Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

[olivka_7]

O to fajnie że w szpitalu masz wszystko
No z tym rożkiem tak mi się właśnie wydawało że lepiej. A z kocyka zrezygnuję jednak, jak
Idę poleżeć, a potem jak się uda to może do fryzjera skoczę jak nie to jutro

Cieszę się że zmobilizowałam

ona1981 oj to jeszcze masz czas

[velluto]

Dzien dobry

Napisane przez annLee

Velluto-to są dokładnie kompresy włokninowe niejałowe firmy Hartmann medicomp 10x20cm pakowane po 100 szt. Raczej nie są w asortymencie standartowym aptek,ale jak masz jakąś zaprzyjaźnioną to nie powinno być problemu ze sprowadzeniem ich.Myślę,że koszt to ok.20zł,ale dokładnie to już musisz się sama podpytać

dzieki za info
musze popytać czy u mnie w aptece można dostać coś takiego


lea, Pearl-spóźniopne ale najlepsze życzenia!

Napisane przez Silpe

A to moje niedobre dziecie w 28 tygodniu.

fajny brzusio a "niedobre" dziecię rozpycha się bo ma już coraz ciaśniej moja robi to samo, czasami jak się zacznie prężyć to aż mi słabon

Napisane przez Puma13

Margo, szkoda że mąż się nie zgodził na Hanię. Na pewno wybierzecie razem śliczne imię. I wiesz co, dziwne to strasznie, ale miałam dzisiaj identyczny sen. Też byłam u gina a on mówi, że bliźniaki. Jak się obudziłam, to az mi serce waliło A najgorsze jest to, że ja sobie wyśniłam w pierwszej ciąży dokładną datę porodu (tak z półtora miesiąca przed porodem) na 3 tygodnie wcześniej niż miałam wg OM. Mam nadzieję że tym razem mi sie nie sprawdzi

Dzisiaj mam wizytę u gina i aż się boję, żeby tam drugiego maleństwa nie znalazł.

i jak znalazł drugiego dzieciaczka?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18055010]
No i... wiele rzeczy mocno spranych, czyli jak to wcześniej napisałąm - super, młoda będzie miała w czym spać. Ale ogólnie rzeczy absolutnie nie w stanie SUPER, za to - mimo wyprania CAŁE OBLEZIONE WŁOSAMI Nie wiem, czy z jakiegoś psiaka z długą sierścią, czy z jakiegoś włochatego koca, nie umiem stwierdzić. Natomiast część od razu wsadziłam do reklamówki i wystawiłam przed dom, ktoś weźmie na pewno, a ja na samą myśl o obieraniu tego mało zawału nie dostałam ;/
[/QUOTE]

pewnie uważają, że skoro masz kota, to Twoje rzeczy wyglądają podobnie i nie powinno Cie to dziwić

margo - przykro mi z powodu Hani To może Natalia Napewno znajdziecie jakies "Wasze" imię

----------------------------
Nadrobiłam tylko część, mimo, że siedzę w domu to totalnie nie mam czasu Zaraz zbieram sie do Urzeędu Skarbowego - mam nadzieję, że nie bedzie kolejek, bo moj kregosłup może tego nie wytrzymać

[cate_]

Napisane przez Puma13

Dzięki za kciuki. Już po wizycie.

Na szczęście drugiej dzidzi nie ma Mała waży 2066g ma bardzo długie nogi, serduszko pięknie puka, jest nadal dziewczynką i wszystko ma na miejscu. Ja mam 6 kg na plusie, wszystko pozamykane. Mała odwróciła się główką w dół (w końcu). Muszę tylko zrobić ekg, ze względu na to szalejące moje serce, czy wszystko w porządku, czy trzeba coś z tym robić.

Super, że wszystko dobrze
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18075434]

Złapał mnie katar i gardło. [/QUOTE]
To do łóżeczka odpoczywać

Napisane przez margo80

co tu gadać - czasem jest tak, że cos mu komunikuję, a za 5 czy 10 minut on mnie pyta o to, co przed chwilą już mu dokładnie i wyczerpująco zakomunikowałam.
Wasi też tacy, czy tylko mój?

Mój ma tak samo, nigdy nie pamięta co się do niego mówiło, ale ostatnio juz nie pyta po co mi to tylko ile to kosztuje

[margo80]

Napisane przez velluto

margo - przykro mi z powodu Hani To może Natalia Napewno znajdziecie jakies "Wasze" imię

małżowi się właśnie Natalia podoba, mnie trochę mniej, bo kojarzy mi się z pewną osobą...
padły jeszcze: Paulina, Agata, Wiktoria
dałam mu tą listę z wyborczej, tam jest podnad 200 imion. ma wypisać wszystkie, które mu się podobają i które pasują do naszego "ptasiego" nazwiska
[ja nie miałabym nic przeciwko Majce, ale z nazwiskiem słabo się komponuje...]

[dafreen]

Napisane przez olivka_7

Daf ja też na magnezie jadę i nospę jak czuję że brzusio się częściej stawia. Mam przeczucie że to już niedługo- do terminu na pewno nie doczekam w dwupaku. Ale byleby jak najdłużej.

Gratulacje dla koleżanki [COLOR="Silver"]

ja jakoś czuję, że sypnę się w 36 tygodniu... ale może przeczucie mnie tym razem myli... Bruno już słabiej się rusza bo miejsca mało, wypycha najczęściej kończyny, ciasno mu, a jak mu ciasno to raczej na siłę nie będzie siedział...

dziękuję w imieniu Asi

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18075434]
pogratuluj koleżance.
Wiesz, Twój podpis jak żaden inny każdorazowo uświadamia mi o zbliżającym się rozwiązaniu.
Złapał mnie katar i gardło. [/QUOTE]


mnie też , jak tak patrzę to ciężko mi uwierzyć, że za nami już 34 tygodnie... a boję się z dnia na dzień coraz bardziej

Napisane przez margo80

co tu gadać - czasem jest tak, że cos mu komunikuję, a za 5 czy 10 minut on mnie pyta o to, co przed chwilą już mu dokładnie i wyczerpująco zakomunikowałam.
Wasi też tacy, czy tylko mój?

to chyba taka męska natura, mojemu też w kółko tłumaczę to samo, a on za 101 razem znów pyta oszaleć czasem można... ale z drugiej strony on ma tyle na głowie, że czasem nawet go rozumiem...

Napisane przez araczki

Daf, gratulacje dla blizniakowej mamy

wzięłam się właśnie za pranie ubranek, chyba czas najwyższy
na koniec zostawiam sobie pranie gadżetów łóżeczkowych, wózkowych itd.
torbę będę pakowała w weekend, czekam jeszcze na kilak drobiazgów z alle...

[kardashi]

Napisane przez Puma13

Araczki, no niestety ciężko mi przychodzi zdobywanie kolejnych kilogramów Ale w pierwszej ciąży miałam tak samo.
Ale naskarżę, że Kardashi ma podobnie

Wróciłam od lekarza, ekg w porządu, dała mi jeszcze skierowanie na morfologię z żelazem i tarczycę.

Marta, gratki na 34 tydzień.

Skarżypyta


A ja się też zastanawiam czy brac swój rożek do szpitala
Dają tam wszystko i wogole, ale tak myślę czy swojego rożka nie brać
I tak zawijają w kocyki a przy wyjściu i tak rożek nie bedzie potrzebny bo jak wsadzę mała do fotelika z rożkiem ?!

Kropko, mam bajerkę
Skąd zamawiałaś te gatki siateczkowe poporodowe ? I jaki rozmiar i czy nie są dla Ciebie za duże ?

[cate_]

Napisane przez margo80

małżowi się właśnie Natalia podoba, mnie trochę mniej, bo kojarzy mi się z pewną osobą...
padły jeszcze: Paulina, Agata, Wiktoria
dałam mu tą listę z wyborczej, tam jest podnad 200 imion. ma wypisać wszystkie, które mu się podobają i które pasują do naszego "ptasiego" nazwiska
[ja nie miałabym nic przeciwko Majce, ale z nazwiskiem słabo się komponuje...]

Jaka lista z wyborczej, zadnej takiej nie widziałam

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez cate_

To do łóżeczka odpoczywać

Mój ma tak samo, nigdy nie pamięta co się do niego mówiło, ale ostatnio juz nie pyta po co mi to tylko ile to kosztuje

tyle, że ja w pracy siedzę.
Mój TŻ ma podobnie, więc widać wszystkie samce po jednych pieniądzach.

Napisane przez margo80

małżowi się właśnie Natalia podoba, mnie trochę mniej, bo kojarzy mi się z pewną osobą...
padły jeszcze: Paulina, Agata, Wiktoria
dałam mu tą listę z wyborczej, tam jest podnad 200 imion. ma wypisać wszystkie, które mu się podobają i które pasują do naszego "ptasiego" nazwiska
[ja nie miałabym nic przeciwko Majce, ale z nazwiskiem słabo się komponuje...]

Paulina i Agata
Wiktoria też fajnie- moja młodsza siostra tak sie nazywa- ale już sporo Wikitorii dookoła.
Ps. Ja też mam ":ptasie nazwisko".

Napisane przez dafreen

wzięłam się właśnie za pranie ubranek, chyba czas najwyższy
na koniec zostawiam sobie pranie gadżetów łóżeczkowych, wózkowych itd.
torbę będę pakowała w weekend, czekam jeszcze na kilak drobiazgów z alle...

skoro masz przeczucie na rozsypanie się w 36 tc. to święty czas na pranie ubranek i pakowanie torby do szpitala.

[kardashi]

Napisane przez cate_

Jaka lista z wyborczej, zadnej takiej nie widziałam

Ja mam takie dwie książeczki z wyborczej z imionami
300 imion kobiecych i 300 męskich
Najczęsciej nadawne w poszczególnych latach, wyjaśnienie imion itp

[Edzia400]

Napisane przez Puma13

Dzięki za kciuki. Już po wizycie.

Na szczęście drugiej dzidzi nie ma Mała waży 2066g ma bardzo długie nogi, serduszko pięknie puka, jest nadal dziewczynką i wszystko ma na miejscu. Ja mam 6 kg na plusie, wszystko pozamykane. Mała odwróciła się główką w dół (w końcu). Muszę tylko zrobić ekg, ze względu na to szalejące moje serce, czy wszystko w porządku, czy trzeba coś z tym robić.

hihihi to tak jak moja Amelka i nawet wage maja zblizoną tylko ze ja na + jestem o raz wiecej :P

Ciesze sie bardzo ze wszystko jest wporzadku

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kardashi

Ja mam takie dwie książeczki z wyborczej z imionami
300 imion kobiecych i 300 męskich
Najczęsciej nadawne w poszczególnych latach, wyjaśnienie imion itp

z dzisiejszej wyborczej?

[kardashi]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18078039]z dzisiejszej wyborczej? [/QUOTE]

Nieee
Już dawnooo

[Edzia400]

[QUOTE=olivka_7;18075114]Sorki że się nie odzywałam, ale nie czułam się za dobrze w poprzednią noc mała dokazywała i bolał mnie brzuch, strasznie się stawiał że się wystraszyłam że to już. Wczoraj cały dzionek leżałam w wyrku, no jedynie rano byłam na badaniu na paciorkowca. Dziś już lepiej- spałam w nocy, ale mała jakoś się tak ułożyła że mi pięknie uciska na pęcherz i szyjkę (kłuje mnie jak chodzę), a w ogóle to mi się wydaje że brzusio mi się lekko obniżył- już mi zgaga nie dokucza, czyli mała nie jest już tak wysoko. Spakowaliśmy wczoraj Torbę do szpitala- tzn. muszę tylko dołożyć kosmetyki które na codzień używam typu krem, tonik i gotowe. Wiem że wcześnie ale poprzedniej nocy mieliśmy nietęgie miny, a tak w razie czego torba przyszykowana.

Zastanawiałam się czy pod pajacyka do szpitala zabrać bodziaka z długim czy krótkim rękawkiem? na razie spakowałam z długim, ale sama nie wiem

Daf ja też na magnezie jadę i nospę jak czuję że brzusio się częściej stawia. Mam przeczucie że to już niedługo- do terminu na pewno nie doczekam w dwupaku. Ale byleby jak najdłużej.

no ja tez jade na magnezie tylko ze zamiast nospy lece na scopolan-ie i lekarz mnie postraszył ze szybciej urodze

powiem ci ze ja tez nie wiem jakie ubranka naszykować małej niby powinno sie o jedną warstwe wiecej niż nam wiec ja wezme chyba cos z krótkim do tego sweter bo mała i tak bedzie w rozku i pop kocykiem a ta chwilke co sie przejdzie chyba nic sie nie stanie

[kitty241]

Cześć Dziewczynki... się właśnie wkurzyłam- dwa tyg temu wylicytowałam fotelik używkę na all...od razu zmieniłam adres wysyłki, zeby fotelik poszedł tam gdzie będę rodzić czyli do rodziców...na dane do przelewu czekałam kilka dni, wysłałam chyba z 4 maile z ponagleniem i....fotelik w dniu dzisiejszym przyszedł tu do mnie. Dałam lasce neutrala bo wredna nie jestem ale trzęsie mnie do teraz.
A tak poza tym mam słoniowe kostki, puchną mi dość okazale, Kubeczek urządza sobie tańce w brzuszku mamusi i jest mi strasznie ciężko...duża sie zrobiłam okropnie, tzn. brzusio nie ja...schylić się już nie daję rady, już prawie nic nie daję rady robić...
Zostało nam 5 tygodni do rozpakowania a ja nie mam nic dla siebie, żadnej koszuli, nic...Poprostu wolałam wydać kasiorę na Kubeczka niż na siebie.
Idę się legnąć na trochę bo mi ciężko siedzieć...Buziaki

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kitty241

Idę się legnąć na trochę bo mi ciężko siedzieć...Buziaki

jeszcze tylko 5 tygodni- szybko minie.
więc głowa do góry, wiosna wreszcie przyszła, więc głowa do góry.

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

dobry

Napisane przez kardashi

...


Dziewczyny czy Wam też tak wyskoczył cellulit ?
Zawsze go tam na udach troche miałam, ale teraz to już masakra! nawet jak nie ścisnę skóry to widać tą okropną pomarańczową skórkę

wyskoczył, wyskoczył. odstawiłam jazdę na rowerze (i pewnie jeszcze prędko nie pojeżdżę), to od razu mi zadek cellulitem oblazł. paskudztwo... już się nie mogę doczekać kiedy wrócę do trybu życia choćby zbliżonego do tego "wcześniejszego"...

Napisane przez kees26

...

A ja wręcz przeciwnie - już się nie mogę doczekać córci na świecie.

ja też... po pierwsze chcę już ją "mieć", a po drugie tak mi już ciężko... kręgosłup coraz bardziej boli i to nie tylko od chodzenia. już się nawet budzę z bolącym kręgosłupem

i chyba mam od jakiegoś czasu te skurcze przepowiadające, czy coś... nie boli, tylko brzuch twardnieje, wypina się cały, zaczyna mnie dusić aż w płuca, ciężko oddychać... niemiłe uczucie.

Napisane przez jamaicaP

za to na Wasze prosby wklejam kilka slubnych photek wlosy sie nie nadaja do pokazywania.....

bardzo ładna panna młoda

Napisane przez margo80

...

nie wdając się w szczegóły - moja córcia na pewno nie będzie Hanią. to więcej niż PEWNE...

Napisane przez margo80

ano nie chce. do tej pory łudziłam się, że się tylko tak droczy. awantura, jaka wybuchła wczoraj między nim a teściową z tego powodu, uświadomiła mi, że muszę zejść na ziemię.
w domu pogadaliśmy szczerze i ustaliliśmy, że teraz wspólnie poszukamy innego imienia...

na pewno wybierzecie coś równie ładnego.
doczytałam o kolejnych typach. coś już ustalone?

a liwka rośnie i rośnie... ostatnio jej ulubionym zajęciem jest chyba prostowanie się, bo czuję ją w dwóch miejscach na raz, jakby się wyciągała czyżby jej się ciasno robiło?

[Puma13]

Kardashi

Daf, nie żartuj, w przyszłym tygodniu już byś chciała rodzić? Przetrzymaj chociaż małego przez święta, bo wszystkie pyszności cię ominą

Edzia, moja Amelka, też tak szła podobnie z wagą i ostatecznie skończyłyśmy na 3050g w 37 tyg i nie wyobrażam sobie rodzić większe dziecko

Velluto, szczęście nikogo więcej nie znalazł

[basiak]

Dziewczyny Wy się tak z tymi porodami nie spieszcie, bo i tak ja jestem pierwsza na liście i żadnej nie przepuszczę

No dobra... w drodze wyjątku mogę puścić jedynie Daf

A tak na serio to mam ostatnio fazę pt. "niech Młody siedzi w brzuchu jak najdłużej"
A jeszcze nie tak dawno chciałam go mieć już i natychmiast

I tak jak któraś pisała mam podobne odczucia w kwestii brzuszka, będzie mi go bardzo brakować mimo, że czasem mam już dość.

Puma za wizytę.
Kardashi zapomniałam wczoraj napisać, że faktycznie lasencja z Ciebie niezła I brzusio już taki ładny

A w kwestii facetów i ich słuchania/niesłuchania mój dokładnie taki sam. Oni już tak mają poprostu....

[kropka75]

Napisane przez kardashi

Kropko, mam bajerkę
Skąd zamawiałaś te gatki siateczkowe poporodowe ? I jaki rozmiar i czy nie są dla Ciebie za duże ?

Z netu, z allegro, przy okazji innych zakupów.
Takie jak te mam http://www.allegro.pl/item954270095_..._2szt_m_1.html

Chyba S brałam, nie pamiętam. I nie mierzyłam ich jeszcze.

Ale mogę zmierzyć i orzec.

[kardashi]

Napisane przez basiak

Dziewczyny Wy się tak z tymi porodami nie spieszcie, bo i tak ja jestem pierwsza na liście i żadnej nie przepuszczę

No dobra... w drodze wyjątku mogę puścić jedynie Daf

A tak na serio to mam ostatnio fazę pt. "niech Młody siedzi w brzuchu jak najdłużej"
A jeszcze nie tak dawno chciałam go mieć już i natychmiast

I tak jak któraś pisała mam podobne odczucia w kwestii brzuszka, będzie mi go bardzo brakować mimo, że czasem mam już dość.

Puma za wizytę.
Kardashi zapomniałam wczoraj napisać, że faktycznie lasencja z Ciebie niezła I brzusio już taki ładny

A w kwestii facetów i ich słuchania/niesłuchania mój dokładnie taki sam. Oni już tak mają poprostu....

Dziękuje

Ja bym chciała żeby mała już była, ale żeby nie była wcześniaczkiem, tylko żeby szybciej minęły te tygodnie do donoszonej ciązy

Ja swojemu powiedziałam że na wyjście ma przywieść to i to, pokazałam, ale chyba jednak spakuje sama do torby bo i tak nie bedzie wiedział co

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez kropka75

Z netu, z allegro, przy okazji innych zakupów.
Takie jak te mam http://www.allegro.pl/item954270095_..._2szt_m_1.html

Chyba S brałam, nie pamiętam. I nie mierzyłam ich jeszcze.

Ale mogę zmierzyć i orzec.

Jeśli byś mogła przymierzyć
Bo chyba też je kupie ale musze wiedziec czy nie są za małe

oo ten pan ma ładne staniczki do karmienia

[kropka75]

Napisane przez kardashi

Jeśli byś mogła przymierzyć
Bo chyba też je kupie ale musze wiedziec czy nie są za małe

oo ten pan ma ładne staniczki do karmienia

Postaram się pamiętać.

Staniczki ładne, zwłaszcza te Alles, ale oni w ogóle mają ładne.

Tylko tak patrzę teraz i... zawsze myślałam, że stanik do karmienia to taki co się odpina taką klapkę, jakby pół miseczki... a widzę, że teraz "do karmienia" to każdy jest, który ma odpinaną całą miskę... Czy one mają podwójne ramiączko, tzn. mimo odpięcia miski pasek jest dalej?

[margo80]

Napisane przez cate_

Jaka lista z wyborczej, zadnej takiej nie widziałam

http://gorny.edu.pl/imiona/
a taka
[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1807945 6]na pewno wybierzecie coś równie ładnego.
doczytałam o kolejnych typach. coś już ustalone?
[/QUOTE]
jeszcze nie, ale myślę, że najpóźniej w weekend obgadamy sprawę.

[kardashi]

Napisane przez kropka75

Postaram się pamiętać.

Staniczki ładne, zwłaszcza te Alles, ale oni w ogóle mają ładne.

Tylko tak patrzę teraz i... zawsze myślałam, że stanik do karmienia to taki co się odpina taką klapkę, jakby pół miseczki... a widzę, że teraz "do karmienia" to każdy jest, który ma odpinaną całą miskę... Czy one mają podwójne ramiączko, tzn. mimo odpięcia miski pasek jest dalej?

ja tez tak myślałam, że do karmienia to taki z klapką. I patrze ze ten ładny i myślę ze zamówie jednak taki do karmienia jak takie ładne..
Ale własnie nie wiem z czym one są takie 'do karmienia'

Chyba ze mają coś takiego jak te tutaj http://www.allegro.pl/item963440185_...rny_bialy.html

[kropka75]

Napisane przez kardashi

ja tez tak myślałam, że do karmienia to taki z klapką. I patrze ze ten ładny i myślę ze zamówie jednak taki do karmienia jak takie ładne..
Ale własnie nie wiem z czym one są takie 'do karmienia'

Chyba ze mają coś takiego jak te tutaj http://www.allegro.pl/item963440185_...rny_bialy.html

Ano właśnie, właśnie.

[bydgoszczanka]

Napisane przez dafreen

skurczy to ja mam dosyć dużo, ale na szczęście są nieregularne więc to tylko przepowiadające, aczkolwiek szyjka pewnie się skraca... w czwartek mam wizytę u gina to będę wiedziała, podejrzewam, że gdybym nie brała no-spy i magnezu to skurcze mogłyby już doprowadzić do porodu... dlatego cały czas na lekach jadę...
dzidki fikają cały czas, u mnie widać nawet jak się przekręca czasem a boli to strasznie bo jest już duży i jak robi takie obrociki to "trze" mnie po wszystkim w środku... nie powiem, żeby to było miłe
teraz wiem, że Bruno leży w poprzek a główkę ma po lewej stronie bo przed chwilą hikał... znów miał czkawkę, a z prawej cały czas mnie podkopuje

Mnie wczoraj często stawiał się brzuch. W nocy co chwila się budziłam i "słuchałam" organizmu, czy czasami się coś nie zaczyna Dzisiaj kupiłam Nospę, zobaczymy czy pomoże.
Moja Luiza leży głową w dół, ale tak poprzecznie i najczęściej mnie boksuje z lewej strony.

Napisane przez olivka_7

Sorki że się nie odzywałam, ale nie czułam się za dobrze w poprzednią noc mała dokazywała i bolał mnie brzuch, strasznie się stawiał że się wystraszyłam że to już. Wczoraj cały dzionek leżałam w wyrku, no jedynie rano byłam na badaniu na paciorkowca. Dziś już lepiej- spałam w nocy, ale mała jakoś się tak ułożyła że mi pięknie uciska na pęcherz i szyjkę (kłuje mnie jak chodzę), a w ogóle to mi się wydaje że brzusio mi się lekko obniżył- już mi zgaga nie dokucza, czyli mała nie jest już tak wysoko. Spakowaliśmy wczoraj Torbę do szpitala- tzn. muszę tylko dołożyć kosmetyki które na codzień używam typu krem, tonik i gotowe. Wiem że wcześnie ale poprzedniej nocy mieliśmy nietęgie miny, a tak w razie czego torba przyszykowana.

Zastanawiałam się czy pod pajacyka do szpitala zabrać bodziaka z długim czy krótkim rękawkiem? na razie spakowałam z długim, ale sama nie wiem

Też mnie się wydaje, że brzucholek jest niżej.
Moja torba spakowana już jest od 2 tygodni.
Ja zabieram do szpitala 2 komplety - jeden na 56 cm, drugi na 62. Bo nie wiadomo jaka będzie mała. Biorę wszystkie rzeczy z długim rękawem, ale cienkie i do tego grubszą bluzę, w razie czego.

Napisane przez Puma13

Wróciłam od lekarza, ekg w porządu, dała mi jeszcze skierowanie na morfologię z żelazem i tarczycę.
.

Super

Napisane przez margo80

kurde, teraz się zastanawiam, czy to nie jest dziwne, że przyszłam do laboratorium, kazali mi wypić, odsiedziałam 1h, po czym pobrali mi krew. czy nie powinni pobrać przed wypiciem, żeby mieć porównanie?
babka stwierdziła, że przy 50mg kłują raz, żeby oszczędzić cierpienia. nie ukrywam, że mnie to ucieszyło, ale w tej chwili dopadły mnie wątpliwości..

Mnie przy 50 mg też raz kłuli. 2 razy pobierają przy 75mg.

Napisane przez kardashi

Ja swojemu powiedziałam że na wyjście ma przywieść to i to, pokazałam, ale chyba jednak spakuje sama do torby bo i tak nie bedzie wiedział co

Mnie zostały tylko kosmetyki do spakowania. Mąż powiedział, żebym pozaznaczała jakoś, które on w razie czego ma wziąć. Zaznaczyłam od spodu czerwonym lakierem, a on na to: to ja mam każdy kosmetyk podnosić i patrzeć, który jest zaznaczony?Witki opadają

Odnośnie słuchania faceta, to u mnie jest czasami to samo. Ja się produkuję, a on za chwilę pyta o co mnie chodziło To samo jest z synem. Gadam, gadam, a on po chwili mówi, że nic nie słyszał
Faceci nie mają podzielnej uwagi. Jak coś robią, to trzeba ich od tej pracy oderwać i wytłumaczyć POMAŁU Bo jak czasami coś mówię szybko, to mąż: poczekaj, poczekaj, jeszcze raz i po kolei

Zrobiłam sobie dzisiaj spacerek - 2 godziny. Kupiłam koszulę do porodu, zwykłą za 12 zł. Oprócz tego jeden kpl. powłoczek do łóżeczka. Fotek nie zrobię, bo aparat padł. Poszłam do teściowej i ustaliłyśmy menu na wielkanoc i dostałam od niej śliczne 2 bluzki i jeden sweterek.

...i załatwiłam sobie fotelik do samochodu od znajomej za całe 30 zł

[cate_]

Napisane przez margo80

http://gorny.edu.pl/imiona/
a taka

A dziękuję

[margo80]

ja na zakupy udaję się jutro
mam cały dzień wolny (tzn. brak innych planów), małż będzie w pracy, a ja sobie pośmigam po mieście.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Jedna z wizażanek z wątku dzieciaczków w wieku Maksia urodziła dziś sn synka. - 4300g, 62cm. Spory, co nie?

[bydgoszczanka]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18082170]Jedna z wizażanek z wątku dzieciaczków w wieku Maksia urodziła dziś sn synka. - 4300g, 62cm. Spory, co nie?[/QUOTE]

WOW, kawał chłopaka

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18082170]Jedna z wizażanek z wątku dzieciaczków w wieku Maksia urodziła dziś sn synka. - 4300g, 62cm. Spory, co nie?[/QUOTE]
spory, spory

a ja właśnie przed chwilką czytałam sobie jakiś wątek gdzie pisałaś że czekasz na pierwszą kruszynkę i tak sobie myślę o co kaman? przecież Ty masz Maksia... a dopiero potem zobaczyłam że ktoś odkopał jakiś wątek z 2007 roku... a mi goopiej to zajęło dobrą chwilę żeby do tego dojść