo szukamy dla nas/mnie samochodu
Więc ostatnie wieczory tylko przeglądamy oferty

u nas dyskusje też ostatnio zawzięte były, ale raczej najpierw wykluczaliśmy pewne marki z różnych powodów, ograniczając wybór. Potem przeglądanie netu, potem dyskutowanie z innymi i stanęło, że albo auto typu citroen berlingo, renault kangoo, vw caddy albo właśnie skoda octavia/fabia. A z samym kupnem szybko poszło. Pojechaliśmy z mechanikiem i oprzyrządowaniem do sprawdzenia. Pojeździli nim, pooglądali, postukali, pomierzyli i stwierdzili, że ok. Ceny nie dało się wynegocjować, więc wzięliśmy i nim wróciliśmy. Teraz tylko przerejestrowanie, ubezpieczenie i wszystko gra. Dla mnie najważniejsze, że już jest i mam z głowy kombinowanie i zastanawianie się. No i ważne, że wpłaciłam już kasę na SPA, bo znów za tydzień jedziemy. Teraz już bym się nie zdecydowała

Obejrzałam te twoje propozycje, całkiem w moim guście. Jeszcze mi się przypomniało, że podoba mi się jedno takie duże bmw - ale nie wiem, jaki to model. Wiem tylko, że Małysz sobie takiego kupił.

[hania811]

Napisane przez Poemi

Ważę o 5 kg więcej od TŻ-a. A jestem od niego niższa jakieś 14 cm. Ale to moja największa tajemnica!

Dziewczyny, już oficjalnie przyszła wiosna! Vincent linieje

To ile ważysz?..przyznaj sie na szaro

O samochodach już nie pisze bo mam zupełnie inne podejście od Was więc nie ma co zaczynać dyskusji

[Poemi]

Napisane przez hania811

To ile ważysz?..przyznaj sie na szaro

O samochodach już nie pisze bo mam zupełnie inne podejście od Was więc nie ma co zaczynać dyskusji

Nie... Za bardzo się wstydzę . Ale cholernie dużo! No kurczę, ważę więcej niż mój facet

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

u nas dyskusje też ostatnio zawzięte były, ale raczej najpierw wykluczaliśmy pewne marki z różnych powodów, ograniczając wybór. Potem przeglądanie netu, potem dyskutowanie z innymi i stanęło, że albo auto typu citroen berlingo, renault kangoo, vw caddy albo właśnie skoda octavia/fabia. A z samym kupnem szybko poszło. Pojechaliśmy z mechanikiem i oprzyrządowaniem do sprawdzenia. Pojeździli nim, pooglądali, postukali, pomierzyli i stwierdzili, że ok. Ceny nie dało się wynegocjować, więc wzięliśmy i nim wróciliśmy. Teraz tylko przerejestrowanie, ubezpieczenie i wszystko gra. Dla mnie najważniejsze, że już jest i mam z głowy kombinowanie i zastanawianie się. No i ważne, że wpłaciłam już kasę na SPA, bo znów za tydzień jedziemy. Teraz już bym się nie zdecydowała

Obejrzałam te twoje propozycje, całkiem w moim guście. Jeszcze mi się przypomniało, że podoba mi się jedno takie duże bmw - ale nie wiem, jaki to model. Wiem tylko, że Małysz sobie takiego kupił.

Moim zdaniem dobrze zrobiłaś, to lepszy wybór niż Kangoo i Berlingo, te samochody to słaby komfort jazdy oferują.

Tak mi też to BMW się podoba, X coś tam

Napisane przez hania811

To ile ważysz?..przyznaj sie na szaro

O samochodach już nie pisze bo mam zupełnie inne podejście od Was więc nie ma co zaczynać dyskusji

No to co, przeciez możesz napisać co myślisz, nie pobijemy się

[hania811]

Napisane przez Poemi

Nie... Za bardzo się wstydzę . Ale cholernie dużo! No kurczę, ważę więcej niż mój facet

Wiesz czasem łatwo ważyć więcej od faceta
Do wagi mojego np bardzo łatwo dobić
Zresztą majtki mojego faceta sa na mnie dobre..i to mnie dobija

Ale nic 3 miesiące megic baru i będę miała pupcię jak orzeszek ziemny

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

No to co, przeciez możesz napisać co myślisz, nie pobijemy się

dla mnie tamte są prostu za duże jakieś takie, faktycznie ciężarowe, dlatego średnio mi się podobały.


No pobić się faktycznie ciężko by było.

[Poemi]

Napisane przez hania811

Wiesz czasem łatwo warzyć więcej od faceta
Do wagi mojego np bardzo łatwo dobić
Zresztą majtki mojego faceta sa na mnie dobre..i to mnie dobija

Ale nic 3 miesiące megic baru i będę miała pupcię jak orzeszek ziemny

Ale to dla mnie dramat . Odchudzam się bo tak być nie może!

Dobra, lecę bo właśnie przyjechał

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Tak mi też to BMW się podoba, X coś tam

BMW X5

Tez o dziwo mi się podoba..jako jedyny SUV chyba.

[asiuk]

Ja tam uwielbiam sedany Typu SUV też są fajne, ale już nie takie seksowne
My teraz tyłki wozimy grafitowym volvo S40