wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

[miskowa]

właśnie przyszły do mnie dziurawe skarpety od Svinecki, niezłe, fajny kolor. Tylko mam wrażenie, że dość wąska podeszwa a ja mam nogi jak kaczka. Poprzymierzam dokładniej w domu. W pracy i tak się ze mnie śmieją, że pewnie już nie mam w domu miejsca na buty, bo co chwilę coś przychodzi

[dorinka30]

Napisane przez asiuk

Cześć!

Ja z miesiąc przed urodzinami, więc podobnie, jak Ty

Miałam tak samo z moją dietą - po prostu w niedzielę wieczorem zdecydowałam z TŻ, że się odchudzamy i w poniedziałek zaczęłam dietę od śniadania

Możesz wykorzystać mój kod Ja też cztuję na Flavię, ale na razie nie mam kasy

Ja też się zastanawiałam nad londyńskiemi, ale nie pasowały mi do koncepcji stroju

Ok. wykorzystuję-trzeba się wspierać wątkowo , mam nadzieję że dam radę to zamówić bez problemu, idę to zrobić

[hania811]

Napisane przez asiuk

Ja też się zastanawiałam nad londyńskiemi, ale nie pasowały mi do koncepcji stroju

Ja mam zestaw idealny
Czarne legginsy, nową dżinsową bombka ze Stradiego, granatowa bokserkę a na to sweterek granatowo czerwony w paski, granatowa skórka, czarna emilka i oczywiście londyńskie z czerwonymi pazurami

Napisane przez dorinka30

Zaparłam się Haniu na maksa, nie rusza mnie nic póki co, powtarzam sobię w myślach- on pije wino a ja będę laska za chwię, dlatego że go nie piję - i w myślach widzę super laskę- taka wizualizacja Na razie działa. Komponuję sobie kolorowe posiłki- proste , dietetyczne ale cudne dla oka- wczoraj np. pierś grillowana + papryka grillowana + gotowane brokuły-polane sosem czosnkowym z jogurtu Wszystko ułożone tak, że mięsko w środku po bokach czerwono i zielono- wiecie jak to wygladało bosko Dzisiaj będzie pierś z plastrem mozarelli i sałatka

Muszę zacząć robić to samo.

Ja powiem szczerze mam problem z posiłkami.....warzywa sa takie do niczego teraz. Drogie i bezsmakowe...jedynie papryka i brokuły są ok..ale mam ich juz dosć

Czekam z utęsknieniem na świeże warzywka

Napisane przez ButterBear

OK, to test zostanie przeprowadzony...ale może o jakiejś porze bardziej stosownej, żeby jeść

Targi w Kielcach są od 11 do 14 maja. Marzy mi się zostanie w domu..no ale jak będzie mus..to co robić?Chyba nie bardzo mam jak coś wykombinować... mogę szybko złamać nogę bądź nabawić się innego poważnego uszkodzenia ciała...

Dokładnie.

Myśle że nie warto łamac nogi
Jakoś przeżyjesz
Szkoda że znowu ten hotel w Jędrzejowie no i że to tak w środku tygodnia. Bo jakby był weekend to mogłabyś wziąś TŻ i zamelinowalibyście się u nas

Napisane przez miskowa

właśnie przyszły do mnie dziurawe skarpety od Svinecki, niezłe, fajny kolor. Tylko mam wrażenie, że dość wąska podeszwa a ja mam nogi jak kaczka. Poprzymierzam dokładniej w domu. W pracy i tak się ze mnie śmieją, że pewnie już nie mam w domu miejsca na buty, bo co chwilę coś przychodzi

O!! to jest szansa że do mnie też dojdą.
Materdejku...mąż o nich nie wie

Miśku czym Svin wysłała?? paczką czy listem??

[asiuk]

Napisane przez dorinka30

Ok. wykorzystuję-trzeba się wspierać wątkowo , mam nadzieję że dam radę to zamówić bez problemu, idę to zrobić

Ile są ważne te zniżki? Tak długo, jak kod (czyli 3 miesiące)?

Napisane przez hania811

Ja mam zestaw idealny
Czarne legginsy, nową dżinsową bombka ze Stradiego, granatowa bokserkę a na to sweterek granatowo czerwony w paski, granatowa skórka, czarna emilka i oczywiście londyńskie z czerwonymi pazurami

Ja powiem szczerze mam problem z posiłkami.....warzywa sa takie do niczego teraz. Drogie i bezsmakowe...jedynie papryka i brokuły są ok..ale mam ich juz dosć

Czekam z utęsknieniem na świeże warzywka

Wow, to musisz super wyglądać Ja mam moją zarową bluzkę w czarno szare paski, z cekinową głową królika na środku, dżinsy (jedyne dobre!!!), marynarkę fioletowo-szarą i czarne botki No i do tego wkomponowały się czarne kreski na powiekach i ciemnoróżowy błyszczyk

Ja nie mam pomysłu na posiłki w dni białkowe... Sama jeszcze jakoś daję radę, ale TŻ ma ciężko, a ja przy nim też wymiękam.
My trochę grzeszymy. Na samym początku diety - przez pierwszy tydzień - byłam nabuzowana tak, że nie potrzebowałam napić się alkoholu, zjeść czegoś słodkiego. Teraz ta euforia już opadła i mam więcej pokus Czasem sobie wypiję piwko (np. wczoraj - małe, 330 ml), czasem winko, czasem zjem ciastko. Chudnę na pewno wolniej, niż mogłabym, gdybym była mega restrykcyjna. Ale tak mi lepiej.
Bilans diety Dukana (od ok. 10.02.2010): ja - 6 kg, TŻ - prawie 6 kg , moja siostra - 6 kg, jej mąż - 11 kg

[Poemi]

Napisane przez asiuk

Ja nie mam pomysłu na posiłki w dni białkowe... Sama jeszcze jakoś daję radę, ale TŻ ma ciężko, a ja przy nim też wymiękam.
My trochę grzeszymy. Na samym początku diety - przez pierwszy tydzień - byłam nabuzowana tak, że nie potrzebowałam napić się alkoholu, zjeść czegoś słodkiego. Teraz ta euforia już opadła i mam więcej pokus Czasem sobie wypiję piwko (np. wczoraj - małe, 330 ml), czasem winko, czasem zjem ciastko. Chudnę na pewno wolniej, niż mogłabym, gdybym była mega restrykcyjna. Ale tak mi lepiej.
Bilans diety Dukana (od ok. 10.02.2010): ja - 6 kg, TŻ - prawie 6 kg , moja siostra - 6 kg, jej mąż - 11 kg

O, nieźle, ja na razie na mojej diecie schudłam 4 kg. I musiałam ją przerwać wczoraj... Bo już do życia nie byłam, cały czas kręciło mi się w głowie i jeszcze te wczorajsze krwotoki... Ale wracam z nowymi siłami (dosłownie ).

[asiuk]

Napisane przez Poemi

O, nieźle, ja na razie na mojej diecie schudłam 4 kg. I musiałam ją przerwać wczoraj... Bo już do życia nie byłam, cały czas kręciło mi się w głowie i jeszcze te wczorajsze krwotoki... Ale wracam z nowymi siłami (dosłownie ).

Żartujesz chyba?? To co Ty jadasz, że Ci się w głowie kręci?
Sama się przekonałam o tym, że tylko taka dieta ma sens, która nie zmusza do głodzenia się i sprawia, że czujemy się jeszcze lepiej, niż przed nią Ja jem wtedy, kiedy chcę i tyle, ile chcę.

[ButterBear]

Asiuk, Haniu...ależ Wy musicie cudnie wyglądać w pracy Stylowo

Ja jakoś ostatnio nie mam weny, żeby dobrze wyglądać
Chociaż moje szare wywietrzniki zrobiły furorę w pracy

no i kupiłam osttanio cudne dżinsy, już je kocham...obcisłe (co dziwne, dobrze w nich wyglądam), trochę za długie, więc się marszczą...do balerin, czy obcasów-do wszystkiego pięknie wyglądaja

[Poemi]

Napisane przez asiuk

Żartujesz chyba?? To co Ty jadasz, że Ci się w głowie kręci?
Sama się przekonałam o tym, że tylko taka dieta ma sens, która nie zmusza do głodzenia się i sprawia, że czujemy się jeszcze lepiej, niż przed nią Ja jem wtedy, kiedy chcę i tyle, ile chcę.

Hmm... Przypuszczam, że jem podobnie jak Ty. Dla mnie dobra dieta to taka na której chudnę. A jak chudnę to czuję się dobrze .

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Ja mam zestaw idealny
Czarne legginsy, nową dżinsową bombka ze Stradiego, granatowa bokserkę a na to sweterek granatowo czerwony w paski, granatowa skórka, czarna emilka i oczywiście londyńskie z czerwonymi pazurami

Muszę zacząć robić to samo.

Ja powiem szczerze mam problem z posiłkami.....warzywa sa takie do niczego teraz. Drogie i bezsmakowe...jedynie papryka i brokuły są ok..ale mam ich juz dosć

Czekam z utęsknieniem na świeże warzywka



Dokładnie.

Myśle że nie warto łamac nogi
Miśku czym Svin wysłała?? paczką czy listem??

Jeny ale się wylaszczyłaś Haniu , i mąż Cię tak wypuścił z domu w tej bombce krótkiej , super zestaw

Napisane przez asiuk

Ile są ważne te zniżki? Tak długo, jak kod (czyli 3 miesiące)?



Wow, to musisz super wyglądać Ja mam moją zarową bluzkę w czarno szare paski, z cekinową głową królika na środku, dżinsy (jedyne dobre!!!), marynarkę fioletowo-szarą i czarne botki No i do tego wkomponowały się czarne kreski na powiekach i ciemnoróżowy błyszczyk

Ja nie mam pomysłu na posiłki w dni białkowe... Sama jeszcze jakoś daję radę, ale TŻ ma ciężko, a ja przy nim też wymiękam.
My trochę grzeszymy. Na samym początku diety - przez pierwszy tydzień - byłam nabuzowana tak, że nie potrzebowałam napić się alkoholu, zjeść czegoś słodkiego. Teraz ta euforia już opadła i mam więcej pokus Czasem sobie wypiję piwko (np. wczoraj - małe, 330 ml), czasem winko, czasem zjem ciastko. Chudnę na pewno wolniej, niż mogłabym, gdybym była mega restrykcyjna. Ale tak mi lepiej.
Bilans diety Dukana (od ok. 10.02.2010): ja - 6 kg, TŻ - prawie 6 kg , moja siostra - 6 kg, jej mąż - 11 kg

Asiuk już poszło z Twojego kodu , nie wiem ile są ważne bo raczkuję w temacie, mam nadzieję, ze ja też nabędę swój kod wraz z zakupem

To pięknie schudłaś, uważaj z tymi pokusami, bo to często tak sie kończy że jak popuścisz sobie to umiaru nie ma i zaprzepaścisz wszystko....tzn. ja tak robię, albo rygor albo laba i kg wracają
Mnie się jakoś nie chce zagłębiać w tego Dukana, weszłam na SB, bo znam zasady

Napisane przez Poemi

O, nieźle, ja na razie na mojej diecie schudłam 4 kg. I musiałam ją przerwać wczoraj... Bo już do życia nie byłam, cały czas kręciło mi się w głowie i jeszcze te wczorajsze krwotoki... Ale wracam z nowymi siłami (dosłownie ).

Jaką Ty masz dietę ? Pewnie nic nie jesz więc nie dziwne, że nie dajesz rady ?

Napisane przez asiuk

Żartujesz chyba?? To co Ty jadasz, że Ci się w głowie kręci?
Sama się przekonałam o tym, że tylko taka dieta ma sens, która nie zmusza do głodzenia się i sprawia, że czujemy się jeszcze lepiej, niż przed nią Ja jem wtedy, kiedy chcę i tyle, ile chcę.

Dokładnie

[hania811]

Napisane przez asiuk

Ile są ważne te zniżki? Tak długo, jak kod (czyli 3 miesiące)?

Wow, to musisz super wyglądać Ja mam moją zarową bluzkę w czarno szare paski, z cekinową głową królika na środku, dżinsy (jedyne dobre!!!), marynarkę fioletowo-szarą i czarne botki No i do tego wkomponowały się czarne kreski na powiekach i ciemnoróżowy błyszczyk

Ja nie mam pomysłu na posiłki w dni białkowe... Sama jeszcze jakoś daję radę, ale TŻ ma ciężko, a ja przy nim też wymiękam.
My trochę grzeszymy. Na samym początku diety - przez pierwszy tydzień - byłam nabuzowana tak, że nie potrzebowałam napić się alkoholu, zjeść czegoś słodkiego. Teraz ta euforia już opadła i mam więcej pokus Czasem sobie wypiję piwko (np. wczoraj - małe, 330 ml), czasem winko, czasem zjem ciastko. Chudnę na pewno wolniej, niż mogłabym, gdybym była mega restrykcyjna. Ale tak mi lepiej.
Bilans diety Dukana (od ok. 10.02.2010): ja - 6 kg, TŻ - prawie 6 kg , moja siostra - 6 kg, jej mąż - 11 kg

Tak długo jak kod

Kusi mnie kupienie szarej torebki..szczególnie że mam uzbierane 23 zł rabatu..ale nie mogę tego zrobić..Mąż mi wczoraj płakał że butów nie kupił praktycznie od roku i aż mu sie chce płakać z tego powodu. Tymczasem do mnie co rusz coś nowego przychodzi

Muszę mu kupić buty bo mi go szkoda

Powinnaś mieć do tego błyszczące leginssy i londyńskie skarpety

Marynarki zazdraszczam

O kurcze to niezłe wyniki!!!
Dobrze że robisz czasem odstępstwa od diety - lepiej odpuścić w tych 10% niż męczyć się, męczyć...po czym w chwili kryzysu zjeść paczkę ciastek przegryzając czekoladą

Jak ja bym schudła 4 kg to byłabym idealna
A przecież to dla mnie żadne problem..tym bardziej że 2 razy w tygodniu ćwiczę

Dobra biorę sie za siebie od dziś!!!

[miskowa]

Napisane przez hania811

O!! to jest szansa że do mnie też dojdą.
Materdejku...mąż o nich nie wie

Miśku czym Svin wysłała?? paczką czy listem??

listem, ale w kartoniku

[Poemi]

Napisane przez dorinka30

Jaką Ty masz dietę ? Pewnie nic nie jesz więc nie dziwne, że nie dajesz rady ?

Nie, ogólnie jak na 1 fazie Dukana. Na głodówce czułam się o niebo lepiej, nie miałam żadnych dolegliwości

[hania811]

Napisane przez Poemi

Hmm... Przypuszczam, że jem podobnie jak Ty. Dla mnie dobra dieta to taka na której chudnę. A jak chudnę to czuję się dobrze .

Dobra dieta to taka na której do życia jesteś

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Napisane przez miskowa

listem, ale w kartoniku

To dobrze, awizko mi przyjdzie
Idę na pocztę bo zaginęły moje 2 bluzki z alla wiec wezmę przy okazji buty i schowam.
Kurcze na prawdę mi głupio przed mężem.
Jak chciał kupić buty ostatnio to mu powiedziałam że kasy nie mamy, a sama w samym Krakowie wydałam 250 zł...o allegro i butach nie wspominając

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez dorinka30

Jeny ale się wylaszczyłaś Haniu , i mąż Cię tak wypuścił z domu w tej bombce krótkiej , super zestaw

Mąż mnie jeszcze nie widział

..jak szłam do pracy to chłopcy w wieku lat hm..18/19 mnie zaczepiali

[Poemi]

Napisane przez hania811

Dobra dieta to taka na której do życia jesteś

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------


To dobrze, awizko mi przyjdzie
Idę na pocztę bo zaginęły moje 2 bluzki z alla wiec wezmę przy okazji buty i schowam.
Kurcze na prawdę mi głupio przed mężem.
Jak chciał kupić buty ostatnio to mu powiedziałam że kasy nie mamy, a sama w samym Krakowie wydałam 250 zł...o allegro i butach nie wspominając

No to zakładając, że głodówka to dieta to dla mnie jest idealna .

Kurczę, mi głupio przed TŻ-em... Wiszę mu trochę kasy, a jutro idziemy do galerii szukać mi kiecy na niedzielę . Nie mówiąc o dzisiejszym fryzjerze... W sumie to jestem na jego utrzymaniu teraz . I jeszcze mi tu opowiada, że jak sprzeda kilka obrazów jakieś ciepłe klimaty zapodamy

[miskowa]

znowu nie zdążyłam na wentylatorowe baleriny na sigmie
Trzeci raz

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Dobra dieta to taka na której do życia jesteś

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------


To dobrze, awizko mi przyjdzie
Idę na pocztę bo zaginęły moje 2 bluzki z alla wiec wezmę przy okazji buty i schowam.
Kurcze na prawdę mi głupio przed mężem.
Jak chciał kupić buty ostatnio to mu powiedziałam że kasy nie mamy, a sama w samym Krakowie wydałam 250 zł...o allegro i butach nie wspominając

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------


Mąż mnie jeszcze nie widział

..jak szłam do pracy to chłopcy w wieku lat hm..18/19 mnie zaczepiali

Nieźle Hania, kup mu szybko buty i wszystko będzie cacy Mój też wczoraj powiedział, kup już tą torebkę bo wgapiasz się bez sensu w nią i nie mogę korzystać z kompa , nie mogłam mu odmówić skoro tak

No ja się nie dziwię, że Cię zaczepiali , mąż śpi spokojnie a nawet nie wie, że Hania rano pół miasta na nogi postawiła

[hania811]

Napisane przez Poemi

No to zakładając, że głodówka to dieta to dla mnie jest idealna .

Jeśli nawet tak jest i dobrze sie czujesz nie jedząc nic to i tak miesiąc byś na niej nie wytrzymała
Więc nie jest dietą idealną.


Poza tym weź pod uwagę to że nie jedząc zżera ci mięśnie...w większym stopniu jak tłuszcz. Tłuszczu zeżreć nie może bo organizm za wszelką cenę utrzymuje zapasy tłuszczu...więc tak na prawdę mimo utraty wagi otłuszczasz się

Głodząc się długi czas stałabyś sie bezmięsniowych, wychudzonym tłuściochem

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez dorinka30

Nieźle Hania, kup mu szybko buty i wszystko będzie cacy Mój też wczoraj powiedział, kup już tą torebkę bo wgapiasz się bez sensu w nią i nie mogę korzystać z kompa , nie mogłam mu odmówić skoro tak

No ja się nie dziwię, że Cię zaczepiali , mąż śpi spokojnie a nawet nie wie, że Hania rano pół miasta na nogi postawiła

Kupiłabym mu ale brakuje mi do nich 160 zł

Natomiast moja torebka kosztowałaby mnie jakiś 30 zł- na nią jeszcze mam
No nic czekam na pensję.....a to jeszcze cholerne 2 tygodnie

Czyli wyjdzie na to ze buty na urodziny dostanie

Postawiłam na nogi chłopców z rocznika 92

[ButterBear]

Kurcze, jak tak Was czytam...też bym sobie coś kupiła ładnego

Dziewczyny, mogę Wam zadać ślubno-stylistyczne pytanie??
Jaką mam suknie wiecie...nie chcę welonu, tylko kwiat we włosach.
Mój TŻ chciałabym żeby miał czarny, lekko połyskliwy garnitur i koszulę w kolorze mojej sukni (śmietanka)..żadnych muszników, kamizelek z materiału obiciowego itp
I teraz pytanie do Was...czy myślicie, że pasuje mi (te, które mnie widziały) bukiet z fioletowych (śliwkowych) kantadesek: http://www.dobrzewiedziec.pl/wp-cont...008/02/212.jpg i do tego w tym samym kolorze kwiat we włosy, a do kompletu taki kwiat w butonierce TŻ i krawat w takim kolorze?
I jeśli tak, to jaki makijaż do tego? Tzn w jakich kolorach?

[dorinka30]

Napisane przez Poemi

No to zakładając, że głodówka to dieta to dla mnie jest idealna .

Kurczę, mi głupio przed TŻ-em... Wiszę mu trochę kasy, a jutro idziemy do galerii szukać mi kiecy na niedzielę . Nie mówiąc o dzisiejszym fryzjerze... W sumie to jestem na jego utrzymaniu teraz . I jeszcze mi tu opowiada, że jak sprzeda kilka obrazów jakieś ciepłe klimaty zapodamy

Wiesz zależy jaki jest wasz związek, jak poważny to można sobie na to pozwolić, ale wydaje mi się, że za krótko się znacie na takie klimaty zależności finansowej

[QUOTE=hania811;18126017]Jeśli nawet tak jest i dobrze sie czujesz nie jedząc nic to i tak miesiąc byś na niej nie wytrzymała
Więc nie jest dietą idealną.


Poza tym weź pod uwagę to że nie jedząc zżera ci mięśnie...w większym stopniu jak tłuszcz. Tłuszczu zeżreć nie może bo organizm za wszelką cenę utrzymuje zapasy tłuszczu...więc tak na prawdę mimo utraty wagi otłuszczasz się

Głodząc się długi czas stałabyś sie bezmięsniowych, wychudzonym tłuściochem

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------


Kupiłabym mu ale brakuje mi do nich 160 zł

Natomiast moja torebka kosztowałaby mnie jakiś 30 zł- na nią jeszcze mam
No nic czekam na pensję.....a to jeszcze cholerne 2 tygodnie

Czyli wyjdzie na to ze buty na urodziny dostanie

Postawiłam na nogi chłopców z rocznika 92[/QUOTE]

Kurcze, że też nie może być męskich na sigmie, 50 zł. i chłopaki by byli happy jak my U nich to od razu z grubej rury , cokolwiek mają kupić to od razu full kasy kosztuje

No i to jest Twój bezapelacyjny sukces

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Kurcze, jak tak Was czytam...też bym sobie coś kupiła ładnego

Dziewczyny, mogę Wam zadać ślubno-stylistyczne pytanie??
Jaką mam suknie wiecie...nie chcę welonu, tylko kwiat we włosach.
Mój TŻ chciałabym żeby miał czarny, lekko połyskliwy garnitur i koszulę w kolorze mojej sukni (śmietanka)..żadnych muszników, kamizelek z materiału obiciowego itp
I teraz pytanie do Was...czy myślicie, że pasuje mi (te, które mnie widziały) bukiet z fioletowych (śliwkowych) kantadesek: http://www.dobrzewiedziec.pl/wp-cont...008/02/212.jpg i do tego w tym samym kolorze kwiat we włosy, a do kompletu taki kwiat w butonierce TŻ i krawat w takim kolorze?
I jeśli tak, to jaki makijaż do tego? Tzn w jakich kolorach?

Mi sie wydaje że to będzie za duży kontrast. I w stosunku do Twoje cery, włosów i sukienki
Coś delikatniejszego bym wybrała

Jesteś ciepłym typem urody i nijak mi te kwiaty nie pasują.

L_V taki bukiet miała..niby też ma jasną karnację i włosy, ale jednak w zimnych barwach.

Napisane przez dorinka30

Wiesz zależy jaki jest wasz związek, jak poważny to można sobie na to pozwolić, ale wydaje mi się, że za krótko się znacie na takie klimaty zależności finansowej

Dokładnie

Napisane przez dorinka30

Kurcze, że też nie może być męskich na sigmie, 50 zł. i chłopaki by byli happy jak my U nich to od razu z grubej rury , cokolwiek mają kupić to od razu full kasy kosztuje

No i to jest Twój bezapelacyjny sukces

No właśnie ....dla mojego męża to nie da się kupić butów taniej jak za 200 zł.
Dobrze że ciuchy nauczył się outletach kupować i ma same wypas firmóweczki za grosze
Do tego właścicielka jednego z outletów leci na niego i przywozi z myślą o nim rozmiary M

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Mi sie wydaje że to będzie za duży kontrast. I w stosunku do Twoje cery, włosów i sukienki
Coś delikatniejszego bym wybrała

Jesteś ciepłym typem urody i nijak mi te kwiaty nie pasują.

L_V taki bukiet miała..niby też ma jasną karnację i włosy, ale jednak w zimnych barwach.

To jaki kolor byś polecała? Błagam, tylko nie pomarańczowy, bo nienawidzę pomarańczowego!!

Ja właśnie myślałam o jakimś kotraście, czymś rzucającym się w oczy, bo suknię mam skromną bardzo, beż żadnych ozdób, kamyczków, błyskotek itp...

A jaki makijaż?

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

Kurcze, jak tak Was czytam...też bym sobie coś kupiła ładnego

Dziewczyny, mogę Wam zadać ślubno-stylistyczne pytanie??
Jaką mam suknie wiecie...nie chcę welonu, tylko kwiat we włosach.
Mój TŻ chciałabym żeby miał czarny, lekko połyskliwy garnitur i koszulę w kolorze mojej sukni (śmietanka)..żadnych muszników, kamizelek z materiału obiciowego itp
I teraz pytanie do Was...czy myślicie, że pasuje mi (te, które mnie widziały) bukiet z fioletowych (śliwkowych) kantadesek: http://www.dobrzewiedziec.pl/wp-cont...008/02/212.jpg i do tego w tym samym kolorze kwiat we włosy, a do kompletu taki kwiat w butonierce TŻ i krawat w takim kolorze?
I jeśli tak, to jaki makijaż do tego? Tzn w jakich kolorach?

mi się wydaje, że sam kształt bukietu i rodzaj kwiatów jak najbardziej cacy, ale do koloru jestem nie do końca przekonana - jakoś za ciemno i za mocno. Będą się na pewno bardzo rzucać w oczy.
A nie ma opcji jaśniejszego fioletu?
Sam pomysł dopasowania krawatu do kwiatów i wpięcia ich we włosy bardzo mi się podoba. Nie optuję też za kremowymi czy białymi, bo się zleją, ale może jakiś inny kolor. Chociaż w zasadzie, jeśli ten ci się podoba, to czemu nie...
Całość z sukienką będzie się super prezentować, już sobie wyobrażam

a jakieś zielone kwiaty tego kształtu też są? mi by pasowały

Jeśli zostaną te, to może z makijażem trochę poszalejesz i zrobisz coś z fioletem. może być wyraźniej, jeśli cała reszta będzie skromna

[hania811]

Napisane przez ButterBear

To jaki kolor byś polecała? Błagam, tylko nie pomarańczowy, bo nienawidzę pomarańczowego!!

Ja właśnie myślałam o jakimś kotraście, czymś rzucającym się w oczy, bo suknię mam skromną bardzo, beż żadnych ozdób, kamyczków, błyskotek itp...

A jaki makijaż?

hm..zielenie.
Są jakieś zielone kwiaty??

I zielony makijaż z lekkimi złotym akcentem

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

mi się wydaje, że sam kształt bukietu i rodzaj kwiatów jak najbardziej cacy, ale do koloru jestem nie do końca przekonana - jakoś za ciemno i za mocno. Będą się na pewno bardzo rzucać w oczy.
A nie ma opcji jaśniejszego fioletu?
Sam pomysł dopasowania krawatu do kwiatów i wpięcia ich we włosy bardzo mi się podoba. Nie optuję też za kremowymi czy białymi, bo się zleją, ale może jakiś inny kolor. Chociaż w zasadzie, jeśli ten ci się podoba, to czemu nie...
Całość z sukienką będzie się super prezentować, już sobie wyobrażam

Jaśnijeszy fiolet jak najbardziej wchodzi w grę, o taki jak te kwiaty na zdjęciu http://1.bp.blogspot.com/_Z5pSwK6-p5...in+Photo-1.jpg

Uwielbiam fiolet...

Ale chciałabym, żebyście szczerze mi doradziły, czy taki kolor mi pasuje...

[hania811]

Napisane przez miskowa

mi się wydaje, że sam kształt bukietu i rodzaj kwiatów jak najbardziej cacy, ale do koloru jestem nie do końca przekonana - jakoś za ciemno i za mocno. Będą się na pewno bardzo rzucać w oczy.
A nie ma opcji jaśniejszego fioletu?
Sam pomysł dopasowania krawatu do kwiatów i wpięcia ich we włosy bardzo mi się podoba. Nie optuję też za kremowymi czy białymi, bo się zleją, ale może jakiś inny kolor. Chociaż w zasadzie, jeśli ten ci się podoba, to czemu nie...
Całość z sukienką będzie się super prezentować, już sobie wyobrażam

a jakieś zielone kwiaty tego kształtu też są? mi by pasowały

Jeśli zostaną te, to może z makijażem trochę poszalejesz i zrobisz coś z fioletem. może być wyraźniej, jeśli cała reszta będzie skromna

Jaśniejszy fiolet tak ale nie taki ciemny.

Do złotawej, słonecznej karnacji i złotawych włosków Butter nie będzie dobrze wyglądał ten czarny fiolet

[hania811]

Ten bukiet TAK.
Jest cudny i zdecydowanie będzie pasował..jeszcze z tymi zielonymi listkami..BOMBA.

[miskowa]

Napisane przez hania811

hm..zielenie.
Są jakieś zielone kwiaty??

I zielony makijaż z lekkimi złotym akcentem

skoro obie stwierdziłyśmy, że zieleń, to coś w tym musi być.
Chociaż jeśli chodzi o zielony makijaż, to się nie zgadzam. To ciężki i nietwarzowy kolor moim zdaniem i mało komu pasuje. Wtedy wybrałabym jakiś neutralny - brzoskwiniowo jakiś pomieszany z ciemniejszym na przykład.

Napisane przez ButterBear

Jaśnijeszy fiolet jak najbardziej wchodzi w grę, o taki jak te kwiaty na zdjęciu http://1.bp.blogspot.com/_Z5pSwK6-p5...in+Photo-1.jpg

Uwielbiam fiolet...

Ale chciałabym, żebyście szczerze mi doradziły, czy taki kolor mi pasuje...

Jeśli fiolet uwielbiasz, to zostań przy nim, ale zdecydowanie te jaśniejsze bardziej mi się podobają, zdecydowanie.
Jeśli chodzi o fioletowy makijaż to moim skromnym zdaniem, to jeden z niewielu kolorów, który pasuje i brunetce i blondynce i typowi chłodnemu i ciepłemu. Kwestia dobrania odpowiedniego odcienia i połączenia go odpowiednio.
Bo można na zimno łączyć fiolet z szarością - srebrem, albo na ciepło ze złotem, czy jakimś beżem cielistym. Można ładnie fiolet złamać brązem.
Ja jestem blondyną i często się na fioletowo maluję

Napisane przez hania811

Jaśniejszy fiolet tak ale nie taki ciemny.

Do złotawej, słonecznej karnacji i złotawych włosków Butter nie będzie dobrze wyglądał ten czarny fiolet

za tym ciemny też nie jestem, ale ten jasny, co Butter wkleiła, już mi się podoba

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Mi sie wydaje że to będzie za duży kontrast. I w stosunku do Twoje cery, włosów i sukienki
Coś delikatniejszego bym wybrała

Jesteś ciepłym typem urody i nijak mi te kwiaty nie pasują.

L_V taki bukiet miała..niby też ma jasną karnację i włosy, ale jednak w zimnych barwach.


Dokładnie


No właśnie ....dla mojego męża to nie da się kupić butów taniej jak za 200 zł.
Dobrze że ciuchy nauczył się outletach kupować i ma same wypas firmóweczki za grosze
Do tego właścicielka jednego z outletów leci na niego i przywozi z myślą o nim rozmiary M

Ja mam ten sam problem z moim mężem , niestety nie da się go obłowić po taniości

Butter a mnie się szalenie taki pomysł z bukietem podoba , pamiętam Cię ze zdjęć wprawdzie- ale kolor włosów masz złotawy , więc dla mnie bomba ten bukiet , właśnie takie przełamanie
Ten jaśniejszy fiolet też spoko, ja bym szła w stronę fioletu właśnie

[hania811]

Napisane przez miskowa

skoro obie stwierdziłyśmy, że zieleń, to coś w tym musi być.
Chociaż jeśli chodzi o zielony makijaż, to się nie zgadzam. To ciężki i nietwarzowy kolor moim zdaniem i mało komu pasuje. Wtedy wybrałabym jakiś neutralny - brzoskwiniowo jakiś pomieszany z ciemniejszym na przykład.

Ja ma ta przewagę nad Wami że widziałam Butter i to nie raz i w różnych warunkach że tak powiem

I akurat Butter i zielony to połączenie idealne

Pierwszy raz jak sie widziałyśmy miała zielony makijaż i zielone kolczyki i wyglądała cudnie

Ale Butter jak lubisz tak fiolety, bierz fiolet tylko nie ten ciemny

Ah..i jeszcze chciałam dodać że sukienka jest w mocno romatic stylu, a ten bukiet ciemny i surowy pasuj raczej do klasyki czyli właśnie do takiej kiecki jaką L_V miała- prostej i klasycznie skromnej.

[ButterBear]

Dzięki Dziewczyny za wszystkie rady

Myślę, że pójdę w stronę fioletu. Jedna kantadeskia we włosy...mam nadzieję, że będzie ładnie
Tylko ten makijaż mnie dalej zastanawia...boję się, że będę wyglądać jakby mi ktoś oko podbił.
Myślałam o jakichś kolorach ziemi...złoto itp...no nie wiem sama....