Wiosna z brzuszkiem, Lato z wózkiem - Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.III

[Xawmeli]

Napisane przez kashha

Zapraszam, zapraszam... dla mnie Kraków jest magiczny i mam nadzieję, że zdania nie zmienię...
W sumie ode mnie do centrum jest jakieś 20 mi tramwajem... ale chciałabym mieć Planty, Rynek, Błonia i Wisłę na wyciągnięcie ręki... może kiedyś... mój Synuś daje mi wiarę w to że marzenia się spełniają jeśli tylko się w nie wierzy...

synuś Twój niezwykle mądry jest wiesz
a tak z zaproszenia napewno skorzystam....aby poczuć tę magie właśnie....narazie czuję jak mi ktoś na pęcherz naciska

[mlmFM]

Napisane przez Xawmeli

synuś Twój niezwykle mądry jest wiesz
a tak z zaproszenia napewno skorzystam....aby poczuć tę magie właśnie....narazie czuję jak mi ktoś na pęcherz naciska

mi też mała lekko na coś naciskała
coś cicho się zrobiło

[Alguien]

wow, nie wierze ale malo dzisiaj napisalyscie

Ja dopiero wrocilam do domku. Maly szwagierki jest fantastyczny, jedno z najspokojniejszych dzieci, jakie znam. Mam nadzieje, ze moja mala tez bedzie grzeczna

Dobranoc mamuski

[papeteria]

czesc dziewczyny
Fatalna pogoda dziś u mnie .
Pada i zero słoneczka.
Za godzine wychodzimy na chrzest.TŻ jest chrzestnym, tylko śpi jeszcze a musi sobie koszule wyprasować

[anoxa]

czesc dziewczyny

Napisane przez alutka78

Meble bardzo ladne. Ja mam kuchnie na styl starodawny. Jak wiekszosc mieszkania. Ale Twoja jest urocza.
Ciekawe jak bedzie z utrzymaniem czystosci mebli na wysoki polysk. Codzi mi przede wszystkim o odciski palcow.

Ja dzisiaj chodze i ziewam. A przeciez cala noc przespalam.Spadek cisnienia. Ostatnio mialam 100/60.
Taka moja natura.

kochana w obecnym mieszkaniu tez mamy kuchnie z wysokim polyskiem nie ma tragedi z czyszczeniem jedynie na tym czarnym na dole moze byc wszystko bardziej widoczne ale stwierdzilam ze wyglad jest wazniejszy od odciskow i ze najwyzej raz w tyg je przeczyszcze nie ma tego duzo

Napisane przez żabka19

anoxa ten moj post byl wlasnie m.in. do Ciebie .
Ja wiem jak jest na emigracji zarobkowej ,jak sie pracuje nie raz od 7 do 21 i jak cholernie teskni sie za rodzina ,jak kazdy dzien przypomina poprzedni.. Ale jest druga strona medalu ,ze niedlugo sie skonczy i przyjdzie czas na spelnianie marzen ,a to co zle i tak niedlugo sie zapomni. I mam nadzieje ,ze niedugo powiem "Udalo sie!"

Kuchnia super Jeja jak zazdroszcze tego meblowania .. I juz zachwile sie wprowadzacie!

A jaki projekt domu wybraliscie? Bo my juz bylismy zdecydowani na jeden ,ale teraz stwierdzilam ,ze jednak za drogi i bede sie starala znalesc cos innego ,choc tamten to spelnienie moich marzen.

my remontowalismy stary dom dlatego pozniej jeszcze chcemy zrobic dobudowke

Napisane przez Xawmeli

Hej mamusie
czytam Wasze posty od niedawna i skusiłam się napisać....
termin mam na 8.08.2010 więc myśle mamy duuużo wspólnych tematów....
pozdrawiam Was serdecznie

witaj

Napisane przez roztrzepaniec989

Mnie łapała kolka na wysokości pępka przy chodzeniu i w noc po tym zaczęły się sensacje Ale u mnie to łączyło się z twardnieniem brzuszka i zawrotami głowy, więc to też trochę inaczej... U Ciebie na pewno wszystko jest w porządku

Witaj

Uspokoiłyście mnie trochę z tym usg Bałam się, że dla mnie to ostatni gwizdek Swoją drogą, gdzie chodzicie na prywatne usg? Do ginekologa prywatnego, czy w przychodni tylko odpłatnie? I ile to mniej więcej kosztuje? W sensie takie 2D zwykłe?

ja chodze do przychodni maja bardzo dobry sprzet nawet 4 d maja ale nie robia niestety kazdemu chyba ze cos jest nie tak ale umowilam ze tam ze zrobie 4d prywatnie cena z filmem i zdjeciami 200zl normalnie to cena 100zl

moj maly wczoraj mnie doslownie nad sama koscia lonowa kopal tak nisko ze tak mi sie co minute siusiu chcialo a robilam 3 kropelki ale tak mnie lomotal ze caly brzuch mi skakal az mnie pecherz bolal jak mnie tak w niego kopal

[katia_]

Hej dziewczyny.
Znowu nic nie wiem co się działo na wątku, ponieważ nie było mnie parę dni. Byłam w szpitalu... w czwartek wieczorem ciśnienie mi skoczyło do 160/100, strasznie bolała mnie głowa z tyłu za uszami, dostałam biegunki i z nerw dygotały mi nogi więc po 23 pojechaliśmy do szpitala. Na szczęście okazało się, że z dzidzią wszystko dobrze. Zostawili mnie na obserwacji i dali tabletkę na obniżenie. Łykam ją 2 razy dziennie po połowie. Jest lepiej ale powiem Wam pilnujcie się bardzo. Lekarz powiedział mi, że teraz po 20 tc. absolutnie nie wolno nic dźwigać, podbiegać wchodzić po schodach szybko, trzeba zwyczajnie zwolnić tępo i przede wszystkim nie stresować się. Polegiwać jak najwięcej bo każde przemęczenie obciąża dzidziusia. Chcieli mnie zostawić do poniedziałku ale wczoraj wypisałam się na własne żądanie ponieważ mieliśmy zamówione usg połówkowe, na które ostatni dzwonek był bo zaczęłam wczraj już 22tc. No i teraz najważniejsze!!! Dzidzia zdrowa, rozwija się prawodłowo jak na 21t1dc a ważyok. 383g
iiiii jestem kolejną u której zawiodła kobieca intuicja ponieważ będzie DZIEWCZYNKA!!! Jestem już raczej pewna ponieważ wtedy w nocy jak mnie przyjmowali na oddział też miałam USG robione i wtedy lekarz też powiedział, że na jego oko to właśnie dziewczynka
Cieszę się strasznie Nie nastawiałam się na żadną z płci jakoś szczególni, najważniejsze, że dzidzia zdrowa, a to, że będzie córunia to dodatkowy bonus A mój mężuś mówi tak"U chłopa Zucha, pierwsza dziewucha!" i chodzi dumny ja paw
Buziaki dla Was

[karolcia228]

Napisane przez katia_

Hej dziewczyny.
Znowu nic nie wiem co się działo na wątku, ponieważ nie było mnie parę dni. Byłam w szpitalu... w czwartek wieczorem ciśnienie mi skoczyło do 160/100, strasznie bolała mnie głowa z tyłu za uszami, dostałam biegunki i z nerw dygotały mi nogi więc po 23 pojechaliśmy do szpitala. Na szczęście okazało się, że z dzidzią wszystko dobrze. Zostawili mnie na obserwacji i dali tabletkę na obniżenie. Łykam ją 2 razy dziennie po połowie. Jest lepiej ale powiem Wam pilnujcie się bardzo. Lekarz powiedział mi, że teraz po 20 tc. absolutnie nie wolno nic dźwigać, podbiegać wchodzić po schodach szybko, trzeba zwyczajnie zwolnić tępo i przede wszystkim nie stresować się. Polegiwać jak najwięcej bo każde przemęczenie obciąża dzidziusia. Chcieli mnie zostawić do poniedziałku ale wczoraj wypisałam się na własne żądanie ponieważ mieliśmy zamówione usg połówkowe, na które ostatni dzwonek był bo zaczęłam wczraj już 22tc. No i teraz najważniejsze!!! Dzidzia zdrowa, rozwija się prawodłowo jak na 21t1dc a ważyok. 383g
iiiii jestem kolejną u której zawiodła kobieca intuicja ponieważ będzie DZIEWCZYNKA!!! Jestem już raczej pewna ponieważ wtedy w nocy jak mnie przyjmowali na oddział też miałam USG robione i wtedy lekarz też powiedział, że na jego oko to właśnie dziewczynka
Cieszę się strasznie Nie nastawiałam się na żadną z płci jakoś szczególni, najważniejsze, że dzidzia zdrowa, a to, że będzie córunia to dodatkowy bonus A mój mężuś mówi tak"U chłopa Zucha, pierwsza dziewucha!" i chodzi dumny ja paw
Buziaki dla Was

Nio to dbaj o siebi i uwazaj na coreczke
Ja ci powiem ze ostanio troszke pospacerowalam i porobilam i sie mocno zdyszalam...wiec teraz odpoczywam ile wlezie

[Zuziunia]

Hej dawno nie zaglądałam ale u mnie wszystko ok, wczoraj byłam na uczelni.

A po usg wiadomo że jest dziewczynka
będzie się chyba nazywała Weronika

i jest zdrowa, wazy 350g

[niezawsze]

Wiolek, Zuziunia gratuluje dziewczynek!!! No i uwazaj Wiolek na siebie, chociaz ja sama musialam 2 dni temu podbiec do psa bo mi na ulice wyskoczyl przed samochod i tak podbiegslam i zatrzymywalam sie co chwila bo raczej bieg nie byl mozliwy w pelnym tego slowa znaczeniu

[anoxa]

Napisane przez katia_

Hej dziewczyny.
Znowu nic nie wiem co się działo na wątku, ponieważ nie było mnie parę dni. Byłam w szpitalu... w czwartek wieczorem ciśnienie mi skoczyło do 160/100, strasznie bolała mnie głowa z tyłu za uszami, dostałam biegunki i z nerw dygotały mi nogi więc po 23 pojechaliśmy do szpitala. Na szczęście okazało się, że z dzidzią wszystko dobrze. Zostawili mnie na obserwacji i dali tabletkę na obniżenie. Łykam ją 2 razy dziennie po połowie. Jest lepiej ale powiem Wam pilnujcie się bardzo. Lekarz powiedział mi, że teraz po 20 tc. absolutnie nie wolno nic dźwigać, podbiegać wchodzić po schodach szybko, trzeba zwyczajnie zwolnić tępo i przede wszystkim nie stresować się. Polegiwać jak najwięcej bo każde przemęczenie obciąża dzidziusia. Chcieli mnie zostawić do poniedziałku ale wczoraj wypisałam się na własne żądanie ponieważ mieliśmy zamówione usg połówkowe, na które ostatni dzwonek był bo zaczęłam wczraj już 22tc. No i teraz najważniejsze!!! Dzidzia zdrowa, rozwija się prawodłowo jak na 21t1dc a ważyok. 383g
iiiii jestem kolejną u której zawiodła kobieca intuicja ponieważ będzie DZIEWCZYNKA!!! Jestem już raczej pewna ponieważ wtedy w nocy jak mnie przyjmowali na oddział też miałam USG robione i wtedy lekarz też powiedział, że na jego oko to właśnie dziewczynka
Cieszę się strasznie Nie nastawiałam się na żadną z płci jakoś szczególni, najważniejsze, że dzidzia zdrowa, a to, że będzie córunia to dodatkowy bonus A mój mężuś mówi tak"U chłopa Zucha, pierwsza dziewucha!" i chodzi dumny ja paw
Buziaki dla Was

no to kochana uwazaj teraz na siebie i oczywiscie GRATULUJE DZIEWCZYNKI moj szwagier z racji tego ze ma dwie corki to mowi ze "tylko zuchy robia dziewuchy"

Napisane przez Zuziunia

Hej dawno nie zaglądałam ale u mnie wszystko ok, wczoraj byłam na uczelni.

A po usg wiadomo że jest dziewczynka
będzie się chyba nazywała Weronika

i jest zdrowa, wazy 350g

kolejne GRATULACJE widze ze zaczyna sie robic po rowno i wkoncu dziewczynki nam sie na watku pojawiaja


powiem wam dziewczyny ze ja ostatnio tez jak wchodze po schodach czy nachodze sie an piechotke to zauwazylam ze sie mecze i mam zadyszke wiec cos w tym musi byc przeraza mnie to ze teraz sie troche przy przeprowadzce narobie ale naszczescie wiekszosc mam juz posprzatana tylko bedzie trzeba wszystko rozpakowac

[Xawmeli]

Napisane przez katia_

Hej dziewczyny.
Znowu nic nie wiem co się działo na wątku, ponieważ nie było mnie parę dni. Byłam w szpitalu... w czwartek wieczorem ciśnienie mi skoczyło do 160/100, strasznie bolała mnie głowa z tyłu za uszami, dostałam biegunki i z nerw dygotały mi nogi więc po 23 pojechaliśmy do szpitala. Na szczęście okazało się, że z dzidzią wszystko dobrze. Zostawili mnie na obserwacji i dali tabletkę na obniżenie. Łykam ją 2 razy dziennie po połowie. Jest lepiej ale powiem Wam pilnujcie się bardzo. Lekarz powiedział mi, że teraz po 20 tc. absolutnie nie wolno nic dźwigać, podbiegać wchodzić po schodach szybko, trzeba zwyczajnie zwolnić tępo i przede wszystkim nie stresować się. Polegiwać jak najwięcej bo każde przemęczenie obciąża dzidziusia. Chcieli mnie zostawić do poniedziałku ale wczoraj wypisałam się na własne żądanie ponieważ mieliśmy zamówione usg połówkowe, na które ostatni dzwonek był bo zaczęłam wczraj już 22tc. No i teraz najważniejsze!!! Dzidzia zdrowa, rozwija się prawodłowo jak na 21t1dc a ważyok. 383g
iiiii jestem kolejną u której zawiodła kobieca intuicja ponieważ będzie DZIEWCZYNKA!!! Jestem już raczej pewna ponieważ wtedy w nocy jak mnie przyjmowali na oddział też miałam USG robione i wtedy lekarz też powiedział, że na jego oko to właśnie dziewczynka
Cieszę się strasznie Nie nastawiałam się na żadną z płci jakoś szczególni, najważniejsze, że dzidzia zdrowa, a to, że będzie córunia to dodatkowy bonus A mój mężuś mówi tak"U chłopa Zucha, pierwsza dziewucha!" i chodzi dumny ja paw
Buziaki dla Was

GRRRATULACJE
I WITAM SERDECZNIE

[Carmena_]

Xawmeli witam

gratuluje kolejnych dziewczynek , powoli się wyrównuje...zobaczymy która następna wyskoczy z płcią

a ja dzisiaj idę do Mojego po połududniu. Posiedzę troszkę z teściami, bo daaaaawno mnie tam nie było, ponad miesiąc
Na urodzinach nażarłam się sałatki greckiej i brzuch to myślałam że mi eksploduje, nic do końca nie umiałam już zjeść, ah ten sos vinegrett

[Xawmeli]

Carmena_
hej!
ah ta sałatka grecka....uwielbiam też mniammmmm....
co do dziewczynek to jak byłam na USG ostatnio lekarz powiedział mi, że właśnie na dziewczynke idzie w piątek--w piątek się dowiem....
aj leć tygodniu leć...

[Carmena_]

Xawmeli też mam teraz w piątek wizytę ale boję się, że mi nie zrobi usg ale będę trzymac kciuki za Twoje

[mlmFM]

Napisane przez Carmena_

Xawmeli też mam teraz w piątek wizytę ale boję się, że mi nie zrobi usg ale będę trzymac kciuki za Twoje

ja tez mam wizytę 7.10 wiem ze pani doktor ma usg u siebie w gabinecie, ale ostatnio jak u niej byłam nie robiła mi usg i obawiam się ze znowu nie będzie chciała mi zrobić

[Xawmeli]

Carmena_
Nic się nie mart.....
mi lekarz też nie robi za każdym razem tylko jak trzeba czyli po 1trymerstrze-czy cacy wszystko i pomiary i inne.....teraz połówkowe...więc się nie matrw maluszek napewno zdrowy jest i bez zaglądania do brzusia
ja na tę wizytę płytke mam zabrać i usb bo filmy i fotki będą aaa i męża też biore coby na jego łezki popatrzeć bo on się tak słodko rozczula jeśli o dzieciątko nasze chodzi...

na którą masz w piątek??

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Napisane przez mlmFM

ja tez mam wizytę 7.10 wiem ze pani doktor ma usg u siebie w gabinecie, ale ostatnio jak u niej byłam nie robiła mi usg i obawiam się ze znowu nie będzie chciała mi zrobić

Twoja dzidzia jest świetna!!
głowa do góry.......

[Carmena_]

Napisane przez mlmFM

ja tez mam wizytę 7.10 wiem ze pani doktor ma usg u siebie w gabinecie, ale ostatnio jak u niej byłam nie robiła mi usg i obawiam się ze znowu nie będzie chciała mi zrobić

jesteś świeżo po połówkowym więc najważniejsze że już wiesz że wszystko w porządku


Xawmeli na 15, będę musiała się śpieszyć z pracy.a Ty?

[lazurowa]

Dziewczyny!!
Jestem dzisiaj taka nerwowa, że już nie daję rady. Wszystko mnie wyprowadza z równowagi. Na swoje nieszczęście mam spędzić popołudnie z tatą i bratem a oni działają na mnie jak czerwona płachta na byka... bo weekend jest od tego, że faceci odpoczywają i piją piwo. Szlag mnie trafia po prostu!
Umyję włosy, wysuszę, wyprostuję. Zrobię makijaż ubiorę się "niedzielnie" i tyle mnie widzieli- jadę na zakupy. Najpierw do Selgrosa a jak mi za szybko pójdzie to jeszcze gdzieś pojadę, byle dalej od domu o!

[mlmFM]

Napisane przez Xawmeli

Carmena_
Nic się nie mart.....
mi lekarz też nie robi za każdym razem tylko jak trzeba czyli po 1trymerstrze-czy cacy wszystko i pomiary i inne.....teraz połówkowe...więc się nie matrw maluszek napewno zdrowy jest i bez zaglądania do brzusia
ja na tę wizytę płytke mam zabrać i usb bo filmy i fotki będą aaa i męża też biore coby na jego łezki popatrzeć bo on się tak słodko rozczula jeśli o dzieciątko nasze chodzi...

na którą masz w piątek??

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------



Twoja dzidzia jest świetna!!
głowa do góry.......

dzieki, ale zawsze fajniej jest zobaczyc co tam wyrabia i czy jej wygodnie
wlasnie mnie kopie juz wyraznie i całkiem długo w porównaniu do wcześniejszych dni...
chyba wyczuwa ze o niej pisze

[Xawmeli]

Lazurowa
dawaj dawaj........jedź na zakupki i nie myśl o błachostkach--niedziala to taki dzień z góry skazany, że jest jak ubranie "niedzielne" .......
no stresss bo dzidzia też ma stresss

[Carmena_]

lazurowa mam coś podobnego w domu. co weekend browar i wielka mi rozrywka też się muszę z ojcem czasem męczyć, ale cóż-życie. Bardzo dobrze robisz-idź się przejdź, odstresuj, nie ma co siedzieć w domu i się wkurzać Ja też chce się już wyrwać tylko mój jeszcze nie wrócił z pracy. Zatem nie denerwować mi się tam bo będą baty

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez mlmFM

dzieki, ale zawsze fajniej jest zobaczyc co tam wyrabia i czy jej wygodnie
wlasnie mnie kopie juz wyraznie i całkiem długo w porównaniu do wcześniejszych dni...
chyba wyczuwa ze o niej pisze

wkurza się że ją obgadujesz

[lazurowa]

Napisane przez Xawmeli

Lazurowa
dawaj dawaj........jedź na zakupki i nie myśl o błachostkach--niedziala to taki dzień z góry skazany, że jest jak ubranie "niedzielne" .......
no stresss bo dzidzia też ma stresss

Moja dzidzia już zahartowana bo od początku ciąży non stop mam jakiś stres
Jeszcze jutro mój tata ma urodziny i już wiem, że będą z bratem "świętować". Mama to ma dobrze, bo idzie na popołudnie do pracy i to wszystko ją ominie. Jak mnie wkurzą to też się zbiorę i wyfrunę gdzieś...

[mlmFM]

Napisane przez lazurowa

Dziewczyny!!
Jestem dzisiaj taka nerwowa, że już nie daję rady. Wszystko mnie wyprowadza z równowagi. Na swoje nieszczęście mam spędzić popołudnie z tatą i bratem a oni działają na mnie jak czerwona płachta na byka... bo weekend jest od tego, że faceci odpoczywają i piją piwo. Szlag mnie trafia po prostu!
Umyję włosy, wysuszę, wyprostuję. Zrobię makijaż ubiorę się "niedzielnie" i tyle mnie widzieli- jadę na zakupy. Najpierw do Selgrosa a jak mi za szybko pójdzie to jeszcze gdzieś pojadę, byle dalej od domu o!

nie ma sie co stresowac... dobrze zrobisz jak uciekniesz im z domku...
ja dzis tez lekko nerwowa jestem... w dodatku mam zgrywac muzyke na kolacje weselna a mp3playera nie moge znalezc...

[Xawmeli]

Napisane przez lazurowa

Moja dzidzia już zahartowana bo od początku ciąży non stop mam jakiś stres
Jeszcze jutro mój tata ma urodziny i już wiem, że będą z bratem "świętować". Mama to ma dobrze, bo idzie na popołudnie do pracy i to wszystko ją ominie. Jak mnie wkurzą to też się zbiorę i wyfrunę gdzieś...

dawaj do mnie

[lazurowa]

Napisane przez Xawmeli

dawaj do mnie

Już wsiadam w moją wyścigową corsę Kurcze nie ma takiej emotki, która jedzie samochodem, a więc przylecę na miotle

[Xawmeli]

Carmena_
ja to mam czad na 9:00 rano więc wstane pach,pach i już siedzę
a długo będziesz jeszcze pracować w ciąży??

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Napisane przez lazurowa

Już wsiadam w moją wyścigową corsę Kurcze nie ma takiej emotki, która jedzie samochodem, a więc przylecę na miotle

hehe...ok dziś wieje w moich rejonach to jak torpeda wpadniesz ide ognisko rozpalać coby znaki dymne dać....
hehe z kadzidła będą jednak.. tak po "niedzielnemu"

[Carmena_]

Napisane przez Xawmeli

Carmena_
ja to mam czad na 9:00 rano więc wstane pach,pach i już siedzę
a długo będziesz jeszcze pracować w ciąży??

też bym chciała zaraz z rana. co do pracy to teraz byłam 3tygodnie na L4, ale od rodzinnego, bo ginekolog mi nie chciał przedłużyć, mimo że pracuję fizycznie. Więc jak na razie się muszę pomęczyć, no chyba że nie będą mi już dokuczać plecy ani głowa. Póki co zobaczymy jak to będzie-przed L4 planowałam pracowac do max maja, min kwietnia. jak będzie nie wiem.

[lazurowa]

Napisane przez Xawmeli

hehe...ok dziś wieje w moich rejonach to jak torpeda wpadniesz ide ognisko rozpalać coby znaki dymne dać....
hehe z kadzidła będą jednak.. tak po "niedzielnemu"

Dobre, dobre... "niedzielne" znaki dymne :P:P:P

[Xawmeli]

Napisane przez Carmena_

też bym chciała zaraz z rana. co do pracy to teraz byłam 3tygodnie na L4, ale od rodzinnego, bo ginekolog mi nie chciał przedłużyć, mimo że pracuję fizycznie. Więc jak na razie się muszę pomęczyć, no chyba że nie będą mi już dokuczać plecy ani głowa. Póki co zobaczymy jak to będzie-przed L4 planowałam pracowac do max maja, min kwietnia. jak będzie nie wiem.

szkoda mi Ciebie
z tą pracą właśnie tak czasami jest,trudno dogodzić.....i nie każdy rozumie w jakiej dana kobieta jest sytuacji........
mnie pogonili w lutym i tak wysiaduje....

[Misiulka1]

Cześć mamusie byłam dziś na badaniach wszystko jest w porządku dzidzi sobie lata po całym brzuszku, wypina pupkę i zakłada sobie nogę i rekę na głowę taka mała akrobatka, Narazie jest w położeniu jeszcze pośladkowym zobaczymy za miesiąc no i w ciągu 3 tyg. przytyła. 3 tyg. temu ważyła 380g a dzisiaj 736g, a ja przytułam 1 kg - czyli od początku ciąży 3 kg.
Xawmeli witaj
bajka1807 super filmik i dzidzia jaka kochana
katia, Zuziunia gratuluję zdrowych dziewczynek
lazurowa nie denerwuj się bardzo bo szkoda zdrowia Twojego i dzidzi, zrób się na bóstwo i dawaj na bodbój świata