Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D - Strona 143 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-03-22, 09:46   #4261
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Oj tak, ja bardzo lubię takie autka. Odkąd koleżanka kupiła Suzuki Grand Vitara, to ja wręcz zakochana jestem. Tylko cena i poj. silnika mnie przeraża.

Oj, to ja też nie znam tego sportu. Choć widziałam już, w tv.

Tak, choć słowo "śmigam" jest średnio pasujące.
Ale jeżdżę.
Do nauki radzę prosty, gładki teren. Idzie łatwo. O ile nie ma górek, spadów i przeszkód. Jeszcze gleby nie zaliczyłam.
Najbardziej w jeździe przeszkadza strach, bo człek jest spięty i sztywny. Jak się rozluźni, idzie super.

Bardzo lubię i polecam. Ale strachu nie wyzbyłam się do teraz. I co roku, jak jest nowy sezon, jakby uczę się od nowa. Bo znowu jestem sztywna jak kołek.

Poruszać się nauczyłam szybko. Dobrze jeździć bez strachu wcale. A jeżdżę 3 lata.
__________________

"Masz świra to go hoduj."




Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2010-03-22 o 09:50
kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-22, 09:53   #4262
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Hihi - wąchaj i nie kieruj się innymi. Ja się zakochałam od razu. Jest Chancowy, ale bogatszy, przecudny moim skromnym zdaniem.
Mówisz? Ależ mi się chce niuchnąć...

Bo Gucia uwielbiam, ładnie leży, ale za krótko. 4-5h i śladu po nim nie ma, tylko małż jakies resztki na skórze jest w stanie wywąchać...
Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Ja wczoraj spacer do centrum uskuteczniałam. Wróciłam z czerwonymi butkami w typie balerin z CCC. O dziwo - tymi co chciałam rok temu, ale u mnie nigdzie czerwieni nie było. Nie wiem jakim cudem skoro nie było w sprzedaży, teraz były w wyprzedaży ale... ważne że mam. Za 99zł.
Pokaż mi które? Ja potrzebuję baletki kupić koniecznie...

Ja kiedyś, lata temu kupiłam rolki, pół roku się uczyłam jeżdzic... i nie nauczyłam się
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-22, 10:01   #4263
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Mówisz? Ależ mi się chce niuchnąć...

Bo Gucia uwielbiam, ładnie leży, ale za krótko. 4-5h i śladu po nim nie ma, tylko małż jakies resztki na skórze jest w stanie wywąchać...
Pokaż mi które? Ja potrzebuję baletki kupić koniecznie...

Ja kiedyś, lata temu kupiłam rolki, pół roku się uczyłam jeżdzic... i nie nauczyłam się
Niuchaj i daj znaka.

Gucio edt mnie tez sie nie trzyma za bardzo.

Poszło mms, bo nie mam innego foto. Mam nadzieję, że coś widać.

He he... ale czemu nie? Ze strachu? Zniechęciłaś się? Czy jak?
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-22, 10:10   #4264
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Niuchaj i daj znaka.

Gucio edt mnie tez sie nie trzyma za bardzo.

Poszło mms, bo nie mam innego foto. Mam nadzieję, że coś widać.

He he... ale czemu nie? Ze strachu? Zniechęciłaś się? Czy jak?
Jeszcze chcę Gucia edp powąchać i sprawdzić, ale to jak wypsikam te 75ml edt, które zakupiłam

Widać, widać, fajne, jutro będę koło CCC to pooglądam co mają w ofercie, bo będę potrzebowała wygodnych płaskich butów, a ja praktycznie same obcasy wysokie mam

Wiesz co... nie byłam w stanie pokonać strachu przed upadkiem. Nigdy nie uczyłam się jeździć ani na łyżwach ani na rolkach wcześniej i w pewnym momencie mialam już dość tego, że co tylko lekko się zachwieję, to momentalnie się boję. Pewnie jakbym w tamtym okresie nie miała problemów ze stawami, to może bym i miała więcej entuzjazmu, ale zwykle każda 1,5-2 godzinna nauka kończyła się bólem kolan i rozczarowaniem, że znowu nie przejechałam zbyt wiele bez przerw...
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-22, 10:25   #4265
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Jest akurat wyprzedaż i sporo płaskich butów, przynajmniej u mnie. Ale ostatnie sztuki, więc jak Ci na cenie zależy to się spręż.

No to ja mam tak do teraz, ten strach właśnie. Ale przyjemność wielką mi to sprawia, więc się spinam i jadę...
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-22, 10:26   #4266
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Noooo dobrze by było kupić coś fajnego tanio Dzisiaj pewnie nie ale jutro raczej tam dotrę
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-22, 10:36   #4267
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

No to powodzonka.

Ja miałam mega fuksa, bo rozmiar mam najchodliwszy, 37 i jedna jedyna sztuka była.
Zresztą zawsze na wyprzedażach tak mam, że jak coś fajnego jest, to większe rozmiary, bo mój to wychodzi pierwszy.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-22, 10:38   #4268
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

To prawda, zwykle 37 i 38 wychodza pierwsze i zawsze sa braki, ale ja mam kopyto 40, więc albo wcale nie było, bo rozmiarówka do 39 albo zostało
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-22, 10:48   #4269
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Oj tak, ja bardzo lubię takie autka. Odkąd koleżanka kupiła Suzuki Grand Vitara, to ja wręcz zakochana jestem. Tylko cena i poj. silnika mnie przeraża.

Oj, to ja też nie znam tego sportu. Choć widziałam już, w tv.

Tak, choć słowo "śmigam" jest średnio pasujące.
Ale jeżdżę.
Do nauki radzę prosty, gładki teren. Idzie łatwo. O ile nie ma górek, spadów i przeszkód. Jeszcze gleby nie zaliczyłam.
Najbardziej w jeździe przeszkadza strach, bo człek jest spięty i sztywny. Jak się rozluźni, idzie super.

Bardzo lubię i polecam. Ale strachu nie wyzbyłam się do teraz. I co roku, jak jest nowy sezon, jakby uczę się od nowa. Bo znowu jestem sztywna jak kołek.

Poruszać się nauczyłam szybko. Dobrze jeździć bez strachu wcale. A jeżdżę 3 lata.
Napisłam post i mi saksowało!

Z ta pojemnością to jest różnie, one maja róznorakie silniki, ale oczywiście chyba nic poniżej 2l. Ale nasz obecny samochód ma 2 więc nas to aż tak nie przeraża
Ale takiego z silnikiem 3,7 czy 4,5 to też sobie nie kupimy

Dzieki za info o rolkach Ja jeżdze na łyzwach i co sezon mam podobnie jak Ty, jak wchodzę na lód to pierwsze 20 minut jazdy to jak kołek, ale potem trace lęk, łapię znów swój rytm i śmigam bez obaw
Ale znam ten lęk przed upadkiem i myśl o zebach wypadajacych na lód pięknym szlaczkiem
Jak włożyłam rolki w sklepie to pomimo, że na łyżwach jeżdzę chyba od 5 r.ż. i wydawało mi sie że rolki to bez problemy, nie dałam rady. Tak mnie spieło, tak się bałam.. szok! T. mnie złapał za rękę i dopiero przejechałm kilka kroków.. generalnie porażka!!!

Teraz się napaliłam w ogóle na jeszcze coś innego, takie rolki z "terenowymi" kólkami + kijki jak do nart, kompletna nowość

A jak się na rolkach hamuje?
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-22, 11:23   #4270
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
To prawda, zwykle 37 i 38 wychodza pierwsze i zawsze sa braki, ale ja mam kopyto 40, więc albo wcale nie było, bo rozmiarówka do 39 albo zostało
He he ... no tak, to zawsze jest szansa.

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Dzieki za info o rolkach Ja jeżdze na łyzwach i co sezon mam podobnie jak Ty, jak wchodzę na lód to pierwsze 20 minut jazdy to jak kołek, ale potem trace lęk, łapię znów swój rytm i śmigam bez obaw
Ale znam ten lęk przed upadkiem i myśl o zebach wypadajacych na lód pięknym szlaczkiem
Jak włożyłam rolki w sklepie to pomimo, że na łyżwach jeżdzę chyba od 5 r.ż. i wydawało mi sie że rolki to bez problemy, nie dałam rady. Tak mnie spieło, tak się bałam.. szok! T. mnie złapał za rękę i dopiero przejechałm kilka kroków.. generalnie porażka!!!

Teraz się napaliłam w ogóle na jeszcze coś innego, takie rolki z "terenowymi" kólkami + kijki jak do nart, kompletna nowość

A jak się na rolkach hamuje?
Mnie na łyżwach też było łatwiej. No i ubrana jestem inaczej, upadek mniej groźny. Latem to człek jednak śmiga mało ubrany.

Pierwsze ubranie rolek to masakra była, stać w tym nie umiałam. I ciulato się w tym idzie, a na łyżwach nie miałam problemu przejść kawałka.

Póki nie jeździsz na rolkach normalnych, odradzam terenówki. Mój P wpadł minionego lata na pomysł jazdy i kijkami. Niestety łatwo się rozpędzić... Nogi go wyprzedziły i jak rąbnął na plecy i dupę to ziemia zahuczała. Stan zapalny miał taki że gorączki dostał wieczorem. Dupa obita, gnaty bolały, łydka i ręka zdarte. Zad to miał gorący i twardy przez dwa tygodnie. Wyleczył się z tego sportu na długo chyba.

Hamuje się kijowo. Na jednej rolce jest taki plastik z tyłu, na pięcie. W życiu tego nie użyłam i nawet nie mam wyobraźni jak bym mogła to zrobić w czasie jazdy.

Tacy obcykani to hamują nagle skręcając rolki, jak łyżwiarze w hokeju, tak sruuuu, trochę kółka obetrą i stoją. Ja nie umiem jeszcze.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-22, 11:46   #4271
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Mnie na łyżwach też było łatwiej. No i ubrana jestem inaczej, upadek mniej groźny. Latem to człek jednak śmiga mało ubrany.

Pierwsze ubranie rolek to masakra była, stać w tym nie umiałam. I ciulato się w tym idzie, a na łyżwach nie miałam problemu przejść kawałka.

Póki nie jeździsz na rolkach normalnych, odradzam terenówki. Mój P wpadł minionego lata na pomysł jazdy i kijkami. Niestety łatwo się rozpędzić... Nogi go wyprzedziły i jak rąbnął na plecy i dupę to ziemia zahuczała. Stan zapalny miał taki że gorączki dostał wieczorem. Dupa obita, gnaty bolały, łydka i ręka zdarte. Zad to miał gorący i twardy przez dwa tygodnie. Wyleczył się z tego sportu na długo chyba.

Hamuje się kijowo. Na jednej rolce jest taki plastik z tyłu, na pięcie. W życiu tego nie użyłam i nawet nie mam wyobraźni jak bym mogła to zrobić w czasie jazdy.

Tacy obcykani to hamują nagle skręcając rolki, jak łyżwiarze w hokeju, tak sruuuu, trochę kółka obetrą i stoją. Ja nie umiem jeszcze.
Hahahah no niby tak, choc ja jak jeżdzę na łyżwach to na krytych lodowiskach i jestem w zwykłych spodniach i jakiejs bluzie np. wiec nic mnie nie amorytzuje gdybym upadła Choć upadku nie zaliczyłam już od dawna

No właśnie ja jak załozyłam te rolki, to ze staniem miałam nawet problem
Poza tym wnerwia mnei ten "but" taki prawie jak do nart, sztywne toto i wielkie jak skurczybyk! Ja na łyżwach śmigam w starych sprawdzonych figurówkach anie takich nabudowanych nowoczensych..
Dla mnei te buciory to porażka jakaś!

Tzn nie wiem czy mówimy o tym samym, ja miałam na mysli tzw. nartorolki, o takie cuś:
http://www.skike.info.pl/

No własnie ja widziałam ten cycek z tyłu ale jak toto się używa to pojęcia tez nie mam Ale myslałam, że ja jakaś niekumatam jestem

Rozumiem
To jak Ty w rezultaccie hamujusz..? Odstawiasz jedna noge do boku i tak wytracasz prędkość? Czy jak?
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-22, 12:02   #4272
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

O tym samym mówimy, o tym samym. Ale jak widzisz na filmie, najpierw trzeba się nauczyć jeździć na tym, tak jak na rolkach. Prosto, skręcić, zatrzymać itd. itd.
Potem możesz brać kije i pomykać.
Jak ktoś jeździ po prostu przed siebie i żadnych innych umiejętności np. sprawnego hamowania nie posiada, to kończy jak mój mąż, czy to rolki czy skike. Dupa obita.

Ja hamuję na różne sposoby. Jak mam miejsce to po prostu wyhamowuję robiąc łuk, jak nie mam robię fale szłapkami, rozsuwając i zsuwając do siebie, ostatecznie lądując na poboczu - trawa czy piasek dobrze hamuje - ale nie można być rozpędzonym to zaryje się mordą w nawierzchni.
Nie umiem jeszcze ryć plastikiem asfaltu i stawać w miejscu niemal. Ale popracuję nad tym.

Na pierwszej jeździ trafiłam na spadzisty teren. Wyhamowałam w ramionach męża. Ledwie ustaliśmy.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-22, 12:19   #4273
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
O tym samym mówimy, o tym samym. Ale jak widzisz na filmie, najpierw trzeba się nauczyć jeździć na tym, tak jak na rolkach. Prosto, skręcić, zatrzymać itd. itd.
Potem możesz brać kije i pomykać.
Jak ktoś jeździ po prostu przed siebie i żadnych innych umiejętności np. sprawnego hamowania nie posiada, to kończy jak mój mąż, czy to rolki czy skike. Dupa obita.

Ja hamuję na różne sposoby. Jak mam miejsce to po prostu wyhamowuję robiąc łuk, jak nie mam robię fale szłapkami, rozsuwając i zsuwając do siebie, ostatecznie lądując na poboczu - trawa czy piasek dobrze hamuje - ale nie można być rozpędzonym to zaryje się mordą w nawierzchni.
Nie umiem jeszcze ryć plastikiem asfaltu i stawać w miejscu niemal. Ale popracuję nad tym.

Na pierwszej jeździ trafiłam na spadzisty teren. Wyhamowałam w ramionach męża. Ledwie ustaliśmy.
Ale zaraz to Wy macie takie skiki?

Rozumiem tzn ja mówie bardziej o takim szuraniu bokeim stopy, niż postawieniu sie od razu w pozycji stop
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-22, 13:50   #4274
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Nie, my jeździm tymczasem na klasycznych rolkach. Tzn. klasycznych... no takich rolkach, rolkach, nie plastikowych wkładach na nogi z tesco , co się w nich można zabić w minutę.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-22, 14:08   #4275
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Nie, my jeździm tymczasem na klasycznych rolkach. Tzn. klasycznych... no takich rolkach, rolkach, nie plastikowych wkładach na nogi z tesco , co się w nich można zabić w minutę.
Na jakich klasycznych??? To ja nie wiem jakie Ty masz rolki..
I myslałam, że na takich normalnych rolkachto sie kijków nie uzywa wogóel?

Bo te skike to kompletnie co innego, inne maja kółka, inaczej sie nimi hamuje no i do tego sa kijki..
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-22, 14:48   #4276
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Na jakich klasycznych??? To ja nie wiem jakie Ty masz rolki..
I myslałam, że na takich normalnych rolkachto sie kijków nie uzywa wogóel?

Bo te skike to kompletnie co innego, inne maja kółka, inaczej sie nimi hamuje no i do tego sa kijki..
Są dwa rodzaje rolek. Rolki plastikowe z kawalątkiem gąbki, za dziesiąt zł, po których zaraz masz sińce i otarcia na całych nogach od kostki w górę i rolki - rolki, wyściełane, miękkie w środku, porządnie zrobione, nie uciskające żył w łydkach.

Na normalnych rolkach kijów się używa, w praktyce... Widuję, tzn. widywałam jak jeździłam, każdego dnia.
Nie po to je wymyślono, ale ludzie używają.

Wyrżnąć się można nie umiejąc jeździć, na obu. Z kijami szybciej - też na obu.

______________

Słyszałyście o opcji płacenia przez państwo za opiekę babci nad wnukami?

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post18056121
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-22, 14:53   #4277
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Są dwa rodzaje rolek. Rolki plastikowe z kawalątkiem gąbki, za dziesiąt zł, po których zaraz masz sińce i otarcia na całych nogach od kostki w górę i rolki - rolki, wyściełane, miękkie w środku, porządnie zrobione, nie uciskające żył w łydkach.

Na normalnych rolkach kijów się używa, w praktyce... Widuję, tzn. widywałam jak jeździłam, każdego dnia.
Nie po to je wymyślono, ale ludzie używają.

Wyrżnąć się można nie umiejąc jeździć, na obu. Z kijami szybciej - też na obu.

______________

Słyszałyście o opcji płacenia przez państwo za opiekę babci nad wnukami?

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post18056121
Okey rozumiem o czym mówisz, tylko miedzy tymi rolkami które Ty posiadasz a tymi o których ja piszę jest inna różnica, róznicą są kółka i system hamowania.
I na nich nie jeżdzi sie w ogóle bez kijków
Dlatego jak napisłaś o kijkach to zgłupłam o czym mowa

A na zwykłych rolkach z kijkami nie widziałam ale widac ludzie mają inwencję


ooooo ciekawe
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-22, 15:15   #4278
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Okey rozumiem o czym mówisz, tylko miedzy tymi rolkami które Ty posiadasz a tymi o których ja piszę jest inna różnica, róznicą są kółka i system hamowania.
I na nich nie jeżdzi sie w ogóle bez kijków
Się nie jeździ, ale się trzeba nauczyć nim się kijki do łapki weźmie.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-22, 15:17   #4279
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Słyszałyście o opcji płacenia przez państwo za opiekę babci nad wnukami?

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post18056121
Po prostu genialny pomysł. Nie wiem dokładnie o co chodzi, bo tylko przeczytałam hasło nad artykułem, ale uważam to za co najmniej mocno dziwne.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-22, 15:21   #4280
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Się nie jeździ, ale się trzeba nauczyć nim się kijki do łapki weźmie.
A czy ja mówiłam, że ja na tym bym umiała jechac od założenia
Pewnie, że trzeba sie nauczyć
Ale jakieś takie bardziej stabilne mi sie to wydaje w razie co sie na kijkach będe podpierać
I ten system hamowania mnie sie bardzo podoba

Kolega mojego T toto ma i chcemy sie z nim umówic na testowanie
Strasznie to drogie i nie kupię tego w ciemno
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-22, 18:13   #4281
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Po prostu genialny pomysł. Nie wiem dokładnie o co chodzi, bo tylko przeczytałam hasło nad artykułem, ale uważam to za co najmniej mocno dziwne.
Dużo znaków zapytania przy okazji, nie?

Pomysł genialny.

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość

Kolega mojego T toto ma i chcemy sie z nim umówic na testowanie
Strasznie to drogie i nie kupię tego w ciemno
Ile to kosztuje?
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-22, 20:50   #4282
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Ile to kosztuje?
No właśnie i tu jest podstawowy problem Około 1 tysia.. rolki+kijki.. masakra
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-23, 08:56   #4283
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

No to faktycznie ładna kwota. A mnie serce bolało, jak dawałam prawie 300 na rolki. To jednak tani sport, jak się okazuje.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-23, 09:30   #4284
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
No to faktycznie ładna kwota. A mnie serce bolało, jak dawałam prawie 300 na rolki. To jednak tani sport, jak się okazuje.
No dokładnie!
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 20:13   #4285
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Co tam baby??

Ja od wczoraj mam stażystkę. Już mnie zmęczyła. Nic nie mogę zrobić przy niej, bo co tylko zacznę, to słyszę: "daj mi coś do nauki, praktyki potrzebuję". Dziś już jej powiedziałam: zjedz kobieto śniadanie i daj mi zrobić choć jedną deklarację do GUS. Normalnie meksyk.
Laska nawet herbaty nie pije.
A wszystko co robi pamięta godzinę. Wczoraj jej pokazywałam, gdzie są dokumenty księgowe poukładane w teczkach miesiącami i co zawierają. Potem pokazałam jak wystawić noty księgowe, wystawiłyśmy 3 sztuki. Dziś jej kazałam noty, które wróciły pocztą pochować do tych dokumentów, to najpierw spytała "co to jest" (w temacie not), a potem przyszła z segregatorem opisanym "kopie faktur 2010" i szuka gdzie schować... bo już zapomniała, gdzie jest szafka z księgowością i co się z tym robi.

Na koniec godzinę stała przy fakcie, który jej szef do wysłania dał... bo nikt nie odbierał. W końcu ją pytam co śle i dokąd. To mi mówi... Wzięłam ten nr, wykręcam, fax się włącza. Pytam dokąd dzwoni. No tu - mówi i nr pokazuje. Mówię: pokaż jak to robisz. A ona kręci numer, owszem, ale z kierunkiem naszym 32, choć jej szef jak byk napisał 029 ..........

No ja rozumiem, że umysł humanistyczny, ale czasem mnie panna zaskakuje po prostu...
__________________

"Masz świra to go hoduj."




Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2010-03-25 o 20:14
kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 20:29   #4286
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Co tam baby??

Ja od wczoraj mam stażystkę. Już mnie zmęczyła. Nic nie mogę zrobić przy niej, bo co tylko zacznę, to słyszę: "daj mi coś do nauki, praktyki potrzebuję". Dziś już jej powiedziałam: zjedz kobieto śniadanie i daj mi zrobić choć jedną deklarację do GUS. Normalnie meksyk.
Laska nawet herbaty nie pije.
A wszystko co robi pamięta godzinę. Wczoraj jej pokazywałam, gdzie są dokumenty księgowe poukładane w teczkach miesiącami i co zawierają. Potem pokazałam jak wystawić noty księgowe, wystawiłyśmy 3 sztuki. Dziś jej kazałam noty, które wróciły pocztą pochować do tych dokumentów, to najpierw spytała "co to jest" (w temacie not), a potem przyszła z segregatorem opisanym "kopie faktur 2010" i szuka gdzie schować... bo już zapomniała, gdzie jest szafka z księgowością i co się z tym robi.

Na koniec godzinę stała przy fakcie, który jej szef do wysłania dał... bo nikt nie odbierał. W końcu ją pytam co śle i dokąd. To mi mówi... Wzięłam ten nr, wykręcam, fax się włącza. Pytam dokąd dzwoni. No tu - mówi i nr pokazuje. Mówię: pokaż jak to robisz. A ona kręci numer, owszem, ale z kierunkiem naszym 32, choć jej szef jak byk napisał 029 ..........

No ja rozumiem, że umysł humanistyczny, ale czasem mnie panna zaskakuje po prostu...
hahhahah fajnie
może się dziewczyna mocno stresuje, a wiesz jak stres potrafi dziiałać, jak blokować.. dziewczyna chce wypaść jak najlepiej a wychodzi jak wychodzi
albooooooooooo niekumata

a ja stałam się posiadaczką pierwszego effuniaka i bardzom zadowolona
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 20:59   #4287
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Co tam baby??

Ja od wczoraj mam stażystkę. Już mnie zmęczyła. Nic nie mogę zrobić przy niej, bo co tylko zacznę, to słyszę: "daj mi coś do nauki, praktyki potrzebuję". Dziś już jej powiedziałam: zjedz kobieto śniadanie i daj mi zrobić choć jedną deklarację do GUS. Normalnie meksyk.
Laska nawet herbaty nie pije.
A wszystko co robi pamięta godzinę. Wczoraj jej pokazywałam, gdzie są dokumenty księgowe poukładane w teczkach miesiącami i co zawierają. Potem pokazałam jak wystawić noty księgowe, wystawiłyśmy 3 sztuki. Dziś jej kazałam noty, które wróciły pocztą pochować do tych dokumentów, to najpierw spytała "co to jest" (w temacie not), a potem przyszła z segregatorem opisanym "kopie faktur 2010" i szuka gdzie schować... bo już zapomniała, gdzie jest szafka z księgowością i co się z tym robi.

Na koniec godzinę stała przy fakcie, który jej szef do wysłania dał... bo nikt nie odbierał. W końcu ją pytam co śle i dokąd. To mi mówi... Wzięłam ten nr, wykręcam, fax się włącza. Pytam dokąd dzwoni. No tu - mówi i nr pokazuje. Mówię: pokaż jak to robisz. A ona kręci numer, owszem, ale z kierunkiem naszym 32, choć jej szef jak byk napisał 029 ..........

No ja rozumiem, że umysł humanistyczny, ale czasem mnie panna zaskakuje po prostu...
Ty, Ciotka.... umysl humanistyczny to ja jestem. A ona jest ciężki przypadek totalnego nieogarnięcia I gwarantuję, że nawet po miesiącu, dwóch czy trzech, pracy na tego typu stanowisku, pewne kwestie będą dla niej wyzwaniem niemal takim jak zdobycie Mount Everest. Wiem, bo sama taką szkoliłam jak zmienialam stanowisko. Nawet notatki, tabelki i schematy nie pomagały. Przez 8 miesięcy wydzaniala do mnie z durnymi pytaniami.

PS
Co za balsam do skór stosujesz?
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 21:01   #4288
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

No właśnie na zestresowaną nie wygląda. Zresztą sama mówi, że lubi kontakt z ludźmi, że z ludźmi by chciała pracować, że to jej klimat itd. Sama się ze wszystkimi witała, przedstawiała, wygląda na taką bezstresową przy innych.

I jak effuniak? Pokażesz cyc?

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Ty, Ciotka.... umysl humanistyczny to ja jestem. A ona jest ciężki przypadek totalnego nieogarnięcia I gwarantuję, że nawet po miesiącu, dwóch czy trzech, pracy na tego typu stanowisku, pewne kwestie będą dla niej wyzwaniem niemal takim jak zdobycie Mount Everest. Wiem, bo sama taką szkoliłam jak zmienialam stanowisko. Nawet notatki, tabelki i schematy nie pomagały. Przez 8 miesięcy wydzaniala do mnie z durnymi pytaniami.

PS
Co za balsam do skór stosujesz?
Eeee nie strasz.

Ja balsam?
Obecnie taki http://www.allegro.pl/item960492514_...zy_gratis.html
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 21:09   #4289
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Nie straszę, po prostu jak mi lalunia dzisiaj 3 razy zadzwoniła z pytaniem gdzie ona ma znaleźć taki a taki dokument i czy ona musi to a to dac prezesowi do podpisu to myślałam, że się zabiję! Miesiąc czasu nie wypełniała tych papierów i zapomniała gdzie je znaleźć, a ja? Do diabła! 3 miesiące siedziałam na tamtym stanowisku, robiłam wszystko i nikt mi nie pomagał, stanowisko zmieniłam w lipcu... i od lipca wszystko pamiętam, a ona sprzed 4 tygodni nic. Załamka. Chwilami to mam wrażenie, że robię na 2 stanowiskach na raz, bo na okrągło tylko jej mówię co ma zrobić. I dzisiaj mnie zeźliła po prostu... Po studiach! Ekonomicznych!!

Balsam do skór, w sensie butów kozaków, kurtek, wiesz... Bufalo? Czy inne coś?
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 21:14   #4290
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Aaaaa ha ha ha ha do skór... do skór to jakiś z Lidla akurat teraz mam - Powershine Leather Cleaner complete protect & care w takiej ciemnej flasi, wyprodukowany dla Lidl w szwabach.

Ano niektórzy bywają tłukowaci. Choć ja naprawdę mam nadzieję, że laska się oswoi, bo inaczej to na serio będę rodzić z laptopem na kolanach...
__________________

"Masz świra to go hoduj."




Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2010-03-25 o 21:16
kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.