Aparaty ortodontyczne cz. VIII :)

[88Ekaterina88]

Napisane przez klada

Nie moge uwierzyc, ze ja juz koncze przygode z aparatem Orto zamyka mi juz szpare i ze 2 miesiace bede nosic, aby zeby sie przyzwyczaily i sciagam
Ale boje sie, bo zeby sa teraz zcisniete, a zawsze jak orto sciaga mi luk to zeby sa takie wolne, ze boje sie, ze wystarczy lekko na nie nacisnac, aby sie przekrzywily...

Jak ona podklei mi dolne ogorne zeby, to bede musiala nosic jeszcze szyne?

to zależy od orto, ja mam i drucik i szynki

[marryme21]

k

Napisane przez klada

Jak ona podklei mi dolne ogorne zeby, to bede musiala nosic jeszcze szyne?

Może tak być.
Moja orto tak robi.
Przynajmniej mnie to czeka-podklejany drucik na stałe i dodatkowo taka przezroczysta nakładka,wygląda to jak te formy wybielania zębów.
Co mnie przeraziło,to podobno taką szynę trzeba nosić ok. roku czasu po 24 h na dobę.
A po roku tylko na noc zakładać.Ale jak można funkcjonować z takim czymś to nie wiem.

[moonlight88]

Napisane przez marryme21

k

Może tak być.
Moja orto tak robi.
Przynajmniej mnie to czeka-podklejany drucik na stałe i dodatkowo taka przezroczysta nakładka,wygląda to jak te formy wybielania zębów.
Co mnie przeraziło,to podobno taką szynę trzeba nosić ok. roku czasu po 24 h na dobę.
A po roku tylko na noc zakładać.Ale jak można funkcjonować z takim czymś to nie wiem.

Nie jest powiedziane, ja mam nosić rok szyne - owszem, ale od początku tylko na noc, przez dzien w ogole jej nosic nie musze I po roku może isc do śmieci wiec zostało mi z nia tylko 9 miesiecy pozniej sie pożegnamy pieknie Wiec też nie ma co uogólniać bo wszystko zależy od tego jak leży :P I przez pierwsze 2 dni sa problemy z szyną a później to już normalka jak obcinanie paznokci więc bez panikacji człowiek to takie głupie stworzenie że się do wszystkirgo przyzwyczai i dostosuje

[marryme21]

Napisane przez moonlight88

Nie jest powiedziane, ja mam nosić rok szyne - owszem, ale od początku tylko na noc, przez dzien w ogole jej nosic nie musze Wiec też nie ma co uogólniać bo wszystko zależy od tego jak leży :P I przez pierwsze 2 dni sa problemy z szyną a później to już normalka jak obcinanie paznokci więc bez panikacji człowiek to takie głupie stworzenie że się do wszystkirgo przyzwyczai i dostosuje

Nie uogólniam,napisałam,że podobno,bo tak słyszałam.
Ale moja lekarka tego nie powiedziała,ja gdzieś to przeczytałam.
Szczerze mówiąc to nie pytałam o retencję,wiem tylko,że będę nosić drucik i szynę,ale czy na całą dobę czy tylko noc,to nie mam pojęcia.

Jeszcze mam takie pytanie odnośnie tej szyny.
Czy można jej użyć do wybielenia zębów?
Nie popsuje się od preparatu wybielającego?

[moonlight88]

Napisane przez marryme21

Nie uogólniam,napisałam,że podobno,bo tak słyszałam.
Ale moja lekarka tego nie powiedziała,ja gdzieś to przeczytałam.
Szczerze mówiąc to nie pytałam o retencję,wiem tylko,że będę nosić drucik i szynę,ale czy na całą dobę czy tylko noc,to nie mam pojęcia.

Jeszcze mam takie pytanie odnośnie tej szyny.
Czy można jej użyć do wybielenia zębów?
Nie popsuje się od preparatu wybielającego?

Bo tak się nosi szyne zazwyczaj, ale nie każdy więc nie ma się co sugerować tym co gdzieś tam napisane a co do wybielania szyna retencyjna zębów to bym sie nie odważyła i nawet na to nie wpadłam zwłaszcza ze 100 zl kosztuje wiec by szkoda było, a z reszta zębow nie można wybielać 6 miesiecy po sciagnięciu aparatu

[milutek]

Napisane przez Alice in Wonderland

eeeehhhmmm to ja chyba tez mam owe rurki, a nawet nie wiem ale z tego wynika

pierścienie to nie sa, z tego co wiem, to zaklada sie je wyjatkowo i sa trudniejsze w higienie
....

kilka postów przed Twoim zamieściłam fotki rurek, o tu: #4273
także zerknij a pozbędziesz się wątpliwości.
pierścienie nie zakłada się wyjątkowo raczej właśnie pierścienie ma większość, a rurki są rzadsze, ale jako dinozaur na tym forum zauważam że coraz częściej orto zakładają rurki.

[marryme21]

O tej szynie to też słyszałam,nie mój pomysł.
Ktoś mi kiedyś powiedział,że tak robił-wlewał preparat wylewający do szyny.
Jak na razie nie paluję wybielania,zobaczę jak będą wyglądały moje zęby za 2 lata.
Czy mocno żółkną zęby?

[dwi071]

Napisane przez marryme21

Nie uogólniam,napisałam,że podobno,bo tak słyszałam.
Ale moja lekarka tego nie powiedziała,ja gdzieś to przeczytałam.
Szczerze mówiąc to nie pytałam o retencję,wiem tylko,że będę nosić drucik i szynę,ale czy na całą dobę czy tylko noc,to nie mam pojęcia.

Jeszcze mam takie pytanie odnośnie tej szyny.
Czy można jej użyć do wybielenia zębów?
Nie popsuje się od preparatu wybielającego?

Napisane przez moonlight88

Nie jest powiedziane, ja mam nosić rok szyne - owszem, ale od początku tylko na noc, przez dzien w ogole jej nosic nie musze I po roku może isc do śmieci wiec zostało mi z nia tylko 9 miesiecy pozniej sie pożegnamy pieknie Wiec też nie ma co uogólniać bo wszystko zależy od tego jak leży :P I przez pierwsze 2 dni sa problemy z szyną a później to już normalka jak obcinanie paznokci więc bez panikacji człowiek to takie głupie stworzenie że się do wszystkirgo przyzwyczai i dostosuje

Mi moja orto mówiła że szyne bede nosic przez 2 lata, w pierwszym roku 24h, poźniej 18 i dalej co miesiąc o godz. krócej, a po półtorej roku tylko na noc.

Dziś byłam na pierwszej kontroli. Mialam wymieniany łuk z 12 na 16, ząbki teraz bola wszyskie, jest gorzej niż przy usuwaniu hirurgicznym 8 LD.

[marryme21]

Napisane przez dwi071

Mi moja orto mówiła że szyne bede nosic przez 2 lata, w pierwszym roku 24h, poźniej 18 i dalej co miesiąc o godz. krócej, a po półtorej roku tylko na noc.

Dziś byłam na pierwszej kontroli. Mialam wymieniany łuk z 12 na 16, ząbki teraz bola wszyskie, jest gorzej niż przy usuwaniu hirurgicznym 8 LD.

Czy ta szyna nie będzie wypadać?Mocuje się ją jakoś?
Nie wyobrażam sobie, tak ją nosić całą dobę.
Widziałam u mojej orto taką szynę-twarda,gruba,po prostu masakra.


Drut 12 to taki bardzo cieniutki?
Bo ja mam takie jak nitka praktycznie.

[betti_888]

Napisane przez marryme21

Od kilku godzin mam aparat na górze.
Bardzo,bardzo się cieszę.
Założyłam jednak metalowy,chociaż szłam do orto z nastawieniem na szafir i odpowiednio większą gotówką.Ale zobaczyłam asystentkę,która miała założony metalowy,bardzo fajnie to wyglądało.
Spontanicznie powiedziałam,że chcę taki sam.
No i mam metalowy,ale zamki są mini i bardzo płaskie.Czuję się z nim dobrze,odmłodziłam się o kilka lat.
Gumki mam srebrne,więc niewidoczne,bo w tym samym kolorze co zamki,potem może zaszaleję z jakimś kolorem.
Na razie nic nie boli,ale podobno ma zacząć.

Niunia20
Mnie czekają takie wyciągi w późniejszym etapie.
Jak Twoje wrażenia?Jest to bardzo upierdliwe?
Nie przeszkadza w jedzeniu i mówieniu?

jutro zacznie boleć... zawsze tak jest... chociaż niektóre osoby są odporne na ból i nic nie czują

Napisane przez karton

teraz dostałam niezłego ataku paniki

a ja myślałam, że ta moja orto z dzieciństwa, która kazała mi (etap buntu nr 2, czyli nic z tego nie wyszło) nosić fundę (czy coś), tylko mnie straszyła operacją. a teraz czytam, że w przypadku zgryzu otwartego to norma...
ten mój swego czasu był naprawdę zaawansowany, mogłam niemalże przełożyć przez tą szparę palec, teraz przerwa jest powiedzmy trochę większa niż grubość paznokcia.
oczywiście musiałam sprawdzić w googlach "zgryz otwarty leczenie" i wyskoczyły mi sprawozdania biedaków po operacjach, pijących jedynie nutridrinki i uczących się mówić, jedna dostała porażenia nerwu i walczyła z porażeniem twarzy.

eeeeeeee....
uciekam

też mam zgryz otwarty ale będzie leczony wyciągami... bez żadnej operacji

Napisane przez marta1210

Dlatego postanowiłam, że na coś takiego bym się nigdy nie zdecydowała:/
Przecież szczęka to tak twarda kość.. i naruszenie jej konstukcji to nie jest "od tak sobie!":/

a poza tym wydaje mi się że potem mogłaby boleć na zmiane pogody... tak jak po złamaniach... chociaż ja miałam złamany nadgarstek i mnie nie boli ale jednak szczęka to nie ręka

Napisane przez marryme21

k

Może tak być.
Moja orto tak robi.
Przynajmniej mnie to czeka-podklejany drucik na stałe i dodatkowo taka przezroczysta nakładka,wygląda to jak te formy wybielania zębów.
Co mnie przeraziło,to podobno taką szynę trzeba nosić ok. roku czasu po 24 h na dobę.
A po roku tylko na noc zakładać.Ale jak można funkcjonować z takim czymś to nie wiem.

ja też mam mieć drucik i chyba szyne czy coś takiego

Napisane przez moonlight88

Bo tak się nosi szyne zazwyczaj, ale nie każdy więc nie ma się co sugerować tym co gdzieś tam napisane a co do wybielania szyna retencyjna zębów to bym sie nie odważyła i nawet na to nie wpadłam zwłaszcza ze 100 zl kosztuje wiec by szkoda było, a z reszta zębow nie można wybielać 6 miesiecy po sciagnięciu aparatu

a dlaczego nie można?

[karton]

Napisane przez betti_888

też mam zgryz otwarty ale będzie leczony wyciągami... bez żadnej operacji

czyli można mieć nadzieję
chociaż ja raczej mam naturę pesymistki - jak jest opcja operacji i całej tej męczarni to raczej zakładam, że kogo jak kogo ale mnie na pewno to nie ominie heh
no nic, umówię się do orto, zobaczymy co powie. później będę się martwić na poważnie...

[sylllvia89]

a co to sa wyciagi jak kots ma zgryz otwarty?

[ettera]

Napisane przez marryme21

Czy ta szyna nie będzie wypadać?Mocuje się ją jakoś?
Nie wyobrażam sobie, tak ją nosić całą dobę.
Widziałam u mojej orto taką szynę-twarda,gruba,po prostu masakra.

ja mam szynę na dolne ząbki i właśnie jest twarda i gruba i jej szczerze nie lubię ale nie wypada, jest idealnie dopasowana do zębów, trzyma się mocno... póki co noszę ją kilka godzin dziennie aby się przyzwyczaić bo potem czeka mnie miesiąc/dwa z szyną 24na dobę ale to element leczenia ząbków a nie utrwalania leczenia
no niestety... ja w tej szynie seplenię dodatkowo

chociaż też nie chciałabym tego dziadostwa nosić jeszcze po wyprostowaniu zębów brrr...

milutku mam takie same rurki jak Twoje ja chciałam mieć zakładany aparacik jak najszybciej a orto nawet nic nie wspominał o pierścieniach z czego się ucieszyłam jednak rureczki wydają mi się lepszym wyjściem

[Alice in Wonderland]

Napisane przez milutek

kilka postów przed Twoim zamieściłam fotki rurek, o tu: #4273
także zerknij a pozbędziesz się wątpliwości.
pierścienie nie zakłada się wyjątkowo raczej właśnie pierścienie ma większość, a rurki są rzadsze, ale jako dinozaur na tym forum zauważam że coraz częściej orto zakładają rurki.

takie mam, faktycznie

fakt, faktem, moja kolezanka, jak sie dowiedziala, ze nie mam pierscieni to zrobila BIG oczy, mowiac "to na czym to sie trzyma ???"po czym szybko dodala, ze teraz sie wiele zmienilo (ona zdjela jakos w pazdzierniku 2009) i ze w sumie fajnie tym co teraz zakladaja, (czasem mowi ze zaluje, ale w sumie juz ma za sobą hehe ) bo są nowe innowacje w ortodoncji
oraz, ze aparat zaczal byc czyms normalnym

a do tego ze teraz orto czesciej zakladaja rurki, hmmm szczerze mowiac, mi nawet nic nie mowila, ani nie informowala, ze sa takie mozliwosci (pewnie wlasnie zalezy od wady?)
aaa to druga orto, tzn jej pomocnica, powiedziala, ze zakada sie w ostatecznosci, i ze trzeba sie bardziej bawic przy czyszczeniu, wiec rowniez z tego wzgledu jest unikane- wiekszy komfort dla pacjenta, gdy ma rurki

[betti_888]

Napisane przez karton

czyli można mieć nadzieję
chociaż ja raczej mam naturę pesymistki - jak jest opcja operacji i całej tej męczarni to raczej zakładam, że kogo jak kogo ale mnie na pewno to nie ominie heh
no nic, umówię się do orto, zobaczymy co powie. później będę się martwić na poważnie...

ja nawet nic nie wiedziałam o żadnej operacji.. mi orto nic nie mówiłam... widocznie da się wyleczyć moją wadę bez operacji nie martw się może u Ciebie też tak będzie

Napisane przez sylllvia89

a co to sa wyciagi jak kots ma zgryz otwarty?

takie gumki które tak jakby przyciągają Ci jedną szczęke do drugiej

Napisane przez Alice in Wonderland

takie mam, faktycznie

fakt, faktem, moja kolezanka, jak sie dowiedziala, ze nie mam pierscieni to zrobila BIG oczy, mowiac "to na czym to sie trzyma ???"po czym szybko dodala, ze teraz sie wiele zmienilo (ona zdjela jakos w pazdzierniku 2009) i ze w sumie fajnie tym co teraz zakladaja, (czasem mowi ze zaluje, ale w sumie juz ma za sobą hehe ) bo są nowe innowacje w ortodoncji
oraz, ze aparat zaczal byc czyms normalnym

a do tego ze teraz orto czesciej zakladaja rurki, hmmm szczerze mowiac, mi nawet nic nie mowila, ani nie informowala, ze sa takie mozliwosci (pewnie wlasnie zalezy od wady?)
aaa to druga orto, tzn jej pomocnica, powiedziala, ze zakada sie w ostatecznosci, i ze trzeba sie bardziej bawic przy czyszczeniu, wiec rowniez z tego wzgledu jest unikane- wiekszy komfort dla pacjenta, gdy ma rurki

to moja koleżanka nosiła jakieś 6 lat temu jak miała jakieś 12 lat... i wtedy to było coś bardzo dziwnego

[88Ekaterina88]

Napisane przez betti_888

ja nawet nic nie wiedziałam o żadnej operacji.. mi orto nic nie mówiłam... widocznie da się wyleczyć moją wadę bez operacji nie martw się może u Ciebie też tak będzie



takie gumki które tak jakby przyciągają Ci jedną szczęke do drugiej




to moja koleżanka nosiła jakieś 6 lat temu jak miała jakieś 12 lat... i wtedy to było coś bardzo dziwnego

miałą 12 lat jak założyłą stały aparat ? moim zdaniem goopota

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Napisane przez karton

czyli można mieć nadzieję
chociaż ja raczej mam naturę pesymistki - jak jest opcja operacji i całej tej męczarni to raczej zakładam, że kogo jak kogo ale mnie na pewno to nie ominie heh
no nic, umówię się do orto, zobaczymy co powie. później będę się martwić na poważnie...

karton ja nosiłam fundę ale żeby zachamowa rozrost brody bo mam nieco długą i operacja ciągle wchodzi w grę aby tę brodę skróci i tym samym twarz by sie zmieniła i ząbki i by było super cool sama to wiem, ale ja sie na nie zgodzę jak mnie tir rozjedzie sama sie nie zgodze, bo to dosyc ze znowu aparat to jeszcze śruby na górnym i dolnym łuku, zadrytowany człowiek przez miesiąc potem nauka mówienia, opuchlizna ee, to nie for me

[betti_888]

Napisane przez 88Ekaterina88

miałą 12 lat jak założyłą stały aparat ? moim zdaniem goopota

12 lat miała jak jej zdjeli... bo aparat nosiła w podstawówce... nie pamiętam dokładnie ile coś ok 1,5-2 lata i założyli jej w podstawówce i zdjeli w podstawówce, a jak się kończy podstawówke to się ma 12 lat czyli musieli jej założyć w wieku 10-11 lat ... jak poszła do gimnazjum to już bez aparatu...

[88Ekaterina88]

Napisane przez betti_888

12 lat miała jak jej zdjeli... bo aparat nosiła w podstawówce... nie pamiętam dokładnie ile coś ok 1,5-2 lata i założyli jej w podstawówce i zdjeli w podstawówce, a jak się kończy podstawówce to się ma 12 lat czyli musieli jej założyć w wieku 10-11 lat ... jak poszła do gimnazjum to już bez aparatu...

i nie pokrzywiły jej się do teraz?

[betti_888]

pamiętam jak zawsze się dziwiłam jak on się trzyma... i myślałam ze zęby są przewiercone na wylot i aparat przykręcony jest na mini śrubeczki no ale takie dzieci nie rozumieją zbyt wiele

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez 88Ekaterina88

i nie pokrzywiły jej się do teraz?

nie... ale ma takie wielkie końskie zęby... nie podobają mi się, bo są takie lekko wysunięte do przodu... niby proste ale to pewnie przez ich kształt...
ona wogóle takiej wielkiej wady to chyba nie miała... pamiętam jedynie że miała przerwe między jedynkami i chyba 2 wysuniętą ale to było dawno, dawno temu

[88Ekaterina88]

Napisane przez betti_888

pamiętam jak zawsze się dziwiłam jak on się trzyma... i myślałam ze zęby są przewiercone na wylot i aparat przykręcony jest na mini śrubeczki no ale takie dzieci nie rozumieją zbyt wiele

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------



nie... ale ma takie wielkie końskie zęby... nie podobają mi się, bo są takie lekko wysunięte do przodu... niby proste ale to pewnie przez ich kształt...
ona wogóle takiej wielkiej wady to chyba nie miała... pamiętam jedynie że miała przerwe między jedynkami i chyba 2 wysuniętą ale to było dawno, dawno temu

no to ma szczescie jak ma je jeszcze proste , bo zazwyczaj aparat powinno sie zakłąda jak już szczęka przestanie rosną czyli około 15-16 roku życia, ale to i tak czasami jest za wcześnie.

[betti_888]

Napisane przez 88Ekaterina88

no to ma szczescie jak ma je jeszcze proste , bo zazwyczaj aparat powinno sie zakłąda jak już szczęka przestanie rosną czyli około 15-16 roku życia, ale to i tak czasami jest za wcześnie.

ja mam 18 lat i już nie rosnę... moja szczęka chyba też... mam nadzieję

[88Ekaterina88]

Napisane przez betti_888

ja mam 18 lat i już nie rosnę... moja szczęka chyba też... mam nadzieję

moja rosła do 19 roku bodajże mówi się , że do wystąpienia miesiączki, ale to w tych czasach to już nie jest prawdą

[betti_888]

Napisane przez 88Ekaterina88

moja rosła do 19 roku bodajże mówi się , że do wystąpienia miesiączki, ale to w tych czasach to już nie jest prawdą

a skąd wiedziałaś że Ci rośnie? aż tak było widać?

[88Ekaterina88]

Napisane przez betti_888

a skąd wiedziałaś że Ci rośnie? aż tak było widać?

jak masz zęby na styk a potem doly łuk jest wysunięty o 1, 2 mm to wida że rośnie przy leczeniu ortodontycznym wszystko wychodzi

[betti_888]

Napisane przez 88Ekaterina88

jak masz zęby na styk a potem doly łuk jest wysunięty o 1, 2 mm to wida że rośnie przy leczeniu ortodontycznym wszystko wychodzi

aha... to mi już raczej nie rośnie

[kasia_no87]

Napisane przez 88Ekaterina88

miałą 12 lat jak założyłą stały aparat ? moim zdaniem goopota

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------


karton ja nosiłam fundę ale żeby zachamowa rozrost brody bo mam nieco długą i operacja ciągle wchodzi w grę aby tę brodę skróci i tym samym twarz by sie zmieniła i ząbki i by było super cool sama to wiem, ale ja sie na nie zgodzę jak mnie tir rozjedzie sama sie nie zgodze, bo to dosyc ze znowu aparat to jeszcze śruby na górnym i dolnym łuku, zadrytowany człowiek przez miesiąc potem nauka mówienia, opuchlizna ee, to nie for me

Dlaczego? Moja siostra nosi aparat od roku a miala zalozony go jak miala 12,5 lat.

[88Ekaterina88]

Napisane przez kasia_no87

Dlaczego? Moja siostra nosi aparat od roku a miala zalozony go jak miala 12,5 lat.

napisałam czemu kilka postów wyżej

[marta1210]

Napisane przez moonlight88

Bo tak się nosi szyne zazwyczaj, ale nie każdy więc nie ma się co sugerować tym co gdzieś tam napisane a co do wybielania szyna retencyjna zębów to bym sie nie odważyła i nawet na to nie wpadłam zwłaszcza ze 100 zl kosztuje wiec by szkoda było, a z reszta zębow nie można wybielać 6 miesiecy po sciagnięciu aparatu

A skąd taka informacja, że zębów nie można wybielać do 6 miesięcy po zdjęciu aparatu?
Ja jak rozmawiałam natemat wybielania co prawda nie żelem, tylko lampą, to usłyszałam, że nawet tego samego dnia mogę.

[dwi071]

Napisane przez marryme21

Czy ta szyna nie będzie wypadać?Mocuje się ją jakoś?
Nie wyobrażam sobie, tak ją nosić całą dobę.
Widziałam u mojej orto taką szynę-twarda,gruba,po prostu masakra.


Drut 12 to taki bardzo cieniutki?
Bo ja mam takie jak nitka praktycznie.

Szyna jest zamawiana po wykonaniu odcisku szczegi, wiec bedzie idealna do twojego zgryzu. Ściąga się ją tylko do jedzenia.

[Niunia20]

marryme wyciągi nie są uciążliwe... no może pierwszy dzień z nimi jest nieznośny .. mam go tydzień i już zapominam ściągać go do jedzenia...nie przeszkadza w mówieniu przynajmniej teraz gdy jest jeden ... a wiem że dojdzie drugi.

KLADA!!!!!! już masz wizję ściągnięcia aparatu!!!! gratuluję....zakładałam 10 dni po tobie ale mi zejdzie się jeszcze rok