Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 7

[*Insane]

Napisane przez Dzi25

a jakoś tak lubię widzieć jakieś postępy,motywuje mnie to bardzo. Dzisiaj np. u mnie w pracy jest organizowane "jajeczko". Poszłam wysłuchałam grzecznie przemówienia Prezesa i grzecznie wróciłam do biura. A taaakie góry jedzenia były

jajeczko akurat mogłaś zjeść

Mnie pewnie też by motywowało. Na razie wystarcza mi moje odbicie w lustrze do motywacji

(i powtarzam sobie, że przecież muszę pięknie w sukni ślubnej wyglądać tylko TŻ jeszcze o tym nie wie )

[Dzi25]

Napisane przez *Insane

jajeczko akurat mogłaś zjeść

Mnie pewnie też by motywowało. Na razie wystarcza mi moje odbicie w lustrze do motywacji

(i powtarzam sobie, że przecież muszę pięknie w sukni ślubnej wyglądać tylko TŻ jeszcze o tym nie wie )

Szczerze mówiąc jajeczka już mi bokiem wychodzą
A ja ślubnych motywacji nie mam więc pozostaje mi tylko ta wagowa

[*Insane]

Napisane przez Dzi25

Szczerze mówiąc jajeczka już mi bokiem wychodzą
A ja ślubnych motywacji nie mam więc pozostaje mi tylko ta wagowa

Ja się tymi ślubnymi motywacjami to bardziej pocieszam
ale muszę to zakomunikować TŻtowi

[Emila3000]

Napisane przez mav

zapiekanka z ryzem

zeby to jeszcze zapiekanka byla - mozna by pod 3 faze podciagnac, ale to jest link do jakiegos glupiego filmiku

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Napisane przez Dzi25

Szczerze mówiąc jajeczka już mi bokiem wychodzą
A ja ślubnych motywacji nie mam więc pozostaje mi tylko ta wagowa

u mnie to samo... ale dzielnie je wcinam i hamuje odruch
a slubnych motywacji tez nie mam (chyba) - chociaz chcialabym wrescie kupic obraczki - wiec palce musza mi ladnie schudnąc
i tez lubie sie codziennie wazyc - chyba zwariowalabym gdyby mi ktos wage zabral

[kaska87]

Napisane przez Emila3000

chociaz chcialabym wrescie kupic obraczki - wiec palce musza mi ladnie schudnąc
i tez lubie sie codziennie wazyc - chyba zwariowalabym gdyby mi ktos wage zabral

ja myślałam, że Ty jesteś po ślubie

[Parvati]

Insane kojarzę Cię z zazdrośnic
Próbowałam jakiś rok temu mniej więcej tam do Was dołączyć, ale ciężko się było "wbić" i dałam sobie spokój
Witamy na Dukanie!

[Emila3000]

Napisane przez kaska87

ja myślałam, że Ty jesteś po ślubie

po slubie ale obraczek nie mamy - mielismy slub cywilny i mase wazneisjzych spraw i wydatkow niz obraczki - chyba musze to w podpisie umiescic obraczki mielismy jakies zabytkowe - ale bardzo brzydkie - wiec zostaly zdjete... (w poniedzialek mamy 2 rocznice )

[Dzi25]

Napisane przez Emila3000

z

u mnie to samo... ale dzielnie je wcinam i hamuje odruch
a slubnych motywacji tez nie mam (chyba) - chociaz chcialabym wrescie kupic obraczki - wiec palce musza mi ladnie schudnąc
i tez lubie sie codziennie wazyc - chyba zwariowalabym gdyby mi ktos wage zabral

w końcu mnie ktoś rozumie

[Emila3000]

Napisane przez Dzi25

w końcu mnie ktoś rozumie

hehe no ciezko mamy - wiekszosc dziewczyn z forum uwaza mnie za wariatke

[*Insane]

Napisane przez Parvati

Insane kojarzę Cię z zazdrośnic
Próbowałam jakiś rok temu mniej więcej tam do Was dołączyć, ale ciężko się było "wbić" i dałam sobie spokój
Witamy na Dukanie!

tak, zazdrośnica to ja

Fakt, że ciężko nadążyć za tamtym wątkiem... dwa dni nieobecności o kilkadziesiąt stron do nadrobienia ale tutaj też widzę tempo niezłe hehh

[Mariolcia =P]

a wazta sie kiedy chceta i ile chceta hehe wolny kraj!

ide na spacerek z tz bo piekne slonko

[Emila3000]

a ja w forum nieobeznana jestem znam tylko to i o decoupage troche bo sie w to bawie....

[23blaszka]

Napisane przez Zaba885

MMMMMMMMmmmmmmmm
Którą fazę masz teraz ??

Może jakiś przepisik podasz na te pychotki ??

druga faza.
a na zdj to były zwykłe nalesniczki z wiesniakiem i łososiem( moja improwizacja) a drugie to mielone z piersi kurczaka i kopytka w sosie musztardowym mielonek zrobiłam z wiesniakiem w sirodku i wyszły pycha

Napisane przez OnlyMee

Ja idę systemem 1/1 i dobrze mi z tym, waga systematycznie spada, codziennie jakiś spadek. W górę idzie tylko po produktach tłustych (jak to mielone 20% - nigdy więcej) lub po skrobii, a tak jem wszystko z produktów dozwolonych. Jutro mija pierwszy miesiąc na Dukanie i jestem w szoku, że tyle wytrzymałam, do tej pory to każda dieta kończyła się pierwszego dnia

Jutro będę się mierzyć, dokładnie po miesiącu i napiszę ile ze mnie zeszło

hehe znam to ja wytrzymałam ju prawie póltora i tez sie dziwie ze jeszcze nie mam dosc. zwłaszcza ze moja waga robi co chce przez tydzien skakała alebo stała, teraz niby w normie ale na jak długo. ja nigdy nie wytzrymywałam na diecie wiecej niz tydzien a tu prosze miesiac mina a ja wcale nie mam dosyc , wrecz przeciwnie

Napisane przez Chooo

Mam pytanie o kotlety sojowe.

Na opakowaniu jest napisane żeby je potrzymać 10min w bulionie gotującym się, a potem pomoczyć w żółtku, panierce i smażyć na głębokim oleju.

Czy można je tylko ugotować?
Albo dać potem na teflon z żółtkiem bez oleju?
Jak to jest? Jecie je też? Jak je przygotowujecie?

chooo ja jakis czas temu zrobiłam sobie własnie tak ugotowane i wiesz co były bleee

Napisane przez Chooo

Ja myślę, że gotowane kotlety sojowe są ohydne

dokładnie

a tak wogóle to witam wszystkich w tak piekny wiosenny dzien

u mnie waga narazie bez zmian
na snaidanko owsianka kawka
godzinka spacerku
potem na obiadek odgrzane wczorajsze mielone
ma byc jeszcze rybka i napewno jeszcze cos innego

ale mnie dzś komplement sie trafił. spotkałam kolesia ktorego juz jakis czas nie widziałam .
Facet gada gada az tu nagle mówi do mnie :
"ale ja sie nie pomyliłem ? Zona Adasia? " no przytaknęłam oczywiscie. a on na to :
" bo juz zwątpiłem ,alez sie zmieniłaś i strasznie schudłaś , zakochana jakaś czy jak?"
hehe nieźle nie?
no to mój taki pierwszy komplement odkad jestem na diecie.
tylko mój mezus mi odczasu cos tam dogaduje ze ta0 czy tam kostke wyczówa bo do tej pory to raczej ciezko było hihi

[Dzi25]

Napisane przez *Insane

tak, zazdrośnica to ja

Fakt, że ciężko nadążyć za tamtym wątkiem... dwa dni nieobecności o kilkadziesiąt stron do nadrobienia ale tutaj też widzę tempo niezłe hehh

ehh zazdrośnice:brz ydal:

[*Insane]

Napisane przez Dzi25

ehh zazdrośnice:brz ydal:

jesteśmy wszędzie

[Parvati]

Napisane przez *Insane

tak, zazdrośnica to ja

Fakt, że ciężko nadążyć za tamtym wątkiem... dwa dni nieobecności o kilkadziesiąt stron do nadrobienia ale tutaj też widzę tempo niezłe hehh

Ja właśnie darowałam sobie po 2-3 weekendach, bo nie wyrabiałam się z czytaniem, a co już mówić z poznawaniem tam Was i Waszych sytuacji
Zdezerterowałam i jestem sobie indywidualną zazdrośnicą

Napisane przez Emila3000

a ja w forum nieobeznana jestem znam tylko to i o decoupage troche bo sie w to bawie....

Ja zaglądam tu i tam, na kilku wątkach mniej a na innych bardziej aktywnie Nic na siłę

A dietowo - moje drogie podtrzymuję swoje zdanie, że III. faza nie gryzie i nie jest kłamstwem. Moja waga grzecznie w miejscu, a koniec 'trójeczki' nieuchronnie się zbliża

[Dzi25]

Napisane przez Parvati

J
A dietowo - moje drogie podtrzymuję swoje zdanie, że III. faza nie gryzie i nie jest kłamstwem. Moja waga grzecznie w miejscu, a koniec 'trójeczki' nieuchronnie się zbliża

Pocieszające

[kaska87]

Napisane przez Parvati

]A dietowo - moje drogie podtrzymuję swoje zdanie, że III. faza nie gryzie i nie jest kłamstwem. Moja waga grzecznie w miejscu, a koniec 'trójeczki' nieuchronnie się zbliża

ja jestem co prawda dopiero tydzień na 2 fazie-jeszcze 37 dni mi zostało, ale może przedłużę, zobaczymy czy pogrzeszę na święta ale póki co waga super leci bez względu czy jestem na P czy PW

dzisiaj na wadze -2,5 a może i więcej bo mam wagę głupią i tak sobie myślę, że jak tak dalej pójdzie to szybciej niż do 30.04 stracę te 7kg

[halutkaILU]

Napisane przez Dzi25

A jak Ci się to uczulenie objawiało? Uwielbiam krewetki

okropne bole zoladka, takie skurcze no i oczywiscie aktywne wszystkie dziurki...trwa to dobra dobe, nastepnie sie wycisza.Nie pomagaja zadne leki rozkurczowe.Tak samo zaczelam reag5owac na awokado i banany...jak twierdza alergolodzy nie ma na to lekarstwa nalezy wyeliminowac z diety to co mi szkodzi, wiec juz sie nie kusze, boje sie...Za to moja rodzinka wciaz kaze sobie krewetki w czosnku i maselku serwowac, wiec mam z nimi ch6ociaz kontakt wzrokowy

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Napisane przez halutkaILU

okropne bole zoladka, takie skurcze no i oczywiscie aktywne wszystkie dziurki...trwa to dobra dobe, nastepnie sie wycisza.Nie pomagaja zadne leki rozkurczowe.Tak samo zaczelam reag5owac na awokado i banany...jak twierdza alergolodzy nie ma na to lekarstwa nalezy wyeliminowac z diety to co mi szkodzi, wiec juz sie nie kusze, boje sie...Za to moja rodzinka wciaz kaze sobie krewetki w czosnku i maselku serwowac, wiec mam z nimi ch6ociaz kontakt wzrokowy

sorki za literowki, cos mi klawiatura szaleje

[rudzienkarudzienka]

Napisane przez Mariolcia =P

Choo ja bym sie samych gotowanych w zyciu nie chycila tylko po smazeniu

elianka ja kupilam ostatnio w tesco zwyklego bo nie mieli juz waniliowego daj znac jak sprobujesz

co myslicie czy moj zastoj moze byc przez zmiane na 3/3?


co do jogurtow naturalnych to w ksiazce pisze, ze sa dozwolone do woli. Emilia nie jesz ich wcale, a jak z Twoja waga spada lepiej niz tym ktore jedza? Chyba nie, bo tez mialas skoki i zastoje, wiec nie dajmy sie zwariowac.

co do tych jogurtów i twarogu ja szamie codziennie conajmniej jeden jogurt duży i kostkę twarogu a często dwa jogurty i jak na razie tracę kilogram na wadze tygodniowo , jestem na dietce od 19 lutego i sadło mi 5.5 kilo

[kwiatek99]

Witam wszystkich serdecznie,
na pewno każda myślała nad wypiekami świątecznymi ja polecam ciasto po którym właśnie umyłam foremkę jest pyszne
Spód ciasta to placek ze znanego Wam Śmietanowca, a wierzch to nic innego jak zmodyfikowana Ptasianka- śmietankowo-kawowa z odrobina aromatu pomarańczowego.
Dla uzależnionych od serka homo proponuje na dzisiejszą kolacje wypróbować to połączenie. Sekretem jest minimalna ilość aromatu, nie wolno go przedawkować

[Chooo]

Kuurcze, mój tata ma dzisiaj 50 urodziny.
Chyba skuszę się na kawałeczek tortu...

[kwiatek99]

Napisane przez Chooo

Kuurcze, mój tata ma dzisiaj 50 urodziny.
Chyba skuszę się na kawałeczek tortu...

lepiej wypij za Jego zdrowie

[Chooo]

Napisane przez kwiatek99

lepiej wypij za Jego zdrowie

Nie mogę pić w ogóle ze względu na problemy sercowe.
I już od 2 lat tak nie ruszam %

[kaska87]

Napisane przez Chooo

Kuurcze, mój tata ma dzisiaj 50 urodziny.
Chyba skuszę się na kawałeczek tortu...

skuś się, każda grzeszy i jakoś waga spada

[kwiatek99]

Napisane przez kaska87

skuś się, każda grzeszy i jakoś waga spada

jednym spada , innym nie, ale grzeszyć trzeba

[Chooo]

Napisane przez kaska87

skuś się, każda grzeszy i jakoś waga spada

Ale ja mam zastój 3dniowy, choć wczoraj byłam na basenie i przepłynęłam 1,3km (ponad 50 basenów w godzinkę niecałą) to nic, nic nawet o 0,01kg nie ruszyło w dół...

[kwiatek99]

Napisane przez Chooo

Ale ja mam zastój 3dniowy, choć wczoraj byłam na basenie i przepłynęłam 1,3km (ponad 50 basenów w godzinkę niecałą) to nic, nic nawet o 0,01kg nie ruszyło w dół...

Kobieto, co to jest 3 dni... jestes silna przetrzymasz zastój i za parę dni będziesz tortem spadki świętować

[rudzienkarudzienka]

Napisane przez Chooo

Ale ja mam zastój 3dniowy, choć wczoraj byłam na basenie i przepłynęłam 1,3km (ponad 50 basenów w godzinkę niecałą) to nic, nic nawet o 0,01kg nie ruszyło w dół...

ja w takie dni piję ile wlezie wody herbatki kawy co najmniej 3 litry i nastepnego dnia coś zawsze wtedy drgnie w dół

[Chooo]

Napisane przez rudzienkarudzienka

ja w takie dni piję ile wlezie wody herbatki kawy co najmniej 3 litry i nastepnego dnia coś zawsze wtedy drgnie w dół

No ja tak zauważyłam, że mam z 4dni zastoje, a potem -1kg
A tort zjadlam
Jutro spalę go na basenie!
Zakładając, że ten mały kawałek mógł mieć 400kcal, to spalę go po ok. 40 basenach

W święta mój Dziadek ma imienino- urodziny, ale wtedy nie ugnę się!
Już babci się zapowiedziałam, że tortu nie ruszam, przyjeżdżam z Pepsi Light tudzież Colą Zero, piersią, żeby mi ugotowała, a nie jak wszystkim kotlety na głębokim oleju. Ale z to biały barszcz.... Mmm! Będę mogła nawet 4 talerze, a co!

A`propo wody - właśnie planuję na wieczór jeszcze 2L Kropli Beskidu w siebie wepchać