Po co tytuły, po co rymy - my ten wątek i tak w tydzień wykończymy => PM 2011, cz.12

[madzius90]

My termin mamy tylko zaklepany u fotografa. A że chcemy mieć sesję w niedzielę, to powiedział, że nia ma problemu. I mamy się do niego zgłosić w przyszłe wakacje.
A reszta jak słyszy, że ślub we wrześniu przyszłego roku, to mówią żeby przyjść 3 m-ce przed i zaklepać sobie termin.

[bambusiek]

Napisane przez dottta

Ja ostatnio czytałam komentarz o mojej sali gdzie laska narzekała że dzwoniła tam i jej termin był wolny a jak zadzwoniła jakiś czas później to już go nie było. A jak sie okazało ona myślała ze zadzwoniła, powiedziała który ją interesuje i będą jej trzymać a babeczka stwierdziła ze skoro ona sie nie zjawia po umowę i z zaliczką to nie jest zainteresowana i jak zjawiła sie kolejna para to im zarezerwowała ten termin. Dla mnie to logiczne.

Dziwi mnie że u Was nie ma chociaż wstępnej umowy

Eeeee chyba jednak wybierzemy się tam wcześniej, bo ja nie umiem tak dzwonić, żeby się dowiedzieć, a nie przyznać, że zaklepałam ten termin...

[T'ai]

Napisane przez madzius90

My termin mamy tylko zaklepany u fotografa. A że chcemy mieć sesję w niedzielę, to powiedział, że nia ma problemu. I mamy się do niego zgłosić w przyszłe wakacje.
A reszta jak słyszy, że ślub we wrześniu przyszłego roku, to mówią żeby przyjść 3 m-ce przed i zaklepać sobie termin.

w sumie ja bym się stresowała chyba
umowa to umowa

[elunka88]

Mamy takie czasy że lepiej mieć na piśmie wszystko...każdy poleci za potencjalnym klientem a nie za osobą która kiedyś pytała o termin X

[lusesita23]

Napisane przez T'ai

na poprawiny nic nie będzie, sami muzykę puścimy
tak zdecydowaliśmy z rodzicami, z doświadczenia widać że nie ma sensu płacić bo ludzie na poprawinach raczej pogadać chcą

u nas poprawiny są czasem lepsze od wesel nie wiem jak u nas będzie;p ale na wiekszosci wiecej sie wybawilam i wytanczylam niz na weselu

podejrzewam,ze po 2 dniach tanów nogi mi w du...wejdą

umowa wstepna powinna być

ta babka co u niej byliśmy widac,ze konkretna,a ten kolo z drugiej sali jakis taki...no zobaczymy

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez elunka88

Mamy takie czasy że lepiej mieć na piśmie wszystko...każdy poleci za potencjalnym klientem a nie za osobą która kiedyś pytała o termin X

no tak...ale jak umowe podpisuje sie pol roku wczesniej - co wniektorych salach jest praktykowane-to nie ma o co sie bac.jesli sala jest ok, tzn z dluga tradycja bla bla bla...

zreszta madzius i tak nic nie poradzi na to,ze ich odsylaja.
u nas ksiadz np kaze nam pewnie przyjsc z 3 miesiace wczensiej-przeciez go nie zmusze,zeby teraz nas zapisal

[T'ai]

Napisane przez elunka88

Mamy takie czasy że lepiej mieć na piśmie wszystko...każdy poleci za potencjalnym klientem a nie za osobą która kiedyś pytała o termin X

dokładnie

Napisane przez lusesita23

u nas poprawiny są czasem lepsze od wesel nie wiem jak u nas będzie;p ale na wiekszosci wiecej sie wybawilam i wytanczylam niz na weselu

zreszta madzius i tak nic nie poradzi na to,ze ich odsylaja.
u nas ksiadz np kaze nam pewnie przyjsc z 3 miesiace wczensiej-przeciez go nie zmusze,zeby teraz nas zapisal

wiesz, jak będą chcieli to i przy muzyce z kompa będą szaleć
no dla mnie orkiestra na poprawiny to zbędny wydatek, ale jak kto uważa

nasz ksiądz kazał w październiku, a niech tylko ktoś mi godzinę zajmie to go

[lusesita23]

my chyba na poprawinach nie będziemy mieli orkistery...tzn chyba w ogole na weselu będzie grał mąż mojej kumpeli pponoć całkiem nieźle ogarnia ta kuwetę

[bambusiek]

Napisane przez lusesita23

my chyba na poprawinach nie będziemy mieli orkistery...tzn chyba w ogole na weselu będzie grał mąż mojej kumpeli pponoć całkiem nieźle ogarnia ta kuwetę

Uwielbiam to sformułowanie

[madzius90]

Ale u nas nikt nie chce podpisywać umów tak wcześnie :/ to co mam zrobić?
A ta nasza restauracja nie jest jakoś oblegana bardzo, bo nie organizują w niej wesel. Więc jeśli przyjdziemy 3 m-ce przed to nie będzie problemu z rezerwacją.

[lusesita23]

Napisane przez bambusiek

Uwielbiam to sformułowanie

ja też

ale ostatnio właśnie stwierdziliśmy z M., że skoro wesele będzie takie "staropolskie";p to nie ma co zatrudniać zespołu nadwornych grajków i będzie pasował ten koleś...troche miałam wątpliwości, że on sam jeden,ale kumpela mowila,ze na poprawinach lepiej sobie radził od orkiestry na weselu dzień wczesniej-za poprawiny wzial 500zl,ale gral bardzo dlugo.

tylko najgorsze,ze nie ma nagran jego "klienci" to osoby, ktore bawily sie na weseleach,na ktorych gral i ponoc jak mial plytke z wesela to ludzie byli wredni iobgadywali mlodych itd.

nie wiem,zobaczymy

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez madzius90

Ale u nas nikt nie chce podpisywać umów tak wcześnie :/ to co mam zrobić?
A ta nasza restauracja nie jest jakoś oblegana bardzo.

nie martw się...dziewczyny cię troche nastrachały na pewno was w konia nie zrobią sa różne sale i nie wszystkie tak wymagają co nie znaczy,że maja zle zamiary;p

[T'ai]

Napisane przez bambusiek

Uwielbiam to sformułowanie

a ja go nie znam

Napisane przez lusesita23

ale ostatnio właśnie stwierdziliśmy z M., że skoro wesele będzie takie "staropolskie";p to nie ma co zatrudniać zespołu nadwornych grajków i będzie pasował ten koleś...troche miałam wątpliwości, że on sam jeden,ale kumpela mowila,ze na poprawinach lepiej sobie radził od orkiestry na weselu dzień wczesniej-za poprawiny wzial 500zl,ale gral bardzo dlugo.

tylko najgorsze,ze nie ma nagran jego "klienci" to osoby, ktore bawily sie na weseleach,na ktorych gral i ponoc jak mial plytke z wesela to ludzie byli wredni iobgadywali mlodych itd.

obgadywania się nie uniknie bo my oglądaliśmy z P mnóstwo wesel i też się śmialiśmy
ale jak inaczej kamerzysta czy orkiestra mają zaprezentować swoje umiejętności

[dottta]

Napisane przez madzius90

Ale u nas nikt nie chce podpisywać umów tak wcześnie :/ to co mam zrobić?
A ta nasza restauracja nie jest jakoś oblegana bardzo, bo nie organizują w niej wesel. Więc jeśli przyjdziemy 3 m-ce przed to nie będzie problemu z rezerwacją.

no chyba że tak - bo u nas w sali na lato już terminów 2011 nie ma wolnych za bardzo

Powiem szczerze że ja ludziom nie ufam ja bym sie bała ze np. zjawi się jakaś "córka znajomego" co wesele w tym samym dniu i mi termin zajmie a mnie zwyczajnie wykreślą i na lodzie zostanę. Wolę mieć wszystko na papierze wyraźnie napisane Co do Kościoła - to to trochę inna sytuacja. Ostatecznie na 3 miesiące przed - przynajmniej w dużym mieście - spokojnie można znaleźc inną wolną parafię

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez lusesita23

ja też

ale ostatnio właśnie stwierdziliśmy z M., że skoro wesele będzie takie "staropolskie";p to nie ma co zatrudniać zespołu nadwornych grajków i będzie pasował ten koleś...troche miałam wątpliwości, że on sam jeden,ale kumpela mowila,ze na poprawinach lepiej sobie radził od orkiestry na weselu dzień wczesniej-za poprawiny wzial 500zl,ale gral bardzo dlugo.

tylko najgorsze,ze nie ma nagran jego "klienci" to osoby, ktore bawily sie na weseleach,na ktorych gral i ponoc jak mial plytke z wesela to ludzie byli wredni iobgadywali mlodych itd.

nie wiem,zobaczymy

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------



nie martw się...dziewczyny cię troche nastrachały na pewno was w konia nie zrobią sa różne sale i nie wszystkie tak wymagają co nie znaczy,że maja zle zamiary;p

ja tam nie chce nikogo straszyć - tylko sie dziwie Myśmy w okolicy chyba z 50 sal oglądali i w każdej była mowa o umowie od razu przy rezerwacji terminu i zaliczce

[sweetieSS]

Czesio wpadłam skoro świt

Napisane przez Haniula

a ja sie szykuje na ta rozmowe
3majcie kciuki panienki
wieczorkiem zdam relacje jak poszło

Napisane przez dottta

nie rozśmieszajcie mnie na tym zdjęciu tak dziwnie "szczupło" wyszłam

Mi się tam podoba i do sukienki mi pasuje

ja nie widziałam proszę mi pokazać

Napisane przez lusesita23

my chyba na poprawinach nie będziemy mieli orkistery...tzn chyba w ogole na weselu będzie grał mąż mojej kumpeli pponoć całkiem nieźle ogarnia ta kuwetę

jestem mało młodzieżowa, nie znam tego

[T'ai]

Napisane przez dottta

no chyba że tak - bo u nas w sali na lato już terminów 2011 nie ma wolnych za bardzo

Powiem szczerze że ja ludziom nie ufam ja bym sie bała ze np. zjawi się jakaś "córka znajomego" co wesele w tym samym dniu i mi termin zajmie a mnie zwyczajnie wykreślą i na lodzie zostanę. Wolę mieć wszystko na papierze wyraźnie napisane Co do Kościoła - to to trochę inna sytuacja. Ostatecznie na 3 miesiące przed - przynajmniej w dużym mieście - spokojnie można znaleźc inną wolną parafię

no u nas mega oblegana, minimum półtora roku wcześniej trzeba zaklepać

mam takie same obawy

a co do kościoła to P martwi się że jak wpadki są to wiecie na hura się załatwia i ktoś w ten sposób może termin sprzątnąć bo mu śpieszno więc sam chce iść do księdza szybciej

[lusesita23]

Napisane przez T'ai

a ja go nie znam



obgadywania się nie uniknie bo my oglądaliśmy z P mnóstwo wesel i też się śmialiśmy
ale jak inaczej kamerzysta czy orkiestra mają zaprezentować swoje umiejętności

no ja też zawsze obgaduje i ogolnie wredna jestem;p

on proby robi izaprasza na nie;p ale nam sie nie bedzie pewnie chcialo jechac...zobaczymy,jeszcz e dużo czasu;p

iecie, to zalezy z jakiego miasta sie jest.u nas akurat to sie wydaje smieszne jak ktos rezerwuje 2-2,5 wczensiej.spokojnie rok styka ale u was to normalne...i tak samo z umowami...wiadomo-zawsz emożna trafić na jakis nie teges ludzi co wykiwaja ale jak sale nie praktykuja wczesniejszego zawierania umow to nasze pulatnie sie;p i tak nic nie da

moim zdaniem powinno sie chociaz popraosic o jakis swistek,ze sie jest zarezerwowanym.bo jak ktos tylko dzowni i pyta o termin to zal.pl;p ja w tymm omencie powinnam juz byc "zaklepana" w 5 salach;p bo zapytalam czy 23 jest wolny ale babka z tej sali,w ktorej bylismy na rozmowie zapisala nas i dala nam miesiac na zastanaowienie-jak nie to wtedy wykresla.to czysty uklad

[T'ai]

Napisane przez lusesita23

no ja też zawsze obgaduje i ogolnie wredna jestem;p

on proby robi izaprasza na nie;p ale nam sie nie bedzie pewnie chcialo jechac...zobaczymy,jeszcz e dużo czasu;p

nas męczyli nagraniami, aż miałam później dość
ewentualnie kamerzysta zgodził się zaklepać termin jak nam dał czas tydzień na podjęcie dezycji

[sweetieSS]

Napisane przez T'ai

a co do kościoła to P martwi się że jak wpadki są to wiecie na hura się załatwia i ktoś w ten sposób może termin sprzątnąć bo mu śpieszno więc sam chce iść do księdza szybciej

ja wolałam być pierwsza w kalendarzu ksiedza niż szukać innej parafii, pozwolenia itp w ogóle wszystko wolę mieć wcześniej i dać sobie spokój na parę miesięcy ze wszystkim

[T'ai]

Napisane przez sweetieSS

ja wolałam być pierwsza w kalendarzu ksiedza niż szukać innej parafii, pozwolenia itp w ogóle wszystko wolę mieć wcześniej i dać sobie spokój na parę miesięcy ze wszystkim

też bym wolała ale co zrobię jak nas ksiądz odprawił
tyle tylko że przyjdę szybciej niż w październiku

[isabele]

Napisane przez T'ai

nas męczyli nagraniami, aż miałam później dość
ewentualnie kamerzysta zgodził się zaklepać termin jak nam dał czas tydzień na podjęcie dezycji

U nas tez wszyscy od razu mówili o umowach i zaliczkach. jakoś tak naturalnie to przyjelismy.swoją droga zadziwiające jest to ze sa takie duze rozbieznosci w zaleznosci od regionów w Polsce.

[JennyAniolek]

Napisane przez niunia32

ja chciałam iść biegać około 9, ale że Adam jedzie na rozmowę (bardzo proszę o kciuki) a chcieliśmy raze biec więc wstaliśmy przed 7 i ok. 7.30 biegaliśmy.

[isabele]

Napisane przez T'ai

też bym wolała ale co zrobię jak nas ksiądz odprawił
tyle tylko że przyjdę szybciej niż w październiku

A ja sobie wczoraj pomyslalam gdzie beda moje zapowiedzi w zwiazku ztym ,że moja prafia nie jest juz moja parafia odkad sie wyprowadziłam na studia - po prostu masakra!! Moze to sie wydawac dla was błahy powod ale ja jestem taka sentymentalna.

[sweetieSS]

Napisane przez T'ai

też bym wolała ale co zrobię jak nas ksiądz odprawił
tyle tylko że przyjdę szybciej niż w październiku

ja bym mu suszyła głowe póki by mnie nie zapisał chociażby na stule

masz stresa że Ci ktoś godzine zwinie? jak tam u was ze slubami?

[lusesita23]

ja akurat z ksiedzem nie mam ciśnienia chcemy 18,wiec i tak taka zostanie pewnie;p

ale pewnie pójdziemy jakos w listopadzie,zeby sie pokazac chociaż

[elunka88]

Isabele ja Cię rozumiem....też by mi było "nijako" że moje zapowiedzi są gdzie indziej a nie w parafii gdzie mieszkają rodzice i się wychowałam

[lusesita23]

w poniedzialek ide do swej starej fryzjerki- bo ten "mój"od psów;p dopiero 10.04 kwietnia może...i mam dylemat bo moja grzywka konia a'la lady gaga;p juz zarasta na maksa i che wziac ja na bok

myślalam o czym takim-niby latwo wygląda,ale ja tak nie moge jej zaczesacbom łysa

[JennyAniolek]

Napisane przez elunka88

Isabele ja Cię rozumiem....też by mi było "nijako" że moje zapowiedzi są gdzie indziej a nie w parafii gdzie mieszkają rodzice i się wychowałam

A my ślub bierzemy w innej parafii, gdzie ksiądz jest normalny, a do swojej jakoś nie czuję sentymentu. Zapowiedzi to najmniejszy problem, o którym teraz nie myślę

[bambusiek]

Wczoraj pytam B. "a kiedy pójdziemy na te nauki przedmałżeńskie?"
No i odp. "daj mi skończyć studia, to zaczniemy załatwiać". czyli w okolicach sierpnia pewnie pójdziemy załatwiać Mszę.

Swoją drogą B. już powinien być z tego zwolniony, bo miał na studiach, ale sama i tak bym nie chodziła

[sweetieSS]

Nie powiedziałam Wam hitu- idziemy dziś z Szymonkiem do tesciowej, mały trzyma prezent w łapce i mówimy wszystkiego najlepszego a teściowa: "a dziś nie jest dzień babci" musiałam jej przypomnieć że ma uro potem rachowała ile to ma

hit 2-teść powiedział, że "musimy sobie porozmawiać" mam do niego nie mówić Pan tylko po imieniu, albo dziadek

[elunka88]

SweetieSS hit goni hit

[sweetieSS]

Napisane przez JennyAniolek

A my ślub bierzemy w innej parafii, gdzie ksiądz jest normalny, a do swojej jakoś nie czuję sentymentu. Zapowiedzi to najmniejszy problem, o którym teraz nie myślę

mi tam wisi gdzie będą zapowiedzi, ja się na tym nie znam, myślałam że nie musi być takiego czegoś
do "mojej" by mnie wołami nie zaciągneli, nie chcę sobie ślubu psuć

ale rozumiem osoby związane ze swoją parafią, o której mają miłe wspomnienia