Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r. - Strona 59 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-03-20, 21:35   #1741
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość
Na szkole rodzenia mówiły że bezdech najczęściej sie zdarza u wcześniaków. Czasem też u kobiet pijących alkohol i palących dużo w ciąży, i żeby dziecka nie kłaść między rodziców do łóżka bo to niebezpieczne.

.
Mi też się wydaje że z wami nie bardzo żeby kłaść . W naszych wyrkach są poduszki itp. facet tez jakoś zwykle mniej czujnie śpi niż my . Może postaw wyrko bokiem do waszego łóżka i zdejmij ochraniacz . będziesz widziała maluszka . Szymek tak spał z nami i dla mnei to było super bo mogłam go pogłaskac przez szczebelki czy zobaczyć jak śpi . A czasem jak pogłaskałam szedł dalej w kime
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-20, 21:43   #1742
pl_madzia
Zakorzenienie
 
Avatar pl_madzia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 6 601
GG do pl_madzia
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
Mi też się wydaje że z wami nie bardzo żeby kłaść . W naszych wyrkach są poduszki itp. facet tez jakoś zwykle mniej czujnie śpi niż my . Może postaw wyrko bokiem do waszego łóżka i zdejmij ochraniacz . będziesz widziała maluszka . Szymek tak spał z nami i dla mnei to było super bo mogłam go pogłaskac przez szczebelki czy zobaczyć jak śpi . A czasem jak pogłaskałam szedł dalej w kime
Ja mam łóżeczko-kołyske na wyciągnięcie ręki w sypialni, od łóżka dzieli łóżeczko tylko fotel uszykowany do karmienia. Eryka jak karmiłam to brałam na chwilę karmienia do łóżka i spowrotem do łóżeczka, ale to masakra jak dziecko kładłam na brzegu łóżka żeby nakarmić i raz mi się udało zasnąć, na szczęście tylko na moment i nic się nie stało, ale niesmak pozostał, że mógł spaść, a człowiek chronicznie niewyspany i przemęczony. Teraz już lepiej przygotowana jestem
__________________
Eryk i Erwin



"Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"
pl_madzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-20, 22:01   #1743
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

ania a mozesz powiedziec jak ta karuzele przerobic? maz umie takie rzeczy ale jak juz robiliscie to moze powiesz
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-20, 22:24   #1744
P0P70
Zakorzenienie
 
Avatar P0P70
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 351
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez tylkooliwka Pokaż wiadomość
A druga sprawa,ze na sztucznym jest od srody wieczor i wogole nie jest mniej żółciutkijutro pojedziemy mu powtorzyc ten poziom bilirubiny czy chociaz troche drgnęło ale momentami mi sie wydaje ze jest bardziej żółty niz był

Powiedzcie mi dziewczyny,ktore karmicie butelka-sa wogole takie osoby?-czy wasze dzieciątka też tak przezywaja kupki,tzn on po jedzeniu sie napina i mruczy,przy tym pryka i stęka,nie wiem czy to normalne czy tylko on ma problem z załatwianiem,bo na cycku to mial luźne kupki i kilka razy dziennie.
To co zaobserwowałam siedząc na patologi to to że ten kolor tak szybko nie schodzi, tzn. poziom bilirubiny spada a kolor trochę dłużej sie utrzymuje. Nawet jedna mama się tym kolorem martwiła ale lekarka ją pocieszała że tak po prostu jest.

A jeżeli chodzi o kupki to na sztucznym niestety ale dzieci bardziej się męczą i już tak często ich nie robią. Moja jak zrobi raz dziennie to się cieszę i to jest w miarę normalnie gdy dziecko jest karmione sztucznie tak twierdzą lekarze. A dal Twojego to jest dość duży szok bo pił Twoje a teraz to sztuczne więć nic dziwnego że się męczy.

Cytat:
Napisane przez baobabek
Dziewczyny, mi się fobie zaczęły...strasznie się boję bezdechu u małego i mój tż się wkurza, że ja Kubusia w nocy po karmieniu z nami układam, a ja się poprostu boję, że on leżąc w łóżeczku straci oddech i ja tego nie zauważę, bo będę spać...Głupia jestem???Nie wiecie czy to jakieś jest udowodnione u jakich dzieci i kiedy coś takiego się może wydarzyć?? Bo na tym głupim necie to piszą że bezdech występuje u wcześniaków i dzieci z wagą urodzeniową poniżej 2,5 kg i u dzieci, które dostały mmax 5 pkt. No i czy wy całą noc maluszki w łóżeczkach trzymacie??
No jeżeli chodzi o tę fobie to ja Ciebie doskonale rozumiem. Tylko że ja mam do niej podstawy a Ty nie. Mojej małej jeszcze w szpitalu często zdarzały i wiem jak to wygląda. A w domu to zdarzyły się też ale już tylko kilka razy i tylko w tedy gdy mała "zakopąła" sie w kocyk, czyli twarz miała przykrytą. Ale jak już przekroczyła 3 kg to już ani razu nie miała bezdechów.
Ja bym chyba bardziej się bała o nią gdyby z nami spała niż gdy śpi w kołysce. My dodatkowo oczywiście mamy maty( kontrolujące oddech), które u nas się sprawdzają i śpimy spokojnie. A mała nawet w nocy śpi na brzuszku.
Podsumowując wydaje mi się że jeżeli dziecko jest duże (czyli normalny noworodek) i nie miało problemów z oddychaniem to najważniejsze aby "usunąć" wszystko co by mogło mu uniemożliwić oddychanie, czyli aby nic nie miał na twarzy. Bo tak samo z siebie to nie przestanie oddychać. Fajne są także takie poduszki/wałki, które unieruchamiają dziecko gdy położysz je na boku a to pozycja najbezpieczniejsza bo gdy się uleje dziecku to mleczko wyleci swobodnie z buzi.

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
ania a mozesz powiedziec jak ta karuzele przerobic? maz umie takie rzeczy ale jak juz robiliscie to moze powiesz
Jak masz jakąś starą ładowarkę telefoniczną to dobrze jest ją do tego wykorzystać.
Tylko najpierw sprawdzić należy jakie jest napięcie wymagane w karuzeli (ale prawdopodobnie coś około 5 V i takie jest na wyjściu większości ładowarek telefonicznych) Wtedy rozkręcasz tam gdzie się wkłada baterie (pod spodem) i odpowiednio lutujesz kabelki. I już masz zasilanie karuzeli.
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr)
Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr)


Edytowane przez P0P70
Czas edycji: 2010-03-20 o 22:26
P0P70 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-20, 22:34   #1745
NaTaLaLa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: NJ, USA
Wiadomości: 591
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

hej dziewczynki mam chwile czasu wiec nadrabiam zaleglosci...stopniowo
u nas wszystko ok, docieramy sie z mala juz 2 dzien jeste z nia sama bo Tz musial wrocic do pracy i musze przyznac ze dajey rade
odbebnilismy zis pierwsza wizyte u pediatry i wszystko jest jak najbardziej ok

Pop pytalas o wlosy malej...heh powiem krotko..czarne proste i dlugie..pediatra sie sial ze ozna plesc warkocze ;P
co do szpitala to mala urodzila sie o 7 wieczorem we wtorek a w czwartek o 1o juz bylismy w domku
drcron co z tym olejem?
co z Darusiaaa?
Teskno do Was

A to moj prawie 4 dniowy skarb

Edytowane przez NaTaLaLa
Czas edycji: 2010-04-27 o 06:46
NaTaLaLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-20, 22:38   #1746
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość
Ja mam łóżeczko-kołyske na wyciągnięcie ręki w sypialni, od łóżka dzieli łóżeczko tylko fotel uszykowany do karmienia. Eryka jak karmiłam to brałam na chwilę karmienia do łóżka i spowrotem do łóżeczka, ale to masakra jak dziecko kładłam na brzegu łóżka żeby nakarmić i raz mi się udało zasnąć, na szczęście tylko na moment i nic się nie stało, ale niesmak pozostał, że mógł spaść, a człowiek chronicznie niewyspany i przemęczony. Teraz już lepiej przygotowana jestem
Mojej koleżanki starsza córcia tak spadła z łózka . miała wtedy jakieś pół roczku . Straszna panika , szpital , badania , prześwietlenie . Na szczęście nic złego sie nie stało ale co kolezanka przeżyła i co sie napłakała razem z mała to już jej A tak czasem jest ze się zamknie oczy na chwile i już się śpi .

Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
ania a mozesz powiedziec jak ta karuzele przerobic? maz umie takie rzeczy ale jak juz robiliscie to moze powiesz
Tak jak Pop napisała ja miałam taki zasilacz kupiony gdzies z saturna za 10 zeta . i można go było odpiąc bo mąż go zrobił tak że kabel można było wyjąć
na końcu masz fote w którym miejscu umieścił ten kabel na karuzelce bo taka znalazłam może się na coś przyda

.Ide w kime pa pa
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-20, 22:42   #1747
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Darusiaaaa w srode na 10 ma sie stawic na porodowke:P

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

ja tez uciekam spac , dobranoc. Idziemy z mężem film ogladac, a ja sie cos zle czuje, wymiotowac mi sie troszke chce i taka zamulona bardzo

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

ps. dziekuje, mąż mowi ze jutro przerobi.
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-20, 23:22   #1748
drcron
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez MadCat Pokaż wiadomość
Nie dziwie Ci się. Dlatego ja zapowiedziałam Tżowi że przychodzić może tylko on, jego mama i siostra (z raz, na chwilę) i moja przyjaciółka (która mi będzie gotowała obiadki i przynosiła ). Mój dziadek ma 80 lat i szpital mu się już tylko z jednym kojarzy więc on na pewno nie wpadnie na to żeby przyjść Zero znajomych i dalszej rodziny. Tak samo w domu dokąd się nie ogarnę, nie dojdę do siebie itd.


To tak jak ja W kalendarzu zawszę notuję i potem jadę z listy


Hehe to co ja mam powiedzieć, nie mam jeszcze ani wózka ani łóżeczka ani butelek, termometru i rzeczy z apteki i pewnie jeszcze czegoś ale ostatnie zakupy odkładam na ten tydzień bo Tż jedzie w delegacje i akurat się tym zajmę.

Matko ale się z Tżem nasprzątaliśmy. Tzn głównie Tż bo ja 10 min coś robię a godzinę odpoczywam Tż jeszcze po przedpokoju buszuje (a mamy podwójny z wnęką więc jest co robić) a potem go łazienka czeka. A ja lecę do drugiej łazienki pobuszować
ja zapowiedzxialam ze chce tylko moja mamusie widziec w szpitalu bo ona bedzie mnie dokarmiala zreszta mieszka niedaleko szpitala siostrzenice co by mogla przy malej posiedziec i popilnowac ja jak ja bede chciala troszke sie przespac no i meza ktory moglby byc tam caly czas a reszta znajomych niech przyjdzie 29 maja wtedy dojde juz do siebie zrobie mala imprezke dla znajomych bo maz bedzie mial urodziny wiec odrazu beda mogli nas odiwedzic ja juz bede piekna i sprawna < chyba > a wczesniej jedyne co to moga najblizsi sasiedzi przyjsc bo sie z nimi przyjaznimi ale nikt wiecej no oprocz moich rodzicow bo mieszkaja gdzie indziej siostrzenicy < jej pomoc bedzie niezbedna nawet jestem gotowa po nia codziennie jezdzic >
Cytat:
Napisane przez madziwnia Pokaż wiadomość
boziu mój kącik sla DZIdzi.. zakochałam sie...
Mała wychodź...

Juz mam czyściutko na błysk teraz moge już rodzic i nawet święta moga juz być...
T. mój kochany robił wszystko!!!
Fieranki wyprane, okna, kurze podłogi , szkła pomyte.., na szfach pod meblami WSZYSTKO WSZYSTKO...

do tego łóżeczko juz ubralismy i fotel do karmienia tez juz stoi.. mama jeszcze za chwilke wyprasuje moskitiere bo wielka jak nie wiem! i zrobie focie.

PS. Pierwszy raz od wczoraj i dzis cały dzien mam opuchnięte nogi bardzo.. juz pisałąm.. al;e czy to normalne.. to nic strasznego?
Głupie pytanie ale wole je zaDAĆ.. ps. cisnienie mam w normie.

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Dzis dumnie skonczyliśmy 39 tydz.
Jutro 39 +1 tak napisze bo inaczej interpretacje tu sa..
A termin na nastepna sobote!!! boziu.......... daJ MI SIŁY
u nas dzisiaj moj tesc myl okna nieststy nie dal mi ich dotknac pomyl polowe na dole ja tylko nastawialam pranie co chwile z firankami

mi tez dzisiaj strasznie spuchly nogi pierw mielismy znajomych w gosciach to posiedzialam troszke z nimi potem poslzismy do sasiadow ale jak od nich wychodzilismy to ja mimo ze mialam meza buty < o 3 rozmiary wieksze od mojej stopy > to nie moglam zalozyc buta mam nogi jak dwa balerony a cisnienie mam 130/70 czyli takie normalne chyba mam nadzieje ze do jutra mi przejdzie

Cytat:
Napisane przez Gmyrelka Pokaż wiadomość
madziwnia to Wy też już jesteście mega terminowe No ciekawe ... kto następny A termin 27marca masz z OM?? Mój z OM to 4 kwietnia, a 30marca podany w liście to termin z pierwszego USG w 12tc ... zresztą ponoć dziecie spore i powinno się wcześniej zdecydować Póki co opornie idzie Ale "DŁUGIE CZEKANIE - DOBRE ŚNIADANIE"
to tak jak ja tylko ze ja z OM mam termin an 4.04.2010 a z usg termin od jakis 4 wizyt wychodzil na 16.03.2010 no ale 16 minal i ja nadal tu jestem w dwopaku wiec teraz czekamy na 4 od jutra zostalo rowne 14 dni

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
he he gdzieś czytałam tylko o takich jajcach . a wogóle Twój mąż elektryczny ? Bo polecam przerobić cacko na prąd zajmuje 15 min bo to bateriożerne strasznie . Moja była przerobiona i nową też przerobie , a tak może grać i cały dzień

I bardzo dobrze nienawidze tych wycieczek szpitalnych . Przykre że ludzie nie mają taktu za grosz
a czy Twoja karuzela po przerobieniu tez tak glosno chodzila przy tym drugim poziomie ??
ja tez nie cierpie jak jest tlok na sali w szpitalu tam sie powinno odpoczywac i dochodzic do siebie a nie meczyc sie jeszcze z goscmi albo innymi odiwedzajacymi

Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość

A co do terminu porodu to ja mam według OM na 11 kwietnia, a według USG w 12 TC na 25 marca. I jak sobię pomyślę że mi się udało po 2 latach starań, i jeszcze w lipcu byłam u lekarza w sprawie że nie mogę zajść i mi USG robił to zawyrokował że mam policystyczne jajniki, i bez farmakologi szans nie ma bo jajniki jak sitka, zapisał mi tab.na wywołanie owulacji co miałam brać 2 dni pierwsze okresu , ale już tego okresu się nie doczekałam, jak u lekarza byłam 27 lipca to już zaciążona, tylko nieświadoma.
u nas bylo podobnie po dlugim czasie staran i wielu badaniach lekarz powiedzial mi zebym zaczela grac w totolotka bo szybciej trafie 6 niz zajde w ciaze a ja juz bylam w ciazy tylko niebylam tego swiadoma i po dwoch tygodniach jak zrobilam test to poszlam do niego i mowie ze jestem w ciazy on zrobil usg i mowi ze gratuluje a ja do neigo ze czego bo jakos 6 w totolotka jeszcze nie wygralam i jak chcial mi ustalic harmonoogram wizyt to mu podziekowalam i powiedzialam ze zmieniam lekarza bo skoro on nie wykryl ze jestem w ciazy to nie mam juz do neigo zaufania i poszlam do starego swoejgo lekarza co kiedys do neigo chodzilam i jestem bardzo zadowolona

Cytat:
Napisane przez NaTaLaLa Pokaż wiadomość
hej dziewczynki mam chwile czasu wiec nadrabiam zaleglosci...stopniowo
u nas wszystko ok, docieramy sie z mala juz 2 dzien jeste z nia sama bo Tz musial wrocic do pracy i musze przyznac ze dajey rade
odbebnilismy zis pierwsza wizyte u pediatry i wszystko jest jak najbardziej ok

Pop pytalas o wlosy malej...heh powiem krotko..czarne proste i dlugie..pediatra sie sial ze ozna plesc warkocze ;P
co do szpitala to mala urodzila sie o 7 wieczorem we wtorek a w czwartek o 1o juz bylismy w domku
drcron co z tym olejem?
co z Darusiaaa?
Teskno do Was

A to moj prawie 4 dniowy skarb
Natala ja nie moge pic oleju bo sie boje polozna mnie strasnzie nastraszyla mozliwoscia odklejenia sie lozyska a nawet smiercia dziecka wiec cierpliwie czekam na rozwoj wypadkow
a Twoj skarb jest przecudny i jakie ma sliczne dlugie wloski na tym pierwwszym zdjeciu

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Darusia ja mam taka sama karuzele przerobiona na zasilacz i faktycznie dziala na pilota hehe fajnie wiedziec teraz jak sie gdzies ten wlasciwy zapodzieje to bede mogla kozystac z pilota polsatowego od tescia z dolu az poszlam i sprawdzilam
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech.
Juleczka 08.04.2010
nasz mały wielki cud TP 05.11.2013

drcron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-21, 01:03   #1749
NaTaLaLa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: NJ, USA
Wiadomości: 591
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Drcron doczekasz sie juz blizej niz dalej wiem ze latwo powiedziec, ale wierz mi...ja byalm w takiej desperacji ze we wtorek wybieralam sie po ten cudowny olej, no ale nie doszlam ;P

Darusiaa to juz trzymam kciukasy mam nadzieje ze to ostateczny termin hehe, trzymaja Cie w niepewnosci....ajj

Czytalam wczesniejsze posty, widze ze narzekacie na szpitalne jedzonko...
ja osobiscie zgrzeszylabym zebym powiedziala zle slowo na swoje jedzenie....dostawalam tez rozpiske i olowek i zaznaczalam co sobie zycze na sniadanie, obiad i kolacje... w smaku tez bylo naprawde niezle...
Powiem wam ze po porodzie jak przewiezli mnie do pokoju tz pojechal po McDonald's dla nas :P (nie karmie piersia wiec moge sobie pozwolic)...cieply posilek dostalam tez zaraz po porodzie (jeszcze na porodowce) oczywiscie jak wszystko posprzatali, poogarniali :P
ogolnie sam pobyt w szpitalu wspominam bardzo dobrze (nie liczac porodu;P)
I zaczelam lubic siateczkowe gacie hehe.... aha i taka rada, zaopatrzcie sie w jakas buteleczke z taka zakretka jak np od plynu do naczyn i podczas sikania w tym samym czasie kierujcie TAM strumien...ogromna ulga, praktycznie nie czuc bolu i pieczenia...
ja dostalam tez spray znieczulajacy na 'te okolice'...ale chyba nie pomagal..ratowalam sie wlasnie polewaniem woda.... do dzis tak robie i jest z dnia na dzien coooooooraz lepiej
NaTaLaLa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-21, 08:53   #1750
Asiuulka89
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuulka89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 598
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Tylkooliwka nie wiem czy ktos juz Ci tego nie pisal ale mi sie przypomnialo.. zoltaczka schodzi od dolu czyli od nozek na twarzy utrzymuje sie najdluzej kolor zolty.. poobserwuj zoki i raczki i porownaj z twarza zobaczysz bedzie dobrze
Asiuulka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-21, 08:55   #1751
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Natala - u nas do tego celu używa sie tantum rosa a butelek z takim dziubkiem jak bidon .
Czemu nie karmisz cyckiem ?



Cytat:
Napisane przez drcron Pokaż wiadomość
u
to tak jak ja tylko ze ja z OM mam termin an 4.04.2010 a z usg termin od jakis 4 wizyt wychodzil na 16.03.2010 no ale 16 minal i ja nadal tu jestem w dwopaku wiec teraz czekamy na 4 od jutra zostalo rowne 14 dni


a czy Twoja karuzela po przerobieniu tez tak glosno chodzila przy tym drugim poziomie ??
ja tez nie cierpie jak jest tlok na sali w szpitalu tam sie powinno odpoczywac i dochodzic do siebie a nie meczyc sie jeszcze z goscmi albo innymi odiwedzajacymi
Moja chodziła normalnie tak jak na bateriach teraz juz czekam na inną bo tamtą sprzedam jak Szymek stawał w łóżeczku bo by ją rozwalił .
Co do terminu to dla mnie głupota jak lekarz zmienia termin wg USG pod koniec ciązy . To co laska co ma dziecie 5 kg powinna je urodzić miesiąc wczesniej, a ta co ma małe chodzić miesiąc dłużej w ciązy . Moja jak robi pod koniec USG to poprostu przepisuje termin i tyle . Przecież dziecko poza tym że jest duże to może mieć problem z oddychaniem itp. więc czekaj na tego 4 go .
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-21, 09:02   #1752
pl_madzia
Zakorzenienie
 
Avatar pl_madzia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 6 601
GG do pl_madzia
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Dzień dobry.
W Pile już 16 na plusie za chwilkę mąż mnie na spacer zabiera(kurcze ale to brzmi)
Ja mając straszny problem z opuchniętymi stopami(też tż buty czasem ubieram, a kozaki tylko do połowy zapinam), dzisiaj po wstaniu z łóżka założyłam pończochy uciskowe, zobaczę czy wieczorem będzie lepiej, bo na wieczór to mnie aż skręca w nogach. Tż szczęśliwy bo kobieta w pończochach na zmysły działa .
Jak pończoszki zadziałają to jutro lecę po drugą parę(około 35 zł w sklepie medycznym)Ciekawe co jutro lekarz powie jak mu na fotel wskoczę w pończochach , ale się je ciężko zakłada, więc nie będę się z nich rozbierała.
__________________
Eryk i Erwin



"Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"
pl_madzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-21, 09:45   #1753
drcron
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość
Dzień dobry.
W Pile już 16 na plusie za chwilkę mąż mnie na spacer zabiera(kurcze ale to brzmi)
Ja mając straszny problem z opuchniętymi stopami(też tż buty czasem ubieram, a kozaki tylko do połowy zapinam), dzisiaj po wstaniu z łóżka założyłam pończochy uciskowe, zobaczę czy wieczorem będzie lepiej, bo na wieczór to mnie aż skręca w nogach. Tż szczęśliwy bo kobieta w pończochach na zmysły działa .
Jak pończoszki zadziałają to jutro lecę po drugą parę(około 35 zł w sklepie medycznym)Ciekawe co jutro lekarz powie jak mu na fotel wskoczę w pończochach , ale się je ciężko zakłada, więc nie będę się z nich rozbierała.
u mnie te ponczochy nie dzialaja mam jeszcze takie przeciwzylakowe to jak je zdejme to mam takie faldki napuchniete bleeeee
ja rano obudzilam sie ze spuchnietymi nogami i dlonmi

Aniap moj lekarz nie zmienial mi daty porodu ciagle trzymamy sie 4 tylko pisalam ze z usg wychodzilo na 16
a dzisiaj rowno 14 dni zostalo
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech.
Juleczka 08.04.2010
nasz mały wielki cud TP 05.11.2013

drcron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-21, 10:07   #1754
Baobabek
Zakorzenienie
 
Avatar Baobabek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
GG do Baobabek Send a message via Skype™ to Baobabek
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
Mi też się wydaje że z wami nie bardzo żeby kłaść . W naszych wyrkach są poduszki itp. facet tez jakoś zwykle mniej czujnie śpi niż my . Może postaw wyrko bokiem do waszego łóżka i zdejmij ochraniacz . będziesz widziała maluszka . Szymek tak spał z nami i dla mnei to było super bo mogłam go pogłaskac przez szczebelki czy zobaczyć jak śpi . A czasem jak pogłaskałam szedł dalej w kime
no to dzisiaj spróbuję na całą noc Kubusia zostawić w łóżeczku Łóżeczko właśnie jest na wyciągnięcie ręki z naszego łóżka i mogę przez szczebelki dosięgnąć, ale problem jest w tym, że jak idę spać to ściągam soczewki i ja zwyczajnie nie widzę Go wyraźnie...próbowałam spać w okularach ale się nie da

Cytat:
Napisane przez P0P70 Pokaż wiadomość
No jeżeli chodzi o tę fobie to ja Ciebie doskonale rozumiem. Tylko że ja mam do niej podstawy a Ty nie. Mojej małej jeszcze w szpitalu często zdarzały i wiem jak to wygląda. A w domu to zdarzyły się też ale już tylko kilka razy i tylko w tedy gdy mała "zakopąła" sie w kocyk, czyli twarz miała przykrytą. Ale jak już przekroczyła 3 kg to już ani razu nie miała bezdechów.
Ja bym chyba bardziej się bała o nią gdyby z nami spała niż gdy śpi w kołysce. My dodatkowo oczywiście mamy maty( kontrolujące oddech), które u nas się sprawdzają i śpimy spokojnie. A mała nawet w nocy śpi na brzuszku.
Podsumowując wydaje mi się że jeżeli dziecko jest duże (czyli normalny noworodek) i nie miało problemów z oddychaniem to najważniejsze aby "usunąć" wszystko co by mogło mu uniemożliwić oddychanie, czyli aby nic nie miał na twarzy. Bo tak samo z siebie to nie przestanie oddychać. Fajne są także takie poduszki/wałki, które unieruchamiają dziecko gdy położysz je na boku a to pozycja najbezpieczniejsza bo gdy się uleje dziecku to mleczko wyleci swobodnie z buzi.
Pop, mam właśnie zrobione wałki z kocyka (z przodu) i z kołderki (za pleckami) Spróbuję przełamać ztrach i zobaczymy jak dziś nocka przebiegnie
Malutki jest bardzo grzeczny w nocy, budzi się na jedzonko średnio co 3 godziny, dzisiaj tez raz jadł prosto z cycka, a tak to odciągnięte - widzę lepiej ile zjadł, zjada np 30 albo 40 ml Teraz udało mi się udoić 100ml normalnie sukces tygodnia
Gmyrelka jak tam?? Ruszyło się coś??Jeju dziewczyny rozpakowywać się raz dwa!!
Aha mam jeszcze pytanko...co z pazurkami u rączek??bo mój malutki ma takie już lekko poszarpane i kilka zadziorków a w szpitalu mówili, że by obcinać dopiero po 10 dniach i cały czas ma rękawiczki żeby się nie podrapał, a wy jak robiłyście??
__________________
K & I

Baobabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-21, 10:19   #1755
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
Aha mam jeszcze pytanko...co z pazurkami u rączek??bo mój malutki ma takie już lekko poszarpane i kilka zadziorków a w szpitalu mówili, że by obcinać dopiero po 10 dniach i cały czas ma rękawiczki żeby się nie podrapał, a wy jak robiłyście??
W ciągu pierwszych 10 dni, to dwa razy obcinałam paznokcie, dzisiaj znów.
W szpitalu nie zalecają, bo można dziecko skaleczyć i jakąś bakterie złapie.

Antoś śpi ze mną.

Przy puchnięciach zrezygnujcie z soli:
- wędliny, parówki, wegeta, kapusta kiszona

Edytowane przez 749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Czas edycji: 2010-03-21 o 10:41
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-03-21, 10:31   #1756
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

dzien dobry
ale dzis ladny dzionek, my na 13 do tesciowej na obiadek pozniej idziemy sobie na spacerek nad rzeczke moze jakies fotki zrobimy, zobaczymy.
W kazdym badz razie jest boska pogoda i strasznie sie ciesze ze na porodowce mam byc w srode o 10 a nie w pierwszy dzien wiosny- chociaz i tak chyba do mnie to do konca nie dociera
maz przerabia dzisiaj karuzelke
o jej ale ptaszki slicznie na dworze spiewaja
Co do puchniecia ja nie mam problemu, nie puchna mi ani niogi ani ręce, nadal nosze obrączke i pierscionki
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-21, 10:35   #1757
Gmyrelka
Wtajemniczenie
 
Avatar Gmyrelka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 2 020
GG do Gmyrelka
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
no to dzisiaj spróbuję na całą noc Kubusia zostawić w łóżeczku Łóżeczko właśnie jest na wyciągnięcie ręki z naszego łóżka i mogę przez szczebelki dosięgnąć, ale problem jest w tym, że jak idę spać to ściągam soczewki i ja zwyczajnie nie widzę Go wyraźnie...próbowałam spać w okularach ale się nie da


Pop, mam właśnie zrobione wałki z kocyka (z przodu) i z kołderki (za pleckami) Spróbuję przełamać ztrach i zobaczymy jak dziś nocka przebiegnie
Malutki jest bardzo grzeczny w nocy, budzi się na jedzonko średnio co 3 godziny, dzisiaj tez raz jadł prosto z cycka, a tak to odciągnięte - widzę lepiej ile zjadł, zjada np 30 albo 40 ml Teraz udało mi się udoić 100ml normalnie sukces tygodnia
Gmyrelka jak tam?? Ruszyło się coś??Jeju dziewczyny rozpakowywać się raz dwa!!
Aha mam jeszcze pytanko...co z pazurkami u rączek??bo mój malutki ma takie już lekko poszarpane i kilka zadziorków a w szpitalu mówili, że by obcinać dopiero po 10 dniach i cały czas ma rękawiczki żeby się nie podrapał, a wy jak robiłyście??

Baobabku
CISZA Jak tylko COŚ się wydarzy to dam znać Skurczy brak ... Jutro idę na ktg i USG Jam chętna do rozpakowywania ale syn coś się rozmyślił Stwierdził że jak był chętny do wyskakiwania to Go przyblokowali krążkiem, więc teraz On ma nas w nosie
A czemu Kubulinka nie karmisz tylko piersią?? Chce Ci się odciągać mleczko jak osobiste butle tak dobrze pracują Co do pazurków to ja nie mam pojęcia Nie pamietam hehehehehehe więc dobrze że pytasz bo i ja się chętnie dowiem

Aniup Ty mi tutaj nie kracz że przenoszę Mam jeszcze prawie dwa tygodnie

A wszystkie mamusie nakładacie te rękawiczki na rączki?? Bo mi mówiono i czytałam że nie jest to zalecane bo dziecie przez rączki poznaje świat a tak Mu rodzic odbiera tą przyjemność.

Darusia
kurka to Ty już TAAAAAAAK niedługo A jak do środy się nic nie rozkręci to będziesz miała wywoływany??
__________________


Edytowane przez Gmyrelka
Czas edycji: 2010-03-21 o 10:38
Gmyrelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-21, 10:42   #1758
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

juz sie rozkreca, bo skurcze mam caly czas i 2 cm rozwarcie i mam isc na 10 rano w srode, jesli do tej pory nie zdecyduje sie wyjsc sam.
A w ogole zebyscie widzialy gdzie sie wchodzi centralnie na porodowke u mnie to byscie padly!!! Krotki opis taki jak nam dala gin:
Od izby przyjec, widzicie paskudne ogromne zielone stalowe stare drzwi. Nie umiecie ich otworzyc bo nie znacie kodu( podala kod) nie czekajcie az sie otworza, trzeba je popchnąć. Idziecie prosto widzicie jeszcze starsza winde niz tamte stare drzwi, otwiera sie z 2 stron, jedziecie na 2 pietro, wychodzicie w kierunku przeciwnym windy niz weszliscie bo sie z obu stron otwiera, idziecie 10 krokow w lewo i stoi tam staraaaaaa kanapa ze skory. Siedzicie sobie czytacie gazetke i ja o 10 po was jestem;D
Normalnie jak w horrorze:P masakra nie?
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-21, 10:42   #1759
Baobabek
Zakorzenienie
 
Avatar Baobabek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
GG do Baobabek Send a message via Skype™ to Baobabek
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez Gmyrelka Pokaż wiadomość

Baobabku
CISZA Jak tylko COŚ się wydarzy to dam znać Skurczy brak ... Jutro idę na ktg i USG Jam chętna do rozpakowywania ale syn coś się rozmyślił Stwierdził że jak był chętny do wyskakiwania to Go przyblokowali krążkiem, więc teraz On ma nas w nosie
A czemu Kubulinka nie karmisz tylko piersią?? Chce Ci się odciągać mleczko jak osobiste butle tak dobrze pracują Co do pazurków to ja nie mam pojęcia Nie pamietam hehehehehehe więc dobrze że pytasz bo i ja się chętnie dowiem

Aniup Ty mi tutaj nie kracz że przenoszę Mam jeszcze prawie dwa tygodnie

A wszystkie mamusie nakładacie te rękawiczki na rączki?? Bo mi mówiono i czytałam że nie jest to zalecane bo dziecie przez rączki poznaje świat a tak Mu rodzic odbiera tą przyjemność.

Darusia
kurka to Ty już TAAAAAAAK niedługo A jak do środy się nic nie rozkręci to będziesz miała wywoływany??
nie karmię tylko cycem bo nie wiem wtedy ile mały zjada i mi się wydaje, że będzie biedulek głodny a odciągam np ja piszę z wami, albo jak tv oglądam, w sumie to szybko nawet idzie, na pewno szybciej niż karmienie cyckiem.
__________________
K & I

Baobabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-21, 10:43   #1760
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

wczoraj jak bylismy u niej tez mialam przy badaniu nawet stwierdzila ze sa, ale tak jak mowilam- mnie az tak bardzo nie bola, czuje napiecie brzucha straszne i wtedy go dotknac nie moge i napiecie na dole ale nie jakies strasznie uporczywe, wiec samochodem migam wszedzie i tak dalej:P
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-21, 10:47   #1761
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

tylkooliwka, ja paznokietni u rączek "załatwiłam" takim malusim pilniczkiem dzieciowym co byl w zestawie z nozyczkuszkami.

Kolejne pytanie: jak pomoc maluszkowi, ktory wyraźnie probuje zrobic kupke i nie moze? Gabrysia w koncu wydusza kupale, ale co sie przy tym nameczy, nasteka i naplacze to nasze-szczegolnie chcialabym jej tego oszczedzic w nocy.
Jakies masaze brzuszka nie bardzo pomagaja.
ZNacie jakies patenty? Konkretne pozycje??

Trik, o ktorym przeczytalam i chyba dziala- jak dziecko jest niespokojne, albo prawie zasypia, ale jednak nie do konca i sie przebudza to masowac leciutko nasade noska- u nas dziala od wczoraj

Wczoraj mielismy wizyte moich rodzicow- o mojej mamie nie napisze nic, bo ****....dostaje jak o tym mysle, natomiast dziadek jest wniebowziety!
A dzis niedlugo przyjezdza siostra TZta.
A i mamy za soba pierwszy spacerek wczoraj i dzis tez idziemy

Co tu tak dzis cicho?

gdzie w necie kupic bluzki z rozcieciem do karmienia????

Edytowane przez mrowak
Czas edycji: 2010-03-21 o 10:52
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-21, 10:53   #1762
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

myslicie ze po tygodniu mozna wyjsc z maluszkiem na dwor?
chcialabym sie z nim przejsc w święta ale to dopiero bedzie tydzien w domku- mam nadzieje ze bedzie i ze bedzie ok wszystko.
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-21, 10:57   #1763
pl_madzia
Zakorzenienie
 
Avatar pl_madzia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 6 601
GG do pl_madzia
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
no to dzisiaj spróbuję na całą noc Kubusia zostawić w łóżeczku Łóżeczko właśnie jest na wyciągnięcie ręki z naszego łóżka i mogę przez szczebelki dosięgnąć, ale problem jest w tym, że jak idę spać to ściągam soczewki i ja zwyczajnie nie widzę Go wyraźnie...próbowałam spać w okularach ale się nie da


Pop, mam właśnie zrobione wałki z kocyka (z przodu) i z kołderki (za pleckami) Spróbuję przełamać ztrach i zobaczymy jak dziś nocka przebiegnie
Malutki jest bardzo grzeczny w nocy, budzi się na jedzonko średnio co 3 godziny, dzisiaj tez raz jadł prosto z cycka, a tak to odciągnięte - widzę lepiej ile zjadł, zjada np 30 albo 40 ml Teraz udało mi się udoić 100ml normalnie sukces tygodnia
Gmyrelka jak tam?? Ruszyło się coś??Jeju dziewczyny rozpakowywać się raz dwa!!
Aha mam jeszcze pytanko...co z pazurkami u rączek??bo mój malutki ma takie już lekko poszarpane i kilka zadziorków a w szpitalu mówili, że by obcinać dopiero po 10 dniach i cały czas ma rękawiczki żeby się nie podrapał, a wy jak robiłyście??
Pazurki to Erykowi po około właśnie 10 dniach położna obcieła, bo ja się przy pierwszym bałam, ale jak pokazała jak te malusie paluszki trzymać to potem musiałam co 4 dni mu obcinać tak szybko rosły
__________________
Eryk i Erwin



"Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"
pl_madzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-21, 11:01   #1764
izazula
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 5 910
GG do izazula
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

[QUOTE=madziwnia;18022191]boziu mój kącik sla DZIdzi.. zakochałam sie...
Mała wychodź...

Juz mam czyściutko na błysk teraz moge już rodzic i nawet święta moga juz być...
T. mój kochany robił wszystko!!!
Fieranki wyprane, okna, kurze podłogi , szkła pomyte.., na szfach pod meblami WSZYSTKO WSZYSTKO...

do tego łóżeczko juz ubralismy i fotel do karmienia tez juz stoi.. mama jeszcze za chwilke wyprasuje moskitiere bo wielka jak nie wiem! i zrobie focie.

PS. Pierwszy raz od wczoraj i dzis cały dzien mam opuchnięte nogi bardzo.. juz pisałąm.. al;e czy to normalne.. to nic strasznego?
Głupie pytanie ale wole je zaDAĆ.. ps. cisnienie mam w normie.


Puchnięcie rąk i nóg na tym etapie, przy normalnym ciśnieniu, to nic strasznego. Nie ma się czym stresować.
__________________
Żmijka najsłodsza
izazula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-21, 11:06   #1765
ita83
Wtajemniczenie
 
Avatar ita83
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 076
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

a mi zostal korytarz i okna bo wczesniej pogoda nie byla sprzyjajaca.....a dzis sil na nic nie mam
kregoslup boli - skurcze coraz bolesniejsze
ech......jeszcze 14 dni........
__________________
Xawery mały zbój ale mój - 24.03.2010
Leon kochany klusek - 22.08.2013
ita83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-21, 11:08   #1766
pl_madzia
Zakorzenienie
 
Avatar pl_madzia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 6 601
GG do pl_madzia
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
myslicie ze po tygodniu mozna wyjsc z maluszkiem na dwor?
chcialabym sie z nim przejsc w święta ale to dopiero bedzie tydzien w domku- mam nadzieje ze bedzie i ze bedzie ok wszystko.
Kiedyś byłam w Urzędzie Miasta to była za mną dziewczyna co przyszła pozałatwiać papierkowe rzeczy z 3-dniowym dzieckiem. Ja wychodziłam po 2 tyg. bo mój był po zapaleniu płuc
Ale mówią że jako pierwsze wyjście już się liczy wyjście ze szpitala.
__________________
Eryk i Erwin



"Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"
pl_madzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-21, 11:12   #1767
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

no ale to ze szpitala to sekunda, taxowka pod wejsciem czeka albo auto a tu jednak co innego, dlatego pytam bo jakby byla ladna pogoda to chcialabym wyjsc na troszke.
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-21, 11:14   #1768
izazula
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 5 910
GG do izazula
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez drcron Pokaż wiadomość
no to faktycznie lekka przesada a mi chodzilo o to ze jak sie lezy w sali wieloosobowej bo do jedynki mozna zapraszac sobie ile osob sie chce przeciez lezysz tam sama a z tym ohgraniczeniem dla tatusia tez bezzens jest troszke a moze zmienisz szpital ?? albo oni tylko taka karteczke napisali a w rezultacie tego nie przestrzegaja ??
A u nas sale są 2-osobowe i jak są dwie położnice to może być tylko 1 odwiedzający. Jest przygotowana specjalna salka ze stolikami i krzesłami dla rodziny. Może wywołam wojnę ale uważam, że rodzina i znajomi czasem mogliby powstrzymć się od odwiedzin. W końcu to są 2-3 dniw szitalu. Czy nie lepiej odwiedzać się w domu,gdzie jest bardziej swobodna atmosfera. I wg mnie jest jeszcze kilka punktów przeciw licznym odwiedzinom.
__________________
Żmijka najsłodsza
izazula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-21, 11:19   #1769
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

ja tez tak uwazam, wczoraj kolezanka do mnie mowi tak ze jak ide w srode rano to ona u mnie bedzie z mężem w odwiedzinach w czawartek albo piatek( bo ma blizej do szpitala niz do nas do domu) wiec jej powiedzialam zeby sie nie obrazila ale w szpitalu to bedzie moja mama, michala mama moze przyjsc i michala ja wyczerpana nie bede miala ochoty na odwiedziny mimo sali jedynki i zapraszam do domu jak bede sie lepiej czula.
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-21, 11:44   #1770
tylkooliwka
Wtajemniczenie
 
Avatar tylkooliwka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 037
GG do tylkooliwka
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
Tylko oliwka to mleko jest specjalnie takie gęste że własnie w żoładku robi się z niego taka klucha i dziecko przez to nie wymiouje ani nie ulewa bo nie ma jak ulać takiej gęściochy . Sa też różne preparaty na recepte własnie do zagęszczania mleka . Ale fajnie że to pomogło . Co do kupek może tak być pewnie tez przez to że takie to mleko gęste , bo dając cycka dziecko najpierw pije ( leci rzadkie ) a potem je po chwili leci takie bardziej treściwe . A przy butli od razu ma wyżerke .
Zrób badanie a potem dopiero się martw bo nie ma co na zapas A jak z budzeniem do karmienia ? Bo dzieciaki jak mają silną tą żółtaczke to zwykle są bardzo senne i trzeba je wybudzać
Ania on to prawie jak w zegarku co 3 godz. o ile przy cycku nie wiedzialam co to placz tak teraz placze jak nie wiem zanim mu butle zrobimy.

Cytat:
Napisane przez Asiuulka89 Pokaż wiadomość
Tylkooliwka nie wiem czy ktos juz Ci tego nie pisal ale mi sie przypomnialo.. zoltaczka schodzi od dolu czyli od nozek na twarzy utrzymuje sie najdluzej kolor zolty.. poobserwuj zoki i raczki i porownaj z twarza zobaczysz bedzie dobrze
dzieki Asiulka,tak wlasnie wczoraj o tym czytalam,wydaje mi sie ze troszke sie ruszylo,nawet jajeczka i pachwinki ma chyba takie bardziej blade ale buziaczek zólty jeszcze,dzisiaj jedziemy na badanie-wieczorem wyniki.
wlasnie nie wiem,bo jezeli bilirubina spadla ale jeszcze by byla podwyzszona to moge wrocic do karmienia piersia czy jeszcze nie,bo od laktatora to juz mnie tak bola ze szok.
Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość
Dzień dobry.
W Pile już 16 na plusie za chwilkę mąż mnie na spacer zabiera(kurcze ale to brzmi)
Ja mając straszny problem z opuchniętymi stopami(też tż buty czasem ubieram, a kozaki tylko do połowy zapinam), dzisiaj po wstaniu z łóżka założyłam pończochy uciskowe, zobaczę czy wieczorem będzie lepiej, bo na wieczór to mnie aż skręca w nogach. Tż szczęśliwy bo kobieta w pończochach na zmysły działa .
Jak pończoszki zadziałają to jutro lecę po drugą parę(około 35 zł w sklepie medycznym)Ciekawe co jutro lekarz powie jak mu na fotel wskoczę w pończochach , ale się je ciężko zakłada, więc nie będę się z nich rozbierała.
moze sie usmiechnie

Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
no to dzisiaj spróbuję na całą noc Kubusia zostawić w łóżeczku Łóżeczko właśnie jest na wyciągnięcie ręki z naszego łóżka i mogę przez szczebelki dosięgnąć, ale problem jest w tym, że jak idę spać to ściągam soczewki i ja zwyczajnie nie widzę Go wyraźnie...próbowałam spać w okularach ale się nie da


Pop, mam właśnie zrobione wałki z kocyka (z przodu) i z kołderki (za pleckami) Spróbuję przełamać ztrach i zobaczymy jak dziś nocka przebiegnie
Malutki jest bardzo grzeczny w nocy, budzi się na jedzonko średnio co 3 godziny, dzisiaj tez raz jadł prosto z cycka, a tak to odciągnięte - widzę lepiej ile zjadł, zjada np 30 albo 40 ml Teraz udało mi się udoić 100ml normalnie sukces tygodnia
Gmyrelka jak tam?? Ruszyło się coś??Jeju dziewczyny rozpakowywać się raz dwa!!
Aha mam jeszcze pytanko...co z pazurkami u rączek??bo mój malutki ma takie już lekko poszarpane i kilka zadziorków a w szpitalu mówili, że by obcinać dopiero po 10 dniach i cały czas ma rękawiczki żeby się nie podrapał, a wy jak robiłyście??
my obcinalismy wczesniej wogole co kilka dni bo szybko mu rosna i sie drapie,ja karmie a Darek obcina bo on ciagle sie po buziaczku drapie.

Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
juz sie rozkreca, bo skurcze mam caly czas i 2 cm rozwarcie i mam isc na 10 rano w srode, jesli do tej pory nie zdecyduje sie wyjsc sam.
A w ogole zebyscie widzialy gdzie sie wchodzi centralnie na porodowke u mnie to byscie padly!!! Krotki opis taki jak nam dala gin:
Od izby przyjec, widzicie paskudne ogromne zielone stalowe stare drzwi. Nie umiecie ich otworzyc bo nie znacie kodu( podala kod) nie czekajcie az sie otworza, trzeba je popchnąć. Idziecie prosto widzicie jeszcze starsza winde niz tamte stare drzwi, otwiera sie z 2 stron, jedziecie na 2 pietro, wychodzicie w kierunku przeciwnym windy niz weszliscie bo sie z obu stron otwiera, idziecie 10 krokow w lewo i stoi tam staraaaaaa kanapa ze skory. Siedzicie sobie czytacie gazetke i ja o 10 po was jestem;D
Normalnie jak w horrorze:P masakra nie?
ło matko chyba by mi sie porod cofnąłnaprawde masakra

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
tylkooliwka, ja paznokietni u rączek "załatwiłam" takim malusim pilniczkiem dzieciowym co byl w zestawie z nozyczkuszkami.

Kolejne pytanie: jak pomoc maluszkowi, ktory wyraźnie probuje zrobic kupke i nie moze? Gabrysia w koncu wydusza kupale, ale co sie przy tym nameczy, nasteka i naplacze to nasze-szczegolnie chcialabym jej tego oszczedzic w nocy.
Jakies masaze brzuszka nie bardzo pomagaja.
ZNacie jakies patenty? Konkretne pozycje??

Trik, o ktorym przeczytalam i chyba dziala- jak dziecko jest niespokojne, albo prawie zasypia, ale jednak nie do konca i sie przebudza to masowac leciutko nasade noska- u nas dziala od wczoraj

Wczoraj mielismy wizyte moich rodzicow- o mojej mamie nie napisze nic, bo ****....dostaje jak o tym mysle, natomiast dziadek jest wniebowziety!
A dzis niedlugo przyjezdza siostra TZta.
A i mamy za soba pierwszy spacerek wczoraj i dzis tez idziemy

Co tu tak dzis cicho?

gdzie w necie kupic bluzki z rozcieciem do karmienia????
Mrowak moj tez sie męczył ale samo dziecko sobie jakios musi poradzic niestety a teraz robi taaakie kupki-kupole śmierdzące dzisiaj 2x az pachwiny cale miał uklejone zebrac nie moglam hihi ale jak sie prężył a nie mógł to brałam go za nóżki i zgięte przyciągałam do brzuszka kolankami-nie wiem czy zrozumiale opisalam,troche pomagalo bo chociaz poprykal wtedy. a masowanie tez nam nie pomagalo.

Te bluzki sa fajne mam jedna-super wygoda ale w necie nie wiem gdzie mozna kupic.Szukaj moze pod jakas odzieza ciążową.
tylkooliwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.