Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r. - Strona 80 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-03-26, 14:07   #2371
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

hahahhahahha
dokladnie !!!!!



A GMYRAŁKA akcja GIGANT!!!!!!!!!!!!
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 14:11   #2372
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Gmyrelka!!!! Osz Ty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!
Tylko pomarzyć możemy to sie naprawde rzadko zdarza!
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 14:12   #2373
ASIULEK_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 5 553
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
hahahhahahha
dokladnie !!!!!



A GMYRAŁKA akcja GIGANT!!!!!!!!!!!!
Nooo... dobrze, że zdążyła do szpitala
__________________
Weroniczka (05.04.2010r)

"Ktoś" ( tp. 3.12.2014 )
ASIULEK_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 14:14   #2374
mloda1989
Zakorzenienie
 
Avatar mloda1989
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 329
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

no kurcze...czekala, czekala i wyczekala i to jeszcze tak szybciutko to wszystko...kurcze zazdroszcze
mloda1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 15:00   #2375
minka26
Wtajemniczenie
 
Avatar minka26
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 516
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
Cześć Mamusie

Ja tu z rana atakuję ważnym pytaniem - do mamuś rozpakowanych - jak u Was z samopoczuciem po porodzie?
Mnie boli coś ostatnio w środku - nie tyle brzuch, co pochwa no i to krwawienie - jest jednak obfite a to już 3 tydzień nam leci, a ja co 2 dni nową paczkę podpasek kupuję.
Nie wiem, czy to normalne, czy mam się umówić do lekarza - cholera no.
ja się dobrze czuję, nadal krwawie, ale nie jakoś bardzo... mogę w sumie już wkładek używać, ale mnie wargi boją jakby, bardziej na zewnątrz niż wewnątrz, szczególnie jak dużo siedzę lub stoję. Też nie wiem czy to normalne, ale ja w sumie jestem dopiero 9 dni po. A kiedy idzie się do gina po SN??

Cytat:
Napisane przez madziwnia Pokaż wiadomość
Gmyrelka!!! GRATUALCJE!!! OGROMNE

AJAJ jak zazdroszcze szybkiej akcji!!!
niedobra w kolejke się wepchała ja miałam pierwsza rodzić... sama tak mówiłas i co ??
Ja kazdego dnia mysle sobie że może dzis w nocy.... bo mam przeczucie że mnie w nocy złapie.. a jak rano wstaje to potem mam wrażenie że ja chyba jak słon bede z tym brzuchem chodziła i chodziła i chodziła!!!
madziwnia ja miałam tak samo, codziennie miałam przeczucie, że to będzie tej nocy czułam się zawiedziona jak rano się budziłam i ciągle byłam w ciąży ale we wtorek przed porodem śmiałam się do M. zanim poszedł do pracy, żeby się szykował, bo dziś będzie akcja, choć sama nie wiedziałam czy to przeczucie czy nadzieja. Powiem ci jedno, któregoś razu na pewno twoje przeczucie się sprawdzi


Cytat:
Napisane przez madziwnia Pokaż wiadomość
Mam pytanie do rozpakowanych...

- brałyście ze soba smoczek na porodówke?

BAOBABKU mam pytanie... w soczewkach nie mozna rodzic a czy w okularach pozwalaja ..czy trezba sciągnąc...
co do soczewek to ja rodziłam właśnie w soczewkach, u nas nic nie mówili, ze nie można, dodam, że nic mi nie jest. Moja siostra tez w soczewkach rodziła.

ja nie brałam smoczka, bo u nas na SR mówili, że jak dziecko płacze to trzeba nakarmić a nie zapychać dziecko smokiem. też właśnie słyszałam, że zaburza laktacje i ssanie piersi. Ja podałam Małęj pare razy, ale już zaprzestałam i w sumie nie potrzebujemy

__________________
Amelka
minka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 15:01   #2376
minka26
Wtajemniczenie
 
Avatar minka26
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 516
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez kycia1 Pokaż wiadomość
Akcja porodowa Gmyrelki (na pocieszenie wszystkich przyszłych rodzacych )

6:30 - zabolało
7:30 - szpital
8:45- świat wita Marcelka

Wczorajsze skurcze jednak coś zwiastowały,a le Gmyrelka mówiła, ze o 6:30 tak naprawde zabolało i wyruszyla do szpitala. ja tez tak bym chciala ekspresowo rodzic i zycze wam Drogie Panie takich samych szybkich porodów
ALE SUPER!!

dla porównania opiszę wam mój poród

środa 17 marzec godzina 2:38 w nocy, budzi mnie ból brzucha, kręcę się i czekam aż miną, bo w sumie nie pierwszy raz... mija godzina, nadal są, troszkę mocniejsze niż zwykle, ale nie jakoś bardzo... zaczęły się rozkręcać, M. był na nockę w pracy, więc o 4 zdecydowałam się po niego zadzwonić, żeby zanim pojedziemy do szpitala mógł się położyć choć na chwilkę. Biorę prysznic, odchodzi mi czop, skurcze się nasilają i już zaczynam stękać ok 5.30 poszłam coś zjeść, potem skaczę na piłce, skurcze mam co jakieś 8 minut, stękam głośniej M. próbuje usnąć, ale ja nie jestem cicho, więc to nie jest łatwe. W końcu ok 7.30 skurcze mam co 4 minuty, jedziemy do szpitala. Tam podłączają mnie pod KTG, skurcze na 80, rozwarcie na 2cm. Przerzucają mnie jakiś oddział gdzie mam skakać, spacerować itp. Okazuje się, że to coś w stylu naszej patologii ciąży, sa tam kobiety które są we wczesnej ciaży, ale i takie jak ja, były tez takie, które szykowały się do wywołania. Chodzimy z M., biorę prysznic, skaczę na piłce i wyję coraz głośniej (zrobiło mi się żal tych kobiet, które były we wcześniejszej ciaży, a słyszały jak ja się drę). Jestem wyczerpana, podczas skakania na piłce, między skurczami zasypiam, M. musi mnie trzymać, żeby nie spadła, on sam zmęczony po nocce. Dodam, że do tego cały czas, co mocniejszy skurcz wymiotuję Chyba z 5 razy do tego czasu byłam pod prysznicem, na szczęście były tam krzesła i mogłam siedzieć a woda się na mnie lała Godzina 15.30, proszę o sprawdzenie rozwarcia, położna gada, że dopiero jak bóle będą nie do wytrzymania po 15 minutach sama zobaczyła, że chyba już są nie do wytrzymania i decyduje się sprawdzić... CHWILA PRAWDY!! nadal 2 cm, tylko szyjka się trochę skróciła przez ten czas ja w ryk, bo mówię, że nie dam rady... chciałam bez znieczulenia, ale teraz debatujemy z M. co robić, ja pół przytomna, on również... boję się, że jak przyjdzie przeć to nie będę miała siły... pytam jakie znieczulenie mogę dostać, ona mówi, że Epidural dają dopiero jak ma się co najmniej 3cm, gaz też, że jak będę miała 3 cm to przerzuca mnie już na porodówkę, ale ku... kiedy ja będę miała te 3cm położna mówi, że może dać mi zastrzyk z petydyny... wczesniej go nie chciałą, bo niby przechodzi na dziecko... ona tłumaczy, że przechodzi na dziecko w znaczącym stopniu tylko jak dziecko urodzi się w przeciągu 4 godzin, a ona mnie zapewnia, że w ciągu najbliższych 4 godzin to ja na bank nie urodzę. Tłumaczyła mi, że to nie jest za bardzo przeciwbólowy zastrzyk, bardziej usypiający i wyciszający, kimnę się trochę, a często popycha to całą akcję. Biorę!! Spałam jakieś 2,5-3 godziny, M. spał w samochodzie. Generalnie spałam, ale podczas skurczów nadal wyłam, z tym, że nie była do końca świadoma. Idę pod prysznic, spaceruję jeszcze jakieś 30-60min. Polożna sprawdza rozwarcie, jest 3 cm dzwonię po M., przenoszą mnie na porodówkę. Jesteśmy w pokoju sami, ja, M. i położna. Małej tętno skakało wcześniej, więc podłączyli mnie na stałe. Położna (za***i... babka) zostaje już z nami do końca, cały czas pilnuje, żeby oddychała prawidłowo, powiedziała, że jak coś to mogę jeszcze chciac gaz. Połozna szykuje maskę. Sprawdzamy znów rozwarcie, nadal 3 cm, przebijamy pęcherz, od razu robi się 5 cm. Po 20 minutach miałam już 9 cm. MOGĘ PRZEĆ!! nadal wymiotuję, między skurczami M. podaje mi miskę... ściskam za rękę i M. i położną... orientowałam się tylko co się dzieje, po tym co robiła położna... szykuje już łóżeczko dla małej... czuję, że jestem blisko połozna mówi, że dziecko jest już lekko zmęczone i że chyba będą musieli mnie naciąć... jak usłyszałam, żę dziecko zmęczone to się przestraszyłam, że jeszcze próżnociąg będę chcieli użyć... od razu nabrałam sił, pchnęłam jeszcze 2 razy... pozwalają mi dotknąć główki Małej... potem jeszcze dwa pchnięcia i już Mała jest z nami jest 22.19 połozna mówi, że mamy szczęśliwego tatusia, patrzę M. płacze... ja też się wzruszam zabierają Amelkę na chwilę, bo nie zapłakała, w pokoju obok czyszczą jej drogi oddechowe... przynoszą ją i jesteśmy cali w skowronkach. Tatuś trzyma Malutką, a ja jem tosty i piję herbatkę, M. dostaje kawę. Położna potem sprawdza czy trzeba mnie szyć... nie trzeba Pomagają mi ją dostawić do cyca. Nakarmiona!! Jedziemy na salę, Małą w szpitalnym łóżeczku stawiają obok. Zasypiamy

dodam jeszcze, że nie wzięłam w końcu tego gazu, z perspektywy czasu wam powiem, że nie było źle następne dziecko też urodzę SN
__________________
Amelka

Edytowane przez minka26
Czas edycji: 2010-03-26 o 15:23
minka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 15:05   #2377
P0P70
Zakorzenienie
 
Avatar P0P70
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 351
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Ja najpierw opiszę mój męczący dzień pod znakiem lekarzy a potem nadrobię te 3 strony i zobaczę kto nowy się rozpakował.

A więc:
8.00 - kardiolog. W dalszym ciągu mamy przeciek pomiędzy przedsionkami. Na razie do obserwacji.
9.00 - pediatra. Ogólny stan dobry ale akurat przy badaniu zrobiła Oliwka kupkę i była tam krew. Prawdopodobnie nie pasuje jej NAN acive 1 i zmieniamy na Bebilon Peptin1. A kupka od razu poszła do analizy. Ma dziewczyna wyczucie
10.00 - szczepienie SYNAGIS
11.00 - wizyta u specjalisty d/s szczepień. Na razie musimy ze szczepieniami poczekać. Jeszcze jest za mała. I zalecane szczepienie dla niej to te 5w1 ( nie 6w1 bo już w szpitalu została zaszczepiona 2 raz na żółtaczkę). Ale za miesiąć mamy jeszcze raz się u niej pokazać.
11.30 - USG przezciemiążkowe. wylewy się wchłaniają. MA jakieś luzy pomiędzy mózgiem a czaszką. Do obserwacji.
12.00 - logopeda. Niestety mała była już padnięta i nie chciała współpracować z panią doktor.
13.00 - ja z wizytą u ginekologa. Nic nie stwierdził.
13.30 - ja z wizytą u internisty. Też nic nie stwierdził ale dał skierowanie na badanie krwi i moczu i USG jamy brzusznej. ( awięć dalej nie wiem czy mój ból brzucha to powikłania pa cc czy coś innego)
14.30 - znowu w domu.
15.00 - sprawdzanie wizaz-u.
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr)
Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr)

P0P70 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 15:16   #2378
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

a jak bedzie plakalo i bedzie cyca dostawac to nie przyzwyczai sie do tego, że bedzie to tak jakby karmienie na żądanie? i pozniej pomysli " a zaplacze to mi da cycka" ))

jupii posprzatalismy
jest pieNknie!!!!!!!!!!)
nowa wieza podlaczona i pasuje
nawet mi tz szafki odsuwal, tzn prawie posprzatalismy bo musi z pokoju wyniesc jeszcze fotel i 3 pufy i ja wtedy podloge umyje

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

ps. jeszcze mi caly czop nie odszedl a myslalam ze juz caly....
od 2-3 dni znowu sie ruszylo na poczatku takie nitki przezroczyste a teraz juz porzadniej...;/

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

kobieto ale sie nabiegalas!!!!!
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 15:20   #2379
ASIULEK_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 5 553
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez P0P70 Pokaż wiadomość
Ja najpierw opiszę mój męczący dzień pod znakiem lekarzy a potem nadrobię te 3 strony i zobaczę kto nowy się rozpakował.

A więc:
8.00 - kardiolog. W dalszym ciągu mamy przeciek pomiędzy przedsionkami. Na razie do obserwacji.
9.00 - pediatra. Ogólny stan dobry ale akurat przy badaniu zrobiła Oliwka kupkę i była tam krew. Prawdopodobnie nie pasuje jej NAN acive 1 i zmieniamy na Bebilon Peptin1. A kupka od razu poszła do analizy. Ma dziewczyna wyczucie
10.00 - szczepienie SYNAGIS
11.00 - wizyta u specjalisty d/s szczepień. Na razie musimy ze szczepieniami poczekać. Jeszcze jest za mała. I zalecane szczepienie dla niej to te 5w1 ( nie 6w1 bo już w szpitalu została zaszczepiona 2 raz na żółtaczkę). Ale za miesiąć mamy jeszcze raz się u niej pokazać.
11.30 - USG przezciemiążkowe. wylewy się wchłaniają. MA jakieś luzy pomiędzy mózgiem a czaszką. Do obserwacji.
12.00 - logopeda. Niestety mała była już padnięta i nie chciała współpracować z panią doktor.
13.00 - ja z wizytą u ginekologa. Nic nie stwierdził.
13.30 - ja z wizytą u internisty. Też nic nie stwierdził ale dał skierowanie na badanie krwi i moczu i USG jamy brzusznej. ( awięć dalej nie wiem czy mój ból brzucha to powikłania pa cc czy coś innego)
14.30 - znowu w domu.
15.00 - sprawdzanie wizaz-u.
Kurcze, to wszystko tak strasznie brzmi... Ale mam nadzieje, że tylko tak brzmi, a nie są to jakieś wielkie problemy?? Biedna Oliwka, nachodzi się do tych lekarzy, naoglądają ja, namęczą... biedulka.
Trzymam kciuki za zdrówko Oliwci
__________________
Weroniczka (05.04.2010r)

"Ktoś" ( tp. 3.12.2014 )
ASIULEK_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 15:22   #2380
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

kobieta przetrwa wszystko !!!!
moj mąż na bank sie poplacze, ja to wiem i on tak samo!!
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 15:24   #2381
ASIULEK_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 5 553
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
jupii posprzatalismy
jest pieNknie!!!!!!!!!!)
nowa wieza podlaczona i pasuje
nawet mi tz szafki odsuwal, tzn prawie posprzatalismy bo musi z pokoju wyniesc jeszcze fotel i 3 pufy i ja wtedy podloge umyje

Oj, jak mi się marzy takie sprzątanko... ale niestety nie mogę Szczególnie dziś przy tej pogodzie mam mega powera ale mogę sobie tego powera wsadzić w...
A tż w pracy i dziś znów ciągnie nadgodziny. Pewnie do 1 w nocy Ale jutro mam nadzieje, że sie juz wyrobią i niedziela będzie dla nas. Z drugiej strony dobrze, że teraz a nie jak urodzę, bo byłby problem. Bo musiałby zrezygnować z tych nadgodzin (które u nich rzadko) a to nie mała kasa... przyda się na zabaweczki dla Werci
A teraz pozostaje mi kisnąc samej w domku
__________________
Weroniczka (05.04.2010r)

"Ktoś" ( tp. 3.12.2014 )
ASIULEK_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 15:25   #2382
Baobabek
Zakorzenienie
 
Avatar Baobabek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 5 576
GG do Baobabek Send a message via Skype™ to Baobabek
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

No nareszcie jestem...net mi szwankuje od 2 dni i ciągle się włącza i wyłącza, miałam dłuuuugaśnego posta z rana - pisanego 3 godziny z przerwami i mi wcięło, bo net padł ale już naprawiony No więc o Gmyrelce wiecie - superaśnie - my po pessarach szybko rodzimy no ja w sumie 6 godzin od odpłynięcia wód - ale to i tak szybko Mój Kubulek dziś był na półgodzinnym spacerku Nadal walczymy między sycem a butelką, i zdarza się, że to cyc wygrywa Dziś od rana ssie tylko z cycka Jutro idziemy na roczek mojej chrześnicy - pierwsza impreza wyjściowa Kubusia
Cytat:
Napisane przez madziwnia Pokaż wiadomość
Mam pytanie do rozpakowanych...

- brałyście ze soba smoczek na porodówke?

BAOBABKU mam pytanie... w soczewkach nie mozna rodzic a czy w okularach pozwalaja ..czy trezba sciągnąc...
Co do smoczka - ja nie brałam - błąd - położna wysłała mojego tżta i musiał kupić, bo mały się darł i smoczek okazał się zbawieniem Różowy - fakt A co do soczewek, to mi od razu kazali wyjąć jak weszłam na porodówkę i powiedziałam, że mam soczewki. Założyłam okulary i jak była 2 faza porodu - parte skurcze to mi położne zdjęły okulary ( i skarpetki) ja w krzyk, że widze je podwójnie i niewyraźnie i wogóle, żeby mi oddały bo ja jestem ślepa jak kret...ale nie oddały dopiero jak mały już wyszedł to mi założyli, co bym sławetną stópkę zobaczyła Także nie wiem jak u Ciebie będzie, ale na soczewki się nie napalaj - każą Ci na bank wyjąć
__________________
K & I

Baobabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 15:25   #2383
ASIULEK_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 5 553
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
kobieta przetrwa wszystko !!!!
moj mąż na bank sie poplacze, ja to wiem i on tak samo!!
Mój też, na 10000% Mój tż płakał nawet na pierwszym tańcu na naszym weselu a wszyscy za nim Mój słodziak...
__________________
Weroniczka (05.04.2010r)

"Ktoś" ( tp. 3.12.2014 )
ASIULEK_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 15:30   #2384
minka26
Wtajemniczenie
 
Avatar minka26
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 516
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
a jak bedzie plakalo i bedzie cyca dostawac to nie przyzwyczai sie do tego, że bedzie to tak jakby karmienie na żądanie? i pozniej pomysli " a zaplacze to mi da cycka" ))
no właśnie i bądź tu człowieku mądry, niby smoczka nie można dać i dawać cyca jak tylko noworodek wykazuje chęć ssania, a z drugiej strony nie można z cycka zrobić zabawki pewnie trza znaleźć złoty środek tylko jak Amelka póki co tylko raz miała tak, że cały dzień głodna była i wisiała na cycu, teraz to tylko jak głodna, a nie płacze wcale, więc smoka jej nie daje. Miejmy nadzieje, że zostanie już takim aniołkiem
__________________
Amelka
minka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 15:30   #2385
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

moj przy pierwszym tancu nie, ale jak wszyscy wyszli i zaspiewali nam sto lat a zgrali sie tak ze kazdy mial dla nas po bialej rozy ze zlota wstazka i to tak slicznie wygladalo , to tz sie poplakal pierwszy a ja jak zobaczylam jak on placze to sie za nim poplakalam:P
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 15:33   #2386
MadCat
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 428
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez ASIULEK_23 Pokaż wiadomość
No wiesz... jak to się mówi "ostatni będą pierwszymi"
Liczy się sezon
Dobra, dobra
My się jutro sparingujemy

Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
boze , az strach pomyslec gdyby to mialo jeszcze ze 2 miesiace trwac:P
No Daria muszę Ci powiedzieć, że masz największy brzuszek jaki widziałam. Nawet siostra sąsiada w ciąży z bliźniakami Cię nie przebiła
Twój Kacperek to kawał chłopa będzie

Cytat:
Napisane przez ASIULEK_23 Pokaż wiadomość
ALbo pytanie "czy z tego modelu rozmiar 39 będzie" na co ja "niestety nie, 37 jest największe" a pani "a 38?"
To ja bym u Was butów nie kupiła (pomijam, że nie mój styl) bo rozmiarówka krasnoludkowa

Zrobiłam zupkę i ciasto no i pranie wstawiłam i normalnie padam, zauważyłam, że najwięcej siły mam ostatnio pod wieczór więc teraz akurat poleniuchuje a pranie się powiesi potem
__________________
Matylda
21.04.2010

MadCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 15:35   #2387
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

moj jak bede rodzic bedzie w pracy i bedzie musial na leb na szyje przyjezdzac chyba ze bede rodzila w niedziele lub sobote za tydzien, bo inaczej nie dostanie wolnego, wiec tez kolorowo.

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Cytat:
Napisane przez MadCat Pokaż wiadomość
Dobra, dobra
My się jutro sparingujemy


No Daria muszę Ci powiedzieć, że masz największy brzuszek jaki widziałam. Nawet siostra sąsiada w ciąży z bliźniakami Cię nie przebiła
Twój Kacperek to kawał chłopa będzie


To ja bym u Was butów nie kupiła (pomijam, że nie mój styl) bo rozmiarówka krasnoludkowa

Zrobiłam zupkę i ciasto no i pranie wstawiłam i normalnie padam, zauważyłam, że najwięcej siły mam ostatnio pod wieczór więc teraz akurat poleniuchuje a pranie się powiesi potem
podobno duzy ale jak bedzie sie okaze a tz jeszcze specjalnie tak fotki strzelal i kazal sie wydac;D hahahaha

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

jak stoje ten brzuch wyglada zupelnie inaczej ale i tak go nie lubie i chce sie pozbyc, nie lubie generalnie ciazy wiec nic w tym dziwnego ze brzucha tak samo
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 15:36   #2388
ASIULEK_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 5 553
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez MadCat Pokaż wiadomość

To ja bym u Was butów nie kupiła (pomijam, że nie mój styl) bo rozmiarówka krasnoludkowa
Nie no, to taki przykład był ale fakt, że z dużymi rozmiarami to u nas problem. Przeważnie do 38. Czasem 40 a 41 to już ze świecą szukać i to przeważnie beznadziejne modele
__________________
Weroniczka (05.04.2010r)

"Ktoś" ( tp. 3.12.2014 )
ASIULEK_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 15:36   #2389
minka26
Wtajemniczenie
 
Avatar minka26
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 516
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

mam pytanie do dziewczyn które mają X LANDERA XA 2010

czy to prawda, że pompowane są tylko tylne koła, a przednie piankowe?? właśnie mi tak w sklepie internetowym mówią i nie wiem, czy nie mają innych i dlatego tak gadają czy tak serio jest
__________________
Amelka
minka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 15:43   #2390
MadCat
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 428
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez ASIULEK_23 Pokaż wiadomość
Czasem 40 a 41 to już ze świecą szukać i to przeważnie beznadziejne modele
Haha. Ty to umiesz reklamę zrobić
__________________
Matylda
21.04.2010

MadCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 15:45   #2391
ASIULEK_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 5 553
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez MadCat Pokaż wiadomość
Haha. Ty to umiesz reklamę zrobić
Ciiii...
__________________
Weroniczka (05.04.2010r)

"Ktoś" ( tp. 3.12.2014 )
ASIULEK_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 15:57   #2392
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

a ja mam wlasnie 40-41:P

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

zastanawiam sie czy nie wyciagnac tza na spacerek
tylko ze jak ma mnie wszystko bolec tak jak wczoraj to w dup*e z takim spacerkiem, wzielo mnie cos i po prawej stronie troche nad pepkiem tak bolalo ze ledwo oddech lapalam...;/
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 16:58   #2393
ASIULEK_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 5 553
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Dziewczyny. Nasunęło mi się pytanie. Przeglądam właśnie informacje o konflikcie serologicznym. Czy któraś z was zna się na tym temacie?? Bo czytam, że podobno kobiety, które maja krew Rh- powinny mieć po porodzie podaną immunoglobulinę Ja właśnie mam taką grupe i nie wiem w sumie o co walczyć. jak powinno to wszystko wyglądać?

jak tak czytam to wszedzie sa inne informacje. ja myślałam, że skoro badania nie wykazują przeciwciał to jest wszystko w porządku. Ale czytam niektóre opinie, że powinnam mimo to dostać zastrzyk w 28 tyg?
A czy powinnam dostać taki zastrzyk po porodzie??

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

A mój tz to jednak kochany człowiek
Napisałam mu sms-a, że mam wielka ochotę na loda (tylko bez podtekstów ). Ale to był tylko taki sms-ik, od tak sobie, bo wiedziałam, że jest w pracy i dziś wróci dopiero w nocy. A tu nagle wchodzi... i daje mi pyszne lody. Daje buziaka i idzie dalej do pracy
Czy on nie jest słodki??
__________________
Weroniczka (05.04.2010r)

"Ktoś" ( tp. 3.12.2014 )

Edytowane przez ASIULEK_23
Czas edycji: 2010-03-26 o 16:55
ASIULEK_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 17:07   #2394
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez ASIULEK_23 Pokaż wiadomość
Hmmm... serio?? bardzo miło Ale niech moja kruszynka jeszcze troszkę posiedzi, podrośnie, bo na razie mały szczurek z niej

A może już masz dość moich narzekań?? Ale jak urodzę to zaczną się nowe. Nie ma opcji

zebys juz sie nie musiala zamartwiac czy wszystko ok

a my po prawie 2h spacerku-cudnie na dworze widać na fotce ze sie podobało.

A na drugiej stróż

Asiulek, u mnie nie było przeciwciał, a po porodzie dostałam immunogl.

moje pytania: czy karmiąc mogę używać cytryny do herbaty i wody, jeść buraki,np.zupę z buraków oraz czy mogę jeść gruszki?

czego można użyć do sałatek zamiast majonezu?

i z innej beczki: dziewczyny po remontach- szukam składanej sofy/lóżka które będzie szerokie, ale łatwe do złożenia-nie mamy miejsca na typowe wyrko nieskładane-widzialyście coś gdzieś?

Edytowane przez mrowak
Czas edycji: 2010-03-26 o 17:13
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 17:10   #2395
MadCat
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 428
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez ASIULEK_23 Pokaż wiadomość
Dziewczyny. Nasunęło mi się pytanie. Przeglądam właśnie informacje o konflikcie serologicznym. Czy któraś z was zna się na tym temacie?? Bo czytam, że podobno kobiety, które maja krew Rh- powinny mieć po porodzie podaną immunoglobulinę Ja właśnie mam taką grupe i nie wiem w sumie o co walczyć. jak powinno to wszystko wyglądać?

jak tak czytam to wszedzie sa inne informacje. ja myślałam, że skoro badania nie wykazują przeciwciał to jest wszystko w porządku. Ale czytam niektóre opinie, że powinnam mimo to dostać zastrzyk w 28 tyg?
A czy powinnam dostać taki zastrzyk po porodzie??
My z Tżem też mamy różną grupę krwi, ja A Rh- a Tż ARh+ i ginka mi wyjaśniła, że to jeszcze nie konflikt.
Ale w takim wypadku po porodzie nasze dziecko będzie miało od razu zrobione badanie krwi i jeśli będzie miało moją grupę to wszystko jest ok i właśnie konfliktu nie ma (bo nasza krew może się bezpiecznie mieszać) a jeśli grupę Tża to spokojnie wtedy mogą dać mi zastrzyk tak żeby "zneutralizować" ew. krew plusową w moim organizmie.

Badania nie wykazują przeciwciał bo albo ich nie ma (ta sama grupa krwi Twoja i dziecka) albo Wasza krew się nie zmieszała.
Też robiłam ostatnio Coombsa i też brak przeciwciał.

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

mrowak -Kocisko ma minę pt: "Co jes?"
__________________
Matylda
21.04.2010

MadCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 17:14   #2396
ASIULEK_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 5 553
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Ok, to już rozumiem czyli jeśli dziecko będzie miało grupę Rh+ to muszę "walczyć" o zastrzyk
Dziękuję
__________________
Weroniczka (05.04.2010r)

"Ktoś" ( tp. 3.12.2014 )
ASIULEK_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 17:30   #2397
MadCat
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 428
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez ASIULEK_23 Pokaż wiadomość
Ok, to już rozumiem czyli jeśli dziecko będzie miało grupę Rh+ to muszę "walczyć" o zastrzyk
Dziękuję
Walczyć nie musisz bo oni sami się będą bali problemów i Ci dadzą od razu jak tylko się okaże, że trzeba.

Ale to i tak jest dziwne wszystko bo np. mój Tż tak samo jest "z konfliktu" a on ma grupę po ojcu i jego matce nic w szpitalu nie dali ani nie ostrzegli że może to wyjść w następnej ciąży. I jemu tam chcieli krew przetaczać i jakieś cuda ale w końcu okazało się że jest wszystko ok. A Tża młodsza siostra (z tych samych rodziców) ma krew po matce i bez problemów wszystko mimo, że po konflikcie druga ciąża może być problematyczna.
Fakt, że to bylo 28 lat temu, wtedy to był problem, teraz to już rutynowe badania.
Także nie martw się
__________________
Matylda
21.04.2010

MadCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 17:59   #2398
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez P0P70 Pokaż wiadomość
Ja najpierw opiszę mój męczący dzień pod znakiem lekarzy a potem nadrobię te 3 strony i zobaczę kto nowy się rozpakował.

A więc:
8.00 - kardiolog. W dalszym ciągu mamy przeciek pomiędzy przedsionkami. Na razie do obserwacji.
9.00 - pediatra. Ogólny stan dobry ale akurat przy badaniu zrobiła Oliwka kupkę i była tam krew. Prawdopodobnie nie pasuje jej NAN acive 1 i zmieniamy na Bebilon Peptin1. A kupka od razu poszła do analizy. Ma dziewczyna wyczucie
10.00 - szczepienie SYNAGIS
11.00 - wizyta u specjalisty d/s szczepień. Na razie musimy ze szczepieniami poczekać. Jeszcze jest za mała. I zalecane szczepienie dla niej to te 5w1 ( nie 6w1 bo już w szpitalu została zaszczepiona 2 raz na żółtaczkę). Ale za miesiąć mamy jeszcze raz się u niej pokazać.
11.30 - USG przezciemiążkowe. wylewy się wchłaniają. MA jakieś luzy pomiędzy mózgiem a czaszką. Do obserwacji.
12.00 - logopeda. Niestety mała była już padnięta i nie chciała współpracować z panią doktor.
13.00 - ja z wizytą u ginekologa. Nic nie stwierdził.
13.30 - ja z wizytą u internisty. Też nic nie stwierdził ale dał skierowanie na badanie krwi i moczu i USG jamy brzusznej. ( awięć dalej nie wiem czy mój ból brzucha to powikłania pa cc czy coś innego)
14.30 - znowu w domu.
15.00 - sprawdzanie wizaz-u.
ło matko ale miałaś dzień .. oby po tym mleczku było lepiej .
a te wady wszystkie napewno się same cofną . takie maluszki mają mega pokłady regenaracyjne w sobie tylko trzeba małej dać czas

Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
a jak bedzie plakalo i bedzie cyca dostawac to nie przyzwyczai sie do tego, że bedzie to tak jakby karmienie na żądanie? i pozniej pomysli " a zaplacze to mi da cycka" ))

!!!!
Cytat:
Napisane przez minka26 Pokaż wiadomość
no właśnie i bądź tu człowieku mądry, niby smoczka nie można dać i dawać cyca jak tylko noworodek wykazuje chęć ssania, a z drugiej strony nie można z cycka zrobić zabawki pewnie trza znaleźć złoty środek tylko jak Amelka póki co tylko raz miała tak, że cały dzień głodna była i wisiała na cycu, teraz to tylko jak głodna, a nie płacze wcale, więc smoka jej nie daje. Miejmy nadzieje, że zostanie już takim aniołkiem

Z tym smoczkiem to dla mnie jest tak . Kazda mama zna swoje dziecko po kilku dniach wiemy że płacze bo głodne , że płacze bo mu gorąco , bo coś tam , bo na rączki . Jak wiemy że głodne wiadomo karmimy ale jak już wiemy że zjadło i sobie urządza zabawy z cyckiem czy butelką to wtedy można tego smoka podać . Oczywiście jak płacze , marudzi a nie podać by mieć spokój itp. Jak zaśnie z buzi wyjąć . Bo są też mamy co tym smokiem byle zapchać tego dziaciaka bo tak przecież hjest wygodnie jak nie wydaję dzwięków he he

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
zebys juz sie nie musiala zamartwiac czy wszystko ok

a my po prawie 2h spacerku-cudnie na dworze widać na fotce ze sie podobało.

A na drugiej stróż

Asiulek, u mnie nie było przeciwciał, a po porodzie dostałam immunogl.

moje pytania: czy karmiąc mogę używać cytryny do herbaty i wody, jeść buraki,np.zupę z buraków oraz czy mogę jeść gruszki?

czego można użyć do sałatek zamiast majonezu?

i z innej beczki: dziewczyny po remontach- szukam składanej sofy/lóżka które będzie szerokie, ale łatwe do złożenia-nie mamy miejsca na typowe wyrko nieskładane-widzialyście coś gdzieś?

Wszyustkiego możesz spróbować , dodaj tej cytryny i tyle .
a co do fotek he he też miałam takie smoki kiedyś i wiesz z czym mi się kojażą .. te usteczka dziecka co tam widać to tak jakby taki mały glonojadek był przyssany do akwarium he he ..
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 17:59   #2399
kycia1
Wtajemniczenie
 
Avatar kycia1
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Z łóżeczka ;)
Wiadomości: 2 842
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Przedstawiam Marcelka Gmyrelki

(Kocham)
__________________
Wybrałam pielęgnację ciała z marką Braun
kycia1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-26, 18:02   #2400
catro
Rozeznanie
 
Avatar catro
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 796
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Ita, Gmyrelka - serdecznie gratuluję

Cytat:
Napisane przez madziwnia Pokaż wiadomość
BAOBABKU mam pytanie... w soczewkach nie mozna rodzic a czy w okularach pozwalaja ..czy trezba sciągnąc...
Pytanie co prawda nie do mnie, ale ja cały poród w okularach spędziłam i mi nie parowały wcale (chyba, że nie zauważyłam)

Cytat:
Napisane przez ilkia24 Pokaż wiadomość
Chusteczki nawilzane probowalam juz wielu... pampersa, bambino, nivea... stwierdzam ze najlepsze nivea choc troche drogie, a dada z biedronki (naturals ladnie pachna i te sensitiv tez moga byc) bardzo dobre i tanie dobrze nawilzone i ladnie myja pupe duzo lepsze niz pampersa.
To ja co do chusteczek mam inne spostrzeżenia - jak na razie Nivea były najgorsze (słabo nawilżone i wyciągały się po wiele sztuk, co mnie niesamowicie irytowało), ale ja miałam tylko te Newborn, może inne Nivei są lepsze.
Pampersa bardzo lubię, jakby któraś z Was miała Selgrosa koło siebie, to kupiłam wczoraj w promocji - 6 sztuk za 24 zł Za tyle to kupiłam dwa takie wielkie opakowania
Bambino też fajne, a z Happy najbardziej lubię te czerwone.
Skoro tak zachwalasz Dadę, to muszę się wybrać do Bedronki.

Cytat:
Napisane przez minka26 Pokaż wiadomość
ja się dobrze czuję, nadal krwawie, ale nie jakoś bardzo... mogę w sumie już wkładek używać, ale mnie wargi boją jakby, bardziej na zewnątrz niż wewnątrz, szczególnie jak dużo siedzę lub stoję. Też nie wiem czy to normalne, ale ja w sumie jestem dopiero 9 dni po. A kiedy idzie się do gina po SN??
Ja też ciągle krwawię, zresztą dopiero zaczynam normalnie chodzić a to już prawie 3 tygodnie
A do gina to 6 tygodni po porodzie.

Cytat:
Napisane przez P0P70 Pokaż wiadomość
Ja najpierw opiszę mój męczący dzień pod znakiem lekarzy a potem nadrobię te 3 strony i zobaczę kto nowy się rozpakował.

A więc:
8.00 - kardiolog. W dalszym ciągu mamy przeciek pomiędzy przedsionkami. Na razie do obserwacji.
9.00 - pediatra. Ogólny stan dobry ale akurat przy badaniu zrobiła Oliwka kupkę i była tam krew. Prawdopodobnie nie pasuje jej NAN acive 1 i zmieniamy na Bebilon Peptin1. A kupka od razu poszła do analizy. Ma dziewczyna wyczucie
10.00 - szczepienie SYNAGIS
11.00 - wizyta u specjalisty d/s szczepień. Na razie musimy ze szczepieniami poczekać. Jeszcze jest za mała. I zalecane szczepienie dla niej to te 5w1 ( nie 6w1 bo już w szpitalu została zaszczepiona 2 raz na żółtaczkę). Ale za miesiąć mamy jeszcze raz się u niej pokazać.
11.30 - USG przezciemiążkowe. wylewy się wchłaniają. MA jakieś luzy pomiędzy mózgiem a czaszką. Do obserwacji.
12.00 - logopeda. Niestety mała była już padnięta i nie chciała współpracować z panią doktor.
13.00 - ja z wizytą u ginekologa. Nic nie stwierdził.
13.30 - ja z wizytą u internisty. Też nic nie stwierdził ale dał skierowanie na badanie krwi i moczu i USG jamy brzusznej. ( awięć dalej nie wiem czy mój ból brzucha to powikłania pa cc czy coś innego)
14.30 - znowu w domu.
15.00 - sprawdzanie wizaz-u.
Allllle Was wymęczyli!! Istny maraton Teraz mała będzie odsypiała do jura rana
__________________
Ola - 07.03.2010



catro jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.